Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj o 3 rano okres "wrócił", ale nadal dość skąpy.
Przeważnie miałam pierwszy dzień skąpy, potem 3 dni zwyczajne i 1-2 dni plamienia. Teraz drugi raz z rzędu robi właśnie takie cuda - kilka godzin okresu, doba przerwy, znowu kilka godzin i 2 dni plamień ;/ Dość długo brałam tabletki anty, żeby oszczędzać mój jedyny jajnik, ale przy każdej dłuższej przerwie w przyjmowaniu okresy były normalne. Teraz, po pól roku od odstawienia, dzieją się takie cuda, że zużywam dwie podpaski i jeden tampon. Może dopiero mi się normuje po tabletkach? Chyba wybiorę się do mojego ginekologa, najwyżej znowu się pośmiejemy z moich "paranoi" ;)

Odnośnik do komentarza

Witam Was trochę mnie nie było. po naszych kolejnych staraniach za dwa lub cztery dni zależnie na który dzień ma wypaść @ oczywiście nadzieja jest ze nie przyjdzie :( nie doszukuje się objawów mam typowe na @ wiec staram się nie nakręcac. Ale nie będę ukrywała ze jak dostane to szlak mnie na miejscu trafi. Czekam na 4 lub 6 stycznia i się okaże co i jak.

Odnośnik do komentarza
Gość Martina83

Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dziewczyny !!!! Aby nam wszystkim spełniły się wszystkie marzenia :*

Michalinka, jak dzidzia? Szykuje się do wyjścia? :)

Jagodka, jak w święta bliscy przyjęli nowinę ? :)

Julinka, nie stresuj się... takie starania na siłę nic nie dają, wiem to po sobie. Tyle miesięcy starań " z zegarkiem w ręku" i dupa, nic się nie wydarzyło. Także więcej luzu ! :)

Buziaki dla Wszystkich :*

Odnośnik do komentarza

Martinka no widzisz właśnie jeszcze się nie szykuje chyba :p Tydzień przed Wigilia na wizycie u lekarza rozwarcie na 1,5 cm, brak czopu. Wszyscy się martwila czy dotrwamy do Nowego Roku a tu cisza ;) Mrozy przyszły to co będzie się pchal na zimno :p W poniedziałek do lekarza, zobaczymy co tak się okaże :)
A jak u Ciebie po świętach, sylwestrze? Pobawilas się?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09kd0iq38uf.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość czyzbytrzecie

Hej dziewczyny, ja tu z prośbą o poradę... Moje cykle trwają 24 dni, jak w zegarku - jedyne odstępstwa w czasie ciąży (jestem po dwóch). No a w tym cyklu, cóż - dzisiaj 29 dzień cyklu i nic. Miesiączki brak, za to bolą piersi (przed @ też zwykle bolą), pobolewają mnie jajniki i mam bardzo dużo białego śluzu, takiego hm konsystencji śmietanki kremówki:D Test z głupoty zrobiłam wieczorem 27dc... Wyszedł negatywny. Wiem, że powinnam zrobić betę, ale mąż musiałby mnie na nią zawieźć a jego zdaniem panikuję... No ale on jest zdania będzie to będzie to się pokocha i wychowa... A ja na tą chwilę jestem załamana... Chyba przejdę na celibat... Najbezpieczniej:)
Miałyście takie objawy jak ja?

Odnośnik do komentarza

Czyzbytrzecie. : Widzisz jakie to życie jest . Ty jesteś załamana tym , że możesz być w ciąży a ja i większość dziewczyn na tym forum marzymy o dziecku i spóźniajacym się okresie i nic. nie martw się i dziękuj Bogu ze mogłaś dostać taki dar bo nie każda może.

