Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Ania wieczorkiem jak położę już dzieci i usiądę na spokojnie to napewno napiszę na podanego mi przez Ciebie mail'a.

Dziubala-no właśnie pw bez problemu otwieram tylko te konkretne wiadomości od Ani i od Ciebie związane z dropem taki mi antywirus blokuje.

U nas też miało być Mikołajki na słodyczowo, ale okazało się,że w rodzinie-przez płot dzieci dostają prezenty -dodam,że duże (w sensie kosztowne) no i wiem że tym akurat nie należy się sugerować ale wiem jak będzie...Kuzynostwo Mani wpadnie i będą się chwalić ile znów nie dostali a moje dziecko znów mina na kwintę (tak było rok temu) bo czkolada, to w tych czasach niestety jest tak powszechna,że jakby nie uznawana za prezent... Mania kocha czekoladę i w tamtym roku ucieszyła się z takiego zestawu kinder, ale później przyszli do niej kuzyn i kuzynka ze stwierdzeniem,że "Mikołaj Ci nic nie przyniósł" , Mania na to,że przyniósł słodycze, oni: TYLKO???? No i moje dziecko coś zmarkotniało później.
W tym roku była akurat promocja w Lidlu i kupiłam jej mały zestaw klocków lego-friends (takie typowo dla dziewczynek pastelowa kolorystyka) za 29 zł. Oczywiście jak wiecie moje dziecie nadal ma zamiłowanie do motocykli więc w zestawie jest skuterek ;) a dodam,że były też super lego creator z motocyklem, którego można układać w trzy typy (chopera, bobbera i ścigacza) też 29 zł też zakupiłam na zaś;) Bo dodam ,że cena była bardzo korzystna - sprawdzałam w necie i te zestawy klocków najtaniej były po ok 50 zł wszędzie.

Dziś moje starsze dziecko ominął Mikołaj w przedszkolu, mieszkający w sąsiedztwie tata dostarczył jej paczuszkę z przedszkola a Marina wpadła w panikę bo myślała,że przedstawienie "wigilijne" się odbyło i to bez niej.

No właśnie-przedstawienie...Dziubala Ty poszukiwałaś stroju Józefa a ja muszę przygotować dwa. Słuchajcie Mania to taka dziewczyna pod prąd...Ja nie wiem w kogo ona się wrodziła, ale ma cel i zrobi wszystko by go osiągnąć...Np w tym roku stwierdziła,że za nic nie będzie aniołkiem w przedstawieniu....Pani katechetka (sztywne babsko) powiedziała,że absolutnie to niemożliwe i M musi być aniołem i finito. Natomiast kochana pani przedszkolanka...cóż Marina tyle czasu wierciła jej dziurę w brzuchu,że...powstała rola specjalnie dla niej...Cóż już chyba opowiadałam Wam,że moja Córka nie chce iść do nieba" bo tam jest nudno...a w piekle jest fajnie-jest ogień i ciepełko"... No więc Marina zapragnęła być diabłem w jasełkach...Znacie drugą taką dziewczynkę???Która nie chce być Maryją, Aniołem??? Ja nie. Poza tym mam wytyczne od córki-rogi mają być czerowne, ogon czerwony, bluzka czarna i oczywiście widły! xD No i w takiej syt obmyślam dwa stroje Anioła i diabła, dodam ,że przedstawienie pani katechetki jest tuż przed lub tuż po tym przedszkolnym ;D

Co jeszcze chciałam powiedzieć... A! Bruno wypija 2 x 210 ml mlesia i 1x180 ml oprócz tego je kaszkę na 150 ml wody, obiadek słoiczek 190 ml i na podwieczorek sok owocowy albo jakiś mus owocowy, oprócz tego popija w ciągu dnia wodę albo herbatkę rumiankową. Oczywiście to wszystko tak umownie, zależy ile ma ochotę zjeść-nie zmuszam. Wyraźnie widać że coś bardziej mu podchodzi a coś mniej. I jeszcze słuchajcie je jak torpeda, po prostu otwarta buźka -łyżeczka,-połknięcie-otwarta buźka-łyżeczka-połknięcie i niechbym spróbowała się ociągać w karmieniu! I jeszcze coś-nienawidzi po prostu wycierania buźki po jedzeniu-krzyczy na mnie wtedy oj krzyczy ;)

Beaciadzięki za przypomnienie o wodzie utlenionej! Bo właśnie czuję,że coś mnie zaczyna brać i tego by jeszcze brakowało. Od porodu już byłam chora - karmiłam Brunia wtedy piersią jeszcze, ale mimo,że całą rodziną byliśmy wtedy chorzy on- nie! Miałam nadzieję że będzie taki odporny a tymczasem no cóż :/

Co ja jeszcze chciałam...Mamy starszych dzieci co kupujecie im pod choinkę???Może już gdzieś o tym było i przegapiłam jeśli tak to napiszcie ja sobie poszukam.

