Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka :)

Bugi, Yvone a wiecie co, jak ostatnio byłam z Jaśkiem na szczepieniu (jakoś w grudniu) to ani go nie zważyli, ani nie zmierzyli :( także nie wiem jaki ma przyrost, ale ubranka, tak jak Klinka, nosi 80.

Yvone kochana współczuję bardzo i podziwiam, że mieliście siłę chorzy jechać w gości i to taki kawał drogi. Ale rozumiem, że wszyscy na Was czekali i pewnie nie chcieliście ich zawieść. Tym bardziej szkoda, że nie mogliście jasno ustalić planu tych Świąt. Mam nadzieję, że mimo drobnego zamieszania organizacyjnego miło spędziłaś Święta :)

Bugi Lidzia dzielna dziewczyna :) brawa za niepłakanie po szczepieniu :) my jesteśmy zapisani na 02 stycznia na szczepienie, ale jeśli Jasiek nie ozdrowieje to nic z tego nie będzie.

U nas pogorszenie, Jasiek znów zaczął mocniej kaszleć i wróciła mu gorączka :( Boziu, czy to się kiedyś skończy? :(

Rozmawiałam dziś ze znajomą, ją i jej męża też dopadł jakiś wirus, u tego chłopaka podejrzewają zapalenie oskrzeli. Wczoraj dzwonili do jednej z większych sieci prywatnych przychodni w w-wie, żeby zamówić lekarza do domu i najbliższy wolny termin to 02.01.2013!!!! Szok, podobno 3/4 w-wy choruje. Ponieważ ten chłopak źle się czuł, a domowe leki nie pomagały to pojechał na taki dyżur internistyczny (w ww. sieci prywatnych przychodni) i był 80 w kolejce!! Przecież to trzeba mieć końskie zdrowie żeby chorować. Nie wspomnę już ile wirusów można przynieść z takiego dyżuru.

Zmienię temat ale chcę się pochwalić :) kiedyś pisałam (a może nie?), że wystąpiłam do Sądu Metropolitalnego o unieważnienie mojego pierwszego małżeństwa. Sprawa ciągnęła się 4,5 roku, kosztowała kuuuupę kasy i wiecie co, małżeństwo zostało uznane za nieważne :) :) W świetle kościoła jestem wolna i mogę normalnie wziąć ślub kościelny z moim M :) Plan mamy taki, że jak unormuje się nam kwestia finansów to zorganizujemy kameralny ślub w Zakopanym (lub okolicach). Weźmiemy rodziców, świadków i wywieziemy ich na weekend w góry :) Nie mogę się już doczekać ;)

Jutro robię kolejne podejście do UP, żeby się zarejestrować i żeby naliczyli mi ten pierniczony zasiłek.

Dobrej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)

wraca moje dziecko. ani razu do niej w nocy nie zaglądałam i wstała dopiero teraz. dziwnie tak jak schodzę a w domu taka cisza..;)
może ta maść jej tak pomogła. teściowa poleciła mi pulmex baby na noc i może faktycznie lepiej jej się oddychało.

kassia bardzo się cieszę!!!!!i ogromne gratulacje:36_7_8:
tylko jeszcze, żeby Jasiu był zdrowy!:36_3_15:

Miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

kassia no to gratulacje! piękny ślub sobie wymyśliliście- w jakimś góralskim kościółku- jak w bajce:) a z tymi wirusami faktycznie coś jest- u mnie zuzia chorowała, teraz dziadek z babcią, mam nadzieję że zuzi nie wróci bo my chyba jeszcze poprzednie szczepienie nie mamy odbębnione (nie wiem czy pamiętacie tą chorobę bostońską- przez nią się nie szczepiłyśmy i od tego czasu jeszcze nam się nie udało)
bugi dzielna dziewczyna z Lidzi. a wagowo i wzrostowo podobna do mojej Zuzi.
yvone ty ostatnio wyprzedzasz mnie postami o minutę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

kassia, super wieści:)))))), wspominałaś nam o tej sprawie:) cieszę się bardzo, że wreszcie koniec i to po Twojej myśli:), za to sytuacja chorobowa przerażająca...

Yvone, czyli zmierza ku dobremu, teściowa dobrze radzi:), chyba dzięki temu, że się do niej zwracasz w takich sprawach trochę mięknie:)

karwenka na to wygląda, że ledwo wyjdziecie z jednej choroby, a już druga się przyplątuje... ale szczepienia nie uciekną.

