Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Polinka - ale się uśmiałam przy fragmencie z siuśkami! No tak, chłopcy to potrafią zrobić fontannę. Sprzedają nawet takie "daszki na ptaszki" żeby dzieci nie sikały sobie po buziach. Czego to ludzie nie wymyślą...

fiolek_86 - na ostatniej wizycie u gina dowiedziałam się, że tydzień po terminie należy się zgłosić do szpitala, ale u mnie by wyszło, że miałabym się tam zjawić dziś, co nie ma żadnego sensu - w niedzielę w szpitalu wszystkich ma się głęboko... Dlatego pędzimy tam jutro. Nie słyszałam nigdy żeby jakiś szpital czekał dłużej na wywołanie. Maluch jest "gotowy" już w 38 tc, więc nie ma sensu go trzymać - tak myślą lekarze. A i dobrze, bo już się na Gosię nie mogę doczekać :)

Swoją drogą coś się jej zachowanie zmieniło. Od dwóch godzin się wierci i wierci. Jakoś tak gdzieś naciska, że mnie aż w plecy kłuje. Żadnych skurczów, ale jednak coś jest chyba inaczej. Zobaczymy co będzie dalej. Może ma jakiś aktywniejszy dzień po prostu. Raczej nie będziemy pędzić do szpitala w środku nocy, skoro nad ranem i tak mieliśmy na IP zawitać.
Trochę czasem mnie zakłuje jeszcze szyjka, pewnie główkę tam pcha.
A może tak ma się u mnie zacząć naturalny poród?! Z moich obliczeń wynika, że do zapłodnienia doszło 23-24 września, więc jutro mija dziewięć miesięcy od tego wydarzenia ^_^ ciekawe...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

fiolek_86 - powiem Ci, że szczerze przeraża mnie opieka nad ciężarną w UK. Tyle się o tym naczytałam, nasłuchałam i naoglądałam, że gdybym miała tam mieszkać, to rodzić przyleciałabym chyba do Polski. Podziwiam wszystkie ciężarne mieszkające w UK. Jesteście naprawdę dzielne mając tak ograniczone możliwości "poznawcze" w czasie ciąży. Nie jestem oczywiście za zbytnim zaglądaniem do brzuszka, ale...

Powiedzcie mi, myślicie, że wzmożone ruchy mogą świadczyć jednak o zbliżającym się porodzie? Małgosia już dość długo się wierci bardziej niż w ostatnich dniach o tej porze. Nie są to nerwowe i/lub gwałtowne ruchy. Czuję jakby się mocno rozciągała, przy tym trochę napiera na szyjkę. Staram się ją nieco uspokoić przez głaskanie, ale nic to nie daje.
Czy możliwym jest, że stara się wstawić w kanał rodny? Byłoby to całkiem logiczne...
Przez charakter tych ruchów nie martwię się nimi aż tak bardzo. Nie na tyle żeby w tym momencie jechać do szpitala. Szczególnie, że - jak wcześniej napisałam - z samego rana będziemy w szpitalu, a o tylko za około dziewięć godzin...
Tylko proszę mnie nie straszyć!!! :P

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Marcosia - mam porownanie bo wiem jaka jest opieka w POlsce - pierwszego synka ur w Polsce; teraz moje odczucia co do opieki tutaj w uk sa okropne i pwoeim ci szczerze ze gdyby nie przeciwnosci losu to bym przyjechala do Polski na porod, a tak musze sie podporzadkowac ich systemowi. Lepsza taka opieka niz zadna z drugiej strony. Co do ruchow maluszka to moj skarbek zawsze wiecej sie rusza w brzuszku jak mam mniej skurczy, ale nie zauwazylam zeby jego ruchy byly jakies inne.... Moze coreczka bawi sie pepowina?

