Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Mari

Mamuśki widać, że zajęte, a Katarzyna chyba na porodówce skoro się nie odzywa ;) mam nadzieję :)

Ale jaja, wygadałam ;D
GRATULACJE Katarzyno :D !!!!!!!!!!! Ja terminowo :) Kawał faceta! :D

mamamajki ja wreszcie doszłam do siebie i wydziwiac już przy siadaniu nie muszę, bo wreszcie nie boli, co do macicy to mi się obkurczyła chyba już całkiem, ale karmię tylko piersią, no i to moje pierwsza ciąża. Pytałam się położnej o ćwiczenia, powiedziała, że to za wcześnie, lepiej poczekać. Też mi się tak wydaje i w sumie nie wiem, czy ta macica już ma swój rozmiar właściwy. Doczekać się nie mogę jakiegoś aerobiku, albo basenu :)
Co do ubrań to ja w część spodni wchodzę, ale tylko dlatego, że były na mnie wcześniej za duże :]
A tak w ogóle to po porodzie spadło mi znacznie mniej niż się spodziewałam, bo jakieś 4-5 kg miałam mniej po powrocie ze szpitala i od 1,5 tygodnia o kg chyba mniej tylko, na plusie jestem jakies 3 kg, ale nie spieszy mi się z ich zrzuceniem. Nawet wierzyć mi się nie chce, że jest mi to tak obojętne, bo zawsze pilnowałam wagi ;)
Cieszę się, że Twoje obawy co do Majki się nie sprawdziły i akceptuje Gucia :)

CzekaCudu Tata się bardzo chętnie zajmuje małym, ale pracuje na etat od 7 do 15, a potem siedzi w naszej firmie do 18, więc mało malutkiego widzi :( Jak tylko przychodzi to stara się z nim jak najwięcej być, ale mały wtedy zazwyczaj śpi, potem kąpiel, która należy do niego :) to takie jego 5 minut z synkiem :) i idealnie wykonuje wszelkie zabiegi kosmetyczne :) sprawniej jemu to idzie niż mi. W nocy też wstaje do niego, np dzisiaj w nocy, trzecią godzinę się z małym męczyłam, a byłam tak wyczerpana, że się słaniałam na nogach, mąż wstał, mimo, że o 6 do pracy wstaje, przejął go i lulał godzinę. Powiedział, że nie zdążył jeszcze z pokoju wyjść, a ja już spałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

Katarzyno serdecznie gratuluję ostatniej forumowej czerwcowej mamie! Niech Maciuś rośnie zdrowo!

Mamamajki super, że już jesteście w domku:) Cieszę się, że Majka dobrze przyjęła brata! Czekam na fotki Gutka.

A my dziś byłyśmy na szczepieniu. Na szczęście malutka w moich ramionach się szybko uspokoiła:) Nie było tak źle! Kolejna dawka w sierpniu, tak jak USG bioderek.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

tak mari alatara juz w domu .

a gdzie inne mamuski ?? wiktorio??

katarzyna gartulacje wielkie!! zamykasz stawkę ale napewno jesteś przeszczęśliwa i faktycznie kawał chłopa koszykarz z niego chyba bedzie :D taki duzy

ja wczoraj tak martwilam się o moją bo przez 5 dni tylko by spała nawet na jedzenie się nie budziła już się martwiłam że z nią jest coś nie tak przez to zachlyśniecie się wodami ale dziś praktycznie cały dzień nie spała coś tam gaduliła po swojemu z wrażenia to nawet 3 kupy zrobiła , glodomor maly cyce mi opróżni i butelke z 30ml dowali przynajmniej :D co do wagi po porodzie to tez myslalam że wiecej mi spadnie a spadlo jakies 6 kg takze jeszcze 9 kg mi zostalo do wagi sprzed ciazy i jakieś 25kg do wymarzonej wagi ale narazie o tym nie myślę ... teraz antybiotyki biore na ta infekcje i mam nadzieje ze po 7 dniach jak nie wcześniej bóle brzucha ustąpią i wkoncu bede mogła normalnie funkcjonowac... peknięcia podczas porodu się goją bo swedzi strasznie ale pocieszam się ,że tylko kilka dni ... a jutro małż wraca do pracy odrazu na nocki i smutno mi się robi dobrze mi było jak był tylko troche się rozleniwiłam no ale odpocząc po porodzie trzeba a póki co jeszcze się nie wyspałam mimo że mala się nie budzi w nocy to ja się budzę