No i lecę szykować sie powoli do lekarza. A wgl słuchajcie Marina wmyśliła zdrobnienie imienia swojego brata -> Bubu xDDD i tak do niego przylgnęło że pół rodziny mówi do niego Bubu-tak mi się kojarzy,że jakiś miś w bajce tak miał na imię, więc pasuje ;)

Ludzie mam milion wątków w głowie które chciałabym poruszyć ale jak się tak pędzi to połowa gdzieś czmycha...

Teraz zbieram siły psychiczne na przeprawę z dwójką chorych dzieci-pocieszam się,że idę prywatnie i nie będę czekała...jeszcze tylko apteka później i pakowanie do fotelików i spowrotem z fotelików i do fotelików i z fotelików i.... ;D

A właśnie! Dziewczyny jaki ja mam dylemat...Mój Bruno jest dużym dzieckiem wymiarami, ale wiadomo,że kręgosłupik jeszcze słaby i bardziej nadaje się do pierwszego fotelika tego "leżącego" Mam już następny z przedziału wagowego od 9kg (Maxi-Cosi) ale nawet rozłożony na max jest bardziej siedzący niż leżacy. No i teraz poblem mam, bo jak poubieram Bruna w kurtkę albo w kombinezon, to on zwyczajnie nie mieści mi się w tym pierwszym foteliku :/ a ten drugi ...martwię się że za bardzo będzie mu kręgosłup eksploatował i co tu robić? :/

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmm8rzajnj.png

Odnośnik do komentarza

Polinka
Z tego co pisałaś Brunek już sam siedzi? To ten rozłożony następny fotelik chyba nie powinien obciążyć za bardzo kręgosłupa... ciężko powiedzieć.
Nieźle masz z Marinką-Diablicą heheh. Ale to z kolei łatwe przebranie - legginsy, bluzeczka, tylko dorobić te dodatki czerwone :-)
A z tymi dziećmi i prezentami to tak to już jest, że zależy z kim dzieci mają kontakt i z kim "obgadują" kwestię prezentów, chociaż teraz niestety tak jest, że często dzieci dostają za dużo... :-/

Blania
Oj, zafoszę na Ciebie, bo dzisiaj o Tobie wspominałam zołzo! :-p
Z projektem na dropie chodzi o to, że Ania zebrała z folderków fotki i filmiki z pierwszych jedzonek naszych maluszków i ja postaram się z tego zrobić jeden zbiorczy filmik. Będę się za to brać po weekendzie.
Dziś qpowe bombardowanie, ale jeszcze zaparciowe, więc jeszcze nie do końca zażegnałyśmy kryzys, ale wszystko jest na dobrej drodze.
Bolo to jest udany z tymi smakami hahah. Po Tatusiu? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

beacia
ja dałam małemu kisiel wczoraj z jabłkiem i wciągnął go dość sporo, po 4 godz też zaczął się spinać więc chyba próbował mu brzuszek wszystko "przepchać", męczył się ale w nocy kupki nie było, dopiero nad ranem dałam mu kawałeczek czopika i ledwo go włożyłam i była piękna qpka :), dziś też dałam kisiel z jabłkiem i dodałam jeszcze trochę mleczka (tak sobie pomyślałam, że może jak będą mu dawać na razie rzadsze jedzonko to będzie lepiej), niestety od wczoraj troszkę mniej pije i karmię go trochę na siłę jak przysypia żeby pił jak najwięcej, trzymam kciuki za Was

mamołobuza
dobrze wiem co czujesz, mój pierwszy post na tym forum był z prośbą o radę co mam zrobić z maluchem bo już nic nie skutkowało i zamiast być lepiej było coraz gorzej, też robiłam badania krwi, moczu, pasożyty, różne preparaty na kolki wypróbowane, probiotyki itd, jedyne co pomagało to suszarka i kąpiel, ale to na 5 min, młody albo spał albo ryczał, nie umiał spokojnie uleżeć nawet chwili, na rękach nie, położyć nie, spać nie, bawić nie, też czasem nachodziła mnie myśl np. żeby wyjść z domu i zamknąć drzwi, ale zaraz robiło mi się głupio, ale młody darł się tak że aż jak szłam z nim na spacer to unikałam sąsiadów bo mi było przed nimi głupio bo słychać go było na pewno, miałam już dosyć wszystkiego, miałam skierowanie do neurologa bo już nie było wiadomo o co kaman, doszukiwałam się powodu w mojej diecie i jadłam wszystko tylko i wyłącznie gotowane, kurczak, ryż, warzywa, owoce i tak w kółko, masakra, mama doradziła mi żebym wykąpała go w ziółkach- ziele ostrożenia warzywnego- podobno ona mnie w nich też kąpała- i mały po pierwszej takiej kąpieli pierwszy raz od mega dawna zasnął bez płaczu, po 2 dniach kąpieli stwierdziłam, że mam inne dziecko, potrafi sam się pobawić, cieszy się i w ogóle jest super, wiadomo- nie jest tak, że nie płacze wcale ale zmiana jest ogromna, noc przesypia całą z 2 pobudkami na jedzenie i idzie spać dalej, próbowałaś tych ziółek?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny po wizycie i na szybko: Moje dzieci ok, mimo,że wyglądają nie bardzo to Mania wychodzi na prostą i tylko pozostałości choroby które ustępują. A Brunio katar ma od galopujących górnych jedynek i dwójek, dostał taki preparat to pędzlowania w nosku a ogólnie pić ma i sól fizjologiczna i czyszczenie noska.
Najnowsze wieści wagowe: Syn waży 9600.

