Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

agatu1
kasandra00001
zresztą agatu też znowu długo nie było... Miała wziąć chorobowe czy nie?

Coś wogóle mam wrażenie że coraz mniej dziewczyn nas odwiedza...

juz jestem :)))

no widzę, chyba jakaś telepatia :) ja piszę o Tobie, że Cię nie ma a ty zaraz taki długi post dodajesz :))) :36_2_53:
fajne te Twoje wybrane zakupy :) ja narazie tak daleko nie myślę, tzn. myślę jaki kolor i wogóle, ale jeszcze nie wybieram dokładnie. Zresztą my to z moim raczej będziemy za używanymi patrzeć.. cóż niestety chyba nie dalibyśmy rady wszystko nowe :(
Co do kołyski, to na jak długo starcza? bo mam koleżankę, która powiedziała że nam może pożyczyć. Nurtuje mnie jednak jedno, czy jak się mały nie przyzwyczai do kołysania to potem nie będzie miał problemu z zasypianiem w łóżeczku... miała któraś już tak?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
agatu1
kasandra00001
zresztą agatu też znowu długo nie było... Miała wziąć chorobowe czy nie?

Coś wogóle mam wrażenie że coraz mniej dziewczyn nas odwiedza...

juz jestem :)))

no widzę, chyba jakaś telepatia :) ja piszę o Tobie, że Cię nie ma a ty zaraz taki długi post dodajesz :))) :36_2_53:
fajne te Twoje wybrane zakupy :) ja narazie tak daleko nie myślę, tzn. myślę jaki kolor i wogóle, ale jeszcze nie wybieram dokładnie. Zresztą my to z moim raczej będziemy za używanymi patrzeć.. cóż niestety chyba nie dalibyśmy rady wszystko nowe :(
Co do kołyski, to na jak długo starcza? bo mam koleżankę, która powiedziała że nam może pożyczyć. Nurtuje mnie jednak jedno, czy jak się mały nie przyzwyczai do kołysania to potem nie będzie miał problemu z zasypianiem w łóżeczku... miała któraś już tak?

u mnie z zakupami to jest tak, ze moj A. nie kupilby w zyciu nic uzywanego a na dodatek mama kupi chyba wiekszosc rzeczy, chociaz ja bym chciala sama, bo nie lubie liczyc na kogos. wychodze z zalozenia, ze skoro mnie stac, to kupie sama. znajac mnie, bedzie tak, ze kupie wszystko szybciej, zeby ja wyprzedzic :D ja jestem taka zosia-samosia. tak mam i juz ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/xzsgktb.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482879f0.png?6080

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
a tak wogóle to coś Marii też długo tu nie ma...

Nie odzywam sie bo w pracy nie mam ostatnio czasu i warunkow:) a potem w domu jakoś mi nie wychodzi dojscie do kompa.
Odwolalam wyjazd do poznania na badania polowkowe i na szkolenie do wawy. Staram sie odpoczywac wiecej, biore leki. Najlepsze jest ze dzwonilam do mojego gin prowadzacego i mowie o diagnozie lekarza a ona ze to niemozliwe (normalnie jak z budowlancami-przyjdzie nastepny i powie ze poprzednik spartolil robote):glass: Pojde za tydzien w srode do ona zobaczy i powie.
Podsumowujac mam jeden wielki metlik w glowe. Jest zle czy nie jest:ehhhhhh:
Ale odkad biore leki i wiecej odpoczywam to mam wrazenie ze brzuch sie mniej napina. Jestem oglupiona.

Z innej bajki: bylam wczoraj w kinie na Listy do M i polecam, mimo ze polski to mozna ogladac i ludzi sporo. Posmialam sie poplakalam, Mezowi tez sie o dziwo podobal.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlp07w82l63r7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494249c0.png?2330

Odnośnik do komentarza

Moim skromnym zdaniem kołyska nie jest potrzebna. Jak dzidzia będzie potrzebować lulania to wózek czy kołyska mogą nie rozwiązać problemu. Nadia przez pierwsze miesiące życia zasypiała na rękach co próbowałam ją włożyć do wózka i pobujać to już nie było to...leżaczek super sprawa fajnie jeszcze jakby był w miarę lekki aby wszędzie z sobą nosić do kuchni,łazienki. Ja miałam zwykły chicco i sprawdził się super. Jak mała machała nóżkami to sama się bujała:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny!!!
Co do kołyski to ja też się zastanawiam! Myśle że my w tym roku to nic nie kupimy, chciałabym ale się boję! Ale naprawdę jest teraz taki wybór, można mieć wszystko co się chce, od koloru do wyboru!!! Nasze dzieciaczki z jednej strony to szczęściarze, ale tak jak Agatu napisała my też! Jak to Nam życie ułatwi....Choćby pampersy!!!!

