Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Dałam sobie spokój z fridą, bo JUlek rzadko miewa katar, a teraz żaluję :/

Nikitaka ja Ci napisałam już na fb. Męczę Julka po kąpieli dopóki sam nie przyjdzie do mnie, bo nie wiem jak Wasze dzieci, ale Julek zawsze się na mnie wspina, jak chce mi coś przekazać, np. że ma kupkę, lub żeby położyć go spać. Tak więc czekam tego momentu, kiedy do mnie przyjdzie, a on wtedy się bawi w pokoiku przy nas i przy przyciemnionym świetle.

Miałam się Was już tyle razy pytać: czy Wasze dzieci też sie tak lubują w parach rzeczy? Julek może się bawić długi czas parą skarpetek, parą butów, dwoma miskami, dwoma kółkami, dwoma piłeczkami... to jest jak obsesja z tą dwójką ;)
Fajnie raczkuje jak ma coś w rączkach. W jednej ręce ma jedną zabawkę, w drugiej drugą, opiera się na nich i sunąć rączkami, nie odrywając ich, idzie. Wygląda to jakby na tych zabawkach jechał rączkami ;) a nózki idą normalnie :]

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

nikitaka tez tak mamy czasem pisałam kiedyś,pewnie to wtedy jak Oskar po mleczku i kąpieli nie chce zasnąć a tu My mu każemy:) i pokazuje charakterek,ale to tez ten etap wstawania i siadania itp.czasem tak w nocy mamy teraz jak kręci się na zęby,nagle słyszę a on stoi i szkrobie o barierke :):),najgorsze że mi aż ciarki przechodzą jak słyszę te jego zęby o drewno :(:( ,ale co mam zrobić,on smoczka aż tak nie potrzebuje w nocy wypluwa.My wtedy do znudzenia kładziemy go,a wieczorek to wychodzę i słucham go w niani i albo śpiewa i gada po swojemu i słyszę kiedy stoi i szkrabie jak stoi to jest cisza z radości:):).To tylko chyba cierpliwość pomoże:):) jak ktoś ma sposób na to to z chęcią też skorzystam

mari my też nie w jednym miejscu się blokujemy,pod stołem,krzesłem,krzesełkiem do karmienia:):),Julek dużo mówi:):)fajnie.Ja też bez fridy nie wyobrażam sobie mu wyciagać,choć broni się jak dzikus,kupiłam w aptece bo wtedy na szybko potrzebowałam jak był chory i nagle w nocy aż mi się dławił z tego kataru,takiego stracha miałam a byłam sama z nim,że zaraz Mąż po pracy w aptece nocnej kupił i gruszka na katar to jednak nie wystarczała nam.Teraz też w weekend budził go katarek jakiś:(,troche popsikałam wodą i kroplami i wyciągamy i mija ,może to na tego zęba co się przebił wreszcie ten 5:)

wtedy w nocy mieliśmy ubaw w sobotę to było Oskar o 2 się obudził :(musieliśmy mu nos oczyścić i spanie mu przeszło wstawał itp tak jak u was nikitaka Małgosia,no i Mąż wstał do niego i wziął go na ręce chciał dać herbatki i przytulić i myślał że ok będzie,a Oskar zaczął nam nucić tak mruczał jak my jemu jak już śpiewanie kołysanki mi się nudzi to melodie nucę a ta papuga mała zaczęła takie mruczangi :):) i jak tu się nie uśmiać z niego mimo nocnej pobudki:):),sam do siebie w łóżeczku też już parę razy nucił jak nie chciał jeszcze spać

dzisiaj ładnie baba mu wyszło i MAMA ,dede lubi mówić i eeeee jak widzi dzieci w tv albo na żywo to zaraz się śmieje :):) i eeeee woła

raczkowanie opanował całkowicie te nakolanniki pomagają mu i rajstopki ,ale jak tego nie ma to już wtedy też na czterech idzie do czegoś żeby się wspinać i stanąć:):),fajnie to wygląda już:):),aż.....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio a Michasia jak rano ją z zabawkami zostawiasz to nie stoi cały czas???bo ja może tez bym to chciała wprowadzić i z chęcią pospać albo podrzemać chwilkę ale Oskar chyba by nas widział i ciągle stał i patrzył na nas ,bo my u niego śpimy a może by się bawił ciekawe???bo tak to jak był malutki i nie siadał to też tak zawsze robiliśmy,rano mleczko i do 9 bawił się w łóżeczku pałąkiem swoim ulubionym albo grzechotkami.Teraz koło 7 wypije i żywy jak:):)już po naszym łóżku i po nas szaleje i zaraz na podłoge chce:(:(,no a na podłodze to już nie bardzo mogę się drzemnąć jak on jest:(.