Próbowałam otworzyć pw Beacia i zobacz co mi się wtedy pojawia:

Kaspersky
Internet Security
Dostęp zabroniony
Żądany adres nie może zostać pobrany

Żądany obiekt pod adresem:

http://forum.parenting.pl/messages/

Wykryto:

obiekt jest zainfekowany przez HEUR:Trojan-Downloader.Script.Generic
Komunikat wygenerowano: 2014-12-05 18:09:41

:/ Mam ściągnąć dropa tak? mam go na komórce i co dalej???

Odnośnik do komentarza

Mania
Pokierowałam się tym co zrobiłaś i idąc z grubej rury też zastosowałam u Myszy czopala. Po chwili wyszła duuuża dłuuuuuga qpa (sorry :D), więc mam nadzieję, że kolejne już będą normalne. Też dałam dzisiaj więcej mleczka, zrezygnowałam z kaszki, a na obiadek dostała rybkę z ziemniaczkami i natką pietruszki.

Polinka
Ale z Brunka dorodny chłopak! Dobrze, że maluchy zdrowieją, teraz byle na Ciebie nie przeszło.
Właśnie będę musiała się zaopatrzyć w większą ilość tych owocków.
Wyślij Ani92 maila, żeby wiedziała gdzie wysłać Ci info z danymi z dropboxa, bo tutaj z wiadomych powodów nie napiszemy loginu i hasła :-)

Mamusie, a kiedy można naszym maluszkom zrobić kisiel, tylko taki domowy z mąką ziemniaczaną?

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

A propos Mikołaja, to w klasach moich dzieci już był :). Wczoraj zawitał u Średniego i przyniósł im bilety do kina na dziś. A do klasy Starszaka przyszedł dziś i też przyniósł bilety do kina :D. Starszak idzie w poniedziałek :). Ale im fajnie :)))


Blania, wszyscy wiemy, że Mikołaj jest jutro ;) ale w klasie Starszaka u niektórych kolegów wcześniej już był i myśleli, że może do nich też wcześniej zawita, ale nic z tego :D, będzie jutro :D
Św. Józef jest na Dropie ;)
A na zumbie byłam na razie raz, bo po drodze testowałam jeszcze zajęcia ze „zdrowego kręgosłupa" :). We wtorek idę na aerobic ;). Będę mieć do porównania 3 zajęcia ;)
A Ty dalej ćwiczysz z MelB? ;)
Jasiek ostatnio jadł obiadek słoiczkowy z rybą (cukinia z łososiem i ziemniaczkami) i fakt, że nie pachniało ładnie, jak dla mnie ;), ale dziecku, to nie przeszkadzało i zjadł z apetytem obiadzik :)

Polinka, fajna Marinka z tymi pomysłami na strój diabełka, wie dziewczyna czego chce :D
Jaśko też ma jak Bruno, że trzeba szybko podawać łyżeczkę, bo jak się ociągam, to tak fajnie pokrzykuje, żebym przyspieszyła :D. Rozbraja mnie też to, że w czasie jedzenia z zadowoleniem mruczy, muszę to nagrać :D. I też nie cierpi wycierania buzi ;)
Na Gwiazdkę u nas dużo prezentów dla dzieci, bo dzielimy pomiędzy rodzinkę, każdy kupuje 1 ;). Chłopcy pisali m.in. o klocki Lego Minecraft i Lego Chima, gry Fifa 15, jakieś książki też były. Chcieli też praktyczne prezenty jak szlafrok z kapturem, ręcznik Borussii czy mały plecaczek ;). W Listach prosili też o Furbego ale na 99% nie dostaną, bo raz, że za drogie, a dwa, obawiam się, że nauczą go głupot w rozmowach ;). No i oczywiście słodycze, tego nigdy dość ;)
A co do fotelika, to jak Bubu ;) się nie mieści w ten pierwszy, to ja bym przeniosła do kolejnego. Te środkowe mają rozkładaną pozycje do niemal leżąco-siedzącej. U nas ten środkowy miał 3 pozycje do rozłożenia i spokojnie mogli w nich wygodnie spać. Sprawdź jak ten Twój najbardziej się rozkłada, przecież nie musi być całkiem leżący, pół roczne dziecko może już siedzieć, więc jak będzie w pozycji półsiedzącej to luz :), a w foteliku samochodowym nie będzie przecież spędzał pół dnia :)
Dobre wieści po lekarzu :). A z Bruna kawał chłopa :)

