Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyn! W końcu Was nadgoniłam :) Fen fajnie że już jesteś:) jeszcze tylko na agatu czekamy, ale chyba zapracowana.

Ja dzisiaj rano byłam na badaniach krwi - morfologia. Jestem bardzo senna i nie wiem czy dlatego ze mi troche krwi wzieli czy po prostu za wczesnie wstalam, ale od jutra do pracy wiec musze sie przyzwyczajac.
Wczoraj bylam u mojej kolezanki, ktora jest w ciazy i ma termin na grudzień :) takze już liczy dni do końca i kupuje już wózek, kojec, mebelki itd., pierze ciuszki, uklada...eh... jak ja jej zazdroszcze ze ona tak blisko ;)
a teraz troche poodpisuje :)

larissa85
Wspolczuej wszystkim dziewcz, ktore odczuwaja jeszcze dolegliwosci ciazowe. Ja sie czuje juz o wiele lepiej, jedyny problem, ktory spedza mi sen z powiek to ... zaparcia. Sa tak uciazliwe, zen ei daje juz rady:alajjj:

Humor poprawil mi ostatnio piesek przybleda, ktorego przygarnela tesciowa. Ciesze sie nim jak male dziecko. Jezdze tam i sie z nim bawie, bo to maly piesek. Chodze z nim na spacery i moze to rpzebywanie na swiezym powietrzu mi pomaga...

ja też mam zaparcia. Pomaga syrop lactulosum czy jakos tak.. przez 2-3 dni po jednej lyzce albo dwoch i znowu cos sie rozrusza i syrop odstawiam na jakis czas. ale fakt, spacery mi tez pomagaja. dobrze ze mam psa bo przynajmnije mam motywacje zeby wyjsc, aczkolwiek moj maz tez czasem mnie wyciaga. Wczoraj byl taki cieply wieczor ze z krotkiego spaceru zrobila sie godzina :) ale najlepiej sie gada na spacerze. Pogadalismy troche o malenstwie, o rzeczach ktore beda dla niego potrzebne i o innych rzeczach ;)

ml0da19
hej dziewczyny....

ja dopiero teraz bo rano szybciutko na badania ponowne na toxo :36_2_24:

potem do mamy, bo chciala jechac na cmentarz (w innej miejscowosci, ok 15 km od domku). z tego pospiechu rano zapomnialam zabrac porfela z dokumentami (a dowodu rej nigdy nie woze bo maz ma przy sobie). wyjezdzamy z cmentarza (a ja oczywiscie swiatel nie wlaczylam, bo jak jezdze drugim autkiem, seicento to tam nie trzeba) a tam za rogiem policja. zatrzymali nas do kontroli. masakra. pani policjantaka - poprosze dokumenty auta i pani.... ja udaje ze szukam, przekopalam cala torebke i w koncu sie poddaje, mowie ze nie mam. a ona na to czy mam jakikolwiek dokument przy sobie. a ja ze mam KARTE CIAZY (chociaz mialam tez legitymacje ubezp.). Oooo, pani jest w ciazy?? no to prosze jechac i sie nie denerwowac. jakby co, nie bylo kontroli....:-))))

moja mama sie smieje ze wnukowi bedzie to opowiadac, jak bedac u mamy w brzuszku, uratowal przed mandatem....

hehe. Dobre :) ale miałaś szczęście :) chyba wszystkie bedziemy wozic karte ciazy, a nóż widelec pomoże :)

Igla777
rorita

mój A w pierwszej ciąży jak był w domu to na rękach prawie nosił hehe kochani są.

Tez mam takie wrazenie, ze mezczyzni sa dla nas, jak jestesmy w ciazy nieco inni, bardziej czulsi, wyrozumiali, po prostu bardziej kochani!!!

tak, zgadzam sie. Mój to wogóle ma czasem takie objawienia że go podziwiam! Przedwczoraj uparł się na pyzy i powiedział że sam zrobi tylko mam mu podpowiadać co i jak. Potem całe wiaderko marchewki (z naszego ogródka) mi wyczyścił (skrobiąc ją). Jak powiedziałam że mu pomogę, to on że nie, że on sam. :36_3_17:

rorita
justa super ,że już do Nas wróciłaś :love:

IWA współczuję :( ja tez mam wieczny problem z opieką nad małym nawet jak mam iść na badania to jego musze taszczyć ze sobą

Igla ale zazdroszczę tego baseniku i to tak rano :) po takim wyczynie porannym masz pewnie energii na cały dzień :) u mnie klops ,bo dziecię jedno już jest ,a A na wyjeździe także jesteśmy uziemieni ,ale może razem sobie pochodzimy jak nie znajdę opieki żeby na wodny aerobik pochodzić :) A w pierwszej ciąży to ja pracowałam ,a potem a to budowę przypilnować, robotników, wiecznie coś do załatwiania miałam i latania i miałam właśnie meeega zaparcia ,ale tylko to :) teraz mniej ruchu i mdłości były ,ale już tfu,tfu odpuściło mam nadzieję ,że do końca :)

ewca mój też raz się mnie zapytał czy będzie umiał rozdzielić miłość i boi się ,że może Alana będzie faworyzował bardziej... wiadomo ,że takie myśli chodzą ale miłości na pewno nie zabraknie :)

i w ogóle to mój A był ze mną przy porodzie i nie wyobrażam sobie żeby mogłoby go nie być przy kolejnym... fakt kiedy podczas skurczu próbował mi włosy odgarnąć ,albo wody podać to daaaarłam japę na niego itd ,krzyczałam ZABIJ MNIE! prawie przy każdym skurczu :D a on biedak cały blady ,tylko poliki lekko różowe i wystraszony ,a jak już mały wyszedł (ja nie poczułam kiedy) to nagle ból minął ,spojrzałam na męża on łzy w oczach i powiedział - już jest :love: a moje pierwsze słowa do maleństwa kiedy położna mi go od razu położyła na piersi były - aleś ty brzydki :hahaha: boszzzzzzzzzzzzz czekałam na to tyle ,wcześniej wyobrażałam sobie że będę płakała ze szczęścia ,całowała twarzyczkę, rączki itd ,a tu takie słowa mi z gęby wyleciały :lup: położna szybko mi go wzięła i mówi do niego - chodź umyjemy cię żeby mamusia nie mówiła że brzydki jesteś :lup:

Także polecam rodzić z partnerami :love: i każdemu opowiadał jaki to dumny jest ze mnie ,jaka to ja dzielna byłam itd. i kochany bo pomagał mi wchodzić do wanny w domu i z niej wychodzić, buty mi wiązał, spodnie zakładał jak stałam żebym nie musiała się schylać .. budzik w nocy nastawiał co 3h ,sadzał mnie i sam odciągał mi pokarm laktatorem, do lodówki chował na rano dla dziecka ,wstawał i jechał mu zawieźć do szpitala. no nie powiem strasznie mi wtedy zaimponował swoim zachowaniem:love:
eh na wspominki mnie wzięło :11_9_16:

no to faktycznie, masz się czym chwalić. Taki mąż to skarb :) ja jestem ciekawa jak u mnie bedzie po narodzinach.
Igla, podziwiam Cię że Ci wstawać chce tak z rana, ale też zazdroszczę, że masz taką możliwość... Ja mam basen 10 km ode mnie... w innej mejscowości :36_11_23: i na dodatek narazie raczej mam przeciwskazania, może na nast wizycie mi już powie że mogę.

rorita
IWA nie no jak chłopa miał takie przeżycia to nie ma co go na siłę męczyć... moja koleżanka dwójkę sama rodziła i też bez męża ,bo on na widok jakiejkolwiek ilości krwi od razu mdleję i wymiotuję :whoot:

Ja tam różne wersje słyszałam. Faktycznie są mężczyźni którzy nie potrafią sobie potem poradzić z tym co widzieli i ich żona przez jakiś nie wydaje się dla nich pociągająca. Nawet raz jeden facet nie przychodził do szpitala do żony i dziecka w odwiedzinach bo nie potrafił. Dlatego ja się mocno zastanawiam czy chcę żeby mój był... Często też bywa tak że w małżeństwie po porodzie jest gorzej między partnerami i się dogadać nie potrafią... z drugiej strony wiem, że mój mąż dałby mi wiele siły jakby trzymał mnie za rękę przy porodzie...

