Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

BEacia- moja opinia wg upodoban i zawartosci portfela:)

krzeselko przenosne -fajne ale brakuje mi czegos co by dziecko zatrzymalo od gory ,musialabym posadzic dziecko nim bym to kupila.

stroj kroliczka-bomba , ale "na chwile" nie oplaca sie az tyle placic

kroliczek-nic dla mnie nie ma w nim ciekawego-ot zabawka

spodnie-moj T. nie chce takich bo kojarza mu sie z Biberem:P

przyssawki-wg mnie nie adekwatna cena do produktu, z reszta tu musi byc stol lub podloga bo na puzzle chyba sie nie nada:)

komin-bardzo fajne i chyba sie zastanowie nad kupnem:)

I nie wiemczy ci wczesniej odpisalam ,ze kolor kupy(jesien w pampersie ) jest od zebow a nie od diety:)

Dla dzieci ktore lubia malowac ,aby kafelki byly lub wanna itd z tej serii sa tez barwniki do wody lub takie kisielki. Uatrakcyjnia kapiel.

http://www.ceneo.pl/13388727

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo. Moje dziecko ma dłuższą drzemkę, więc ja mam chwilę na forum. Generalnie mieliśmy intensywny weekend w stylu "Tomb Raider", a wczoraj jeszcze zakupy... Mała padła nam w samochodzie, więc odpuściliśmy kąpiel. Nadrobiła ją rano, bo walnęła nam taką kupę, że nie mieliśmy wyjścia tylko ją o świcie wykąpać. Szok!

Werka83 bo brwi mają ponoć inne cebulki niż włosy na głowie i stąd całe zamieszanie ;) Odrastają bardzo powoli a czasem wcale. Niektóre mamy walczące z ciemieniuchą były załamane, bo wytarły maluszkom brwi i te miesiącami nie chciały odrosnąć. A mojemu A. przeciwstawiam się ile się da. Mam ciężki charakter i czasem aż mi go żal. Tylko nie chcę całkiem zepsuć tego, co jest między nami a widzę, że odkąd urodziła się mała wiele zmieniło się na gorsze. Obiecywałam sobie, że tak nie będzie, ale widocznie to niemożliwe.
Mamy chyba tę samą karuzelę i nie wiem czy Twoje dziecię też wpadło na ten pomysł, ale od ponad miesiąca ulubioną zabawą mojej Liwi jest przełączanie melodyjek stopami. Robi to wręcz fanatycznie. Na początku myślałam, że karuzela nam się zepsuła, bo siedziałam w łazience i miałam włączoną nianię elektroniczną a melodyjka z pokoju małej zmieniała się co 2 minuty średnio. Wchodzę... a ona leży w poprzek łóżeczka i zmienia sobie nogami muzyczkę.

Ania92 ja co prawda już po tych pigułkach nie krwawię, ale nie wiem czy nie wpływają negatywnie na moją wagę :( Nie sypiam w nocy, mało co jem a waga stoi w miejscu odkąd je biorę. Z tym, że nie widzę za bardzo alternatywy chyba, że zdecyduję się na implant podskórny. A fryzurę czasem trzeba całkiem zmienić. Ja też ostatnio poszalałam.
Co do Jacka i Lilki, to trzymają się dzielnie i dobrze sobie radzą. Lilka jest bardzo radosna, wygadana i rezolutna. Mają wsparcie w rodzinie, więc jest ok. A. zna ich dużo lepiej. Ja nie miałam okazji poznać Agaty. Jacek ponoć zmienił się po jej śmierci, ale nie jestem w stanie tego ocenić. My akurat mamy bliskie związki z siatkówką, że tak powiem, więc widujemy się na różnych imprezach co kilka miesięcy, bo tak całkiem prywatnie to nie ma kiedy.
Dla mnie najważniejsze przesłanie płynące z życia Agaty i fundacji jej imienia to ludzie na miłość Boską zapisujcie się jako dawcy szpiku i nie bójcie się oddawać organów (po śmierci oczywiście). To Was nic nie kosztuje! Mój tata nie dożył 48lat i przeszczepu serca, więc wiem co mówię...