Parę razy z mężem rano w niedzielę np.przenieśliśmy się po mleczku po 6 do stołowego Oskarka do krzesełka do karmienia bo z leżaczka wychodzi:):),i udało nam się na bajkach pospać chwilke,bo jakoś zaraz była kupka i wołanie nas:):):) po swojemu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie wiem, czemu sie martwicie, ze Wasze dzieci wstaja w lozeczku. Ja robie tak jak Wiktorio, a raczej moj maz ;) wstaje rano do malego, wrzuca mu zabawki do lozeczka i idzie pod prysznic. Wiecorem jak usypia tez wedruje po tym lozeczku i wstaje nozki, ale kto powiedzial, ze dziecko zasnie pd razu, jak sie je wlozeczku polozy? ;) Wczoraj wlozylam Julka do spania, marudzil, chodzil po tym lozeczku, pojekiwal, ale nie plakal, wreszcie cisza... Wchodz, zeby go przykryc, a ten glowa w druga strone i spi na koldrze z pupa wysoko zadarta ;) przykrylam go kocykiem i spal tak, jak sie polozyl ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ropuszka Julek też "zjada" łóżeczko. Jest już obgryzione od dołu, teraz idzie góra, więc dla równowagi będzie obgryzione u góry, a ja się cały czas zastanawiam, jakim cudem dziewczynka od której odkupiliśmy to łóżeczko, go nie poobgryzała ;)

Jesli chodzi o zasypianie i wstawanie to w sumie Was rozumiem skoro śpicie w tym samym pokoju, dlatego ja chciałam, żeby Julek byl sam, bo ja za nic nie mogłabym wtedy spać. Ale powiem Wam, że moja sąsiadka śpi w tym samym pokoju i rano jak się mały obudzi to ona stara się udawać, że go nie slyszy i że twardo śpi ;) Czasem mały da jej jeszcze z godzinę pospać, a ma już rok :) Ja już ze zmęczeniem jestem na takim etapie, że Julka rano,a czasem i w nocy, nie słyszę i to mąż mnie budzi, a rano wstaje ;) Dlatego jakoś się nie przejmuje tym, że się obudził, że wstaje, bo jestem zbyt niewyspana...

Pisałam wczoraj na fb. U lekarza nic w sumie nie wyszło. Julcio jest zdrowy, a katar to prawdopodobnie ząbki, gardło jest jego następstwem, ale jest tylko lekko zaczerwienione. Wazy 8250 g, czyli przepisowe 300g na miesiąc mi przybiera :) Rozśmieszył panią doktor swoją ruchliwością i nie wytrzymała, zaczęła sięśiać, kiedy chciała go osłuchać, on nie chciał usiąść to na stojąco chcialam, to przebierał caly czas nogami bez opamietanie i z zainteresowaniem, bo podwijał papier na stole ;) No przysięgam co za wiercipięta z niego! minuty spokojnie nie usiądzie.

Ale była w poczekalni przed nami kobieta z czwórką dzieci. Dwójka większa i bliźniaki malutkie. Te biedne maleństwa miały taki kaszel i ledwo oddychały, że ja błam przerażona! Miały nie więcej jak 5 miesięcy, ale malusie były bardzo. Starsza siostra cierpliwie opiekowała się jednym, a miała może z 10 lat... Podziwiam tę kobietę, że tak sama, bez pomocy drugiej osoby się wybrała do przychodni, niestety, skończyło się chyba szpitalem, bo czekali na karetkę. I tak sobie pomyśląlam - to tak moja mama z nami wyglądała, jak byliśmy mali. Trochę się miała, bo cała ta czwórka była chora.

No i na koniec Julek co jakiś czas zmienia swoje ulubione głoski, bylo mama, baba, bejbi, bejbe a wczoraj bach i "iiiiiiiiiiiii", "ej" i "je" ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

nikt tu nie pisze że się martwi mari :):)
po prostu piszemy nie ze zmartwienia że dzieci stoją ,każda wie że to kolejny etap :)

my nie musimy spać w jednym pokoju i pewnie się wyniesiemy od niego,dla własnej wygody chyba jak miałabym latać jak na te zęby się budził dlatego jakoś wole spać z nim,a udawanie że się śpi jasne działa sama to wypróbowałam ale skoro Oskar śpi całą noc to nie mam sumienia udawać że śpię jak wiem że pewnie chce mleczko tym bardziej że nie budzi się o jakiejś masakrycznie wczesnej porze

kurcze w piątek idę do fryzjera już jakaś zmiana na wiosnę mi się marzy :);)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio3
myślałam, że moja będzie miała utrudnione zadanie, bo śpi w śpiworku, ale nie, radzi sobie znakomicie :).

