Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

sylwunka - jesli Alanek na spacerku się nie przegrzał ,to nic mu nie grozi:) Dziecku lepiej schodzi choroba na swiezym powietrzu - zaufaj mi, nie raz z Lenką wychodziłam i nie szkodziłam jej, wrecz odwrotnie-spacerek pomagał:) No i masz rację, doceniajmy swoich mężów bez względu na to jak wykonują swoje obowiązki - obojetnie jak ale są:)

kasia - kochana, przestań pisać o kompleksach - nie masz powodu tak mówić! Jasio jest zdolniacha na swój sposób:)Wszystko w swoim czasie:) Ja z Lenką gadam przez cały dzień-taka juz jest, więc się zabawiamy np.polskimi rymowankami. Kupiłam sobie taki zestaw i od maleńkości jej śpiewam i czytam. Teraz wieczorem gdy idziemy spać to sama wskazuje na półkę z ksiażkami i przypomina o bajeczce. Pod tym wzgledem to jest bystrzacha, bo mama zapomina a ona maluda pamieta:)
I musimy pamietać o tym, że każda z nas potrzebuje duzo cierpliwości a niestety czasami jej brak...ja się ratowałam jak tylko mogłam gdy przechodziłam samą siebie, a było róznie!!!Dla mnie lekarstwem na całe zło były tabletki...no cóż to był jedyny ratunek i super, że tak szybko zareagowałam bo wpadłabym w niezłą deprechę!

Dla Ninki i Julki duuuuuuuuuuuuuużo buziaków....100lat, 100 lat niech żyją nam:)

A nam się wyżynają trójki i czwórki dolne.....siooook!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Jak widzialyscie na facebooku jestesmy juz po pierwszych rajdach naszym autem:D
Zabawa super, Kubun zadowolony, rodzice jeszcze bardziej ;)
Dzis pojawila sie nam górna dwójka :) Zauwazylam podczas gdy maly z otwartą buzią, pełen zachwytu obserwował ptaki :)
Z tymi paznokciamik to juz sama nie wiem. Moze faktycznie to od raczkowania. nie mogę sobie przypomniec kiedy to się zaczęło. Nie będę sie na razie tym zamartwiać bo pewnie to nic takiego. Jesli kiedys bede u pediatry to tym wspomnę, ale specjalnie nie będe szła żeby tam czegoś nie załapał.
Dziekujemy bardzo bardzo za zyczenia imieninowe:*:*
Kuba ostatnio ładnie bawi się z mamą w "a kuku" pod ławą i w ganianego :) I mówi: "nie" i kreci głową jak czegos nie chce i mówi "da" i wyciaga raczkę jak chce by mu coś dać:) "kosi kosi" nie umiemy wciąż.
Yvone
jak noga? Jak wyprawa autobusem?

Kama
wy to macie zatrzęsienie z tymi ząbkami:) Szalona zębuszka:)

Adarka
mam to szczescie ze potrafi sie zabawić sam. Odkąd zaczął raczkować to nie ma problemu, choc bywają i takie dni ze tylko na ręcei koniec. Ostatnio tak mialam 2 dni, ale chyba przyczyną byl ząbek ktory dzisiaj wyszedł.

Sylwuńka
fajnie ze spacerek sie udał. Na spacerach chociaz mozemy sobie beztrosko odpocząć bo dzieci zajete obserwowaniem świata :)

Afirmacja to podziwiam, ze jestes w stanie zasnąć jak Twoja mała nie śpi. Ja nie mogę spac nawet gdy maly spi a kreci sie po prostu.

Agusmay Sylwuńka Yvone wszystkiego naj dla męzulków

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór.

Ninusi coś się przestawiło i znowu lata po łóżeczku, stęka, marudzi, płacze. Nie wiem co jej się stało, zawsze to spała bez pobudki od 19:30 do 8 z zegarkiem w ręku.

Beata ja to śpię jak ona się wierci, ale to taki sen na pół, bo tylko coś głośniejszego to od razu się zrywam. Chyba że mąż jest to wtedy nic mnie nie ruszy, bo wiem, że on ma bardzo słaby sen i słyszy wszystko to zawsze do niej wstanie.

Adarka ja kiedyś zajmowałam się trójką dzieci w wieku 6 miesięcy, 3 i 6 lat, a to były szatany! Także zaprawiona w boju jestem :D

Sylwuńka z tymi wyjazdami to masz przekichane, tak jak mówisz trzeba doceniać co mamy, bo jednak taka pomoc na co dzień jest nieoceniona.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

spóźnione życzenia dla Kubusia małego :auto: wczoraj jakoś tylko o tych starszych wspomniałam ;)
no i spóźnione życzenia na kolejne miesiące dla Ninki i Julki.

a dziś do wszystkich Ań z kwiatami :mylove: nasza Rachotka chyba dziś właśnie świętuje, więc Kochana, wszystkiego co najpiękniejsze! zdrowia, spełnienia, miłości.

aha,no i dziś 11 m-cy Gosi :) buziaczki :*

u nas po imieninach całkiem ok. Choć o romantycznych kolacjach we dwoje musimy póki co pomarzyć. Jak dzieci pojadą na kolonie to wtedy :))) ale było fajnie :)

Ewa biedna, jeden ząb wylazł, miała lepszą noc, a dziś nawet 2 razy dawałam jej ibum :( idą kolejne...