Pręgę mam i może trochę pojaśniała, ale nie zniknęła. Czytałam gdzieś, że możną ją stopniowo ścierać pilingiem i na początku jakoś sobie tego nie mogłam wyobrazić, ale miałam też trzy takie małe kreseczki ciemniejsze po bokach pępka i faktycznie udało mi się je zetrzeć. Z pilingiem nie próbowałam, bo mam po cc strasznie wrażliwy brzuch. Generalnie po obkurczeniu się macicy czuję normalnie pod skórą miejsce wewnętrznego szycia (czy nie wiem jak to inaczej nazwać, bo ono nie jest w tym samym miejscu, co blizna) i ono mnie pobolewa, kiedy trę skórę, albo próbowałam robić brzuszki. To ponoć oznacza, że muszę jeszcze odczekać.
Jedzonko też podaję małej ze słoiczków. Powodów jest kilka... Najważniejszy jest taki, że nie mam dostępu do warzyw czy owoców z pewnego źródła (tj. nie pryskanych itp.). U nas nie ma sklepu ze zdrową żywnością a moi teściowie mieszkają na wsi i mówią, że nie chciałabym wiedzieć czym ich sąsiedzi nawożą i pryskają warzywka żeby lepiej rosły... Wolę nie ryzykować. Poza tym Liwi je już dania mięsne, a trudno dostać dobrą cielęcinkę czy króliczka + warzywa i zrobić z tego smaczne danie za 5,90 na dwa dni...

Nicca, Monika w kwestii karmienia to tu trzeba odróżnić dwie rzeczy - odwracanie uwagi malucha od jedzenia, żeby nieświadomie dojadło posiłek gapiąc się np. na zabawkę i skupianie uwagi dzieciaczka na jedzeniu, kiedy nie potrafi się na nim skupić i zaczyna marudzić i się kręcić. Ja robię to drugie - łyżeczka jest samolocikiem, miś zachęca do jedzenia. Posiłek staje się dobrą zabawą. I wierzcie mi, też nie stosowałabym najchętniej takich metod i nie muszę przy owocach czy marchewce, dyni, ziemniaczkach... Gorzej, kiedy jemy danie mięsne np. z HIPP-a, które ma zastąpić butlę mleczka i mała powinna zjeść pół tego dużego słoiczka. Ona traci koncentrację po max. 7 minutach a jedzenie całej miseczki rosołku trochę trwa i muszę temu zaradzić. Z kolei z ostatniej deski ratunku, czyli z telefonu, korzystam tylko przy mleczku... Nie pisałam Wam chyba tego wcześniej, ale odkąd Liwi miała kolki takie straszne to zupełnie odrzuciła butelkę. Na widok mleczka (mała butelka z herbatką jest dla niej ok.) krzyczała z kilometra. Potrafiła cały dzień nie jeść. Można ją było czasem nakarmić podczas snu, ale nic innego nie skutkowało. Działały na nią tylko filmiki z komórki. Teraz kolki minęły, ale z butlą dalej miewamy problemy. Komórki używamy w akcie desperacji ;)

BeaciaW doprowadzisz mnie do bankructwa! A ja mam ostatnio obsesję i wszystko na małą wydaję. Ale przenośne krzesełko u mnie odpada. Może wrzucę Wam kiedyś filmik co moje dziecko robi zjedzeniem, kiedy zaczyna się nudzić... Podpowiem, że jest ono wszędzie - na bujaczku, podłodze, na mnie... U mnie sprawdzi się jedynie folia malarska i peleryna przeciwdeszczowa :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

I zaś 20 stron do nadrobienia, lecicie z tematami:)

Chyba się przeziębiłam, klucha w gardle, głowa boli i do tego pociągam nosem:/ Orientujecie się może w jakiej temp wytrącają się % z piwa? myślałam, żeby zrobić sobie grzańca bo zawsze pomaga, ale nie chce bawić się w ściąganie mleka, w nocy odgrzewanie i wylewanie bieżącego :/

