Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Igla777
ma-mmi

staram sie..... nawet serial z mezem ogladam niemiecki, bo on bez tego serialu zyc nie moze.... niby cos tam kumam a jak nie to maz mi tlumaczy- no moze przyjdzie czas ze sie naucze.... na razie musze norweski szlifowac (he he prostszy niz angielski i niemiecki)...

bedac w NO lub majac z nimi tu do czynienia zawsze mam wrazenie, ze ten ich jezyk to mieszanina angielskiego z niemieckim, cos chyba sie nie mogli na jeden z tych jez. zdecydowac, wiec teraz mieszaja.-)))

bedac pierwszym razem tu mialam wrazenie, ze oni nie mowia tylko spiewaja hihihihihihiii

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi

bedac pierwszym razem tu mialam wrazenie, ze oni nie mowia tylko spiewaja hihihihihihiii

a do syna jak zamierzacie mowic? maz chyba nie pyka w polskie klocki?
ja uparlam sie, ze ani slowa do dziecka nie powiem w innym jezyku niz w polskim, zobaczymy czy dam rade? Moj luby po polsku oprocz kilku przeklenstw i weselnych przyspiewek wyuczonych na weselach to ani w zab. Staram sie go troche nauczyc, ale chyba niemowe bym szybciej gadac nauczyla. Czyli moj Alex juz od malego bedzie mial mieszanke w mozgu jak mamusia i tatus w innych jezykach do niego beda walic:-)))) Pewnie taki ala-norweski z tego pozniej u malego wyjdzie:-)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Maria.D83
_Elena_
Dzięki Agatu i Kwiatuszek :)

larissa85
ja też od wczoraj czekałam a tu nie ma i nie ma, i wchodzę na forum serialu i zamarłam z tym 5 stycznia :36_2_43: no pojechali równo i wkur**** ciężarną :36_2_31:

No nic, wracam do mężula trochę czasu z nim spędzić :Hi ya!:
PS. A ten nadal uchachany tym że syn będzie :in_love: Mimo, że imienia ja osobiście nie wybrałam jeszcze, ten już mi gada do brzucha "Mikuś to, Mikuś tamto", no chłop mi oszalał :tata::tata::tata::tata::tata:

Elena ja ci zazdrosze tego twoje meża. Mój sie zachowuje jakby go to w ogole ni grzalo ni ziebilo. Jest przy mnie czasem,ale nie widze w nim radosci. To fakt ze nie jest zbyt wylewny.
Ale ja potrzebuje widziec ze ta ciaza jest dla niego wazna. A tak on ciagle gada o treningach aikido i egzaminie na jakis kolejny stopien. Mam poczucie ze jestem z tym sama. Nie wiem na ile to jest obiektywne a na ile moje hormony graju tu role.
Nie mam komu tego powiedziec, wiec wypisuje sie do Was dziewczyny

Ja też myślę, że jak się nasze fasolki urodzą, to dopiero nasi faceci poczują się ojcami. Mój facet, wiem że się cieszy, czasem brzuszek pogłaszcze, ale np. wogóle narazie nie myśli o tym jak to będzie, jak będzie dziecko. Mam wrażenie że dla niego póki co - to ciąża będzie trwała wiecznie i że dziecko jest - ale chyba myśli że jeszcze ze 2 lata zanim przyjdzie na świat :what: i nie myśli o bardziej konkretnych rzeczach.

IWA23
Oglądaliście film "Podaj dalej" super,polecam.

Mój mąż też nie wylewny,jak byłam w ciąży to też miałam wrażenie że się nie interesuje,do czasu bo potem jak Hania kopała i było widać mimo przykryta kołdrą to się cieszył jak gupi,gadał do brzucha nawet po imieniu,głaskał a jak się ur to w szpitalu co chwile zdjęcia i się złościł bo jak on przychodził to spała a on chciał zdjęcie z otwartymi oczami.
A wież że moją każdą wizytę przeżywał i swoim kolegą opowiadał w pracy.

