Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

Karoll@ ogromne gratulacje :36_7_8: Majeczko, witaj wśród lutowych dzieciaczków :36_7_8:
Baniolku dla Was również ogromne gratulacje :36_7_8: Lenko, witaj po tej stronie brzuszka :36_7_8:

Agaluk u nas jest dobrze z karmieniem. Mała szybko się najada i nie wisi za długo przy piersi, także luzik :Oczko: Najśmieszniejsze jest to, że moje (o)v(o) reagują na płacz nie tylko Jagódki ale też Zosi i Dorci i rozpoczynają produkcję - czuję się jak mleczarnia :hahaha: A Ty jak się czujesz po cesarce?
Anya a u Ciebie zanosi się, że może w weekend coś się ruszy? Mam nadzieję, że tak i trzymam kciuki :36_1_11:

Wczoraj dzwoniłam po wyniki małej i wszystko jest w porządku. Nie musimy już jeździć na wizyty do przyszpitalnej przychodni.

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Po cc ok, chyba się szybciej po drugiej dochodzi do siebie, bo większych problemów nie mam. Za to jak wjechałam na tą sale operacyjną taka całkiem świadoma, że zaraz mnie będą kroić to po prostu chciałam coś wymyślić i uciec byłam PRZERAŻONA!
Kiedy idziecie na pierwsza wizytę do lekarza? to moje pierwsze pytanie, a drugie Czy podajecie witaminę D?

Acha dobrze, że się wtedy zgłosiłam do szpitala, bo moje dziecko miało większość pępowiny zaplątanej wkoło szyi i jakby wody odeszły, dziecko zaczęło schodzić to znów mogłoby się poddusić, tak jak Oskar...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
My od wczoraj w domku.
Nasz poród odbył się przez cc. W sobotę 4.02 ok. godz. 22 dostałam skórczy, ale nie bardzo bolesnych co 10 min. Dostałam od położnej 2 czopki. Trochę nawet drzemałam. Potem poszły wody, niestety zielonkawe. Rozwarcie było na 2,5-3 palce. Ordynator zadecydował, ze nie mozemy czekać aż sie rozwinie dalsza akcja porodu naturalnego. Podpisałam zgodę na cięcie, wcześniej zadzwoniłam po męża. Dostałam znieczulenie w kręgosłup, więc byłam świadoma. Jak pokazali mi Antosia rozpłakałam sie. Potem przewiziono mnie na drugą salę pod kroplówki, mąż już był i trzymał mnie za rękę. Już wszystko było ok;)
Tego samego dnia wieczorem wstałam z łóżka. Opieka w szpitalu wspaniała. Sala przedporodowa 3 osobowa, poporodowa 2 osobowa. Położne przy wszystkim pomagały. Koniec końców cieszę sie z tego cc. Nie mam żadnych problemów z chodzeniem, szwy ściągnięte. Jedynie mam kaszel, suchy i duszący. Wczoraj od razu byłam u dr ogólnego, bo wydzielina tak zalega mi w gardle, ze nie mogę złapać tchu jak się obudzę w nocy. Na szczęćie dostałam wodę morska w sparyu i jest poprawa.
Pokarmu mam dużo, Antoś ssie jak smok. Ogólnie jest bardzo grzecznym i spokojnym dzieckiem.
Mam tylko do Was jedno pytanie, szczególnie do mam juz doswiadczonych. Chodzi o propozycje posiłków, które nie zaszkodzą maleństwu. Wczoraj niestety mama przywitała nas zupką z dodatkiem kapusty i całe jedzenie przelatywało przez małego jak przez sitko.
Proszę o radę co do menu.
Gratuluję wszystkim mamusiom!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki
Widzę ,że większość już rozpakowana.Gratuluję wszystkim mamusiom.Zdrówka dla maluszków.
Anya czekamy na wieści.

