Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, gdy wreszcie się dodzwoniłam, to był komplet pacjentów i przyjęcie tylko za zgodą lekarza, więc stwierdziłam, że skoro jest tyle ludzi, to nie będę kwitnąć tam z dziewczynami, żeby czegoś gorszego mi nie podłapały, bo w sumie nie jest z nimi tak źle:), dla pewności chciałam, by je osłuchano.

Kama, jeśli podejrzewasz ból ucha, to spróbuj delikatnie ponaciskać okolice ucha, jeśli boli, to będzie wrzask, ale myślę, że to jednak "nowe odkrycie":D, no i ilość ząbków już imponująca:), dzielna Lenka!!!

Kamila, nawet mi nie mów o cenach leków... Można byłoby za to kupić fajne zabawki lub ciuszki, ehhh

agusmay, a kiedy Julek kończy 2 latka? Moja Lenka przestała spać w dzień, gdy miała 2,2, ale jej spanie w dzień ewidentnie nie służyło, wstawała w gorszym humorze niż się kładła. A gdy przestała, to w nocy zaczęła lepiej sypiać- od 20 do 8:). Potem w przedszkolu zdarzało jej się spać, ale jakoś nie za dobrze to znosiła, do tej pory nie znosi leżakowania, a u nas niestety obowiązkowe.

Venezzia, te zajęcia wyglądają na atrakcyjne, czekamy na relacje:D

adarka, to faktycznie masz kołomyję... A jak Leoś zareagował na zmianę otoczenia? Super, że chociaż ząbkowanie tak łagodnie znosi i trochę Cię oszczędza:)

katarzyna, ja też sprawdziłam na dziewczynach ten sposób z zabawkami- Działa!:D. U Lidki poza tym ostatnio hitem są klocki ze starego sortera Lenki. Wkłada je sobie i wyjmuje (oczywiście jeszcze nie w odpowiednie dziury:D), uderza o siebie, gryzie, rzuca, stuka:D. Odkąd siedzi, to jej ulubiona zabawa:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Venezzia, ale super zabrzmiały te tańce i ćwiczenia z dziećmi! fajnie, że masz możliwość wybrać sie w takie miejsce. Mój Julek też dzikusek, nie wiem co to będzie w przedszkolu?
Bugi, on kończy 2 latka za miesiąc (w maju). No jemu spanie w dzień jakoś służy. Wczoraj nie spał, zaczął być już marudny po południu, zabrałam go na zakupy, jakoś przeżył dzień ale noc była tragiczna :(( więc już wolę jak śpi w dzień bo w żaden sposób sie to nie przekłada na spokojny nocny sen. I nie wiem co mu znowu było, czy za dużo widział samochodów na podwórku, czy za mało, jakie wrażenia? biedne te moje dziecko, a my razem z nim. Dziś to i Ewa sie obudzila, leżała na brzuchu i sie śmiała :)
Ewa dość ładnie jak na obecne problemy karmieniowe zjadała wczoraj kaszke wieczorem. A po południu wsadziliśmy ją w taki chodzik, ależ naginała :))) no ubaw po pachy mieliśmy :) ona też :)
Kama, Bugi ma racje, że kiedy podejrzewa sie u dziecka zapalenie uszka trzeba spróbować dotknąć . Jesli jest choroba dziecko nie pozwoli nawet dotknąć.
Adarka to sie macie z przeprowadzką, i jeszcze chrzciny. Ale dacie rade! :) Julek zaczął raczkować jak mial 10 m-cy! więc Leoś ma jeszcze czas :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna, i masz oczywiście świętą rację z tym, że małe dziecko mały kłopot :))) ja przy Julku bardzo chciałam, żeby też już coś umiał. Te jego umiejętności oczywiście wiązały sie z upadkami, guzami, płaczem, ale pomimo tego chciałam żeby szedł do przodu. Teraz przy Ewie starałam sie jak najbardziej chłonąć czas kiedy jest maleńka, kiedy tylko leży .... ten czas już minął niestety :( bo już nie poleży sama. Tak szybko dzieci wyrastają....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

No witajcie kochane :-)

My nadal u szgagierki, ale juz dzis wracamy do siebie :-) bo jutro mąż wraca :yuppi:
Takze mieszkanko musze ogarnac pyszne sniadanko zrobic bo rano pewnie bedzie, albo i w nocy zawita, ależ sie cieszę :-D
u nas ok, jestem tutaj u tej szfagierki, ona ma synka 2 miesiace starszego, :-) Alanek to go zaczepia i sie smieje, a ten jej synek tez jest zainteresowany, coc z mila chęcia by go zgarnal za te jego czuprynkę hehe :-) a no i tez tu u nich wsadzilam go do chodzika to skubaniec śmiga jak szalony, tyle, ze miejsca ma za malo, no ale troszke pochodzi sobie to cieszy sie bardzo :-)

Katarzyna to masz tego zbója he taki maly a juz taki cwaniak, oj co to bedzie jak podrosnie. No a jakies specjalne zabezpieczenia na szfki masz tak??