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Mari
Bardzo zabawne, Julek jak sie obudzil po polnocy, tak do tej pory nie zasnal porządnie. Tylko go do ĺłóżeczka odtjłoże, ten szeroko otwiera oczy albo robi kupę. Ja jestem załamana.

Mari ja wiem, ze to może nie jest zbyt mądre podejście, niektórzy mogą krytykować itd. ale może on zwyczajnie potrzebuje pospać z Tobą??? Przytulić, poczuć mamę?? Ludzie to jedyne ssaki, które odseparuwją swoje małe od "gniazda"... Jagoda śpi lepiej w naszym łóżku ::):

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

madzia jak dziecko jest chore to nie ma apetytu, nie chce jeść, a Ty zapewne budziłaś malutką i ją karmiłaś, więc niepotrzebnie się denerwowałaś - wiem łatwo napisać, trudniej zrobić:) Mnie po porodzie spadło tylko 8 kg i nic więcej. Dalej zostało 5:/ Mam nadzieję, że niedługo ćwiczenia przyniosą efekt:)

mari współczuję nocki. Życzę aby było takich jak najmniej albo najlepiej już wcale!

Dziś w nocka super - o 20.45 ją położyłam, o 21 już spała i obudziła się o 4:30, potem o 8 i dalej śpi. Ale mamy po szczepieniu chyba mamy stan podgorączkowy. Zmierzę jej temp w pupce, jak wstanie i się okaże. Czekam na mamę i 10-cio letniego bratanka.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

kaśka on spał ładnie w łóżeczku do tej pory, trudno mi z nim spać i to się raczej nie zmieni, bo mimo tego, że mamy wieeeelkie lóżko, to mam też wielkiego męża, który wędruje po łóżku w nocy i jak spałam na początku z Julkiem to niewiele dla nas zostawało, do tego nie mogłam zasnąć, bo budził mnie każdy jego odgłos. Masz jednak rację, że potrzebował ze mną, bo o tej 6 wzięłam go do łózka nakarmić i tak spaliśmy do 8.30. Znowu jak je na leżąco to potem mu się ulewa.
Generalnie podejrzewam, że był taki niespokojny przez 3 czereśnie, które wczoraj zjadłam, albo jajka na kolację (choć jajka jadłam wcześniej). Zobaczymy dziś.

madzia wiktorio gdzieś pisała, że ze szpitala wyszli i jedzie na jakiś czas do mamy, a stamtąd nie ma jak pisać.

mamalina jakie robisz ćwiczenia? ćwiczysz w domu, czy chodzisz na fitness?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

hej:)
my dzisiaj bylismy z mala u lekarza mala wazy 3400 wiec super przybiera na wadze:)
za 3 tyg szczepienia a 18 lipca na bioderka:) wiec wszystko super:)
co prawda mala troche ulewa a jest ok :) widac jak sie z niej robi taki maly pucus hihi :)
no i wszyscy gadaj ze podobna do mamusi wiec sie ciesze ze tak mowia:)
po 4 lipca bede u mamy w gdyni tak wiec nie bedzie mnie przez jakis tydzien:)
dzisiaj pojdziemy na spacerek bo malutka troche marudzi ale ogolnie to spokojna dziewczynka :)

Pozdrawiam Nina

ps.tak sie zastanawiam moze ktoras z was napisze do wiktorio co u niej ? bo dawno jej niebylo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhosgn5ucr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć,