Dziś po pracy jadę złożyć papiery o te dodatkowe pieniądze. Mam nadzieje, że wszystko mam dobrze wypełnione i skompletowane. Wiecie, ta biurokracja jest okropna! mnóstwo zaświadczeń, kartek... czasami przez to odechciewa sie w ogóle starać o coś takiego, bo po każde zaświadczenie (a to do ZUS a to do urzędu skarbowego) trzeba iść. Ale kiedy? skoro np. ja pracuje. Na szczęście udało mi sie wszystko pozbierać. Mam nadzieje ;)

także dnia miłego wszystkim :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)
Buziaki dla Gosieńki:* i bliźniaków Szymusia i Mateuszka:*:* ( Marta- co z Tobą??)
Rachotka najlepszego z okazji imienin!!!:*

my wczoraj jednak nie pojechałysmy autobusem, znajoma podjechała po nas autem, bo i tak musiała coś załatwić w okolicy. cały dzięń spędziliśmy u nich.Hania jest o 3 tygodnie starsza od Kalinki, a Adaś ma 2,5 roku, oczywiście moja dziewczyna nie czekała, aż dziewczynka zechce siez nią bawić tylko poleciałą rozrabiac z chłopcem.szogunek mały;)
ale miło spędziłyśmy czas..:)
z noga lepiej, pobolewa, ale nie jest zle;)
a muszę się pochwalić, moja dziewczynka wczoraj kilka razy stała zupełnie sama bez podtrzymywania się:) i juz chodzi tylko za jeda raczkę:)
no i wczoraj jakis głupi babsztyl nazwał moje dziecko grubasem... chyba miała okulary ze szkła powiekszajacego. moze nie jest chudzina, ale gruba tez nie jest., sprawdzałam ja w siatkach centylowych to wzrost miedzy 3 a 10 centylem, a waga przed 25.
miłego dnia:*

Odnośnik do komentarza

Iwonko zupelnie sie tym nie przejmuj. Ludzię są dziwni, zawsze muszą wsadzić swoj nos nie tam gdzie trzeba. Kalinka jest drobinka więc ta kobieta chyba oczu nie ma. Co dopiero by powiedziala o Kubie. O nim tez czesto mowią ze jest grubiutki, ale nigdy nam sie nie zdarzylo by ktos zlosliwie mu tak powiedzial, zawsze jedynie pieszczotliwie. Ta kobieta pewnie swoje dzieci (o ile takie ma?) wysylala na kuracje odchudzające. Nie ma co się przejmować wariatką.

Agusmay dziekujemy bardzo:) Ja Twoje wczorajsze zyczenia dla Jakubów odebrałam jako też dla mojego smyka:)
Kurczę to Ewunia sie nacierpi teraz:( Ile Ewcia ma ząbków, bo już sie pogubiłam.

My dziś pospalismy do 8:15. szok:) Oczywiscie nie obylo sie bez nocnych pobudek. Ale ogolnie nocka nie taka zla, nie licząc tego ze 2 razy sie przesikał:/ Eh znowu problem wraca. Ale dzisiaj to raczej nie wina sporej ilosci siuśków (bo tylko troche mokra pielucha byla)a pieluchy, poszło gdzieś bokiem po prostu.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, hehe, fajnego masz syneczka :)), żeby tylko jakichś problemów nie było ;) zdjęcie THE BEST :)))

ja oczywiście jak przypuszczałam nie załatwiłam wszystkiego w urzędzie. A brakło dosłownie jednego papierka. Kurde! jutro rano 7.15 jedziemy z mężem (bo to chodzi o jego papierek) i może, może uda mi sie nie spóźnić do pracy.... i tak mam dobrze, że mam taką pracę, gdzie bez problemów wyjdę wcześniej (jak dziś) albo spóźnię się (jak może jutro), ale gdyby było inaczej? te urzędowe sprawy są straszne. Z tego co widziałam mało kto załatwił sprawe,każdemu czegoś brakowało, odchodzili z kwitkiem, a niektórzy po raz 4 np. przychodzili i ciągle coś. Całe szczęście babki sprawdziły mi papiery i mam pewność, że brakuje JEDNEJ rzeczy. I same mówiły, że jak uda sie jeszcze w lipcu złożyć to dostaniemy pieniądze jeszcze za lipiec, więc żeby nie przegapić.

Kassiu,powodzenia i wytchnienia. Swoją drogą też współczuję, i naprawde rozumiem, bo też mam wymagającego synka i przy nim miałam takie dni....

