Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Pipi: pojawiają się nowe, ale nic tak nie odzywia włosów jak ich ścięcie najlepiej teraz. Moje tez wypadały i ściełam teraz dosyć krótko (nie musisz az tak) i czuje że są lżejsze, i na pewno odżyły :)

Aaa dziewczyny nie robiłam koloru, to takie pozostałosci po starych, musze jakiegoś ciemnego blondu farby poszukać i raz dwa trzy farbnąć sama :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Werka83 jak za jakiś czas rozpakujesz, to daj znać jak to krzesełko. Ja gdzieś za miesiąc będę kupowała pewnie. Akurat na to krzesełko Chicco mam 20% zniżki do Smyka. Tej prawie przespanej nocki Ci zazdroszczę, bo u nas ciągłe pobudki, chociaż i tak już trochę lepiej niż było. A na 4 Pamersa chyba też przejdziemy, bo już któryś raz z rzędu zaliczyliśmy wyciek ;)

Dziubala pensje w instytucjach państwowych to faktycznie wystarczają tylko na waciki ;) Wiem coś o tym mimo, że mam kierownicze stanowisko. Fajnie, że możesz znaleźć zajęcie w firmie K. Co do rządzenia, ja też ponoć ciągle to robię, ale wcale tego nie zauważam. Kobiety są po prostu do tego stworzone :D
A widzisz z tego KinderKrafta wypatrzyłam właśnie takie krzesełko, jak Ty wstawiłaś link do Smyka. Ale wszędzie pisze, że te plastikowe śruby szybko się łamią. Ja myślałam jeszcze o takim http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-caretero-bistro-mega-opcje-i4723313167.html
ale nie znam nikogo, kto miałby z tej firmy.

Pipi00 mojej Liwi z kolei po czymś wyskakują czerwone krostki pod okiem. Nie mogę wpaść na to od czego. Dla czterolatki kupiłabym coś kreatywnego, żeby się mogła rozwijać. Kup jej zestaw farb do malowania rękoma - rodzice będą zachwyceni :D Jest też masa gier dla takich maluchów (np. odpowiednik popularnych w naszym dzieciństwie bierek, ale z małpkami - tutaj http://www.smyk.com/kids-games-spadajace-malpki-gra-zrecznosciowa,prod32350053,zabawki-gry-dla-dzieci-p).

Nicca bliźnięta brylują i mają talent do ściągania skarpetek widocznie :D Moja Liwi też ciągle to robi! Potrafi zdjąć nawet buta razem ze skarpetką w wózku! Nie mówiąc o tym, że np. idę przez galerię handlową z nią na rękach i słyszę: przepraszam bardzo, ale Pani dziecko zgubiło skarpetkę. Cóż... w domu używamy półśpiochów, chociaż też ich nie lubię.

Tusiaa gratulację dla Hani! U nas też coś się kluje, ale jeszcze nie wyszło. A Liwi na siłę wszystko wpycha pod język i strasznie się wkurza jak nie coś się tam nie mieści. Z kolei teraz ma fazę małego turlaczka. Leży na macie i w kółko obraca się z pleców na brzuch i krzyczy w niebogłosy jak coś jej przeszkodzi (pałąk z zabawkami czy grzechotka).

Gorzka czekolada mi pomagała tylko herbata i krakersy. Miałam taki miesiąc w pierwszym trymestrze kiedy jadłam tylko suchy chleb, w porywach chleb z szynką chudą, krakersy i piłam słabego liptona. Nic innego nie przechodziło mi przez gardło. Czytałam, że tak w ogóle, to najlepiej mieć już w nocy koło łóżka termos z herbatą albo wodę i krakersy i zjeść coś zanim się rano podniesiesz - to faktycznie pomagało. Powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo :)
Pierwsze szczepienie za nami. Dużo krzyku było bo wzięłam zwykłe szczepienie, a nie te skojarzone ale Aleks dał radę. Mam nadzieję, że obędzie sie bez gorączki i innych rewelacji. Natrętne 17 grudnia.