U nas ostatnio czasu brak Amelka kiepsko śpi domaga się ciągle tulenia.Z karmieniem pod górkę bo pokarmu mało i się młoda denerwuje.Do tego mój mąż doprowadza mnie do szału bo wogóle nie pomaga przy małej tylko ciągle pracai praca.Szkoda gadać.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie :)

Wybaczcie, ale pogratuluję Wszystkim Mamusią w jednym poście pięknych dzieciaczków!!! Już tylko kilka Mamusiek został nam i wszystkie lutówki będą rozpakowane :smile_jump:

U nas wszystko w jak najlepszym porządku. Lili na początku miała problem z zaciągnięciem cycucha, ale na szczęście idzie jej coraz lepiej, choć nadal preferuje lewą :P Jest bardzo grzeczniutka, praktycznie nie płacze, poza wyjątkiem, gdzie trzeba zmienić pieluszkę :Oczko: Nocki jeszcze tak w kratkę, choć z przewagą tych przespanych (budzi się 2x na mleczko). Wczoraj dała nam popalić, bo praktycznie w ogóle nie spała, ale dała mi pospać od 7 do 12:30 z przerwą na karmienie:party:

M. jest przekochany!!! Pomaga mi niesamowicie, ciężko było by mi bez jego pomocy. Pierwsze dwa dni po szpitalu, ja szłam wcześniej spać, a on siedział z Lili i się nią zajmował, ja wstawałam dopiero na karmienie. Kąpiele też mu super wychodzą :yipi:

U nas nawet ładna pogoda, więc już kilka spacerków mamy za sobą, Dzieciątko uwielbia jeździć w wózeczku :)

We wtorek poszłyśmy z Lili na ważenie i wtedy tylko zabrakło jej 30g do powrotu do wagi urodzeniowej, a spadła o 190g. We wtorek idziemy na kolejne ważenie a w środę na pierwszą kontrolę u lekarza, kolejna za 4.

Ktoś pytał o wit. D3. Ja małej podaje wg zaleceń z opakowania.

http://www.pregnology.com/preggoticker2/777777/000000/My%20pregnancy/02/05/2012.pngMake a pregnancy ticker
07.06.11. - Ujrzeliśmy II kreseczki,
20.06.11. - Zobaczyliśmy maleńkie Serduszko,
18.07.11. - "Nie lubię Pana Doktora i nie dam się zmierzyć",
13.08.11. - "Staję na głowie",
30.08.11. - Oficjalny kopniak dla Mamusi,
01.09.11. - Tatuś też dostał swojego.
http://dn.daisypath.com/4MJZp1/.png

Odnośnik do komentarza

ja tak tylko krótko o nas.
W domu jesteśmy od czwartku, ale niestety jestem wykończona na maxa bo mam problem z pokarmem no i oczywiście doła z tym związanego:(
Krzyś potrafi ssać z piersi nawet 1,5h po czym spi 15 minut i znowu powtórka z rozrywki - już nie wyrabiam. I niestety dokarmiamy małego z butli.
Poród u nas poszedł nawet szybko z tym że nie obyło się bez strachu bo przy ostatnich parciach nagle spadło mi ciśnienie ze 140/90 na 90/50 no i pomału zaliczałam odlot. Lekarka zrobiła nacięcie krocza żeby w razie czego wyciagnąć szybko małego, no i jakoś się udało. Potem jeszcze dostałam krwotoku i straciłam 0,5l krwi. W związk z tym małego dostałam dopiero we wtorek bo nie miałam siły zeby dojśc do łazienki a co dopiero opiekować się dzieckiem. Krzyś dostał 9 w skali apgara.

no i koniec pisania bo mały już się obudził i płacze. Powiedzcie czy też tak macie z karmienie maluchów?? Bo jak tak u mnie to będzie to się wykończę:(:(:(