Odnośnik do komentarza

Czyzbytrzecie. : Widzisz jakie to życie jest . Ty jesteś załamana tym , że możesz być w ciąży a ja i większość dziewczyn na tym forum marzymy o dziecku i spóźniajacym się okresie i nic. nie martw się i dziękuj Bogu ze mogłaś dostać taki dar bo nie każda może.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Pierwszy raz witam na forum wiec badzcie wyrozumiale bo stresuje sie swoja glupota :D
4 lata temu odstawilam tabletki anty. Bralam przeklety cilest bo zly gin i zle tabletki. Gdy postanowilam oddstawic, nieregularne miesiaczki byly koszmarem. W koncu zmienilam lekarza i zalecil mi branie duphaston (czy jak to sie dokladnie pisze?!). I miesiaczki byly regularne ale tylko przez pierwsze 2/3 cykle. Po prawie dwoch latach gdzie nic sie nie poprawialo, pecherzyki nie pekaly a ja popadalam w paranoje ze nie moge zajsc, zmienilam lek na luteine dopochwowa. Pecherzyki ledwo pekaly, wszystko brane regularnie a miesiaczka robila co chciala. Raz 33, raz 30, innym razem 28 a nawet 25 :/
A ciazy wciaz nie widac. Dodam tez ze mam czeste problemy z pecherzem, wiec furaginum to u mnie lek powszedni :( Miewalam problemy chorobowe, jakies zapalenia wiec tez nie moglam wyjsc z zadnych antybiotykow. Ale ostatnim razem zorientowalam sie ze luteiny brakuje w pudelku, wiec stwierdzilam ze mam juz gdzies branie tych przekletych tabletek, pilnowania aby wciaz na pewno brac je od 15 do 25 dnia cyklu. Bylo mi wszystko jedno, skoro i tak miesiaczki byly nieregularne. Wiem, ze przy staraniach nie mozna tak sie nakrecsc, ale to tak strasznie trudne, gdy wokol wszystkie kolezanki dzieci, w rodzinie dzieci a u nas nadal nic. W grudniu znow zapalenie pecherza, wiec z mezem kochalismy sie, badz tez nie. Nawet nie wiem kiedy mam plodne, bo przy tym nie da sie stwierdzic. Dzis jest 35 dzien cyklu, a miesiaczki brak. Bola mnie piersi, wysypalo mnie na buzi, mam rozne smaki i nic poza tym, ale sa to objawe dokladnie takie same jak przy miesiaczce. Od wczoraj siedze i czytam jak to bylo u kobiet, ktore koniec koncem zaszly, ale nie chce sie nakrecac i teraz nie wiem czy wyrwac sie z pracy, kupic test zrobic i sie rozczarowac czy jeszcze zaczekac bo moze sie bardzo po prostu spozniac? W sumie nie wiem czy akurat teraz chce byc w ciazy, ale czuje ze jak dowiem sie ze tak to bede wyla z radosci, a jak ze nie to bedzie mi ciezko znow :( Doradzcie co robic bo popadam w paranoje...
Dodam, ze ostatnio byl sylwester, wiec wypilam kilka drinkow, ostatnio bywaly tez jakies winka i whiskey wiec raczej nie ma szans na ciaze prawda? Pomocy..

Odnośnik do komentarza

kasieka sama juz nie wiem :( Koniec koncem nic dzisiaj nie zrobilam. Przejzalam kalendarz cyklu sprzed dwoch lat, dokladnie dwa lata temu bylo to samo, 38 dnia cyklu pojawila sie miesiaczka a wtedy tak pozno przyszla bo przestalam brac duphaston i dopiero potem zaczelam brac luteine. Chyba boje sie robic test, ze sie rozczaruje nim przyjdzie przekleta miesiaczka. Tym bardziej ze malo w tym calym cyklu korzystalismy z mezem. Jakos tak nie bylo "czasu" i ja TROCHE przestalam o tym myslec mowiac ze i tak nic z tego nie bedzie... A teraz mysle nalogowo. Co chwile dotykam piersi, biegam do wc by sprawdzic czy nie plamie, kazde zaklucie w dole brzucha biore za miesiaczke, koszmar tak czy owak :( A objawy dokladnie takie same jak przed kazda miesiaczka wiec pewnie i tak nic z tego :( Tym bardziej ze bralam ta furagine i w ogole... Chyba wole sie rozczarowac jak zobacze plamki niz jak test wyjdzie negatywny

Odnośnik do komentarza
Gość jagodka223

Cześć dziewuszki :)
Sorki że tak długo nie pisałam, duuużo mialam na głowie. Pierwsze święta w nowym mieszkaniu, organizacja trochę na mojej głowie, chociaż przez tego krwiaka i tak się oszczędzałam i nawet okien nie umyłam :)
Tak więc po usg które miałam 2tyg temu wszystko było oki, Malenstwo 1,4cm <3 serduszko bilo jak szalone, nawet zdjęcia mam :) a poza tym wszystkie wyniki badań wzorowe.<br /> Rodzice przyjęli nowinę cudownie - tylko po poprzednim poronieniu i informacji o krwiaku trochę wstrzymują się z entuzjazmem, żeby 'nie zapeszyć'.
26go mam usg genetyczne, czego już panicznie się boję :c

Karla91, wiem, że jest ciężko, ale lepiej się nie obserwować. Lepiej być mile zaskoczonym, niż niemile rozczarowanym - u mnie to zadziałało.