Odnośnik do komentarza

A propos wycierania dziubków maluchom - wycieracie zwykłą, suchą chusteczką/ściereczką? Bo Mysza też tego nie lubi, ale zauważyłam, że o wiele lepiej toleruje wycieranie mokrą chusteczką - tą co są do pupy :D

Dziubala
Dzięki za info o kisielu :-) A te bilety do kina Mikołaj wszystkim dzieciom w klasie przynosił czy dzieci nawzajem sobie kupowały prezenty?

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Myślicie,że do o nas Mikołaj też zajrzy? Może połozę się na brzegu poduchy a nuż i dla mnie coś ma :)

Dziubala
Dobry miałaś pomysł z listem do chłopaków :) U nas też przeżywania co nie miara. Niby nie wierzy, ale pytania, tata a Mikołaj przyjdzie kominem? Mama, jakbym tu zasnął, to mnie obudź, pójdę na swoje łóżko. Strój Św,Józefa super.

Beacia
Jaka ulga z tą qpą, trzymamy kciuki za dalsze qpy :) żeby się jak najszybciej unormowało.

Blania
Karteczek jeszcze nie robie, bo za wcześnie, usiądę miesiąc przed i produkcja ruszy, ale zakupiłam dwie ozdobne taśmy z myślą o karteczkach :)

Polinka
To chyba największy Bruno z całej naszej czerwcowej rodzinki. Córcia fajnie,że łamie stereotypy, szkoda tylko,że katechetka nie rozumie potrzeb dziecka.

Pisałyście (nie pamiętam która),że wyjście na większe zakupy dla mamy niemowlaka, to jak wyjście na imprezę, i to prawda. Ja dzis miałam takie wyjście, pisałam Wam, że idę makijaż zrobić, haha. Zakupy może nie mega udane, ale na obiad swojego T. zaciągnęłam do "Jasia i Małgosi". Karczma drewniana, jak wchodzilismy, to zaczął pruszyć śnieg, dekoracje juz świąteczne, ale było miło. Zamówiłam sobie danie z wieprzowiny (bo ja bardzo mięsna), oczywiście nie dałam rady wszystkiego zjeść. Oblukałam, że krzesełka dla maluchów mają i menu dla dzieci więc całą rodzinką pewnie tam kiedyś wrócimy. Niech tylko Małgoś usiądzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki za pamec;p Mam lenia;( Maly buszuje mi do 24wiec nie wyrabiam;/
cos mu sie pochrzanilo i zrobil sobie o 19-20/21 drzemke.

Polinka juz lubie twoja corke,lubie osoby co lamia stereotypy itp. ;p

prezenty przeraza mnie to,sasiadka 5latkowi kupuje tableta ,ja bym kupilabym mu gatki ktore opsikuje;p Moze nie ide z duchem czasu ale te czasy zabijaja dzieci wyobraznie i to mnie przeraza. Duzo rodzicow postawionych jest pod sciana bo nie chca kupowac a kupuja by dziecko nie czulo sie pokrzywdzone. Eh przykre ze coraz mniej widze dzieci psoczacych na dworzu;( moj jak porosnie to na "komunie" to chyba dostac quada czy cos podobnego. Komunia-pisze jako impreza ,okazja bo moj jesli sam nie bedzie chcial to nie bedzie mial. I pomyslec ze ja a komunii cieszylam sie z roweru i zegarka;p

sloik z ryba maly pluje ale w koncu ja tez ryb nie lubie;p za to mandarynki wcina jak ja;p
Prawdziwa powinna smierdziec ryba;p bo te ryby z marketu to o tylek rozbic.

Caluje was i maluchy tez;*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Beacia
Jak widziałaś Małgosia po obiedzie jest bardzo brudna, więc musiałabym ja trzec i trzeć, my podchodzimy do zlewu i myję jej buźkę a potem osuszam pieluszką i nawet nie mruknie. Pewnie dlatego,że mycie kojarzy jej się z zakończeniem mordowania:)) Zakupiłam dziś danie z królikiem, ciekawe jak jej będzie smakowało. Ja nie wiem, ta moja dziewczyna oprócz mleka, to na razie nic nie lubi. Dzis próbowałam jej dać soczek jabłkowy, eee tam, tfu i koniec.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Czytając post Polinki i Moniki takie zdarzenie zasłyszałam kiedys w szatni szkolnej. mówił to drugoklasista mijając kolegę z klasy, pierwszy dzień po wakacjach: " ooo, stary plecak ma, z tamtego roku". Spojrzałam na swoje dziecko, które też miało plecak już drugi rok, a teraz to już trzeci. Rodzice wychowują dzieci, to oni uczą. A nie wydaje Wam się, że dawanie tabletu do szkoły, to głupi pomysł? Zamiast ganiac na przerwach, to siedza pod scianą i grają.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka - uśmiałam się z filmiku z marchewką:))) wiesz co faktycznie ta łyżeczka jest gleboka, ja mam taką wezszą i bardziej płaską i Maksio sam wsiorbuje do buzi. Może tak Malgosi nie wrzucaj jedzonka do buzi, niech sama wciągnie do buziaka :). Babeczki cudne :))

