Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Kasandra00001

Igla, podziwiam Cię że Ci wstawać chce tak z rana, ale też zazdroszczę, że masz taką możliwość... Ja mam basen 10 km ode mnie... w innej mejscowości :36_11_23: i na dodatek narazie raczej mam przeciwskazania, może na nast wizycie mi już powie że mogę.

Fakt to wstawanie nie nalezy do najprzyjemniejszych, ale po baseniku to swietnie naprawde sie czuje.
10km oddalony basen, to nie jest tak duzo, rowerkiem mozesz spokojniutko podjechac. Pogadaj z ginkiem, moze da ci juz zielone swiatelko na aktywnosc fizyczna. Trzymam kciuki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
Igla777
FENSTARSS
aaa i jeszcze tak mi przyszło do głowy...odpukac oczywiście ale gdyby coś się zadziało i nie bede mogła napisac to nie martwcie się bo mojemu m bym tu wszystko wyjaśniła co i jak zrobić i muuusiał by napisać...hahaha teraz se pomyślałam co by to było hihi jeszcze by się wciągnął i awantury później by były kto siedzi hahahaha....

by awantur uniknac, np. PC jako maly prezencik pod choinke????

HAHAHA no mój mąz od tygodnia chodzi i się odgraża że kupuje sobie kompa bo nie może sie dopchac... mówi wczoraj tak do mnie...tak wracałaś z pracy o 18.00 robiłaś obiadek i tv i spanko i ja sobie siedziałem a teraz to nie mogę się dopchać...chce kompa swojego !!! ja na to że w sumie ma racje... ciągle siedział jakies zestawienia i tabelki sobie robił ...;)) niech ma swój i se grzebie ... teraz musi rano wstawać jak ja śpie i klikać ;)) haha
Mój podłącza sobie komurkę do laptopa łączy się z naszym netem i ja szperam na laptopie on na komurce :))

justazg
Igla777
justazg

Igla gratulacje!!!! Znasz już płeć, imię wybrane, SUPER!!!!Mam tylko do Ciebie pytanko czy jeszcze przed poprzednim badaniem miałaś jakieś przeczucia czy intuicja podpowiadała Ci co tam masz w brzuszku???bo chyba każda z Nas ma jakieś przeczucia....


Justazg, ja jeszcze nie bedac w ciazy mialam przeczucie, ze to bedzie syn:-))) i do konca tzn. do dzis mnie to przeczucie nie opuszcza. Szczerze mowiac to celowalismy w syna:-))

no to jednak mam wiarę w nasze przeczucia! Najpierw w końcu obudziłam się z przeświadczeniem że jestem w ciąży, a przecież nie powinnam być, a teraz czuje że będzie to chłopak, a twierdzę że skoro nie bliźniaki to płeć mi obojętna, mój oczywiście chce chłopaka, ale przede wszystkim zdrowe!!!!
Ja w sumie mówiłam że nie chce wiedzieć płci do porodu, ale zaczynam mięknąć ( jak to napisać ???? :36_6_9: )
Ja z pierwszym chciałam wiedzieć aby sprawdzić czy moje przeczucie słuszne i się potwierdziło,czułam że to syn i był syn :))

A w szkole rodzenia nie byłam ale ja jestem z rodzeństwa najstarsza i po sobie mam 4 młodsze siostry tak więc jakieś doświadczenie z dziećmi miałam a o porodzie mi mama opowiadała jak oddychać itd.

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo:D
Fenstarss taki spontaniczny wyjazd jest najlepszy:D Fajnie,że wrócilaś do nas wypoczęta.

Ja też czuje już ruchy takie delikatne kopniaczki:D Jeszcze trochę a brzuch zacznie mi tańczyć:lol:
W pierwszej ciąży oglądałam też filmy z porodów i wcale mnie to nie zraziło tym bardziej,że widziałam przed swoim porodem na żywo 2-3porody:D Wiedziałam jak to wygląda od drugiej strony.

