Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Też się zastanawiam nad krzesełkiem do kąpieli, ale na razie mieści się w swojej wanience, jest na prawdę duuuuża.
Marigold, widzę, że nauka dobrych manier u Oli idzie pełną parą. Już pije z filiżanki no proszę :)
Ja daję Pawełkowi herbatniki, takie dietetyczne, dla dorosłych, mama kupiła tam u nas specjalnie dla niego, ale są tak dobre w smaku, że ja po je podjadam. Jak się skończą, nie wiem, jakie można kupić - takie, żeby bez chemii. Moja mama od razu rzuciła go na głęboką wodą - dała całego do schrupania. Ogromnie mu smakował, jak zjada całego, to denerwuje się, widać, że chce jeszcze, ale ma limit - jeden herbatniczek dziennie nie więcej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Ja też ze 2 czy 3 razy dałam wodę mineralna prostą z butelki, a raz nawet połączyłam z sokiem bez konserwantów, cukrów i innego badziewia (bez przeznaczenia dla dzieci), który stał w sklepie w lodówce porzeczka -jabłko i tez było ok. Nie ma co się rozczulać na naszymi maleństwami.
Na mleku jest napisane wode gotować 5 min, nigdy tyle nie gotuje bo wodę wlewam mineralną. Wystarczy ze tylko zacznie wrzeć.
Dzisiaj mały pierwszy raz w swoim życiu nie zrobił kupki. Wczoraj dąłam mu moją zupke burakową i dziś tez mu dałam. Może to od niej. Tak w ogóle jak tylko przeszedł na mm to jego kupki robiły sie coraz twardsze. Daję mu dużo pić. Pije rumianek lekko zaparzony. Jak daje wodę lub soki to nie za bardzo chce.
Jutro pobudka o 6 i jedziemy na mazury nury (mąż tylko). Pogoda bedzie kiepska. Tak na prawde to nie chce mi sie jechać.

Odnośnik do komentarza

kevadra
Też się zastanawiam nad krzesełkiem do kąpieli, ale na razie mieści się w swojej wanience, jest na prawdę duuuuża.
Marigold, widzę, że nauka dobrych manier u Oli idzie pełną parą. Już pije z filiżanki no proszę :)
Ja daję Pawełkowi herbatniki, takie dietetyczne, dla dorosłych, mama kupiła tam u nas specjalnie dla niego, ale są tak dobre w smaku, że ja po je podjadam. Jak się skończą, nie wiem, jakie można kupić - takie, żeby bez chemii. Moja mama od razu rzuciła go na głęboką wodą - dała całego do schrupania. Ogromnie mu smakował, jak zjada całego, to denerwuje się, widać, że chce jeszcze, ale ma limit - jeden herbatniczek dziennie nie więcej :)

kevadra z filizanki bo podobno łatwiej nauczyć jak naczynie ma wywinięty brzeg, a mam takie fajne filiżanki właśnie że jest jej wygodnie pić

właśnie się zastanawiam czy by nie kupić jakieś herbatniki/biszkopty
ale wszystko co na sklepowych półkach jest na spulchniaczach, nie chcę jej fundować ulewania, może faktycznie jakieś dietetyczne będą lepsze

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Ja też ze 2 czy 3 razy dałam wodę mineralna prostą z butelki, a raz nawet połączyłam z sokiem bez konserwantów, cukrów i innego badziewia (bez przeznaczenia dla dzieci), który stał w sklepie w lodówce porzeczka -jabłko i tez było ok. Nie ma co się rozczulać na naszymi maleństwami.
Na mleku jest napisane wode gotować 5 min, nigdy tyle nie gotuje bo wodę wlewam mineralną. Wystarczy ze tylko zacznie wrzeć.
Dzisiaj mały pierwszy raz w swoim życiu nie zrobił kupki. Wczoraj dąłam mu moją zupke burakową i dziś tez mu dałam. Może to od niej. Tak w ogóle jak tylko przeszedł na mm to jego kupki robiły sie coraz twardsze. Daję mu dużo pić. Pije rumianek lekko zaparzony. Jak daje wodę lub soki to nie za bardzo chce.
Jutro pobudka o 6 i jedziemy na mazury nury (mąż tylko). Pogoda bedzie kiepska. Tak na prawde to nie chce mi sie jechać.

