Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Nasza mała od około miesiąca zasypia na pleckach, wcześniej układaliśmy ją na boczku ale jak zaczęła przekręcać się na plecki to tak właśnie ją kładziemy. Główkę zawsze przekręca na boczek. Na szczebelkach ma ochraniacz, przykrywamy ją cieniutką kołderką, pod główką płaska poduszeczka. Poduszka klin się u nas nie sprawdziła bo mała się z niej zsuwała. Co do ulewania to przez sen jej się to raczej nie zdarza, w dzień za to masakra :( Mamy również monitor oddechu.

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7yq15qbqv9.png

Odnośnik do komentarza

Witam, mój synuś Albert urodził się 1.09 i w tej chwili przesypia całe noce tak w sumie było od początku. Jest kochany =) co prawda późno zasypia bo o 23 ale budzi się dopiero ok 8 rano =) nie kłade mu poduszek bo boję się że się przekręci i udusi=( Czy wasze pociechy już tez za wszelkącenę chcą się przekręcać na boki i czasem się to im udaje oraz podnosić głowę jak siedzą np. na kolanach? Jak coś się nie uda to wtedy mega wścieklizna się zaczyna=)

Odnośnik do komentarza

Moja Pola ma w lozeczku ochraniacz ale z jednej strony go odwinelam zeby ja widziec w nocy. Poza tym lezy pomiedzy takimi waleczkami bezpieczenstwa, i tak sie nie raz przekreca w nich na plecki ale chociaz nie lezy w poprzek lozka bo tak sie przekrecala jak ich nie mialam az jej nieraz nozka wystawala za szczebelki :D spi pod cienka kolderka i kocykiem, na zime mam ciepla kolderke, dodatkowo mam monitor oddechu i powiem szczerze ze dzieki niemu jestem o wiele spokojniejsza

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie z kategorii "qpek" ;) Mała praktycznie od początku robiła jedną kupkę na dzień (karmimy mm). Od jakiś dwóch tyg strzela jedną "zwykłą" + jedną rzadszą, początkowo taka sytuacja miała miejsce co drugi dzień, od trzech dni codziennie. I zastanawiam się czym to może być spowodowane...? Mleka nie zmieniałyśmy... Biegunka to nie jest bo jedna rzadka dziennie to nie biegunka ale co więc to jest? W piątek idziemy na szczepienie więc podpytam lekarki ale może macie jakieś sugestie?

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7yq15qbqv9.png

Odnośnik do komentarza

Rozważamy chodzenie na basen z Hanią od stycznia - czyli jak skończy 3 miesiące (podobno można od 2 m-ca). Czy któraś z Was chodzi/planuje chodzić/chodziła ze starszym dzieckiem?

Zastanawiam się jak się Bąblowi spodoba - kąpiele w normalnej wannie uwielbia (przenieśliśmy się jakieś 2 tyg temu z malej wanienki) ale basen to jednak i więcej wody i zupełnie inne otoczenie i nagromadzenie ludzi.

No i jak zadbać o dosuszenie - główka, uszy?

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Też myślałam o basenie, bo zbudowali nam pod blokiem, to aż szkoda nie korzystać. Tylko chyba wolałabym najpierw zobaczyć jakieś zajęcia z takimi maluchami, bo nie wiem, co się robi z dzieckiem w wodzie, by było bezpiecznie :) Ale jak z osuszaniem itp. to nie wiem. My np. w kąpieli nie przejmujemy się jakoś zamoczonymi uszkami, ale po takim basenie to się jednak wychodzi na dwór, sama nie wiem...

A to może być taki zwykły basen? Czy musi być z cieplejszą wodą i np. ozonowany zamiast chlorowanego?

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

z informacji, które zebrałam to:
1. basen powinien być ozonowany - namierzyłam kilka basenów gdzie ten mały basen dla dzieci jest własnie ozonowany mimo ze ten zwykły jest chlorowany

2. Temperatura powinna być wyższa - powyżej 29st C

My się przymierzamy na pierwsze dwa zajęcia z instruktorem (takie pól godzinne sesje) a potem zobaczymy.

Z tym osuszaniem to dodatkowy problem bo akurat zimowe miesiące...