Monika - jak Mały robi drzemkę o 19 to pozwól mu pospać z 20 min i pohałasuj trochę żeby obudził się. Wtedy pewnie ok 21 znowu zaśnie. A synuś zdobył już jakieś nowe umiejętności :)? Jeżeli chodzi o prezenty to masakra. Na komunie dzieci dostają laptopy. Zapytałam się syna co chce dostać od Mikołaja - a on mówi ze nie wie bo już wszystko ma :/

Beacia -no nareszcie ta kupą wyszla. Mówisz że była dluga;) hehe Kto by pomyślał że temat kup będzie top 1 wśród wszystkich tematów:)

cdn

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala - no strój św Józefa super wygląda :). Odradzam Ci areobik jeżeli masz problemy z kręgosłupem. Zumba to tez nie koniecznie dobry pomysl. Jeżeli chodzi o temat kręgosłupa to mam go przewalkowany. A robiłaś RTG? Rezonans jest bardzie precyzyjny. Moim zdaniem warto zainwestować prywatnie w tego typu badanie, bo przy problemach z kręgosłupem nieodpowiedni "ruch" może przynieść więcej szkód niż korzyści w postaci ładnej figury :)

Blania - żebym to ja wiedziała czemu się tak budził. A bierzesz jakieś tabletki, że libido Ci spadło czy po prostu zmęczenie?

Po linka - dzielna z Ciebie kobita :) i tak sama z dwójką dzieci. Można powiedzieć że od 2 tygodni prawie sama zajmuję się dzieciakami i to jest mega męczące. A Twoja córeczka ma 6 lat? Bo ten okres wspominam u syna jako najcudowniejszy. Teraz jak ma 12 to zaczyna się ten bunt, pyskowanie, fochy, oszukiwanie, wrrr. A był takim slodziutkim, grzeczniutkim synusiem. A że córcia woli diabelski i motocykle - może brakuje jej na codzien tatusia i tak to się objawia.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Ania - Filip jest slodziuśny. Wygląda na pogodnego dzidziusia :) dzisiaj też oglądałam te sloiczki. Jakie są wymyślne dania, takich to sama sobie nie robię. W dalszym ciągu przeraza mnie wprowadzanie nowych dań, a w szczególności tej marchewki patrząc na kupę Izy ;) przecież przy kp chyba już się niczym nie dopaja?

Właśnie mam pytanie do mam kp. Jak będziecie podawać kaszkę? Będziecie odciągać mleko?
Pytanie do wszystkich mam - od jakiej kaszki najlepiej zacząć? Ryżowej?

U nas dzisiaj na szczęście spokojniej, ale jestem snieta po nocce. Mój też jak je tą kaszkę z glutenem i za wolno podaję kolejną łyżeczkę to krzyczy. Wczoraj na spacerze z Maksiem wytrzymał w wózku - uwaga - 20 minut bez placzu :) mama wzięła zabawki i udawała mówiącą żabę, skaczacego konia i oprócz tego Maksiu poznał wszystkie osiedlowe znaki drogowe oraz lampy. Mały sukces :)

Prezenty dla chłopaków są w samochodzie i mąż zejdzie po nie jak syn zaśnie :) uwielbiam moment jak synek rozpakowuje prezent i przybiega chwaląc się co dostał :)

A mam jeszcze pytanie. Bedziecie kupować kojce? Zastanawiam się czy kupić łóżeczko turystyczne które może być zamiast kojce, ale nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Ufff Moje DiabełkoAniołki śpią...
Marina podekscytowana Mikołajem nie mogła dłuuugo zasnąć, a mały Misiu Bubu (;D) padł mi po mlesiu. Dziś u pani doktor przeszedł samego siebie-jak on "zagadywał" na przewijaku tym do badania postanowił,że sie przekręca i raczkiem opuszcza badanie. Pani doktor stwierdziła,że naprawdę jest bardzo silny i,że wszystko wskazuje na to,że zacznie szybko chodzić...(mój biedny kręgosłup !;))

Dziewczyny!!!! Hurrra-udało mi się zalogować na dropie-co prawda przez telefon ale udało mi się :)
Dziś już padam, ale jutro dodaję folderek Brunia :)

Było mówione milion razy ale raz jeszcze:
Nasze czerwcątka są przecudne!
A czerwcowe Mamuśki leseczki !

