Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2012


Rekomendowane odpowiedzi

katia146
witam kobietki
prześliczne foteczki waszych pociech..........
byłam na bioderkach i jest wszytko ok....lekarz wytłumaczył ze to przeważnie dziewczynki maja problem z bioderkami..
i pierwsze szczepienia za sobą mamy, 2 wkłucia...biedulek ale się napłakał.... tylko ze teraz to nie ma apetytu i marudzi strasznie... i ma rozwolnienie
a jak u was objawy po szczepieniu????

izzzi dlaczego myślisz ze po tabsach dzieci mogą być nie zdrowe???
ja łykałam 6 lat i urodziłam okaz zdrowia..... tabletki tylko powstrzymują owulacje...po prostu nie masz jej i już...
?????????????
tabsy to zawsze tabsy...

aga398
Ma-mmi mi cieżko coś powiedziec bo nie miałam, a kłamac nie chce;) wszystko ma swoje zalety i wady, pewnie;) tabletki też;)

Arletka to ładnie waży;)

Kiniac przestań! nawet tak nie mów, ani nie myśl!!! a karmisz piersią?? przepraszam bo nie pamietam;)

Julka no słyszałam że od piątku śnieg nadają;p
mysle ze o ile sie przyjmie to ja innych wad nie widze, ale masz racje bo z reguly boimy sie nowosci...

aga398
a menigokoki to od sepsy?? mi lekarka mówiła że na to najlepiej jak skończy rok, czy dopiero można jak skończy rok.. my z dodatkowych szczepiliśmy tylko na rota bo nam wyliczyła rota+5w1+pneumokoki=700zł a nie stac nas wiec wzieliśmy 5w1 i rota za 400 pare zł. nie wiem co robic z pneumokokami?? można chyba jak dziecko skończy 6mies zacząc? może wtedy.
Bo na pneumokoki są za 100 pare i 300pare i mi powiedziała że o tych pierwszych nie ma mowy że gorsze i jak coś to drugie, ale mnie nie stac i nie wiem czy nawet za 4 mies czy 3 bedzie stac;/

jejku jak tak was czytam ile to szczepienia w pl kosztuja to lapie sie za glowe....u nas tylko podstawowe szczepienia sa.
Ewelina257
paullla30
ewelinka a dlaczego tak pózno chcesz podawac jedzenie ze słoiczków moja lena juz od 3 tygodni zajada marchewke kaszke i zupke jarzynową te od 4 miesiaca dałam wczesniej bo pediatra powiedział ze wolno i nic sie nie stało a jak jej smakuje ;) :kucharz1:

Mały jest na piersi i do 5 miesiąca chcę żeby był tylko na piersi ładnie przybiera na wadzę a ja chcę go karmić do roku więc zależy mi na przedłużeniu laktacji. Dlatego codziennie piję herbatki laktacyjne :)
do piatego/szostego miesiaca dzieci karmione piersia nie potrzebuja innych posilkow, ale to tez kwestia kazdej mamy.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Pauula jaka podajesz kaszkę swojemu serduszkowi? na wodę, na mleko, czy kleik? kukurydziana czy ryżowa i jakiej firmy? bo ja zakupiłam już kilka kaszek i nie wiem od której zacząć?
dajecie kaszki tylko na noc? czy w ciągu dnia np. na śniadanie? ja jestem teraz zielona i przerażona jak to zrobić żeby było dobrze :)