a ja rosnę i rosnę!!!! Dziś w pracy z dwóch stron u dołu brzucha czułam taki lekki ból! Z czasem był coraz gorszy, jak doszłam do domu to jakby mnie ktoś ze skóry obrywał, a raczej chciał ją naciągnąć! Czułam że to niby nic z maluszkiem, ale jak doszłam do domu to sama nie wiedziałam co mi jest! mam fajną książkę wchodzę więc położyłam się na lewym boku i czytam! I czarno na białym że to więzadła się powiększają i że taki ból może trwać chwile, a może i kilka godzin! Najlepsze na to odpoczynek!! No to poleżałam jeszcze trochę i przeszło samo :-) W tej mądrej książce wyczytałam że od teraz to nasza lalka już wody zaczyna pić płodowe! Czyli jak będziemy jeść dużo warzyw i owoców to nasze dzieci też polubią ten smak! Oj czuję że moja to zostanie wegetarianką :-))))

Odnośnik do komentarza

igla zdaje sie prosilas o wrazenia:

co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
igla zdaje sie prosilas o wrazenia:
co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

ma-mmi właśnie zauważyłam że urodziłaś :) gratulacje!! i super że taki fajny poród...
a teraz jak się czujesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
ma-mmi
igla zdaje sie prosilas o wrazenia:
co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

ma-mmi właśnie zauważyłam że urodziłaś :) gratulacje!! i super że taki fajny poród...
a teraz jak się czujesz?

na chwile obena nie narzekam,,,, w szpitalu tylko do wczoraj i to z mezem... maly zje i spi albo lezy ewentualnie w minute tatus przy nim jest.... acha jesli macie mozliwosc wykupienia pokoju rodzinnego po porodzie to polecam... super sprawa,,, taki czas do nauczenia sie i przyzwyczajenia do nowej sytuacji... moj maz podchodzil do ostatniej chwili sceptycznie, a teraz mimo iz szpitalne lozko to nie domowe- to mowi ze to byla jego najlepsza decyzja jaka podjal...
pozdrawiam Was i jeszcze raz zycze jak najwspanialszych wspomnien

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry Kobietki :*

Faktycznie coraz mniej dziewczyn zagląda na forum więc postanowiłam to ratować :D
Dziś już mi lepiej :) Wczoraj mieliśmy fajny dzień z moim mężusiem, pojechaliśmy kupić nową kuchenkę i przy okazji kupiliśmy sobie Nescafe Dolce Gusto :)
Review : Nescafé Dolce Gusto
Zastanawialiśmy się nad tego typu expresem ale nie piliśmy nigdy takiej kawy i wczoraj udało nam się posmakować w Media Markt właśnie Dolce Gusto i Tassimo Boscha w Saturnie i mimo tego, iż jesteśmy fanami zielonego Jacobsa wygrała bezkonkurencyjnie Nescafe - smak jak w najlepszej kawiarni a Tassimo smakowało jak zwykła kawa (pewnie przez ilość barów)... pojechaliśmy potem do znajomych którzy mają 2,5 letniego fajniutkiego synka :) Ja też chcę takiego :D:D

Dziewczyny czy Wasi mężowie czują ruchy dzidziusia przez brzuch??
Bo ja jak czuję, że mały się wierci to wołam męża i on kładzie rękę na brzuszku ale jeszcze nigdy nic nie poczuł! Nawet jak ja mówię mu, że czuję gdzie się rusza, to chyba to są ruchy wewnątrz i mąż nic nie czuje :( buuuu :( Czy to za szybko żeby ktoś po za mną czuł czy mały zwiewa jak mąż kładzie rękę???

