Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Ann - dobrze że idziesz do tej położnej, jeśli będą podejrzewać że to wody to pewnie zrobią Ci amnioskopię żeby sprawdzić czy wody są czyste, jeśli nie to przyspieszą Ci poród, jeśli tak to będą czekać.
Czopu śluzowego położna raczej nie usunie ale może zrobić masaż szyjki, który przyspieszy jego wypadnięcie i zachęci Cię do porodu :)
Trzymam kciuki. Może położna niechcący przebije Ci pęcherz :D

Wadera - dzięki - ani się nie obejrzysz, a już będziesz na porodówce :)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Ehh.. Hormony, hormony..
Położna powiedziała, że wszystko ok. Jak nic się nie ruszy to 2 września będzie wywołanie. Mam nadzieję, że ten mój mały Bąbel namyśli się przed tym terminem.
Kupiłam sobie po drodze pyyszny deser budyniowo-galaretkowy i zastanawiam się nad dobrymi perfumami na poprawę humoru.
Co jak co ale jak my nie będziemy szczęśliwe same ze sobą to nikt z nami nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Ann - dobrze mówisz, ja tam tydzień przed porodem zakupiłam sobie nowe perfumki na odmianę, no i faktycznie dodało mi to siły, niestety teraz nie mogę psikać się żadną perfumą bo młodego to rozprasza i nie chce ssać cycka ;(
Ale perfumy to dobry pomysł, farbowanie włosów i malowanie paznokci też. Przecież jak będziesz witać bąbla to musisz porządnie się prezentować, a nie jak jakaś łajza ;-p

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :)

Dzis moj synek nie byl w nocy tak laskawy, jak poprzedniej. Poszedl spac o 23, od 2 do 3.30 jadl. Potem znow jedzenie o 6.30. Mąż go trochę ponosił i Mały zasnął na 40 min. Teraz znów cyc i śpi przy sutku. Potrzebuję dnia na regenerację, więc chyba podzielę z nim jego drzemki.

Także kochane oczekujące - delektujcie się ciszą :)))) chwilami zazdroszczę mamom, które karmią butelką - jak nie mama poda mleko, to ktoś inny. No ale cóż- tak wybrałam i tak póki co będzie. Jak mały skończy miesiąc, zaczniemy mu podawać mój odciągnięty pokarm, to mnie pewnie odciąży.

Trzymam kciuki za kolejne mamuśki!!! Czekam na dobre wieści.

Odnośnik do komentarza

Mogu, ja przez pierwszy miesiac karmilam synka odciagnietym pokarmem i to dopiero jest udreka! Z zegarkiem w reku co 2-3h odciaganie pokarmu i stres ze nie zdaze nim synek sie obudzi.
Zle to wspominam. Z laktatorem sie nie rozstawalam.
Na szczescie udalo mi sie przekonac go do piersi!:) teraz czuje jaka to wygoda! W nocy nie musze wstawac po butelke, ani potem odciagac pokarmu przez pol godziny.
Kubus je teraz co 1,5-2h i rzadko robi dluzsze przerwy glodomorek, wiec nie wiem jak ja wyrobilabym sie ze sciaganiem pokarmu dla niego. Teraz kiedy chce to je bez obaw ze zabraknie:)
Ciagle tez stresowalam sie, ze w koncu zabraknie pokarmu dla niego bo z obu piersi metoda 7,5,3 udawalo mi sie sciagnac max 100ml, zazwyczaj bylo to 80ml. Teraz od kiedy Kubus ssie piers jestem w stanie z jednej odciagnac 110ml! Jednak laktator tak nie pobudzi laktacji jak dziecko.
Mimo ze maz karmil synka z butelki to ja musialam dzialac laktatorem w tym czasie, wiec wcale nie mialam okazji na odpoczynek w tym czasie:/

