Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć:)

Nikitaka gratuluję! Zdrówka dla Twojej córci:)

ropuszka witaj w domku:) Cieszcie się sobą!!!

dorottag witaj wśród Nas!

Na prywatnym wieści od Mamymajki.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Kurde dziewczyny, ile czasu u Was trwalo/trwa karmienie w tych pierwszych dniach? Prawie kazde moje karmienie trwa ok. 2 godzin. Jako karmienie rozumiem wszystkie wydarzenia z tym zwiazane, czyli np. Zmaina pieluchy, bo w miedzyczasie poszla kupka, zaraz czkawka, znow kupka i cyc i po tych 2 godzinach (a dzis byl rekordzik - 4 godziny, bo wspanialomyslny maz, jak maly odplywal, zadzwonil dzwonkiem do drzwi). Polozna mowi, ze ok, ze tak to wyglada na poczatku i. Maly moze ponad godzine non stop ciagnac... A ja mam dosc, bo nie dosc, ze wciaz obolala, to tylko karmie, zrobie sobie cos do jedzenia, czasem nawet zdaze to zjesc za jednym podejsciem, a gdzie toaleta? Zeby nie bylo, pisuje do Was z telefonu tez w czasie karmienia...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

dorottag ja z rzeszowa

mari ja Cie pociesze ja z michalem do WC chodzilam :D moj Ł pracowal od 6-18 tylko ze ja co 2 karmienie butelka karmilam ale mialam 1 dzien ktory michal wisial mi non stop na cycku i razem plakalismy bo ja nie mialam czym go nakarmic a on glodny a potem butelka w ruch i pokarmu mialam na co 2 karmienie

a mnie skurcze mecza nieregularne i juz powoli nie moge bo az mnie doopa boli ... ludzie ile jeszcze

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

hej

leżę sobie przed kompem bo męczą mnie skurcze przepowiadające i nie mogę spać :wsciekly: może bym zasnęła ale byłam taka głodna że musiałam sobie zrobić kanapki :D

luigi życzę ci jak najszybszego rozkręcenia się akcji porodowej i strasznie współczuję tych bóli brzucha
też się ostatnio śmiałam, że chyba na lipiec się załapię, bo niby poród o czasie to 2 tyg przed lub 2 tyg po, czyli mam czas do 4 lipca :Oczko: ale w szpitalu mam się zjawić 27-go jakby nic nie ruszyło, no ale nie wiem kiedy za wywołanie się wezmą

dorottag witaj!!!

co do orzeszków - to tak, słyszałam, także o cytrusach i innych alergizujących potrawach
ja nie unikałam i myślę, że to bez sensu
chociaż połozna na SR mówiła, że w ciąży do płodu dociera więcej alergenów niż z mlekiem matki
jednak przecież to nie oznacza że się dziecko uczuli

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Hej babitki witamy sie z rana z Lenka ;) przyszła na. Świat dZis o 4.52 -3760g siłami natury do szpitala pojechaliśmy o 2.30 miałam skurcze nie regularne pierw 8potem 3potem4 minuty ale juZ tak bolało ze nie mogłam i chciało mi sie przec i w szpitalu sie okazało ze rozwarcie na 7-8 cm. Wiecej napisze pozniej .... Ale ogólnie wychodzimy w sobotę bo mała musi antybiotyki dostać bo nie zdarzyło zadziałać bo za szybka akcja.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Napisałyście tyle, że nadrabiania od groma. Może kiedyś mi się uda :Oczko:

Dziś wpadam, żeby podziękować za gratulacje :Całus:
No i widzę, że Was jeszcze kilka w dwupakach. Dziewczyny, oby poszło Wam szybko i w miarę lekko ::):

Madzia - gratulacje!!!!! Lenko witaj po drugiej stronie brzuszka :Całus:

My wyszłyśmy ze szpitala we wtorek. Jagódka jest kochana i w miarę spokojna, ale i nas nie omijają problemy z karmieniem. NAwet wczoraj wyszły jakieś krosteczki, prawdopodobnie uczuliło ją coś co zjadłam. Tylko co?.... Dopiero zaczynamy się ogarniać. Jak w końcu się jakoś zaczniemy organizować to się odezwę i napiszę coś więcej.

Trzymajcie się ciepło :Całus:

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

Madzia gratuluje
Kasia super że juz w domku jesteście

U mnie bez zmian, strasznie bolą mnie pachwiny, nie mogę sie przekulać w wyrku z boku na bok. Wczoraj było mi tak gorąco że ledwo żyłam i w nocy spać nie mogłam a dziś rano jak już sie ochłodziło i spałam jak dziecko sąsiadka waliła mi 3 razy do drzwi aby sprawdzic czy mnie nie zalewa od dachu.Kurde skoro nie otwieram jej raz to po co przychodzi kolejne razy w ciągu 5 minut. Rano to zanim znajdę coś do ubrania i zanim się dokulam o kuli do drzwi to zawsze już ktoś sobie pójdzie więc nawet nie robie podejścia a dziś była tak nachalna że myślałam że mnie trafi szlak jasny , no i jeszcze musiała się wepchać do chaty. I zamiast patrzeć na sufity czy nie cieknie to strzelała oczami co na meblach stoi i wszędzie do pokoji a mnie to wkur....
To że jest nowa pania prezes to nie znaczy że ma wchodzic i obczajać.
Kurcze jestem dziś jak chmura gradowa.
Wczoraj córka mnie tak wkurw... że aż taleze latały.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

madzia gratulacje!!! witaj Lenko :)
a tak się wczoraj na sprzątałaś i nagotowałaś, że cię ruszyło :Oczko:

Kasia super, że już w domku :) powodzenia z karmieniem, trzymam za was kciuki!