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Alhena trzymam kciuki zeby sprawnie poszlo!:-*
Kasia powiem Ci ze mialam podobna sytuacje kiedy robiac zakupy w stokrotce jakis starszy facet pcha sie przede mnie i mowi ze on ma tylko kilogram cebuli nie wytrzymalam bo pomimo ze to byla kasa z pierszenstwem stalam dobre 10 min. I az sie zagotowalam i odp do faceta ze ja mam az 10-cio kilogramowy brzuch i ze musi poczekac facetowi szczeka opadla bo nie byl gotowy na taka odp. Ale zaraz inne kobiety zaczely go kwitowac ze jest ham itd:-) takze mi zrobilo sie lepiej wiem ze to z mojej str brzydko ale bardzo mnie wkurzyl.
Ostatnio malo sie udzielam bo nic sie nie dzieje i nie mam czym sie pochwalic wiec czytam tylko Wasze posty i bardzo wszystkim kibicuje i zazdroszcze mamom z dzidzusiami. Ja jesli nic sie nie wydarzy do czwartku czyli do terminu to mam sie stawic na oddziale ale nie na wywolanie a na obserwacji ale jak juz tam bede to bede robic wszystko zeby wyjsc juz we 2 :-)
Dobrej nocki wszystkim :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/74dip07w1214dvx7.png

Odnośnik do komentarza

Alhena- cudownie trzymamy kciuki!!!

Ja obudzilam sie na siusiu z godzine temv i tak sobie leze i leze i leze i zasnac nie moge:| termin wg okresu mam na dzis ale chyba sie nie zapowiada na prezent z okazji dnia ojca, Malutka "zmajstrowalismy" 26 albo 27 wiec jak by miala sie pojawic na swiecie punktualnie 9miesiecy po to jeszcze kilka dni, dzis na 17 ide do mojej gin -ciekawe co powie.

No nic moze na chwile chociaz przymkne oko, bo potem bede nieprzytomna.

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

fiolek_86, normalnie budzę się rano i już widzę, że słońce od Ciebie do mnie dotarło. Dzięki:) A co do wywoływania to ja się dziś dowiem jak to jest z tym wywoływaniem. Mój lekarz mówił, że jak wszystko ok to i do 42 tc się czeka ale mam nadzieję, że jednak u mnie szybciej wywołają. Zobaczymy dziś. A co do opieki w UK to też Cię podziwiam ale...wytrzymałaś 9 mc więc teraz to już luzik!:) I jak to się mówi: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Alhena, no to super prezent się szykuje:) Trzymam mocno kciuki:)

Emisia176, u mnie też się nic nie dzieje, ale piszę:) Więc Ty też pisz. A co do zachowania w sklepie, zachowałaś się bardzo prawidłowo i chwała za to tym panią które Cię poparły.

Marcosia, trzymam kciuki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Alhena
Powodzenia Kochana!!!! mam nadzieje ze do 24.00 wytrzymalas i dalas Tatusiowi taki prezent o ktorym nigdy nie zapomni;)) :*

Marcosia
3mam kciuki Kochanaaa!:* oby Gośka tez sprawila Tatuskowi prezent!:*

Fiolek
juz niedluuuuugo:)

Kasia
koniecznie melduj czy gin widZi zblizajacy sie porod?:)

Inga
Ty widze najbardziej wyluzowana i nie spinasz sie:p daj znac po wizycie bo chyba dzisiaj idziesz?

Staram sie regularnie Was czytac, jestem z Wami myslami i wiem ze zaraz wszystkie bedziemy tulic swe Skarby:)) i bedziemy na forum dla noworodkow:) juz naprawde niedluugo:**

u nas ok:) Anielka wczoraj skonczyla tydzien;) byla juz w sb. na spacerku, wczoraj tez. Tyle ze bedac w szpitalu odpoczywalam, a od kiedy weszlam do domu to ani sekundy nie drzemalam za dnia i nie mialam chwili aby odpoczywac.

Karola wczoraj wrocila z Kolobrzegu wiec czekal na Nia w domu nowy przybysz. obcslowala wysciskala wytulila a wieczorem byla juz zazdrosna i od taty bajki nie chciala tylko mama miala czytac;)

Moj J. ucieka jutro do Niemiec. mam nadz. ze jakos sobie poradzimy..

Ściskam Was i całuję:**

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

alhena łaaaaał ! Tak Ci pozazdrościłam,że aż niezdroeo ! Gorąco trzymam kciuki ! Pisz jak tylko coś dasz rade :D
fiołek
Tak mi sie smutno zrobilo jak przeczytalam Twojego posta...wiem jakie to uczucie. Ja mam 5 dzien po i tez mam juz po dziurki w nosie czeeekania i wiecznego sluchania pytan typu to juz ? A ty jeszcze tu ? Nonkiedy ten maly wyjdzie ? Ohhhhhh juz mnie tez bierzez szlag...