heh, dziwne z tą kupką bo po buraczkach to powinno właśnie pójść lekko, czytałam gdzieś że w tym wieku to do zupki pół buraczka się daje a jak dziecko ma zaparcia to nawet cały
może jak mu się troszkę przewód pokarmowy przyzwyczai to będzie łatwo z kupką

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

la luna Basia urocza :) uśmiech ma rozbrajający :)

u nas dziś upał, próbuję jakoś ogarnąć dom ale zapał znikomy, miałam pucowac schody na tarasie i balkony ale skoro mają być burze...
zawsze jak wyczyszczę płytki i fugi na tarasie to zaraz potem leje, wieje i mam to samo... taki mój sposób na przywołanie deszczu ;)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej witam ::):
Ja nadal u rodziców i jak zwykle u nich nie mam czasu na komputer :) ciągle coś, podczytuję wieczorami, ale jestem już tak padnięta, że nie mam sił pisać. Teraz już nawet nie pamiętam dokładnie co chciałam komu odpsiać, bo troche tego było.
Ewka, kevadra gratulacje dla małych gryzoni :D
Malutka witaj z powrotem i zaglądaj regularnie, bo nas październikóweczek jest tak mało, że jak któraś znika to od razu się pusto robi na forum. Mam nadzieję, że u Bogdanki i Luzy wszystko w porządku i będą jeszcze zaglądać, a nie znikną na dobre.
Marigold u nas z jedzeniem tez kiepsko, obiadki z mięskiem odpadają Nastusia chyba jeszcze nie dorosła do takiego jedzonka. Na razie pozostajemy przy ziemniaczku, marcheweczce i owocach. Niestety uwielbia też słoiczkowe kaszki, przyznaje się że ulegam i jej podaję. Je bardzo mało nie jest w stanie zjeść całego, małego słoiczka, przy piersi spędza kilka minutek, z butli na dobranoc wypija 100 ml. Jak przyjadę do domu to ją zważę, jeśli przybiera nie będę się tak przejmować. Widać taka jej uroda. Martwię się tylko, że mleczko mi zaniknie myślałam, że jeszcze śniadanka i kolacje będą cycusiowe, a tu chyba nic z tego.
Luna Basia urocza i ten uśmiech bosski :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Wrócililismy i powiem, że po mimo chłodu zrelaksowałam się. Mały całe dnie był na dworzu. Małego położyłam około 21:30 i pierwszy raz w swoim życiu obudził sie tylko raz w nocy i to o 4. Jednak czyste powietrze go nieźle dotleniło, że spał jak zabity.
Laluna - super zdjęcia. Basia widać bardzo zadowolona za kierownicą samochodu i na wózku. Widać lubi podróże i przejażdżki.
Co to takich krzesełek, to jakoś nie wydają mi się takie pomocne. Jak można umyć dziecku pupkę? W sumie nasze maleństwa juz same siedzą. Nasz w wanience sam się przekręca na brzuch i patrzy na kaczuszkę , nie chce już horyzontalnie, albo go sadzamy i bawi sie delfinkiem.
Cały czas zapominam kupić małemu chrupek kukurydzianych bez soli. Ciekawe jak by wcinał. Ostatnio dałam skórkę od bułki i ładnie ssał, ale ciągle się boje ze się zakrztusi i nie pozwoliłam ssać do momentu rozpadnięcia się skórki. Chrupki przynajmniej się rozpuszczą.
U mnie karmienie piersią to już ostatnie podrygi, juz nawet w nocy nie karmię, tylko daje czasem napić się przed snem w dzien. Trochę mi żal, bo to miłe jak maleństwo ssie i mruczy ze mu smakuje i przytula się, a potem zasypia jeszcze ciumkajac sobie, aż do momentu jak rozchyla buźkę gdy śpi już głęboko.