Dziubala- ja jak tylko mam okazję wyboru pomiędzy CZYMŚ, a spaniem to wiadomo co wybieram :P Butki super :)

Pipi- na tą książeczkę ja czekam :)
A powiedzenie takie jest lepsze 'co masz zrobić dziś zrób pojutrze. Będziesz miał dwa dni wolnego' :D

Tusiaa- gratulacje dla dumnej mamy i Hanulki :)

Ja krzesełko dostałam od cioci. Zwykle proste plastikowe z Ikei. Nie będę wybrzydzać bo darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, a z drugiej strony nie najgorsze bo łatwe w utrzymaniu czystości :)
http://www.bliskodziecka.com.pl/krzeselko-karmienia-antilop-ikea/

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Niestety ostatnio bardzo rzadko tutaj zaglądam bo najzwyczajniej brak mi czasu... Mały teraz śśpi więc mam chwilkę

U nas zimno ale mimo to zaliczyliśmy bardzo dłuuuugi spacer bo od 9-13,30. Ze spacerami ostatnio u nas ciężko a przynajmniej przez pierwsze 30 min które są czystym rykiem... Mały jest bardzo ciekawski i woli na rękach oglądać świat a nie z perspektywy wózka więc pierwsze pół godziny wygląda tak: ryk-ręce-ryk-ręce-ryk-sen ale mam nadzieję, że to szybko minie bo już mu nawet podniosłam siedzonko w gondoli co by lepiej widział... Jutro jedziemy do kardiologa i szczerze bardzo boję się tej wizyty mimo, że jadę z nastawieniem, że wszystko będzie ok... Taką mam nadzieję...

Z tego co przeczytałam...

lili gratulacje dla Aleksa za szczepienie, oby nie było żadnych objawów :* My następne mamy 4 grudnia

tusia Super, że już ząbek jest i nie dziwię się, że jesteś dumna ja też bym była :D U mnie chyba też się coś kluje bo mały od dwóch dni ma stan podgorączkowy popołudniami, pakuje wszystko do buzi czasami nawet cyca zostawi na rzecz palców więc może i ja nie długo zobaczę białą kreskę na dziąsełkach :D A najbardziej lubi ssać..moją rękę... :D i widać, że mu dobrze robi:D

dziubalamamy takie same buciki dla chłopaków :D Ja swoje kupiłam w deichmannie w Niemczech i do nch kupiłam mu jeszcze takie śniegowce w takim samym kolorze co sobie :D A te butki są rewelacyjne:D

Piszecie o tych zabawka jakies kostki świecące itp. a dla mojego dziecka najlepszą zabawką jest woreczek jednorazowy oczywiście gdy ja jestem w pobliżu... lekki, szeleści i w ogóle... Mam nadzieję, że się nie obrazicie ale fakt te zabawki są super i w ogóle ale czy naprawde niezbędne? Wiem, że np. szkoda byłoby mi kasy na jakąś żyrafkę za 80 zł tylko po to by dziecko sobie polizało równie dobrze mogę mu dać zwykły gryzak za 8 zł i też będzie ok... czy jakaś kostka grająca no po co?? Przecież dla dziecka to i tak nie robi różnicy. Może mam do tego podejście takie bo wiem że mały jest jeszcze za mały by odróżnić rzeczy markowe od zwykłych a po drugie po co wydawać kupę kasy na coś co jest tak naprawdę zbędne?? Teraz gdzie dopiero on zaczyna swoją drogę z chwytaniem i zabawą czymkolwiek wystarczą mu zwykłe... W naszym domu(moim rodzinnym) nigdy się nie przelewało, nie mieliśmy wielu rzeczy i każde z nas wyrosło na normalnego porządnego człowieka.... Nie mówię, że nic nie będę małemu kupowała, ale na wszystko przyjdzie czas więc na razie wystarczy mu parę zabawek i też super się nimi bawi... Takie jest moje zdanie więc bez obrazy...