Z niecierpliwoscia czekam na wizyte o 13:00 u gin !

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

cześć
24. maja urodziłam Wandeczkę, jutro miesiąc a mi nadal ciężko o tym mówić, poród miałam dramatyczny, mała nie umiała złapać oddechu, wywiezli ja do innego szpitala na OIOM noworodkowy.
16 dni tam spędziła z czego 7 ze mną, wyszłysmy z lista lekarzy do odwiedzenia, dzięki Bogu USG głowy wyszło prawidłowo. Na dzień dzisiejszy ma lekko obniżone napięcie, bedziemy sie rehabilitować, no i ma naszą rodzinna małopłytkowość.
Myslałam ze z drugim dzieckiem ten horror mnie minie....ale i tak jest dobrze! aha urodziłam w 37+0 mała wazyła 2990g i mierzyła 56cm
niestety straciłam mleko, walczę jeszcze z laktatorem ale kiepsko to idzie...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczęta.
Przede wszystkim gratuluję nowym mamusiom :)
No i życzę wytrwałości tym, które jeszcze czekają :)

Przepraszam, ale chyba nie jestem w stanie nadrobić wszystkich postów od moim ostatnich odwiedzin. Podziwiam wszystkie mamy, które opowiadały co słychać u ich pociech. Ja nie wiem, skąd wziąć na to czas? Piszę tydzień po porodzie, bo trochę się już poznaliśmy :)
Otóż Dominik uwielbia cycucha, jedyny problem leży w tym, że traktuje go jak przytulankę, smoczek. Jak w dzień mi to tak strasznie nie przeszkadza, tak w nocy jest nie do zniesienia. I co wyciągnę z buzi to płacz :) Wzięliśmy się na sposób i odciągam mleko, potem podaję mu przez butelkę. No nie jest to wygodne, ale przynajmniej się najada. Z wagi spadł do 2300 i w dniu wypisu ze szpitala nie przybrał ani grama. Tam też go dokarmiano. Teraz mam przerwy 2-3 godzinne, bo synuś śpi. I ja też nawet w nocy przysypiam ;)
Problem mam jeszcze z laktacją. Nie jest tego mleka na tyle ile byśmy chcieli. Jakiś sposób bardziej doświadczonych mam?
Powiem wam, że poród sn nie taki straszny :) Bardzo się cieszę, że w miarę sprawnie to poszło. Jedyny problem to to, że pękłam i teraz okropnie boli mnie krocze, nie wiem kiedy to się zagoi :/
W ogóle wszystko na wariackich papierach :D W piątek 13 wypuścili mnie ze szpitala, po 2óch miesiącach! I w niedzielę Dominik już był z nami, chyba potrzebował zmiany klimatu ;)

Pozdrawiam wszystkie mamusie! I te prawdziwe i te jeszcze niedoszłe ;) Szybko wam zleci, wytrwałości kochane!!! Bo warto czekać :)))))

Odnośnik do komentarza

Hej :) Urodziłam 16 czerwca Ninę o 20.15, ale dopiero od piątku jesteśmy w domku :) Miała być malutka :) waga 3500g, 53 cm, 10 pkt :) Trafiłam w niedziele do szpitala, miałam wywoływany poród, na noc założyli mi cewnik z balonikiem na rozszerzenie szyjki, a rano w poniedziałek podali oksytocynę, samo parcie trwało ok.40 minut, ale od południa coraz bardziej bolesne skurcze, dostałam tylko zastrzyk na rozluźnienie, i udało się bez znieczulenia. Zostały mi 3 skurcze do parcia i zdążył mój mąż na sam finał i przeciął pępowinę potem :) Obyło sie także bez nacinania, tak naprawdę poród mi sie podobał i spokojnie dało sie go przeżyć, nawet mogę rodzic zaraz kolejny raz, miło to wspominam :) Nina jest przesłodka :) ale uczę sie jej dopiero, teraz nie narzekam na brak zajęć, a tata zakochany w niej, wieczorami on sie nią zajmuje i przed praca, nie może sie nacieszyć :) Ja sama czuje się dobrze, i już wróciłam praktycznie do swojej starej figury, brzuszek plaski, nie mogę sie przyzwyczaić do niego :)