Odnośnik do komentarza

megi krzesełka nie są takie złe ale bardziej się przydają do zabawy dziecku niż do mycia - tzn chwilkę posiedzi w krzesełku i się pobawi w wannie a potem krzesełko zabrać i umyć dziecko, kuzynka używała i bardzo chwaliła, ale to już zależy co rodzic woli - posadzić w krzesełku czy asekurować :)
tylko moim zdaniem takie krzesełko powinno kosztować kilkanaście złotych a nie 100 czy 200
u nas dziś zimno ale pogodnie, ja jak zwykle mam poniedziałkowego lenia ale czeka mnie sprzątanie spiżarni - tzn wywalanie i segregacja szkła itp, no i 3 duże szafy muszę ogarnąć - powybierać ciuchy do wyrzucenia, umyć szafy, zobaczymy na ile mi starczy energii i czasu

Ola już się fajnie przewraca na brzuszek jak sama chce, to ćwiczenie co podpowiedziała CosmoEwka bardzo pomogło - także stokrotne dzięki:36_2_25::36_2_25::36_2_25:
wczoraj ugotowałam Oli budyń z żółtka i wkruszyłam jednego biszkopta, cośkolwiek zjadła, jest więc nadzieja że chociaż to żółto uda mi się jej jakoś podawać
chętnie zjada kleiki i owoce, no i cyc nadal rządzi, dobrze że jak nie chce jeść to jeszcze ten cyc zostaje

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold, gratulacje dla Oleńki przewrotów! Zuch dziewczynka!
megi, u nas to samo, karmienie piersią zanika śmiercią naturalną :( Po powrocie z Ukrainy Pawełek przesypia całą noc, od 21 do 6.30. Próbowałam go karmić we śnie, już się nie chce, pociumka z 5 minut i nawet nie ciągnie :( Zostaje cyc o 11 przed pierwszą drzemką i o 20.30 przred snem. Miałam zamiar karmić go do 1. r.ż., ale mam tak mało mleka, że jakoś nie widzę tego. Bardzo to przeżywam, karmienia piersią jest z.......e!! Był u nas Pawełka kolega w sobotę, 8,5 miesiąca ma. Już chodzi, trzymając się za meble i dorosłych, nie usidzi na miejscu, tyko chce stać. Pawełek mu chyba pozazdrościł i mocno ćwiczy raczkowanie. Już wie, że trzeba się odpychać nogami, ale jeszcze nie za bardzo wie, jak ustawiać ręce. Ja szczerze powiem, jestem mu w tym mało pomocna, zostawiam go na macie, ćwiczy wszystko sam.
Zobaczyłąm u tego Pawełka kolegi siatkę do karmienia dziecka, ne wiem, czy macie, super sprawa! Szkoda tylko, że tak późno dowiedziałam się o jej istnieniu. I już nabyłam przewczoraj taką w Smyku. Canpol Babies. Taka siateczka na smoczku jakby, wkładasz tam kawałek jabłuszka, abo banan, albo ser albo marchewka albo cokolwiek, i dziecko sobie ssie przez siatkę. Zero ryzyka zakrztuszenia. Dałam Pawełkowi jabłuszko, mały był zajęty przez 20 minut chyba, tak się tym przejął, ja miałam wolną chwilę, on miał zabawę i jedzenie, super patent!
A na następny dzień Pawełek dostał taką samą od koleżanki. Ale zbieg okoliczności!
Kupiłam już pastę do zębów w aptece, czyszczę mu ten ząbek, ten zabiego bardzo małemu się podoba, nie zamyka buzi, nie protestuje.
Ogólnie już jest bardzo grzeczny, samodzielny i baaaaardzo dużo się śmieje, i nawet pierwszy ludzi zaczepia śmiechem. Wszyscy nam mówią, że jest nad wyraz towarzyski, i nawet się pytają, czy ja mu coś do kaszki dodaję, bo śmieje się z byle czego, nawet nie trzeba go specjalnie rozśmieszać. Coraz ciekawszy się staje.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