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie problem z tą zimą, a szkoda zwlekać z basenem. A co do ozonowania - pozytywnie zaskoczyłaś mnie trochę z tym ozonowaniem tylko basenu dziecięcego. U nas chyba też taki będzie, ciekawe, czy bez chloru, muszę dopytać :)

mama Magda - niestety nie odpowiem na Twe pytanie, bo się nie znam na mm, ale podbijam temat, żeby nie umknął i może ktoś odpowie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

mama Magda- ja karmie mm i od 2 dni mam identyczna sytuacje, czyli 2 kupy dziennie, w tym jedna mniejsza luzniejsza. Idę na szczepienie we wtorek i tez zapytam dr. Ale malutki pogodny i spokojny, nie widać by go coś bolało wiec chyba nic złego się nie dzieje. A jakiego koloru Sa te kupy? Mój od jakiegoś czasu robi pod zielone ale bez śluzu i dr mówi ze to nic złego. Czytałam ze jeśli dziecko dostaje mm ha to kolor kupy jest taki przez duza zawartość żelaza w mleku

Co do ubranek to mój juz nosi 74, a wagowo to już nawet na 8kg fajnie na nim leżą ale on klocek jest i duży po tacie chyba.

Z basenem fajna sprawa, zazdroszczę ze macie takie możliwości. U mnie w miescinie można tylko pomarzyć o takich 'luksusach' ;-) Opiszcie jak maluszki reagowaly jeśli już któraś się wybierze

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.Pisałyście o ubrankach,moja też mieści się jeszcze w niektóre 56,ale nosi również 68, więc rozpiętość 3 rozmiarów.Też się zastanawiałam nad basenem, ale dopiero w styczniu myślę,chyba,że zima będzie duża, wtedy poczekam,żeby nie było dużych mrozów.Moja mała od wczoraj charczy jakoś tak dziwnie, zastanawiałam się nawet czy nie jechać na dyżur,ale wstrzymałam się jeszcze do jutra, zobaczymy co będzie.Nie wiem,czy to katar się jakiś zaczyna, choć nic tam nie widać.

Odnośnik do komentarza

Megane123: dzięki za podbicie ;)
Kornelka: my już po szczepieniu, pani doktor powiedziała, że z kupkami tak może być. Wdając się w szczegóły: zbita to jest "starsza" a rzadsza to "nowsza" ;) No i u nas faktycznie, pojawia się w niedługim czasie po jedzeniu ;) A u nas głównie są zielone, mała od początku takie robi.
Ja również będę wdzięczna za sprawozdanie z wizyty na basenie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7yq15qbqv9.png

Odnośnik do komentarza

cisza u nas na forum zapanowała...

mam pytanie ad kp: odkąd Hania zaczęła przesypiać noce moje piersi zwariowały - lewa po nocy jest bardzo pełna i twarda, prawa tylko częściowo napełniona. Potrafią się różnić o jakieś 2 rozmiary...
W ciągu dnia L wypełnia się normalnie, P zdecydowanie słabiej.
Myślicie, ze kończy się laktacja w P? I czy mogę jakoś zadziałać, żeby prawa produkowała więcej mleka?
Karmię naprzemiennie, jak Hania ma większy apetyt to po karmieniu P muszę dokarmić L. Staram się pobudzać P laktatorem (tak jak na początku karmienia) ale efektów nie widzę.
Jak testowałam to po nocy z L ściągam spokojnie ponad 150ml, z prawej wymęczam 50ml (przy czym wydaje się, ze jest go więcej tylko laktator całego nie ściąga). Poza pierwszym i ostatnim karmieniem, wydaje się, że Bąblowi starcza co wyciągnie z P, tyle że szybciej domaga się kolejnego posiłku (np po 2 a nie 3 godzinach)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

ja spróbuje wg wskazówki jana3 - czyli częściej ale nie do końca.
Przez ostatnie 2 tygodnie próbowałam metodą: 8 min odciągania, 8 przerwy, 5 minut odciągania, 5 przerwy, 3 odciągania... Tyle, ze wtedy odciągałam wszystko co się dało laktatorem. Pokarm się nie zwiększył, ale może pomogło bo inaczej w ogóle bym pokarm w prawej piersi straciła?

Dam znać za kilka dni czy jest postęp.
Pediatra mało była pomocna, powiedziała, ze widocznie tak mam... i ze jak Hania zacznie słabo przybierać to zaczniemy dokarmiać mm. Ale jeśli jest opcja, to chciałabym utrzymać laktacje do 6 miesięcy.

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...