Dziewczynki to kupcie sobie swoje laptopy:D W pierszej ciązy jak miałam mnóstwo czasu to byśmy się chyba z męzem pozabijali o kompa jakby był 1:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Witam
od wczoraj musiałam nadgonić chyba z 8 stron, macie rację bardzo dużo piszecie, ale to dobrze po to jest to forum, miło tak z kimś pogadać, nawet go nie widząć, a jeszcze w naszym przypadku można wymienić się doświadczeniami najpierw w ciży apotem jak będa nasze maleństwa.

Iwa SERDECZNE ŻYCZENIA IMIENINOWE, A TAKŻE DUŻO ZDRÓWKA I 100 LAT DLA TWOJEJ CÓRECZKI Z OKAZJI URODZINEK super prezencik miałaś rok temu na imieniny

FENSTARSS super że wypadzik do Zakoca się udał.
ja byłam tam tylko 2 razy, może jeszcze kiedys się wybiorę, tym razem z dziećmi

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
justazg
dzwonili do mnie ze szpitala w sprawie szkoły rodzenia! Zapisałam się na luty, bo mogłam też na styczeń, ale chyba więcej będę pamiętać z jak szkoła się skończy w marcu :-) Oczywiście biorę tego co mi to zrobił, chociaż On ogólnie nie chce być przy porodzie, a ja sama nie wiem! Na pewno nie chce żeby mi zaglądał w krocze i mówił że główka wychodzi, ale czas pokaże chyba w trakcie jak to wyjdzie!Na samą szkołe przecież zawsze może przyjść! Pokazują tam też chyba jak się opiekować noworodkiem, więc przyda się Nam wszystko! Tutaj nie mamy żadnego wsparcia rodziny!!!Znaczy mam siostrę młodszą i bezdzietną więc ona też Nam w początkowej fazie nie pomoże....
A jak u Was??? Te co rodzą pierwszy raz zapisujecie się do szkoły rodzenia??? A te co rodziły byłyście na szkole??? Dała ona Wam coś????

hejka ;) ja się zapisuję gdzies na styczeń bym chciała, ale pójdę chyba u nas do prywatnej, 300 zł kosztuje i bardzo chwalą, a sa położne ze szpitala w którym chce rodzić...i jakoś mi sie tam podoba, narazie na necie oglądałam ale musze podjechać i luknąć na żywo ;) idę bo zawsze tam dowiem się od odpowiednich osób co się będzie działo i co będą mi robić i jak mam sie zachować itd itp ;))

Moja polozna poleca mi szkole rodzenia od 26 tc, bo jak sie niby wczesniej zacznie, to pozniej sie duzo zapomina. Zastanawiam sie jeszcze, czy isc do poloznej na ten kurs, czy od razu do szpitala w ktorym zamierzam (alam) rodzic?? Nie moge sie jeszcze zdecydowac na szpital, bo od kilku dni czytam recenzje i opinie o porodowkach we wszystkich berlinskich szpitalach i co jeden to gorszy!!! Masakra!! W styczniu zamierzam odwiedzic kilka z nich.
Moj luby juz potwierdzil, ze maszeruje dzielnie ze mna na wszystkie zajecia w szkole rodzenia, zaskoczyl mnie tym, ale jak chce, to prosze bardzo. Ciezarnym koszt szkoly przejmuje kasa chorych, partner musi sam placic, cos 80 EUR w sumie. Czyli jeszcze ujdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

ojjj ale dajecie ;)

Ja do szkoly rodzenia nie chodzilam i jakos o tym nawet nie myslalam :D w sumie ja nie mialam nic do roboty w trakcie porodu, bo dziecko "wypchali i wyssali" sami ...

co do porodow rodzinnych to polecam !!!!! Bylo wspaniale - gorzej dla mojego, bo wychodzil z sali i plakal :( ale to pozniej jak juz bylo nieciekawie... nie krzyczalam na niego, chcialm zeby po prostu byl... chodzil ze mna do toalety, podawal woreczki przy wymiotach :/ glaskal, smialismy sie z kawalow jak znieczulenie dzialalo... najgorsze bylo dla niego to jak plakalam i prosilam go zeby mi pomogl, zeby cos zrobil :( a co on biedny mogl.... ciezko bylo.