hej hej
u nas jeszcze 4 karmienia cyckiem i 2 mm, ale mały też już mało chętny do cycka, pociumka 5-10 min i koniec, tylko przed spaniem wieczorem potrafi nawet z 30 min jeść

zacznę już powoli zmniejszać ilość karmień, bo chyba do końca czerwca max wytrzymam, bo powoli wpadam w depresję z powodu tego że prawie nic nie moge jeść :)

oczywiście pediatra na ostatniej wizycie mówiła ze alergików najlepiej karmić do 1 roku życia, ale wie jak ciężko jest jak się niewiele je, więc to tylko ode mnie zależy

a ja boje sie że może jak przestanę to pogorszy mu sie ta skóra i będę miała do siebie pretensje, ze mogłam dłużej wytrzymać itp

no ale chyba moje samopoczucie też jest troche ważne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Marigold, gratulacje dla Oleńki przewrotów! Zuch dziewczynka!
megi, u nas to samo, karmienie piersią zanika śmiercią naturalną :( Po powrocie z Ukrainy Pawełek przesypia całą noc, od 21 do 6.30. Próbowałam go karmić we śnie, już się nie chce, pociumka z 5 minut i nawet nie ciągnie :( Zostaje cyc o 11 przed pierwszą drzemką i o 20.30 przred snem. Miałam zamiar karmić go do 1. r.ż., ale mam tak mało mleka, że jakoś nie widzę tego. Bardzo to przeżywam, karmienia piersią jest z.......e!! Był u nas Pawełka kolega w sobotę, 8,5 miesiąca ma. Już chodzi, trzymając się za meble i dorosłych, nie usidzi na miejscu, tyko chce stać. Pawełek mu chyba pozazdrościł i mocno ćwiczy raczkowanie. Już wie, że trzeba się odpychać nogami, ale jeszcze nie za bardzo wie, jak ustawiać ręce. Ja szczerze powiem, jestem mu w tym mało pomocna, zostawiam go na macie, ćwiczy wszystko sam.
Zobaczyłąm u tego Pawełka kolegi siatkę do karmienia dziecka, ne wiem, czy macie, super sprawa! Szkoda tylko, że tak późno dowiedziałam się o jej istnieniu. I już nabyłam przewczoraj taką w Smyku. Canpol Babies. Taka siateczka na smoczku jakby, wkładasz tam kawałek jabłuszka, abo banan, albo ser albo marchewka albo cokolwiek, i dziecko sobie ssie przez siatkę. Zero ryzyka zakrztuszenia. Dałam Pawełkowi jabłuszko, mały był zajęty przez 20 minut chyba, tak się tym przejął, ja miałam wolną chwilę, on miał zabawę i jedzenie, super patent!
A na następny dzień Pawełek dostał taką samą od koleżanki. Ale zbieg okoliczności!
Kupiłam już pastę do zębów w aptece, czyszczę mu ten ząbek, ten zabiego bardzo małemu się podoba, nie zamyka buzi, nie protestuje.
Ogólnie już jest bardzo grzeczny, samodzielny i baaaaardzo dużo się śmieje, i nawet pierwszy ludzi zaczepia śmiechem. Wszyscy nam mówią, że jest nad wyraz towarzyski, i nawet się pytają, czy ja mu coś do kaszki dodaję, bo śmieje się z byle czego, nawet nie trzeba go specjalnie rozśmieszać. Coraz ciekawszy się staje.