Katarzyno witam w klubie - mnie też tak bolą pachwiny, a najbardziej właśnie w nocy jak się przekręcam z boku na bok

a co do otwierania to mam tak samo :Oczko: jak zadzwoni domofon a nikogo się nie spodziewam, to go olewam bo zanim do niego dojdę, to się okazuje, że już nikogo nie ma :wsciekly:

u nas pogoda do dupy i chyba pojedziemy do Częstochowy na zakupy :D mam nadzieję, że jak się przebiegnę po galerii to jutro się mały w końcu zdecyduje wyjść :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Madzia GRATULACJE:) doczekałaś się:) super szybka akcja i tak wyszło najlepiej :) Teraz tulaj Lenkę i czekamy na Wasz powrót:)

Mnie brzuch dalej boli, ale czasami na dole a teraz to cały, bo zjadłam śniadanie i miejsca mu brak, a mnie aż skręca...zero skurczy, nawet nie czuję parcia na wyjście:( zaczynam się martwić, że przenoszę....:(
idę zaraz posprzątać, bo mąż nie miał czasu jak byłam w szpitalu, więc trochę do ogarniania jest....

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

zaza26

a co do otwierania to mam tak samo :Oczko: jak zadzwoni domofon a nikogo się nie spodziewam, to go olewam bo zanim do niego dojdę, to się okazuje, że już nikogo nie ma :wsciekly:

a i tak zazwyczaj są to ulotki lub listonosz :/ który przyzwyczaił się że jestem w domu o tej porze:/

Madzia gratuluję!!! szybka akcja! można było się domyślić, po tym co wczoraj pisałaś :)
urodziłaś w dzień mojego terminu :)

zaza i luigi trzymajcie się, też miałam wywoływany skurcze, na mnie podziałało momentalnie, jak tylko podłączyli oksytocynę. Ale mam nadzieję, że u Was to wszystko pójdzie szybko, niespodziewanie i po kolei jak u Madzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny ja sie nie spodziewałam ze to tak szybko jak. Sprzatalam tak czułam jak mała napiera ale większych nadziei sobie nie robiłam jeszcze miałam. Męża wykorzystać ale juZ mi sie nie chciało i stwierdzilam ze i tak to nic nie da i poszłam spac póki skurcze mi nie dokuczaly bo chciałam sie wyspać po meczacym. Dniu obudzilam sie coś po 1 poprzewracalam i L pyta co ile mam skurcze a ja Ze nawet nie licze bo i tak nieregularnie a on czy jedziemy do szpitala a ja po co skoro skurcze nie regularne i pewnie zaraz przejdą i tak były co 8,3,4 minuty więc nie chciałam jechać ... Ale ze prawie po ścianach chodziłam to L zadzwonił do szPitala a ja do niego zE mUsze pOd prysznic a on Ze jedziemy do szpital i juZ a resztę naPIsze po drzemce

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madzia - ależ się uwinęłaś szybciutko!!! gratulacje i witamy Lenkę na świecie ;-)))

Zaza, Luigi, Katarzyna
- za was też trzymam kciuki!!!

u nas zaczęły się schody z usypianiem Adama...trwa to ponad godzinę....kurczę Jaśka usypiałam przy cycku i odkładałam do łóżeczka, a teraz nie ma bata żeby przy cycku go uśpić...i kombinowanie - to lulanie, to kładę się z nim na łóżku i już nie wiem co by tu jeszcze...jedyne dobre, że jak już uśnie to budzi się tylko raz na cycka...bynajmniej na razie...a Jan oszalał - wczoraj był wyspany o 4:30 a dziś już o 4:00!!!!ii za Chiny ludowe nie chce spać dalej...;-((((wkórza to strasznie bo Adam śpi do 7-7:30....zaczyna się masakra...
monka, mamalina - jak usypiacie dzieciaki???

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Nadin - no to wspołczuję...masz teraz pełne ręce roboty, podziwiam, że to ogarniasz...

Zaza- jak już cos tak zaczyna się dziac, to nie bez powodu, myślę, że lada moment coś się wydarzy...:)

Madzia - faktycznie sprawnie poszło.... te skurcze są zdradliwe, bo nie wiadomo czy to już czy jeszcze nie, ale grunt, że mąż zareagował i Lenkę masz już obok siebie:)

U mnie w sumie nic się nie dzieje, ale wykorzystałam wczoraj na noc męża i....i włąśnie czop mi odchodzi w kawałkach...wiem, że to jeszcze nic nie znaczy, ale nie potrafię się opanowac i nie robić sobie nadziei, że do końca weekedu będzie po wszystkim...

na dziś większych planów nie mam, ale posprzątm do końca to co zaczęłąm, może coś mnie pchnie dalej??/

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

hej :)

ja po nastepnej nieprzespanej nocce :/ buu
najpierw mala brzuch bolal i plakala a dzisiaj ma kolke normalnie masakra...
mala za lapczywie bierze cyca i przez to lyka powietrze, daje jej herbatke rumiankowa i narazie cos tam pomoaga zobaczymy pozniej jak bedzie...
polozylam jej tez trmoform na brzuszek, mam wrazenie ze mija to wszystko bo inaczej juz mala sie zachowuje, ale jak pisalam wczesniej zobacyzmy jak to bedzie , dobrze ze mi nawet noc jakos tak przesypia , budzi sie co 3 godz wiec nie jest tak zle , ale za to placze jak nie wiem...no a ja przez to jestem niewyspana na maxa , ale coz zrobic..

a tak to czekam na wiesci ktora po madzi nastepna sie rozpakuje:)

Pozdrawiam Nina

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhosgn5ucr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...