Miałam chwile żeby do Was napisać, bo zaraz karmienie, i nie wiem co u Was, ale domyślam sie ze pojawiły sie na pewno nowe maleństwa, wiec gratuluje :)

monthly_2014_06/czerwcatka-2014_12553.jpg

monthly_2014_06/czerwcatka-2014_12554.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ysvh5y2g3.png

Odnośnik do komentarza

Tusia, jak fajnie, że napisałaś:) Normalnie mi Cię tu brakowało. Jeju Anielka ma już tydzień ale zleciało, a dopiero co byłaś na forum i wyczekiwałyśmy Twojego porodu. Co do spinania to staram się trzymać formę ale po tej ostatniej wiadomości w tv o tej kobiecie co straciła pod koniec dzidzię to już bym chciała mieć moją Małą obok, czułabym się bezpiecznie. A Karolci daj kilka dni i zobaczysz, że zrobicie sobie zgrany babiniec w domu:) Szkoda, że J już ucieka:(

MartaTM5, tak mi przykro, że tyle przeszłyście z Wandzią. Najważniejsze jednak, że wszystko idzie do przodu. Nie myśl o tym jak było, tylko ciesz się swoją kruszynką. Bardzo Ci gratuluję i trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się idealnie ze zdrowiem Malutkiej poukładało.

Coco, gratuluję, śliczna dziewczynka. Haha no a jednak nie taka Malutka ta Twoja Nina! Tak miło się przeczytało o zakochanym tatusiu. Super, że nie masz traumy po porodzie i że już wróciłaś do formy i figury - obyś nas tym porodem zaraziła:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

No i wklejam naszą aktualną listę:

1. POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc
2. MARTATM5 – 33- 2- 24.05.(14.06.) – WANDA,2990g,56 cm
3. MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc
4. BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc
5. MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc
6. MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc
7. AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn
8. MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc
9. BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3320g, 56 cm, cc
10. WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc
11. JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn
12. EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (9.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc
13. MARGI - 32 - 1 - 10.06. (3.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc
14. JUSTYNKA82 – 32 – 1 - 11.06 (14.06.)- ZOSIA, cc
15. TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06) - ANIELKA ALEKSANDRA, 4420g , ?cm, cc
16. PIPI00 - 24 - 1 – 15.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn
17. BTG1989 -25- 2- 16.06. (20.06.) – WIKTORIA MARIA, sn
18. COCO – 24 – 1 – 16.06.(10.06.) – NINA, 3500g, 53 cm, sn
19. AGAA - 21 - 1 - 17.06. (25.06) - WOJCIECH, 3490g, 56cm, cc
20. DZIUBALA – 37- 3- 18.06. (25.06) – JAŚ, 3570, 57 cm, cc
21. SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 23
22. IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 – 35
23. PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 – 27
24. ASIAA76 - 16.06 - CHŁOPCZYK - 4 – 37
25. FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 – 28
26. MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 – 21
27. BLANIA.DOMANSKA - 18.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 22
28. ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 25
29. INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 27
30. DAGAW- 21.06- CHŁOPCZYK-1-31
31. ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 25
32. KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 29
33. ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 35
34. BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 32
35. KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 25
36. MAMUŚKA738 - 25.06 - CHŁOPCZYK - 2 – 38
37. EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 24
38. VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 – 29
39. ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 – 35
40. KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 26
41. PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 24
42. CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Wiesci po wizycie. Szyjka zamknięta, nic nie rozwarta no ale chociaż ustawia się w dobrym kierunku:) Mała tak się ułożyła, że ciężko ją było zobaczyć. Waży ok 3300 wiec jak dla mnie idealnie. Po wizycie leci ze mnie krew i boli mnie wsyztsko;/ Jesli bedzie się utrzymywać cały dzień to mam jechać do szpitala. No a tak poza tym to podobno może w każdej chwili wyjsć. Hmm ciekawe. Jesli do terminu bedzie cisza to w pt mam się zjawić w szpitalu.