Yvone no Kalinka to dzielne dziewczynka, oby raz dwa wyszły jej te ząbki, i nie cierpiala kruszynka. Buziaczki dla niej :-)

Venezzia wiesz co bardzo fajna sprawa takie zajecia :-) sama bym z mila checią poszla, tyle, ze u nas takie zadupie, ze napewno nie ma takich zajec, az poszperam w necie i popytam znajomych moze ktos cos wie :-) a swoją droga fajny biznes bylby otworzyc takie miejsce dla mam z dzieciaczkami, hm... tyle, ze pewnie trzeba miec wyksztalcenie pedagogiczne i warunki podobne jak przy otwarciu przedszkola, no i miec wykwalifikowany personel :-) no ale naprawde fajna sprawa, czekamy na relacje jak to wszystko wygląda :-) i nie martw sie przyjdzie czas kiedy i Nadusia bedzie bardziej towarzyska :-)

Agusmay no widzisz kochana nie ma sie czym przejmowac z tym jedzonkiem Ewuni, widocznie jje tyle ile jej potrzeba :-) a jak probowalas jej dac tego danonka?? I jak wcinala?? Moj Alanek to lubi je, choc nie daje mu codziennie tylko co 2-3 dzien. Narazie jest ok :-)

Beatka nie martw sie przyjdzie czas kiedy i nasze dzieciaczki bedą cos potrafily i zdobywaly coraz to nowsze umiejetnosci, przeciez sama dobrze wiesz, ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie :-) moj maly tez nie robi jeszcze koci koci, papa, czy jakis takich innych rzeczy, jedyne co to czasem mu sie wypowie baba czy cos takiego :-)

Bugi kochana skoro tyle ludzi w przychodni to poczekaj moze skoro twoje coreczki dobrze sie czuja, a lepiej im zaoszczedzic tego, ze znow mogo cos od kogos tam zalapac ...

Kamila no masz racje w tych aptekach to chorendalne ceny, oby tam jak najrzadziej chodzic, no ale czasem trzeba niestety, a zakupy przedswiateczne to juz wogole, no ale co zrobic, taki kraj i takie wszystko drogie mozna narzekac w wielu dziedzinach.

Kama brawa dla Lenki z tymi ząbkami :-) tak jak juz ci pisalam podobnie jak u mojej szfagierki, tez jej maly ma 8 zebow, a ma 9 miesiecy. Takze i Lenka tez niedlugo i bedzie tyle miala.

No a ja zmykam pozniej zajrze :-) buzka

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:D
Ja jestem strasznie zadowolona z pobytu u rodziców, Lenka bardzo ładnie mi śpi i wypija tylko jedną butlę w nocy. Mam podejrzenia co do naszego mieszkanka, że tam jest za gorąco dla Lenki i dlatego kręci się i wybudza w nocy, a potem wychodzi jej mnóstwo potówek. Muszę teraz przede wszystkim porozstrzelać w kazdym pokoju okna i spać przy otwartych drzwiach bo to chyba jest jedyna przyczyna, która powoduje zły sen u Lenki. Poza tym mojej pani doktor wczoraj nie było i jestesmy umówione na wizytę kontrolną w piątek, także jeszcze nic nie wiem jak tam ze zdrówkiem u mojej rybci. Mam nadzieję, że wszystko ok bo najwyższy czas zabrać się teraz za zahartowanie jej organizmu, bo z tego co czytam to każde jedno dziecko po chorobie nabywa przez to odporność. Czyli nic innego mi nie pozostało jak tylko spacerować i spacerować:)

sylwunka - fajnie masz z tą szwagierką, tym bardziej że mężuś poza domem i na pewno samej Ci się nudziło w domku. Przynajmniej Alanek oswaja się z obcym otoczeniem i ma kontakt z rówieśnikiem a Ty masz do kogo się odezwać...Ja dopiero teraz widzę jak mocno Lence brakowało towarzystwo, zazwyczaj jestesmy same w domu i przewaznie zabawiamy sie z lustrem a tutaj?, dziadkowie jej nie opuszczają na krok i okazuje sie że mam bardzo pocieszną i zabawną córcię hihi....tak poza tym zycze samych przyjemnych chwil z mezem:D

beata - zobaczysz, wszystko w swoim czasie:) Lenusia nadal na przykład nie lezy na brzuszku a nie wspomnę o raczkowaniu, także wolałabym żeby jej motoryka ruszyła do przodu a nie kosi kosi ale nic na siłę. Ja tylko czekam:) A z Kubusia pewno niezły obserwator i podejrzewam że wszystko co mu pokazujesz układa sobie powolutku w tej małej główce i jak zacznie ci wszystko na raz robic to sie na prawde zdziwisz.

venezia - ależ super sprawa z tymi zajęciami:) Koniecznie daj znać jak Nadusia się bawiła:) Lenci też takie zajęcia wyszłyby na zdrowie, ale my jedynie możemy pomarzyć bo nasze miasto raczej inwestuje w kościół a nie w rozwój małych brzdąców:(

bugi, agusmay - pewno macie rację z tym uszkiem bo jak je obmacuje z każdej strony to Lenka się uśmiecha, tak jakby jej to przyjemność sprawiało:)