Yvone, to Tobie też fajnie, że spotkanie z koleżanką się udało. Pewnie mieszkacie zbyt daleko,żeby sie częściej widywać, ale może z czasem jak choćby dzieci podrosną, że będziesz mogła śmiało autobusem jechać z Kalinką, może częściej będziecie sie spotykać. Nie będziesz wtedy taka "samotna" :)

a ja jak wróciłam z pracy zastałam Ewe z podbitym okiem. Boże, co za widok! :( na szczęście byłam telefonicznie uprzedzona o zajściu ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

beata ja wiem, ze ludzie gadają, ale normalnie babka mnie rozwaliła tym grubasem. a jeszcze z taką pogardą to mówiła. coś jeszcze gadała, zę ma 2 czy 3 letnią wnuczkę i ona taka chudziutka, a nie to co moje fałdy widać. ale zaczeła coś gadać, zę jej to taka niedobra, aja do niej krótko: widzi pani- a moja mimo , ze według pani gruba to grzeczna jak aniołek. i poszłam, bo mi się z nią jużdyskutowac nie chciało.
kassia cierpliwości kochana!!!!:*
Afirmacja Ninusia taka zdziwiona na zdjęciu:) ale oczyska ma niesamowite:)
agusmaya z tą koleżanką to dopiero siępoznałam. poszłam za radą Venezzi i zajrzałam na forum z mojego miasta i ona siędo mnie odezwała i się umówiłysmy, wiec jest szansa, ze będzie fajna zanajomość:)
a jak Ewcia sobie to oczko podbiła?
no i trzymam kciuki,z ębyście jeszcze w lipcu załatwili sprawę, zawsze to jeden miesiąc więcej pieniędzy:)

Odnośnik do komentarza

Paszport do odbioru mamy 9 sierpnia, szybko, bo nastawiałam się na co najmniej 30 dni.
Bałam się, że u tego fotografa pół dnia spędzimy, bo brałam pod uwagę dwie opcje- albo będzie się chichrać albo płakać, bo ostatnio się taka niedotykalska zrobiła, obcy na nią spojrzy a ta od razu płacz. Na szczęście pan fotograf miły i przystojny to przypadł jej do gustu tylko buzi zamknąć nie chciała i wygląda jak wygląda i tak cud, że oczy otwarte, bo ona przy zdjęciach z lampą zawsze miny robi.

Agusmay nie wiem czy to "syneczka" to, że zapomniałaś, że mam córcię czy, że wygląda jak chłopak :hahaha: A co to Ewunia sobie zrobiła z tym oczkiem? Ninka też ostatnio chodziła z siniakiem pod okiem i drugim na czole, bo dwa razy pod rząd uderzyła się w nogę od stołu.

Yvone ja ciągle słyszę jaki to Ninusia "grubasek" albo "jak widać, że dużo je", jedna znajoma mi powiedziała nawet, że mam jej nie dawać kaszek, bo gruba i tak już jest :36_2_13: Ostatnio ją ważyłam to miała ponad 10kg, ale ja zawsze mówię, że ona spora się urodziła to musi normę wyrabiać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

kasia - bozeee jak ja Ciebie doskonale rozumiem...Ty pewno przechodzisz lekki kryzysik taki jaki ja miałam...niestety tutaj lekarstwem jest tylko czas, który w Waszym przypadku niech biegnie jak najszybciej...niebawem będzie już tylko dobrze:) trzymaj się:)

agusmay - ewunia z podbitym oczkiem? jezusie, co się stało? sama przyznaj, że latania jest co nie miara w tym naszym kraju? biurokracja i jeszcze raz biurokracja:(

afirmacja - ślicznie Ninka wyszła na tym zdjęciu...jak dla mnie profeska:)))

Yvone - Lenka jest od samego początku postrzegana jako mały grubasek i powiem Ci, że mam to w dupie bez względu na to czy taka jest czy nie! Byliśmy teraz na roczku u takiego drobniutkiego chłopczyka że jak wzięłam go na ręce to w porównaniu do Lenki to niebo a ziemia! No i tylko słyszałam za plecami komentarze jaka to moja córka jest gruba...troche przykro się robi na serduchu ale niech się wypałują! A Twoja Kalinka wcale a wcale nie jest gruba, ja tam widzę normalnego bobasa:)

Dziewczyny ja dzisiaj przyuważyłam jak Lenka się śmiała od ucha do ucha, że do góry z tyłu na samym końcu ma wybitych pełno ząbków....z 3 ostatnie na pewno, czy to mozliwe że one tak smiesznie rosną??? Wygląda na to, że wybija jej się cała tylna szczęka!

