Skocz do zawartości
Forum

Maugosia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Trójmiasto

Osiągnięcia Maugosia

0

Reputacja

  1. zazdroszczę tym, które już mają blisko termin. Ja dziś cały dzień sama z małym. Właśnie zasnął i jestem umęczona. Ciężko się do niego schylać i zabawiać cały dzień. Teraz jesteśmy na etapie obijania się o meble. Nie da się takiego dziecka upilnować. Dziś np. nabił sobie pięknego siniaka na twarzy bo się poślizgnął i walnął w deske od łóżka, a potem ponownie zasadził tym razem szczęką i nie wiem czy jęzorek sobie przygryzł czy w dziąsło poszło ale krew się polała. O zgrozo. Straszna jest nauka chodzenia ;) Z wielkim sentymentem wspominam pierwszą ciąże. Wtedy nie doceniałam tego spokoju i marudziłam, że się nudzę. Och jak ja bym się teraz chciała ponudzić ;)
  2. cześć dziewczyny! napiszę, że jestem nowa chociaż cały zeszły rok spędziłam na tym forum :) jestem mamą Radzia, który 13.03 skończył roczek, a teraz znów zbliża się termin dla jego braciszka - 22 lub 30.04. Z zazdrością czytam przede wszystkim o waszych drzemkach za dnia ;) przy małym dziecku cięęęęężko znosi się ciąże. Ciągle biorę go na ręce a waży już z 10 kg. No i cały czas wstawanie w nocy- nie tylko na siku ale i do małego. Pierwszy porób miałam wywoływany przez cholestazę ale nie chciało iść więc skończyło się na cc. Tymbardziej teraz się boje choć cholestazy nie mam ale szybko ta ciąża się przytafiła po cc. Na poród naturalny nie mam szans, chyba nawet bym się bała. Dziś zaczęłam powoli pakować torbę do szpitala bo jestem totalnie niezorganizowana przy małym. Nawet łóżeczka drugiego jeszcze nie mamy ;) ale na dniach mam nadzieje kupimy. Jak macie jakieś pytania co do porodu/pakowania do szpitala czy opieki nad malenstwem piszcie. Postaram się zaglądać i trochę was poczytać bo zatęskniłam. Z dziewczynami z zeszłego roku do dziś utrzymujemy kontakt na facebooku i dzielimy się doświadczeniami i zdjęciami :) fajna sprawa takie forum. Pozdrawiam wszystkie mamuski i życzę duuużo zdrówka i siły :)
  3. Cześć mamusie! Przede wszystkim gratulacje dla wszystkich cudeniek! czytam Was z wielkim sentymentem i strachem zarazem. Jestem mamą 9-cio miesięcznego Radka, a w kwietniu pojawi się na świecie jego młodszy braciszek, więc niebawem czeka mnie powtórka z rozrywki ;) Siedząc ciągle w domu z małym znalazłam fajne zajęcie, którym jest haftowanie metryczek. Jest to bardzo fajny, a zarazem oryginalny prezent dla nowo narodzonego dzieciątka. Można wpisać imię, wagę, dokładną date, godzine urodzenia. wklejam kilka przykładowych zdjęć. Można też wpisać w google "metryczki haft krzyżykowy" i wyskakuje dużo obrazków. Jeśli ktoś byłby zainteresowany zapraszam do kontaktu mailowego - maugosiasz@gmail.com - podam więcej informacji i przykładów. Pozdrawiam :)
  4. Cześć mamusie! Jestem mamą 9-cio miesięcznego Radka, a w kwietniu pojawi się na świecie jego młodszy braciszek. Gratulacje dla tych, które już się rozpakowały i powodzenia dla tych, które jeszcze rozwiązanie mają przed sobą! Będzie dobrze! Siedząc ciągle w domu z małym znalazłam fajne zajęcie, którym jest haftowanie metryczek. Jest to bardzo fajny, a zarazem oryginalny prezent dla nowo narodzonego dzieciątka. Można wpisać imię, wagę, dokładną date, godzine urodzenia. wklejam kilka przykładowych zdjęć. Można też wpisać w google "metryczki haft krzyżykowy" i wyskakuje dużo obrazków. Jeśli ktoś byłby zainteresowany zapraszam do kontaktu mailowego - maugosiasz@gmail.com - podam więcej informacji i przykładów. Pozdrawiam :)
  5. Cześć mamusie! Jestem mamą 9-cio miesięcznego Radka, a w kwietniu pojawi się na świecie jego młodszy braciszek. Siedząc ciągle w domu z małym znalazłam fajne zajęcie, którym jest haftowanie metryczek. Jest to bardzo fajny, a zarazem oryginalny prezent dla nowo narodzonego dzieciątka. Można wpisać imię, wagę, dokładną date, godzine urodzenia. wklejam kilka przykładowych zdjęć. Można też wpisać w google "metryczki haft krzyżykowy" i wyskakuje dużo obrazków. Jeśli ktoś byłby zainteresowany zapraszam do kontaktu mailowego - maugosiasz@gmail.com - podam więcej informacji i przykładów. Pozdrawiam :)
