Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Ale fajnie to ja będę trzecia tak jakby z Kielc :D co prawda nie mieszkam w Polsce od lat, ale moja rodzina przeprowadziła się ostatnio z Suchedniowa do Kielc :D jeśli chodzi o wagę to ja zaczynałam teraz od 50 kg przy 164cm i przytyłam 5 kg, po czym waga jak narazie stanęła w miejscu. Miłego dnia dziewczyny ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

Agasia86 ja póki co chodzę do pracy. Szczerze to czasem mam takiego lenia, że chętnie bym wykorzystała swój stan do tego by pozostać w domu ale myślę, że na dłuższą metę mogłoby to być na swój sposób męczące :) więc póki czuję się ok, mam zamiar chodzić. Jedynie przeraża mnie wizja lipcowo-sierpniowych upałów a w tym JA z mega brzuchem....:) bo w pracy się przecież nie rozbiorę :)
Pracuję głównie na komputerze ale tak sumując to nigdy nie jestem przy nim bitych 8 godz., bo zawsze gdzieś na chwilę odejdę, choćby do wc, na jedzonko :) więc trochę się tego luzu uzbiera. Ale odkąd przeczytałam, że powinno się w ciąży ograniczyć siedzenie przed kompem to jak go nie używam - daję stan wstrzymania :p

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3k2vzt2g5q.png

Odnośnik do komentarza

witam w ten deszczowy dzień wszystkie mamusie. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 26kg (przed ciążą 165cm i ważyłam 62kg) miałam cc i przez jakies pół roku zrzuciłam wszystko a nawet 3kg więcej czyli ważyłam 59kg. Niestety popełniłam straszny błąd i teraz już go nie powtórzę, bo po skończeniu karmienia (karmiłam 1rok i 2m-ce) nie ograniczyłam jedzenia tylko jadłam takie same porcje jak karmiłam a karmiąc ciągle gubiłam wagę i w sumie przez te prawie 4 lata przytyłam do wagi 67kg. Tyle ważyłam jak zaszłam w obecną ciążę. teraz ważę 73kg i brzuszek mam już spory :)
także kochane nie martwcie się bo dieta karmiących mam i picie wody (piłam nawet w trakcie karmienia) działają cuda :) a nie pracowałam od razu bo zostałam na wychowawczym.
A teraz też nie pracuję, odkąd w 6tym tyg trafiłam do szpitala. Pierwszą ciąże pracowałam do 8m-ca.
W czwartek mam wizytę i mam nadzieję, że mi pokaże co chowa między nóżkami :)

http://www.suwaczek.pl/cache/ffc79befd9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6bb440363f.png

Odnośnik do komentarza

Ja właśnie jestem na tygodniowym zwolnieniu lekarskim i czuję różnice, jak boli mnie brzych to mogę sie położyć i odrazu przechodzi :) ale też planuje jeszcze popracować ale napewno latem nie bede już pracować spędzam dwie godziny dziennie w samochodzie żeby dojechać do pracy ibwrócić i takie upały mnie wykończą. Lekarz chce mi dać zwolnienie juz za tydzien właśnie ze względu na 10-11 godzin poza domem przez dojazdy. Ale chyba jeszcze odmówię. Zauważyłam ze mój suwaczek pokazuje złu tydzien bo jak liczę wg kalendarza to jestem w 16 tygodniu i inne portale tez tak mówią a wg szwaczka to 15 tydzień, datę podsyłam na pewno poprawna. Miłego dnia dziewczyny - u mnie leje od wczoraj.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kiz8ly7iv.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja u mnie też pogoda do kitu zimno, ponuro i nieprzyjemnie ale przynajmniej nie pada.

Agasia86 a kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?? Bo jeśli 10 grudnia to ci dobrze pokazuje - bo on pokazuje skończone tygodnie, czyli dziś kończysz 15 tc a zaczynasz 16 tc a jutro na suwaczku zobaczysz 15 tyg i 1 d czyli inaczej rozpoczęty 16 tc :)

