Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

mariposa super, to chyba znaczy, że u Was lepiej??? Kurczę ja już miałam widmo leżenia plackiem przez skracającą się szyjkę, na szczęście krążek mam już prawie miesiąc, trzyma dobrze i szyjka skróciła się tylko trochę, może teraz się zatrzyma.
Czytałam na lutóweczkach, że dziewczyna urodziła 29 grudnia. To tak jak ja w 1 ciąży, termin miałam na 14 lutego a urodziłam 29 grudnia

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

No i ja niestety muszę dołączyć do leżących mamusiek, na razie na 2 tygodnie, a dalej zobaczymy..w ciągu 5 tygodni szyjka skróciła mi się z 34 do 22 mm, więc dość znacznie :/
Nie wiem z czego to wynika, od dawna jestem na zwolnieniu, ogólnie się nie przemęczam i czuję się dobrze, więc jestem trochę tym zszokowana..

Odnośnik do komentarza

Tak, na razie mam leżeć przez 2 tygodnie w domu, a potem kontrola i zobaczymy co dalej. Lekarz powiedział, że chce zobaczyć jak będzie wyglądała ta szyjka, jak będę leżeć. Jak zostanie na tym poziomie to ok, jak się będzie skracać dalej, to będziemy dalej myśleć, ale nie wiem, jaki miałby być kolejny krok...No w każdym razie trochę się podłamałam i zestresowałam i teraz w tym stresie będę do kolejnej wizyty.. ;(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, pozdrawiam wszystkie szpitalne mamusie i trzymam za was kciuki. Czytam was codziennie ale jakoś cieżko zabrać się za pisanie.
Byłam wczoraj na wizycie u gin. Skróciła mi sie troche szyjka ale nie powiedział o ile, ani że mam leżeć. I dziś kazał mi na 12 przyjść na usg do szpitala bo tam ma nowsze bo cos mam za dużo wód plodowych ale też nic wiecej nie mówił bo dzis to sprawdzi dokładnie i powie. A tak to ogólnie bardzo dobrze się czuje.
Sorki za brak niektórych polskich znaków ale pisze na telefonie z poczekalni. Bo czekam na badanie krwi i moczu.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim

KarolinaR witaj w gronie skracających się szyjek ;)
mi dziś usg wykazało, że szyjka stanęła w miejscu. Dostałam też świstek że mam mieć cesarkę. Znów wyszło, że jestem w 31 tygodniu, mała jest za duża jak na 29 tydz.
Muszę jeszcze 6 tyg wytrzymać i umawiamy się na cesarkę. Wygląda na to, ze zostanę lutóweczką

a co u Was ????

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie, u mnie z Maluszkiem ok... Kamil w przedszkolu a ja jakaś jestem przybita... Pokłóciłam się z mężem wczoraj... i znów o sposoby wychowywania... Od pewnego czasu z nami, ze mną coś nie tak... Już sama nie wiem... na to wygląda, że niewiele rzeczy potrafię i mój mąż ciągle mi o tym przypomina... Nasze relacje bardziej przypominają relacje "wymagający szef-podwładny" niż "mąż-żona". Chyba mam jakąś depresję... Tyle obowiązków domowych a ja nie mam ochoty na nic... tylko beczę... Nie wiem czy sobie poradzę z drugim dzieckiem skoro wszystko robię źle... Może gdyby nie dzieci to by mnie zostawił... Bardzo mi źle dzisiaj...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Malek, z tego co widzę po sobie i tego co czytam o ciąży to reagujemy inaczej niż byśmy to robiły w stanie "normalnym''. Kłótni z mężem współczuję ale nie łam się, każdy ma lepsze i gorsze dni. Ja jestem ostatnio na maxa nerwowa, wszystko mnie wkórza, mój M. w szczególności. Denerwuje mnie nawet jak odwiesi ręcznik nie na miejsce albo jak rzuca swoje ciuchy w garderobie na moje półki mimo, że ma swoje. Wczoraj też dałam mu popalić bo narzeka, że gardło go boli a jak chcę mu dać jakieś leki to po co, przecież mleko z miodem go wyleczy... Szkoda słów. Mój 4 latek też mnie denerwuje bardziej niż zwykle. Trzeba to przetrzymać i pozbyć się czarnych myśli typu "jest ze mną ze względu na dzieci". Ustalcie wspólnie zasady wg.których wychowujecie syna, co robić a czego nie. Ja mam to już za sobą chociaz trudno mi było przystać na niektóre jego zasady ale zaciskałam zęby, czasem płakałam bo wiem, że niektóre jego metody są lepsze, dają rezultaty mimo, że młody się buntował i płakał. On ma teraz 4 lata, jest niesamowicie uparty ale M. go dość skutecznie temperuje. Musicie ustalić zasady, inaczej się nie da. Spokojnie, poradzisz sobie z 2 dzieckiem, z resztą mąż na pewno będzie Ci pomagał, w końcu to też jego dzieci. Bądź dobrej myśli i pogadaj z nim :-)