Yvone - ja miałam na świadków też panów i potem własnie tak jak piszesz był problem z welonem. Człowiek dopiero uczy się na własnych błędach. Dużo całusków dla Kalinki bo widzę, że obecnie ma ciężkie dni.

musze zmykac do niuni

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki doradzcie mi proszę.
Nie leci juz z nosa temu mojemu bobkowi, nie kicha ani nic. Jedyne co zauwazam to takie furczenie w nosku. Nie caly czas, chyba glownie rano. Nie wiem czy psikac jeszcze tym nasivinem, bo podobno za dlugo tez nie mozna. Czy zostac juz przy samym smarowaniu pulmexem? Powinno mnie martwic to furczenie? Do noska zagladalam, nie siedzi mu tak zaden babol. Co moge mu na to furczenie zrobic?

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

beata - może wydzielina gdzieś stoi wyżej i powoduje to furczenie. Ja nasivin stosowałam tylko 3 dni a potem miałam specjalny preparat na receptę, który nie doprowadzał do stanu zapalnego. Bo teraz musisz uważać na każdy jeden szczegół, który Cię zamartwia. Ja zbagatelizowałam i sama wiesz jaki był tego skutek. Spróbuj jeszcze wodą morską, ona może pomóc a nie zaszkodzić - spokojnie 6 razy na dobę możesz mu psiknąć. Mi jeszcze lekarz wspominał o wiotkości krtani, które może byc powodem takiego charczenia i to nie jest niebezpieczne ale taki stan zdrowia dziecka powinien jedynie zbadac lekarz.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

dzień dobry kochane!
Kalinka ma podwyższoną temperaturę, ale nie jest marudna. śmiga właśnie po podłodze i bawi się.
pogoda u nas fatalna.. szkoada gadac, głowa mnie boli, na niczym skupić sięnie mogę..
do świat coraz bliżej, a ja jakoś w ogóle nie czuję atmosfery światecznej.
Venezzia super te zajęcia. daj znac jak małej siepodoba:)
adarka życzę, zeby siewszystko udało na chrzcie! no i brawo dla Leosia za brawo i ząbki;)
katarzyna ja też nie zwiąłem brata, bo nie chciałam, zeby 2 facetów świadkowało, ale widać mojego brata chyba to gryzie.. a zresztą toi ich sprawa, ja tam się cieszę, ze będę zwykłym gościem, a nie "funkcyjnym";P
a proboszcz nie ma nic do gadania, bo nigdzie nie jest napisane, ze musi być kobieta i mężczyzna;)
Kamaa z tym odpinaniem welonu to ja byłam kiedyś na weselu gdzie welon odpinała chrzestna i mama, to w takiej sytuacji kiedy jest 2 świadków to można tak sobie poradzić;)

jak mi sienic nie chce.. o masakra.
jeszcze mnie przyjaciółka trochę wkurzyła. bo napisałam jej , że tęsknięza naszym kontaktem, rozmowami, a ona do mnei, ze dlaczego wszyscy mogą to zrozumieć a ja nie, ze ona teraz ma dużó pracy i doba jej za krótka.. *****, chciałam jej powiedzieć, że za nią tęsknię, a wyszło według niej , ze robię jej jakieś wyrzuty.. nie wiem czy śmiać sie czy płakac..
jak nic się nie zmieni to czuję , ze ta "przyjaźń" przestanie niedługo istnieć..:(
miłego dnia kochane! buziaki dla wszystkich bąbelkow:*

Odnośnik do komentarza

hej kochane, ale cisza u nas na forum,..
Albo wpedziłyscie sie w wir przedswiateczny, albo taka pogoda ponura jak u mnie i nie macie ochoty kompletnie na nic...

Kama no faktycznie masz racje u szfagierki mam dobrze, choc za dlugo na glowie nie bede komus siedziec, bo tak glupio. Ale jak od czasu do czasu pomieszkam troche u tesciow troszke u szfagierki i troszke u siebie to jakas roznorodnosc jest i czas mija, coc nie wiem jak na to Alanek zareaguje, bo jeszcze teraz to jest maly, ale pozniej jak tak dalej bedzie to nie bedzie wiedzial gdzie jego mieszkanko jest. No ale ja sama w domu po dluzszym czasie to wariuje i musze do kogos isc bo tak bez nikogo to masakra, wy przynajmniej macie mężów wracających wieczorem z pracy, a ja to cale dnie jak tak siedze sama to nie mam do kogo buzi otworzyc. Gdybym mogla to zapakowalabym bagaze i razem ze swoim wyjechala w te jego delegacje, ale niestety nie mam jak :-( No wiedzisz kochana ta twoja córa to nie jest az taka lobuziara, normalnie jak czytam o Lenusi to identyczny przyklad synka szfagierki mowie ci :-) oni potrzebuja towarzystwa on jest bardzo grzeczny jak ktos sie nim zajmuje, tak samo jak twoja Lenka, poprostu nudzi ich towarzystwo tylko i wylacznie mamy- "niestety". No ale oby i w domku tak ladnie ci spala :-)

