Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześc Dziewczyny,
będziemy trzymać kciuki za te z Was, ktrore są przed rozwiązaniem Iza8, Twixxi i nie widzę Agibagi2.
My byliśmy w szpitalu 4 doby 2-ego wieczorem było cięcie a 6-ego wyszliśmy do domu.
Chłopcy są grzeczni - niestety nie mam za dużi pokarmu i dokarmiam mlekiem. Michałek jest spokojniejszy, Maciuś bardziej żywy. Karmimy mniej więcej co 3 godziny. My bo Marcin jest z Nami i robi przy Chłopcach praktycznie wszystko. Jego obecność, pomoc i spokój jest dla mnie niesamowitym wsparciem.
Wczoraj Chłopcy skończyli 7 dni. Jak ten czas leci. Już się przebudzają - ruszam do obowiązków.
Pozdrawiamy. Szczęśliwych rozwiàzań i przedpanych nocy.
Goyka z Rodziną.

Odnośnik do komentarza

Hurra!!! Działa interneto w szpitalu i mogę popisać z laptopa, bo z tel coś nie idzie.
No więc witamy się już w szerszym gronie na tym świecie Jestem prze szczęśliwa.
Zameldowałam się w środę w szpitalu, planowana cesarka w czwartek rano ale o 00.30 poczułam mocny skurcz i ogromne parcie na pęcherz, nim doszłam do łazienki odeszły mi wody i ogarnął strach, że to JUŻ!!! Szybko na stół i o 1.25 przyszła na świat Hanna 2200g a o 1.27 Zofia 2700g. Od początku Kokoszki oddychaj same Pierwsza doba po cc tragiczna ale z każdym dniem co raz lepiej, od wczoraj mam Kokoszki cały cza przy sobie , bo zaczęłam wstawać i chodzić. Po pierwszym cięciu szybciej doszłam do siebie i mogłam zajmować się Izabelą (dziwię się, że niektóre kobiety wybieraja cc na życzenie)
Niestety Kokoszki maja niedobory wapnia i magnezu, dziś były na ostatniej mam nadzieję kroplówce, jutro pobiorą krew i zrobią usg przez ciemiączkowo i jesli wszystko będzie git jutro wychodzimy do domu, więc proszę trzymajcie za nas kciuki.

http://images78.fotosik.pl/221/03a7a81d04e5dde5med.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3tv73xilqq216.png

Odnośnik do komentarza

Mami, gartulacje i dużo zdrówka życzymy ! :)

Jest już stres przed szpitalem ,ale i takie podniecenie, że to już ostatnie dni i zobacze moje chłopaczki.
Q sumie dobrze, że będę w szpitalu bo w razie takiego nagłego odejsćia wód jak u Mami to miałabym stres by jak najszybciej lecieć do szpitala.

Odnośnik do komentarza

Mami gratulacje. Super ze z Małymi wszystko dobrze.
Zazdroszczę ze tak szybko do domciu pójdziecie.
My juz 6 doba w szpitalu, najpierw przez 2 doby obie moje córeczki byly na obserwacji, potem dostałam silniejszą a od 4 doby mam obie. Niestety mniejsza nie je tyle ile powinna i nie przybiera odpowiednio. Wieksza znowu zassie pierś i momentalnie zasina. W efekcie musze co 3 godz odciągać pokarm i karmić z butli. Pocieszcie mnie i powiedzcie ze w ten sposób utrzymam laktację do momentu aż dziewczyny nabiorą sil i będą mogły normalnie ssać pierś :(
Iza kciuki zaciśnięte(wprawdzie częściowo na laktatorze, ale zawsze:) nie denerwuj się, wszystko będzie dobrze

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny rozpakowane serdeczne gratulacje, dużo zdrówka dla Was i Waszych Skarbeczkow. Mami Słodziutkie kruszynki <3.<br />
Mamy jeszcze w trzypaku trzymam mocno kciuki za pomyslne rozwiązania.