Ja znam, ja oglądałam!! Super film. TEŻ MI się podobał, niedawno w tv go puścili. Wogóle dał do myślenia :)

ma-mmi
Igla777
ewka
moj chrzesny jest lesniczym i mysliwym w jednym :) nic do nich nie mam :))) ale dziczyzny nie jadam :D

a ja uwielbiam dziczyzne, chetnie bym do MlOdej na tego dzika zawitala:-)))
a bedac w Szwecji lub Norwegii to zajadam sie miesem lub kielbaska z reniferka, suuuuuuuper
Ewcia jadlas???

to jak bedziesz nastepnym razem, to polecam wieloryba- chyba, ze juz jadlas:kucharz1:

Widzę, że Ty już po terminie. Powodzenia ! Obyś nie musiała się męczyć za długo i szczęśliwego rozwiązania

_Elena_
Witajcie dziewczyny, u mnie miał być taki super weekend w Ikei i kinie a tu duuuuupa:(
Wczoraj wieczorem zaczęłam się dziwnie czuć, jakaś taka chora, słaba, źle się czułam,
pół nocy nie spałam, mój mąż też choć nie przeze mnie, po prostu też coś mu było...
i dziś tak samo:( czujemy się jak na mega kacu, ból głowy niesamowity, ból gardła, katar, spływanie, brzuch do tego mnie boli jakoś tak dziwnie, nie wiem co to jest, ale nie ruchy...
taki kujący ból po bokach, głownie lewym, lekko prawym... ogólnie beznadzieja i w domu siedzę ledwo żywa:(((((((

:36_2_24:

Igla777 tutaj są Wampirki:

The Vampire Diaries (Pamiętniki Wampirów) serial ONLINE - iiTV.info

Można je też ściągnąć z polskimi napisami w necie bez problemu :)

Przykro mi Elenka i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Ty to masz chyba najgorzej z nas w tej ciąży. DObrze że te L-4 wzięłaś, ale znając Ciebie, to i tak będziesz pracować na najwyższych obrotach. Elenka, spróbuj chociaż przez jakiś czas odpocząć. Może Ci po prostu odpoczynku brakuje.

elciasloneczko
ewka
Paataa
Dzień dobry Moje Drogie :) ja tylko na chwileczkę bo chciałam donieść nowinę otóż, właśnie wróciłam z nocnego maratonu Zmierzchu i... poczułam chyba pierwsze ruchy!:hot over you:
mam przynajmniej taką nadzieje, ze to to :D nie wiem czy maluszek prostestował skuli tak długiego siedzenia ale warto było :) takze dzien zaczyna sie znakomicie :D
a teraz uciekam porobic cos w mieszkaniu poki mam jeszcze siłe i póżniej do łóżka odespać co nasze ;) miłego dnia tym czasem, buziak :36_1_21:

Ty to masz zdrowie! Ja o 21 już śpię przed TV, o maratonie nie byłoby mowy. Podziwiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Myszka19
Juz po zabiegu ..
Moj nawiekszy Skarb odszedl ... :(

zycze szczescia i duzo pociechy z dzidzusiów

Pozdrawiam Kochane...

Odedzwe sie gdy troche do siebie dojde...

Myszko kochana, bylas dzielna, do konca walczylas!
Bog tak chcial. Nie zamartwiaj sie, tak widocznie musialo byc. Wierz mi, a wiele z naszych dziewczat to z pewnoscia potwierdzi, bol mija, i niedlugo radosc z kolejnych dwoch kreseczek zapanuje w twoim serduszku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Myszka19
Juz po zabiegu ..
Moj nawiekszy Skarb odszedl ... :(

zycze szczescia i duzo pociechy z dzidzusiów

Pozdrawiam Kochane...

Odedzwe sie gdy troche do siebie dojde...

Myszko tak bardzo mi przykro! nie będę pisała, że musisz być silna, to jednak było TWOJE dzieciątko. Popłacz więc tak długo jak będziesz musiała, nigdy pewnie nie zapomnisz o Twoim Aniołku. Mam nadzieję że masz oparcie w rodzinie i przyjaciołach.
Bardzo mi się smutno zrobiło :ehhhhhh:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Igla777
ma-mmi

bedac pierwszym razem tu mialam wrazenie, ze oni nie mowia tylko spiewaja hihihihihihiii

a do syna jak zamierzacie mowic? maz chyba nie pyka w polskie klocki?
ja uparlam sie, ze ani slowa do dziecka nie powiem w innym jezyku niz w polskim, zobaczymy czy dam rade? Moj luby po polsku oprocz kilku przeklenstw i weselnych przyspiewek wyuczonych na weselach to ani w zab. Staram sie go troche nauczyc, ale chyba niemowe bym szybciej gadac nauczyla. Czyli moj Alex juz od malego bedzie mial mieszanke w mozgu jak mamusia i tatus w innych jezykach do niego beda walic:-)))) Pewnie taki ala-norweski z tego pozniej u malego wyjdzie:-)))))

