Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

Hihihi Alfiku i jak ta informacja odbila się na Twojej psychice?Radzisz sobie z tym?;) Ty to dobra agentka jesteś :D
Ja zaczelam się spotykać z 1-waszym chlopakiem mając lat 17-secie.Wianuszek pddalam mając 18-secie,byliśmy prawie 6lat i się skonczlo....Później trochę poszalalam,wyszumialam sie. Oczywiście nie mam na koncie nastu facetów chce sprostowac na starcie,ale zdazylam posmakowac z innego korytka ;))
Teraz od 4 lat jestem z P. Może nie jest idealnie,ale kocham go ponad wszystko,wiem,ze moge na niego liczyć ze mam w nim wsparcie i nawzajem. A teraz obydwoje marzymy o tym żeby dolaczyla do nas kolejna osóbka.
Alfiku ja mam nadzieje,ze u nas znów pójdzie szybciutko,ale z happy end`em tym razem!!!

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

Koliberek
_Alfa_
Koliberek jaka jest u Was różnica wieku? Długo już razem? W ogóle opowiadaj :D

25 lat. Razem ze sobą jesteśmy trzy i pół roku. Mieszkamy ze sobą od 15. września 2010. Tak jak spory odsetek współczesnych par, poznaliśmy się przez Internet. Tylko, że w odróżnieniu od większości nie na jakimś portalu randkowym, tylko w grze MMORPG. Miałam wtedy wakacje przed klasą maturalną (2008), mój brat zaczął grać, więc ja też. I tak się stało, ze znaleźliśmy się w jednym czasie, na jednym serwerze i kanale. Zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że świetnie się dogadujemy. Takie rozmowy (najpierw czat w tej grze, później gg, telefon, mail) trwały rok. Bardzo nie chciałam Go kochać, bo to wydawało mi się nierealne. Poza tym nie chciałam w głupi sposób zniszczyć tej przyjaźni, która się zrodziła, więc jak tylko mogłam odrzucałam od siebie wszelkie myśli o takiej ewentualności. Poza tym miałam bardzo małe doświadczenie w sprawach damsko-męskich (to pewnie zabrzmi dziwnie, ale On był pierwszym facetem, z którym się całowałam, nie mówiąc już o czymś więcej). W 2009 zaczęliśmy się spotykać już tak realnie. Ponad 200 km odległości troszkę to utrudniało. Ja wtedy zaczęłam studia w Opolu, On mieszkał w Krakowie. W końcu ja rzuciłam studia, przeniosłam się do Krakowa z mocnym postanowieniem, że stworzę Mu pełną rodzinę. On do tej pory był sam, zwykł mówić, że czekał na mnie. Zaszłam w ciążę praktycznie "od pierwszego kopa". Chciałam, żeby między dziećmi było dwa lata różnicy. Za drugim razem też praktycznie od razu zaszłam, ale to już się nie udało...wczoraj minęło pięć miesięcy od mojej straty...

Ale mi się wzięło na zwierzenia...

oooooooo :36_3_3::I love you1::36_3_17::love together:
jakie to wszytko nierealne co? czasami życie pisze piękniejsze histonie niż nie jeden bajkopisarz.
jeszcze będziemy w tej ciąży :36_3_15:
między mną a moim rodzeństwem jest po 3 lata więć moi rodzice wychodzili z podobnego założenia- i powiem ci bardzo dobrze zrobili bo każdy z każdym mógł się bawić :)

Alfik i co znalazłaś nie??:smile_move:

Nietoperek- ja nie wiem jak to jest że za młodu wymyślamy sobie tego idealnego faceta ale i tak związujemy się z miłości z facetem co nei zawsze jest idealny. mój to straszny choleryk po matce ale gotować umie :smile_move::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Alfa ja spotkałam Piotrusia później, kiedy byłam w zaawansowanej ciąży i jedno z pierwszych pytań, które mi zadał, to czy mam rozstępy :sofunny:
Ula - M. jest akurat idealnie nieidealny:love together:
Nietoperek ja to w ogóle jakaś nienormalna jestem. Ja w życiu nawet w dyskotece nie byłam...:o_noo:

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Dwa dni mnie nie ma a tu tyle psotow ;)

Cinus dzieki kochana!! xo

Ulcia, kochana wiema jak to jest ale zobaczysz sama jak zajdziesz w ciaze , ze te wszytskie Twoje zmartwienia i obawy zejda w zapomnienie.. i bedzies sie cieszysc szczeliwymi chwilami ze swoim maluszkiem. Ja jestem w 100% przekonan ze Ty jak i dziewczyny - nitoperek, Daisy i koliberek bedziecie juz wkrotce dzielic sie z nami zdjeciami swoich pociech. Przykro mi ze mialas takie przeboje z bratem.
Ale powiem Wam, ze jak komus sie nie przydazy takaie przykre doswiadczenie jak poronienie, to mowi i zachowuje sie jak palant! Na prawde kobiety czesto ktore nie przeszly przez to nie maja kompletnie pojecia jak przykre i bolesne jest to doswiadczenie!

Ktos pisal o wieku moj H juz ma 41lat a Ja 31 wiec niestety blizej konca niz poczatku dlatego tez nie mozemy za dlugo czekac, bo nie chce by dzieci mialy starych rodzicow :)

Odnośnik do komentarza

Kochana Ja to czekam do lipca i na decyzje profesora czy mamy wykonywac badania genetyczne czy tez nie :) Ale w tym roku na pewno bym chciala sie jeszcze postarac moze tak od sierpnia zaczelibysmy starania ;) :) zobaczymy.
Wczesniej na pewno nie bo jakby historia powtorzyla sie jak z Alkiem to chyba bym sie "pochlastala" Nie chce ponownie przez to przechodzic. Juz teraz sie strsuje ta cala operacja i mysle. W czerwcu mamy konsultacje z chirurgiem.

Odnośnik do komentarza

Ulcia, No wlasnie, ze nie :) wiec dlatego ostatnio dostalismy wiadomosc od tego profesora, ze bedzie siekonsultowac z innymi lekarzmi w tej sprawie. Albo czynniki srdowiskowe, albo wirus ktory nie mial na mnie wplywu, ale moze np uszkodzic komorke. Mi wciaz w glowie siedza te osemki usuniete miesiac wczesniej... ze moze ta chemia jeszcze byla w moim organizmie.Chociaz Oni zaprzeczaja. Sama nie wiem chcialabym wiedziec, kamien z serca by mi spadl jakby udalo sie znalesc przyczyne, ale nie wiem czy sie uda...

Odnośnik do komentarza

Ja zawsze mówiłam ze nawet najgorsza prawda jest lepsza niż ta ciągła niepewność....ale jak wyjdzie wszytsko w porządku to bedziesz przyjemniej wiedziała ze to był wlasnie przypadek- mozeł te chemikalia jak pisalas? Leki? Boju jak my jeszcze mało wiemy

Odnośnik do komentarza

Ula, na prawde popieram co piszesz w 100% najgorsza prawde lepiej znac, ale przynajmniej mozna jakos sie do tego ustosunkowac a nie zyc w niewiedzy i w prozni.

Fajnie by bylo Koliberek, nie powiem chcialaby kolejnego babla na wiosne/ lato, fajny okres na odchowanie takiego maluszka ;) :) Sama jestem z grudnia, Alus z listopada takie zimorotki z nas. Moj H tylko z kwietnia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...