mam tak kaszkę z
1)bobovita ryżowa o smaku brzoskw. na mleko modyf.
2) bobovita mleczno ryżowa o smaku waniliowym na wodę
3)bobovita smaczna kolacja z bananami ryzowo kukurydziana na wodę
4) i nestle kleik kukurydziany na mleko
wszystko po 4 miesiacu bezglutenowe rzecz jasna.
Za to ja jestem ciemna ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/cbpregz2as4k5bje.png:36_33_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hy6ggbctp.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Na sepsę zmarł jeden chłopiec, wczoraj znajomy lekarz był u nas, który był przy tym. Mówił, że choroba tak szybko postępowała, że zmarł 5 min po tym jak go przywieźli na pediatrię... Reanimowali go 50 minut, niestety bez skutku :( Przyczyną były meningokoki, których nabawił się w szkole, wcześniej już miał objawy zakażenia ale mama uznała to za zwykłą grypę. Teraz wszyscy szaleją z antybiotykami i szczepionkami, a tak naprawdę wszystko zależy tylko i wyłącznie od odporności dziecka. Sama nie wiem co o tym mysleć...
Kinia moje kondolencje, wiem co czujesz. Ja straciłam babcię 6 lat temu i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić. A od 3 lat dziadek mieszka z moimi rodzicami i choruje na Alzheimera, jest naprawdę cięzko, ma umysł 5cio latka i zero świadomości...
Malwunia mi zamknęli aptekę, ale ja mam umowę podpisaną z firmą bez podania miejsca pracy, oni mają jeszcze kilka aptek więc nie straciłam pracy. Zaproponowali mi dojazd do Stegny - 60 km od Tczewa i to na własny rachunek, więc dzięki... A poza tym ubezpieczenie od utraty pracy obowiązuje tylko wtedy kiedy w firmie następuje redukcja etatów lub ogłoszona jest upadłość, w innych wypadkach możesz sobie tylko odroczyć spłatę na kilka miesięcy to wszystko :(
Moja Zośka wczoraj pierwszy raz jadła jabłuszka ze słoiczka, ale był ubaw, wszystko wypluwała i krzywiła się słodko :D Dziś już było lepiej, zjadła 3 łyżeczki :D

http://www.suwaczek.pl/cache/e949c87793.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0d83a8f9b.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493279d0.png?6712

Odnośnik do komentarza

Cassie
ma-mmi

do piatego/szostego miesiaca dzieci karmione piersia nie potrzebuja innych posilkow, ale to tez kwestia kazdej mamy.

Masz ma myśli ukończony piąty/szósty? Czy rozpoczęty? Bo jak dla mnie piąty miesiąc jest jak dziecko ma 4 miesiące i 1 dzień

ukonczony 5

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

izzzi myslałam że w każdym banku w miare to samo u mnie jeśli dostanę wypowiedzenie i uzyskam status bezrobotnej to do 12 miesięcy ubezpieczyciel spłaca kredyt i jeszcze opłaty eksploatacyjne czyli np. czynsz do 500 zl miesiecznie

Nadia coraz bardziej robi fochy przy butli, zje 100 ml i pluje, najchętniej jadłaby łyżeczką i tak jej daje kaszkę, namacham sie ale zje wtedy, dziwne to dziecko...

Ja daje kaszkę jaglaną i kleik kukurydziany ale kaszke 2 razy dałami bo bardzo ja syci i nie ma apetytu na mleko potem

http://s4.suwaczek.com/201208214564.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqio4pdbix1sdf.png

Odnośnik do komentarza

izzzi
Hejka!
Na sepsę zmarł jeden chłopiec, wczoraj znajomy lekarz był u nas, który był przy tym. Mówił, że choroba tak szybko postępowała, że zmarł 5 min po tym jak go przywieźli na pediatrię... Reanimowali go 50 minut, niestety bez skutku :( Przyczyną były meningokoki, których nabawił się w szkole, wcześniej już miał objawy zakażenia ale mama uznała to za zwykłą grypę. Teraz wszyscy szaleją z antybiotykami i szczepionkami, a tak naprawdę wszystko zależy tylko i wyłącznie od odporności dziecka. Sama nie wiem co o tym mysleć...
Kinia moje kondolencje, wiem co czujesz. Ja straciłam babcię 6 lat temu i do tej pory nie mogę się z tym pogodzić. A od 3 lat dziadek mieszka z moimi rodzicami i choruje na Alzheimera, jest naprawdę cięzko, ma umysł 5cio latka i zero świadomości...
Malwunia mi zamknęli aptekę, ale ja mam umowę podpisaną z firmą bez podania miejsca pracy, oni mają jeszcze kilka aptek więc nie straciłam pracy. Zaproponowali mi dojazd do Stegny - 60 km od Tczewa i to na własny rachunek, więc dzięki... A poza tym ubezpieczenie od utraty pracy obowiązuje tylko wtedy kiedy w firmie następuje redukcja etatów lub ogłoszona jest upadłość, w innych wypadkach możesz sobie tylko odroczyć spłatę na kilka miesięcy to wszystko :(
Moja Zośka wczoraj pierwszy raz jadła jabłuszka ze słoiczka, ale był ubaw, wszystko wypluwała i krzywiła się słodko :D Dziś już było lepiej, zjadła 3 łyżeczki :D