Beacia-super że Iśka się wyqpała na maksa-należało się dziewczynie!

Werka- mojej Mani z pewnością na co dzień brakuje Taty, tym bardziej,że coraz bardziej robi się z niej Córunia-Tatunia. Ale jeśli chodzi o zamiłowanie do motocykli to...geny ;) Mój mąż pochodzi z tzw rodziny motocyklowej. Od dziecka jeździł, jako nastolatek złożył swojego pierwszego HD, w chwili obecnej jeździ na ścigaczu, który planuje zmienić znów na klasyka...Moje dziecko wychowane w garażu, no nie sposób by nie załapała bakcyla. A diabeł- to przekorna strona natury mojej pannicy. Ona zdecydowanie idzie pod prąd :D

Co do prezentów jeszcze to...staram sie uczyć moje dziecko,że najważniejsze to umieć się cieszyć z drobiazgów,że ważne jest nie to by mieć lecz by być. Staram się tłumaczyć pokazywać przykłady...nie wiem na ile ogarnia i jak takie rzeczy umysł sześciolatki. Tylko...moje tlumaczenie to jedno a...np prezenty z BN z ubiegłego roku w bliskiej rodzinie: Syn-wtedy-6 lat PS3 plus dwie gry do tego plus Telewizor do tego do pokoju,żeby miał swój... Córka-wtedy-9 lat telefon komórkowy ten z jabłuszkiem? do tego słuchawki Sony za 500 zł... Dziewczyny to jest bliska rodzina i...jak ja mam robić później prezenty tym dzieciom to włos mi się jeży bo co kupić dzieciom, które mają wszystko??? I to straszne jest bo ja się natłumaczę moje córce natłumaczę a później, nawet jak ona się ucieszy z książeczki, albo innego drobiazgu, to przychodzą tacy i mówią: ale lipe masz, tylko to, albo tylko tamto... dosłownie. A później ona siedzi i bidna taka mina niepewna i mamo ja mam lipę? hahahhahahaha no ręce opadają!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmm8rzajnj.png

Odnośnik do komentarza

Werka
Ja nie wiem czy to wina łyżeczki. Nie otwiera w ogóle buzi. próbowałam najpierw delikatnie, nie na siłę. Pluła, teraz chociaż łyka. Zrobiłam tez przerwę, bo myslę,że może jeszcze nie jest gotowa, no to teraz chociaż łyka, więc czekam cierpliwie aż zacznie otwierać sama buzię :)
Brawo dla Was za sukces, skaczący koń musiał być śmieszny, hahha. Ludzie nie oglądali się za Tobą ze zdziwieniem? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Werka ja jestem szczęśliwą posiadaczką kojca-wrzucę Wam zdjęcia jak już założę swój folderek - Jest to kojec po Mani-dostała go w prezencie na chrzciny. Wymiary 100x100 nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jak wiesz jestem przez większość czasu sama z dziećmi-muszę czasem wyskoczyć wynieść śmieci albo napalić w centralnym-wtedy Bruno ląduje w kojcu a ja nie boję się,że gdzieś sobie pójdzie, z maty z podłogi czmycha mi skubany...
Oczywiście nie chodzi o to by dziecko tam przeleżało cały czas, ale podczas np gotowanie obiadu-przenoszę sobie kojec do kuchni (bardzo łatwo się go składa) i Brunko jest w zasięgu mojego wzroku, jednocześnie w bezpiecznej odległości od garów, gadamy sobie albo on zajęty jest metkami od zabawek, albo cos tam sobie ślini, albo atakuje kółka-trzymaki w kojcu i ćwiczy wstawanie ;)

Wiecie co tak wgl na marginesie-własnie uświadomiłam sobie,że powoli będę musiała myśleć o barierce na schody i zabezpieczeniach do gniazdek! ale ten czas leci...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmm8rzajnj.png