Mamamajki - witaj w domu :-) Ogarniamy się z Jaśkiem cały czas i ogarnać się nie możemy. Najgorsze te karmienia. W szpitalu jechał jakiś czas na butli ze względu na moje pranione brodawki, bo jak jadł z cyca to zalewał się moją krwią ( zdaje się, że przechodziliście to samo). Potem go dokarmiałam, bo laktacja sie nie mogła rozkręcić. Z racji tego, że spadł dużo z wagi (10%) pani dr kazał mi go budzić co 3 h i jak się nie najada dokramić. I tu zaczynają się schody. To życie z zegarkiem w ręku mnie dobija, bo zanim go dobudzę, zmuszę do jedzenia, zmienie pieluchę, ululam, to już trzeba znowu karmić!!!! On jest niewyspany, ja chodzę zła i poddenerwowana. W nocy to wogóle nie ma mowy, żeby go z tego pirewszego snu po kapieli wybudzic po 3 godzinach. Owszem otworzy ślipia na moment, ale potem odpada i na nic moje pakowanie cycka do buzi, czy też smoka od butli, bo on nie zamierza ssać i koniec. Jestem tym wykończona. We wtorek idę z nim do lekarza, to się dopytam czy to wybudzanie jest konieczne.

Mari - ja Cię nie chce straszyć, ale moja Oleska taka była. Nie spała wogóle (oczywiście w moim odczuciu), bo "cykała" sobie po 15 -20 min to przy cycu, to po cycu, to w czasie spaceru, ale żeby tak ciurkiem ze 3-4 godziny przespać, to niekoniecznie. Jaka ja byłam wykończona! A z tym spaniem z dzieckiem to Kasia ma rację. Ja też młodego po pierwszym karmieniu biorę do łóżka. Lepiej spi, łatwiej do niego sięgnąć. Oleska też z nami spała :-) Aaaa, i jeszcze jedno - z dziećmi nie ma żadnych pewników:-))) Nie przyzwyczajaj się, że coś robi o określonej godzinie, albo że wpadliście w jakiś rytm, szczególnie na tak wczesnym etapie. Oszczędzisz sobie nerwów :-))) Bo z maluchem każdy dzień może być inny i to że do tej pory np. pieknie jadł co trzy godziny, nie znaczy, że od dziś nie będzie jadł co 5 godzin. Męczące to, ale prawdziwe :-)))

Dzis pierwszy dzień ładnej pogody u nas odkąd wyszliśmy ze szpitala, więc wieczorkiem zaliczymy pierwszy spacer. Dziś już dwie godziny się werandowaliśmy, bo takie miałam zalecenia po tym zapaleniu płuc, żeby stopniowo go do powietrza przyzwyczajać.

Pozdrawiam. Ala.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

dziękuję alatra za podniesienie na duchu ;) Zrobię dzisiaj jak mówicie, dzisiaj mamy juz dwie drzemki wspolne za sobą. Chyba przechodzi ten kryzysy trzeciego tygodnia ;P jak w zegarku, cały czas chce być przy mnie i je co chwilę, zdążyła mnie położna we wtorek uprzedzić...

Co do tego wybudzania i spadku o 10% to mój też o równiutkie 10% spadł z wagi i z tego co mi mówili i czytałam, to jest to norma. Nikt mi nie kazał wybudzać, nie wybudzałam, mały przybiera na wadze ładnie bez tego. W ogóle ja do tego wybudzania jestem sceptycznie nastawiona. Rozumiem wczesniaki, ale jeśli natura sama tak zdrowe dziecko ustawiła to po co je na siłę budzić? To samo przeczytałam w książce Pawła Zawitkowskiego, w rozmowie z jakimś specjalistą i to samo mówiła mi moja położna, daltego nie rozumiem tego szumu wokół wybudzania...
ale w pełni Cię rozumiem z tym karmieniem, ledwo go nakarmię, przebiorę, ululam i mijają dwie godziny... czasem w międzyczasie kolejna kupa pójdzie... Dziś w nocy tak z nim chodziłam, ululany już w łóżeczku, ja się położyłam i słyszę.... kupa... płakać mi się chciało ;(