Beatka a te furczenie w nosku to moze wydzielinka mu sie gdzies glebiej zebrala, Alanek tez czasem tak ma i psiukam wodą morską i faktycznie albo mu splynie albo odkaszlnie i jest ok. NO oby to zadne wstretne chorobsko :-)

Yvone to Kalinka dzielna dziewczynka, ma goraczke a nadal swietnie sie sama bawi i nie marudzi, choc u mnie Alanek jest grzeczny, to przy goraczce jest marudny i najlepiej mu u mamy na raczkach. :-) A co do przyjaciolki to tez ci powiedziala, chcialas ja delikatnie zapytac,a ona z takim tekstem wyleciala, wkurzylabym sie tez. Ja ci powiem ze sceptycznie pochodze juz do takich spraw, bo wiele razy sie zawiodlam i juz nikogo nie zmuszam do przyjazni. Wielu znajomych zapraszalam do siebie, ale nikt nigdy nie mial czasu czy cos, takze juz sie nie narzucam, a bardzą dobrą przyjaciolke ktorej moglam ufac to nie mam tutaj kolo siebie bo wyjechala mi do pracy za graniece z coreczka i slaby kontakt mamy ....

No kochane piszcie co tam u was bo czytac nie mam co, a siedze tutaj i sie nudze bo Alanek spi. Do domku jak wroce to czekaja mnie porzadki to chociaz bede miala co robic. Buzialki

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

yvone tto ta przyjaciółka co do ciebie dojechać nie umiała jak się kalinka urodziła? jakaś dziwna: rozumiem żeby się wytłumaczyć ze ma dużo obowiązków ale żeby tak zaraz naskakiwać? ale fakt jest taki jak pisze sylwuńka, ze teraz coraz mniej ludzie się przejmują innymi- traktują wszystkich powierzchownie i ciężko o prawdziwą przyjaźń. ja się kilka razy przejechałam- byłam i jestem nadal przy wszystkich kłopotach- ale jak ja je mam to nawet nikt nie zapyta czy wszystko u mnie ok. tak więc mam dobre koleżanki- ale przyjaciółki? wg mnie ani jednej:(
katarzyna to chyba nie od metki bo te krostki są na około szyi- czyli też z przodu- tylko nie schodzą na cały brzuch. no i trochę za uszami. chyba jednak jakieś uczulenie.
kama a co miałaś do tego nosa na receptę?????

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybkiego.

beata tak my mamy w maju i chwale sobie ze w knajpie bo bym sie chyba nie ogarnela.

Ja w pon bylam na zakupach z bratem i jego dziewczyna i nornlanie czulam sie jak na metamorfozie proponowali mi ciuchy na ktore bym w zyciu nie spojrzalam a gdy je zalozylam wygladalam rewelacyjnie ale iudalo mi sie kupic tylko spodnie takie rurki i buty zrobie fotki to wam pokaze. Jeszcze musze jkas bluzke i marynarke poszukac. No i teraz rewelka bo zmiescilam sie w spodnie rozmiar 38!!!! normalnie az w szoku bylam zeszlam z rozmiaru 44 czasem 46 normlanie nie moglam uwierzyc. taka zadowolona wrocilam ze nawet sie nie przejelam tym ze w tydz schudlam tylko 300g znowu mam jakis tydzien przestoju co prawda pozwolilam sobie na pizze domowa w zeszlym tyg takie grzeszki.

buty juz wam pokaze moje sa te drugie od lewej.http://ccc.eu/public/upload/foto/ss12-inspiration-woman/big/0185.jpg

No i dzisiaj kupilismy garniturek do chrztu dla Kajtula wyglada w nim cudownie...
6-częściowy MAREK, PROMOCJA!!! Zaczarowane Sny
na kjtusiu wyglada lepiej ale rozmiar oczywiscie 86 i to tak na prawie akurat zrobie fotke to pokaze.

No a Kajtus popitala juz wszedzie tylko zerkam gdzie on jest bo teraz zwiedza juz cale mieskzanie.

No i Kajtus jak Lenusia Kamy szaleje druga gorna jedynka wlasnie sie prtzebila. Ma juz 4 zebolki prawdziwy kasownik ale ten pierwszy gorny juz taki wiekszy i super juz wyglada .

No a teraz zmykam bo mi jesc krzycza.

To tyle u nas zmykam bo mi maluchy jesc krzycza

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hej ........... a co tutaj tak cichutko i pusto....