Odnośnik do komentarza

Jestem! Az mi się buzia cieszy :) Mężol usypia Dominika (20:48) a ja jestem tuuuuu :D Zobaczymy ile mu to zajmie.
Jakoś już to wszystko ze mnie zeszło i mamy sie lepiej
Czekam z utęsknieniem na moment, aż Młody zacznie sam wkładać sobie smoczek. Jak ma go w rączkach, wie co z nim zrobić. Gorzej przychodzi mu "poszukiwanie" go. A to, tak myślę, rozwiązałoby problem części pobudek. Na dropa wrzuciłąm dzisiejsze foto. I stwierdzam, że nie jest już takim tłuścioszkiem. Ale ostatnio ma problem z apetytem. Je co 4h i rzadko kiedy zje chociaż 90ml. Przeważnie kończy na 60. Za to "na dobranoc" zjada 200. No i zupki.... heh, słoiczek to mało :) Spodobało mu się jedzenie łyżeczką. Filmik, który wrzuciłam do projektu był kręcony miesiąc albo 1,5 temu - a juz ślicznie mu szło. W folderze "grudzien" Możecie zerknąć jak wygląda mój 7kilowy klocuszek. Powiem Wam jeszcze coś, co mnie śmieszy... niby TYLKO 7kg. Ale. Poszłam wczoraj do sklepu po prezent i na pocztę. Nie wszędzie można wjechać wózkiem, więc wzięłam go na rękach. Trwało to może 45minut. Dzisiaj mnie tak bolą bicepsy czy tam tricepsy :D Nawet miałam problem, żeby Młodego do wanienki wsadzić, bo trzeba było trochę ręce unieść. Się śmieję sama z siebie.
Werka Ja zaczynałam od kleiku ryżowego, a potem się już przerzuciliśmy na kaszkę mleczno-ryżową. Jeśli kupujesz mleczno-ryżową, to ona jest już na mleku, więc robi się ją na wodzie. Jeśli jest tylko ryżowa, to gotuje się na mleku, ale na kaszkach z którymi ja się spotkałam piszą, aby dodać mleka modyfikowanego. Brawo! Zawsze to jakiś postęp! Wierzę, że już niedługo spacery staną się dla Was przyjemnością :) My kojca nie planujemy kupować.
Anka74, wszystko zależy od rodziców. Mają pieniadze, to wydają na nowy plecak i tu się ich nie czepię. Ale tablet? No to to już jednak przegięcie. I oczywiście szpan, żeby zabłynąć przed kolegami to jedno, ale, kurcze, co to dziecko robi w domu? Bo nie wierzę, że całe popołudnie spędza na boisku. I tak jak mówisz, szkoda, że ten czas na przerwach teraz tak wygląda, gdzie te czasy.... Swoją drogą, w szkole to powinni zabronić przynoszenia takich drogocennych rzeczy.
Odnośnie jedzenia, próbowałyście dynię? Mój wprost ubóstwia dynię z ziemniakami z HIPPa. Może tym by się Małgosia dała przekupić. Gadka-szmatka i się okazało, że Mikołaj do mnie nie przyjdzie ;( Jak nigdy. Mąż mi zaproponował, żebyśmy się na Mikołajki wybrali co McDonalda!! Niech go drzwi. A ja prezent mam, bo to taka tradycja przecież....
Monia, fajnie Cię czytac :) 5latkowi... tablet... :( Na komunię rower, ja też z tych czasów jestem;) Teraz jak byliśmy na komuni, to dziewczynka zażyczyła sobie pieniądze, bo zbiera na laptopa :/
Beacia, ja tam wycieram pieluchą, nie mamy z tego powodu jakiś większych przebojów. A no właśnie miałam Ci pisac o czopku glicerynowym, ale juz po ptakach - całe szczęście! Się biedna Iza namęczyła :( Mam nadzieję, że teraz to już będzie z górki. A kisiel to same gotujecie? Z mąki ziemniaczanej iiii? Jak się robi kisiel z siemienia?
Dziubala, świetny pomysł z tymi biletami do kina! Zawsze to mniej słodyczy, a radość pewnie nie mniejsza :) Extra. Sw. Józef świetny!!! Fajnie, że Jasiowi obiadek z rybką podszedł. W takim razie my testujemy jutro -pierwszy raz. Ale skoro śmierdzi to jakoś jestem spokojna xD Co to jest Frubego? Bo ja jakos nie w temacie:)
Polinka, Łooo, to faktycznie Bruno już duży! Ale rośnie tak, jak przystało na najstarsze czerwcątko! Marinka świetna :) Ale super, że ma swoje zdanie i że dąży do celu. Co to będzie później!:) Co to fotelika, Twój następny jest od 9 do.....? Najlepszy byłby do 18kg, one wtedy są na tzw. kołysce i dziecko siedzi identycznie jak w tym pierwszym foteliku, tylko ma 3 pozycje, w momencie kiedy plecy idą na dół, nóżki idą w górę, nie wiem jak wytłumaczyć. No identycznie jak w foteliku początkowym tylko jest większy gabarytem. Ja mam taki fotelik i już by w nim jeździł, ale czekam na te 9kg, póki co w starym się spokojnie mieści. Czekamy na te 9kg żeby się jakaś policja nie przyczepiła w razie WU.
Mania, tak, pamiętam Cię i Twój post- od razu napisałam, że nie jesteś sama (tylko zmieniłam login) :) I jak napisałaś o tym zielu ostrożenia, to od razu wypróbowałam :D Niestety na nas nie podziałało. Kąpaliśmy 2 razy i bez żadnych rezultatów. Woda czysta (tzn kolor herbaciany, ale bez farfocli) Więc może nic mu nie dolega? Chyba muszę się godzić z myślą, że to taki charakter...
Blania, cześć wariatko kochana :) No i powiedz jak się mieszka samemu, bez teściów? Raj, co? :D U nas, a właśniwie u mnie też libido na poziomie zero. Nie wiem co się dzieje :/ Przypomniałaś mi, wiesz... wyliżę go jutro, już dawno tego nie robiłam ;) Co mi szkodzi, zwłaszcza że ja wierzę w takie rzeczy.
Ania92, chciałam Ci podrzucić pomysł z ACE (to ten taki środek chemiczny z chlorem, myślę, że mógłby być u Was dostępny) - body. Młody kiedyś zapaćkał body tak, że doprac się nie chciały. I myślę spróbuję, w przeciwnym razie i tak wyrzucę. No i podziałało, tylko z pewnym skutkiem ubocznym - body z niebieskich zrobiły się śnieżnobiałe, ale lepsze takie niż niebiesko-marchewkowe :) U nas skok też nigdy nie wpływał na noce, dlatego staram się to teraz zganiać na ząbkowanie :)