ale najgorsze bylo to jak zagladal jak peklam, jak mnie nacinali i jak wychodzila glowka !! Nie pozwalalam mu i lekarka tez mowila zeby lepiej tego nie robil... ale nic to miedzy nami nie zmienilo, wrecz wszystkim mowil jaka bylam dzielna itp... :) bardziej docenil jako kobiete. I mowil ze takich scen nie widzial w zadnym horrorze :D Ze powinni taki porod jak moj wstawic jakos jedna scene w pile :0 bym byla pohaterka horroru :D

Ja tez powolutku zaczynam czuc ruchy :) w pierwszej ciazy szybko poczulam- poczatek 16tc i to wtedy poczulam juz kopniaczka takiego nezbyt mocnego, ale bylam pewna ze to dzidzi , wiec musialam tez cos czuc wczesniej ...

Justa co do chrztu i alkoholu to zgadzam sie z Toba w 10000000 procentach :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

IWA23
Macie może pomysły na menu na roczek mojej małej,będzie to bez obiadu,same przystawki,zimna płyta i coś na ciepło na kolację ale nie mam pojęcia co to zrobić.

ja mojemu na roczek robiłam obiad ,bo to jakoś niedziela chyba była ... a jak na kolację to na pewno z kilka sałatek, wędlinki, sery, ja bym bigosik zrobiła też na ciepło

elciasloneczko
Dziewczyny dzisiaj znowu zobaczyłam jak mi sie brzusio porusza zaraz przy pępku z lewej strony i mimo ze wszyscy mi mówia ze za wcześnie to czuje ze to mój maluch .

Ja tam Ci mówiłam ,że wierzę że to TO :love:

IWA23
A ja mam jutro imieniny a córa rok,czy nie fajny prezent :)

IWA STO LAT, STO LAT dla dużej i małej dziewczynki :*

ewka udanego dzionka w szkole :*

Kasandra zobaczysz ,że się nie obejrzymy jak same będziemy już szykowały wszystko dla naszych maluszków :love:

FENSTARSS
ja tam pomyślałam jeszcze o jego spodniach które są za małę i widać pół d... jak się na niego od tyłu patrzy :36_2_39::36_7_8:

hahaha i ma zarośnięty pryszczaty ryjek i żółto brązowe zęby ... hihi

tak,tak dokładnie to ON :hahaha:

justazg

A jak u Was??? Te co rodzą pierwszy raz zapisujecie się do szkoły rodzenia??? A te co rodziły byłyście na szkole??? Dała ona Wam coś????

Ja chodziłam i u nas od 26tc dopiero można chodzić ,nie wcześniej... Ja chodziłam na samą teorię ,na ćwiczenia nie miałam zgody ginki ... Fajnie było ciekawe rozmowy z ekspertami z położnymi, potem była wycieczka po porodówce itd, podobało mi się ,a mój A był ze mną tylko raz jak był dzień na temat opieki tatusiów nad dziećmi i prawie mi tam zasnął hehe.

Igla777
rorita
na TLC leci teraz premiera - porodówka to jest na żywo z sali porodowej :)

te co nie rodziły - nie oglądajcie w necie porodów! to był mój najgorszy błąd :whistle: wygląda to gorzej niż jest w rzeczywistoci :D
wlasciwie to chetnie ogladam na neciku i w ogole filmy z porodow, raz z ciekawosci a dwa, zeby miec na przyszlosc porownanie. Dlaczego bylo to dla ciebie bledem????

ja po takim obejrzeniu dogłębnym bałam się cesarki i do tej pory się jej panicznie boję ,a sn wyglądał na filmie gorzej niż wydawało się to w rzeczywistości... pewnie dlatego ,że nie widziałam co się dzieję po tamtej stronie :whistle:

Igla777
rorita
FENS haha Ty kto wie może po drugiej stronie siedzi jakiś opocony grubas w zaciasnych jeansach i białym podkoszulku, taki nie ogolony z niedopałkiem w paszczy :hahaha:

Jezu nie moge, posikam sie ze smiechu. Ale macie pomysly:-))
Moja wyobraznia zaczela dzialac na pelnych obrotach. Z drugiej strony to jak sobie pomysle, to przeciez nie ma chyba nikogo tak chorego???, by oprocz nas ciezarnych chcial codziennie czytac i podniecac sie temtami jak wymioty, nudnosci, zgagi, zaparcia itd. itp???