Beacia na halloween bawiliśmy się w niedalekim pubie;) Tak swoją drogą, zauważyłam, że coraz to mniej bawią mnie imprezy, goście, grille i spotkania. Ciągle myślę, czy z moim Skarbem wszystko dobrze i co 30 minut dzwonie do mamy czy wszystko ok:/ Zrobiłam się taka drętwa, że aż sama siebie nie poznaję:/

Dziubala uwielbiam czytać Twoje doświadczenia i rady dotyczące dzieci:) Zawsze przydatne i konkretne, nie wiem jak u nas będzie ze żłobkiem wszystko zależy od mojej pracy i czy zaraz zdecydujemy się na kolejne dziecko:) Co do marchewki dokładnie tak: ugotowana i zmiksowana marchewka w połączeniu ze zmiksowanym banankiem, tak smakowało, że na drugi dzień mix marchew-ziemniak nie chciał jeść :D

Blania Kiedyś zawsze byłam twarda,za wiele mnie nie ruszało, ale tego filmu nawet nie włączyłam, oglądałam, w tym samym czasie "kwiat pustyni" też nawet mocny, płakać mi się chciało, ale dałam rade.

Wy też po ciąży jesteście takie miękkie? Rusza Was każda najmniejsza krzywda ludzka? Ja nawet nie mogę obejrzeć programu typu Uwaga czy reklamy fundacji bo od razu płakać mi się chce, ostatnio ktoś z moich znajomych dodał na fb, że po długiej walce z rakiem stracili swojego synka, 3 dni nie mogłam dojść do siebie wyłam jak głupia chociaż nie znałam tych ludzi...

Na dropa wrzucam świeże fotki;)

Mój Alex kończy dziś 5 miesięcy, ale czas leci:)

pozdrawiamy

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Heja :0 ale u nas zimno, teraz 10 stopni :) ale spacerek móglby się udać, gdyby tylko mama tak nie zamarzała, może później :D
Robię sałatkę jarzynową, wiec wpadam na chwilę :)
Co do posiłków, mam nadzieje że się Filip do słoiczkowych tylko nie przyzwyczai, a jak nie to będziemy walczyć :)

Werka: ta kostka jednak u nas około 20 funtów z przesyłką i skoro tak ją zachwalasz to chyba kupię :D zwłaszcza że mówisz ze Maksia uspokajała przy płaczu, moze by zdała egzamin :)

Blania: to szybki weekend miałaś :) niech babcia wraca do zdrowia :)

Beacia: jak dobrze że nie mieszkam w Polsce i nie mam tak dostępu do tych wszystkich stron internetowych :) musze jednak powiedzieć że mimo że zabawki cudne to ceny nie których sa porażające :)

Mela: no zapraszamy na dropa, ciekawa jestem jak wyglada Wasza Królewna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Madzix -Wszystkiego naj naj naj:*
Ja tez bylam nadwrazliwa ale powoli wracam do normy.:)

Mela-ja pisalam ze skupienie uwagi np na lyzeczce jest "ok" ale nie jest juz dobre np sadzanie przed tv i wpychanie jedzenia. W kazdym razie napisalam to na co szczegolna uwage skupialy nauczycielki jak chodzilam do szkoly. To co robia rodzice to juz ich sprawa.:) Nikogo nie oceniam i nie oskarzam:) tylko przekazalam informacje:)

Zakrylam buzie pielucha malemu ,ten ja sciagnal i spojrzal sie wzrokiem jakby mowil" wez tak nie rob" ;P

przyznam sie nie lubie tego typu filmow jak "nad zycie " wiec wczoraj go obejrzalam poraz pierwszy. Nie zrobil na mnie wrazenia.

