Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Oj widzę, że rozpętałam burzę na forum. Zrobiłam to nieumyślnie, więc wybaczcie.

Werka, mnie nie chodzi o to, że masz nie pisać szczerze, po to jest fo, żeby pisać. Mnie tylko chodzi o jedno w temacie żłobków, że temat ten był poruszany tu już setki razy. Wiadomo, że pewne tematy się nam powtarzają, bo ciągle jest coś nowego do dodania, nowe sugestie itd. O żłobkach nie padły żadne odkrywcze spostrzeżenia: choroby, opiekunki - wszystkie wiemy jak jest, więc po co ten temat ciągle wałkować? Monia ma rację, że pisząc w kółko o tych żłobkach u mnie to potęguje, zrozumiały chyba, lęk. A wyjścia nie mam. To tak jakby ktoś Tobie będącej w ciąży powtarzał, że trzeba rodzić sn, bo poród cc to w ogóle jest straszny, niesie za sobą wielkie ryzyko, prawdziwa matka to ta co rodzi sn i że dziecko na starcie ma już gorzej, że ma większe szanse na astmę itd (to nie moja opinia, to tak na potrzeby analogii), a Ty- która musi rodzić cc, mówiłabyś tej osobie, że ty przecież nie masz wyjścia. Ok, jednak taka rozmowa jakoś człowiekowi przejdzie, ale pomyśl jak byś się czuła gdyby ta osoba przy każdym spotkaniu powracała do tego tematu, przywoływała nowe argumenty. Napisałam do Ciebie z prośbą o nie poruszanie już żłobkowego wątku, w sumie mogłam napisać na prv, jakoś nie pomyślałam, bo nie wiedziałam, że tak zareagujesz. Nie chciałam w żaden sposób by zrobiło Ci się przykro, wiesz przecież, że bardzo Cię forumowo lubię!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Inga - przecież pisząc o tych zlobkach nie biłam do Ciebie, nawet o tym nie pomyślałam. Zresztą tak jak ktoś mi to podkreślił nie odkryłam nic nowego. A podesłałam linka na forum w dobrej wierze, żebyście zobaczyly co mówią inne mamy, ktore są na etapie oddawania dzieci i na co zwracać uwagę a zostałam zaatakowana. No dobra, nie będę o nim pisać.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam Wam napisać! Zaczął się u nas horror kciuka! Iza odkryła, że ma kciuk i patrząc mi w oczy go zasysa z premedytacją, a ja wyciągam, ona niby że inne paluszki ładuje, a tu za chwilę kciuk! :D

DROP:

Bia
Zawsze się zastanawiam gdzie te maluszki już tak chcą pobiec :D Uśmiałam się z foki, może był nią w poprzednim wcieleniu? Zdjęcie Tatusia z Piotrusiem super!

Marcosia
Ale świetny filmik z psiakiem! Na filmiku Twój małż? :D Te oczka Małgosia naprawdę ma prześliczne! Kolejki kandydatów się będą do niej ustawiać :-)

Pipi
Uwielbiam fotki z kąpieli hihih :D Dużo włosków nie obcięłaś, wydaje mi się że tylko "większe" końcówki? Ładnie :-) i na pewno dostały nowe życie :-)

Werka
O matko! Też bym zawału dostała!
Ja za to dzisiaj wchodzę do pokoju, a Iśka kombinowała z przewróceniem się na brzuszek i tak wygięła się do tyłu, tj. plecki i główkę praktycznie pod kątem 90st do plecków, że wyglądała jak z tych japońskich horrorów... brrr... i też mnie to przestraszyło...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Na marginesie to chcąc nie chcąc co jakiś czas pewne tematy wracać będą bo albo staniemy "w praktyce" przed czymś co rozmawiamy albo "wróci" do nas jakaś mama, która nie przeczyta naszych wcześniejszych wywodów albo "dojdzie" do nas nowa mama, która też nie będzie wiedziała czy o czymś pisałyśmy czy nie albo którejś z nas nie będzie chociaż przez tydzień i też nie wszystko będzie dało się nadrobić :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia, horror kciuka, kurcze. to chyba na każde dziecię przyjdzie czas :) my jesteśmy na etapie 4ech palców :) Jeśli chodzi o kąpiel, zamiast fotki, musiałabym filmik wstawić! Ale jest, wiadomo, ze "wszystkim" na wierzchu, niby jest hasło, ale tyle się słyszy o pedofilii w internecie, że nie będę ryzykować. Tak czy inaczej.... zawsze, ale po dzisiejszej kąpieli to do łazienki wypadało by w kaloszach wchodzić!!!!!!! Rany, jak on w wodzie szaleje :)
Mówisz większe końcówki? :D 20cm, dla mnie to masakra!!!! Może tak nie widać, bo wcześniej włosy miałam ścięte w literę V a teraz są na prosto, więc z przodu wyglądają podobnie. Ale dla mnie OGROMNA zmiana :) Jasne że próbowałam na zasypianie wietrzenie, ciepłe mleko... ale po prostu tak mam. A już jak jest pełnia, to... szkoda gadać.
Marcosia, dołączam :D Jak jest katarek, to frida leży na wierzchu, ale tak raz czasem... na sucho :D..... Muszę znów zapisywać ile mój Dominik je. Ale ostatnio (miesiąc temu?) było 800ml. A wygląda i waży... niczego sobie...