na szczescie takie maluchy szybko przyswajaja... ja pewnie po polsku chociaz teraz do brzuch zdarza mi sie mowic po norwesku ale to z powodu tego ze poza forum mam znikomy kontakt z polskim.... maz po norwesku , a oboje razem po norwesku.... nie wiem kiedy zacznie po niemiecku ale mysle ze dziadek przy kazdych odwiedzinach bedzie po niemiecku (wole niz ma gadac po szwedzku do niego)... no i mysle ze siostra meza tez bedzie po niemiecku nasuwac... czas pokaze.... moj maz dal rade jak byl maly to i syn da rade.... no i jedna z mojego watku tez mowila ze z ta nauka maluchow nie jest tak zle ona po polsku on po arabsku (jak dobrze pamietam) a oboje po angielsku i maly daje rade...
No to synus Twoj bedzie mogl z moim pogadac he he he... a Twoj maz jest niemcem?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi

na szczescie takie maluchy szybko przyswajaja... ja pewnie po polsku chociaz teraz do brzuch zdarza mi sie mowic po norwesku ale to z powodu tego ze poza forum mam znikomy kontakt z polskim.... maz po norwesku , a oboje razem po norwesku.... nie wiem kiedy zacznie po niemiecku ale mysle ze dziadek przy kazdych odwiedzinach bedzie po niemiecku (wole niz ma gadac po szwedzku do niego)... no i mysle ze siostra meza tez bedzie po niemiecku nasuwac... czas pokaze.... moj maz dal rade jak byl maly to i syn da rade.... no i jedna z mojego watku tez mowila ze z ta nauka maluchow nie jest tak zle ona po polsku on po arabsku (jak dobrze pamietam) a oboje po angielsku i maly daje rade...
No to synus Twoj bedzie mogl z moim pogadac he he he... a Twoj maz jest niemcem?

Tak, moj luby to Niemiec i fakt tez: maluchy sa niesamowite, mysla od razu w dwoch lub wiecej jezykach, az zazdrosc zzrera. zaluje, ze wczesniej nie wzielam sie ostro za nauke jez. obcych, a wlasciwie, ze moi rodzice tego nie przypilnowali, akcentu w niektorych sytuacjach sie trudno pozbyc, a maluchy nie maja z tym problemu.
Moj Alex juz skazany jest z gory na kilka jezykow, czy chce czy nie, automatycznie sie nauczy: w domu 2 lub 3 jezyki, przedszkole i szkola tez nauka nowych jezykow. Oj dobrze dzieci teraz maja!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
Maria.D83
_Elena_
Dzięki Agatu i Kwiatuszek :)

larissa85
ja też od wczoraj czekałam a tu nie ma i nie ma, i wchodzę na forum serialu i zamarłam z tym 5 stycznia :36_2_43: no pojechali równo i wkur**** ciężarną :36_2_31:

No nic, wracam do mężula trochę czasu z nim spędzić :Hi ya!:
PS. A ten nadal uchachany tym że syn będzie :in_love: Mimo, że imienia ja osobiście nie wybrałam jeszcze, ten już mi gada do brzucha "Mikuś to, Mikuś tamto", no chłop mi oszalał :tata::tata::tata::tata::tata:

Elena ja ci zazdrosze tego twoje meża. Mój sie zachowuje jakby go to w ogole ni grzalo ni ziebilo. Jest przy mnie czasem,ale nie widze w nim radosci. To fakt ze nie jest zbyt wylewny.
Ale ja potrzebuje widziec ze ta ciaza jest dla niego wazna. A tak on ciagle gada o treningach aikido i egzaminie na jakis kolejny stopien. Mam poczucie ze jestem z tym sama. Nie wiem na ile to jest obiektywne a na ile moje hormony graju tu role.
Nie mam komu tego powiedziec, wiec wypisuje sie do Was dziewczyny

Ja też myślę, że jak się nasze fasolki urodzą, to dopiero nasi faceci poczują się ojcami. Mój facet, wiem że się cieszy, czasem brzuszek pogłaszcze, ale np. wogóle narazie nie myśli o tym jak to będzie, jak będzie dziecko. Mam wrażenie że dla niego póki co - to ciąża będzie trwała wiecznie i że dziecko jest - ale chyba myśli że jeszcze ze 2 lata zanim przyjdzie na świat :what: i nie myśli o bardziej konkretnych rzeczach.