A Ty Izzi chcesz szczepić małą na meningokoki, bo ja też nie wiem, czy małą szczepić?
Co do mojej babci, to ona też już teraz zachowywała się, jak pięcioletnie dziecko...
Ja też chcę już spróbować podać Malwince stały posiłek, czytałam, że najlepiej zacząć od kleiku ryżowego.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

kurczę szaleństwo u Was z tym jedzeniem.. ja chyba jeszcze poczekam ze trzy tygodnie zanim zacznę cokolwiek wprowadzać po tych naszych sensacjach brzuszkowych.. dopiero ze dwa tygodnie mamy względnego spokoju.

dziewczyny, czy Wasze maluchy zaczynają już stosować małe wymuszanie? ;>
bo Maciek dzisiaj ewidentnie próbował na mnie wymusić noszenie na rękach :hmm: ani go nic nie miało prawa boleć, ani nie był głodny, nie miał mokro i był wyspany a strasznie marudził. Jak tylko na chwilkę go wzięłam na ręce to była cisza, a po odłożeniu do łóżeczka dziki ryk wściekłości. Nie myślałam, że takie próby wymuszenia tak szybko mogą się zacząć :36_11_1:

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama
kurczę szaleństwo u Was z tym jedzeniem.. ja chyba jeszcze poczekam ze trzy tygodnie zanim zacznę cokolwiek wprowadzać po tych naszych sensacjach brzuszkowych.. dopiero ze dwa tygodnie mamy względnego spokoju.
dziewczyny, czy Wasze maluchy zaczynają już stosować małe wymuszanie? ;>
bo Maciek dzisiaj ewidentnie próbował na mnie wymusić noszenie na rękach :hmm: ani go nic nie miało prawa boleć, ani nie był głodny, nie miał mokro i był wyspany a strasznie marudził. Jak tylko na chwilkę go wzięłam na ręce to była cisza, a po odłożeniu do łóżeczka dziki ryk wściekłości. Nie myślałam, że takie próby wymuszenia tak szybko mogą się zacząć :36_11_1:

Moja mała już mnie od dawna tak ćwiczy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Ewelina ja może zrobie podobnie;) później zaczne..

Martusiasia nigdy nic nie wiadomo.. rota, pneumokoki itp powinny byc również darmowe i rodzice nie mieliby żadnego problemu;/ jaki upadek??

Katia zazdroszcze atmosfery świąt;) u mnie jeszcze nic nie czuc że nadchodzą..

Welina ja 2 dni temu podałam tą pierwszą kaszke co masz, bo mi pediatra od tej pozwoliła zacząc.. ale mała nie bardzo chciała;p spróbuje za pare dni, może za wcześnie było.

Cassie uważam tak samo i Lenke traktuje teraz jak 4 miesiąc, a nie 3;)

Tillomama u nas jest jeden dzień różnicy i pediatra pozwoliła mi podawac na razie tylko kaszke ryżową, za 2 tyg spróbowac jabłko a za 3 wejśc z warzywami... mówiła żeby owoców i warzyw nie wcześniej jak za 2/3 tyg;) wiec mamy czas a dziewczyny jak widze to są te 2/3 tyg do przodu;)

Malwunia ja chciałam szczepic na menigokoki ale do cholery czemu lekarze nie mówią nic o tym co napisałaś?!

Lena mnie dzisiaj zadziwia;) ok 18.20 zjadła z cyca, a o 19 zjadła już aż 100ml mm;p

A co najważniejsze;) obraca sie z brzuszka na plecki!!;)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gq8z70l82.png
19.07.2019r. Aniołek❤
28.08.2012r. Córeczka❤

Odnośnik do komentarza

aga Kacperek jak mial 1,5 miesiaca spadł z kanapy bo go niedopilnowałam. Lezał własnie na brzuszku i przekrecił mi się na plecki, tyle ze mnie nie bylo bo poszlam po pieluszke dla niego i mi fiknął. Od tamtej pory rzadko ćwiczy ten manewr.. Chyba się boi..