Lidzia ostatnio bardzo ładnie się dzieli:), jak tylko dostaje banana lub bułeczkę, to woła o drugi kawałek, krzyczy Nenaaaa i oddaje drugi Lence:love:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

bugi a moja Zuzia nie daje spać Natalce, jak jest pora spania to ucieka nam z łóżka i dobija się do pokoju Natalki krzycząc Nana... widzę że ogólnie lubi dzieci, jak gdzieś idziemy to bardzo ładnie bawi się zawsze, nie zabiera zabawek, wręcz swoje oddaje, to chyba domena drugich dzieci że są nauczone się dzielić. Bo ostatnio jak byłam z nią u koleżanki to jej córka jedynaczka, starsza o pół roku od zuzi wyrywała jej wszystko z ręki.
a jak z bombkami? wiszą na waszych choinkach? Zuzia jest zafascynowana bombkami, staje, najpierw puszcza swój monolog a później ściąga. ale zbić udało jej się na razie tylko 1:)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki :)

U nas pogodowo bardzo przyjemny dzionek :-) słoneczko ładnie świeci tylko ze przez to widac jakie mam okna brudne :-/ bo przez baaardzo minusowe temperatury nie udalo mi sie ich umyc, no trudno muszą poczekac. A co u nas święta minely tak sobie tak jak wspominalam, no, ale juz nie bede o tym mowic, teraz jest miedzy mną, a mężam jako tako nie jest źle, ale moglo by byc lepiej.
No ale za to Alanek mi sie przeziębil :-( i chyba panują te wirusiska wstrętne aj, choc sama juz nie wiem od czego sie rozchorowal, moze od synka szfagierki w święta bo tamten zakatarzony :-(, albo w 1 dzien świąt byl na podworku z 1,5h moze za dlugo, ale byl naprawde cieplutko ubrany i nie zmarzl,a poza tym cieplo bylo odwilż mielismy z 4 stopnie na+ takze nie mam pojecia.. No ale jest chory, zakztarzony i od wczoraj brzydko kaszle, :-( a do tego jedna 3 mu sie przebiła i kolejne 2 juz są pod dziąsełkiem dlatego tez grymas straszny jest....
Zaproszenie na sylwka mamy do znajomych i niestety przy chorobie malego nie wiem czy nie ominie nas ta imprezka no, ale zobaczymy jak sie bedzie czul, mamy jeszcze 3 dni...

Kasia no kochana gratuluję, wkoncu zamknęłaś za sobą przeszłość,i możesz cieszyć sie teraz swoim teraźniejszym i przyszłym mężem :-) no i super pomysł na ślub :-) aż zazdroszczę :-) jeszcze niedawno chwaliłas się zdjęciami ze ślubu cywilnego :-) teraz czekamy na kolejne :-D no i kurcze wkoncu tego zdrówka dla Jasia życzę oj bidulek się juz tyle męczy :-/ a co mu podajesz Kasiu??

Bugi ach co za wstrętne babsko w tym kosciele, mnie też raczej by zatkalo, ale juz przy kolejnej nie daj boże uwadze takiej baby wiedzialabym juz co powiedziec i raczej wrogo bylabym nastawiona... No a Lidzia to juz panna jaka :-) dzielna i jaka duża juz dziewczynka :-)

Yvone a wy jak się czujecie?? mam nadzieje, ze dobrze. No a Kalinka kochana znow ta spokojna córeczka mamusi wrocila. :-)

Mialam jescze cos napisac, ale z glowy mi wylecialo :-/

Milego dzionka kochane :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)

Kurde, bezskutecznie walczymy z gorączka u Jasia :( przez cały dzień miał 38 i skakała mu do 39. I to wszystko po podaniu Paracetamolu. Teraz przed położeniem go spać mierze i miał 39,5 :( dzwoniłam do przychodni, zapisy są na wtorek!!! Także walczymy sami.

Kupiłam nawilżacz, w poniedziałek już będzie. Czy któraś z Was stosowała Zabłocką Mgiełkę Solankową do inhalacji? Czy to naprawdę działa?