Lenka mi dzisiaj spadła z łóżka...znowu chwila nieuwagi i sruuu spadła! Ale co dziwne nic nie płakała tylko zakwiliła że coś się stało-potem tylko pokazywała to miejsce, że zrobiła bam i jak przyszła do nas babcia to co chwila jej gadała "bam, bam" więc nic nie dało się ukryć:( A teraz mąż usypia Lenkę także mogłam w spokoju posta napisać:) Znając życie to pewno cosik ode mnie chce, ale nie zapeszajmy-jest ok:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, oczywiście, że pamiętam, że Ninka jest dziewczynką :) pisząc o syneczku mialam na myśli, że na tym zdjęciu wygląda jak chłopczyk :) tak mi sie wydaje :)
Ewa sama sobie podbiła oczko :( stała przy naszej ławie w dużym pokoju, sięgała po kubeczek i jakoś rączka jej się ześlizgnęła i się uderzyła :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Hejka ;-)
BUziaczki dla rachotki imieninowe :-) no i naszych miesięczniaków JUlki, NInki i Gosiaczka :-)
No u nas juz lepiej, Alanek dostaje antybiotyk, ale na dwóe chodzimy i co najlepsze widac poprawe :-) troszkę oczywiscie marudny jest i gdzie ja ide to i on za mną na czworaka i sie wspina mi na nogę, ale nie jest źle.. daję radę ;-) A tak to nic nowego chyba i ciekawgo chyba, a no wkoncu maly nauczyl sie brawo, brawo robic ;-)

Yvone Kalinka gruba gdzież te babsko mialo oczy o juz ja bym cos takiej powiedziala menda jedna... nastepnym razem jak ktoras bedzie cos gadala to tez cos jej powiedz, boze co za ludzie ja nie wiem jak mozna tak do kogos powiedziec. A swoją drogą mnie tez nie omijały komentarze na temat wagi Alanka, ze chucherko i ze za chudy jest.... od dziadkow mojego męża he mnie to smieszy teraz, ale w tamtym momencie sie wkurzylam. Siedze sobie tam na wsi na dworzu a babka mi tak gada i ze buły mu kupiła i żebym na mleku mu parzyła hhahahah no nienormalna jakas he. Ale to starsi ludzie troszkę zacofani no i przy tuszy oczywiscie .
No ale fajnie, ze masz nową znajomą ;-) oby trwala dalej i wiecej takich znajomych zawsze raźniej :-)

Kasiu kochana głowa do góry, wiem wiem cieżko samej z takim urwisem, ale oby szybko minely te dni mąż wracal z dzialki i pomagal ci przy Jasiu :-) piękna pogoda to Jaśka w wózek i na świeże powietrze moze bedzie lepiej :-)

Beatka wow spać do tej godziny juz nie pamietam kiedy to bylo jak tak dlugo spalam, no ale takich ranków zycze jak najwiecej tyle, że bez przesiusiania ;-)

Kama no to niezle tyle zębów już ma Lenusia :-) och boże piorunem jej wychodzą ... ale skoro już sąto chyba nie dokuczały jej aż tak bardzo na szczescie :-) a ja myslalam, ze juz teraz te ząbki sie wstrzymają i nie bedą rosly a to już trzeba sie spodziewac kolejnych nie wiem czemu tak myslalam, ja tam nie mam szans teraz zeby zajrzec temu swojemu lobuziakowi do buzialaka a ciekawa jestem ;-) No i dobrze, ze upadek niegrozny :-) ale zobacz taka mała a już wszystko wyda ;-)

Afirmacja Ninusia sliczna :-) no ale jaka poważna he nie chichrała sie do pana faotografa, moj to by mial zdjecie pewnie rozchichrany bo on do obcych to sie szczerzy odrazu ;-)

Agusmay kochana no załatwiania z tymi papierzyskami to jest i to ile, no ale jutro, zebys wszystko pozałatwiala :-) NO i buziaczek w siniaczka Ewuni :-)

Milej nocki buzka ;-* :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Kochane mam chwilkę dla Was :)

Afi i co z tą praca? Odezwała się kobitka? Zdjęcie Ninki przednie :) Jasiek w swoim paszporcie wygląda jak zbir ;)

Sylwuńka jasne, że Ty masz mega pod górkę z tym, że jesteś tu sama z Alankiem. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za wysiłek jaki musisz wkładać w opiekę nad synkiem. Poza tym przecież, nie chodzi o licytowanie się, kto ma gorzej ;) po prostu u mnie jakoś to wszystko się skumulowało, a do tego Jasiek ma gorszy okres i zwyczajnie siada mi organizm.