elciasloneczko
FENSTARSS
zapomniałam wkleić hihi... Winter collection | H&M PL

Fenstar dobrze że jesteś bo cicho coś było na forum :) pięknie z zakopanym co?
Byla jak miałam 19 lat i chetnie bym tam jeszcze pojechala :)

Ja byłam w tamtym roku 3 razy :) ale wcześniej to w podstawówce. Uwielbiam Zakopane. Moje ulubione miejsce to gubałówka (siadam na polance i odpływam) i morskie oko (szkoda że tak długo się tam idzie)

ewka
Nie moge Was nadrobic... :) lece do szkoly, moze po poludniu uda mi sie wszystko przeczytac - napisze tylko tyle- FENS kamien spadl mi z serca, jak zobaczylam ze napisalas... a co do Fens i Rority- Wariatki :D oczywiscie w pozytywnym slowa znaczeniu ... temat zboka w sziateczkowej podkoszulce mnie powalil :D :D ale kto wie, kto wie...

ja tam pomyślałam jeszcze o jego spodniach które są za małę i widać pół d... jak się na niego od tyłu patrzy :36_2_39::36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)

Fens, fajnie, ze sobie poszalalas. Tez chetnie bym gdzies wyjechala...

Iwa, ja z salatek robie przewaznie albo grecka z feta, albo tortellini (tortellini z grzybami lub serem plus ogorek zielony, polewam jogurtem naturalny, dodaje duzo pieprzu i papryki chilli), dla jedzacych miesio robie prawie zawsze salatke gyros. To nawet szybkie salatki, szczegolnie torlellini:) Co do dan cieplych to przewaznie sa to golabki lub krokiety, ale to jednak czasochlonne zajecie, wiec moze jakas karkowka? zapiekane ziemniaki plus jakas szybka surowka, moze z pekinki? Z przekasek mozeser plesniowy plus suszone sliwki, wszystko na wykalaczce lub faszerowane jakas pasta jajka?

Rorita, ale sie usmialam z Twoich pierwszych slow na widok dzidziusia:woow:

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
ahhh w górach pięknie ;)) pogoda w Zakopanym była piękna słońce, można było poopalać ryjek , najadłam się moich ukochanych strudli jabłkowych i pstrągów i w ogóle sie objadłam ;)) i spacerów było więcej niż przez ostatnie 3 miesiące hahaha teraz mam zakwasy na piszczelach i chodzę od wczoraj jak kaczka bo nie mogę stóp prostować hihi....od wczoraj kropił deszczyk i uciekliśmy...super wyprawa się udała !!!

Swietnie, ze wyprawa sie udala, az zazdroszcze, Zakopanego nie znam w ogole, jakos nigdy nie mialam okazji wyruszyc tak daleko na wschod;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
Halo halo już jestem ;) witajcie

No nareszcie, Witaj w domu.
A na przyszlosc: Odmeldowac sie prosze jak w wojsku, albo jeszcze lepiej PC bierze sie ze soba wszedzie: na wyjazdy, na zakupy, do szkoly, do pracy itd., tip., tu ciezarne czekaja w niepokoju, a im sie denerwowac nie wolno!!!

buuuuu... :ehhhhhh:
obiecuję to był pierwszy i ostatni raz... teraz nawet siku chodzę z laptopkiem jakby mi sie np drzwi zacięły :36_1_1:

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
aaaaaaaaaaa i chyba najważniejsza wiadomość...dziś 17t1d jest i mam juz pewność...od tygodnia obserwuje to uczucie....to napewno dzidzia ;))) jak spokojnie leżę albo siedzę najlepiej wieczorem jak pojem to zaawsze mnie coś delikatnie tak smyra muska hmmm ciężko nazwać.... to napewno dzidziuś...super uczucie popłakałam się ostatnio...pierwszy raz w ciąży tak ze wzruszenia ;) super uczucie ciakawe jak to będzie jak beda fest kopniaki...teraz mam przynajmniej mini namiastkę i wyobrazenie ;))) idę do lekarza 3.11 może już się dowiem co buszuje w brzuszku ;)) może Laura a może Dominik ;))