Wlasnie dotknelam skarpetki malego jest cala mokra od sliny:P

Mam problem w sumie 2.
Malemu splaszczyla sie z tylu glowka mimo ze od urodzenia walcze z nim o pozycje. Nie wiem co mam robic
2 u siostry T.panuje swierzb 1klasista przyniosl prezent ze szkoly:/ wiem ze jest okres inkubacji i nie wiem czy w tym czasie jest mozlosc zarazenia sie? nie chce szukac mi sie w notatkach a w necie nie umiem o tym znalesc(okres inkubacji)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Blania- co za przeżycia :P A były facet chce wrócić, że sobie o Tobie przypomniał czy tak tylko odświeża znajomość? :)
Zdrówka dla babci, ja bym chyba się załamała gdyby moja w szpitalu wylądowała.

Beacia- niestety szlag mi trafił moją drukarkę.
Spodenki extra :D mam podobne z h&m tylko, że nie mają tych gumek na nogawkach, które regulują długość. Na pewno zamówienia w przyszłym miesiącu bo już mój limit wyczerpałam :P

Nicca- w środę mają książeczkę wysłać więc pewnie w piatek będę ją miała i dam znać. Aczkolwiek myślę, że u Was może się bardziej sprawdzic z racji tego iż Krzyś jest starszy :)

Madzix- najlepszego dla Alexa ;*

Nas czeka jutro pierwsze szczepienie. Już się boję ;o

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Monika współczuje problemu ze świerzbem kiedyś mojej koleżance też przyniósł syn ze szkoły, właściwie z zielonej szkoły, bo tym ponoć można się zarazić tylko przez kontakt z pościelą, ręcznikiem... wytępić to cholerstwo to istny koszmar, koleżanka walczyła z tym na wszystkie sposoby po kilku tygodniach pomogło. Codziennie prała ręczniki, przebierała pościel, wyniosła wszystkie dywany i pluszaki małego, codziennie odkurzaczem z parą dezynfekowała łóżka i narożnik... koszmar nie było skutecznego lekarstwa, wszyscy w stresie, ja również bałam się bo byłam wtedy w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Ale mnie wypiźźźź... wiadomo... na spacerze. Myślałam, że jest cieplej i założyłam na siebie tylko cienką bluzę, dobrze że Myszy wzięłam śpiworek, a nie kocyk. Masakra. Niby ciepło, ale strasznie zimny wiaterek :-/
Aha, to że ja Wam wrzucam te linki to nie znaczy oczywiście, że chcę to wszystko kupić heheh, wrzucam to co mi po prostu wpadnie w oko, no dobra czasami też mam na to chrapkę, ale by mi chyba zabrakło wypłaty :D W miarę racjonalnie muszę do tego podejść.
Mysza ma kolejny marudny dzień, więc może mnie zaskoczy jakąś nową umiejętnością... Oby to była umiejętność jedzenia z łyżeczki, a raczej połykania zawartości :D Chociaż wypróbuję najwcześniej jutro, dzisiaj miałam jej robić soczek z marchewki i jabłka, ale zobaczymy jak z tą qpą będzie, na razie jest spokój.

Madzix
Słodkości, najlepszości i całuskości w stópczości :D Piąteczkaaaa już!
Też jestem strasznie "miękka" jak to określiłaś, po ciąży :-) Aż sama się sobie dziwię co mnie rusza, bo wcześniej mało co było w stanie mnie doprowadzić do łez.
Maluchy trochę podrosną to myślę, że się z powrotem bardziej towarzysko rozkręcimy ;-)
Nie wiem w jakiej temp. wytrącają się % z piwa, ale możesz zrobić grzańca z Lecha Free albo Bavarii (dostępna w żabce lub selgrosie)