Wybaczcie, że nie będę sie wypowiadac nt żłobków itp :*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Werka
Ja nie zamierzam codziennie myć podłóg :D Odkurzyć owszem, ale bardziej ze względu na sierściucha starszego, bo inaczej się nie da. Podłogę może i przetrę z grubsza. Róg mam do zabezpieczenia jeden, który jest potencjalnie groźny, większą zabawę będę mieć z kontaktami, bo w zasadzie wszystkie mamy łatwo dostępne, więc trochę zabezpieczeń potrzebuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze przed pójściem spać:

Żyrafa - leży i zbiera kurz. Ale, że rzeczywiście wygląda jak zabawka dla psa, to znam jedną co zrobi z niej właściwy użytek.

Siedzenie - Ola już zaczyna. Całymi dniami kombinuje jak usiąść. Wczoraj odkryła, że leżąc w leżaczku wystarczy złapać się rękami za krawędzie i hop do góry. A jak leży i nie może się dźwignąć to się złości.

W kwestii powtarzalności tematów: jak się robi marchewkę dla dziecka. Na parze, w blenderze i do buzi?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Uważam że, wszystkie tematy możemy w kółko wałkować, włącznie ze żłobkowym, bo po to jest forum, bo mam lęki i w ten sposób się ich pozbywam, bo może ostatnio czegoś nie doczytałam , dużo jest powodów. A takie zabranianie czy też sugerowanie by o czym pisać lub nie, budzi mój niepokój i sprzeciw. Mamy wolność słowa, jeżeli mnie nie interesuje mnie jakiś temat, to po pierwszym zdaniu już przestaje czytać.
Pamiętam jak młoda się urodziła, Wy jeszcze wszystkie byłyście w ciąży ( oprócz Polinki), bardzo bolesne dla mnie było czytanie o tym jak wyczekujecie na swoje maleństwa, jakie jesteście szczęśliwe, a ja nie wiedziałam co z moim dzieckiem będzie. Po prostu przestałam wchodzić na forum i Was czytać. Oczywiście potem wróciłam :)
Piszę to tonem zupełnie spokojnym i nie oburzającym się, po prostu takie mam ta ten temat zdanie, bez wykrzykników :)

A u nas prawie dobrze, dzisiaj młoda miała szczepienie, drugą dawkę 6 w 1, i waży 6500g, normalnie byłam w szoku, bo tydzień temu ważyła 6200g. Jeszcze nigdy w tak krótkim czasie tyle nie przybrała. Te prawie dobrze oznacza że nadal walczymy z AZS, ale jestem dobrej myśli.
A nowa umiejętność młodej to robienie tzw. samolociku, czyli leżąc na brzuszku unosi ręce i nogi. Aaaaa i kolejna to, hmm nie wiem jak to nazwać , może opiszę: przyjmuję pozycje tak jak muzułmanie modlący się w meczecie, tyle że ręce ma pod buźką :)
Dla nowozęboli gratulacje!
Izula buźki na ten piąty miesiąc!