Kati boze kobietko jak ja tobie zazdroszcze tej ślicznej sylwetki :-) kochana nie wiem moze pisalas a mi umknelo, proszą napisz co jest sekretem twojej diety?? czy to jakas specjalan dieta?? Boze moze i ja bm sie zdobyla na taka determinację jaką ty posiadasz :-) no i kochana jestem pewna,ze mąż to wniebowzięty i "figle migle" to by codziennie z toba urzadzał he takze uwazaj bo jeszcze córcia wam wyjdzie he :-) no a komplecik śliczny :-) no buty śliczne bardzo ładne, ekstra kolor, no i czekamy na resztę kreacji :-)

No a ja w oczekiwaniu na męża :-) och jak sie nie moge doczekac, przyjezdza tak gdzies o 2 w nocy :-D:36_2_15:

Nie wiem kiedy zajrze teraz kochane bo nie wiem czy mi czas pozwoli jak bede sie cieszyc mezem :-) ale napewno zajrze przed swietami :-)

A tymczasem spokojnej nocki buzialki dla was wszystkich :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Beata, my też na etapie takiego zalegającego gęstego kataru. Ja robię tak- zakraplam sól fizjologiczną do noska i z nią leży na pleckach kilka minut, żeby rozrzedzić wydzielinę i po tym czasie oklepuję i część wychodzi sama, a resztę odciągam fridą. Ja nasivinu nie stosowałam. Niech nam wreszcie wyzdrowieją bobaski:)

agusmay, to faktycznie lepiej, żeby spał w dzień, on widocznie nie może sobie poradzić z emocjami w ciągu dnia i wszystko odreagowuje w nocy...

Sylwuńka, wcale Ci się nie dziwię, że "pomieszkujesz u rodzinki", przynajmniej czas szybko leci:), no i nareszcie wraca mąż, to wszystkie smutki pójdą precz:D

Kama, cieszę się, że tak dobrze zrobił Ci pobyt u rodziców, Lidzia też coraz bardziej towarzyska:)

Yvone, szkoda słów na tę "przyjaciółkę", doskonale rozumiem, że Ci przykro... Dobrze, że Kalinka tak dzielnie znosi ząbkowanie:)

Kati, buty wystrzałowe:), ja na taki wysoki obcas nie mogę sobie pozwolić, bo jestem za wysoka, ale podkreśli Twoją nową figurę:), garniturek Kajtusia też śliczny:)

Moja teściowa myślała, że już mam wolne do Świąt i gdybym nie zadzwoniła, to by mi uciekła i zostawiła mnie na lodzie:/. Dziś miałam jeszcze godzinę na świetlicy, dzieciaki lały się wodą jak szalone, na szczęście u nas było bardzo pogodnie, więc lały się na dworze...

Dziewczyny ogólnie dobrze się czują, więc nie wiem, czy w ogóle pójdę z nimi do lekarza. Lidka chyba wchodzi w kolejny skok rozwojowy, bo częściej budzi się w nocy, a tak to się zwykle objawiało. No chyba, że tym razem to zęby :whistle:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Troszkę Was zaniedbuję ale u nas jakieś załamanie nastrojów i zdrowia u Jaśka :( od soboty praktycznie ciągle płacze, przestał pełzać, ciągle chce tylko na ręce do mnie. W dodatku dostał kataru, wczorajszej nocy spałam w sumie 2,5 godziny i to tylko dzięki temu, że podałam Jaśkowi Viburcol. Dziś też wybudza się co godzinę i trzeba go ponosić chwilkę na rękach :( Padam na twarz :( Myślałam, że może zęby mu idą ale dziąsła ma normalne, nic pod palcem nie czuję.
W dodatku do ślubu zostało 2,5 tygodnia, jeszcze kilka spraw musimy pozałatwiać, a z tym marudą nie możemy nigdzie jechać. Poza tym mieliśmy spędzić święta trochę u rodziny N i trochę u mojej, ale podjęliśmy decyzję, że zostajemy sami w domu i teraz muszę na szybko przygotować coś dla nas na święta.

Kochane tylko pobieżnie poczytałam co u Was słychać, życzę Waszym maluszkom dużo zdrowia, a mamom siły :)
Myślę o Was i pozdrawiam ciepło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki! :)
ja sie czuje jakbym w szkole pracowała ;) dziś i jutro już mam wolne i wtorek po świętach też! jak nie miałam rodziny to jeździłam w te dni do pracy, bo zawsze coś tam do zrobienia jest czy było, ale odkąd mam rodzine, tak sie ciesze z takich przywilejów i wolnego, że szok! :) Dziś wprawdzie jade z Ewunią na usg główki, ale zawsze to już na wolnym, na spokojnie.
A słuchajcie, tak mnie zastanowiło właśnie, ile ona powinna już mówić? tzn. jakieś baba, czy inne tego typu? bo ona nie mówi takich słów i nie wiem, czy powinnam sie tym martwić czy nie? kojarze, że Julek w jej wieku gadal, baba mówił na okrągło. Ewa tylko krzyczy, piszczy, śmieje sie na głos, ale słowa żadnego od niej nie słyszałam. ?? a Wasze dzieciaczki coś już mówią? .... kurcze, naprawde sie zaniepokoiłam...
Bugi, fajnie, że z dziewczynami lepiej i że obejdzie sie chyba bez lekarza.
Kati, buty ekstra! no i ten rozmiar 38... :) ... to byl kiedyś i mój rozmiar :((( :)
Sylwuńka,wyobrażam sobie jak sie cieszysz z powrotu męża :) niech te dni, kiedy możecie być razem, będą dla Was naprawde wspaniałe. Szkoda, że nie da sietakna cieszyć człowiekiem na zapas... Ale dobrze, że choć na pare dni może przyjechać....
ja teraz z mężem mam jakiś gorszy moment, rzadko takie mamy, bo z natury rzeczy sie nie kłócimy wcale, ale teraz jakoś ciężko ... potrzeba nam jakiejś randki chociaż, a na razie jest to niemożliwe ... coś za coś niestety przy tak małych dzieciach .... mam nadzieje, że ten kryzys jakoś przetrwamy....
Yvone, przykro mi z powodu przyjaciółki. Ja na swoje na szczęście narzekać nie moge, ale podobnie jak Karwenka, zastanawiam sie czasami czy mam przyjaciółki, czy bardzo dobre koleżanki.... ale chyba jednak mam przyjaciółki .... jedna jedzie ze mną nawet teraz do W-wy, więc naprawde jest na kogo liczyć jak trzeba. Doświadczyłam teraz tego, jak był szpital z Ewunią, a tak na co dzień, każdy żyje swoim życiem. Ale w przyjaźni właśnie chyba to jest ważniejsze, że wiesz, że masz na kogo liczyć, choćbyś w środku nocy zadzwoniła z problemem .... niż codzienne kawki .... od kawek chyba bardziej koleżanki - tak posiedzieć, pogadać, bez zobowiązań większych....
Kassia, współczuje sytuacji i zmęczenia. Ciekawe co może być Jasiowi? może jakiś skok?
Na razie to tyle. Odezwe sie jeszcze dzisiaj :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie z rana mnie juz maluchy pobudzili zaraz sniadanka i jedziemy do psycholog z Kacprem pozniej do moich rodzicow i zostajemy na noc bo jutro znowu sprawy w gdansku. takze pewnie nie bede miala chwilki wejsc.