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

beata A jak ma na imię to Twoje Słonko? Śłodziutki jest.
To co opisujesz z karmieniem miałam przy Oskarku, non stop na cycu na którym przysypiał, a bez cyca w buzi maks 10 minut. Po 3 tygodniach okazało się że średnio zaczął przybywać na wadze i zaczęłam dokarmiać i wszystko się unormowało. I mimo, że dojadał mleko modyfikowane z butli cyc i tak się utrzymał do 9 miesiąca, wszyscy byli spokojniejsi, a przede wszystkim ja i mały, no i dzidzia nie była głodna.
Teraz je Gabryś co 1-2 godziny w nocy rzadziej, ale niestety też wisi na piersi ok godziny po przysypia...a w szafce awaryjnie czekam mleczko modyfikowane:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane

ja nie wiem co się dzieje z tym moim dzieckiem-nie chce wychodzić i wciąż jestem w dwupaku-może uda mi się urodzić w tym miesiącu :Oczko:
dzisiaj jadę na ktg + wizyta lekarska-zobaczymy co wykaże badanie.
Nie wiem czy pisałam ale jak w piątek byłam u gina to okazało się, że mam rozwarcie na 4cm więc jakoby poród będzie szybki ::): oby tak było i oby w końcu ta moja córa zdecydowała się już na wyjście. Czasem mam wrażenie, że czeka na jutrzejszy dzień i chce zrobić bratu prezent urodzinowy-miałabym dwójkę urodzoną tego samego dnia :D

wybaczcie, że tak tylko o sobie ale ostatnio tylko o tym myślę
dam znać jak już będę wiedziała co i jak

trzymajcie się cieplutko mamuśki i trzymajcie za nas kciuki :Kiss of love:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Karoll cudna Majeczka:)

Anya no kciuki mocno zaciśnięte. Uparta córeczka się trafiła:)

no i dzień doberek,

u nas nocka kiepska. Wczoraj była położna, Krzyś jeszcze ma żółtaczkę, ale taką słabą. Zbadała piersi i powiedziała, ze faktycznie mało pokarmu ale ma nadzieję, zę się jeszcze rozkręci:) Reszta wszystko OK, tylko za lekko przemywałam pępuszek (no i mam się bardziej postarać i się nie bać). No i wpadnie znów do nas w poniedziałek:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie:)
U nas wczoraj była położna z pediatrą. Poleciły kąpać Antosia w oilatum bo trochę łuszczy mu sie skóra na brzuszku i nóżkach. Poza tym mamy mu podawać wita k+d, przemywać pępusze octeniseptem. Do ortopedy zarejestrowalismy się na 16.03, co prawda będzie to po 5 tygodniu, ale nie było wcześniej wolnych miejsc.
Co do diety położna powiedziała żeby nie jeść mleka w ogóle, sera żółtego też nie. Poleca gotowane mięso drobiowe, królicze, gotowaną marchew i buraki, co kilka dni kefir, ser biały. Troche mało tego. Mleko wyeliminuję choć bardzo lubię, smażonego nie jem, a poza tym kieruję sie własnym rozsądkiem. Na pewno nie chciała bym zaszkodzic Antosiowi w żaden sposób.
Z pokarmem na szczęście nie mam problemu. Mały budzi się średnio co 2 godz. i je różnie od 6 do 30 min. Czasem niestety mu sie ulewa:/
Anya życzę szybkiego i bezproblemowego porodu:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Ja od wczoraj już w domku. Narazie próbuję się jakoś zorganizować i ogarnąć po wszystkim. Mała ciągle wisi na piersi, ale narazie nie chcę dokarmiać i mam nadzieję, że niedługo produkcja ruszy i wszystko się unormuje.
Dziękuję za gratulacje i za kciuki :)

Jak będę miała więcej czasu to nadrobię zaległości w czytaniu.
Anya - trzymam kciuki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57758.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49699.png

Odnośnik do komentarza

nooo chyba już 4ty raz piszę tu od kiedy wróciliśmy/... ciągle coś...

