Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

hejka!
Czytając harmonogramy dnia waszych dzieci tak sobie myślę że u mnie to nie ma żadnego unormowania. Gosiak je różnie, nie ma stałych pór karmienia ani w dzień ani w nocy (je co 1godz do 1,5) ani stałych godzin snu. Ostatnio to nawet wydaje mi się że nie dojada (denerwuje się przy piersi zwłaszcza popołudniami i wieczorem). I tak sie właśnie zastanawiam czy nie kupić jakiejś mm Ha (choć trochę się boję że ją wysypie + to że oduczy się cyca). Może to i wcześnie ale zaczęłam jej nawet podawać kleik ryzowy na wodzie raz dziennie, oczywiście w ilości kilku łyżeczek, które i tak zresztą lądują na śliniaku wypychane językiem. Aj taka skołowana jestem w ogóle, myślałam że jakoś to karmienie się ustabilizuje, ale ostatnio nie ma dnia by mała choć raz nie popłakiwała przy cycu chwyta brodawkę possie i puszcza z płaczem, chwilowo uspokaja się gdy mleko zaczyna swobodnie wypływać, ale trwa to nie za długo.
Tak ostatnio myślałam że my wszystkie to powinnyśmy mieszkać choćby na jednym osiedlu, pomagałybyśmy sobie, było by komu dzieci podrzucić itp.
Lece bo mała się obudziła (naspała się całe 30min)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78 wszystko sie ustabilizuje powoli, niestety z cycem owiele trudniej niż z mm :( powiem Ci ze ja własnie myslałam zeby małemu jeden posilek zagescic. U nas noce mamy superowe jak pisałam od 8-4:30 i potem do 8 rano natomiast w dzien to Antulo zjada najchetniej co 2 godz po 90. Nie chce np zjesc co 3 godz 130. Moze podejde do dr i zapytam co sadzi o zageszczeniu, tylko ja jestem bardziej skłonna do sinlacu bo WYDAJE MI SIE jest mniej zapierający niz kleik (nie wiem czy sie nie myle).

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

zeberka ja też myślałam o sinlacu ale ostatnio w necie czytałam że sinlac jest bardzo słodki i potem dzieci niechętnie jedzą inne rzeczy jak np. jabłuszko które jest kwaskowe. Nie miałam okazji wypróbować sinlacu osobiście więc tak naprawdę nie wiem bo w końcu te wszystkie kaszki Nestle czy bobovity też są bardzo słodkie. A ty już próbowałaś juz wcześniej sinlac?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Ja dawalam sinlac Kacperkowi i moim zdaniem slodki to on nie jest raczej mdlawy i zjesc go jako kaszka to zadobre nie bylo kiedys kaszki po Kacperku dojadalam a sinlac prez gardlo mi nie chcial przejsc. Ale to chyba zalezy od dziecka moj jakbyl maly to tylko sinlac wcinal zadnego mleka, sumie to go uratowalo bo by musial byc karmiony sonda bo mleka i nic nie chcial.Sinlac jest kompletny pod wzglem odzywczym TYLKO NIE MOZNA DODAWAC GO DO MLEKA tylko jako sam z woda. ja dodawalam do mleka(chcialam zwiekszyc kalorycznosc) i zafundowalam Kacprowi zwapnienia na nerkach. Sinlac +mleko moja za duzo wapnia i dzieciece nerki nie daja rade wydalic i robia sie zastoje i zwapnienia. Tyle moejgo doswiadczenia z sinlackiem:) tez planuje Kajtkowi go dawac przed snem ale sam z woda po 4 mc wlasnie. A do zageszczania chyba kleik kukurydziany mniej zapiera niz ryzowy.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Yvone, uśmiech Kalinki jak zawsze uroczy, a i pierniczki jak widać się udały:)

Sylwuńka, odpoczywaj sobie w rodzinnym gronie, zawsze to przyjemniej niż tak samemu:).

Kama, ja to już się moim mężem zbytnio nie przejmuje. Lidzia jest już naszym drugim dzieckiem i decydując się na nią wiedziałam, na ile mogę liczyć z jego strony. Wiem, ile jest w zasięgu jego możliwości. On nigdy nie spędzał całego wolnego czasu w domu, bo dużą satysfakcję sprawia mu samodzielne robienie czegoś do domu. I tak ostatnio włączył się bardziej w opiekę nad Lenką, a i z Lidzią coraz chętniej się bawi. On jest z tych, co muszą sami dość do pewnych spraw, nic na siłę. I do tego fakt, że jego ojciec nie poświęcał mu wcale czasu w dzieciństwie, więc dla niego to nie było niestety oczywiste. Gdybym zmuszała go do pomocy, to efekt byłby zdecydowanie gorszy, a tak, gdy widzi, że nie daję rady, to sam stara się jakoś mi pomóc. W razie czego jest też blisko i nie marudzi, gdy go potrzebuję. Dzięki takiemu podejściu przynajmniej jakoś się dogadujemy. A usypianie u nas wygląda tak, że na noc przy cycu, a w dzień we wózeczku.