Napisze Wam jak skończyła się przygoda znajomego, o którym pisałam wczoraj. Kolega, który był 80 w kolejce do lekarza, postał w niej chwile, ale wkurzył się ze wolno szła, wiec wrócił do domu i zamówił prywatna wizytę do domu. Przyjechał lekarz, skasował za wizytę 270 PLN, zalecił inhalacje i życzył Wesołych Świat :D

My o takim kameralnym ślubie w górach marzymy już od dawna :) no i znów będzie okazja żeby zrobić się na bóstwo ;)

Byłam dziś w UP, nastawiłam się bojowo, ze tym razem nie dam się spławić. Pokazuje babie papiery, a ta ze zasiłek mi się nie należy wrr.... Pytam się dlaczego, przecież byłam zatrudniona normalnie na umowę o prace, tyle tylko ze ostatnie 6 m-cy byłam na zwolnieniu lekarskim. W dodatku mowie jej, ze dzwoniłam na ich infolinie i otrzymałam info, ze zasiłek mi przysługuje. Baba zdębiała, pobiegła do kierowniczki i co? I dostanę zasiłek :) co prawda muszę donieść jeszcze jedno zaświadczenie, ale to już psikuś ;)

Sylwunka współczuje chorobska :( Niech Alanek szybko zdrowieje :) Musisz uważać, bo teraz szaleje koszmarny wirus. Atakuje, chory ma gorączkę, katar i kaszel. Po ok. 2 dniach objawy ustają, a po kolejnej dobie wracają i uderzają z podwójną mocą.
Ja do tej pory podawałam Jaśkowi : na kaszel – mucosolvan ale nie ten mini tylko normalny (2 x 1,5 ml do 17:00), na wieczór Drosetux 4 ml. Do tego wapno 3x2,5 ml, 2x8 kropel Cebionu. Ponieważ kaszel bardzo się nasilił podaję teraz Elofen, ale on jest na receptę. No i do nosa euphorbium i woda morska. Przed snem zakraplam Nasivin 0,01%. Poza tym smaruję mu plecki i klatkę piersiową pulmex baby, żeby wydzielina łatwiej się odrywała.

Bugi Lidzia ma dobre serduszko :) Jaś czasami jak je to nas też karmi :) niestety z zabawkami jest gorzej, bo najciekawsze są te, którymi właśnie bawią się inne dzieci ;)

Karwenka sama jestem tym zaskoczona, ale Jasiek prawie nie interesuje się choinką. Tuż po jej ubraniu robił kilka razy podchody i tyle. Na najniższych gałęziach powiesiłam bombki, które może dotykać i je czasami ogląda.

Yvone dobrze mówią dziewczyny, po pierwsze Kalinka stopiła lód w sercu teściowej (i temu to się wcale nie dziwię :) ), a po drugie zapytanie teściowej o zdanie musiało niebotycznie połechtać jej ego :)

Kurde, padam na twarz, Jasiek nawet na sekundę nie dał mi odejść od niego, cały czas musiał być przytulany. Idę się położyć.

Dobrej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

jak zwykle zdrówka dla wszystkich chorowitków!
kassia_34 trzeba mieć zdrowie,żeby wytrzymać te wszystkie choroby Twojego syna! Bądź silna i relaksuj się myśląc o ślubie!:) I kurujcie się bo ja my też chcemy się spotkać na jakąś kawę!
Sylwunka taki sezon ,że wszyscy chorują i wystarczy jedno apsik! nie sądzę,żeby to było od pobytu na dworze,1,5h to wcale nie długo:)
Yvone jeżeli Kalinka powróciła do siebie to widocznie był to nasz ukochany skok:D
dobrze,że nocki lepsze bo widziałam jak się męczysz razem z Kalinką.
karwenka Julka o dziwo też raczej olewa choinkę, na początku zdjęła ze trzy bombki,ale teraz olewka totalna.