U nas dzisiaj pobudka o 6.30 :( ale od 8.40 - 9.40 była drzemka :))
a jak mi się nie chce przygotowywać do malowania salonu to szok

wiktorio a miałam kiedyś pytać czy któraś kładzie dziecko w śpiworku bo mój jakoś mało wykorzystany ,jak by to było po przebudzeniu :):),ale ja mam taki dość pikowany to pewnie niewygodnie by Oskarkowi było,chyba że by się porozpinał i wydostał z niego ,bo jak był mały to potrafił rzepy poodpinać :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

A my dalej bez ząbka, a stuknął Nam już 10 miesiąc:) Ale chyba niedługo się przeniją dwie dolne jedyneczki, bo dziąsła są uwypuklone.

Ja zazwyczaj lecę z mleczkiem do Lilki, jak zaczyna płakać, tzn. postękiwać. Zawsze to jeszcze jakieś 10 minut leżenia:) Daję mleczko i wychodzę. Czasem uda jej się zasnąć jeszcze, ale tylko wtedy gdy obudzi się do godz. 7. Jak śpi dłużej to już nie ma szans na spanie, więc wtedy razem z mleczkiem wrzucam jej zabawki do łóżeczka i się bawi jakieś 30 min do 1 godzinki:) Potem zabieram ją do Naszego łóżka i pobawi się jeszcze przez trochę, więc wychodzi na to, że nie wstaję wcześniej niż 8:)

Byłam w poniedziałek u gin i wszystko jest w porządku. Mały rośnie, wielkość główki większa o jakiś tydzień, półtora niż wskazuje na to termin wg OM.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

mamalina a u nas w rodzinie urodziła się Lilianka :):) w zeszłym tygodniu,ząbki widocznie nie są jej już na teraz potrzebne :):)
fajnie że wszystko ok z synkiem

wiktorio wiem coś też znowu coś mu leciało z noska 2 nocki się budził,ale 6 ząb się przebił i jest lepiej

a u nas dziś super rano,próba z nieruszaniem zadziałała,powiesiłam panel ze stojaka gimnastycznego to zainteresowanie było (bez melodyjek bo wyłączyłam),ja obudziłam się po 7 :):)i do 7:30 bawił się ,gadał do siebie,aż dojrzał nas i zaczął mamamamama:):) to aż chciało mi się wstać:):)

szukam bucików dla niego takich na wiosnę i na pierwsze kroczki już może:):)?bo jak zrobi się ciepło to jedne kozaczki mamy miękkie spadające jak kopie w wózku:):) a drugie to takie ciężkie.Tyle fajnych oglądam bucików ,ale muszę mu dokładnie stopę mierzyć a to jest trudniejsze bo wierci się jak....:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Hej ja jak zwykle wpadam z doskoku.... ale przy 3 dzieci + praca fakt na 1/4 etatu... ale brakuje mi doby czasami :(

A co u nas.... Julcia ma 2 ząbulki i gryzie jak mały piesek ..... poza tym już od jakiegoś czasu pięknie raczkujemy jak rakieta.... stoimy i nawet puszczamy się i wytrzymujemy ze 2 sekundy i bach na pupe. Gada jak szalona... najczęściej TATA :o_noo: .... lubi się przekomarzać.... ja do niej MAMA a ona TATA.... kurcze fajnie to wygląda bo jak tak z boku ktoś popatrzy... to jakby ta moja kobietka rozumiała ha ha ha...
Uwielbia kable, szuflady itp.

Śpi przepięknie.... w łóżeczku... uwaga od 20 do prawie 7 rano bez pobudki :36_6_5: .... bliźniaki jak były małe też tak pięknie spały.

Ogólnie mała staje i puszcza się przy wszystkim i siniak goni siniaka.... a i nadal mamy wagę piórkową... ale juz się tym nie przejmuję.