Ja znam, ja oglądałam!! Super film. TEŻ MI się podobał, niedawno w tv go puścili. Wogóle dał do myślenia :)

Widzę, że Ty już po terminie. Powodzenia ! Obyś nie musiała się męczyć za długo i szczęśliwego rozwiązania

Przykro mi Elenka i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Ty to masz chyba najgorzej z nas w tej ciąży. DObrze że te L-4 wzięłaś, ale znając Ciebie, to i tak będziesz pracować na najwyższych obrotach. Elenka, spróbuj chociaż przez jakiś czas odpocząć. Może Ci po prostu odpoczynku brakuje.

elciasloneczko
ewka

Ty to masz zdrowie! Ja o 21 już śpię przed TV, o maratonie nie byłoby mowy. Podziwiam!

Kasandra na tak owy nie licze, ale staram sie byc dzielna... i na chwile obecna tesknie za tym bolem:-)))

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Igla777
ma-mmi

na szczescie takie maluchy szybko przyswajaja... ja pewnie po polsku chociaz teraz do brzuch zdarza mi sie mowic po norwesku ale to z powodu tego ze poza forum mam znikomy kontakt z polskim.... maz po norwesku , a oboje razem po norwesku.... nie wiem kiedy zacznie po niemiecku ale mysle ze dziadek przy kazdych odwiedzinach bedzie po niemiecku (wole niz ma gadac po szwedzku do niego)... no i mysle ze siostra meza tez bedzie po niemiecku nasuwac... czas pokaze.... moj maz dal rade jak byl maly to i syn da rade.... no i jedna z mojego watku tez mowila ze z ta nauka maluchow nie jest tak zle ona po polsku on po arabsku (jak dobrze pamietam) a oboje po angielsku i maly daje rade...
No to synus Twoj bedzie mogl z moim pogadac he he he... a Twoj maz jest niemcem?

Tak, moj luby to Niemiec i fakt tez: maluchy sa niesamowite, mysla od razu w dwoch lub wiecej jezykach, az zazdrosc zzrera. zaluje, ze wczesniej nie wzielam sie ostro za nauke jez. obcych, a wlasciwie, ze moi rodzice tego nie przypilnowali, akcentu w niektorych sytuacjach sie trudno pozbyc, a maluchy nie maja z tym problemu.
Moj Alex juz skazany jest z gory na kilka jezykow, czy chce czy nie, automatycznie sie nauczy: w domu 2 lub 3 jezyki, przedszkole i szkola tez nauka nowych jezykow. Oj dobrze dzieci teraz maja!!!

Przynajmniej start w zycie beda mialy latwiejszy.... czlowiek mlody byl to glupi.. zreszta takie czasy w PL byly, ze mi do glowy by nie przyszlo ze ja kiedykolwiek i gdziekolwiek za granice wyjade.....

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Maly bedzie mial na imie Roy-Kenneth tu nie ma zdrobnien i jezeli ma sie dwuczlonowe imie to zwraca sie do danej osoby jednym i drugim na raz czyli w zadnym wypadku tylko Roy....

Sliczne imie!
Chyba bardziej maz stanowczy w waszym zwiazku???:-)))
Tu podwojne imiona przez myslnik sa bardzo czesto, i tak jak mowisz, oba czlony sa w kazdej sytuacji wymieniane, nigdy osobno i nigdy jedno z nich. Na poczatku dziwne to dla mnie bylo, ale teraz nie mam z tym problemu, czesto takie polaczenia lepiej mi sie podobaja niz pojedyncze imiona.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
ma-mmi
Maly bedzie mial na imie Roy-Kenneth tu nie ma zdrobnien i jezeli ma sie dwuczlonowe imie to zwraca sie do danej osoby jednym i drugim na raz czyli w zadnym wypadku tylko Roy....