Gratuluje wszystkim "nowym" mamusiom :) Dużo zdrowia dla Was no i przede wszystkim dla maluchów:) m

Miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza

MartaTM5 - najwazniejsze ze Wanda jest juz przy Tobie i mozecie sie soba nacieszyc !!!! Wszystko bedzie wporzadku i jakos sie pouklada. Najwazniejsze ze z mala jest narazie wszysrtko ok :)

Coco - gratulacje !!!! Ninka przeslodka - cukiereczek do zjedzenia !!!! Slicznosci !!! Fajne wspomnienia po porodzie obysmy wszystkie mialy takie jak bedziemy rodzic sn :)

Cyranka1985 - wow no to super wiadomosci !!!! ciesze sie ze kolejny czerwcowy brzdac wybiera sie na swiat !!! Pisz do nas jak tylko bedziesz mogla :)

Ver0nica - mam nadzieje ze to krwawienie nie jest grozne i ze ustapi, a ty bezpiecznie dotrwasz do teminu. Malutka zeczywiscie drobniutka ale dobrze bedzie ci latwiej urodic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

MartaTM5, dużo przeszłaś na porodówce, ale na pewno wszytsko sie poukłada i bedzie dobrze:)

Coco gratulację ! jak czytam, że poród Ci sie podobał i miło go wspominasz to podnosi mnie to na duchu :)

my wzieiśmy się za porządki, typu odkurzanie, mycie okien ( zaczeło lać :/) sprzątanie łazienki Ukochany sprząta szafki w kuchni i walczył z gniazdkiem i jakimiś kablami i brzuszek niby trochę twardnieje ale szału nie ma zobaczymy co powie gin:)

pozdrawiamy z paskudnie pochmurnego i mokrego 3miasta :/

Odnośnik do komentarza

Veronica, dawaj znać jak tam to Twoje krwawienie. Może czop Ci odchodzi po badaniu, teraz tam już wszystko takie wrażliwe. A do szpitala masz iść tak na kontrole czy Cię położą i będą wywoływać?

Cyranka1985, ale super, że to już. Rany ale uczucie: dziś albo jutro:):):) A masz w ogóle jakieś objawy, czujesz coś? Tak pytam bo u mnie cisza totalna. Koniecznie pisz tu do nas co się dzieje:)

Emwro, ja jeszcze dzidzi nie mam ale będę szczepiła skojarzonymi. Po co ma mi się dzidzia tyle razy męczyć. Moi wszyscy znajomi mający dzieci taką opcję mi polecali. Dodatkowo na pewno rotawirus i pneumokoki, a nad resztą się zastanowię jak już urodzę:)

Kasia88, ja dzisiaj od rana też sprzątam:) Takiego mam powera, że szok. Ale na Młodej to wrażenia nie robi. W sumie nie sprzątam, żeby poród wywołać, bo wiem, że to nic nie da. Ale taaaką mam ochotę, hihi chyba syndrom wicia gniazda coraz aktywniejszy.

Fiołek to słońce cudne mi przysłałaś, cały czas świeci:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

O ludzie, ale do nadrobienia:) Nie odniosę się do wszystkich wpisów, ale mamusiom składam najserdeczniejsze gratulacje:)
Nie mam czasu zaglądać w weekend bo chce jak najwięcej się nacieszyć moimi chłopakami w komplecie:) Dziś Dzień Ojca więc jak Alex wstanie idziemy po jakiś mały drobiazg dla męża z okazji pierwszego święta:)
Dziś strasznie zimo:/
Powiedzcie dziewczyny czy też macie problem z odparzoną pupą? Już nie wiem co używać, nie działa ani bepanten, ani nivea na odparzenia, ani maść z witaminą A, sudocrem... teraz sypie mąką ziemniaczaną, przemywam wodą bo już nie wiem czy to nie przez chusteczki nawilżane... ręce opadają a ja nie wiem jak pomóc mojemu maleństwu :(

Bia uśmiałam się z tego linka:)

Polinka gratulacje z okazji "miesięcznicy" Bruna:)

Jestem taka niewyspana, że nie mogę się skupić, przeczytałam wszystkie posty a teraz pustka w głowie nie wiem co pisać:p a jeszcze tyle nauki przede mną byle do środy:)