Abigabi spokojnie rozbujasz laktacje, malutkie się rozkręca i nauczą się pięknie ssać. Moi chłopcy też na początku musieli się nauczyć i do tej pory cycus najważniejszy.

Odnośnik do komentarza

Agibagi..pocieszać:-) :-) utrzymane laktacji na 100procent :-) Ja też na początku ściągnąłem pokarm i zanosilam na neo dziewczynom. Olę dostałam na 3dobe a Antosia musiała troszkę do góry zostać bo jak piła pierś to zapominala oddychać i robiła się fioletowa wokół usterek. Skordynowanie tych dwóch czynności zajelo jej 7dni więc spokojnie z dnia na dzień i u twojej malutkiej będzie coraz lepiej:-)

Odnośnik do komentarza

Gratuluję świeżo upieczonym mamusią:-) dużo sił życzę i szybkich powrotów do sił po cc.
Mami.. Ja również nie rozumiem dziewczyn co wybierają cc na życzenie. Syna rodziłam SN i wspominam poród rewelacyjnie:-)
Buziaki.dobrej nocy:-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. Mam nadzieje ze nam sie uda. Jakoś do tej pory myślałam że dzieciaczki się urodzą a ja po prostu przystawię je do piersi i będzie ok. O ja naiwna!
Dziś chwila prawdy, dowiemy się czy wychodzimy czy nie.
Wogole to witam nowe przyszłe mamusie:)
Iza kciuki zaciśnięte, powodzenia:)

Odnośnik do komentarza

Melduje się że szpitala ;-) na razie tylko lezymy, Ktg 2xdziennie i czekamy.
Zaczynam się gubic, powiedzcie jak liczą\ liczyli wasi lekarze tygodnie ciąży? Jak jestem w 35+3 to jest 35 czy 36? Bo teraz mówią ,że jestem w 35 a z ostatnio lekarz mówił ,że to już 36. Nie ma to jak mieć taką zagadkę na koniec ciąży ;-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki Kamila, no właśnie mój lekarz też tak mówił a tu mnie "cofnęli" o tydzień, gdzie ja każdy jeden do przodu to prawie świętowałam ;-)
Iza ,jestem dzisiaj z Wami myślami :-) Ale bym chciała być już rozpakowana...dopiero parę godzin w szpitalu i już mam dosyć

Odnośnik do komentarza

16 tc i od wczoraj bóle w dole brzucha,nie okresowe,takie kłucie.Jak leżę i się nie ruszam jest ok,ale wstawanie i zmiana boku podczas snu to już masakra. Siedzę dziś w domu,lekarz kazał mi wziąć nospe i zgłosić się jak nie przejdzie.Któraś z Was miała podobnie? Dodatkowo od trzech dni nie czuję żadnego przelewania w brzuchu -a już dawalabym sobie rękę uciąć, że moje chłopaki się ruszaly.Uspokajam się, że to nic złego, że za wcześnie na regularne ruchy. coś radzicie?

Odnośnik do komentarza

Twinsy ja mialam takie kłucia prawie całą ciążę, teraz też są, nawet silniejsze w dole brzucha i po bokach. Też nieraz się wystraszylam. Niestety mi nic nie pomagało, musialam przelezec. W 16 tc czulam ruchy ,ale daleko im było do jakiejś regularności ;-) . Bliżej 20-22 już czulam codziennie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny!
Gratulacje dla Rozpakowanych Mamuś!!! Dzieciaki cudne! Życzę Wam zdrowia i cierpliwości:). Obyście doszły szybko do siebie!
Iza i Twixxi Trzymam Kciuki!!!!!

Twinsy Też tego doświadczam teraz i w poprzednich ciążach. Też jestem zdania, że jeśli coś Cię niepokoi warto jednak jechać do szpitala. W ciąży z Bartkiem wylądowałam w szpitalu z podobnym problemem w 27 tygodniu i okazało się, że mam za niski poziom potasu i magnezu co powodowało skurcze. Trochę mnie podładowali, przepisali leki i puścili do domu. Czasem warto sprawdzić. Zdrówka:*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...