Mela
A propos peleryny to chyba w Ikei są takie megaśliniaki do jedzenia, idealne na karmienie metodą BLW, z rękawkami itp :D
Wracając do siatkówki to też w tamtym okresie byłam wielką fanką, jeździłam na mecze itp. i właśnie też oprócz śmierci Agaty chyba jeszcze większym szokiem był śmiertelny wypadek Arka... A A. sędziuje siatkówkę? Jeśli mogę spytać oczywiście ;-)
Jako dawca szpiku jestem zapisana od dawna, teraz do grudnia jestem "uśpiona" z racji ciąży i porodu, wiadomo. I. też wciągnęłam żeby się zapisał. W portfelu też mam info, że w razie czego wyrażam zgodę na pobranie organów, chociaż podobno teraz nawet tego nie potrzeba teraz, lekarze mogą pobrać, chyba że rodzina wyrazi sprzeciw. No ale lepiej mieć. Mi tam moje wnętrzności jak umrę nie będą potrzebne ;-)

Blania
Niezłe przebieranki heheh. W tamto forum się później wczytam na spokojnie, na razie w przelocie widziałam wątek, że babka chciała nowy komplet filiżanek do domu dla gości to ten jej kupił na urodziny czy imieniny i zdziwiony, że się nie cieszyła :D Ach ci faceci :D

Monika
Mysza też ma trochę spłaszczoną główkę z tyłu, ale jak maluchy zaczną pełzać, raczkować itp. nie będą tyle leżeć to powinno się zaokrąglić, bo główki są jeszcze miękkie. Jak mi się przypomni to jej dłonią tak zaokrąglam główkę, nie wiem czy to coś daje ale tak robię :D Kurde, przerąbane z tym świerzbem... skąd to się bierze w ogóle??
A te przyssawki są właśnie do podłogi albo stołu albo do wanny :-)
Te mazaki, kisielki itp. do kąpieli też są super :D

Nicca
No dokładnie, tych klocków wafli nigdy nie za dużo :-) Pamiętam jak z moim siostrzeńcem robiliśmy taką wieżę do sufitu heheh.

Lili
Nie bój się szczepienia, Aleks na pewno dzielnie je zniesie!

Pewnie coś miałam jeszcze napisać, ale nie pamiętam...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

U nas to na prawde juz zimno :( co zrobic. Nie lubie strasznie zimy a w koncu w sumie podobno ma do nas zawitac snieg w tym roku :) w zeszlym nie bylo.

Kurcze to juz chyba 3 tygodnie marudnych dni, lada moment moze sie to skonczy :)

Beacia: Iza to mistrzyni min :) ze akurat jeszcze je uchwycisz :D dzis probowalismy z K. nagrac smiech Fifiego taki inny pierwszy raz to skubany jak tylko zobaczyl tel to stwierdzil ze sie nie bedzie upublicznial :D

Blania: fajne zdjecia musze tez takie porobic, wygladaja bardzo realistycznie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Beacia- ten roztocz pojawia sie w złych warunkach higienicznych i warunkach przeludnienia szkola jest jednak mijscem gdzie spotyka sie wiele dzieci. NAjgorsze ze nie wiem co robic. Widzielismy sie tydzien temu a od soboty dzieciaki maja objawy. I wlasnie nie wiem w ktorym momencie sie mozna zarazic . Nie wiem czy isc do lekarza.

Nie umiem sobie wyobrazic tego zaokralania glowki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :)

Mam chwilę czasu, więc mogę wreszcie posta dokończyć, bo czytam i piszę na raty. Strasznie mi się wiesza forum, nakładają mi się strony albo posty na siebie, przez co stają się nieczytelne. Też coś takiego macie? Dużo czasu schodzi na cofanie strony, odświeżenie, itd., przez co nie wiem czy coś mi nie umknęło.