Zeberka, to uda Wam się już Święta spędzić we własnym domku? Pamiętam, ile to jest sprzątania przed wprowadzinami... I najgorsze, że ten kurz wychodzi jeszcze przez dłuższy czas.
A mój @ wygląda jakoś dziwnie. W piątek był, w sobotę nie, wczoraj znów tak, nie wiem czy to normalne przy karmieniu piersią:/

Kamila, może znów Ci się przyplątał kryzys laktacyjny. Ja niedawno miałam i też Lidzia się denerwowała i często domagała się cyca, a od jakiegoś tygodnia ma mleczka pod dostatkiem, więc i na dłużej jej starcza. Teraz w dzień potrafi najeść się w 5-10 minut na 3h. Tylko przed nocą ciągnie dłużej, żeby zasnąć. Ja Sinlacu Lence nie dawałam, więc nie wiem nic o nim. Jakiś tydzień temu dałam Lidzi do polizania jabłuszko, bo wpatrywała się tak we mnie jak jadłam:D. Zassała je i widać jej posmakowało:), ale na razie jeszcze nic nowego nie wprowadzam. Po Świętach mamy kolejne szczepienie, to skonsultuję się z pediatrą.
O ile Lidzia będzie zdrowa. Mnie przeziębienie puściło bardzo szybko- dwa dni bólu gardła i trzy kataru i po sprawie, za to już wczoraj Lidzi odciągnęłam rano fridą całkiem sporo katarku, cały dzień był normalny, więc myslałam, że to tylko jednaorazowe, ale dziś w nocy i nad ranem znowu było sporo:((((. Musiała się zarazić ode mnie:((((((((

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej hej
Kama u nas właśnie usypianie od kilku dni stało się udręką! jeju... przy piersi niestety zasypia już tylko w nocy! nawet na noc nie... i ogólnie to usypiałam go na rękach- chwilę pobujałam i spał, a teraz ciągle afera zanim zaśnie to mi się rozpłakuje tak jakby co co najmniej ze skóry obdzierali - no potworność! nie wiem co mam zrobić:( nie podoba mi się że już takie chimery odstawia... może macie pomysł jak co opanować?
dziś wykorzystałam metodę Karwenki - wózkiem przez próg i śpi!
Kamila mój to praktycznie zawsze śpi z zegarkiem w ręku pół godziny, widzę że twoja też taka "śpiąca królewna"! trudno wtedy cokolwiek w domu ogarnąć nie? na szczęście mój już trochę sam poleży i się pobawi na macie czy w łóżeczku:)
Kama Bugi Leoś też długo źle znosił gościny ale ostatnio już polubił:D także u nas już fajnie bo się spotykamy ciągle z kimś na kawki itd i mi jakoś lepiej czas leci! także współczuję ci Kama że ty taka uwięziona siedzisz, tym bardziej że twoja mała nie spacerowa

wrócę później bo właśnie minęło pół godzinki drzemki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