Sliczne imie!
Chyba bardziej maz stanowczy w waszym zwiazku???:-)))
Tu podwojne imiona przez myslnik sa bardzo czesto, i tak jak mowisz, oba czlony sa w kazdej sytuacji wymieniane, nigdy osobno i nigdy jedno z nich. Na poczatku dziwne to dla mnie bylo, ale teraz nie mam z tym problemu, czesto takie polaczenia lepiej mi sie podobaja niz pojedyncze imiona.

tak jak piszesz ale zaskocze Cie bo w obu przypadkach to ja zdecydowalam o imieniu (chociaz na dziewczece moj maz chetniej przystanal ze wzgledu na to ze nie bral nawet pod uwage ze to bedzie dziewczynka-- jak powiedzial: wiem co robilem) hehehe
a dla dziewczynki mialo byc Nan-Kristin (nastepnym razem he eh eh)

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
Kasandra00001

Widzę, że Ty już po terminie. Powodzenia ! Obyś nie musiała się męczyć za długo i szczęśliwego rozwiązania

Kasandra na tak owy nie licze, ale staram sie byc dzielna... i na chwile obecna tesknie za tym bolem:-)))

Powaznie, tesknisz za bolem. Sorry, to schizy takiej sie pod koniec ciazy dostaje?
Juz sie zaczynam bac jak ja bede schizowac. Kilka dni temu sie z polozna klocilam, by mi juz w karte ciazy wpisala, ze chce znieczulenie zewnatrzoponowe, a ona, ze ten bol porodowy to nic w porownaniu z nastepnymi 20 latami wychowania i ona radzi mi bez znieczulenia i ze mam tez cos robic na porodzie, a nie lezec rozluzniona i czytac gazetke! Myslalam, ze kobitke ugryze, to jakie ona dzieci miala, ze bol wychowawczy wiekszy niz porodowy??? Ja na to, ze leptopa wezme i na zywo dziewczynom relacje bede zdawala!!!
Ja tchorz jestem i juz, wiec koszulke sobie na porod sprawie z naspisem : chce zewnatrzoponowe!!!
Az strach pomyslec i trudno uwierzyc, ze w pewnym momencie teskni sie za bolem???
Ma-mmi wszystko bedzie dobrze! Trzymamy kciuki.!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
ma-mmi
Kasandra00001

Widzę, że Ty już po terminie. Powodzenia ! Obyś nie musiała się męczyć za długo i szczęśliwego rozwiązania

Kasandra na tak owy nie licze, ale staram sie byc dzielna... i na chwile obecna tesknie za tym bolem:-)))

Powaznie, tesknisz za bolem. Sorry, to schizy takiej sie pod koniec ciazy dostaje?
Juz sie zaczynam bac jak ja bede schizowac. Kilka dni temu sie z polozna klocilam, by mi juz w karte ciazy wpisala, ze chce znieczulenie zewnatrzoponowe, a ona, ze ten bol porodowy to nic w porownaniu z nastepnymi 20 latami wychowania i ona radzi mi bez znieczulenia i ze mam tez cos robic na porodzie, a nie lezec rozluzniona i czytac gazetke! Myslalam, ze kobitke ugryze, to jakie ona dzieci miala, ze bol wychowawczy wiekszy niz porodowy??? Ja na to, ze leptopa wezme i na zywo dziewczynom relacje bede zdawala!!!
Ja tchorz jestem i juz, wiec koszulke sobie na porod sprawie z naspisem : chce zewnatrzoponowe!!!
Az strach pomyslec i trudno uwierzyc, ze w pewnym momencie teskni sie za bolem???
Ma-mmi wszystko bedzie dobrze! Trzymamy kciuki.!

Ja wiem jak to rodzic z tym znieczuleniem i bez niego.... i w szpitalu tez bede chciala z tym ze takie znieczulenie nie moze byc podane za wczesnie zeby cala akcja sie nie zatrzymala....
wczoraj jak mialam skurcze nad ranem to wrecz prosilam synka by bardziej napieral no ale nie chcial jeszcze.... pomecza mnie godzine i mijaja ..... jak nie urodzisz przed terminem to tez bedziesz tesknic chociaz na naszym watku to wszystkie ktore zostaly to juz tesknia- powinnismy tytul zmienic na; masochistki :36_1_1:

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi

Ja wiem jak to rodzic z tym znieczuleniem i bez niego.... i w szpitalu tez bede chciala z tym ze takie znieczulenie nie moze byc podane za wczesnie zeby cala akcja sie nie zatrzymala....
wczoraj jak mialam skurcze nad ranem to wrecz prosilam synka by bardziej napieral no ale nie chcial jeszcze.... pomecza mnie godzine i mijaja ..... jak nie urodzisz przed terminem to tez bedziesz tesknic chociaz na naszym watku to wszystkie ktore zostaly to juz tesknia- powinnismy tytul zmienic na; masochistki :36_1_1:

dobre, hahaaa,
wiec masochistki (te krotko przed porodem), trzymajcie sie, niech wam te bole doskwieraja, ze hej.....:-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Co do facetów,to różnie jest.Jako iż Bartusia mam z poprzedniego zwiazku,to byla obawa ze moj luby bedzie faworyzowal "wlasnego"syna bardziej...a tu szok! Wogole sie nie interesowal ciążą,namawial na usunięcie,chcial mi jakies tablety na allegro kupic...masakra.Mysle ze sie bal,bo grozi mi jednak peknięcie macicy...ale jak teraz mu powiedzialam ze syn i ze jest wszystko OK to sie po raz pierwszy ucieszyl:) Faceci nie czuja takiej więzi jak my,więc zazwyczaj dopiero jak zobaczą dzidziusia to sie zmienia na lepsze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Myszka19
Juz po zabiegu ..
Moj nawiekszy Skarb odszedl ... :(

zycze szczescia i duzo pociechy z dzidzusiów

Pozdrawiam Kochane...

Odedzwe sie gdy troche do siebie dojde...

Nie płacz kochana mamo
my patrzymy na ciebie co rano
jak tylko oczka otworzymy
i anielskie skrzydełka rozłożymy
to zaraz lecimy do ciebie
mimo ze jestesmy tu w niebie

... Myszko jestem z Tobą myślami ...

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Własnie Elenka szybkiego powrotu do Zdrowia :)

Ja za chwilke lece sprzatav lodowke w koncu zabralam sie za jej rozmrozenie.
Potem robie salatke i szykuje rybe.
Dzisiaj na obiad pstrag smazony satalta: salata, pomidor, ogorek, zodkiewka i oliwki plus oliwa z oliwek i kasza jeczmienna
mam nadzieje ze bedzie pycha.
Zostalo mi tez tylko powiesic pranie i odkurzyc :)
a potem slodkie lenistwo. mój wraca dzisiaj po 17 wiec bede miec chwilke dla siebie:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
Własnie Elenka szybkiego powrotu do Zdrowia :)

Ja za chwilke lece sprzatav lodowke w koncu zabralam sie za jej rozmrozenie.
Potem robie salatke i szykuje rybe.
Dzisiaj na obiad pstrag smazony satalta: salata, pomidor, ogorek, zodkiewka i oliwki plus oliwa z oliwek i kasza jeczmienna
mam nadzieje ze bedzie pycha.
Zostalo mi tez tylko powiesic pranie i odkurzyc :)
a potem slodkie lenistwo. mój wraca dzisiaj po 17 wiec bede miec chwilke dla siebie:D

Elcia dziękuję, i Tobie też życzę, bo coś wspominałaś, że też kiepsko w nocy??
Pstrąg mówisz, achhh to życzę smacznego, na pewno będzie pyszna, to moja ukochana rybka :)

Mi by się przydała dziś jakaś dobra komedia, bo mam nastrój do bani :(
Znacie coś?

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

nie wiem co ci poradzic, ja osttanio caly dzien z humorem do bani przechodzilam;/
co do rybki jest pyszna tylko ze od 3 miesiecy zadnej nie zjadlam;/ jakis wstret dostalam a dzisiaj postanowlam zrobic bo mam :d
musze tez zaczac jesc wiecej jedzonka z witamina b bo zaczyna mi jej brakowac;/
mam przezroczysta cere, wlosy i paznokcie strasznie brzydkie mi sie zrobily.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
nie wiem co ci poradzic, ja osttanio caly dzien z humorem do bani przechodzilam;/
co do rybki jest pyszna tylko ze od 3 miesiecy zadnej nie zjadlam;/ jakis wstret dostalam a dzisiaj postanowlam zrobic bo mam :d
musze tez zaczac jesc wiecej jedzonka z witamina b bo zaczyna mi jej brakowac;/
mam przezroczysta cere, wlosy i paznokcie strasznie brzydkie mi sie zrobily.

A łykasz jakieś witaminki dla ciężarnych?
Widzę, że dobra kucharka z Ciebie, często czytam jakie smakołyki serwujesz:)
Ja w tym roku póki mam czas chcę się doszkolić w potrawach na Boże Narodzenie, bo rok temu tylko zupę grzybową i pstrąga właśnie zrobiłam, więcej nie próbowałam narazie...
Chodzi za mną kutia, nigdy nie jadłam bo nie robią tego u nas w rodzinach... a u Ciebie?

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...