Sylwunka no to teraz bedziecie sie pewnie soba cieszyc nacieszcie sie jak najwiecej.Ab co do diety to ja mam 1000kcal i jem "wszytko" co tam lubie nie musze przyrzadzac specjalnych potraw od ktorych mnie mdli. Jem duzo jogurtow light, piers z kurczaka , warzywka, chleb pelnoziarnisty i to max 2 kromki dziennie takie mniejsze, jakies zupy wedlinke drobiowa w sumie to co zawsze tylko mniejsze ilosci o wiele mniejsze i pilnuje godzin bo czasami to i co godzine szlam cos zjesc. a teraz pilnuje zeby te 3-4h miec odstepu, duzo wody raz na jakis czas pozwalam sobie na grzeszki bo bym zwariowala jakas pizza(ale wtedy mala, na cienkim ciescie, wegetarinska i z kechupem bez sosu i do picia cola zero) cos slodkiego albo tlustszego ale staram sie wtedy i tak zminimalizowac kalorie no i w sumie ottt caly sekret.No i P faktycznie jakis napalony chodzi a mi sie zwyczajnie w swiecie nie chce jakos zmeczona jestem no ale daje sie namowic na figle, nie no mam nadzieje ze tabletki nie zawioda bo starczy mi tych lobuzow.
Yvone wspolczuje takiej przyjaciolki ale nie smutkaj sie glowka do gory.
Bugi ja w zyciu bym nie spojrzala na taki obcas ja raczej na plaskim chodze ale jak mnie namowili na niego to przyznalam racje ze sa super wygodne i nie czuje tego obcasu jak chodze naszczescie.ja mam 165 wiec moge sobie pozwolic jeszcze nie przewyzszylam w nich P bo by sie wkurzyl hehe
Kaasia no to ciezki czas przed wami, moze faktycznie jakis skok u mnie w nocy naszczescie spokoj ale w dzien caly czas piszczek tylko u nas byly to ewidentnie zeby.Sily kochana bo juz niedlugo wielki dzien :)
agusmay no to super masz z tym wolnym ,a co do gadania to moj raczej mowic nie mowi tez takie dzwieki bardziej Kacper okolo roku zaczynal te baba swoje itp. A kajtek jedynie siedzi i 'tata' i tam swoje te zale "ejjjejejeje" itp.

znalazlam teraz w takiej ksiazce o rozwoju mowy wg silvera.
4 mz.- dzwieki gardlowe "a" "gu"
7 mz nasladuje dzwieki mowy
10 mz. "tata""mama" nieswiadomie mowi
12mz trzy slowa.