Krzesełko do karmienia
U nas moja mama powiedziała, że kupi więc mam wybrać tylko jakie ale jeszcze się nad tym nie zastanawiałam...

Dobra kończę bo mały wstaje
Do następnego
Buziaczki

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie! Starałam się Was nadrobić, ale wciąz wyskakuje mi coś do zrobienia. A to pralka skończy pracę, a to Gosia się obudzi albo ktoś zadzwoni. W kazdym razie przejrzałam dropa! Wasze maluchy są cu-do-wne! Chłopiec którejś z Was juz się pięknie kula z plecków i na plecki! Az jestem zazdrosna, hihi :)

U nas od ostatniego postępu z chwytaniem zabawek na brzuszku pojawiło się coś nowego! Gosia pije herbatkę sama z butli z niekapkiem. Jesli uda mi się wrzucić film przez telefon to zobaczycie to nawet dziś :) Jeśli nie, to trzeba będzie jeszcze poczekać albowiem od jutra zaczynam pracę. I nawet się trochę stresuję, choć juz znam połowę pracowników, a kierowniczka to moja była przełozonna ;) będzie dobrze.

Całuję Was i Wasze pociechy :*

Odnośnik do komentarza

Hej chwilka wolna, mała śpi :) u nas chyba tez jest ten skok bo mała wcześniej ładnie spala a teraz jest totalna porażka czasem już nie mam sił.. w ogóle cały czas Was czytam bo dużo się dowiaduję ale czasu pisać nie mam :( zresztą nie mam takiej wiedzy co do dzieci jak co poniektóre mamy, w końcu to pierwsze dziecko.. no ale z każdym dniem się uczę czegoś nowego razem z mała :) ale w ogóle nie ogarniam tych skoków czy to jest to czy nie.. mała jest przez dzień dość spokojna, ale w nocy nie chcę spać kręci się, pręży i nie wiem co mam robić na początku tak nie było a od jakiś 3 tygodni przychodzi godzina 1 i koniec spania, marudzi, płacze.. widzę u Waszych maleństw dużo postępów, moja to taki leniuszek.. obraca się na boki ale na brzuszek jeszcze nie.. gaworzy tylko wtedy jak ma na to ochotę, cały czas do niej mówie, opowiadam.. wiem ze kazde dziecko jest inne, ale czasem się martwię, ze jeszcze czegoś nie potrafi a inne dzieci w jej wieku już tak. z publicznych zdjęc które widziałam to powiem Wam ze śliczne macie pociechy :)
I gratuluje Tusia maleństwu pierwszego ząbka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49e6ydf3nml7vd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdc6iye61dfoiah.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Hej kobietki,
U nas nadszedł czas infekcji.Starszy,ja i troszkę J.
Pisze z telefonu bo kompa wogole nie używamy a z teł gorzej niestety pisać a i czasu nie mam.
Sama z dzieciakami do nocy więc ledwo czasu starcza na wszystko plus kp.
J też idą zęby bo ma ślinotok i najchętniej wcina mój kciuk.Czasami też to woli od cyca.
Własne moje chłopaki usnely ze mną w łóżku.Maz w pracy.J dużo gawozy,chwyta i podnosi się do siadu no i ,,prostuje,, nóżki jak się go podnosi i przebiera nimi jakby chodził.Przed nami kolejne z 6w1 szczepionek 19 listopada.I jeszcze 4 chrzest chyba nas czeka w rodzinie w tym roku i być może też chestni.Starszy jest bardzo opiekuńczy do malucha i mnie też pomaga jak umie.