madzia rozumiem, ze łączysz się ze mną w bezsennności ;) dziekuję :*

a ja mam wieści od zazy
Nadal są w szpitalu, napisała do mnei dzisiaj po zabiegu oczyszczania macicy, bo miała spore skrzepy, troszkę się biedna nacierpiała, ale mam nadzieję, że jest już ok. Sergiuszek mówi, że jest złociutki, ale ma poziom bilirubiny tylko 11, jutro znów mu pobiorą krew i moze się dowiedzą na obchodzie, kiedy wyjdą.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari to coś takiego jest jak kryzys 3 tyg.? Moja chyba też teraz go przechodzi. Dzisiaj cały dzień przy cycu. ? Mam nadzieję że to minie. Dzisiaj właśnie skończyła 3 tyg. A ja dzisiaj idę na godzinkę do pracy i nawet nie mam czasu żeby się wyszykować. Niedługo przyjdzie z pracy mój K i będę miała 10-15 min żeby się ubrać i doprowadzić do porządku.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2qps6wpyrazaz.png

Odnośnik do komentarza

Ala Gutek tez na butli był i teraz do cycka się znowu przyzwyczaja... Co niestety trwa ... pół godziny przy cycku, pół godziny marudzenia i znowu pół przy cycu... W międzyczasie na pół godziny mu sie zaśnie. Jak nie ma Majki to jakos daję radę, ale jak jest w domu to bywa cięzko. Chociaz w sumie my dopiero trzeci dzień w domu jesteśmy ;)
Jutro mam te badania kontrolne w szpitalu i mam nadzieje, że wyniki sie poprawiły. W sumie czuję się juz dobrze, tylko męczy mnie straszny ból głowy, ale to pewnie z niewyspania.
Mały w nocy do tej pory (tfu, tfu żeby nie zapeszyć) spi ładnie - nawet niepotrzebnie go koło 1 budze do jedzenia- dziś juz dam mu spokój, bo normalnie to budzi się tak koło 3, a potem o 6 i juz koniec pieśni i koniec spania :( No a w dzień to tak jak piszę - mało śpi, sporo marudzi i większośc wisi na cycku.
Jutro się powerandujemy, bo dziś mi jakoś nie wyszło- czasu mi brakło ;) Do tego była połozna środowiskowa i siedziała chyba ze dwie godziny - miałam już dosyć.
Musze sobie przypomnieć co takiemu maluchowi na wyjście z domu jest potrzebne, bo jutro jedzie ze mną do tego szpitala. Przygotowania jak do wyprawy na Alaskę ;)

Mari Majka tez z nami spała - tak było wygodniej. Inaczej w ogóle w nocy bym nie spała.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale ja mam lozeczko obok siebie, nawet nie pol kroku ode mnie ;) ale maz i tak spi w salonie dzis, wiec lozko bedzie dla mnie, wezme go do siebie.

niecierpliwa ja wszedzie slyszle o kryzysach 3 i 6 tygodnia i 3 miesiaca, kiedy dziecko caly czas chce piers, pobudza tym laktacje zglaszajac, ze zaraz bedzie potrzebowal wiecej mleka. Jakos tak mi to polozna tlumaczyla. No i przy tym caly czas chce byc prz ymatce.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Powoedzcie mi. Mala ma niecaly tydzien. Karmie ja piersia i troche dokarmiam butelka. Bo po cesqrce jadla na poczatku tylko butle. Teraz staram sie karmic jak najwiecej piersia, ale mala possie 10 czasami 15 min jedna piers i zasypia. Probuje ja dobudzic i nic. To daje na ramie zeby jej sie odbilo i spi tak. Dzisiaj wlasnie possala 10 min i spi juz od ponad 2 godz. Niewiem czy ona sobie wogole pojada?? :/

http://s10.suwaczek.com/201206245556.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36190