Adarka z tym zasypianiem przy cycusiu było różnie, zazwyczaj na drzemki w ciągu dnia zasypiał przy cycusiu ale przed spaniem nocnym często musiałam go usypiać, bo cycuś, im Jasiek był starszy, tym częściej już nie wystarczał. Jasiek też nie przepada za noszeniem na rękach, a już nie daj Boże nosić go w pozycji lezącej, czyli poziomo. No krzyk jest okropny. On lubi noszenie w pionie, kładzie głowę na moim ramieniu i zasypia. Z tym, że ja go nie noszę, tylko przytulam go do siebie na siedząco. Czasami lubi zasnąć siedząc mi na kolanach, przytulony główką do mnie na wysokości serca, wsłuchuje się wtedy w znajomy rytm :) Nie stosowałam kładzenia się razem z Jaśkiem na łóżku, bo to przy odstawianiu jest niewskazane, gdyż takie wspólne leżenie kojarzy się z karmieniem na leżąco, a przy odstawianiu trzeba unikać takich „kojarzących się” sytuacji. A jeśli Jasiek jest nakręcony i nie chce usnąć przytulony do mnie (ale jest śpiący, tylko nie może się wyciszyć) wkładam go do łóżeczka, gdzie ma maskotki z którymi śpi, siadam obok łóżka (tak aby mnie widział, ale nie mógł dosięgnąć ręką) i daje się mu wyszaleć. Czasami to trwa 10 min, a czasami 30 min. Jak już się zmęczy zaczyna pojękiwać, marudzić, wtedy ponownie przytulam go do siebie, coś mu pośpiewam do uszka i zasypia w ciągu kilku minut.

Beata teraz dopiero zauważyłam na suwaczku jak Kubie śmiesznie ząbki wyszły, w niespotykanej kolejności :) Samochód - extra :)

Yvone Kalinka grubas??!!! Wiesz, można o niej powiedzieć różne rzeczy ale nie to, że jest gruba. Coś kobita musiała mieć z oczami, nie przejmuj się zupełnie bo to jakieś brednie :) Fajnie, że poznałaś koleżankę :) Oby to była miła znajomość :)

Kama wiem, że to minie i ta myśl trzyma mnie w pionie :) U nas podobnie, jak M robi coś extra przy Jaśku to albo coś chce, albo coś przeskrobał ;) Padłaś ofiarą rezolutności Lenki, teraz to już nic nie ukryjesz co wyrabiacie z Lencią w domu ;) wszystko wypapla ;)
No i jestem pod wrażeniem ząbków, niesamowicie szybko Lence wychodzą. A powiedz, masz problem z umyciem jej tych ząbków, czy spokojnie daje sobie umyć?

Agusmay o matko, to rzeczywiście Ewcia musi strasznie wyglądać ze śliwą pod okiem :( dobrze, że sobie oczka nie uszkodziła. Jasiek ma pełno siniaków na nogach, bo on jak raczkuje to nie patrzy czy coś leży mu na drodze, tylko przechodzi po tym.

Ech, nie wiem co napisać, nie mogę zebrać myśli. U nas bez zmian, dziś Jasiek miał tylko 1,5 godz. drzemkę, resztę dnia wisiał na mnie :( na szczęście jutro jest nowy dzień i może być lepszy od dzisiejszego :)

Spokojnej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

No i mamy nowy dzień :) jak napisała Kassia :)
oby był dla nas wszystkich dobry i łaskawy :) Kassiu, dla Ciebie zwłaszcza i wszystkich zmęczonych wrześniowych mam :)

Kassiu, jak poczytałam jak usypiasz Jasia, Boże znowu odezwała sie we mnie "wyrodna matka", ale karmić piersią nie będę chyba nigdy. Dobrze, że też nie moge bo mleka jak na lekarstwo, więc sie w to nie bawiłam, ale też nigdy nie musiałam usypiać Ewy. Julka tak (z innych powodów), ale zasypiał mi stosunkowo szybko. Nie potrzebował piersi...

Sylwuńka, fajnie, ze z Alankiem lepiej :) oby tak dalej!

Yvone, rzeczywiście fajnie, że znalazłaś taką koleżanke przez forum :)może coś z tego będzie na wiele lat,a może i całe życie :) tego życzę Kochana :*

jakoś nie kojarzę, czy jakieś dzieci mają dziś miesięczne urodziny? ten koniec sierpnia był rzeczywiście emocjonujący :) jejku, ale aż łezka sie kręci w oku, że zbliżamy sie do pierwszych urodzin. Z jednej strony fajnie, z drugiej jakoś tak smutno, że tak szybko płynie czas...no ale łepek do góry!

zaraz ruszam na podbój urzędów, już mam dość ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

dziś to Leoś świętuje ukończenie 11 miesięcy:) buziole dla Ciebie Loeś:*

Witajcie:)

agusmay ja też ostatnio ciągle myślę o tym, ze już niedługo pierwsze urodzinki.. u nas to jescze kwestia prawie 2 miesięcy, ale Bolo już ma je za sobą, a teraz w sierpniu też się posypią, więc dla niektórych to kwestia dni;) na pierwszy rzut Wiktorjanek. Irenko co szykujesz?

kassia jak się miewasz? jak nocka minęła?