Gratuluję twojej córeczce opanowania tej umiejętnosci:D zdolna dziewczynka:D

Ja z wprowadzaniem posilków dodtakowych czekam do konca 4 miesiąca, jak skończy wtedy mu coś dam innego. Choć czasem mam wrażenie że cycek mu się nudzi

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgyx8dd427qvpr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5efz8a9iub.png

Odnośnik do komentarza

tillomama
kurczę szaleństwo u Was z tym jedzeniem.. ja chyba jeszcze poczekam ze trzy tygodnie zanim zacznę cokolwiek wprowadzać po tych naszych sensacjach brzuszkowych.. dopiero ze dwa tygodnie mamy względnego spokoju.

dziewczyny, czy Wasze maluchy zaczynają już stosować małe wymuszanie? ;>
bo Maciek dzisiaj ewidentnie próbował na mnie wymusić noszenie na rękach :hmm: ani go nic nie miało prawa boleć, ani nie był głodny, nie miał mokro i był wyspany a strasznie marudził. Jak tylko na chwilkę go wzięłam na ręce to była cisza, a po odłożeniu do łóżeczka dziki ryk wściekłości. Nie myślałam, że takie próby wymuszenia tak szybko mogą się zacząć :36_11_1:

no niestety dzieci to czasami mali terroryści :P mój też czasem tak próbuje wymuszać, przeważnie da się go oszukać zabawką ;) pomacham mu, puszcze melodyjke, slucha, zapatrzy się i zapomina czego chciał :D ale jak jest śpiący, zmęczony albo głodny to już prawie nic nie pomoże :D

coś mi kicha strasznie dziś :( oby żadna choroba go nie brała...

kiniac współczuję :( i z powodu babci i synka znajomych..

nie wiem czy wierzyć takiej zwykłej wadze łazienkowej- ale według niej Miki przybrał 900g w 3 tygodnie... to trochę dużo... bo na szczepieniu 3 tyg temu ważył 5660 a przedwczoraj jak sama się z nim ważyłam, to wyszło, że ma ok 6500...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lhb8osh1her7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/123d61628a.png

Odnośnik do komentarza

julka001

nie wiem czy wierzyć takiej zwykłej wadze łazienkowej- ale według niej Miki przybrał 900g w 3 tygodnie... to trochę dużo... bo na szczepieniu 3 tyg temu ważył 5660 a przedwczoraj jak sama się z nim ważyłam, to wyszło, że ma ok 6500...

ja już mojej nie wierzę - wczoraj wg mojej wagi "okazało się", że Młody przez półtora tygodnia nie przytył ani grama :hmm:

aga, martusiasia to ja pozostaję przy planach wprowadzania do czwartego :) tylko od czego zacząć? wiem, że któraś z dziewczyn (tylko nie pamiętam która) zaczynała od soczku jabłkowego..

a tak poza tym to dobrze wiedzieć, że nie tylko mój taki terrorysta mały :) bo już myślałam, że przez te trzy miesiące zdążyłam jakieś poważne błędy wychowawcze popełnić :hahaha: a to by baardzo źle wróżyło na przyszłość ;P :36_11_1:

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

witam:)
Kiniac bardzo mi przykro z powodu babci:( tyle stresów w jednym czasie:ehhhhhh:
tillomama ja zaczęłam od podawania soczków z jabłek i marchwi i jak na razie niunia pije, dajemy jej z łyżeczki bo butli nie akceptuje. U nas tez były straszne kolki wcześniej ale po soczku nie ma żadnych dolegliwości:)
MOje dziecko też ppotrafi nieźle wymuszać żeby ją wziąć na ręce.. Czy jest tu jakaś mamuśka która śpi ze swoim skarbem, czy tylko ja mam takie dziecko które musi spać z mamusią i koniec?

http://www.suwaczek.pl/cache/cce6dc4224.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Nie miałam wczoraj jak napisać. Moja kumpela zaprosiła Kubusia na urodziny swojego synka a że nie miałam jak go zawieźć zaoferowałam się, że zostanę z jej 1,5 miesięczną córeczką i Jasiem u niej w domu. Miało jej nie być 30 minut a nie było ponad godzinę. Jaś spał 30 minut a Ania 45 nie pytajcie co się działo po tych 45 minutach. Pierwsze 10 minut było super dzieciaki leżały w łóżeczku puściłam im karuzelkę i gadały sobie. Boski widok, ale kiedy Ania zaczęła płakać Jaś poszedł w jej ślady. Matko kochana ja miałam tylko dwie ręce i tak raz jednego raz drugiego. Jedno się uspokoiło to drugie zaczynało i tak w kółko. Nie wiem co bym zrobiła mając bliźniaki. Przecież tego się nie da opanować. To jest jeden wielki haos i totalna masakra. Ale zdjęcie mam maluchów i filmik króciutki :D
U nas dziś biało. Tak fajnie zimowo. Pewnie tylko dzisiaj tak będzie. Idę się wykąpać, bo jeszcze w podomce siedzę. Janek zasnął 10 minut temu i już się przebudza ;/
Miłego dzionka życzę:*

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

witajcie,

dziewczyny,przepraszam,że to napiszę,ale to pocieszające,że nie tylko ja mam terrorystkę w domku.