Gorzka
Mnie pomagała tylko woda przegowowana ciepła czasami z odrobiną cytryny no i ,,gorzka,, ;)

Pozdrawiam all mamy :-]

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

J ma od kilku dni zaliczony 1 ziemiaczek i ziemniaczek z marchewką oraz kaszkę.Oczywiście parę łyżeczek a z kaszka też się uczy ciumkac.Chłopki obaj bardzo weseli i przystojniaki chyba rosną ;)
Przepraszam że tak zadko pisze - po prostu nie ma czasu.Te mamy które mają kolejne dziecko wiedzą że mamy nie mają nawet czasu chorować ;)

Spokojnej nocki.J dzięki Bogu przesypia do 5 /6.

Odnośnik do komentarza

Wieczorne siemanko!
Parę stron do nadrobienia, więc najpierw polecę tematami :-)

S jak...
Oj marudna ta Mysza od paru dni, to chyba dalsza część S, tym bardziej, że "straciła" swoje wcześniejsze umiejętności, dzisiaj wymówiła nową sylabę, brzmiało to mniej więcej "bom"

Jedzenie
Czy dziecko przez S... może mieć gorszy apetyt? Muszę znowu zacząć zapisywać ile Iśka mleka zjada, bo jak jadła ładnie to od paru dni też opornie to idzie. Zrobiłam jej dzisiaj marchewkę z jabłkiem to miała odruch wymiotny... Qpki za to idą po 4 dziennie.

Skarpetki
Jak chcę mieć spokój to zakładam po domu Iśce półśpiochy, bo w domu ważne, żeby było wygodnie. Zauważyłam, że najczęściej skarpetki nie spadają lub spadają rzadziej jak są nowe, po pierwszym praniu już lecą jak szalone.

Krzesełko
Jeszcze na 100% nie zdecydowałam, ale wstępnie chcę to krzesełko + poduszkę do niego:
http://scandinavianbaby.pl/product-pol-41-Krzeselko-do-karmienia-Baby-Dan-DANCHAIR-braz.html
Po pierwsze dlatego, że od razu dziecko je przy stole, można je dosunąć i nie zajmuje dużo miejsca, po drugie może służyć nawet dorosłym, po trzecie jest trwałe, drewniane i wiem że nawet jak nie posłuży tak długo jak pierwotnie zamierzam to je na pewno sprzedam.

Pieluchy
Kończę rozpakowane "3" co potrwa pewnie ze 4 dni i przechodzimy na "4", już dzisiaj jedną przymierzałam i są ok, a w "3" też co chwila zdarzają nam się wycieki :D Mamy jeszcze jedną paczkę całą trójek, ale damy znajomym co się spodziewają drugiego malucha.

Zabawki
Po co kupuję zabawki? Zanim się Iśka urodziła powiedziałam do I., że nie kupujemy żadnych zabawek i gadżetów, bo pewnie mnóstwo dostanie. No i się przeliczyłam :-) Dostaliśmy mnóstwo użytecznych rzeczy, ale zabawek w ogóle no i było mi tak w tym pokoju pusto i niedziecięco... A że kupowanie dla Myszy uzależnia bardziej niż forum to wpadłam po uszy. I mam świadomość, tak jak pisałam ostatnio, że niedługo najlepszymi zabawkami będą przedmioty domowe i różne kuchenne zabawki typu łyżki itd. No i jak już wiadomo jestem gadżeciarą i tego nie ukrywam :-) Czy markowe czy nie... niestety często tak jest (nie zawsze!), że te markowe są lepszej jakości, można nimi rzucać i się nie rozpadną. A dzieci są ciekawe takich różnych grających, szeleszczących rzeczy. Wiadomo, że dawniej takich zabawek nie było i my jakoś jesteśmy normalne i rozwinięte więc zgodzę się, że zabawki na to większego wpływu nie mają, ale mi np. też pomagają w tym żeby mieć (egoistycznie?) chwilę dla siebie.

W ogóle oglądaliśmy wczoraj wieczorem z I. film "Wychodne mamusiek" - całkiem przyjemny i zabawny akurat na wieczór heheh.