Jak spędziłyście sylwestra? :)
Michalina, Martinka, jak tam u Was??
Michalina, mam jeszcze pytanie - czy Ciebie też wszystko swędziało? Tragedia, nie mogę się odgonić od drapania, aż mój się śmieje, że śpi na dole bo mam świerzb!

Odnośnik do komentarza

witam Was ja oczywiscie dostałam dziś przeklęty @.Już mam dość wszystkiego 3 mies starań i nic. Wiem , że są w śród nas kobiety które ponad rok mają z tym problem ale czy nie wychodzi rok czy 3 mies za każdym razem boli rozczarowanie co raz mocniej.

Odnośnik do komentarza

Julinka przykro mi bardzo wiem co czujesz...pewnie wszystkie wiedzą....masz race czy 3 czy 13 cykl to za każdym razem jest to ogromne rozczarowanie... moja przyjaciółka po 3 nieudanym cyklu poszła do lekarza i wymusiła na nim komplet badań...żeby bez sensu nie robić sobie nadziei jeżeli jest coś nie tak...i faktycznie miała problemy z hormonami....2 miesiące leczenia i co pierwszy cykl po leczeniu i jest juz w 6 tygodniu ciąży...strasznie się z tego cieszę i wiem że warto jak najszybciej się przebadać. Niby lekarze mówią ze po roku starań ale po co czekac jak mozna od razu sprawdzić. Ja zrobiłam badania i wszystko ok więc mam mała nadzieję ze może niebawem się uda...ale mąż jeszcze się nie badał....ale zmuszę go napewno :)....reasumując uważam że jak juz chwile się nie udaje to należy się przebadać bo może faktycznie troszkę trzeba szczęściu pomóc....takie moje zdanie...życzę powodzenia w kolejnym cyklu :) głowa do góry

Odnośnik do komentarza

julinka ja Cie doskonale rozumiem. Nie przesledzilam wszystkich komentarzy i nie wiem jak dokladnie wyglada u Ciebie sprawa, ale rownie mocno wiem jak boli gdy przychodzi przeklete plamienie. Ja sama dzis mam 37 dzien cyklu, ale nie ludze sie niczym bo objawy identyczne jak na miesiaczke, a ze przerwalam leki to pewnie dostane niebawem :/ Ja mimo ze sie przebadalam we wszystkie strony, to juz miajaja 4 lata jak z mezem przestalismy kompletnie uwazac. Po 4 latach idzie dostac krecka :(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wlasnie wrocilam od lekarza. Nie badal mnie, bo jezeli ciaza jest to jest jeszcze za wczesnie. Zrobilam badanie bthcg (czy jak to sie nazywa) i jutro mam podskoczyc do osrodka i Panie odczytaja mi wyniki. Lekarz nie wyklucza, ale krecil nosem i juz wiem ze to tylko moje marzenia. Kupilam test, przed chwilka go zrobilam i wyszedl negatywny. Poplakalam sie :(

Odnośnik do komentarza

kasieka krecil nosem z racji tego, ze ja od dwoch lat biore luteine a w tym jednym cyklu jej nie wzielam i powiedzialam mu, ze kiedys bylo podobnie jak w jeden cykl nie wzielam i w 38 dniu przyszla miesiaczka. Dzisiaj tez jest juz 38 dzien cyklu. Powiedzialam mu o wszystkich objawach, ktore mam takie same jak przed kazda miesiaczka i widzialam jego mine. On watpi i to widac, chociaz mowi ze jest szansa 50/50, ale ja juz wiem ze i tak dupa :( Czuje to po prostu.. nawet piersi przestaja mnie juz bolec...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...