Odnośnik do komentarza

Sylwia ona jeszcze bardzo malutka jest i potrzebuje naprawdę niewiele mleka, więc sie tym nie przejmuj. Staraj się karmic tak co 3-4 godziny i bedzie gicior. Z czasem mała będzie jadła więcej, a i laktacja ruszy pełna parą. Tak koło 10 dnia ma prawo pochłonac nawet 90 ml. Gutek teraz je jakies 120, ale na raty- tzn z odpoczynkami po 20-30 minut. Zdarza się, że wtrąbi całą butlę od razu, ale to rzadkosć. Generalnie mam wrażenie, że w szpitalu jadł wiecej - zanim wyszlismy przekroczył sporo wagę urodzeniową, Teraz ma 4100.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Witam się już z domu:)
dziękuję za życzenia i gratulacje i jednocześnie gratuluję pozostałym mamom urodzin dzidziusiów...cieszę się,że już wszytskie w komplecie.

U mnie poród niby szybki , bo o 23 zaczęły się skurcze co 5 min, a skończyłam o 6.30, ale już stwierdzam, że nigdy więcej siłami natury!!!!
Mieliśmy cięzkie dni w szpitalu, bo mały się nie najadał i był rozdarty tak , że i ja z nim beczałam, bo nie wiedziałam o co chodzi. Teraz też nie jest lepiej, tzn karmię go sama i dobijam butelką, bo jest wiecznie głodny, ale ja psychicznie jeszcze tego nie dźwigam i ciągle popłakuje bez powodu. Ale cieszymy się z meżem jak nie wiem co. Ciągle go oglądamy i cmokamy, bo jest taki słodziutki, że ho ho:)

Nadrobię Was jutro porządnie, bo dziś to tylko tak pobierznie.
Pozdrawiam

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

luigi nie przejmuj sie nie jestes sama w placzach bez powodu .... ja to przynajmniej raz dziennie placze albo szukam sobie powodow do placzu z michalem mialam tak samo i usprawiedliwiam to hormonami .

a dzis pierwsza nocka samotna w 3 małż do pracy poszedl .... malla najedzona spi mi na rekach mlody obok na lozku koncze posta i robie z nimi porzadek i ide sie okapac szybko i spac ;D bo mlody kolacji nie zjadl wiec moze byc pobudka w nocy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

madziaaaa0701
luigi nie przejmuj sie nie jestes sama w placzach bez powodu .... ja to przynajmniej raz dziennie placze albo szukam sobie powodow do placzu z michalem mialam tak samo i usprawiedliwiam to hormonami .

Czyli nie jestem sama? Ja mam kryzys zazwyczaj wieczorem lub w nocy... do tego dziś w nocy skończyła mi się do małego cierpliwość, zdenerwowałam się i poszłam do męża powiedzieć, że mam dość, że ja wcale nie chciałam dziecka, że co my zrobiliśmy i inne gorsze rzeczy o których nie chce nawet pisac :/ teraz mam wyrzuty sumienia jak nie wiem co :( bo przecież on czuł moje zdenerwowanie i ono mi wcale nie pomagało, a co on może? Jest tylko małym bezbronnym dzieckiem.
A ja młodą mamą bez doświadczenia i w nocy miałam załamkę, że ja przecież skąd mam wiedzieć co robić? że jestem beznadziejna, bo własnego dziecka uspać nie potrafię....

luigi tak się cieszę, że jesteś już w domu :)

Czyli wychodzi na to, że niewielu dziewczynom udaje się karmić tylko piersią... a ja za to cierpię na hiperlaktację jakoś... tak w zamian, ktoś reflektuje na darmowe dokarmianie swojego dziecka?? ;P przysięgam, nie odciągałam w ogóle, mam tyle, ile mi Julek pobudził, nie piję nić na laktację, a cholera cieknie ze mnie pół godziny po karmieniu... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mam jeszcze jedno pytanie, ile u Was czasu trwa karmienie piersią? w sensie samo ssanie aktywne... coś mam wrażenie, że Julek mnie w balona robi, bo potrafi i godzinę ssać, tylko że to takie udawanie chyba, bo kiedyś jak przysypiał, a mimo to ruszał ustami, wyjęłam mu brodawkę z ust, to w powietrzu tymi ustkami ruszał ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...