Pozdrawiam was wszystkie dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

evitka oj dawno nie pisałaś ale fajnie że ok u was,to postępy podobne jak u nas łącznie z kablami:):),szuflady na razie Oskara nie interesują

kupowały tu dziewczyny na pewno ci coś polecą jeśli chodzi o wózki parasolki,ja chyba w grudniu kupiłam QUINNY ZAPP -okazja nam się na Tablicy.pl trafiła :):) a potrzebowałam dodatkowy jako spacerówke bo jedną mam taką właśnie małą do auta ,bo mamy małe autko :( a nasza spacerówka dość miejsca zajmuje,a ten super do składania mały prostokącik,wada że nie ma pozycji leżącej ,ale na krótki spacer i na zakupy ok a i pospał tez już Oskar w niej :)

u nas dziś też po fajnej pobudce ok 7:30 była tylko jedna drzemka 1,5 godziny,wstał o 13 i nie spał do po 19:):),teraz po kapieli zasnął jak misiek,ale o dziwo nie brakowało mu snu w dzień całe popołudnie fajnie się bawił

pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Ropuszka widzisz, a ja dla własnej wygody sięwynisołam i wolę do niego wstawać i iść do innego pokoju i 10 razy w nocy niż spać w jednym pokoju ;)

mamalina cieszę isę ,że z maluszkiem wszystko w porządku, oby tak dalej. Już niedługo poiwnnaś zaczynać trzeci trymestr :)

To widze, że u nas żadnej ambitnej nie ma co by wstawała, jak się tylko dziecko obudzi ;) korzystajmy, bo potem samo będzie do nas przychodzić ;) My podobnie jak mamalina, bierzemy małego do łóżka, ale ja jestem lepsza - nie wstaje czasem i do 9. wstaje czasem dopiero, żeby Julka na pierwsza drzemkę położyć o tej 9 ;D do 9 to on się bawi u mnie w łóżku, albo koło łóżka, bo i u nas w pokoju ma kącik z zabawkami.

evitka zazdroszczę dzieci w takim razie, że dają i dawały jak do tej pory Ci pospać.

U nas się to powoli zmienia. Na przykład dzisiaj Julek obudził się tylko o 1.30 i potem o 7. Dla mnie to MEGA postęp przy i 6 pobudkach w nocy...

A JA BYM CHCIAŁA JESZCZE ŻŁOŻYĆ WSZYSTKIM DZIECIOM, KTÓRE OSTATNIO SKOŃCZYLY 9 MIESIĘCY ŻYCZENIA Z TEJ OKAZJI ;) Ja pamiętam tylko niestety o Jasiu, Oskarku i Guciu, bo dzień przed Julkiem, no i o Michasi, że 10 :) To już tyle ich mamy, co w ciąży chodziłyśmy :)

U nas z postępów to Julek się rozchulal z gadaniem. Mówi "bach" "bęc" (takie po swojemu oczywiście, ale bardzo podobne do tych słów), kilka razy ostatnio w gadaniu wyszło śmiesznie wyraźne "ide" i "jedzie" ;D No i "papa" z gestem "papa" jest teraz na topie jak nigdy.
Jest też już częsciej pionowo. Puszcza sięcoraz częściej i coraz częściej próbuje iść, co mnie niesamowicie cieszy :) jestem tak pełna podziwu dla jego odwagi.
Ale ostatnio zrobił taki numer, że się śmieję, jak sobie to przypominam. Teściowa miala jego skarpetki, on idąc przy sofie podszedł do niej, zabrał te skarpetki, odwrócił się do mnie i zrobił taki wielki okrzyk radości: "yyyyyyyyyyyy" z zapowietrzeniem się, zaczął szybko machać nózkami, żeby odtreptac do mnie szybko, jakby uciekając, a jego mina mówila: "mamo ukradlem! zwiewamy!" ;D
Aha! I dzięki cierpliwości tesciowej Julek pokazuje "gdzie jest oczko" :) a jak mu się zapomni, a zadam to pytanie to bierze moją rękę do misia, żebym ja mu pokazała ;)

Ja się pytałam wczesniej, ale nikt nie odpowiedzial. Czy Wasze dzieci też mają taką fascynację parami? Julek jak się bawi to wszystko musi mieć po dwa... Najlepsze zabawki to skarpetki, buciki, musi mieć dwa kółka, dwie nakrętki, dwie klamerki, wszystkiego po dwa.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

MARI rzeczywiście pytałaś o pary ale nie Oskar tak nie ma żeby do pary coś ,on zabawki czy cokolwiek pobawi się dookoła poogląda jakby pierwszy raz to widział i następna :):)

powiem wam że co do spania z dziećmi w pokoju to już ostatnio mieliśmy ochotę się wynieść,w trakcie przeziębienia męża ani zakaszleć swobodnie nie mógł :):),co raz bardziej mam ochotę to zrobić, tym bardziej ,ze mamy tyle metrów :):),że nawet bez niani go usłyszę :):),ja bo Mąż to nie bardzo niestety:(.zero czujności:):)co mnie martwi,tak mi się wydaje ,bo śpi jak kamień,po tej cesarce jak on wstawał pierwsze noce częściej ,zanim ja wstałam(ale szybko się ogarnęłam-chyba dziecko daje tyle siły),to się uśmiałam ,bo ja jego budziłam że pora na wstawanie i karmienie :):)