Gratulacje, 5 miesiac wiec w toku, teraz to juz prawie z gorki!!!!
Czuje czasami, gdzies od 3 dni i przewaznie tylko wieczorami w wyrku, tez takie delikatne musniecia, ale jakos jeszcze zwalam na ruchy jelit.
Swietnie, ze ty juz jestes pewna, ze to Laura lub Dominik cie tak od wewnatrz po zeberkach muska/smyra!!! To musi byc cudowne uczucie!?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
ahhh w górach pięknie ;)) pogoda w Zakopanym była piękna słońce, można było poopalać ryjek , najadłam się moich ukochanych strudli jabłkowych i pstrągów i w ogóle sie objadłam ;)) i spacerów było więcej niż przez ostatnie 3 miesiące hahaha teraz mam zakwasy na piszczelach i chodzę od wczoraj jak kaczka bo nie mogę stóp prostować hihi....od wczoraj kropił deszczyk i uciekliśmy...super wyprawa się udała !!!

Swietnie, ze wyprawa sie udala, az zazdroszcze, Zakopanego nie znam w ogole, jakos nigdy nie mialam okazji wyruszyc tak daleko na wschod;-)

ohh tam jest tyle super miejsc nie tylko Krupówki ;) nie wspomnę już o wyższych wyprawach...ale to teraz nie bardzo dla nas ;) nie martw się co się odwlecze to nie uciecze ;)

Odnośnik do komentarza

dzień dobry! mam na godzinę 12 do pracy to koszą trawę zaraz przy moim oknie o godzinie 8:40!!!Ale i tak się nie dałam bo obudziłam się o godzinie 10 jak chyba zaczęli poprawiać!!!Dobrze się stało bo dzwonili do mnie ze szpitala w sprawie szkoły rodzenia! Zapisałam się na luty, bo mogłam też na styczeń, ale chyba więcej będę pamiętać z jak szkoła się skończy w marcu :-) Oczywiście biorę tego co mi to zrobił, chociaż On ogólnie nie chce być przy porodzie, a ja sama nie wiem! Na pewno nie chce żeby mi zaglądał w krocze i mówił że główka wychodzi, ale czas pokaże chyba w trakcie jak to wyjdzie!Na samą szkołe przecież zawsze może przyjść! Pokazują tam też chyba jak się opiekować noworodkiem, więc przyda się Nam wszystko! Tutaj nie mamy żadnego wsparcia rodziny!!!Znaczy mam siostrę młodszą i bezdzietną więc ona też Nam w początkowej fazie nie pomoże....
A jak u Was??? Te co rodzą pierwszy raz zapisujecie się do szkoły rodzenia??? A te co rodziły byłyście na szkole??? Dała ona Wam coś????

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
aaaaaaaaaaa i chyba najważniejsza wiadomość...dziś 17t1d jest i mam juz pewność...od tygodnia obserwuje to uczucie....to napewno dzidzia ;))) jak spokojnie leżę albo siedzę najlepiej wieczorem jak pojem to zaawsze mnie coś delikatnie tak smyra muska hmmm ciężko nazwać.... to napewno dzidziuś...super uczucie popłakałam się ostatnio...pierwszy raz w ciąży tak ze wzruszenia ;) super uczucie ciakawe jak to będzie jak beda fest kopniaki...teraz mam przynajmniej mini namiastkę i wyobrazenie ;))) idę do lekarza 3.11 może już się dowiem co buszuje w brzuszku ;)) może Laura a może Dominik ;))

Gratulacje, 5 miesiac wiec w toku, teraz to juz prawie z gorki!!!!
Czuje czasami, gdzies od 3 dni i przewaznie tylko wieczorami w wyrku, tez takie delikatne musniecia, ale jakos jeszcze zwalam na ruchy jelit.
Swietnie, ze ty juz jestes pewna, ze to Laura lub Dominik cie tak od wewnatrz po zeberkach muska/smyra!!! To musi byc cudowne uczucie!?