U nas wieje na maxa i ciemno strasznie jest, chyba zabiorę się za książkę :)

Pozdrowienia dla Wszystkich :****

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
igla zdaje sie prosilas o wrazenia:
co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

ma-mmi GRATULACJE!!! :flower2::flower2::flower2:

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Elenka ja kładąc rękę rękę na brzuch czuje kopniiaki także mąż na pewno tez poczuję ,a Twój mały może bawi się z tatusiem w ciuciu babkę :D
Cieszę się ,że humorek masz już lepszy :) i super z ekspresem u koleżanki pijam kawki z tego ekspresu i smakują ,ale my z A ogólnie nie pijamy kawy .

U mnie nuuudy taka pogoda ,że szkoda psa na dwór nawet wyganiać :leeee: wczoraj po 20 dotarłam do domu, jeszcze wcześniej w biedronie byłam po małe zakupy i słuchajcie pierwszy raz coś takiego mnie spotkało :whistle: jakiś starszy facet taki myślę bliżej 50 albo i więcej :whistle: w płaszczu, wypachniony, wyżelowany, siwawy ale może się podobać pewnie... pierwszy raz natchnęliśmy się na siebie na bułkach, uśmiechnął się i powiedział że mam śliczną fryzurę :whistle: ja nic nie odpowiedziałam tylko poszłam dalej. zresztą po całym dniu na zajęciach, wykończona, zmęczona jak to śliczną mogę mieć fryzurę ?! zwykły kucyk... potem banany wybieram i słyszę za sobą głos- mi też wybierz jakiegoś ładnego, twardego :whoot: no debil jakiś. zaczął mnie pytać jakie ja lubię banany odwróciłam się i pokazałam ,że nie ja tylko dzidzia lubi to ten do mnie ooo a taka szczuplutka jesteś i wnerwiał mnie ,że na Ty mi walił! pytał kiedy rozwiązanie i znowu jakieś komplementy ,że śliczna w ciąży jestem ,śliczną mam buzię itd :lup::lup::lup: ja chyba purpurowa byłam od tych wszystkich komplementów ,bo wcale za taką "śliczną" się nie uważam w tym stanie ,a wręcz przeciwnie ale widać są różne zboczenia. Mijałam go ,a ten i tak koło mnie przełaził w końcu przy warzywach na dłużej stanęłam to polazł do kasy ,a ja szybko do innej. i potem jakieś jazdy miałam ,bo to już ciemno że gdzieś się czai ,albo za mną jedzie :lup:
mamie opowiadałam o tym zboczeńcu to się śmiała i kazała gaz zacząć nosić :hahaha:

W szkole maaasakra ja nie wiem ile tak jeszcze dam radę :/ plery od tego siedzenia strasznie mnie bolą i brzuch po kilku h już twardnieje i pobolewa :Kiepsko: dzisiaj mamka jest to więcej się wyleguję z nogami u góry... zaraz rosołek nastawiam ,a potem mama rybkę będzie robiła mniami.

za nie całe 2 tyg już mój mężuś wraca :smile_jump: za tydzień to będę miała meeega cudowny humorek i motylki się zacznął :love:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
igla zdaje sie prosilas o wrazenia:
co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

Kochana GRATULUJĘ synusia :*****

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Agatu suuuper zakupki się u Was szykują :) i super ,że masz chętnych na taki zakup :) u nas tylko wózek mój tata kupił, wszystko my sami :)

Co do kołyski to według mnie zbędny wydatek ,zresztą jak sama mówisz to tylko na kilka m-cy... ja będę miała łóżeczko na początku w sypialni, potem może nianię będę włączała,zobaczę.

Taki leżaczek bujaczek super sprawa :) ja mam z FR ,na drugie będzie ten sam :)

Praktycznie ja mam już wszystko po Alanie ,nawet wanienkę i przewijak. Pościele też mam ,ale na pewno kupię nową jakąś i jakieś ubranka na wyjście ze szpitala żeby miał swoje nowe :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
igla zdaje sie prosilas o wrazenia:
co do wrazen z porodu to nigdy nie czulam sie tak komfortowo, normalnie jakbym rodzila w jakiejs prywatnej klinice... wszyscy z usmiechem na ustach zadbali o to by byl to najpiekniejszy czas....

dziewczyny zycze wam wszystkim takich wlasnie porodow..... no i obyscie nie musialy tyle czekac co ja:36_11_1:

GRATULACJE!!! Tylko pozazdrościć :36_1_21: mam nadzieję, że mnie też tak sie powiedzie :36_2_53:

Odnośnik do komentarza

ELENKA jak mnie kopie dzidzia to czasem jak się odezwę tylko albo odsłonie brzuch to przestaje.... o dotyku to nie ma mowy :36_2_15: aleee... wiele razy juz Paweł mój widział, jak siedzi obok mnie i dzidzia kopie tak że widać to patrzy ja się nie ruszam i wiele razy się udało :36_1_21:
powiem Ci zresztą, że ja jak patrzyłam na brzuszki to tylko raz widziałam jak dzidzia sie rusza ;) i zawsze jak kładłam ręke to nic... tak jak z usg nigdy u nikogo nic tam nie widziałam:o_noo: dopiero u siebie wszystko od początku widzę i rozumiem :36_1_21:

Odnośnik do komentarza

rorita
Elenka ja kładąc rękę rękę na brzuch czuje kopniiaki także mąż na pewno tez poczuję ,a Twój mały może bawi się z tatusiem w ciuciu babkę :D
Cieszę się ,że humorek masz już lepszy :) i super z ekspresem u koleżanki pijam kawki z tego ekspresu i smakują ,ale my z A ogólnie nie pijamy kawy .

U mnie nuuudy taka pogoda ,że szkoda psa na dwór nawet wyganiać :leeee: wczoraj po 20 dotarłam do domu, jeszcze wcześniej w biedronie byłam po małe zakupy i słuchajcie pierwszy raz coś takiego mnie spotkało :whistle: jakiś starszy facet taki myślę bliżej 50 albo i więcej :whistle: w płaszczu, wypachniony, wyżelowany, siwawy ale może się podobać pewnie... pierwszy raz natchnęliśmy się na siebie na bułkach, uśmiechnął się i powiedział że mam śliczną fryzurę :whistle: ja nic nie odpowiedziałam tylko poszłam dalej. zresztą po całym dniu na zajęciach, wykończona, zmęczona jak to śliczną mogę mieć fryzurę ?! zwykły kucyk... potem banany wybieram i słyszę za sobą głos- mi też wybierz jakiegoś ładnego, twardego :whoot: no debil jakiś. zaczął mnie pytać jakie ja lubię banany odwróciłam się i pokazałam ,że nie ja tylko dzidzia lubi to ten do mnie ooo a taka szczuplutka jesteś i wnerwiał mnie ,że na Ty mi walił! pytał kiedy rozwiązanie i znowu jakieś komplementy ,że śliczna w ciąży jestem ,śliczną mam buzię itd :lup::lup::lup: ja chyba purpurowa byłam od tych wszystkich komplementów ,bo wcale za taką "śliczną" się nie uważam w tym stanie ,a wręcz przeciwnie ale widać są różne zboczenia. Mijałam go ,a ten i tak koło mnie przełaził w końcu przy warzywach na dłużej stanęłam to polazł do kasy ,a ja szybko do innej. i potem jakieś jazdy miałam ,bo to już ciemno że gdzieś się czai ,albo za mną jedzie :lup:
mamie opowiadałam o tym zboczeńcu to się śmiała i kazała gaz zacząć nosić :hahaha:

:

trzeba mu było powiedzieć że nie jesteś jego koleżanką i nie interesuje cię znajomość z nim.

Ja wczoraj byłam w Gliwicach w forum kupiłam średniakowi kurtkę w coccodrillo.
hania jechała z nami jechaliśmy pociągiem miała frajdę nie ziemską w ogóle się nie bała pociągu na początku zafascynowana i zaglądała a z powrotem to latała po tym pociągu jak szalona i jeszcze sama udawała że pociąg rzuca.Po wczorajszej wycieczce stwierdzam że Hania jest bardziej żywiołowa niż chłopcy bardziej ciekawa wszystkiego i nie boi się ludzi nie jest wstydliwa.

Elena fajnie że samopoczucie lepiej.
elcia idziesz jak byrza z tym załatwianiem :)
Agatu super upatrzone zakupy.

Ja też w internecie upatrywałam najpierw a potem kupowałam ,wózek na internecie wypatrzyłam taki co mi się podoba a potem zamówiłam w naszym sklepie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o kopniaki to starszak był leniuch i mało kopał i słabi,średniak mało kopał ale strasznie się wiercił brzuch mi ruszał się jak fale w morzu a młoda była najsilniejsza mocno,często kopała i strasznie się wierciła i jak byłam w tych tyg co wy to nie trzeba było ręki przykładać gołym okiem było widać jak buszuje w brzuchu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...