A my się na szczepienie jakoś wybrać nie możemy i mamy bardzo zaległe,aż mi głupio teraz iść. A moje dziecko mnie zadziwia swoim zdrowiem oprócz jakiś dwóch katarów na zęby od co najmniej pół roku nie chorowała. Zastanawiam się tylko czy to odporność czy brak kontaktu ze światem i mniejsza ilość ludzi,choć podobnież wirusy są wszędzie!
Zadzwoniła dziś do mnie moja przyjaciółka z liceum z bardzo fajną wiadomością:) Jest w ciąży. To mi uświadomiło,że może niedługo i ludzie z mojego rocznika będą mieć dzieci bo jak na razie to wszyscy starsi a Ci co w moim wieku bezdzietni więc drogi się trochę rozeszły a teraz wygląda,że powrócą stare przyjaźnie,już się cieszę!:)
Ja nadal zapracowana,pomyśleć,że kiedyś chciałam mieć bliźniaki,teraz bym się 5 razy zastanowiła przed takim życzeniem!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Kassiu kurde mać co się dzieje? W TV strasza grypą, podobno bardzo panuje. Tu u nas wrześnioweczkowo wcale nie lepiej:(
Jezusie tyle czekac na wizytę u lekarza:/
Plus mojego miejsca zamieszkania jest taki, że ja zawsze (jesli to nie weekend) to tego samego dnia dostanę się do lekarza. Mam do wyboru dwie przychodnie , jedna na miejscu, do drugiej muszę dojechać kilka kilometrów, ale zawsze w którejś mnie przyjmą. Pomijam fakt ze mam dobrego znajomego w recepcji, ale i bez tego by przyjęli.
Zdrówka dla Jasieńka!

Bugipytałaś o tesciow. Tesciowa napisala mi smsa z zyczeniami i tyle. Do Jacka to się chyba nawet za bardzo nie odzywa, bo jak ma jakąś sprawę to do mnie dzwoni, a wczesniej zawsze do niego dzwoniła. Bartuś przeciągnął mamusię na swoją stronę i Jacuś już jest "be" w mniemaniu teściowej. Az dziwne, że jeszcze do mnie się teściowa odzywa, bo przecież w końcu ja z Bartkiem też się nie odzywam. Za to Bartus w ramach focha wyrzucił mnie ze znajomych na facebooku hehe. Strasznie się tym przejęłam :D ;)

Tylko na sekundę wpadłam, nawet was nie doczytałam bo już pozno. Kuba poszedl spac o 23, bo tatuś wczesniej zarządził dziecku drzemkę popoludniowa od 17 do 18:30 :/
Dobranoc :*

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie, że nie doczytam Was. Wpadłam tylko na chwilkę. Jesteśmy jeszcze w szpitalu. Jutro miną 2 tygodnie jak tam jesteśmy;-( Mam dość szpitala, tych leków antybiotyków i sterydów, przekłuwania wenflonu;-( Opornie to wszystko się leczy;-( Nadzieja jednak jest bo jest poprawa i mamy redukowane już sterydy, jutro nie dostanie już wcale i jak dobrze bedzie to w sylwestra do domu. Kochane nie mam już siły;-( Dobrze, że mam salę z łóżkiem, ale i tak już mam dość. Przyjechałam na kilka godzin do Majki a Tomek pojechał do Kacperka, bo nie wyrabiam
Pozdrawiam Was wszystkie

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny wracam do żywych!

U nas powoli do przodu, ja oczywiście w trakcie bożoNAJEDZENIOWEJ depresji chyba z 5kg do przodu!

Ninusia nauczyła się miauczeć, szczekać i gdakać :D Dostała na święta klocki, ale na razie największa z nich frajda to wyciąganie z wiaderka i wkładanie do woreczka jakiegoś :D

Nie ogarnę Was, bo prze tydz prawie nie zaglądałam :36_2_58:

Lola Bolo w czapie wygląda super, jednak się opłacało się męczyć :D Myślałam, że będzie trochę za małą, bo Niuśce tak była na styk.
Chciałam powiedzieć, że to miał być MIŚ, a nie sowa, ale nie niech zostanie huhu :D

Kassia zdrówka dla Jaśka, nie doczytałam czy ma katar? Moja koleżanka zachwala takie krople Olbas Oil czy coś takiego. Dla Jaśka chętnie coś wydziergam, z bolową się męczyłam, bo nie robiłam wcześniej oczu i zawsze coś z nimi nie tak było, to samo uszy, z którmi w końcu dałam sobie spokój i zrobiłam pompony (widzę, że ostatnio takie modne są), wszystko metodą prób i błędów, a ja do cierpliwych nie należę :D Jednak mnie szydełkowanie uspokaja bardzo jak coś robię, co potrafię to wielka przyjemność.

Od dziś obiecuję czytać na bieżąco!