Igla kto wie różne są zboczenia :D

FENSTARSS

IGLA ja mam dokładnie tak samo ;))
w ogóle zawsze lubiłam oględać wszelkie operacje...krew cięcia czym więcej pokazali tym lepiej....HAHAHA MÓWIŁAM ŻE PSYCHOL JESTEM ;)))

mi w rodzinie mówią ,że ja psychol jestem ,bo od zawsze lubiłam chodzić na cmentarze i czytać nekrologi :lup:

wona26

Ja też czuje już ruchy takie delikatne kopniaczki:D Jeszcze trochę a brzuch zacznie mi tańczyć:lol:
W pierwszej ciąży oglądałam też filmy z porodów i wcale mnie to nie zraziło tym bardziej,że widziałam przed swoim porodem na żywo 2-3porody:D Wiedziałam jak to wygląda od drugiej strony.

Dziewczynki to kupcie sobie swoje laptopy:D W pierszej ciązy jak miałam mnóstwo czasu to byśmy się chyba z męzem pozabijali o kompa jakby był 1:D

wona Gratuluję kopniaczków :smile_jump:

Ja z moim A od razu dwa kompy musieliśmy mieć ,chociaż mój A to na wyjazdy bierze swój ,a ja swój tu mam ,a tak to on mało co korzysta :)

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Witam mamki :) nocka znowu do dupki u nas ,bo Alan chyrcholił jak nie wiem i ledwo do siebie go zaniosłam to już koło mnie był :whistle: ja dalej z cieknącym katarem :Kiepsko: a jutro już wykłady mi się zaczynają :Padnięty:

A ja tam się nie zgadzam ,że żeby być chrzestnym to muszę chodzić co niedziele do kościoła :whistle: i co miesiąc do spowiedzi :) bo i znam takich "świętych" ale do dziecka tylko na urodziny przyjeżdżają i na święta ,ja takich chrzestnych nie potrzebuję co dziecko będzie na Pan/Pani mówiło bo mało co zna ...

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Iwa,
Bądź zawsze oryginalna
i piękna jak zorza polarna.
Troszeczkę bądź ekscentryczna,
niekiedy i eteryczna.
Bądź Panią radosną, wesołą,
rozsiewaj tą radość wokoło.
Bądź również czasami poważna,
powaga też w życiu jest ważna.
Bądź ciepłą, przyjazną osobą,
a w ogóle to... bądź Sobą

a dla Coreczki
Z okazji urodzin życzę Ci dni,
w których wszystkie wspaniałości świata
zbliżą się ku Tobie,
a Ty wybierzesz to,
co jest najmilsze, najlepsze, najpiękniejsze,
a nieosiągalny cel stanie sie zdobyczą dnia codziennego.

Miłego dnia

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny umieram ... :/ to chyba niskie cisnienie... jak juz szlam po malego to jakos dziwnie sie czulam, odebralam go i ledwo wrocilismy do domu... nagle zrobilam sie straaaasznie zmeczona... schowalam wozek i maly sobie zazyczyl na rece :/ a ze mieszkamy na parterze, to wzielam go zeby szybciej byc domu. Ostatkiem sil otworzylam drzwi, usiadlam na podlodze, rozebralam siebie i Oskara i sie polozylam na podlodze bo bym zemdlala !! maly otworzyl szeroko drzwi na balkon i lezalam tak z 10 minut :( musialam wstac i umyc synkowi raczki i sie przebrac... ledwo funkcjonuje, po tym wszystkim rozbolala mnie glowa z tylu, na dole... nie wiem czy dzwonic po mojego zeby juz przyjechal-nie chce panikowac... czuje ze nogi mam jak z waty i boje sie wstac, bo znow sie zacznie... ehhhh

ale wywod :D jak u lekarza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

IWA STO LAT,STO LAT, NIECH ŻYJĄ ŻYJĄ NAM :guitar:Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie z okazji imienin oraz dla córci z okazji urodzinek.