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

asi_ek jakie wymiary ma Twoje maleństwo ? Pytam, bo we wtorek mam usg i też będzie 29tc i będę mogła porównać swojego z innym dzieciaczkiem :) Wiadomo, że teraz każde zaczyna rosnąć w swoim tempie, ale jestem ciekawa jakie to jest "duże" dziecko :)

Malek ja niestety jestem nie do zniesienia i jak zaczynam momentami racjonalnie myśleć to też obawiam się żeby mój partner nie zwiał, bo przed ciążą byłam dużo spokojniejsza. U mnie inny problem - po 8latach małżeństwa dowiedziałam się, że mąż notorycznie mnie zdradzał i to nie z kimś stałym, ale z przypadkowymi kobietami, a nawet chadzał na płatne rozrywki ... Niestety dzieliło nas wiele km, bo pracował za granica żebyśmy mogli postawić dom ... Nie upilnowałam drania i przypłaciłam to depresją, a o postrzeganiu siebie nie wspomnę ... Do tego przez lata żyłam w przekonaniu, że nie mogę dać mu dziecka, a jak się teraz okazało z innym zaszłam bez żadnego problemu i w pierwszym cyklu starań.
Teraz stałam się strasznie zazdrosna, wobec obecnego partnera jestem wręcz zaborcza jeśli chodzi o inne kobiety. Robię mu takie jazdy, że aż wstyd gdyby ktoś słyszał. Póki co jakoś to toleruje, ale czy wytrzyma?
Ciąża to dla nas wszystkich ciężki czas, bo hormony buzują. Mam nadzieję, że po porodzie weźmiemy się w garść i z nowymi siłami zaczniemy układać relacje z partnerami.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny również mam termin na marzec a dokładnie na 10 marca. Od paru nocy dopada mnie bezsenność :(.
Spodziewamy się z mężem synka.
U lekarza byłam ostatnio 30 grudnia mały waży 1,8kg.
Teraz dopadła mnie anemia biorę żelazo i mam nadzieję, że podreperuję wyniki krwi :)
Od poniedziałku będziemy chodzić do szkoły rodzenia.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

cześć asti, to Twoja 1 ciąża?? Macie już wybrane imię??

aniatst, pecha miałaś do takiego drania, w głowie się nie mieści co Ty biedna musiałaś przejść z takim %$##$##@#$**. Ja bym takiemu chyba jaja urwała, z natury jestem dość spokojna ale jak już się wkórzę to lepiej wiać. Ojj taki to by mnie jeszcze popamiętał, szczęściarz że na mnie nie trafił, dziwk*rz jeden. Z ta zazdrością musisz coś zrobić, w końcu nie każdy facet zdradza a taki niewinny może czuć się osaczony i rzeczywiście może zwiać. Moja pierwsza miłość (byliśmy razem 3 lata a było to 10 lat temu jak miałam 17 lat :P ) była zazdrosna na maxa, pamietam to było okropne, jak chciałam gdzieś wyjść z koleżankami to mówił że tylko dziwki wychodzą bez swoich facetów albo walił głową w ścianę jak na mojej 18stce rozmawiałam z gośćmi płci męskiej a i tak byli to jego koledzy albo chłopacy moich koleżanek, ja kolegów nie mogłam mieć. A skończyło się tak, że to on mnie zdradził z taką brzydką starszą od niego dziewczyną..
Co do wymiarów mojego dzidziusia- w niby 28 tygodniu ciąży ważyła już 1,5 kg a wymiary brzuszka i główki wskazywaly na 30 i 31 tydzień (dokładnych cm nie pamietam), więc sama nie wiem w którym dokładnie tak naprawdę tygodniu jestem :P

A do mnie wczoraj przyszła paczuszka z rzeczami chigieniczno- kosmetycznymi z allegro i naszło mnie strasznie na pakowanie torby do szpitala. Pakując ciuszki okazało sie, że mam za mało bodziaków z długim rękawem na 56 i 62 i znów znalazłam na allegro fajne ciuszki, dobrałam kocyk z mikrofibry, ręcznik z kapturkiem, rajstopki, skarpeteczki itp, i znów 250 zł poszło :P ale te nasze dzieciaczki kosztują :-O a to dopiero początek. Został mi jeszcze laktator, el. niania i pampersy.

A co do laktatora- macie jakieś konkretne na oku ? Ja miałam kiedyś MEDELA elektryczny ale tym razem zdecyduję się mieć już ręczny (koszt ok. 50 zł więc duże tańszy) a jeśli będę potrzebowala też elektryczny to dokupię po urodzeniu. Teraz zastanawiam się nad tym
http://allegro.pl/babyono-laktator-reczny-z-odpowietrznkiem-gratis-i3798567405.html

chyba z pompką wygodniejszy niż z uchwytem.