  6. Cześć Dziewczyny! :) Mam 26 lat i 1,5 tyg. temu 2 razy pokazała mi się wyraźnie druga kreseczka :) Jestem w ogrooomnym szoku i przerażeniu ;) gdyż... w zeszłym roku należałam do forum marcowe cudeńka. Mój Radzio skończył dziś 6 miesięcy a ja jestem po cc. Stąd mój strach i obawy bo troszkę za szybko nam się ta ciąża zdarzyła. Czy któraś z Was słyszała o podobnym przypadku? Byłam u gina, na usg widać już ślicznie ciąże i serduszko bije :) więc wszystko ok. Boje się tylko jak sobie poradzę z dwójką maluszków i kolejnej cc bo prawie na 100% mnie czeka (a nie było to miłe doświadczenie). Podczytałam Was troszke od poczatku :) śmiesznie tak jedno po drugim. Jeszcze to do mnie nie dociera. Z objawów niestety mam już wymioty ( w ostatniej ciąży chyba z 4 miesiące mnie męczyły) ale to dobry objaw... trzeba się tym pocieszać ;) pozdrawiam Was serdecznie. moze naskrobie coś od czasu do czasu jak młody zaśnie bo na odpoczynek teraz czasu niestety przy nim nie ma i z wieeeelką zazdrością czytałam o Waszych drzemkach. Nam teraz idą ząbki i Radzio budzi się co godzine w nocy. takie uroki macierzyństwa :)
  7. ufff i po chrzcinach. Musze pochwalić naszego synka bo prawie jako jedyny nie płakał, ba po polaniu glowy to az się uśmiechał :) było 6 chrztów na raz. Aż mi się śmiać chciało jak te wszystkie dzieciaki na raz beczec zeczeły ;) takie podrosniete te dzieciaczki, nawet na półroczne wygladaly niektore - a to juz ciezko ze spaniem w ciagu dnia i był krzyk. No i na imprezie alkoholu nie dalam i bardzo sie ciesze. To było święto Radka a nie popijawa :) Ale był wymęczony. Z tego wszystkiego za dnia prawie nie spał, jak go o 18 nakarmiłam tam jeszcze w lokalu to się obudził o 2 w nocy. Darowalismy mu kapiel bo spal jak zabity. Pogoda do d.. pada juz nie wiem ktory dzien ;/ nici ze spacerku dzis. Co do tesciowej to my mieszkamy w 1 domu z tesciowa i bratem meza ale mamy osobne wejscie i cale pietro dla siebie. Aaale jakbym mogla (przepraszam) to bym tej kobiecie arszeniku podala. Milosc nie kwitnie. Kupilismy dzialke i czekamy na wygrana w totolotka ;) zeby sie zaczac budowac i isc na swoje jak najszybciej. Leosiowa- zdrowiej! Krejzolka - mała głodzilla z Twojej pociechy. Ja dziś Radkowi powiesiłam na macie edukacyjnej swoja apaszke bo gdzies wyczytalam. Ależ miał radoche. Cały czas łapał i do buzi pchał :)
  8. Mam głupie pytanie do mam które miały już chrzest : czy na chrzcie ( w sensie ze na obiedzie itd. ) dawalyscie alkohol?
  9. hej dziewczyny! Mam pytanie do mam karmiacych mm: czy próbowałyście już podawać waszym maluchom jakiś stały posilek (jablko/marchewka)? Radzio wczoraj skonczyl 3 miesiace i byla u mnie kuzynka ktora mowila zebym juz zaczela probowac. Ona swoim tak dawala i szybko wszystko jedli. Mi sie wydaje, że to jeszcze troche za szybko. Co Wy o tym myslicie?
  10. A powiedzcie mi jeszcze mamy na mm- ile dajecie swoim pociechom wody/rumianku/koperku dziennie?
  11. A Radzio wczoraj marudny był chyba przez tą pogode. To ja mu smoka bo wtedy zapada piękna cisza ;) i zaraz przysypiał i tak cały dzień. Kąpiemy o 19 i ostatnio zasypia od razu przy butelce. To sobie myślałam, że jak tyle za dnia przespał to przekichana noc będzie. A on zjadł, godzinke sobie jeszcze pomachał rączkami i nóżkami w łóżeczku, dostał smoka i grzecznie zasnął iiiii szok! Obudziłam się, patrze że już jakoś kurcze jasno, patrze na zegarek a tu 4 rano! 8 godzin przespał! Szok. I właściwie to jeszcze się sam nie obudził tylko ja go obudziłam na mleczko bo długą przerwe miał. Ale na prawde. W niedziele mąż wyjechał na tydzien