Super dziewczynki że wypady weekendowe Wam się udały:)
Ja niestety mogę sobie tylko pomarzyć jak narazie o wspólnym wyjeździe gdziekolwiek z mężulkiem, za dużo już wykorzystał urlopu w wakacje i teraz musi naginać:(

Byłam dziś u stomatologa, miał to być juz ostatni etap z leczeniem kanałowym mojej siódemki, przez którą we wrześniu kilka nocy nie przespałam. Niestety chociaż kanały są już wypełnione i różności już w niego powkładane to muszę jeszcze czekać tydzień na założenie ostatecznej plomby, a to wszystko przez mój stan.
Wstydu się tak najadłam że krępuje się nawet o tym pisać to dziś zrobiłam u dentystki na fotelu.
Na szczęście super kobitka, jej pielęgniarka też więc wszystko zrozumiały i nie miały o nic pretensji.
Siedziałam tam 1h i 20 min. na fotelu, ciągle z otwartą buzią, na dodatek miałam wsadzoną tą głupią rurkę do odsysania śliny i chyba z 10 tych tampono-gazików, które na dodatek ciągle doktorka w czasie grzebania w zebie mocno mi uciskała.
Chyba domyślacie się jak się skończyło. Najpierw kilka ruchów wymiotnych, a już pod koniec, po tym jak posmarowała mi jakimś specyfikiem na bazie spirytusu, tak nie wytrzymałam i wszystko poszło...dobrze że pielęgniarka podała mi szybko worek. Wstyd jak nie wiem co, nie wiedziałam jak się zachować, tak mi głupio było.
A dentystka (taka młoda gdzieś 35-38 lat) odrazu opowiada mi swoje historie z czasów jak była w ciąży i gdzie ją łapały podobne sytuacje. Fajna chciała załagodzić sytuację i skończyć mi już tego zęba ale nie dało się... trzęsła mi się strasznie szczęka i byłam okropnie blada...szybko założyła fleczer i na tym dziś skończyła. Oczywiście ja już ze wstydu chciałam szybko uciekać, ale mi nie pozwoliły, musiałam siedzieć z nimi jeszcze chyba z 15 min. i jak nabrałam troche rumieńców to dopiero mnie puściły.
Taki morał z tego że lepiej nie leczyć zębów kanalowo w ciąży, bo ciężko wytrzymać.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

m2428m
IWA STO LAT,STO LAT, NIECH ŻYJĄ ŻYJĄ NAM :guitar:Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie z okazji imienin oraz dla córci z okazji urodzinek.

Super dziewczynki że wypady weekendowe Wam się udały:)
Ja niestety mogę sobie tylko pomarzyć jak narazie o wspólnym wyjeździe gdziekolwiek z mężulkiem, za dużo już wykorzystał urlopu w wakacje i teraz musi naginać:(

Byłam dziś u stomatologa, miał to być juz ostatni etap z leczeniem kanałowym mojej siódemki, przez którą we wrześniu kilka nocy nie przespałam. Niestety chociaż kanały są już wypełnione i różności już w niego powkładane to muszę jeszcze czekać tydzień na założenie ostatecznej plomby, a to wszystko przez mój stan.
Wstydu się tak najadłam że krępuje się nawet o tym pisać to dziś zrobiłam u dentystki na fotelu.
Na szczęście super kobitka, jej pielęgniarka też więc wszystko zrozumiały i nie miały o nic pretensji.
Siedziałam tam 1h i 20 min. na fotelu, ciągle z otwartą buzią, na dodatek miałam wsadzoną tą głupią rurkę do odsysania śliny i chyba z 10 tych tampono-gazików, które na dodatek ciągle doktorka w czasie grzebania w zebie mocno mi uciskała.
Chyba domyślacie się jak się skończyło. Najpierw kilka ruchów wymiotnych, a już pod koniec, po tym jak posmarowała mi jakimś specyfikiem na bazie spirytusu, tak nie wytrzymałam i wszystko poszło...dobrze że pielęgniarka podała mi szybko worek. Wstyd jak nie wiem co, nie wiedziałam jak się zachować, tak mi głupio było.
A dentystka (taka młoda gdzieś 35-38 lat) odrazu opowiada mi swoje historie z czasów jak była w ciąży i gdzie ją łapały podobne sytuacje. Fajna chciała załagodzić sytuację i skończyć mi już tego zęba ale nie dało się... trzęsła mi się strasznie szczęka i byłam okropnie blada...szybko założyła fleczer i na tym dziś skończyła. Oczywiście ja już ze wstydu chciałam szybko uciekać, ale mi nie pozwoliły, musiałam siedzieć z nimi jeszcze chyba z 15 min. i jak nabrałam troche rumieńców to dopiero mnie puściły.
Taki morał z tego że lepiej nie leczyć zębów kanalowo w ciąży, bo ciężko wytrzymać.