Ja już od tego tygodnia odkładam Maryśkę do łóżeczka i różnie z tym jest,czasami pośpi czasami nie,muszę ją ponosić,żeby dobrze zasnęła,poprostu klęska a mój kręgosłup już pomału siada.

Ewelina uśmiałam się z tego co napisałaś,ale wiem,że Ci do śmiechu nie było.Również nie wyobrażam sobie,żeby mieć blixniaki,chociaż kiedyś chciałam,ale jeden taki mały wyjec mi wystarcza i czasami doprowadza mnie do szału.Podziwiam mamuśki bliźniąt.

A my jutro robimy przyjęcie urodzinowe,Olusia podekscytowana.Mąż poszedł odebrać tort z barbi.Ciekawa jestem jak wyszedł.

Miłego weekendu :)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Ania no ja kiedyś chciałam machnąć sobie dwójkę za jednym zamachem i powiem ci, że nigdy więcej, bo tych 30 minutach z dwójką rozdartych gagatków byłam tak zmęczona jak po nieprzespanej nocy. A wczoraj padłam jak długa już o 21 chrapałam :P i dzisiaj jestem 0,5 kg lżejsza. takie stresy wczoraj przeżyłam :P ale zadziwiające jest to jak dziecko reaguję na płacz drugiego. Normalnie od razu grymas na twarzy i przeraźliwy płacz :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4c0fae3448.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9upjy0ssn67e7.png

Odnośnik do komentarza

aniag
witajcie,

dziewczyny,przepraszam,że to napiszę,ale to pocieszające,że nie tylko ja mam terrorystkę w domku.

Ja już od tego tygodnia odkładam Maryśkę do łóżeczka i różnie z tym jest,czasami pośpi czasami nie,muszę ją ponosić,żeby dobrze zasnęła,poprostu klęska a mój kręgosłup już pomału siada.
Mam dokładnie to samo. Zastanawiam się, czy wybrać się z małą do lekarza, bo martwią mnie te nagle nieprzespane noce i spore ulewanie. Ale co mu powiem? Boję się, że mnie wyśmieje, bo mała w dzień jest raczej grzeczna, morfologię ma dobrą i nie gorączkuje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane :)

Metoda Tracy Hogg - ciężka i boląca dla nas MAM... ale da się znieść i jakoś idzie. Otóż kładzisz dziecko do łóżeczka - i nawet jak płacze nie ruszasz - najpierw bierzesz po 3 minutach jak płacze. Dajesz buziaka - utulasz i kładziesz z powrotem i tak przedłużasz póżniej po 5, 7 itd.
Ja małą uczyłam spać w łóżeczku jak miałą miesiąc. Trochę tą metodą trochę metodą koleżanki. I prawda jest taka - że zajmie ci to 3 dni nie więcej - ale musisz być bardzo wytrwała - wieczorem jak kładziesz do łożeczka - to usiądź obok niego daj dziecku rączkę i pokaż że jesteś z nim cały czas- jak obudzi się w nocy to tak samo.. Ale za żadne skarby świata nie pozwól iść dziecku spać do łożka z Wami wtedy bo dziecko będzie wiedziało że prędzej czy później je weźmiesz.. :D byłam wytrwała i naprawdę na 3 dzien przy łóżeczku jesteś jakiś 5 minut i tyle.. Śpi :) a dziś jak malą wkładam to idę robić swoje - przychodzę za 5 minut to ją tylko przykrywam a ona juz słodko śpi:) Ale tu najwazniejsza jest Wasza wytrwałość.. nie możecie się poddać nawet jak płacze...

Ja wczoraj chałpke posprzątałam i chyba ze 6 prań wrzuciłam. Dziś mam tylko obiadek i popołudnie dla córy :) Będziemy się dziś duuużo bawić :)

http://www.suwaczek.pl/cache/02953dc74c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...