na szkolenie a mały śpi bajecznie. Wczoraj 7,5 godz na raz. Ciekawe jak będzie dziś. W ogole nie moge sie nadziwić jaki jest grzeczny. Sam sobie lubi leżeć na macie i się bawić, macha sobie, gada i nawet nie zapłacze. Nawet o tej 4 mi dziś nie zapłakał a myślałam, że bedzie wieeeelki głód. Ja z usypianiem kilka tygodni się bujałam po 2 godziny bo kapalismy o 19 i chcielismy zeby od razu zasypial. Teraz sam okolo 19 zaczyna marudzic ze chce poplumkać w wanience (uwielbia to po prostu) i zjada mleczko. I albo sam zaraz zasnie, albo grzecznie (na prawde, bez zadnego marudzenia ani placzu) polezy w lozeczku i tak po godzinie sam odjezdza :) Kochany jet :) Wasze dzieciaczki tez na pewno wpadna niedlugo w swoj rytm. ja na poczatku tez juz bylam zalamana tym zasypianiem a teraz jest super :) oby tak dalej! Pozdrowienia dla mamusiek i pieknych szkrabów! U nas pogoda do d. Mokro i dzdzy caly czas. Chyba nici ze spacerku dzis.
  12. Krejzolka! Słodziak :) :* A ja musze się z Wami podzielić naszą radością. Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy głośny śmiech! I nawet udało nam się go częściowo nagrać. Niesamowity zaciesz :) oby jak najczęściej tak robił :)
  13. Ależ upały! Masakra jakaś. Aż się ten nasz maluszek chyba męczy takie mam wrażenie. Najgorsze, że mieszkamy w domku u góry i strasznie nam sie od dachu nagrzewa tak, że mamy przez cały dzien 25-27 stopni ;/ Myślałam, że młody nie będzie chciał przez to w nocy spać a tu niespodzianka - 2 noce już mi przespał 7-7,5 godz na raz :o w samych krótkich bodziakach i oczywiście czymkolwiek bym nie okryła (a okrywam samą tetrą gołe nóżki) to w 2 minuty skopane :) a jak wasze malenstwa reaguja na upały?
  14. Jula mój wstaje raz w nocy jak nie idzie akurat do roboty bo chodzi na doby. Ale zsachowuje się przy tym tak głośno że i tak się budzę ;) ale przynajmniej wstawać nie muszę. Małek- co do kryzysów to na szczęście u nas jest ok. Sprawy łóżkowe narazie nie sprawiają mi za dużo radości ale mam nadzieję że się to niedługo poprawi. Jutro mamy 2 rocznicę ślubu i tak kombinuje co by tu... Może poproszę kuzynke żeby zaopiekowala się młodym a ny chociaż na jakiś obiad i spacer byśmy się wybrali. Bo romantyczna kolacja w domu może być ciężka ;) no i wiadomo- we troje a nie we dwoje :)
  15. A u nas po szczepieniu bylo troche płaczu i marudzenia i mała gorączka ale młody dostał lekarstwo i mu na szczęście szybko przeszło. Noc też mineła spokojnie. Nawet 5godz i 20 minut przespał na raz :) więc jestem szczesliwa, choc jakbym mogla to mowie, ze chyba do 16tej moglabym spac i jeszcze by mi bylo malo ;) my przymierzamy się do chrztu 22.06. Glupie pytanie- ile dajecie do koperty dla ksiedza na chrzest? bo sie nie orientuje. Ech, tez probuje sie od kilku dni odchudzac ale ciezko idzie ;) tez mam straszna ochote na slodkie. Dobrze ze teraz troche fajnych warzywek sie pojawia jak szparagi, szpinak czy botwinka to zawsze troche bardziej urozmaicone jedzonko. I mam zamiar znow isc dzis pobiegac. Mam nadzieje, ze na zamiarze sie nie skonczy :p Malinowa słodziak z tego Twojego faceta :) Jamelka - sliczna sukieneczka :) tez bym taka chciala. Przez Ciebie zaczelam sie zastanawiac co ja na siebie wloze. Moze do czerwca troche kg zejdzie... Krejzolka- zazdroszcze, że Twój taki ruchliwy. Ja sie zaczynam zastanawiac czy moj nie jest za leniwy. Co prawda podnosi glowe i sie siluje ale nie bardzo chce to robic leżąc na brzuchu. Z 5 minut poleży i płacze. Robie mu samolocik i kłade na kolanach żeby w ogole na tym brzuchu coś poleżał. No i martwi mnie to że ciągle w lewo patrzy i na lewo tą główke kładzie. Na prawą go przekładam zastawiam kocykiem to krzyk jest. Ale w nocy sam się czasem na drugą przekręci jak ma ochote i generalnie nie wiem o co chodzi. Wasze dzieci też mają jakas ulubiona strone?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...