najpierw chcialam pogratulować wszystkim mamusiom że mogą przytulic swoje dzieciaczki:love:

super bylo czytać jak anya post za postem informowała o nowych bąbelkach forumowych:Podziw::Podziw:

my już spokojnie w domku... jutro jak będzie sloneczko to wyjdziemy na 15 min.

ja podaję wit K+D3 takie w kapsulkach dostalam w szpitalu...

baniolek moja tak wisiala calą drugą dobę...
ale jeśli nie da spać to ja bym dokarmila... raz nie powinno zaszkodzić...

ptysioch a nam w szpitalu mówili ze teraz nie ma diety dla mam... próbować wszystkiego po trochu z jedno dniową przerwą między nowościami...
chyba że bobas alergik i po wypiciu szklanki mleka go wysypie czy kolki będzie miał to w tedy uważać...
ja piję kawę zbożową z mlekiem, zupę mleczną jadłam, biały ser...
kotleta z piersi jadłam już nawet dwa razy...
pomidory spokojnie przeszły...
dzisiaj próbowałam czekoladę:Śmiech: mniam...

beata trzymam kciuki za laktację...

anya jak tam?

moja znajoma mówiła ze jej drugiego syna karmiła dwoma cyckami i butlą i dopiero się uspokajał...

małą się budzi więc uciekam

buziaki wielkie mamusie:Całus:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Anya trzymam kciuki żeby się wreszcie coś ruszyło
Beata śliczny jest Krzyś.To moja trzecie dziecko i zawsze miałam pod górkę z karmieniem, chciałam bardzo ale pokarmu mału.Alicja potrafiła wisieć cały czas na cycu nie mogłam jej odłożyć bo zaraz płakała.Więc zaczęłam dokarmiać bo na spacer nie mogłyśmy nawet wyjśc bo płakała.Teraz jest to samo Amelka może wisieć cały dzień a w domu dwójka dzieci więc w nocy podaję butelkę i co trzy godziny odciągam laktatorem.Nazbieram pokarmu na trzy karmienia a reszta mleko modyfikowane.Ja podaję Hippa bio combiotic jest rewelacyjne nawet kupki się nie zmieniły.
I wcale nie uważam się za gorsza matkę bo wydaje mi się ,że najważniejszę żebyśmy my były szczęśliwe i uśmiechniete to udzieli się to dzidzi.A taka cierpiętnica siedząca cały dzień z dzieckiem przy cycku nie mogaca zrobić nic innego i nie mająca chwili dla siebie nie może byc szczęśliwa i cieszyć się z macierzyństwa.Mam nadzieję ,że mnie nie potępicie.Zazdroszcze tym mamom które mogą karmić swoje maluszki tylko naturalnie no ale co zrobic trzeba znaleźc kompromis żeby wszyscy byli zadowoleni.
A my od niedzieli wychodzimy na spacerki dzisiaj niestety nie wyjdziemy bo wieje i sypie śnieg.
Miłego dnia.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Witam

ja wciąż w dwupaku... eh...
podczas ktg Lenka 5 razy kopnęła i później spała....
poza tym po badaniu stwierdzono, że jestem przygotowana do porodu i jak nadejdą skurcze to szybko do szpitala bo zapowiada się, że będzie to szybki poród-okaże się...
trzeci dzień odchodzi mi czop
czekam na ten poród jak na zbawienie ;)

ściskam Was mamuśki :36_3_15:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

dzień doberek,

Kamcia ja córcię też karmiłam butlą bo laktacja się nie rozkręciła. Chciałam aby tym razem inaczej było, chciałam nacieszyć się tą bliskością z Krzysiem ale widać że też należę do tych kobiet mających problem z karmieniem piersią. I też nie uważam się za gorszą!!!

Anya oj uparciuch mały z Lenki, chyba nie będzie czekała do końca zimy??!! Trzymaj się kochana:)

my dziś nocka do kitu bo Krzyś wisiał na cycu od 2 do 5 i w końcu dałam butlę. No i okazało się, ze nie dość ze tak długo doił mnie to wypił 60ml mleka z butli i jeszcze był głodny. Tak więc dochodzę do wniosku, ze chyba w nocy będę małemu podawać butlę bo szkoda żeby go tak męczyć.