Nie odpisuję każdej z Was, bo dużo znalazło się w ogólnych tematach, jakbym o czymś zapomniała to się upomnijcie ;-)

Ania
Oj tak, Iza strzela miny jak szalona, ale to chyba też trochę dlatego, że ja do niej dużo min robię, dużo pokazuję i "wywijam" ustami, od jakiś dwóch dni bardzo jej się spodobał dźwięk jak się językiem klepie "stukot konia" - jest bardzo zaciekawiona i się uśmiecha po chwili,

Monika
U nas na główce jest takie spłaszczenie 2-3cm zdecydowanie od materaca. O zaokrąglaniu to jeszcze ze "starej babcinej szkoły" jest - po prostu głaskanie całą dłonią tego płaskiego miejsca i zataczanie tam dłonią kółek. Tak jak mówiłam, nie wiem czy to coś daje, robię to przy okazji jak np, trzymam Iśkę do odbicia.

Pipi
Najważniejsze, że szybko doszłaś do tego co uczula. Możesz spróbować podać Dominikowi bananka np. za miesiąc, bo może być tak, że już później nie będzie go uczulać. A dawałaś ze słoiczka czy świeże? Bo jeśli świeże to może też były za bardzo jakąś chemią potraktowane?
Później coś poszukam dla 4-latki, ale widziałam, że sporo pomysłów już się pojawiło, super prezentem jest ciastolina i różne gadżety do niej.

Tusia
Gratuluję ząbka!!! Tym większa nasza radość, że wiemy przed Tatusiem hihih :D

Pati
WOW! Jaki długi spacer! Nogi to by mi chyba uszami wyszły :D
Daj znać jutro po kardiologu, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok, bo na pewno będzie!

Inga
Mi przy wypisie mówili, że wit. D do 18 rż się podaje... ale też mam tak, że jeden dzień podam jeden nie...

Dziubala
Fajnie, że Jaś potrafi się sprzedać marketingowo, z Iśką też tak najczęściej jest. Mam zamiar ją w piątek zabrać do pracy, ciekawe jaki będzie mieć humor :D
Qpa była w niedzielę taka ciemnozielona jakby Iśka szpinak zjadła i do tego podwyższyła się ciut temperatura 36,8-37, ale już się to nie powtórzyło więc nie byłyśmy w końcu. Sprawdzałam dziąsełka, ale nic nie widać.
A filmik wiadomo tłumaczenie zależy w dużej mierze od tłumacza ;-)
Super botki Jaśkowe! Muszę poszukać czegoś podobnego.

Marcosia
A cóż to za nowa praca? Życzę samych sukcesów!

Misiulika
Chyba każda z nas, która jest "pierwszą" mamą codziennie uczy się czegoś nowego, ale to jest cudne :-) Nie ma co porównywać osiągnięć maluszków, bo to jest sprawa baaardzo indywidualna.

Emwro
PnŚ i tak pewnie nie obejrzę, bo na tv mam czas wieczorem :-) Ale jakbyś oglądała i by było jakieś ciekawe info to się podziel z nami.

Mamuśka
Fajnie, że się odezwałaś :-) Zdrówka Wam życzę! Super, że Starszy Ci pomaga, zawsze to jakaś ulga.

Gorzka Czekolada
Wiem, że niezdrowo itp. ale mi na mdłości najbardziej pomagała... coca cola...

Wy drżycie na myśl o mikołajach i prezentach, a ja po raz kolejny cieszę się że świąt nie obchodzę :-) Chociaż nie wykluczam, że w późniejszych latach Iśka będzie w tym czasie dostawać jakiś ekstra drobiazg, bo wiadomo jak to z dziećmi i nie chciałabym, żeby była w jakiś sposób "pokrzywdzona" - na pewno wiecie o co mi chodzi, nie będę się rozpisywać.