Dziewczyny co do mojego dziergania to myślałam o tym, żeby sprzedawać je przez jakiś sklep z rękodziełem, jednak większość dużą prowizję pobiera i za czapkę, którą by poszła za 20-30 zł w nich trzeba dać nawet i 50! No i nie wiem gdzie by to pokazywać? Macie jakieś pomysły. Zaangażowałam jeszcze jedną osobę, ma mi "robić na drutach" :D bo ja nie umiem, na razie dostarczyłam jej materiały zobaczymy jaki efekt będzie. Ja mam mnóstwo pomysłów co bym chciała wydziergać, ale jak sobie pomyślę, że to na darmo pójdzie to mi jakoś wena odchodzi :/

Rachotka wielki buziak dla Kacperka :* za to wstrętne chróbsko.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór:)

Lidzia chętnie dzieli się jedzeniem, ale z zabawkami bywa już różnie... Dziś odwiedziła mnie kuzynka ze swoimi córkami, jedna ma 3,5, druga roczek, Lidzi bardzo spodobał się kubeczek Patrycji i koniecznie chciała tylko z niego pić, nawet oddała jej swojego lovi360, ale tamta z niego nie potrafiła pić, więc tu był konflikt. Lidzia wyrywać nie chciała, ale stała nad tamtą i krzyczała do niej ostro póki nie zajarzyła i nie odstąpiła jej swojego kubeczka. Uparcizna z niej nieziemska. A taki miała dzień na picie dziś, że nie nadążałam z dolewkami... Ogólnie dziewczyny sobie nie dokuczały, chwilami nawet ładnie bawiły:D

rachotka, a ja miałam nadzieję, że już jesteście w domku, wcale Ci się nie dziwię, że masz już dość:(, dwa tygodnie to bardzo długo, ileż Kacperek się musiał nacierpieć. Najważniejsze, że możecie z nim być.

karwenka
, u mnie bombki raczej na miejscu:), ale ja i tak mam same nietłukące, nie ryzykowałam ze szklanymi, tylko pierników nie mogłam powiesić, bo kusiły Lidzię:)

Sylwuńka, mnie się wydaje, że ogólnie odwilż przyczyniła się do rozmnożenia wirusów, do tego osłabienie wynikające z ząbkowania i katar gotowy:/.

kassia, a jak Jasio udało się tę gorączkę zbić? Ibum u Was nie działa? Ja z kolei paracetamolu nie stosuję, bo nie widzę po nim efektów. Nawet wczoraj Lidce na noc ibum dałam bo widziałam, że męczą ją ząbki i po szczepieniu taka skołowana i pięknie mi noc przespała mimo pełni:). Nieźle skasowali tego kumpla:(, jeszcze za taką poradę... O solance nie słyszałam, mam nadzieję, że uda Wam się pokonać choróbsko. No i dzielnaś Ty, że nie dałaś się UP:)

Hibi, Julcia już się trochę wychorowała, więc moze trochę swojej odporności już nabyła. Lidzia już też dłuższy czas nie choruje, nawet Lenka jej katarem nie zaraziła, ja też zarazki co rusz przynoszę (odpukać w niemalowane!!!)

beata, na Twoich teściów to rady nie będzie, dopóki się nie przejadą na Bartusiu, to Wy będziecie w odstawce, trudno- ich strata! A Kubuś już wyzdrowiał?

Yvone
, a jak Wasze zdrówko, lepiej się macie?

Afi,
no witaj z powrotem:), ja tam tych Twoich dodatkowych kg nie zauważyłam:). A może sprzedawałabyś na allegro?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej hej. ja na szybko. z komorki weszlam, bo juz w lozeczku leze ale musialam was jeszcze przed snem doczytac.
bugi -kuba jeszcze troche smarka. nie leci mu tak jak na poczatku ale jeszcze charczy i jak kichnie albo placze to caly w gilach ;) szkoda kurcze tak myslalam o tobie bo masz teraz przerwe od pracy i mozna byloby sie spotkac ale smarkaty zarazi ci dziewczyny.

Rachotko - wcale ci sie nie dziwie ze masz dosc. szpital to nic przyjemnego. ciesze sie ze juz widac poprawe. zdrowka zdrowka. a powiedz jak corcia znosi twoja nieobecnosc?

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Halo, gdzie Was wywiało?