Coraz częściej myślę o wózku i czytam sporo na necie, nie znalazłam wózka z większą gondolą niż 85 cm wewnątrz a to bardzo dużo bo np, X-landery mają około 73 z tego co pamiętam. Więc raczej zostaniemy przy CAMARELO SEVILLA http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-3-w-1-camarelo-sevilla-20132014-spacerowkagondola-fotelik-kurier-gratis-p-16690.html

a i jeszcze myślę nad leżaczkiem- bujaczkiem. Taki jak poniżej miałam z synkiem, jest drogi ale BOSKI, naprawdę różni się od tych popularnych fisherowych i innych też dobrych, ten jest naprawdę super, ma miłe melodyjki z muzyką poważną, chyba teraz też się na niego skuszę..
http://allegro.pl/graco-hustawka-kokon-sweetpeace-i3849438577.html

to się trochę rozpisałam, a co u Was?? Malinowaa długo się nie odzywasz, wszystko ok??

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Ja leżę dopiero od 2 dni, ale już mnie to irytuje :P

Asi_ek, my kupiliśmy leżaczek-bujaczek Fisher Price, taki: http://www.ceneo.pl/22580546
Podobno ma wystarczyć do 3 lat, potem się z niego robi fotelik. Bardzo nam się spodobał. Ogólnie czytałam o tych leżaczkach same dobre opinie, że dzieci lubią w nich leżeć, a i dla mamy chyba wygodnie, bo coś można zrobić, także to był jeden z naszych pierwszych dziecięcych zakupów :)

Też dzisiaj albo jutro zamierzam się wziąć za zamówienie rzeczy higieniczno-kosmetycznych. Ubranka już chyba wszystkie mamy na początek i na trochę później, ew. będziemy dokupować, to co się potem w trakcie okaże, że jest potrzebne. Brakuje mi jeszcze wanienki i też niani, ale z nianią nie wiem, czy się jeszcze nie wstrzymamy. Tak samo laktator, rozważałam kupno od razu, ale chyba poczekam, czy na pewno będzie potrzebny i też raczej zdecyduję się na ręczny..

Właśnie Malinowaaaa, co tam u Was?

Odnośnik do komentarza

Anu musisz sobie zajęcie znaleźć - wybór jest spory. Możesz ogl. tv albo czytać ;P albo właśnie kompletować wyprawkę przez neta (moje ulubione zajęcie).
Leżaczek rzeczywiście godny uwagi ale jak dla mnie to on taki zwykly lezaczkowy ;P kokon graco buja sie w różnych kierunkach, to mi się najbardziej podoba. Mój synuś uwielbiał w nim leżeć, często w nim zasypiał. Niestety straciłam ten bujaczek, to był prezent od babci dziecka ze strony ojca i jak sie rozstawaliśmy wszystko co mi/nam dała chciała z powrotem... Dosłownie wszystko, oprócz ciuszków.

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny ja też już kompletuje wyprawkę i brakuje mi tylko wanienki ,Komody i łóżeczka ale jadę w sobotę do ikei to tam wszystko kupie bo uwielbiam rzeczy z ikei :)Pytałam się położnej w szkole rodzenia czy potrzebny jest od razu laktator i ona powiedział że nie , bo jak zaczniemy odciągać pokarm to będzie go więcej napływało a jak rzeczywiście będzie tego pokarmu za dużo to zawsze można potem dokupić.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Jak tak leżycie w łóżkach i się nudzicie to polecam obejrzeć film "Pierwszy krzyk" dostępny na youtubie

bardzo ciekawy :) można sobie porównać jak różne kobitki na całym świecie rodziły. Mnie osobiście przeraził pomysł rodzenia samej w domu bez kompletnie żadnej profesjonalnej opieki... ale są różni ludzie i różne pomysły :)
pozdrawiam cieplutko! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/211xe6ydgbjiep0h.png

Odnośnik do komentarza

Siunia w ikei czasami też cos fajnego dostrzegam, marzył mi się komplet z serii hensvik biały dla dziewczynki ale niestety nie ma gdzie go wstawić, na dole mamy 3 sypialnie i wszystkie zajęte a pietro nie wykończone i dopiero za kilka miesięcy kupie zestaw mebli dla Laury, do tego czasu w naszej sypialni będzie. Daj znać jakie wybrałaś rzeczy z ikei

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny :) Dawno mnie tu nie było.
Na początek wszystkim dziewczynom które leza w szpitalu zycze duzo wytrwałości i trzymam kciuki za wasze maleństwa :) U nas ok :) Wczoraj byłam u lekarza, mały waży 1950g :p Duży chłopak :) Lekarz powiedział że bardzo szybko rośnie i jak nie przystopuje troche to będzie trzeba go szybciej pogoni z brzuszka :P ( Chyba miał na myśli cesarke). Ale narazie jestem dobrej myśli że mały nie rozszaleje sie za bardzo :P Już ułożył sie główką w dół :) Kopniaki coraz silniejsze :P
No i ta bezsennosc....:( Ostatnio nie moge spac :( Wy tez tak macie? To są ostatnie momenty kiedy mozemy sie wyspac (szczególnie te które pierwszy raz zostaną mamusiami) a tu sie poprostu nie da :P

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...