Sporo miałam stron do nadrobienia, a przyznam, że myślałam, że będzie mniej czytania, bo będziecie na grobach...
A ja miałam weekend rodzinny, tzn. wyjazdowy do rodziny K. Jaś miał sporo wrażeń, wszystko mu się podobało, był grzeczny i tak pogodny i radosny, że rodzinka nie mogła się nadziwić. Ten to się umie sprzedać marketingowo :D
Z tych wrażeń i/albo z tego, że mnóstwo godzin spędził na świeżym powietrzu, to dziś w nocy do karmienia budził się co 4h. Mam nadzieję, że dziś odreagował co miał odreagować i kolejną nockę ładnie prześpi ;)

Znów temat szczepionek ;). Po tym co o nich czytam od kilku ostatnich lat, to jestem na nie. Uważam, że powinny być dobrowolne jak w wielu innych krajach. Ale u nas do tego nie dojdzie, bo koncerny farmaceutyczne mają u nas świetny rynek zbytu. Popieram ruchy antyszczepionkowe, choć się w nich nie udzielam, a swoje dzieci (nie)stety szczepię.
Jako ciekawostkę napiszę Wam to co mnie m.in. dało do myślenia: na Zachodzie mają mnóstwo imigrantów, którzy przybywają z różnych zakątków świata, Azji, Afryki itd.. Szczepień obowiązkowych w tych krajach zachodnich nie ma i jakoś wybuchów epidemii też nie, dziwne co nie ;). Jest jeszcze sporo argumentów, które mnie przekonały, ale nie mam czasu o nich pisać.
Dostałam ciekawy artykuł o 3 szczepionkach, też daje do myślenia http://wolna-polska.pl/wiadomosci/3-szczepionki-dzieci-ktore-powinny-byc-absolutnie-zakazane-2014-10



Monika, buziaki dla półrocznego Aaronka! Niech rośnie zdrowo!
A czemu nie chcesz podnieść oparcia Aaronkowi? On już ma taki wiek, że na leżąco to tylko spanko ;)
I dzięki za info o CE, też nie wiedziałam, że Chiny tak sprytnie wpadły na pomysł z CE. Czyli CE CE nie równe.

Pipi, mojemu Jasiowi qpa przeszkadza. Tak krzyczy, żeby mu zmienić pampka, że z niczym innym tego krzyku nie pomylę :D
A pampka tak normalnie zmieniam co 4h, czyli co karmienie to nowy pampek, chyba że qpa się zdarzy, to wiadomo, że nie czekam :D
Kolor włosów, wg mnie, zdecydowanie pasuje Ci ciemny, nie blond. Ale też ważne byś w danym kolorze Ty się dobrze czuła a nie inni ;)

Ania, jak myjesz Filipka tym 2w1 co do kąpieli (żel+szampon), to nie musisz mieć osobnego szamponu.
Jeśli gotowanie dla Małego Cię przeraża, to kupuj słoiczki do czasu aż Fifi będzie jadł Wasze jedzonko, czyli tak do ok. 10-12 mż.
Pręgi na brzuchu nie mam ani nie nie miałam w żadnej ciąży ;)
A jak wyjdę z pokoju, to nie słyszę płaczu Jasia, nawet jak go nie ma. Za to prześladuje mnie dzwonek komórki K. :D

Nicca, mamy tę samą matę i 2 pieluchy flanelowe ;)
Dopiszę Cię do Listy Czerwcówkowej, tylko podaj mi kilka danych: jaka była planowana data porodu, ile mierzył i ważył Krzyś, i jaki był rodzaj porodu.


Pati000
MIŁOŚCI MATKI NIC NIE ZASTĄPI :*

Ja bym jeszcze dodała, że miłości dziecka też nic nie zastąpi. To coś najpiękniejszego, najbardziej wyjątkowego, najbardziej wspaniałego, do niczego innego nie porównywalnego.


Werka83
A tak słyszałam żeby szamponu nie używać do 2-3 roku życia tylko myć główkę w płynie do kąpieli. Co o tym myślicie?

Ja o tym nie słyszałam. Moje starszaki chyba nigdy nie miały typowego szamponu, zawsze 2w1. Moim zdaniem to zupełnie wystarcza, nie na zawsze, ale jeszcze z rok albo i dwa ;). No chyba, że dziecię jest mocno włochate (np. dziewczynki), to wtedy szampon np. raz w tygodniu albo wedle potrzeb.