Odnośnik do komentarza

Ja mam póki co 4kg na plusie. Ważę 59kg przy 170cm.
Według wszelkich wskaźników prawidłowego przybierania na wadze w ciąży , wychodzi mi,ze tyję zbyt szybko :) Ale jakoś się specjalnie tym nie przejmuję.
Nie wydaje mi się ,żebym jadła duzo więcej lub inaczej niż przed ciążą. Jedyne co, to muszę coś przekąsić przed snem, wcześniej jadłam najpóźniej ok. 18.00
No i nie umiem sobie czegoś słodkiego do kawy odmówić, ale zawsze tak miałam, a szczupła byłam.
Co do pracy, niedawno też Was o to pytałam. Ja zamierzam jak nadjdłużej pracować, przy komputerze spędzam czasem więcej niż 8 godz.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhqqrs0l5f.png

Odnośnik do komentarza

A ja póki co mam ciągle 5 na minusie, chociaż jem dość dużo :) Na początku ciąży męczyły mnie strasznie mdłości i w ogóle nie miałam apetytu i wtedy schudłam 5 kg i tak zostało mi do teraz. Od zawsze byłam drobniutka ważyłam 45-47 kg przy wzroście 160 cm . W wakacje troszkę się roztyłam bo moja waga doszła nawet do 61 kg. I nie mogłam zrzucić tej wagi aż do ciąży i teraz ważę 56 kg. A brzuszek delikatnie już widać :)

Odnośnik do komentarza

beata.j ja tez narazie 2 kg przytyłam, nie miałam mdłosci ani wymiotów, ale nie martwi mnie to. Biore witaminy, jem warzywa, owoce, pije soki nektar z biedronki pyszny:D jak bym duzo tyła to bym odpusciła soki a tak to sobie pozwalam, nawet słodycze jem, co mnie wkurza, ale przystopowałam troche bo wiem ze to niezdrowe dla dziecka, ale co ja zrobie ze nagle w ciazy mam wieksza ochote na słodycze.
Ah ta pogoda, u mnie leje... a ja mam dzis prawko. Od 15-20 bede siedziec tyłkiem na twardym krzesle i co mnie przeraza nie ma toalety...ale tylko 2 tygodnie i po teorii wiec jak dziecko bedzie naciskac pecherz to nie bede miała problemu z toaleta.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

beata.j, +2kg to książkowo:)
Ale serio, uważam,że nie ma się co przejmować, każda ciąża jest inna więc i przybierać nie będziemy wszystkie identycznie.
Ważne aby nie przegiąć w żadną stronę.
Mam znajomą , która jest tak jak w 14tc. Zaczynaliłysmy ciąże z tą samą wagą (54kg, obie 170cm) Ja mam teraz 59kg, a ona 48kg (ciągłe wymioty) Szczerze, to jaż wolę te moje kg na plusie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhqqrs0l5f.png

Odnośnik do komentarza

anulka86
Co do wagi to i mi przybyło już 4 kg, ale w 1 ciąży przytyłam ponad 20 ale nie pamietam kiedy wróciłam do dawnej formy. I niestety apetyt mam ostatnio ogromny, objadam sie strasznie juz staram sie ratować owocami ale i to za bardzo nie działa.Trudno jak przytyje to i zrzucę najważniejsze jest dziecko. A co do CC to moja siostra wróciła po tygodniu do normy wiec mysle że nie ma reguły na to. Zależy od ciała. Ja mam flaka na brzuchu i jakoś żyję- nie jestem modelką tylko mamą z rozstępami i uśmiechem na twarzy.

