Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze kolejna noc zarwana - Ulcia kopie codziennie między 4 a 5 i niestety, podobnie jak jej starsza siostra, skupia się głównie na waleniu w pęcherz co boli niemiłosiernie :/ No ale przynajmniej daje znaki, że ma się dobrze :D

Ja też chcę skoczyć na lumpki, ale to na spokojnie jak już będę na zwolnieniu ;)

Dziś zaraz muszę podjechać pobrać krew, bo zapomniałam, ze mam w pon endokrynologa i muszę mieć badania na świeżo ;P Jak mi sie nie chce - dobrze, że przynajmniej aura wiosenna :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

hej :)
ja wczoraj dostałam wielką pakę rzeczy od bratowej i właśnie jest tam też hmm rożek/becik nie wiem to to samo? i mam problem bo on jest mocno ciepły i zbytnio ten rzep nie trzyma... ona rodziła zimą, myślicie, że są też takie rożki "letnie"? ;p już zgłupiałam te rożki oglądałam tylko w internecie i nie wiem czy to tak ma wyglądać czy są różne ;p
bylam wczoraj na wizycie u gina i się wkurzył na lekarki, że drugi tydzień leczą mnie jak to nazwał "na ludowo" i przepisał mi w końcu antybiotyk plus tabletki dopochwowe, które jak sie okazało też są antybiotykiem.. trochę zdębiałam jak przeczytałam ulotkę bo teraz biorę tak jakby podwojny antybiotyk.. i jeszcze dopochwowo gdzie nie mam tam żadnej infekcji.. cóż ufam mu więc biorę ;p ale może któraś z was brała w ciąży nystatyne dopochwowo?

Odnośnik do komentarza

ja dziś leniuchuje. jakoś chyba po lataniu na początku tygodnia, myciu okien, bo slonce wyszlo, aerobiku 3 dni z rzędu mam spadek formy.
na ostatniej wizycie kontrolnej dostalam antybiotyk na bakterie w mocz taki co sie pije na noc raz i za tydzien pwtórka jakoś liczylam, ze sie obejdzie bez zadnych prochów w ciązy, ale ufam lekarzowi i wziełam. mimo ze nie czuje zadnych objawów, zeby mnie coś swedziało czy coś.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Wlasnie wrocilam z lumpeksu:-) oczywiscie bylo tyle kobiet na dziale dzieciecym ze szok balam sie podejsc, bo to jednak tyle osob ktoras moze niechcacy uderzyc w brzuch. Poczekalam troche i podeszlam gdy bylo mniej osob. Ale oczywiscie wszystko zostalo przebrane i zostaly same na rozmiar 62:-( no ale i tak wzielam. To za 10 par bodow, 3 czapeczki, 2 sliniaki zaplacilam 10zl. Trzeba dalej szukac mniejszych;-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

ja brałam nystatynę na początku ciąży, ale mi nie pomogła i jak zaczęłam 2 trymestr to mi zmieniła leki. no ale skoro nie masz infekcji, to w sumie nie wiem w czym ma Ci pomóc ;)

byłam w lumpie, nakupowałam kilka fajnych pajacyków i bluzeczek. tych małych rozmiarów mam już dużo, więc teraz będę się rozglądać za większymi. no i sobie kupiłam płaszczyk na wiosnę, bo już nawet dzisiaj było mi gorąco w zimowej kurtce. a że dobry na moją mamę to później jej oddam.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

kurcze dziewczyny sama nie wiem...
czy powinnam kupic czapeczke dla dziecka ? zwlaszcza nowowrodka?
wspomne ze normalne temperatury tutaj to od 28 w gore.. ale zazwyczaj 33-35 stopni . nawet gdy pada dla mnie jest cieplo pewnie przez to ze zahartowalam sie w polsce.. i mam dylemat.. o kocykach grubszych nawet nie mysle dziecko bedzie w rozku ale chodzi mi o same wyjscie ze szpitala czy mam jej ubrac czapeczke ?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

ditta ja kupilam na allegro ten http://allegro.pl/show_item.php?item=3942409808 wybralam ten z tego wzgledu ze mwypelnienie nie jest styropianowe jak w tych tanszych no i styropianowe nie przepuszcza powietrza, no i patrzylam tez aby byla zdejmowana poszewka potem szczegolnie jak bede jej uzywac do karmienia tobedzie bardzo czesto prane, ulewanie itp...