kazde dziecko zaczyna mowic w innym tepie wiec wydaje mi sie ze nie masz sie co przejmowac, wedlug tej normy moj kacper odpowida 6 latkowi bo sklada z zdania z 6-7 slow a kajtek lapie sie na 10 mz. Zauwazylam ze Kacper od malego "gadal" po swojemu duzo caly czas duzia mu sie nie zamykala jak teraz zreszta a Kajtulo raczej taki milczek i pewnie pozniej niz starszy zacznie mowic.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati buciki ekstra, na moja nogę niestety takich rozmiarów nie produkują, a noszę 41 zaś bucik musiałby być większy żeby nie szurać palcami po ziemi, zreszta ja tak jak bugi wysoka jestem i gdybym ubrała takie buciki i stanęła przy M to śmiesznie by wyglądało (ja i na płaskim jestem od M wyższa o 2-3cm)
Yvone jak tam Kalinka jak jej temp? a koleżanka no cóż... nie skomentuję
Kassia no widzisz teraz kiedy potrzebujesz czasu by na spokojnie pozapinać sprawy to Jasiu marudny, moze ząbki przesuwają sie głęboko w dziąsłach, moja Gosia to była marudna i popłakiwała jak górna jedynka sie jej przesuwała (przesuneła się tak że kreche jest białą widać i na razie cisza jeszcze sie nie wykluła, mała przestała być marudna)
agusmay tak jak wspominałam moja zaczeła sylabizować dwa dni temu, ale i tak robi to tylko jak jej się zechce, najlepiej jak jest radosna po drzemce, myslę więc że nie masz sie co przejmować i na Ewcie przyjdzie czas, daj znać jak tam po usg
Sylwuńka no pewnie juz po gorącym przywitaniu męża jesteś ;)))))
beata pod koniec kataru wydzielina może zrobić sie gęstsza, nawilżaj nosek roztworem soli to ją rozrzedzi choć trochę, a nasivin to ja bym odstawiła (ewentualnie podała na noc by łatwiej było oddychać)

Ja wczoraj Gosiaka zabrałam do lekarza, bo zaczeła chrypieć (tak huczeć, kaszle bardzo sporadycznie) ale i tak przed świetami wolałam ja osłuchać. Osłuchowo czysta, uszka tez, gardło też raczej w porządku. Lekarka powiedziała że to może być podrażnienie krtani, ale same wiecie że zaglądnięcie głęboko w gardło naszym szkrabom graniczy z cudem (sama w domu próbowałam i raczej czerwonego nie ma) Robię jej inhalacje, syropek prawoślazowy, wit. C i takie leczenie mam utrzymać.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!

karwenka tak to jedna i ta sama.. wciaż mnie zadziwia.. i też sie zastanawia czy mogę jeszcze o niej mówić jako o p[rzyjaciółce. kiedy dzwonię z problemem i chcę sie poprostu wypłakać a ona mówi mi, ze nie ma czasu i że oddzwoni i nie dzwoni 3 miesiace to już chyba nie ma o czym mówić..:(
kati buciki śliczne:)
Sylwuńka pewnie teraz cieszy się mężem:)
Bugi dobrze, ze z dziewczynkami lepiej:)
kassia zdrówka dla Jasieńka a dla Ciebie mnóstwo sił i poprawy nastroju! no już niedługo wielki dzień i Jasiu powinien mamusi dać sie wyspać, zeby pięnie wyglądała:)
agusmay dobrze Ci na wolnym. ja mojego próbuję namówić, zeby wziął urlop ( ma 15 dni zaległego + cały nowy+ 2 tygodnie ojcowskiego!!) ale okazało sie jeszcze, ze z "góry" przyszła informacja, ze o każdy dzień wolny szczególnie jak są długie weekendy to mają pisać do Warszawy do centrali. a ten ojcowski planuje koniec maja poczatek czerwca jak będzie wesele mojego brata. doprosić sie, zeby on poszedł na urlop graniczy z cudem. pracoholik jeden.
a co do mowy, to moja i mama i baba i daj i papa, al,e to wszystko nieświadomie. ale są tez i takie dni, zę nic nie powie tylko sobie intonuje dzięki, albo jedną literkę wałkuje;) jedyne co świadomie "mówi" to jak jest głodna mówi: mmmmmm
Kamila dziś na razie goraczki nie ma. ale dzięki Bogu to tylko tak delikatnie podniesiona temeratura i jakoś jej to nie przeszkadza. oby Gosieńce nic sienie rozwinęło. zdrówka!

byliśmy wczoraj na zakupach i kupiłam pieluchy pampers sleep&play. będziemy testować. były najtańsze, wiec spróbujemy. już kupiłam wszystko co potrzeba na święta , więc tylko szykować siedo świąt..choć pogoda za oknem to bliżej 1 listopada niż wielkanocy:( a mnie ta pogoda tak strasznie przygnębia. jakas taka jestem przymulona od kilku dobrych dni.
Kurczę kiedyś to już w Wielki Czwartek zaczynałam świętować. bo w kościele byłam odpowiedzialna za oprawę liturgiczna na całe Triduum.. ech trochę z tęsknotą patrzę na tamten czas..
Lola, Afirmacja, tajki, zeberka, hibiskus, dawno sie nie odzywałyście!! co u Was?

pozdrawiam i miłego dnia życzę!

Odnośnik do komentarza

Odstawilam Nasivin i psikam ta wodą morską i odciagam aspiratorkiem jesli jest co.
Dzisiaj moje dziecko pobilo samego siebie. 3 razy musialam go przebierac w nocy bo zasikany. No szok! Tyle ze musialo mu gdzies bokiem pojsc bo pieluchy nie byly az tak bardzo mocno zasikane. ja w nocy zaspana widocznie nie do konca dobrze mu pieluche zakladalam.