Odnośnik do komentarza

Marta
Właśnie teraz podobno jest ten okres, że maluszki przybierają skokowo, może stąd ten nagły przyrost.
Wyobrażam sobie, że po porodzie było Ci ciężko, pamiętam Twoje przeżycia :-/ I nie dziwię się, że był wtedy potrzebny reset. Na szczęście teraz już wszystko jest dobrze :-)
Ja tam się nie przejmuję zbytnio tym co i o czym piszę, w końcu po to jest forum, żeby wylać swoje widzimisię :D

Inga
I. się śmieje, że Iśka ćwiczy Chodakowską :D Z siedzonkiem nic na siłę, ale na pewno przyjdzie to szybciej niż się spodziewamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie:) Muszę się pochwalić, że Krzyś miał dziś swój debiut marchewkowy i..... wypadł znakomicie :D Krzysiek wrąbał całą mikro-na-razie porcyjkę i mlaskał, piszczał i śmiał się w głos :D Jak się skończyła był wyraźnie niepocieszony ;) Zobaczymy czy nic się nie będzie działo, a jak nie, to jutro powtórka :)
A z promocji na deserki są w Rossmanie na rossmanową kartę deserki Hippa - 1+drugi za połowę ceny :)
I a propos słoiczków w ogóle to przeglądałam różne w jakimś markecie i byłam zaskoczona, że do tylu dodawana jest sól :/ Niezależnie od producenta, w jednych obiadkach była w innych nie, więc każdy trzeba brać do ręki i czytać. A kaszki bez cukru? - chyba jedną znalazłam czy dwie. I bardzo dużo jest mlecznych a z bezmlecznych to tylko ryżowa i kukurydziana? I moja kuzynka mówiła, że jej dzieciak lubił Sinlac, ale jest tam cukier i mam dylemat :P Oj, trochę się będzie spędzać czasu przy półkach;)
Co do "kózek" w nosie to chodzi o gile normalne, tak? :D To ja z polecenia kilku mam kupiłam Katarek - aspirator, który podłącza się do odkurzacza i jest super- wyciąga nawet głęboko siedzące gile i jest bezpieczny. :) Tylko najlepiej je "rozcieńczyć" najpierw solą fizjologiczną albo Disnemarem ;)
Co do żyrafek i innych gryzaków - nie pamiętam czy któraś z Was wrzucała kiedyś link czy sama gdzieś trafiłam na taką gumową zabawkę okrągłą z wystającymi wypustkami, trochę jak krowie cycki ;) I szukałam tego ostatnio a że nie pamiętam jak się toto nazywało to wpisywałam w google różne rzeczy i liczyłam na ślepy traf w grafice ;) I na jednym zdjęciu było takie coś nawet podobne z adnotacją w stylu "dla twojego szczeniaczka" Najpierw pomyślałam, że to takie pieszczotliwe określenie na dziecko :D I wchodzę na stronę, a ta ewidentnie wet :P I już z opisu nie było wątpliwości, że chodzi o dziecko psie a nie ludzkie :D

Marcosia - ooo te puste pudełka to serio ? Nie wiedziałam, muszę na moim przetestować, choć pewnie na razie by je skutecznie rozmoczył śliną ;)

Beacia - dzięki :) A jak już będzie można jeść wszystko to tak będzie smakować, że hoho :D

Dobranoc, dziś na kolacje dziecko pojadło z obu cycków to mam nadzieję, że obudzi się później niż wczoraj ;) Słodkich snów bez łamanych nóg i okaleczonych sutów :D

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Och, nie było mnie 40 minut i już dwie strony. Jak za Wami nadążyć?
Filmik - tak mój monsz ;) jest kucharzem i duuuuuużo je jak widać ;)
Kózki - kózka to nie gil (przynajmniej w moim przekonaniu) gil = mokry kózka = sucha ;D gile wysysam gruchą
Puste pudełka - Gosia na razie rzuca się na wszystko co się jej podaje z równie wielkim entuzjazmem, ale Zuzia (roczna siostrzenica) zdecydowanie woli "śmieci " hi hi
Idę spac bo jutro do roboty!!! ! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Nicca
Słodkich snów bez łamanych nóg i okaleczonych sutów :D

To żeś poleciała :D Teraz to na pewno mi się przyśni!
Co do dylematu to wolę kaszkę dać mleczną niż z cukrem. Bardzo duży wybór kaszek jest w tesco, nawet tych bezcukrowych, sama byłam zaskoczona. Poza tym zawsze można zamówić Holle przez neta.
Taki hardcore trochę odkurzacz do noska :D :D :D Żartuję, wiadomo chyba o jakie wyobrażenie mi chodzi :D Ja teoretycznie mam fridę, ale rzadko używam, ta chusteczka się w praktyce dobrze sprawdza, a przedsionki mózgu na codzień zostawię w spokoju :D
Nie zdziwiłabym się jakby te "krowie cycki" bardzo się maluchom spodobały heheh.