izzi jesli tam jest tak cieplo kup tylko jakas cieniutka chusteczke czy czapeczke czy opaseczke chodzi o uszy najbardziej, troszke wiaterku i choroba gotowa. ja urodzilam w lipcu gdzie byly upaly i jak byl w wozku to nie zakladalam a jak wialo troche czy wyciagalam to zakladalam taka super cienka zeby te uszka chronic.

bylam dzis na tej glukozie... maz musial jechac juz do pracy a mi zostala jeszcze godzina do 3 pobrania, ja sie do tesciowej nie odzywam ale maz chcial go do niej zaprowadzic a ten za nic nie chcial isc i w placz ze chce an gore do siebie no a babcia dumna powiedziala ze ona do nas nie pojdzie, no i taka to pomoc. wiec musialam go ubrac i wziac ze soba na 3 pobranie oczywiscie na widok przychodni ryk i niechcial wejsc wcale nie wpsomne o wejsciu do gabinetu... ehh naszczescie mialam lizaka itroche przekupilam bo cala przychodnia by drzala, nie wiem czemu ale tak pamieta chyba szczepienia albo dentyste i nie lubi tam chodzic. ciekawe jak wyjda moje wyniki mam nadzieje ze ok i nie bede musiala tego powtarzac...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po glukozie, powiem Wam, że miałam ogromny problem z wypiciem tego, mimo wcisnietej cytryny.. ale jakoś się udało. Ja miałam tylko dwa pobrania - na czczo i po dwóch godzinach. Wyniki jutro, ale od razu wysyłają do mojej gin. więc będę tkwić w niepewności do wtorkowej wizyty...
I jakoś źle się czuję, niedobrze mi i słabo, czyżby przez to badanie?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie zszamałam snickersa :D

Izzi, ja bym nie kupowała czapeczki ani opaski. Ja małej nie nakładałam, w ogóle nawet zimą ją ubierałam wg mnie adekwatnie, choć jak porównywałam z innymi dziećmi to moja zawsze była najlżej ubrana - i efekt taki, że po dziś dzień choruje może z 2 razy w roku, ma 5 lat skończone i brała do tej pory 2 razy antybiotyk (raz na jakieś gardłowe sprawy i raz niedawno na zapalenie ucha - tak jak pisała Ania - to się od kataru bierze, nie od wiatru). Sprawdziłabym jedynie jak tamte babeczki osłaniają dzieci przed słońcem, bo zakładam, że tam głównie to doskwiera ;)

Ale mi narobiłyście ochoty na lumpeksowe łowy :D

Znów mnie nerka boli, wczoraj bolała, dziś znowu, chyba Ulka mi się tak ułożyła znowu :/ I nic poza tym się nie dzieje, nie boli przy siusianiu ani nic... No i byłam te hormony tarczycowe badać, a teraz czekam aż wrzuca mi wyniki na profil

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciolkaania- tutaj jak widzialam kobiety po wyjsciu ze szpitala nawet rozka nie zapinaja dziecko jest wlasciwie cale odsloniete na slonce nakrywaja cieniutka chusteczke na glowke i tak przechodza ze szpitala do domu..
poza tym tu nawet body sie nie kupuje jeszcze w zadnym sklepie nie spotkalam .. te malenstwa maja ubierane pampersy i leciutkie ciuszki .. troche oszczedzania pieniedzy bo taki komplet 10 sztuk tych ciuszkow na nasze kosztuje 5 zl .. wiec cos sie zaoszczedzi ... za to smoczki , butelki drogie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