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

AnyaTrzymam kciuki, żeby się rozkręciło:-)))

kamciar Uważam, tak samo jak Ty!! Przy Oskarze czułam dużą presje żeby karmić piersią, ale mi przeszło jak po 3 tygodniach moje dziecko nie przybrało na wadze, nawet pół grama, nawet nie dopiło do wagi urodzeniowej! Zaczęłam dokarmiać i wszystko się ułożyło, ja byłam dużo spokojniejsza, a moje dziecko najedzone wreszcie spało! karmiłam cyc + butelka do 9 miesiesiąca i nie było tak, że jak podałam butle to dziecko nie chciało piersi.

Gabryś jak na razie ssie ładnie, ale czy na pewno mam tyle pokarmu co trzeba okaże się na ważeniu. Po jedzeniu ładnie zasypia, więc nie dokarmiam, ale jakby był niespokojny czy ciągle głodny nie miałabym żadnych wątpliwości żeby podać mleko modyfikowane...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Anya- wiem ,ze nie mozesz sie doczekac, ale wierz mi, ciesz sie brzusiem i kopniczkami :)

Kamcia- swiete slowa. Z ust mi to wyjelas. Ja robie tak samo. W dzien cyca, chyba, ze widze , ze mam wodnisty pokar i mala godna to 30ml dokarmiam Bebiko. A w nocy sciagam i daje z butli nastepnej nocce. Jak bym tak nie robila to bym szybciej zasypiala od malej :D .
Lece sie przespac , puki Maja spi :)

MAJA
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7ydnrc3aeb.png
LAURA
http://s6.suwaczek.com/200410155065.png

Odnośnik do komentarza

Anya nie dziwię się, że Lenka nie chce wychodzić - gdzie jej będzie tak dobrze jak nie u mamy w brzuszku :Oczko: Mimo wszystko trzymam kciuki, żeby poród się szybko rozkręcił :36_1_11:
Kamciar masz w 100% rację. To, że jest się butelkową mamą nie oznacza, że jest się gorszą mamą. W ogóle denerwuje mnie trochę ta presja na karmienie piersią. To, że jest to najlepsze rozwiązanie dla dziecka nie zawsze musi oznaczać najlepsze wyjście dla mamy. Tak jak napisałaś - najważniejsze żeby być szczęśliwą, uśmiechniętą i zadowoloną, a dziecku wtedy na pewno nie będzie niczego brakować.
Choć przyznam się bez bicia, że ja osobiście chciałabym teraz karmić małą jak najdłużej, bo raczej już nie będzie mi to w życiu więcej dane przeżywać...
Ptysioch ja jem sery, serki, jogurty, piję mleko (mała nie ma żadnych wysypek, kolek itp. rzeczy). Tak jak pisała Aniołek, można próbować jeść wszystko - tylko z umiarem i obserwować Maleństwo. Przy karmieniu piersią tracisz sporo wapnia, którego najwięcej jest w nabiale. Jak go inaczej uzupełniać? Moim zdaniem nabiał jest zdrowszy niż faszerowanie się tabletkami. Buziaki dla Antka :36_3_15:
Beata mały głodomorek z Twojego Krzysia. No ale prawdziwy mężczyzna musi dużo zjeść :D
Baniolek dobrze, że już w domciu jesteście. Teraz tylko wpaść w rytm i będzie dobrze. Powodzenia.