Ja też ostatnio mam ogromny apetyt, zwłaszcza rano i wieczorem :) mimo mdłości cały czas tyłam, więc jaka będzie końcowa waga?
A co do zachcianek to ja na początku na bardziej kwaśne przez te mdłości chyba, a teraz tylko słodkie, już mi lekarz mówił żebym jadła więcej kwaśnego bo mocz wyszedł mi o pH 7, a więc górna granica. Ale myślę, że to też przez to że przez pierwsze dwa miesiące nie miałam apetytu na mięso, a to przecież białko, a białko zakwasza organizm.
A kawy to piję łyk od męża, jak mi uda się ukraść :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d4atu4jo9.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie :)
Jak mija Wam ten "piękny" wtorkowy dzień...??
Ja nadal na L4 i tak już zostanie do samego końca..czyli pewno zbzikuję jak się nie poprawi pogoda i będę siedziała prawie cały czas w domu :)
Byłam dziś na badaniach: TSH i FT4 (bo mam subkliniczną postać niedoczynności tarczycy stwierdzoną dopiero w ciąży), morfologia, mocz iiiii.......... krzywa cukrowa....no czegoś tak obrzydliwego nigdy nie piłam.....lubię słodkie ale to było przegięcie...jak teraz pomyślę o tym ulepku to nadal mi się robi niedobrze. Ogólnie dla przyszłych mam które nigdy jeszcze takiego badania nie robiły polecam zabrać ze sobą cytrynę, przekroić na pół i wcisnąć sobie do przygotowanego "napoju". Pielęgniarka powiedziała, że tak jest łatwiej go przełykać.... Co do tycia to na razie mam na minusie 2 kg (pewno przez mdłości i wymioty) ale u mnie to akurat nie jest problem bo mam nadwagę 7 kg więc lekarz mówił że to nawet dobrze.
Mam do Was pytanie czy czytałyście coś o przechowywaniu krwi pępowinowej?? Wczoraj spotkałam się z koleżanką i o tym wspomniała i tak szukam opinii na ten temat Mam i przyszłych Mam :)
Buziaczki i życzę Wam wszystkim dużo słonka w te ponure dni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjo534ric4d.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja jestem w 15 tyg i przytyłam 2 kg w poprzedniej ciazy do tego czasu miałam plus 5 co dało efekt na koniec plus 30 bo w tym czasie te 5 kg to przytyłam ja a nie ciaza ciaza to Max 2 zatrzymanie wody tego błędu juz nie popełnie bo cieżko zrzucić po ciążowe kg karmienie pól roku piersią tez nic nie dało :p zreszta im mniej sie przytyje tym ciaza przyjemniejsza i z lata tez wiecej skorzystam a nie jak beczka bede leżeć pod drzewem :)))) teraz tez mam 2,5 letniego synka i nie mam czasu sobie leżeć tak jak w zeszłej ciazy pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza

Tola84 popieram
A jeśli chodzi o krzywą cukrzycową to ja w poprzedniej ciąży nie miałam, żadnego problemu z wypiciem roztworu glukozy choć był dość słodki a i ja po prostu przechyliłam kubeczek i szybko jak z wódką ;)
Jedyny problem był z dotarciem na badania bo w tedy prowadziłam nocny tryb życia i spać chodziłam koło 4 rano ;)

Odnośnik do komentarza

Ja też się nie przejmuję wagą, najwyżej po ciąży się zrzuci i tyle, najważniejsze żeby dzidzia rosła zdrowo :)
Ja od 4 tygodnia siedzę na L4. Akurat tak się zdarzyło, że jak ja odchodziłam z pracy to w tym samym dniu moja koleżanka wróciła do pracy po macierzyńskim (niestety poroniła w 20 tygodniu). Pracowała u nas do trzeciego miesiąca, nawet wymiotowała krwią, dlatego ja na pierwszej wizycie u lekarza powiedziałam o warunkach mojej pracy i tak od samego początku jestem na zwolnieniu. Nie chciałam niepotrzebnie ryzykować. Już się przyzwyczaiłam do siedzenia w domu, a na nudę nie narzekam bo zawsze coś sobie znajdę w domu lekkiego do zrobienia. Często odwiedzam koleżanki w pracy, albo ktoś do mnie przyjdzie i jakoś zleci do września :) bo potem na nudy nie będzie miejsca :-)
Dlatego magazynuję energię.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dkp8kwkm9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d4atu4jo9.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nektarynka, Twój nick zawsze wywołuje u mnie ochotę na ten owoc, a to nie sezon, i teraz cierpię! :D

Ja schudłam łącznie ok. 3 kg i waga na razie stoi w miejscu (55 kg przy 170 cm), więc się nawet cieszę :) Jem często, ale staram się zdrowo, tzn. ograniczyłam cukier (zwłaszcza w sokach i jogurtach), jak tylko mogę to jem jakiś owoc albo warzywo, no i odrzuca mnie na samą myśl o mocno tłustych potrawach. Szkoda, że nie ma teraz zbyt wielu świeżych warzyw i owoców, bo nowalijki zbyt zdrowe nie są, a ochota jest...

Gdybym miała pracę, pewnie przez mdłości byłoby mi ciężko do niej chodzić, ale pewnie chciałabym tak do pierwszych upałów. A jak na razie mdłości potrafią nawet przekreślić plany pisania magisterki!

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...