Sylwuńka mnie rozwala to jak ludzie, nawet nieznajomi, a nie tylko rodzina potrafią dawać rady na temat opieki i wychowania MOJEGO dziecka. nie rozumiem tego na jakiej podstawie sądzą, że ich gadanie mnie obchodzi, albo interesuje. ogólnie to leję na to, ale czasami gdzieś cżłowieka coś rozdrażni, tak jak ta baba, bo gdyby powiedziała to w sensie takim, jak do dzieci sięmówi, ze pulchniutka, albo bobasek z uśiechem, ale gdybyście słyszały ten ton, pełen pogardy i tym mnie wkurzyła, gdzieś rozdrażniła. ale już jej więcej nie spotkam:)

Kama znowu zęby? idziecie jak burza. oby jak najmniej dokuczliwie:)

no i w końcu piątek. tak sobie myślimy, z ejka jutro będzie cieplutko to pojedziemy na basen z rana, trochę sie pochlapiemy, Kalinka pohasa, zawsze jakoś dzięń spędzimy inaczej niz w domu. byle tylko pogoda była:)

miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

no i nawet sie nie spóźniłam do pracy ;)
sprawa niby załatwiona, ale urzędniczki to naprawde .... byłam u tej samej co wczoraj. Wczoraj kazała przynieść kserówki aktów urodzenia dzieci z oryginałami do wglądu - dziś nie potrzebne! wczoraj miałam ze sobą wyczystko i jakieś PITY swoje i męża i oryginały, jego świadectwo pracy i oryginał - coś mi oddzieliła, co potrzebne na dziś co nie, widziała wczoraj wszystko! dziś pyta o oryginał świadectwa pracy .... mówie, że dziś nie mam, bo nie chce sie wozić ze wszystkim, na co ona do mnie, że nie może potwierdzić zgodności, bo nie widzi .... już zwątpiłam, ale mówie do niej - litości!, że wczoraj widziała, żeby nie robiła problemów .... łaskawie, łaskawie postawiła pieczątki .... ja też mam poniekąd urzędniczą pracę, ale jakoś staramy sie wychodzić na przeciw, a nie ganiać ludzi, aj, szkoda słów, najważniejsze, że złożone :)
teraz po 20 sierpnia musze znowu po druki jechać i we wrześniu składać znowu (ale sie ciesze ;) ) na kolejny okres zasiłkowy, czy jak to tam mówią. Połapać sie w tym ciężko.... ale już mniej papierów będzie trzeba bo większość już teraz złożyłam, a w ZUS-ie mam koleżanke, to mi troche ułatwia sprawe.

kurcze, czy to tak trudno być sobie nawzajem człowiekiem po prostu .... rozumiem, gdyby naprawde nie widziała tych dokumentów wczoraj .... aj, było minęło :)

tyle dobrego, że z mężem rowerami pojeździliśmy po mieście z rana ;)

Leonku, buziaki dla Ciebie na 11 miesięcy :*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane
Dziękuję za życzenia
Dla wszystkich solenizantów buziaczki.
Jeszcze jestem u mamy, wracamy w niedzielę. Ale szybko zleciało. Mama wróciła z Holandii na 2 tygodnie i dzieciaki zachwycone. Pogoda teraz dopisuje więc Majka całe dnie spędza w basenie, w piaskownicy, z kotkami, pieskami, koniem. Trochę tęsknie czasem za wsią.
Kacper szaleje, chodzi za jedną rączkę, puszcza sie mebli ale nie ma odwagi zrobić kroku.
Acha i udało mi się całkiem odstawić go od piersi. Dziś piąty dzień bez cycusia i nie jest źle, ale usypia na rączkach albo wózku.
Yvone Kalinka gruba? Co za wredne babsko.
agusmay czasem szkoda słów na urzędników. Te wszystkie formalności to masakra
Afi Ninka super na tym zdjęciu
Więcej postaram się ogarnąć jak wrócę, bo już mały krzyczy i wisi na nogach;-)
Buzialki dla wszystkich;-****

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

sylwunka -ja tez się nie spodziewałam aż tylu ząbków, myślałam że zaczną się wykluwać dopiero po ukończeniu 1 roku życia. Ale nie ma się co dziwić tak szybkiego tempa u Lenki tym bardziej, że pierwsze zaczęły jej wychodzić w 3miesiącu. Tak poza tym cieszę się, że z Alankiem już coraz lepiej bo w taki upał być chorym to nikomu tego nie życzymy!