No to może Izzi idź za przykładem "tubylców' :) wiesz te kobiety od pokoleń radzą sobie w takim klimacie, więc chyba nie ma sensu dodatkowo grzać maluszka. Też zasłoń po prostu z wirzchu lekko chustką (albo pieluchą tetrową jesli macie tam takie) i wystarczy? No i dowiedz się, czy tam czymś dzieciaczków nie smarują na słońce, bo jednak twoja niuńka będzie ciut jaśniejsza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciolka ja po tej glukozie jakos nie mam checi na słodkie, czuje ten ranny smak jeszcze...

sylwianna ja mialam naczczo po godzinie i po dwoch w dodatku po 3 razie musilam podskoczyc do centrum gandlowego odrazu i jak tam szlam to myslalam ze padne jescze na glodzie bo od rana na tej glukozie, za to jak wrocilam zjadlam bułke z serkiem i było juz ok.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny niewiem czy tu zaglądałam Ewamala mam termin na 2 czerwiec ale ze oczekuje blizniaków i tam też jestem zalogowana postanowiłam napisac poczytac co u was -majóweczek.Bo pewnie czeka mnie cesarka i to w maju -hhh .A jak sie witałam przedstawiałam wczesniej to nic.Witam i życzę miłego wieczorka.

http://www.suwaczki.com/tickers/orefkw7i4enqgaps.png

Odnośnik do komentarza

ewamala- witamy cie :) u nas tez osoby z poczatku czerwca ale z nadzieja na maj.. a nuz ktoras z nas bedzie przenosic ciaze na czerwiec . odzywaj sie do nas kiedy tylko mozesz;)
jak sie maja dzieciaczki ? z dwojka pewnie o wiele trudniej..

malinka - sliczny bobo ;) dobrze ze rosnie zdrowy oby tak dalej :)

ja w nocy mialam goraczke , i dusilo mnie przez kaszel tak zle sie czuje ze masakra... probowalam domowych sposobow ale jak maz zobaczyl jak sie mecze to wrecz zmusil mnie do wziecia chocby przeciwbolowych tabletek... dzisiaj mialam nadzieje wrocic do pracy ale nie wiem czy cos z tego bedzie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
ewamala witaj u nas :) i oczywiście gratuluję podwójnego szczęścia :)) Widziałam u Ciebie na profilu że masz już trójkę dzieci więc niedługo ładną gromadkę będziesz miała :)) a ile radości w domu:)

Wczoraj byłam na wizycie. Z małym wszystko dobrze, rośnie jak szalony od ostatniej wizyty prawie podwoił swoją wagę i waży teraz aż 1100 kg. Mój słodki ciężar :)) Widziałam dokładnie buźkę i mam zdjęcie, może wrzucę ale muszę zeskanować najpierw, bo płytkę zostawiłam u gin do nagrania zdjęć.
Mały miał czkawkę :)) fajnie to wyglądało :)) aaa i ma już otwarte oczka na zdjęciu widać nawet jego gałki oczne :)

Dużo wczoraj rozmawiałam już z moją gin o porodzie i być może będę rodziła nawet na koniec kwietnia... Moja gin chce dotrzymać ciążę max do 37 tc żeby mały nie był za duży, bo mam problemy z podtrzymaniem (skurcze) i w ogóle moja macica jest mała (taki urok, jak to ujęła moja gin ) a z tygodnia na tydzień będzie coraz mniej miejsca i obawia się aby mały nie miał jakiegoś ucisku, więc lepiej wywołać wcześniej. Także ja już w stresie że to coraz bliżej :/

Jestem zadowolona z mojej diety, bo od ostatniej wizyty nic nie przytyłam :)) a tak było średnio 1,5 kg co wizytę. Jednak ograniczenie słodkiego i soli może zdziałać cuda :)) ale krzywą cukrową i tak muszę powtórzyć przed następną wizytą :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...