;))) no własnie powiem Ci, że to jest najlepsze, ciągle coś nowego, ciągle coś pierwszy raz... pół życia sobie wyobrażałam jak to jest a teraz się to spełnia ;)) i jak patrze na mój brzuszek co juz ładnie wyłazi to az niedowierzam, że to już...że to prawda ;))

Odnośnik do komentarza

rorita
na TLC leci teraz premiera - porodówka to jest na żywo z sali porodowej :)

te co nie rodziły - nie oglądajcie w necie porodów! to był mój najgorszy błąd :whistle: wygląda to gorzej niż jest w rzeczywistoci :D
wlasciwie to chetnie ogladam na neciku i w ogole filmy z porodow, raz z ciekawosci a dwa, zeby miec na przyszlosc porownanie. Dlaczego bylo to dla ciebie bledem????

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

justazg
dzień dobry! mam na godzinę 12 do pracy to koszą trawę zaraz przy moim oknie o godzinie 8:40!!!Ale i tak się nie dałam bo obudziłam się o godzinie 10 jak chyba zaczęli poprawiać!!!Dobrze się stało bo dzwonili do mnie ze szpitala w sprawie szkoły rodzenia! Zapisałam się na luty, bo mogłam też na styczeń, ale chyba więcej będę pamiętać z jak szkoła się skończy w marcu :-) Oczywiście biorę tego co mi to zrobił, chociaż On ogólnie nie chce być przy porodzie, a ja sama nie wiem! Na pewno nie chce żeby mi zaglądał w krocze i mówił że główka wychodzi, ale czas pokaże chyba w trakcie jak to wyjdzie!Na samą szkołe przecież zawsze może przyjść! Pokazują tam też chyba jak się opiekować noworodkiem, więc przyda się Nam wszystko! Tutaj nie mamy żadnego wsparcia rodziny!!!Znaczy mam siostrę młodszą i bezdzietną więc ona też Nam w początkowej fazie nie pomoże....
A jak u Was??? Te co rodzą pierwszy raz zapisujecie się do szkoły rodzenia??? A te co rodziły byłyście na szkole??? Dała ona Wam coś????

hejka ;) ja się zapisuję gdzies na styczeń bym chciała, ale pójdę chyba u nas do prywatnej, 300 zł kosztuje i bardzo chwalą, a sa położne ze szpitala w którym chce rodzić...i jakoś mi sie tam podoba, narazie na necie oglądałam ale musze podjechać i luknąć na żywo ;) idę bo zawsze tam dowiem się od odpowiednich osób co się będzie działo i co będą mi robić i jak mam sie zachować itd itp ;))

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
aaa i jeszcze tak mi przyszło do głowy...odpukac oczywiście ale gdyby coś się zadziało i nie bede mogła napisac to nie martwcie się bo mojemu m bym tu wszystko wyjaśniła co i jak zrobić i muuusiał by napisać...hahaha teraz se pomyślałam co by to było hihi jeszcze by się wciągnął i awantury później by były kto siedzi hahahaha....

by awantur uniknac, np. PC jako maly prezencik pod choinke????

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
...nigdy niczego nie zapomniałam na wyjazd a teraz w dresie spałam bo nic nie wziełam, dobrze że w piżamie nie pojechałam z tego wszystkiego;) w sumie dobrze że ubrałam się na cebulkę to jakoś było...

Podobno w ciazy sie jest bardziej zapominalskim: czyli ty te teorie tez mozesz potwierdzic:-)

no dokładnie, ja często coś opowiadam i w pół zdania zapominam co mówiłam...irytujące dla mnie a reszta się nabija ;))

Odnośnik do komentarza

justazg
Fenstarss my mamy dokładnie tyle samo do porodu, tak sobie myśle że ja też coś czuje, ale na 100% nie jestem jeszcze pewna! To nie ma nic wspólnego z kopniakami, które wyobrażałam sobie przed ciążą, te pierwsze ruchy to raczej bąbelkowanie, muśnięcia...A i tak nie jestem pewna czy to nie jelita :-)

ale właśnie ja też mam tak...takie no liźnięcia raczej delikatne... jak chciałam mojemu m pokazać to palcem jak dotknę delikatnie wewnątrz dłoni to podobnie jest...;) ciążko to wyjaśnić...ale właśnie wieczorkiem jak leże a po jedzeniu jeszcze to zawsze teraz ;)) fajne to takie inne ;))