Hibi a kiedy wybieracie się do W-wy? :)

Afi też stosuję te krople, ale tylko wtedy gdy nosek jest choć troszkę drożny, a u nas na razie nosek całkiem zapchany :(
Mówisz, że to miał być miś? ;) daj spokój, wyszła PIĘKNA sówka :) Jeśli byłabyś tak dobra to ja zapisuję się do Ciebie na czapkę dla Jasia ale w przyszłym sezonie :) w tym już przelata w tym co ma.
Bugi dobrze radzi, może spróbowała byś na allegro? Z tego co się orientuję to oni pobierają opłaty % od wartości sprzedanego towaru, więc może nie byłabyś stratna. Tylko allegro ma jeden minus, mega konkurencja :( zawsze możesz reklamować się na FB. My z chęcią będziemy udostępniały Twój potencjalny funpage ;)

Rachotka niestety jak dziecko jest w szpitalu to cała rodzina cierpi :( także zrozumiałe jest Twoje zmęczenie i zniecierpliwienie. Trzymam kciuki, żebyście jutro wyszli do domku. Wszystkiego dobrego dla Was :)

Bugi wiesz, Jaś rzeczywiście średnio reaguje na paracetamol, ale z p. bólowych to najbezpieczniejsza substancja. W końcu podałam mu Nurofen i gorączka szybko spadła.
Hihihi wyobraziłam sobie Lidzię stającą nad kuzynką i tłumaczącą w swoim języku, żeby oddała kubek :) Słodzina :) No i fajnie, że konflikty rozwiązuje rozmową, a nie siłowo :)

Yvone a Ty gdzie się podziewasz? Odejdź od tych garów ;) ja wiem, że szykujesz się na podjęcie gości ale my też tu jesteśmy :)

Chciałam napisać że u nas lepiej, ale do ideału daleko :( Jaś przestał już gorączkować, za to dziś katar jakby nasilił się :( dużo kicha, gluty lecą zielone :( no i kaszle w nocy strasznie. W związku z tym środowe szczepienie odwołam i zapiszę Jasia na normalną wizytę u pediatry.

Jutro idziemy na Sylwka do sąsiadów, mieszkamy drzwi w drzwi. Podłączymy elektroniczną nianię i pójdziemy na winko i "szampiona" ;) Jakie plany u Was dziewczęta? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Kassiu weekend :D
A my jutro posiedzimy z moimi rodzicami. bez szaleństw, skromnie, spokojnie z Polsatem :D

Dzisiaj u nas byla Kuby chrzestna. Kuba zachowywal sie przecudnie. pieknie się bawil z ciocią i wujkiem tak jakby widywali się codziennie. A jak chrzestna wychodzila do ubikacji to biegl za nią i poplakiwał jak znikala za drzwiami. Bylam w szoku, że az tak, bo w sumie nie widują się czesto. Dopbrych chrzestnych malemu wybralam. Za swoim chrzestnym Kuba tez szaleje.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny jak tam- włosy nakręcacie? szampan się chłodzi? :D

sylwester w tym roku plnuje spędzić z mężem, który spedzał go przez 3 lata samotnie, bo spałam!! ale wstyd, no ale przy małych dzieciach ciężko coś odespać dlatego wybierałam łózko z uśmiechem oddając sie w ręce morfeusza i myślą, ze ten dzień jest zwyczajnie przereklamowany!

Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym NOWYM ROKU 2013!!! Oby przyniósł wam samych pomyślności i dużo zdrowia!!!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Na początek chcę Wam złożyć życzenia na ten Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy.
My dopiero dziś wyszliśmy do domku. Jestem szczęśliwa;-))) W końcu własne łóżko. Kacper już lepiej, ale przez 3 tygodnie musi mieć inhalację ze sterydem. No cóż to dla dobra małego. Po sterydach ma tyle energii, że nie śpi w dzień i chodzi jak nakręcony. Apetyt ma przy tym ogromny;-)
Buziaki dla Was

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Witam moje Kochane:)))))))

My za chwilkę idziemy do teściów, posiedzimy do jakiejś 19 i wrócimy, żeby dzieci położyć spać normalnie. Później mieliśmy sami psoiedzieć, ale przygarniemy samotnego kolegę i mam nadzieję jakoś dotrwam do północy:)

Aniu
bardzo się cieszę, że jest na tyle dobrze, że możecie być już w domku:). Ale te sterydy długo jeszcze musi przyjmować nasz dzielny Kacpero...

Życzę Wam udanego wieczoru:) i oby Nowy Rok 2013 przynosił tylko miłe chwile:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...