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

mgd4, Mogu - a jak sobie radzilyscie z przedwczesnym zasypianiem ssakow przy piersi?
Moj mlody ciagnie przez 5 min i zasypia, po 20 min sie budzi i chce ssac dalej i tak w kolko. laktatorem jestem w stanie sciagnac co 4h 90ml, ale mlody wsunie to w 5 min i po 30-40 min. domaga sie butelki z ktorej zje 40-60 ml.
U nas wiekszosc dnia to jedzenie.
Cycek + butelka = koszmar!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

fajnie piszecie dziewczyny o tych swoich małych ssaczach :p hehe
troszkę się boję jak to będzie u mnie, czy dam radę i wgl. ale zdaję sobie sprawę, że to normalne. Trzeba sobie poradzić :)
Wczoraj z mężusiem staraliśmy się coś przyspieszyć i w nocy czułam skurcze co 10 min po kilka w ok. 4-5 partiach.
Rano obudziłam się znowu z płynem w majtach i jasną krwią ale przeszło. Teraz czuję czasem skurcze, więc może to już niedługo..
Położna powiedziała, że jakby w ciągu godz.wkładka była mokra od czegoś takiego to dzwonić do szpitala i pytać co robić ale nic się nie dzieje, więc na razie czekam.
Mały się rusza, to najważniejsze. Uff..
Jaki ten koniec jest stresujący! Serio, dla mnie bardziej niż te cale 9 m-cy razem wzięte!
Mała25 chyba urodziła, bo nic się nie odzywa.
Asia1608 - szkoda, że nie pomyślałam o tym, że nie bardzo będę mogła tych perfum po porodzie używać. A nakupiłam sobie chyba 4 butelki.. O ironio.. Hahaha!
A macie jakieś swoje ulubione perfumy?

Odnośnik do komentarza

Ann moje ulubione to Cool Water Davidoff. Używam ich codziennie, małego nie denerwują.

Asia mój robi tak samo, budzenie go niewiele daje. Cóż, to taki czas, noworodki głównie wiszą przy piersi. Musimy dać czas im i sobie.

Mój śpi od prawie 3 godzin. Czekam, aż się w końcu obudzi, żeby zabrać go chociaż na krótki spacer. Niestety, taki to etap, że wszystko jest nieprzewidywalne - to, kiedy sie obudzi, kiedy będzie głodny itd.

Odnośnik do komentarza

Rodzą rodzą ... nie przeszkadzajmy ;)

Mogu - mój młody dziś cały dzień na modyfikowanym, cały dzien przepłakał, cycka nie chciał się tknąć, a przez ten jego płacz nawet nie miałam kiedy sięgnąć po laktator. Mam dość dzisiejszego dnia, powaga.
Mam nadzieję, że chociaż w nocy będzie spał.
Mleko będę odciągać jak wróci mąż i trochę się nim zajmie. Teraz Jasiek przymkną jedno oko, ale do łożeczka nie da się odłożyć. Leżę na łóżku laptop na kolanach, a John na piersiach ;) i tak cały dzień... ehhh. Jak był w brzuchu to miałam więcej swobody.

Moje ulubione perfumy to Cyclades Lancome używam ich od jakiś 3-4 lat i ciężko mi się z nimi czasowo rozstać... może młody nieco później się do nich przekona - zapach jest delikatny, raczej słodkawy ale nie mdły (mi zapach kojarzy się z letnią łąką wieczorową porą).

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

mmm.. Asia1608 - ten zapach bardzo ładnie opisałaś:) aż mnie ciekawi :p
mi się skurcze pojawiają już co 8-10 min więc to chyba niedługo, nie? ;p
Już sprawdzam moją torbę, i zastanawiam się kiedy będą co 2-3 min i do szpitala. Ciekawe czy w nocy częstość się zwiększy czy pośpię.. :p hehe
Moje ulubione jak na razie to Far Away z Avon'u i Euphoria KK. ale spodobał mi się Prady - Candy i Estee Lauder - Sensuous i te sobie kupiłam. Ciekawe jak się będą trzymały.