he he
kto tam wie co ty tam z tą kaszką mieszasz :)
i super że PAwełek nie boi sie ludzi i jest towarzyski

my teraz przez 4 dni byliśmy u moich rodziców, przyjechała kuzynka z dwójka dzieci, ale takie juz starsze 10 i 6 lat, no i dla Igorka pewnie szok tyle osób na raz nie widział jeszcze, hałas rozmowy itd

na początku rozpłakał sie , ale za chwilę był już cały szczęśliwy i nawet poszedł później spać, bo długo z nami wytrzymał, bawiąc się

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

no niesamowite!!! juz siedzi i prawie wstaje

kurcze Wiktorek chyba największe postępy robi wśród naszych maluchów..

no ja czekam kiedy Igor zacznie siedzieć, chyba jeszcze troche czasu mu to zajmie :)
ale odkąd wiecej czasu na macie spędza tak jak radziła rehabilitantka, są wieksze postepy, na rączkach sie wiecej podpiera i wczoraj nawet przybrał pozycję do raczkowania ale nie widziałam, dziadek zaobserwował i był przeszczęśliwy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Powiedz ci mi, czy wasze dzieciaczki nadal śpia na tych cienkich poduszkach? Mój mały jak śpi ściąga ją żeby była wyższa, albo głowę kładzie prawie na ochraniaczu od łóżeczka. Widać Chce mieć głowę wyżej. Jak go położę na moję łóżko czasem kładzie główkę na poduszke lub na jaśka i tak chwilkę leży bo mu tak miękko i wygodnie. Nie wiem czy można już kłaść małego na innej poduszce, w sumie to on śpi ciągle na brzuchu i jak by poduszka była bardziej puchowa to mógłby noskiem w niej się zagłębić.
Poziomka - w sumie Wiktorek jest starszy od
Igora o miesiąc, a to jest różnica u takich maluchów.

Odnośnik do komentarza

megi79
Powiedz ci mi, czy wasze dzieciaczki nadal śpia na tych cienkich poduszkach? Mój mały jak śpi ściąga ją żeby była wyższa, albo głowę kładzie prawie na ochraniaczu od łóżeczka. Widać Chce mieć głowę wyżej. Jak go położę na moję łóżko czasem kładzie główkę na poduszke lub na jaśka i tak chwilkę leży bo mu tak miękko i wygodnie. Nie wiem czy można już kłaść małego na innej poduszce, w sumie to on śpi ciągle na brzuchu i jak by poduszka była bardziej puchowa to mógłby noskiem w niej się zagłębić.
Poziomka - w sumie Wiktorek jest starszy od
Igora o miesiąc, a to jest różnica u takich maluchów.

Igor spi bez poduszki tylko w śpiworku
Gdzieś kiedyś czytałam że dzieci do roku chyba powinny spać bez poduszki, ale nie jestem pewna

Tak tak wiem że to duża różnica - miesiąca między naszymi chłopcami, co nie zmienia faktu że Wiktorek prędko się rozwija zwłaszcza patrząc na to że potrzebował tylu dodatkowych ćwiczeń

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Hej witam, my w końcu w domu więc teraz będę na bieżąco, mam nadzieję, bo muszę odgruzować mieszkanie. Niesamowite jaki bałagan może zrobić facet z trzema kotami w domu :D:D:D Wczoraj jak wróciłam o 1 w nocy to płakać mi się chciało, u mamusi czysto pachnąco a u nas sajgon :D Najgorsze, że Nastusia większość czasu teraz spędza na podłodze i nie ogranicza się już do powierzchni maty, więc o porządek trzeba dbać o wiele bardziej.
Pojechałam dzisiaj do pracy złożyłam wniosek o dodatkowe 10 dni z bieżącego urlopu i od 29 maja do września urlop wychowawczy. Nastka padłą w drodze powrotnej, więc chyba dzisiaj jej odpuszczę basen i odrobimy w czwartek.
Później Was podczytam, na razie pozdrawiam i mykam coś zjeść.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Powiedz ci mi, czy wasze dzieciaczki nadal śpia na tych cienkich poduszkach? Mój mały jak śpi ściąga ją żeby była wyższa, albo głowę kładzie prawie na ochraniaczu od łóżeczka. Widać Chce mieć głowę wyżej. Jak go położę na moję łóżko czasem kładzie główkę na poduszke lub na jaśka i tak chwilkę leży bo mu tak miękko i wygodnie. Nie wiem czy można już kłaść małego na innej poduszce, w sumie to on śpi ciągle na brzuchu i jak by poduszka była bardziej puchowa to mógłby noskiem w niej się zagłębić.
Poziomka - w sumie Wiktorek jest starszy od
Igora o miesiąc, a to jest różnica u takich maluchów.

