Aisa

To się chyba nazywa kwalifikacja do szczepienia, nie skierowanie. U mnie w placówce najpierw bada lekarz i decyduje o podaniu szczepionki.

A ja męża też wysłałam na szczepienie przeciw grypie, i synka 2,5 letniego też w przyszłym tygodniu zaszczepię- od tygodnia dostępna jest szczepionka donosowa, więc obędzie się bez płaczu, bo on uwielbia wszelkie psikacze do noska :P

@ Aluap - na właśnie z tej strony dowiedziałam się, że oprócz grypy można też zaszczepić się na krztusiec, ale mój ginekolog i lekarz rodzinny twierdzą, że do 32 tc. A skoro nie dostałam skierowania (recepty?) na szczepienie to nie jestem w stanie go wykonać ;/

Ja się właśnie zaszczepiłam przeciw grypie (jestem w 34 tc). Szczepionka przeciw grypie nie chroni przed przeziębieniem, to dwie zupełnie inne choroby :)

Właśnie zaszczepiłam się przeciw grypie, na krztusiec dla mnie już jest za późno, bo szczepi się do 32 tc, a ja już jestem w 34 :(

Pytanie do kobiet w ciąży oraz tych które były w ciąży, czy szczepicie (zaszczepiłyście się w ciąży) przeciw grypie i krztuścowi? W innych krajach to standard, u nas nikt nie informuje o korzyściach takiego rozwiązania, a choróbska wracają przez ruchy antyszczepionkowe.

Cześć dziewczyny ;) Dzisiejszy poranny test pokazał cień cienia drugiej kreski. HCG (pobranie i wynik dzisiaj) 110,4 :) Ostatnia @ 25.12.2015 Owulacja wg mnie 05.01.2016 Planowana @ 20/21.01.2016 Czyli moje potwierdzone objawy to: - Ból piersi od około 5 dnia po owu (rzadko mnie bolą przed @ i jest to najwyżej parę dni przed nią) - Sporo mlecznego śluzu od samej owu (po owu raczej było "sucho") - ciągnięcie/kłucie podbrzusza od około 7 dnia po owu (odczuwam to jak np. spinam mięśnie do sikania) - od około 12 dnia po owu bardzo częste sikanie - zastanowiło mnie też brak rozdrażnienia typowego na PMS, humorek ciągle dobry, a przed @ bywało "jędzowato"

Michalina serdeczne gratulacje! MamAn Gratuluję! Przez Ciebie chyba też jutro rano zrobię test ;) Jestem 2 dni przed @, a chciałam wytrzymać do terminu @ ;)

MamAn nawet jasna kreseczka to już coś :) Tym bardziej nie z porannego moczu. Czekamy na Betę :)

jagodka223 tak mi przykro... ;(

Hmm, no właśnie u mnie "ból" brzucha to raczej takie ciągnięcie, zwłaszcza jak spinam brzuch, to jakby coś w środku się buntowało i nie pozwalało spiąć mięśni. I parę dni temu w nocy (8 dpo) obudziło mnie kłucie w podbrzuszu... Ach, jeśli to tylko moja psychika, to będę się musiała ogarnąć w końcu :-)

Storczyk287 i megi32 Mogę poczekać tu z Wami? Moja @ ma (NIE ma) być 21, w Dzień Babci. Jakieś 3-4 dni po owu zaczęły mnie boleć piersi i powiększyły się o rozmiar, nigdy tak nie maiłam, raczej rzadko mnie bolą i najwyżej parę dni przed @, więc może? I do tego ciągle śluz mleczno biały od samego owu, a raczej po owu było sucho. To już 7 miesięcy jak rzuciłam tabletki, ale dopiero 3 cykl takich bardziej świadomych starań :)

Dzisiaj o 3 rano okres "wrócił", ale nadal dość skąpy. Przeważnie miałam pierwszy dzień skąpy, potem 3 dni zwyczajne i 1-2 dni plamienia. Teraz drugi raz z rzędu robi właśnie takie cuda - kilka godzin okresu, doba przerwy, znowu kilka godzin i 2 dni plamień ;/ Dość długo brałam tabletki anty, żeby oszczędzać mój jedyny jajnik, ale przy każdej dłuższej przerwie w przyjmowaniu okresy były normalne. Teraz, po pól roku od odstawienia, dzieją się takie cuda, że zużywam dwie podpaski i jeden tampon. Może dopiero mi się normuje po tabletkach? Chyba wybiorę się do mojego ginekologa, najwyżej znowu się pośmiejemy z moich "paranoi" ;)

Hej dziewczyny, mam pytanie, robiłam test w Wigilię rano i wyszedł negatywny, wieczorem dostałam @, która skończyła się wczoraj o 15-stej?! W każdym razie do teraz nie ma ani śladu na podpasce/wkładce. Krew była raczej okresowa, czerwona. Sama nie wiem, co mam myśleć...

MMK trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo :) Niedługo się przekonam, czy to kłucie było właśnie tym oczekiwanym. Pierwszy test zamierzam zrobić w Wigilię rano (1 dzień przed spodziewaną @), potem będę u rodziców i teściów i nie będę miała jak. Nie chcę też im mówić za wcześnie, nawet o planach, bo w tym roku we wczesnej ciąży (7-8 tc) poroniła moja bratowa i szwagierka, także i jedni i drudzy niedoszli dziadkowie mocno to przeżyli :(