Odnośnik do komentarza

Ann może nie czekaj aż tak długo. W moim przypadku 5cm mialam od 22 do 7 rano i skurcze byly od 22 do 1.00 co 5 min. a poźniej co 3min. Od 7 rano do 9 zrobiło się pełne rozwarcie i skurcze pojawiały się co 2 min.
Ale słyszałam o takich przypadkach że cały poród trwał dwie godziny więc wtedy i ten postęp porodu jest szybszy. Nie boisz się że nie zdążysz na porodówkę?
Myślę, że urodzisz jeszcze tej nocy albo jutro. Życzę Ci tego bardzo bardzo ;)

Zapach który opisałam niestety chyba już nie jest dostępny w perfumeriach. Ja od dłuższego czasu kupuję go w internetowych drogeriach.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza
Gość paula 122222

hej dziewczyny, jestem tu nowa, termin porodu mam na 30 sierpnia i jak czytam opisy tych które juz urodziły to strasznie wam zazdrosze, juz chciałabym przytulic moją kruszynkę a tu nic zero symptomów, która z Was czeka na jeszcze na rozwiązanie i jak radzicie sobie ze stresem spowodowanym tym oczekiwaniem, bynajmniej ja sie denerwuje tym czekaniem:(

Odnośnik do komentarza

Asiu jak pojadę wcześniej to zawrócą mnie do domu. W PL pewnie już bym była w szpitalu. Poza tym jakoś one są, potem ich nie ma i znowu są co ok.10 min. Nie chcę sobie robić niepotrzebnego stresu.
Położna powiedziała, żeby jechać jak będą częściej niż co 4 min. a do szpitala mam 15min. Mam nadzieję, że będzie ok:)

Paula - i na Ciebie przyjdzie czas ale pewnie we wrześniu. Choć kto wie, może i wcześniej. Nie martw się:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja mam tylko takie redakcyjne wtrącenie, otóż redakcja chce uporządkować nasze forum, przede wszystkim stronę główną, aby było nam łatwiej się poruszać po forum i czeka na Wasze propozycje. Można je wpisywać tutaj http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu do końca sierpnia. Zmiany nie zakłócą Waszych wątków, dotyczą jedynie wątków mało używanych. Czekamy na Wasze propozycje w dziale Komunikaty.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczęta:) moja Malgoska przedwczoraj 3 tygodnie skończyła i fajowo nam razem:) starsza siostra pokochała swoją mała siostrę i nie ma póki co żadnych oznak zazdrości, wiec jest lepiej niż się spodziewalam:)) tak więc mogę polecić jak na razie taką różnicę wieku (1,5 roku):)
Mój ssak je książkowo co 3 godziny i mega szybko trwają karmienia - ok. 15 min, jedynie z kupkami ma problem - tj strasznie płacze jak się wyporóżnia... A poza tym właściwie nie ma problemów większych, tfu tfu!
Generalnie chciałabym polecić wam - zarówno tym które mają swoje dzieci juz po drugiej stronie brzucha, jak i tym co jeszcze czekają - kupcie sobie lub zamowcie sobie na prezent zamiast kolejnej grzechotki;) - książka Tracy Hogg "język niemowląt" - serio, pozwala uniknąć masy błędów, w kwestii karmienia, układania dziecka do snu, stworzenia maluchowi rytuałów itd. - dzięki tej książce moja starsza córka nauczyła się sama zasypiac mega szybko i generalnie, ulozylam karmienie wg jej rad, przez co dziecko nie wisiało mi na cycu cały dzień.... Wiem, może przesadnie zachwalam, ale moim zdaniem lepiej przeczytać i nie zastosowac tych rad niż potem płuc sobie w brodę, że można było od poczatku robić wszystko tak jak trzeba niż odkrecac potem błędy...;) to tyle jeśli chodzi o moje dobre rady, hehe:)
A tymczasem trzymam kciuki za ostatnie sierpniowrczki które się jeszcze nie rozpakowaly!
A mamuski mam nadzieję, będą tu wciąż zagladac i będziemy się dzielić trudami i radościami macierzyństwa:))
Ps. Jak wasza waga po porodzie? Mi się zatrzymała na -10 i ani rusz .. Tak wiec 6 kg di zrzucenia jeszcze przede mną:/