kasia - powiem Tobie, że u Lenki z tym myciem ząbków róznie bywa. Można rzec, że wszystko zależy od jej nastroju. Raz chce myć a drugi raz odwraca główkę:( Ja od początku stosowałam u niej ten zestaw trzech szczoteczek co bugi polecała i teraz korzystamy z tej akurat ostatniej szczoteczki. Gdy przy rannej toalecie mówię jej że myjemy ząbki to szczerzy tylko te przednie a potem jedynie w trakcie zabawy jej podaje szczoteczkę to widzę że wkłada sobie ją do buzi głebiej.
A tak poza tym pisałam i podziwiałam ostatnio umiejętności Lenki a od wczoraj zaczęła mi się cofać w rozwoju hihi Nie chce pić sama z butelki i zaczęła chodzić podtrzymując się albo siada na tyłek po zrobieniu dwóch kroczków...wczesniej to mi przeszła długość przedpokoju...takze widzisz róznie z tym bywa:)

agusmay - fajno, że pozałatwiałaś dzisiaj juz wszystko:)

rachotka - spoznione życzonka imieninowe:)))))))))))))

yvone - pogoda piękna na basenik:) ja dzisiaj raczej uziemiona w domu, bo zazwyczaj robiłam z rana wypad na działkę ale wczoraj był taki skwar że z Lenką było mi ciezko. Ona lata po całym ogrodzie nie patrząc czy słońce praży wiec postanowiłam, że dzisiaj sobie odpoczniemy. Co najwyzej wyjdziemy późnym popołudniem a w domu chłodniej a nizeli na dworku, ale basenik mi sie tez marzy:) oj marzy:)

Jutro za to spotykamy się ze znajomymi opijać zdanie prawa jazdy kolezanki takze Lenka znowu wyjeżdża na wakacje do babci:)))

Leoś dla Ciebie dużo uścisków od e-cioci:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem kochane :-)

Kasiu nie licytuję się kto ma gorzej a kto lepiej wiem, że czasem każdej z nas jest ciężko bo dzieciaczki też mają gorsze dni i dają popalić i wcodzą rodzicom na glowy a zwlaszcza nam mamom. No i kochana oby Jasiowi już się unormowalo i nie męczył tak bardzo mamusi ;-) No i żebyś znalazła czas po cięzkim dniu znalazła czas na chwilę relaksu dla siebie :-) A i ja podobnie usypiam Alanka, wtula się w moje ramie i zasypa też na siedząco, choć czasem chciałabym go oduczyc tak zasypac, najchetniej zeby sam w lozeczka, ale jakos sądzę ze by nie zasnął .... teraz mi to nie przeszkadza, ale myslę jak to bedzie w przyszlosci, on juz bedzie duzy a ja dalej na rękach bede go usypiac hm sama nie wiem...

Agusamy no naprawde w tym urzedzie tzn praktycznie wszedzie ta biurokracja to normalnie tak wkurzy czlowieka, zawsze cos trzeba doniesc, niegdy nie zalatwisz wszystkiego jednego dnia. No ale tobie jakos sie udalo i zawsze kaska sie przyda :-) Fajnie tak rowerami śmigać z męzem jeszcze :-)

Yvone udanego wypadu na basen :-) jak coś to wklejaj fotki z baseniku Kalinki :-) napewno bedzie zachwycona :-)

Kama ja tez czasem obserwuje Alanka i widzę, ze tez niektore rzeczy ktore umial to zapomina, takie chyba skoki tak jak ty mowisz .. umial robic jaki duzy jest pokazywal i nono no a teraz juz nie umie jak mu mowie :-) he musze mu pokazywac jeszcze raz zobaczymy he ale za to nauczyl sie brawo bic i dzis sam z buteleczki pil picie i mleczko :-) bo wczesniej nie chcial leniuszek jeden :-) Moze i Lenka ma jakis skok a moze poprostu jakis gorszy dzien bez humorku.

Rachotka
No na wsi dzieciaczki frajde mają :-) No i gratulacje za odstawienie od piersi kochana szybko ci to poszlo i jak maly tak latwo dal sie odstawic? i co dajesz mu mm z butli?

A u nas dzionek minal bez rewelacji. Do 15 siedzielismy w domku bo taki skwar i duchota, ze w domku nie dalo sie wytrzymac a co mowa na dworzu.. Poszlismy pozniej na zakupki do domku na oiadek i znow na dwor. Wrocilismy kolo 20, kąpiel mleczko i zasnal odrazu taki zmęczony :-) A no i już dzis to wogole dobrze wiedzę ze sie poprawilo :-) ach jak dobrze oby mu przeszlo do konca :-) tylko nie wiem cholerka do kiedy mam mu ten antybiotyk dawac hm lekarz nie powiedzial kurcze, i tak sie zastanawiam czy do niedzieli to bedzie tydzien czy dluzej bo tam pisze,że przez 14 dni maksymalnie....