Idę na dropa :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Drop to co widziałam nowego:

Blania
Z Boryska niezły nerwusek, ale fajna ta dmuchana piłeczka :-) I nogami też wymiata :D

Madzix
Pulchniutka ta Wasza Głodomorra :D Aleks super wygląda, taki facet fajny z niego :-)

Marcosia
Ale świetnie Gosia pije sama! A kubek niekapek z jakiej firmy, bo powiem szczerze, że ten co dostaliśmy (tommee tippee) jest chyba dopiero od 6 mca więc na razie jest nawet nierozpakowany. Izuchowy śmiech widzę jest zaraźliwy heheh :D

Mela
Liwka świetnie upaćkana heheh :D I panterkowy komplecik z h&m <3 Śliczne z Was dziewczyny<br />
Nicca
Jak zobaczyłam zdjęcie z liściem to mi na myśl przyszły takie fanatyczne mamuśki z histerią: "Ty wiesz ile na tym liściu jest bakteriiiii???????!!!!" :D :D :D

Chyba tyle... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Pipi - no wiem :D ale Krzyś tyle dostał spodenek, a półśpiochów/śpiochów mniej, że chciałabym te spodenki jednak wykorzystywać... Dla równowagi i żeby nie zwariować co drugi dzień są spodenki a w pozostałe śpiochy ;) A co do jabłek to kuzynka gadała z jakims znajomym sadownikiem, który mówił, że na jabłko zanim zerwie się z drzewa robi się 20 czy 23 opryski ;) I położna mi też zwracała uwagę, żeby uważać na jabłka. Z drugiej strony - od kilkunastu lat uprawiamy z mamą warzywa w ogródku i już od paru lat wyhodowanie czegokolwiek bez żadnego oprysku graniczy z cudem :/ Albo zjedzą robale albo wejdzie pleśń.

Dziubala - haha ja celowałam w byczka :P Ale w miesiącu na byczka nie wyszło, a jakby miał być wcześniak to już jestem wdzięczna za Bliźniaka :D A na to Klupsiowe zwróciłam uwagę jakis czas temu w sklepie jak oglądałam ze względu na estetykę, a jak jeszcze spełnia pozostałe wymagania to może się zdecyduje na to... A Twoi starsi mężczyźni też lubili siedzieć przy tym stoliczku? I odebrałaś mi nadzieję, bo właśnie rozważałam zakup podkolanówek :D

Ania - na razie nóżka o nóżkę trze, ale zaczyna już sięgać do gołych stópek rączkami a jak już odkryje, że można capnąć skarpetkę, to już po mnie -.- Hmm może faktycznie spróbuję z cieńszymi, może mu za gorąco...

A co do krzyków koło dziecka... Weekend, mały od rana marudził w końcu koło południa udało mi się go uśpić to mówię pójdę do sklepu. Mieszkamy na parterze. Otwieram drzwi, wychodzę, stoi kobieta 70+ na klatce i krzyczy coś bez sensu do sąsiadki która akurat wyszła z windy i schodzi do wyjścia. A niestety drzwi mamy takie że wszelkie większe hałasy słychać a Krzyś ma pokój naprzeciwko i nie ma swoich drzwi (nad czym ubolewam). Nie wytrzymałam, prosze te panią grzecznie żeby nie krzyczała tak głośno, bo mam malutkie dziecko które dopiero co usnęło i co? Pani ta spojrzała na mnie jak na zdechłą muchę i krzyczy dalej tyle, że głośniej. Tamta pani co wychodziła nie miała ochoty na konwersację i chciała ją zbyć i w końcu wyszła szybko razem ze mną a tamta jeszcze coś pokrzykiwała. A to że nikt za sobą nie zamyka drzwi wyjściowych tylko zostawia, żeby się zatrzasnęły z hukiem to norma ;) Wiem, że dziecko nie powinno spać zawsze w idealnych warunkach i nie chodzimy na palcach jak śpi i Krzyś nie budzi się z byle czego, ale jakoś ta kobita mnie podkurzyła ;)

Tusia - gratulacje :D

Mela - mój dziś też ściągnął botka ze skarpetką w wózku :/ Jedna stopa się ostała chociaż;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...