my nie używamy poduszki jeszcze, nawet tej cienkiej, myślę że jeszcze na to przyjdzie czas, póki co nie widzę żeby Oli czegoś brakowało, nawet kołderki dziecięcej nie mamy, tylko kocyki, ale u nas jest zawsze ciepło

Wiktorek pięknie śmiga :) Twoja zasługa, możesz być z siebie dumna :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Hej witam, my w końcu w domu więc teraz będę na bieżąco, mam nadzieję, bo muszę odgruzować mieszkanie. Niesamowite jaki bałagan może zrobić facet z trzema kotami w domu :D:D:D Wczoraj jak wróciłam o 1 w nocy to płakać mi się chciało, u mamusi czysto pachnąco a u nas sajgon :D Najgorsze, że Nastusia większość czasu teraz spędza na podłodze i nie ogranicza się już do powierzchni maty, więc o porządek trzeba dbać o wiele bardziej.
Pojechałam dzisiaj do pracy złożyłam wniosek o dodatkowe 10 dni z bieżącego urlopu i od 29 maja do września urlop wychowawczy. Nastka padłą w drodze powrotnej, więc chyba dzisiaj jej odpuszczę basen i odrobimy w czwartek.
Później Was podczytam, na razie pozdrawiam i mykam coś zjeść.

współczuję tego sajgonu w domu, ale spokojnie, powoli jakoś wszystko ogarniesz
nie znoszę bałaganu, zawsze latam ze ścierką i odkurzaczem, moja mama się zawsze ze mnie śmieje, ale nic nie poradzę że potrzebuję czystości do komfortu psychicznego :D
może to trzeba leczyć ;)
na mnie znów czeka góra prasowania ale nie mam dziś za grosz natchnienia do konkretnej pracy, idę wcześniej spać

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Mamy już termin wylotu do NY. Jedziemy 23 czerwca do 9 lipca.
Monka - współczuję nieładu w domku, ale na pewno sobie szybko z tym poradzisz, chyba że uda ci się m. zagonić do sprzątania.
Może też mu wyjmę poduszkę i położę tylko poszewkę, bo mam prześcieradło z froty. Powiem ci Marigold że te dziecięce kołderki są lekkie i przewiewne, może nawet bardziej od kocyków. U mnie niestety w domu robi się coraz cieplej, mieszkam na ostatnim 10 -tym pietrze i w pokoju panuje 25 stopni. Pewnie jak tak dalej będzie to małego będę nakrywać samym bawełnianym materiałem. Mały ubrany jest w body na krótki rekaw i przykryty jest do pasa. Jak to moja mamusia mi mówiła, że nery są najważniejsze i trzeba je przykrywać.:D:D:D

Odnośnik do komentarza

Witam, witam
Właśnie wróciliśmy z gimnastyki z dzieckiem. Fajnie bo zajęcia znajdują się w moim bloku, muszę zjechać winda i przejść z 50 m:D:D:D. Powiem wam ze się zmachałam, aż pod koniec zajęć zrobiło mi się niedobrze i żołądek mnie rozbolał. Były dzieci w różnym wieku, leżące, raczkujące i biegające. Wiktorek raczkował do dzieciaczków obok, musiałam go znowu sadzać na matę. pod koniec zajęć przychodził do mnie ziewał i się tulił do mnie. Weszliśmy do domu, a on padł. Chyba też się zmęczył:D:D.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...