mari pewnie masz racje że lepiej bym się i ja i on wyspała,no i jakoś tak z mężem lepiej bo nawet w łóżku pośmiać się nie można:):)

wszystkie już śpią odzielnie z was???czy z dziećmi w pokoju

teraz zresztą do pracy budzik znaczy te.dzwoni w kuchni,żeby Oskar się nie obudził i ja słyszę a Mąż nie:) i ja jego budzę :):),masakra :):)

właśnie wczoraj zapomniałam jak STO LAT!!!śpiewaliśmy Oskarkowi złożyć życzenia tu naszym dzieciom:Jasiu,Guciu bo to z jednego dnia i Julkowi i Michasi ona przed naszymi chłopakami:)
ale leci czas nie????

my tez jak weżmiemy Oskara na łóżko to od razy spanie nam przechodzi,kiedy te czasy że poleżał nie???tak bym chciała potulić go i zasnąć,ale jak na razie z nim się nie da:(,też nie raz mam ochotę poleniuchować z nim do jego spania tym bardziej że czasem to było po 9 w zeszłym tygodniu i już pierwsza drzemka była,jest dzień,że nawet pół godz.wystarcza jak on się bawi zabawkami albo włącze mu bajki i się bawi

dziś miał dzień na mamamama,przychodził do mnie ciągle i się wspinał,tulił i mamamaa,pewnie przez tą jedną drzemkę,aż miło jak sie tak nasłuchałam

dzisiaj ja leżałam popołudniu,bo jakoś mnie bolał brzuch :(a on odkrywał mate edukacyjną na siedząco,nadal się nią lubi bawić,sam po nią idzie ,muszę mu ją wtedy zciągnać i tak smiesznie wygląda jak zadowolony przemieszcza się na czworakach albo na siedząco pod tymi pałąkami a głowa nad nimi:):):),ale dziecko się edukuje:):)

widzę postępy tak ładnie kroczki stawia za ręce jak z nim idę:):),a i zauważyłam wczoraj,że jak się podnosi przy pufie lub narożniku to cwaniak ręka jedną,drugą i pomaga sobie buzią wsadzi w zęby brzeg np.pufy i wtedy hyc do góry i stoi z uśmiechem,zawsze to wspacie szczęką jeszcze :):),skąd taki pomysł w tej główce:):)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio wiesz ja właśnie ten wózek co linkowałaś upatrzyłam sobie .... skoro mówisz że jest ok to zamówię . A jaki masz kolorek? Ja myślę o tym fioletowym.... hmm znowu fiolet.... ten wielofunkcyjny wózek którym jeździmy teraz też fioletowy ha ha ha

Mari moja Jula wkółko coś w rączkach coś miętusi i wkółko stara się mieć coś w obu rączkach... nie koniecznie takie same rzeczy.

ropuszka my mamy łóżeczko małej w naszej sypialni... mam ją gdzie wynieść ale jakoś wolę jak jest z nami :) ..... poza tym możemy przy niej wszystko robić ha ha ha tzn... kaszleć ha ha ha ... nic jej nie obudzi :guitar:

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

Ja się strasznie stresowałam, jak spaliśmy w jednym pokoju z Julkiem, ze jakiś nasz ruch lub odgłos go obudzi i w rezultacie spałam niemal nieruchomo ;) a mężowi się dostawało za każdy odgłos ;)

Mam pytanie do dziewczyn, które miały problemy skórne na tle alergicznym u dzieci. Czym tę skorę smarowalyście? Ja smaruję Alantanem maścią, niby schodzi, ale jakoś powoli...
No idalej się męczymy z katarem i kaszlem, na szczęście nie przeszkadzają w spaniu, ale leci mu z nosa non stop.

Kurcze... zawsze jak tu nie wchodzę to sobie myślę o czym chcę tu napsiać, a potem wchodzę i nic nie pamiętam... :/

Już wiem! Jedynki górne już są prawie! Widać dwie bardzo białe kropy pod dziąslami ,ale jeszczen nie stukają o łyżeczkę. I coś mi się wydaje, że prawa dolna dójka też idzie, bo jakieś twarde tam jest dziąsło i też jakby nabrało białego koloru... i jakby wybrzuszenie się tam zrobiło :)

To na koniec powiem, że Julek pobił dziś swój rekord i dwa razy zrobił 4 kroczki. Niestety nie do mnie, bo do mnie tak szybko chce biec, że zrobi kroczek i się rzuca ;D wie, że go złapię ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...