A nas zasypało... i ciągle pada... marzy mi się może jeszcze nie wiosna ale chociaż zima bez śniegu - na jakiś spacerek można by wyjść. A tak tylko w domu i w domu. Jeszcze chwila i przy tym moim śpiochu nie będę miała czego sprzątać :D
Buziaki dla Mamusiek, Maluszków i nielicznych Brzuszków :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Dziękuje za wszystkie rady dotyczace żywienia. Uważam podobnie jak Wy, że należałoby próbować różnego rodzaju potraw (w granicach rozsadku) i przygladać się reakcji dziecka. U mnie jak dotąd nic niepokojącego się nie dzieje. Nawet jak jadłam te zupy mleczne i serki homogenizowane nic nie odbiegało od normy. Mój mąż twierdzi, ze położna jest oderwana od rzeczywistosci i chyba ma racje:)
Jako niedoswiadczona jeszcze matka nie chciała bym po prostu zaszkodzic Antosiowi.
Jedyne co mnie martwi to, ze Antosiowi ulewa sie pokarm. Macie na to jakieś sposoby? Mały chyba czasem je zbyt łapczywie i wydaje mi sie, ze to jest przyczyna. Po każdym karmieniu podnosimy go do góry i czekamy na beee, a mimo to ulewania sie zdarzaja?!
małagosia77 u nas tez dzis sypie snieg, a i ja nie moge sie doczekać spacerów z maleństwem:D
karoll@ ja też korzystam kiedy mały śpi i robie sobie drzemki;)
Anya trzy aj się kochana, juz na pewno niedługo będziesz tulić swoje maleństwo w ramionach:))

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Anya co by nie było to juz bliżej niż dalej :) Może Lenka czeka po prostu na odwilż... Tak jak mam wrażenie moja Zuzia chciała wyjść w największe mrozy, nawet w grudniu mówiłam mężowi, żeby zima się pojawi jak Zuzia przyjdzie na świat :)

Kochane czytam, że niektóre już spacery z dzieciaczkami zaliczają, werandowałyście Wasze maluszki wcześniej? Mnie położna środowiskowa kazała zacząć od werandowania i tak sobie myślałam, że jutro zaczynamy trzeci tydzień to byśmy się powerandowały i za tydzień pierwszy spacer o ile pogoda nie zrobi nam psikusa i nie wrócą siarczyste mrozy (prognozy są optymistyczne).

Ja na razie karmię tylko piersią, raz Zuzia jest 10 minut na cycu, a raz i pół godziny... Noce przesypia w miarę dobrze, a w dzień mamy codziennie 2-3 godzinki noszenia, przytulania, śpiewania i rozmawiania :), bo dziecko nie chce zasnąć i jest bardzo towarzyskie. Ale gdyby się okazało, że Zuzia nie przybiera na wadze odpowiednio to cóż, też trzeba by sięgnąć po mleko modyfikowane. Mam oczywiście ciśnienie na wyłączne karmienie piersią, poza argumentem zdrowia dla dziecka, jest to na pewno bardzo wygodne. Ale wiadomo, że czasami natura decyduje inaczej, ale to nie umniejsza miłości do dziecka i nie warunkuje na pewno bycia dobrą mamą.

Ptysioch mnie tez połozna środowiskowa kazała stosować dietę lekkostrawną, kazała ograniczyć mleko krowie i powiem szczerze, że pozwoliłam sobie na nie tylko raz do tej pory (jako dodatek do kawy zbożowej), na obiad jem gotowany drób (nawet nie wiedziałam, że mi to może smakować), białe pieczywo, chudą wędlinę, piję kefiry, jem jogurty (ale naturalne i owocowe) z muesli lub biały serek z jogurtem i rodzynkami. Zamiast słodyczy, które kocham (zwłąszcza czekoladę) jem bakalie (suszone morele, daktyle, dodaje rodzynki do białego sera). Pewnie powoli będę rozszerzać tą dietę, bo długo na takim jedzeniu nie pociągnę :) ale chcę poczekać do pierwszej wizyty u pediatry.

Dziś odpadł nam kikut pępowinowy i ukazał się nam pępuszek, zawsze to jeden stresik mniej dla początkującej mamy ;)

Nasze Największe Szczęście jest już z nami...
WITAMY CIĘ ZUZIU!!!
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57768.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...