Mela, a można spytać czym się zajęłaś po rzuceniu pracy w p?
Fajnie, że wstawiałaś Wasze fotki :) Śliczniutka Liwka :) A Ty na 9 fotce przypominasz mi aktorkę Magdalenę Boczarską ;)
Jeśli Liwii nie możesz ubrać botków (Jasiowe potem Ci wkleję), to może mają za niskie podbicie w stosunku do stópki Małej?
Relacje z A. nieciekawe, bo z tego co piszesz nie zaspakajają Twoich i Liwii potrzeb. Ja bym tak nie dała rady "żyć". Mnie z filmów (głównie amerykańskich) zapadły w pamięć takie sceny, gdzie dziecko zamiast prezentu czeka na tatę :(. Dlatego też i ja zwracam uwagę na to, by mieć dla chłopców czas i tak samo mówię K. Nie zawsze się da, żeby było tak jak chcę z tym czasem dla dzieci, no ale ideałów nie ma, wiadomo, ale też nie jest źle, co mi zawsze K. przypomina. Chciałabym, by jak chłopcy dorosną wspominali, że mieliśmy dla nich zawsze czas, a nie, że ciągle nas nie było, bo pracowaliśmy, żeby im wszystko kupić. Dziecko czasem pragnie jakiegoś prezentu, to normalne ;), ale nad wszystko obecność mamy jak i taty jest bezcenna. To tak idealizując :). Bo tak przyziemnie, to nieraz dziecko (mam na myśli wiek starszaków) marzy, by mieć rodziców z dala od siebie :D

Veronica, mnie włosy w hurtowej ilości nie zaczęły jeszcze wypadać. Może mnie to ominie, bo przy którymś ze starszaków też mi nie wypadały.

Beacia, a po co chcesz iść do pediatry? Bo qpa zielona czy coś się jeszcze dzieje?
Jasiek odkąd je kaszki, to zaczęły mu qpki ciemnieć. Już ma takie żółtozielone i robi 2 dziennie, obie przed południem. A jak mu przez weekend kaszki nie dawałam, to robił 1 qpę i znów miał żółte, tak więc coś jest na rzeczy z kaszkami. Po tej kaszce kupię mu ryżowo-kukurydzianą do robienia na wodzie, bo ma też coraz suchsze policzki.
Przenośne krzesełko do karmienia ekstra. Chyba je zamówię :)


Werka83
Mam taką teorię, że najciężej od piersi odstawia się mamę, a nie dziecko.

Każda mama dochodzi do tej teorii, gdy przychodzi jej się zmierzyć z jakimś odstawianiem. I tak jest, że najpierw musi być na to gotowa mama, nie dziecko. Tak poza kp, jest też z odstawianiem smoczka, butli, pampka, itd. Gdy rodzic psychicznie jest na to gotowy, wtedy dopiero jest sens się za to odstawianie zabierać. Dlatego najlepiej gdy dziecko samo się "odstawi", czasem się udaje, a czasem nie.



Werka83
Monika też puściła filmik, gdzie jej partner tańczy, więc poczułam że jesteśmy wyluzowane, hehe.


To chyba był jakiś filmik z sieci, a nie jej partner. Tak Monika?

Werka, czemu chcesz odstawić kp po 6m.? To się z czymś wiąże? Myślałam, że Ty będziesz zdecydowanie dłużej karmić piersią.
Super matę kupiłaś Maksiowi :)


Cdn.