No ja mykam w kuchni ogarnąc i moze jakis film obejrzę z redsem żurawinowym ;-D

Dobranoc kochaniutkie buziaczki dla perełek kochanych, a i dla Leosia cmoki ;-*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

My jednak pojechałyśmy nad jeziorko, popluskać się-było nawet znośnie:)...wróciłyśmy po 19, Lenka wypiła kleik i myślałam, że mi od razu padnie a tutaj zong-nie to co u Ciebie sylwuńka:)))) Dopiero teraz po 21 padła, a wcześniej zadawała te swoje śmieszne pytania i tylko wskazywała palcem na wszystko dookoła i "eee...eeee...eee" Pokazywała na obraz, ja jej odpowiadałam"obraz", ona na lampę ja jej "lampa" itp,itd...myślałam, że orła wywinę - trwało to przeszło godzinę aż w końcu usnęła:)

A zebów nie mogę się doliczyć:((

Dobranoc ... :-)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

dobry wieczorek:)

Ależ dzień.. jest 22 a w mieszkaniu parno, duszno.. cżłowiek cały mokry.

Ależ ja się ciesze na jutro na ten basen, jak dziecko normanie. choć jak pomyślę sobie o wyjściu w stroju kąpielowym to mnie trochę studzi, ale.. mam piękną córcię i to ona skupi uwagę, a nie ja;P

agusmay cieszę się, ze udało się wszystko pozałatwiać, ale niestety drugie imię Polski to biurokracja:/

rachotka gratki za odstawienie od piersi Kacperka:) i wypoczywaj jeszcze te ostatnie dni, a później wracaj, bo tęsknimy:)

Sylwuńka na pewno jak zrobimy zdjatka to będę wrzucać:) a jaki filmik oglądasz?? ja to zwykłego żuberka popijam:) oj to najlepsze na taką spiekotę;)

Kama u nas tez paluszek w ruchu. tylko głównie jedno pokazuje, zdjęcie kotów i może przy nim stać godzinami.. kociara mała;)

Spokojnej nocki:*

Odnośnik do komentarza

Leonku całuski dla Ciebie :*

Agusmay w sprawach urzędowych to najgorsze masz już chyba za sobą :) gratulacje :)
Powiem Ci, że usypianie Jaśka ogromnie mnie frustruje, zawsze był to dla mnie kłopot. Częściowo winę ponosi za to przyzwyczajenie Jaśka do zasypiania przy cycu, a częściowo jego temperament. Wyobraź sobie, że on jak był już noworodkiem nienawidził leżenia na płasko! dla mnie to był szok, bo nie wiedziałam co z nim zrobić, nie dawał położyć się na niczym płaskim. Dlatego bardzo szybko zaczęliśmy używać leżaczka, takiego rozkładanego prawie na płasko. No i to spowodowało, że zaniedbaliśmy naukę samodzielnego zasypiania.

Yvone zazdroszczę Wam tego basenu :) nie stresuj się wyglądem w kostiumie tylko baw się dobrze :) z resztą mało która kobitka w kostiumie wygląda ok. ;) zawsze coś się gdzieś zbierze, jakaś fałdka się zrobi ;)

Sylwuńka wiesz co, ja staram się odkładać Jasia do łóżka jak jeszcze nie całkiem zaśnie mi na kolanach. No i mam nadzieję, że kiedyś zacznie zasypiać sam :) W kwestii antybiotyku to chyba minimum 7 dni trzeba przyjmować. A ile jest tabletek w opakowaniu? No i super, że Alan lepiej się czuje :)

Kama to pewnie ten skok, wtedy dzieci tak jakby odstawiają posiadane umiejętności na bok, aby zrobić miejsca na nowe :) ciekawe czego tym razem nauczy się Lenka :)? czytać ? ;))))

A u nas dziś było lepiej :) niestety poniosłam w nocy porażkę wychowawczą, bo wzięłam nad ranem młodego do łóżka. Nie miałam siły wstawać do niego. Co prawda oddzieliłam nas kołdrą zwiniętą w rulon, ale i tak dostał cycusia częściej niż ostatnio.
No i muszę pochwalić się, że Jasiek umie pić soki przez słomkę :) kupiłam mu sok Bobovity w kartoniku, ze słomką, od razu załapał jak się pije taki soczek:) Spryciul jeden :)

Dobrej nocy mamuśki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kassia po pierwsze to brawo dla Jasieńka za picie przez słomkę:)
po drugię, to nie uważam, zebyś odniosła porażkę wychowawczą, bo wziełaś dziecko do łóżka. ja też czasami biorę Kalinkę do nas jak np przebudzi się ok 6 to później ją kładfę między nas, wtulamy sie wszyscy w 3 i śpimy sobie. i nam i jej jest ta bliskość potrzebna! teraz sobie pomyśl, że za jakiś czas będziesz chciała potulić się do Jasdia, a on Ci powie: mamo ,ale obciach;) korzystaj póki możesz;)
my tez nie mamy za sobą nauki samodzielnego zasypiania, Kalinka zasypia głównie przy mnie, lub na rękach. ale nie czuję się z tym źle, ani nie czuję się przez to gorsza. na naukę leżenia w łóżku i zasypiania przyjedzie czas jak będzie "bardziej rozumna".
po trzecie.. co do stroju i fałdek.. ja jestem jak jedna wielka fauda;P
buziaki:*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...