Biedactwo ;/
Mnie tez byłoby bardzo głupio ;/;/;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

m2428m
Byłam dziś u stomatologa, miał to być juz ostatni etap z leczeniem kanałowym mojej siódemki, przez którą we wrześniu kilka nocy nie przespałam. Niestety chociaż kanały są już wypełnione i różności już w niego powkładane to muszę jeszcze czekać tydzień na założenie ostatecznej plomby, a to wszystko przez mój stan.
Wstydu się tak najadłam że krępuje się nawet o tym pisać to dziś zrobiłam u dentystki na fotelu.
Na szczęście super kobitka, jej pielęgniarka też więc wszystko zrozumiały i nie miały o nic pretensji.
Siedziałam tam 1h i 20 min. na fotelu, ciągle z otwartą buzią, na dodatek miałam wsadzoną tą głupią rurkę do odsysania śliny i chyba z 10 tych tampono-gazików, które na dodatek ciągle doktorka w czasie grzebania w zebie mocno mi uciskała.
Chyba domyślacie się jak się skończyło. Najpierw kilka ruchów wymiotnych, a już pod koniec, po tym jak posmarowała mi jakimś specyfikiem na bazie spirytusu, tak nie wytrzymałam i wszystko poszło...dobrze że pielęgniarka podała mi szybko worek. Wstyd jak nie wiem co, nie wiedziałam jak się zachować, tak mi głupio było.
A dentystka (taka młoda gdzieś 35-38 lat) odrazu opowiada mi swoje historie z czasów jak była w ciąży i gdzie ją łapały podobne sytuacje. Fajna chciała załagodzić sytuację i skończyć mi już tego zęba ale nie dało się... trzęsła mi się strasznie szczęka i byłam okropnie blada...szybko założyła fleczer i na tym dziś skończyła. Oczywiście ja już ze wstydu chciałam szybko uciekać, ale mi nie pozwoliły, musiałam siedzieć z nimi jeszcze chyba z 15 min. i jak nabrałam troche rumieńców to dopiero mnie puściły.
Taki morał z tego że lepiej nie leczyć zębów kanalowo w ciąży, bo ciężko wytrzymać.

Marzenko, a co to za wstyd, przestan.! Ja przy kazdym myciu zebow mam odruch wymiotny, fakt, ze odkad uzywam pasty do zebow dla dzieci jest mniejszy, ale calkiem nie ustal. Juz od pozcatku ciazy mialam 2 wizytu u stomatologa (nastepna za tydzien- wybielanie) i za kazdym razem jak za dlugo siedzialam z otwarta buzia, to mnie tez na wymioty bralo, wiec powiedzialam dentyscie, ze chce przerwe, bo inaczej to bedzie musial przerwac:-)) Nie bylo zadnego problemu, ale mysle, ze nawet jakbym nie wytrzymala, to trafilabym i tak na zrozumienie z jego strony. My ciezarne nie mamy latwo. A kiedys slyszalam, jak to fajnie jest byc w ciazy????Jak narazie to za duzo tego fajnego nie odczuwam, moze jak Alex skopie mi zebra to bede radosc odczuwac:-))))):hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Dziwczynki nie odzywam sie caly dzien bo walczylam ze skorczem nogi i dalej mnie trzyma.
Na dodatek koniec miesiaca walcyzmy o umowy i dodatkowe kase od szefa.
Co do zoładka postanowilam wrocic do diety zup, jak jadlam zupy nialam mniejsze problemy z zoladkiem niz teraz;/
Wiec wczoraj zrobilam w domku rosolek a dziiaj zjadlam w pracy zurek kupny ale pyszny :):)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...