Marcosia
No właśnie się zdziwiłam, że małż taki chudzielec a kucharz :D
Chyba muszę zacząć Iśce dawać "śmieci" do zabawy, pewnie da to jej więcej radości :D

Ja też na dzisiaj już zmykam z fo :-)
Dobraaaaaanoc moje zołzy :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

I wypadałoby zebym się i ja wypowiedziała, bo być moze pół burzy i ja rozpętałam (a drugie pół chyba Werka) ale w sumie chyba wszystko powyjasniane. I o ile na swoją wojnę powiem tylko że skoro Wy wyrażacie swoje zdanie to i ja swoje wyraziłam wczoraj i mnie też mogły dotknąć nie które słowa to na wojne żłobkową się nie wypowiadam bo po prostu nie mam wiedzy, bo o tym nie myślę.

Czytałam te parę stron i chyba większośc powyjaśniane więc dziewczyny kochajmy się nadal :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Aha Werka nie urażaj się o wojnę, tak to nazwałam bo dziś istne pole walki :D

Samych słodkości (tylko nie w kaszce) dla Piotrusia i Izabeli :)
Dziekuje też za życzonka dla nas :)

Pipi: dzięki ze lubisz mnie czytać, ja Was też :) super włoski, na pewno odżyją i czujesz sie trochę lżej, a dużo nie poszło więc i Ty ucieszona :)

Dziubala: przepis znalazłam na 1kg ziemniaków, 1,5 szklanki kaszy jaglanej, 2 średnie cebule. Ugotowałam ziemniaki, utłukłam, kasze ugotowałam - dając 1 szklankę kaszy i 2 wody, ale woda bardzo szybko wsiąka i dałabym więcej bo na koniec wody 'ni ma' już a kasza była trochę twardawa i sama mi nie doszła. Cebulkę podsmażyłam i dodałam do ciepłych ziemniaków i już chłodnej kaszy (bo wszystkiego razem zgrac się chyba nie da:D) i przyprawiłam lekko. Sos na te kotlety proponowali z jogurtu koperku i przypraw na oko, ale mi zasmakowały same, a na drugi dzień odgrzewane jeszcze lepsze :)
Co do chodzików musze zapytac mamy czy taki miałam bo coś mi się kojarzy ale od Was właśnie sporo wiem i chyba mimo wszystko sie nie zdecyduje za wcześnie. Tak jak przybrana teściowa mi mówi nie dawno, ze za miesiac dwa będzie Fifi w takim śmigał - a ja sobie pomyślałam, chyba Ty :D tylko jak sprezentują czy coś żeby mnie nie pytali czemu nie daje Filipowi pobiegac w nim bo mnie szlag trafi :D
To Jaś ma 3 drzemki w ciągu dnia? U nas ostatnio się tak unormowało że są 4, do godziny już nie dłużej, zawsze coś stałego, bo z posiłkami to nadal wolna amerykanka :D

Emwro: ja się nie dawno dowiedziałam że Kubuś to wcale nie taki zdrowy. Ostatnio się poujawniały nie które mamy z imionami a ja jestem ciekawa jakie Ty nosisz, zdradzisz? :)
A ja przewijam podobnie i jest spoko :) kiedys chciałam przetestować czy da radę pampers całą noc no i u nas nie, musiałam prześcieradło zmieniać :D

Monia: no niech omijają problemy, ale fakt na prawdę często kłotnie w związkach są o pieniądze, ale jakoś dajemy radę, generalnie jeszcze do zeszłego roku do lipca byliśmy na wychowaniu rodziców, ale odkąd zaczęliśmy wieść życie razem pieniadze sa zawsze wspólne (był miesiąc gdzie ja tylko pracowałam, teraz mam tam jakieś grosze a K. nieźle zarabia), tyle że zgrzyt moze być czasem o jakieś rzeczy niekoniecznie niezbędne do przeżycia, tak to jak coś wyczytam i przekonam Kubę o jego zaletach to mówi jak trzeba to kupuj i tyle :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...