Skocz do zawartości
Forum

kasieka122

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasieka122

  1. Oczywiscie ze są:-) ja co prawda już Prawie 5 lat czekam...ale wierze ze się doczekam ...zaczęłam starania w 2015 roku.. jak na razie bez efektu. Co prawda pierwsze półtora roku sprawa utrudniona bo widywaliśmy się z mężem w weekendy, ale nawet jak już udało się być razem 7 dni w tyg to jeszcze nie zaskoczyło..
  2. MiśKolotowy dzieki za kciuki ale niestety kolejna @ zawitala...aż boje się liczyć który to już raz ... w czerwcu wybije 5 lat starań... nie wiem jak jeszcze daje radę ale ciagle nadzieja się tli..od grudnia biorę nowe wspomagacze a w marcu planuje zrobić kontrolne badania i jak nic się nie zmieni mam dostać skierowanie na laparoskopię. Problem z tym ze lekarz mi powiedział ze na NFZ to się rok czeka w Warszawie a prywatnie kosztuje 3000. Lekarz mówi ze to moze być endometrioza chociaż z usg nic nie wynika, ale bolesne miesiączki mogą o tym świadczyć.. .. po tylu latach wiem jedno musi być powód braku ciąży.. tylko trzeba go znaleźć...wcześniej nikt mi endometriozy nie sugerował wiec moze tutaj nadzieja ze po zabiegu coś się wyjaśni...a wy dziewczyny macie któraś problemy z endometrioza? Jak to się u was objawia?
  3. Dzieki dziewczyny za odpowiedz, z moich obserwacji wynika ze owulka musiała być duzo wcześniej w tym miesiącu i szczyt progesteronu pewnie wypadł około 18-19 dnia wiec pewnie badanie z 25 dc to spadek przed @ no cuż nadzieja w kolejnym cyklu... czekam na @ i żyje nadzieja ze kiedyś się w końcu uda...
  4. Hej dziewczyny pisze bo załamka mnie dopadła... Dzisiaj 24 dc i postanowiłam zrobić badania tsh prolaktyny i progesteronu... no i tsh super po lekach( letrox50) spadło do 0,8 prolaktyna zbita do 6,6 tez ekstra a progesteron załamka 4,4 ... wiem ze powinnam zrobić wcześniej 21-23 dc ale w 24 dc taki wynik to chyba potwierdza brak owulacji... a śluz był ekstra płodny, starania na maksa co 1,2 dni i taka lipa.... płakać mi się chce.... najgorsze ze nigdy nie miałam problemu z progesteronem zwykle na poziomie 18-24..o co tu w tym wszystkim chodzi ktoś mi powie.....
  5. @ planowo w piątek ale raczej już nic się nie zmieni... brzuch już lekko ćmi wiec wiadome co będzie...
  6. Hej dziewczyny u mnie tez kicha w tym miesiącu, co prawda @ jeszcze nie przyszła ale zrobiłam test w 26 dc i biało
  7. Nacia kreska jest jak najbardziej, tylko pisałaś wczoraj ze @ za 5 dni a dzisiaj ze jesteś w terminie @ wiec już się pogubiłam... tak czy tak powtórz test albo lepiej zbadaj bhcg i powtórz za 2 dni i wszystko będzie jasne..
  8. Nacią zrób badanie z krwi będzie najpewniejsze... ale wydaje mi się ze wszystko idzie w dobrym kierunku.. możesz jeszcze spróbować testem o czułości 10 bo te które robisz są chyba 25
  9. Ale kreseczkę widać i to lepiej niż na ostatnich zdjęciach wiec moze poprostu jeszcze wcześnie na testy
  10. Necia a miałaś jakiś zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka? Bo takie słabe kreseczki tłumaczyły by obecność hsg. A w którym dniu cyklu jesteś?
  11. Dodatkowo acc od 3-8 dc na rozrzedzenia śluzu chyba...
  12. Ja biorę ten zestaw co jest tabletka i saszetka 1 x dziennie.
  13. Hej dziewczyny ja tez biorę miovelie od ponad tygodnia. Lekarz mi przepisał.. mam nadzieje ze poskutkuje:-)
  14. Edyta jeśli test negatywny to prawdopodobnie @ tylko troszkę lżejsza niż zazwyczaj. Tak się zdąża.
  15. Magdalena drożność już robiłam w zeszłym roku i jest ok. Mąż też ma dobre wyniki nasienia... dlatego lekarze rozkładają ręce i tylko inseminacja a najlepiej invitro. Innych rad nie słyszałam... takie to specjalisty w tych kliniskach... szkoda ze nie chce im się szukać przyczyny bo na pewno jakaś jest...
  16. Niby się człowiek nie nastawia ale nadzieja się zawsze tli...nie jest źle to już nie pierwszy raz wiec aż tak nie przeżywam, chociaż wiadomo najgorsze jest to ze wszystkim w koło rodzą się dzieci albo oznajmiają ciąże i to jest najtrudniejsze... i to odwieczne pytanie które sobie zadaję...czemu nam się nie udaje... i dlaczego na nas akurat trafiło ...i brak odpowiedzi... trochę sił brak ale trzeba walczyć... muszę przekonać męża do inseminacji bo mam poczucie ze jak nie spróbujemy to będę sobie później wypluwać ze nie zrobiliśmy wszystkiego... niestety natura nie sprzyja wiec myśle ze trzeba będzie jej pomóc...przed nami krótki urlop to moze będzie okazja o tym porozmawiać...
  17. Dziewczyny dzięki za kciuki ale niestety nie tym razem... to był długi i dziwny cykl ale niestety zakończony @. Trzymam kciuki za resztę powodzenia.
  18. Ja już po wizycie, badania ok. A co do ciąży to jakbym była to wtedy mam powtórzyć badania i przyjść od razu na wizytę. Brzuch pobolewa wiec chyba jutro @ zagości... no nic czekam...
  19. Magdalena idę właśnie na wizytę z wynikami badań. Mam chorobę autoimmunologiczna tarczycy i biorę euthyrox ale mała dawkę bo wyniki tsh w normie. Gdybym była w ciąży to moze trzeba by dawkę zmienić tego nie wiem i dlatego się wącham z testem
  20. Nie wiem czy dzisiaj zatestuje bo się potwornie rozczarowania... chociaż mam dziś wizytę u endokrynologa i chyba lepiej byłoby już wiedzieć i ewentualnie dobrać pod to leki... oj strasznie duzo myśle a pewnie nic z tego nie będzie..
  21. pAleksandra zaczynam wątpić powoli, brzuch pobolewa wiec chyba nie będzie testowania:-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...