Ale sluchajcie tego:
Moje dzieciatko powiedzialo wczoraj: "mamamam". Boze jaka dumna bylam :)
Czyli jest szansa ze nastepna bedzie coreczka :D

Kati buty bardzo fajne :) Kurcze ja jak nigdy nie lubilam takich kolorow tak teraz bym sie za nie pokroic dala.

Sylwuńka udanych szalenstw z mezem ;)

Yvone no cos Ty! jaki 1 listopada :) 1 listopada to ostatnimi czasy piekną wiosne mamy :D Troszke nam sie poprzestawialo cos nie cos w tych pogodach;)

Kamila, Bugi, Kama, Sylwuńka bardzo dziekuje za wszytskie rady dotyczace katarku. :*

Agusmay raczej sie nie martw. Kuba tez niec takiego nie mowil. jedynie raz powiedzial "dzidzi" i wczoraj "mamamam" to co pisalam wyzej ale tak to to tylko belkocze cos po swojemu.

Kassia Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. pisze tak w razie gdybys sie juz do Ślubu nie pojawila. Po wszystkim oczywiscie czekamy na zdjecia.
No i zdrowka dla syneczka! Ahh te katarki.

Hihi Bugi no to pieknie by cie tesciowa urzadzila:)

Dana Wesolych i spokojnych Swiat kochana! zagladaj do nas czesciej

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczynki za "pociechę" co do rozmawiania naszych dzieci :) pewnie nie mam sie czym martwić, ale wiecie jak to jest ja sie akurat coś ubzdura, i człowiek siedzi i wpatruje sie w dziecko czy coś robi czy coś mówi.
za godzinke zbieram sie na USG, dam znać oczywiście :)
Kati, dzięki za wskazówki co do diety ;) kurcze może też spróbuje, w sumie jogurty lubie i zawsze jadłam chętnie, pierś z kurczaka, wędlina drobiowa - wszystko moje ;) tylko do rozmiaru 38 troche brakuje ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

kati a gdzie dopadłaś takie fajne butki? bo jak w jakiejś sieciówce to ja też takie chcę!
yvone trochę egoistka ta twoja koleżanka. no ale cóż- takie czasy:(
co do wolnego u mojego męża podobnie jak u twojego- w cholere starego urlopu, i zrób tu coś w domu jak cały czas w robocie- a u nas bez pomocy drugiej osoby ciężko coś posprzątać.
agusmay moja też raczej nawija po swojemu- jakieś adaa, tata ale to raczej tylko takie powtarzanie nieświadome. a teraz wogóle jest na etapie krzyku- czyli krzyczy głośne aaaa albo ejjjj i ma ubaw.

bugi i inne dziewczyny karmiące- do kiedy zamierzacie karmić???? bo ja się właśnie zbuntowałam i chyba zaczynam przechodzić już całkiem na mm. a zbuntowałam się po tym jak mnie wczoraj zuzia pogryzła:D idą jej chyba jakieś następne zęby bo ma szczękościsk- zwłaszcza podczas karmienia- i jak mi wbiła te swoje dwa zębiska to normalnie aż krzyknełam. a teraz mnie całe sutki bolą. i w nocy mała dostała butle- buntowała się trochę ale w sumie całkiem całkiem- pobuczała z 10 min i zasneła.
kamila- a ty jeszcze karmisz?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)

Yvone, ja też jakaś rozlazła dziś jestem, pogoda ewidentnie mi nie sprzyja:(. We wtorek było ładnie, to miałam werwę do porządków i sporo zrobiłam, a dziś mam tylko lenia. Mój m to bierze urlop tylko, jak jemu jest potrzebny.

Kamila, oby Gosiaczkowi nic więcej nie było. Nie sprzyja wiosna naszym maluszkom...

kassia, tak to jest z dzieciaczkami, że gdy my mamy więcej spraw na głowie, to one albo chore, albo marudne, oby Jasiowi szybko przeszło, byście sprawy związane z weselem mogli zapiąć na ostatni guzik:)

agusmay, Lidka to ma takie fazy na mówienie sylab, były dni, że mówiła prawie cały czas, a teraz znów tylko jakieś jęki, piski itp, chyba nie będzie z niej taka gaduła, jak z Lenki:)

karwenka, ja póki co nie planuję końca karmienia piersią, nie jest to dla mnie na razie kłopotliwe, Lidka nie ma mnie czym gryźć:D, ja i tak jem praktycznie wszystko. Myślę, że do lata na pewno, chyba żeby coś się wcześniej wydarzyło. Myślę, że i tak udało nam się długo karmić, zważywszy na niepowodzenia przy pierwszych dziewczynach:)

beata, to kiedy planujecie tę córeczkę:D?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

karwenka ano karmię i chciałabym jak najdłużej, chyba że sama sie odstawi, mnie na razie raz Gosiak ugryzł ale tak lekko i na pewno poznam jeszcze siłę tych małych szczęk. Jakos tak smutno mi będzie ją odstawić, mając świadomość że więcej nie zaznam juz tego uczucia (trójka dzieciaków wystarczy) Poza tym troche boje sie tej skazy
beata no to dawaj i sprawdź teorię na temat płci a pierwszego wypowiedzianego słowa ;))) czekamy z niecierpliwością

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...