hello:)
no i weekend minąl.. no a za 2 tyg będzie 2 dzień świąt..
dziś musimy odebrac to mleczko zamówione. ciekawe jak mała zareaguje.a za tydzień mamy szczepienie.
wczoraj rozmawiałam z mamą, czy przyjechała by. no i kurcze trochę sie wkurzyłam. bo od początku mowiłam, że na noc, bo chcielibyśmy wyjść, nawet na spokojnie wieczorem późnym porobic zakupy, bo to tak wszystko na szybko z dzieckiem. dłużej trwa ubieranie w te wszystkie zimowe ciuchy i nerwy małej przy zakładaniu kolejnej warstwy;) a mam już mi się zaczęła wić, ze to ona z tatą przyjedzie z rana i do popołudnia zostaną.. kurcze jak nie chce niech powie, ze przyjadę, ale na noc nie zostanę.. chce pomóc, bo wiem, zę chce, ale jakoś tak pokrętnie.zobaczymy co to z tego wyjdzie. bo jeśli ma przyjechać to tylko w tym tygodniu.
Sylwuńka dobrze, ze maż w ogóle się zorientował...faceci to póki sięstarają o kiebtę to o wszystkim pamiętają każdą najmniejszą rocznicę, urodziny, imieniny świętują z namaszczeniem, a jak już mają żonę to mają nagle amnezję i okazuje sie, ze Ci mówi, ale przecież mówiłem wszystkiego najlepszego jak zapytasz się dlaczego o Tobie nie pamięta.. ech.. no niestety i zyć z tym trzeba;) ciekawe czy mój będzie pamiętał, że 16 grudnia stuknie nam 5 lat jak jesteśmy razem...
Kama cieszę się, że Kalinka taka otwarta i bezproblemowo może zostac z "obcymi", ale gdyby siejeszcze tacy znaleźli komu można podrzucić. oprócz rodziców, jak do nich pojedziemy to kiepsko z tym:/
a z usypianiem to u nas jest tak, ze zazwyczaj przy mleczku na rękach uspia i odczekamy chwilę, żeby sie nie rozbudziła, bo wtedy kapilica- następne 2 godziny zabawy;) i siup do łóżeczka.
zeberka z takiej porcji niby w przepisie pisze ok. 100 sztuk, i my chyba wyszło trochę ponad. zalezy jaką grubość chcesz tych pierników, ale sporo, sporo wychodzi.
Afirmacja dziękujemy za czapeczkę! buziaki od Kalinki za super prezent:*:*:*
Kamila wystarczyłoby jakbyśmy mieszkały w jednym mieście...;)
Bugi zdrówka dla Lidzi!! niech się zacznie jakiś porządny mróz i niech zabije wszystkiie te zarazki.

Kurka.. ale ze mnie wyrodna matka...zapominałam o wit. D i od ponad tyg mała nie dostała...:/
a piszecie o usypianiu. Czy Wy staracie się jakiś konkretny rytm dnia stosować, ze mniej więcej o tej samej porze kładziecie czy dopiero jak widzicie, ze dziecko jest zmęczone. bo ja to czekam ,aż mała sama zacznie być zmęczona, bo inaczej to mozena usypiać, póki i tak się nie zmęczy;)
idę zjeść w końcu jakieś śniadanko:) dziś całkiem ładnie na dworze, może się na jakiś spacerek wybierzemy... jeśłi sie zbierzemy...
miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

dzieci spią to mozna coś skrobnąć ;)
Muszę pochwalić Marysię, że coraz grzeczniejsza i pobawi sie sama (wzmagałam ta umiejętnosć po lekturze T. Hogg ''jezyk dwulatka'') i wszystkim to naprawde pomaga. Zaczęła mowic kiedy robi siku ale na nocnik jeszcze nie zdaza. no cóz, nie od razu Rzym zbudowano ;)
Zeberka jakis czas temu zaprzestałam prodeceru nocnego jedzenia ze wzg na zęby Mari, które mogą na tym ucierpiec, juz zauważyłam plamke ktra nie chodzi po umyciu zabków:/ wcześniej dawałam bo wydawało mi sie ze słabo przybiera i malo jadła w dzien. teraz daje tylko butelke z woda.
co do usypiania, Franio zadowolony byl z zasypiania przy jedzeniu, ale wczoraj czy raczej dzis o 2 nad ranem usypialam go na rekach (zrobil kupke o 1 i juz po spaniu) i przed momentem tez.
Yvone dizeki twoim pierniczkom wdarł sie na nasze forum bozonarodzeniowy nastroj:) Kalinka słodka z kazdym dniem wieksza i chyba ma najdluzsze wlosy wsrod panienek wrzesniowych :)
Kamila u mnie z laktacją jak z sinusoidą- raz wiecej raz mniej:/ poki maly nie drze sie w nieboglosy i dobrze przybiera to nic nie daje. zreszta on nietrawi smoczkow:/i pocieszę cie, ze przez ta nieregularna laktacje u mnie tez nie ma zadanego unormowania- raz idzie spac o 20 raz o 24. jak twoje malenstwo dobrze przybiera i nie placze to moze sie wstrzymaj? ja czekam az skonczy choc 3,5 m-ca i zaczne podawac po pol lyzeczki zwiekszajac powoli dawke jedzenia. dzis to super sie najadl- po posilku wazyl nawet 6 kg! w czw ide na szczepienie to sie dowiem jaka jest rzeczywista waga.
A zarejestrowałam Marysie do lekarza bo robią sie jej czerwone lub bladorozowe 9zalezy od dnia) suche szorstkie plamy na brodzie i niebezpiecznie rozszerzają sie w gore. nie mam pojęcia co to moze byc.