http://fajnamama.pl/suwaczki/l145itt.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! Ale dawno mnie tu nie było ! Mój Czupurek ma juz miesiąc .., ale ten czas niesamowiie szybko zleciał ! Nie dam rady tutaj wszystkiego niestety nadrobić ponieważ macierzyństwo pochłania mnie bez reszty a moja córka ostatnio stała sie bardzo wymagająca ... Ogólnie i bez ogródek padam na cycki :) my karmimy sie mieszanie i pierś i mm chociaż cały czas silnie wierze ze w koncu bedzie to sam cycus ! Julka bardzo mało śpi w nocy i nie możemy sie zgrać z wprowadzaniem rutynki :(
Książka o ktorej wspomniała zielona_trawa jest u nas w użyciu i rownież ja polecam chociażby w pomocy przy rozróżnienie rodzajów płaczu . Polecam tez poczytać o spowijaniu :)
Buziaki mamusie, mam nadzieje ze bede w stanie zaglądać do was częściej !

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!
Piękna, przespana noc, synuś jak aniołeczek :)
Poprzedniej nocy dał nam popalić, płakał przez sen, był niespokojny. Do południa zachowywał się podobnie. Dzwoniłam do położnej, poradziła krople na brzuszek i przeszło :) Trochę panikowałam, ale maleństwo się uspokoiło, pięknie przespało wieczór i noc.

Co do 'Języka niemowląt' słyszałam o tej publikacji bardzo różne opinie. Przejrzałam książkę i wiele z tych metod uważam za interesujące, ale pozostaję sceptyczna.
Urodził ktoś może??? dziewczyny, mobilizujcie się, macie 3 dni ;)

Odnośnik do komentarza

witam mały ma już tydzień przestawiłam na karmienie piersią - tylko piersią i mam takie pytanie czy wasze karmione tylko piersią też mają takie wodniste kupy. Sama woda i resztki niestrawionego pokarmu. Po za tym nie odbija mu się dobrze przez co często ulewa tak bardzo dużo. I pukam w plecki i kładę na ramieniu czy ktoś ma jakiś dobry sposób.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68792.png

Odnośnik do komentarza

Stokrotkaa - moja tez ma wodniste kupy (tez tylko na cycu) w dodatku ze śluzem - u takiego maluszka to ponoć norma (u waszych tez zauwazylyscie śluz?). Co do odbijania to tez nie jest to łatwy temat ale u mnie najskuteczniejsza metoda to pozycja przytulona do piersi, prawie jak do karmienia tylko bardziej spionizowana, podtrzymana na udzie - wygodnie i mała się nie wybudza;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/l145itt.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kupy mojego synka są najczęściej żółte i płynne. Odbijamy go nosząc na rękach, ale z tego co mówi położna, nie zawsze trzeba odbijać (jeśli karmi się piersią). Mikołaj często zasypia przy piersi, więc nie chcemy go rozbudzać noszeniem. Po prostu kładziemy go na boczku, a w łóżeczku (zgodnie z radami położnej), podłożyliśmy wałeczek z kocyka pod materacyk, żeby główkę miał nieco wyżej od reszty ciałka.

(ileż zdrobnień użyłam w zdaniu powyżej :) )

Gdzie są nasze sierpnióweczki??? Dziewczyny, jeszcze kilka godzin do wieczora i jutro i staniecie się wrześniówkami :P Streszczamy się, rodzimy !!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...