Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

Alfa spokojni, dasz rade. Ja tez slyszalam nie wyspisz sie i w ogole a szczerze powiedziawsz tego tak nie odczulam,. No poza 5 dniami spedzonymi w szpitalu tam rzeczywiscie pzrespalam moze w cigu calego pobytu 5godzi , ze juz nabawilam sie jakis trikow jak zasypialam ;) A pozniej juz samo jakos naturalnie sie ulozylo moze jeszcze tydzien albo 2 byly trudne. Ale osobiscie uwazam, ze mczace jest chodzic z brzuchem na koncowce niz nieyspane noce po porodzie ;)

Ula co t sie dzieje czemu masz taki opis bidulko, kochana ta bete na pewno zejdzie i juz niedlugo bedziecie sie mogli starac :)))) kto wie moze razem zafasoklujemy :D Bo jak tak mysle, moze jeszcze w tym roku udalo by nam sie cos skabinowac :D

Koliberek nie warto patrzec na innych Jak komus sie nie podoba to tej osoby problem kochana nie Twoj ;)

Odnośnik do komentarza

veoh :mylove:
no w piątek znowu idę na krew....ciekawe co będzie- 2 tyg temu było 6 a musi być 2 żeby przestali mnie męczyć tym kłuciem...no od nowego okresu zaczynam znowu brać clo bo pco powróciło przez to że tak długo musiałam czekać więc naturalnie nic z tego. mówisz że już planujesz 2 ale słodko :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

No to nadrabiam zaległości:

Nietoperku jeszcze nie skończyłam, nawet w połowie nie jestem...mam teraz trochę zamieszania z innymi sprawami firmowymi, że aż mi się myśleć o tym nie chce. Ech, jak ludzie potrafią być niesłownymi dupkami, to aż szkoda gadać...

Alfa już prawie na finiszu - trochę zazdroszczę, a przede wszystkim życzę porodu łatwiejszego niż mój (a ja miałam tylko trzy parte, przy pierwszym nie czułam nic, przy drugim poczułam, że napiera, a przy trzecim wyskoczył cały i było po wszystkim).

Veoh ja przez pierwsze pół roku nie czułam, że w ogóle mam dziecko, myślałam, że te wszystkie nieprzespane noce to po prostu jakieś wyolbrzymianie. Zmieniłam zdanie, jak zaczęliśmy ząbkować...

Ula w końcu kiedyś musi być dobrze - trzymam kciuki.

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Ja nie chciałam się napędzać - do szkoły rodzenia też nie chciałam chodzić. Ot po prostu, zaufać naturze. :D

Ja chodziłam ale nic mi to nie dało generalnie :D

_Alfa_
Te dziewczyny nie krzyczą, ciągle leżą, rodzina im zdjęcia krocza robi... :hahaha:
Ej a ja myślałam, że urodzę ze stoickim spokojem :sofunny:

Czemu nie :D Ja się nie darłam, nie pisnęłam nawet :) Ale foteksów krocza nie było :hahaha:

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
curry
Czemu nie :D Ja się nie darłam, nie pisnęłam nawet :) Ale foteksów krocza nie było :hahaha:

:sofunny: Nie gadaj :D No ja się boję że będę panikować, a to chyba najgorsze :lup:

Trzeba się nastawić odpowiednio. Gadaj sobie, że jesteś silna, dasz radę, nie Ty pierwsza i że każdy skurcz przybliża Cię do dzieciątka i dasz radę. Między skurczami naprawde można odpocząć i nie daj sobie wmówić, że każdy poród to rzeźnia i dramat. A ból? Skup się na tym, że oddychasz żeby dzieciątko było dotlenione i nie myśl o niczym innym. Absolutnie. Ból jest i trzeba go przeczekac, licz skurcze na przykład :)

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Nie jestem sama :D Chociaż to nic, ja na początku to na Perfekcyjnej Pani Domu ryczałam jak robota, czy co to tam jest, dawała wygranej osobie :sofunny:

:sofunny:

Koliberek
curry

Czemu nie :D Ja się nie darłam, nie pisnęłam nawet :) Ale foteksów krocza nie było :hahaha:

A ja tak :sofunny: i to nieziemsko. A jak się zmęczyłam i przestałam się drzeć, to przyszła położna sprawdzić, czy mi skurcze nie przeszły :sofunny:

:sofunny: a po cóż sie darłaś? przecież człek tyko siły traci :D

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
:sofunny: Ja wiem, że będę panikować i pieprzyć głupoty trzy po trzy, żeby się odstresować i nikt mnie słuchać nie będzie chciał :smile_jump:

Nie myśl tak teraz bo potem naprawde tak zrobisz ;)) A szkoda sie denerwowac bo poród piękna rzecz :D Będziesz pamiętać go zawsze :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...