Fajnie było Was odwiedzić, jutro znów dojadą moje zlecenia. Młody zasnął o 21:30 więc nie najgorszy wynik. Tatuś już też zasnął, ale przed chwilą ktoś postanowił zadzwonić w sprawie ogłoszenia... no nierówno niektórzy mają w główce. Dołączam ja do moich mężczyzn. Pozdrawiam Was i ściskam maluchy!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

MamaŁobuza
U nas, a właśniwie u mnie też libido na poziomie zero. Nie wiem co się dzieje :/ Przypomniałaś mi, wiesz... wyliżę go jutro, już dawno tego nie robiłam ;)

Hahah :D Czy tylko ja pomyślałam o tym o czym pomyślałam? :D :D :D
Więc tak - kisiel z siemienia - trzeba zmiksować 1-2 łyżeczki siemienia i zalać niewielką ilością wrzątku, powiedzmy 1/4 szklanki, trzeba to co jakiś czas przemieszać i robi się z tego taki kisiel, który po przecedzeniu przez sitko można dodawać do posiłków dla maluszka.
A kisiel zwykły domowy najprościej zrobić z soczku dla dzieci albo jakiegoś domowego bezcukrowego. Bierzemy ok. 100ml soczku i dzielimy na pół, jedną połowę gotujemy, do drugiej połowy wsypujemy niewielką łyżkę mąki ziemniaczanej i rozrabiamy. Do gotującego się soczku dodajemy ten z mąką i mieszamy no i robi się kisiel :-)
U nas czopal dopiero dzisiaj pomógł, razem z tym siemieniem i jabłuszkiem, bo już wczoraj i przedwczoraj były próby :-/
Mikołajki w Macu haha, dobre :D My nie obchodzimy, ale pewnie Myszy w swoim czasie jakąś drobnostkę będziemy sprawiać, żeby nie czuła się pokrzywdzona właśnie przez inne dzieci.
45min na rękach o_O jesteś hardcorem :D
Twój Łobuziak na zdjęciach ani trochę na takiego nie wygląda ;-)

Polinka
Jutro się okaże czy to było na maksa :D
Ech, te dziecięce prezenty... U mnie w pracy przyszła kiedyś babcia z wnuczką i kupowała jej tel z jabłuszkiem bodajże na komunię, przyszły chyba 3-4 mce później, bo wnuczce się znudził i oddała go babci, a sama chciała najnowszy model z androidem... Przesada... No ale to przede wszystkim wina rodziców i tego, że w tej chwili jest taki łatwy dostęp do wszystkiego. Ja ostatnio do I. mówiłam, że z czasów dziecięcych nie pamiętam, żebym oglądała w tv coś innego niż Dobranockę czasami, w weekend było 5-10-15 i nie pamiętam... aaa, Monika i Kulfon, pan Tik Tak i Domowe Przedszkole. Resztę spędzałam na podwórku, na trzepaku... i na komunię dostałam walkmana, zegarek i złotą bransoletkę.

Werka
My kojca nawet nie mamy gdzie wstawić, w razie czego Mysza ma bramkę na drzwiach od pokoju i jak coś to będę ją tam wrzucać, akurat ma widok na całą kuchnię jakbym chciała coś tam majstrować.
Chciałabym zobaczyć tą żabę i konia :D
Dobrze zacząć od kaszki jaglanej albo ryżowej. Wodę zawsze do picia możesz podać, chociaż przy kp nie musisz.

Anka
Masz rację, że w szkole nauczyciele i wychowawcy powinni wyznaczać granice, ale z drugiej strony też później rodzice mają do nich pretensje że na coś nie pozwalają...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...