Odnośnik do komentarza

Madzix, to miłe co piszesz o moich „doświadczeniach", dziękuję :*
Zdrówka! A z piwem i wytrącaniem % nie mam pojęcia. A jak się dowiesz to napisz.
Buziaki dla 5-mies. Aleksika!


monika1709

Mam problem w sumie 2.
Malemu splaszczyla sie z tylu glowka mimo ze od urodzenia walcze z nim o pozycje. Nie wiem co mam robic
2 u siostry T.panuje swierzb 1klasista przyniosl prezent ze szkoly:/ wiem ze jest okres inkubacji i nie wiem czy w tym czasie jest mozlosc zarazenia sie? nie chce szukac mi sie w notatkach a w necie nie umiem o tym znalesc(okres inkubacji)

Pierwszy problem przypomina mi Starszaka, też miałam problem z jego spłaszczającą się główką, gdy był niemowlakiem. Miałam go układać na bokach, by jak najmniej leżał na plecach, a problem miał zniknąć, gdy zacznie siedzieć, stać. Problem nie zniknął do końca, miał trochę spłaszczoną głowę, co na szczęście nie rzuca się w oczy. To spłaszczenie nie wynikało z samego faktu, że syn lubił leżenie na plecach (średni syn też lubił a spłaszczonej ani trochu nie miał), tylko ze źle dobranej dawki wit. D. Główka bywała spocona, miękka, a ciągle kombinowanie z wit. D mu się nie przysłużyło. Zapytaj pediatry co masz z tym zrobić i czy wit. D ma z tym związek.
Z drugim problemem nie wiem co Ci doradzić, bo o świerzbie nie mam pojęcia, poza tym, że to zaraźliwe. Ale na necie znalazłam: "Pierwsze objawy choroby obserwuje się po 3-6 tygodniach od zarażenia. Chory odczuwa wtedy mocne swędzenie. Z czasem chęć drapania i pocierania przybiera na sile. Obserwuje się też różowe ślady na skórze – to drążone przez samice nory, w których złoży jaja. Później ślady zmieniają kolor na szaroczarny. To znak odchodów świerzbowca".



Lili, powodzenia na szczepieniu!

Beacia, qrcze znów mi się filmik nie otwiera. Chyba czas przeinstalować laptoka! Co tam była za reklama?


Cdn. ;)

Odnośnik do komentarza

Werka, pytanie o kostkę chicco:) Czy ona także może służyć jako lampka nocna? Bo niby jest napisane, że tak ale chciałam wiedzieć to od osoby która już taką kostkę ma. Ponieważ przenosimy Olę do jej pokoju musimy mieć jakąś nocną lampkę i pomyślałam o tej kostce, jak nie to znalazłam jeszcze taką:

http://www.smyk.com/chicco-projektor-gwiazdek-rozowy,p1052288624,zabawki-gry-dla-dzieci-p

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :)

Piszę z telefonu, więc tylko tak po krótce, żeby jutro nie musieć nadrabiać tysiąca stron...

Monika nie ma nic gorszego niż dziecko karmione"mechanicznie" przed telewizorem. A Aaron nie lubi mieć pieluszki na twarzy? Moja Liwi nauczyła się ze dwa tygodnie temu bawić w "a kuku" i od tego momentu ciągle naciąga tetrę na buźkę - nawet jak nikogo nie ma z nią w pokoju... Czasami słyszę, że szybko oddycha i przebiera nóżkami w łóżeczku i to jest znak, że czeka aż ją"znajdę". Słodka jest o ile nie robi tego 5 razy na minutę kiedy ja próbuję np. gotować albo prasować.

BeaciaW tak, A. jest sędzią siatkarskim. Ale nie sędziuje lig najwyższego szczebla. Poza tym my mamy u siebie klub pierwszoligowy i on jest w jego zarządzie. Plus jeszcze normalny etat i 1/4 kolejnego... Dlatego trochę to wszystko zabiera mu czasu a ja jestem ta zła i zaborcza ;)

Dziubala tej aktorki nie znam, ale sprawdzę w necie. Z butami może masz faktycznie rację. Co do mnie z zawodu jestem dziennikarką i politologiem. Na co dzień zarządzam u nas w gminie wydziałem promocji i zajmuję się pozyskiwaniem środków unijnych. Generalnie wydajemy gazetę, portal internetowy, organizujemy większość imprez - w tym masowych i takie tam nudy... W każdym razie jeśli mój szef nie wygra nadchodzących wyborów to stracę pracę - no cóż, bywa...

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...