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Dzisiaj ostatni dzień przed terminem, jutro wypada dzień terminu i zobaczymy co to będzie. Moja lekarka wraca dopiero 28, więc 4 dni po moim terminie - do szpitala, więc może wcześniej wróci do domu i się do niej dodzwonię?
Chodzi mi się coraz ciężej, wszędzie jestem praktycznie podwożona, bo inaczej stawia mi się brzuch i ledwo ujdę dalej.
W dodatku zepsuł mi się wczoraj wieczorem telefon, nie miał kiedy już naprawdę :P I teraz jestem sama w domu, niby na 30min. ale jakby się co działo to mi sąsiedzi pozostali :P
Zrobiłam sobie dzisiaj morfologię i WR (kiła). Po ostatnim zdarzeniu kiedy robiłam badania w pewnym laboratorium i pielęgniarka potarmosiła mi żyły i w ostateczności za mało pobrała krwi - postanowiłam dzisiaj pójść do innego laboratorium i... wyniki będą na jutro, więc spoko :) Chociaż tyle.
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom - rozpakowanym :) I życzę, aby nowych pociech i jednocześnie mamuś przybywało jak najszybciej :)
Cyranka1985 super wieści przynosisz :) Czekamy na Twoje maleństwo w takim razie :) A powiedz mi miałaś jakieś objawy związane z pojawieniem się rozwarcia? Lub inne świadczące o zbliżającym się porodzie?
VerOnica to już się poród zbliża wielkimi krokami :) Albo dzisiaj pojedziesz do szpitala i sprawa sama się rozwiążę i urodzisz malutką albo max. zostanie Ci dosłownie parę dni i już w tym tygodniu przywitasz córeczkę. Same dobre wieści :)
inga nie spinajmy się tak, nie mamy wpływu na to co się dzieje. Wiem, że ciężko nie przeżywać takich wydarzeń jakie pokazują w tv ale mamy inny wybór? Musimy starać się nie stresować, musimy - dla naszych maleństw. Ja też czułabym się bezpiecznie gdyby mój synek był już przy mnie. Dzisiaj szłam z mamą na badania i jedna kobieta szła sobie z dzidziusiem w wózeczku, była na spacerze. Taka spokojna i zrelaksowana :) Tak bym chciała już być na jej miejscu. Moim jedynym teraz marzeniem jest, aby poród przebiegł dobrze i sprawnie i żeby synuś urodził się zdrowy. No, po prostu, aby wszystko było w porządku.
Coco gratuluję Ci bardzo córeczki :) Pięknie wszystko opisujesz :) Też bym już tak chciała :) I ten poród - wow :) Niewiele kobiet w taki sposób to wspomina, wiesz o tym :) Miałaś szczęście :)
PipiOOO dobrze, że w nocy przesypiasz :) I krocze się zagoi, spokojnie :) Ważne, że masz synusia obok siebie :)
MartaTM5 gratuluję córeczki :) dobrze, że taki poród masz już za sobą i oby go jak najszybciej starać się zapomnieć, jeśli w ogóle się da.
blania.domanska mnie też się wszyscy pytają kiedy w końcu urodzę, a przecież ja mam jeszcze dzisiaj, bo jutro termin, a wiadomo, że ma się jeszcze trochę czasu po terminie. Pocieszam się z jednej strony, że co to jest ten ponad tydzień do tych 9 miesięcy. Wiem, że końcówka się bardzo dłuży, że jest strach jak to będzie z tym porodem, jak z dzieciątkiem ale nie mamy niestety żadnego ale to żadnego wpływu na to co będzie. Musimy starać się cierpliwie czekać i już. A Ty Kochana to nie rodzisz już w tym tygodniu? Ciekawe co Ci powie gin. o 13:00. Masz dobrze, bo pojedziesz do ginki i coś Ci powie, a moja ma wypisany w szpitalu urlop do 27 czerwca i pozostaje na łasce lekarzy ze szpitala gdyby coś się działo... .
tusiaa1 już minął tydzień od urodzenia się Anielki?! Jak to zleciało, niedługo będzie rok i też będę w szoku kiedy to było!
KasiA88 a może dzisiaj się uda przywitać dzidziunia? :) Nic nie wiadomo, wg Twoim obliczeń to mój synuś powinien urodzić się 2 tyg. po terminie, aa! No zobaczymy co i jak :D
emisia176 i bardzo dobrze pocisnęłaś kolesiowi, należało mu się, a nie... ! Zobaczymy co Ci powiedzą jak zjawisz się w szpitalu w terminie :) Mnie powiedzieli już, że jak wszystko będzie ok, a mam się zjawić w terminie, czyli jutro to wracam do domu. A że po terminie mam zjawiać się na KTG co 2 lub 3 dni. No już wolę te ponad 40km dojeżdżać do szpitala niż siedzieć w nim. Co jak co ale w domu jest najlepiej i robisz to na co masz ochotę :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...