Odnośnik do komentarza

rorita
FENS haha Ty kto wie może po drugiej stronie siedzi jakiś opocony grubas w zaciasnych jeansach i białym podkoszulku, taki nie ogolony z niedopałkiem w paszczy :hahaha:

Jezu nie moge, posikam sie ze smiechu. Ale macie pomysly:-))
Moja wyobraznia zaczela dzialac na pelnych obrotach. Z drugiej strony to jak sobie pomysle, to przeciez nie ma chyba nikogo tak chorego???, by oprocz nas ciezarnych chcial codziennie czytac i podniecac sie temtami jak wymioty, nudnosci, zgagi, zaparcia itd. itp???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
rorita
na TLC leci teraz premiera - porodówka to jest na żywo z sali porodowej :)

te co nie rodziły - nie oglądajcie w necie porodów! to był mój najgorszy błąd :whistle: wygląda to gorzej niż jest w rzeczywistoci :D
wlasciwie to chetnie ogladam na neciku i w ogole filmy z porodow, raz z ciekawosci a dwa, zeby miec na przyszlosc porownanie. Dlaczego bylo to dla ciebie bledem????[/QUOTE

IGLA ja mam dokładnie tak samo ;))
w ogóle zawsze lubiłam oględać wszelkie operacje...krew cięcia czym więcej pokazali tym lepiej....HAHAHA MÓWIŁAM ŻE PSYCHOL JESTEM ;)))

Odnośnik do komentarza

justazg

Igla gratulacje!!!! Znasz już płeć, imię wybrane, SUPER!!!!Mam tylko do Ciebie pytanko czy jeszcze przed poprzednim badaniem miałaś jakieś przeczucia czy intuicja podpowiadała Ci co tam masz w brzuszku???bo chyba każda z Nas ma jakieś przeczucia....


Justazg, ja jeszcze nie bedac w ciazy mialam przeczucie, ze to bedzie syn:-))) i do konca tzn. do dzis mnie to przeczucie nie opuszcza. Szczerze mowiac to celowalismy w syna:-))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
FENSTARSS
aaa i jeszcze tak mi przyszło do głowy...odpukac oczywiście ale gdyby coś się zadziało i nie bede mogła napisac to nie martwcie się bo mojemu m bym tu wszystko wyjaśniła co i jak zrobić i muuusiał by napisać...hahaha teraz se pomyślałam co by to było hihi jeszcze by się wciągnął i awantury później by były kto siedzi hahahaha....

by awantur uniknac, np. PC jako maly prezencik pod choinke????

HAHAHA no mój mąz od tygodnia chodzi i się odgraża że kupuje sobie kompa bo nie może sie dopchac... mówi wczoraj tak do mnie...tak wracałaś z pracy o 18.00 robiłaś obiadek i tv i spanko i ja sobie siedziałem a teraz to nie mogę się dopchać...chce kompa swojego !!! ja na to że w sumie ma racje... ciągle siedział jakies zestawienia i tabelki sobie robił ...;)) niech ma swój i se grzebie ... teraz musi rano wstawać jak ja śpie i klikać ;)) haha

Odnośnik do komentarza

Igla777
justazg

Igla gratulacje!!!! Znasz już płeć, imię wybrane, SUPER!!!!Mam tylko do Ciebie pytanko czy jeszcze przed poprzednim badaniem miałaś jakieś przeczucia czy intuicja podpowiadała Ci co tam masz w brzuszku???bo chyba każda z Nas ma jakieś przeczucia....


Justazg, ja jeszcze nie bedac w ciazy mialam przeczucie, ze to bedzie syn:-))) i do konca tzn. do dzis mnie to przeczucie nie opuszcza. Szczerze mowiac to celowalismy w syna:-))

no to jednak mam wiarę w nasze przeczucia! Najpierw w końcu obudziłam się z przeświadczeniem że jestem w ciąży, a przecież nie powinnam być, a teraz czuje że będzie to chłopak, a twierdzę że skoro nie bliźniaki to płeć mi obojętna, mój oczywiście chce chłopaka, ale przede wszystkim zdrowe!!!!
Ja w sumie mówiłam że nie chce wiedzieć płci do porodu, ale zaczynam mięknąć ( jak to napisać ???? :36_6_9: )

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...