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Kamila Ja dawalam przez butelke tylko mniej wtedy sinlacu niz do kaszki no i smoczek do kaszki mialam taki z krzyzykiem bo przez zwykly to ciezko idzie bo ma takie drobinki no i mozesz sprobowac bo to na alergie jest dobry, nie zaszkodzi ja po 4 mc tez malemu zaczne dawac przezd snem.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny.

Jestem załamana :36_2_58: Ninusia ma azs. Ja wiedziałam, że ta skóra jej nie jest normalna, ale jak mówiłam naszej pediatrze to w krochmalu kazała kąpać, a nawet jej nie obejrzała, jak w końcu zaczęłam nalegać to niby popatrzyła i maść na receptę, robioną przepisała, a po niej Ninia całe lica czerwone miała. Na razie mamy iść po receptę na mleko. Powiedziała nam to dzisiaj neurolog, bo byliśmy na kontroli. Rehabilitacje mamy dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

A co tu taka cisza dzisiaj?? :smile_jump:

Pogoda zamulająca to fakt i mi sie dzis nic nie chce, mała tez jakas taka marudnawa jak nie ona...

zebreka- oczka ropieja szcezgolnie po nocy , jak mała wstaje, umowilam sie juz do okulisty do szpitala na 19 grudnia wiec zobaczymy co powie..

Kama- u nas usypiania jako takiego nie ma , jak juz widze ze mała zamula to klade ja na bruszek i masuje plecki wredy tak smiesznie probuje walczyc z ciezkoscia powiek ale w koncu smacznie zasypia.. Oczywsicie to przy zalozeniu ze jest spiaca bo jesli nie jest to mozna ja lulac , nosic, kolysac a i tak oczy jak pięc zloty bedzie miec :)

Yvone- mi tez nie raz sie zdarza zapominiec podac witamin :)
Z tymze ja K i D musze małej aplikowac .. tez mam poznej wyrzuty :hmm:

Afirmacja- minelysmy sie postami . Nie łap doła ! Czy neurolog stwierdzila AZS na 100 %? Czy nie powinien jednak obejrzec małej dobry dermatolog czy arelgolog?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

hej:)
miałam ambitny plan, zeby pójść na spacer, ale wczoraj wieczorem byliśy w kościele i wózek pojechał w bagażniku z mężem do pracy, ale powietrzyłam mieszkanie, mała nałykała się choć tyle świeżego powietrza. a wieczorkiekm jeszcze musimy do apteki po mleczko pojechać, to tez sie chwilę przewietrzy.
Afirmacja kurcze, współczuję. ale wszystko będzie dobrze. poradzicie sobie i z tym!
MartaMaria fakt długie ma włoski i takie gęste. chyba po mamie;) z góry są ciemniejsze, ale jak się rozgarnie to są blond;)
my idziemy w poniedziałek na szczepienie to porównamy wagę i długość Frania i Kalinki:)
Venezzia ja też mam wyrzuty. później jak coś będzie nie ta, to ciągle będę miała poczucie, że to moja wina. a i widzę , że z usypianiem u Was tak i u nas. tylko u nas wtedy albo po główce głaszczemy, albo przytulamy i moment iodpływa, ale tez walczy, az w końcy nie ma siły już patrzeć na oczy.
moja mamcia przyjedzie najprawdopodobniej w czwartek, więc wyskoczymy w końcu do kina:) i pójde do gina!

Odnośnik do komentarza

Wrrr, przyszła dziś do mnie teściowa, niby odpocząć od wnuczka i zamiast się pobawić trochę z Lenką lub Lidzią, to tylko o nim opowiadała- jaki to Oliwierek mądry, co już umie, itd... Ja nie mówię, że tak nie jest, ale jak już przychodzi, to mogłaby chociaż trochę czasu Lence poświęcić, bo jej się za babcią mimo wszystko przykrzy. A jak jej powiedziałam, że Lidzia ma katarek, to, jakby wcale do niej nie dotarło, wolała nie rozwijać tematu, nie mówiąc już o tym żeby zaproponowała, że będzie do niej rano przychodziła. Jutro jeszcze Lenkę zawiozę, bo się rano umówiłam z mamami, które mają przygotowywać poczęstunek na jasełka, bo i ja w tej grupie jestem, żeby podzielić się obowiązkami. Ale od środy, to chyba Lenkę w domu zostawię.

Afirmacja, wyobrażam sobie, jak Cię zmartwiła ta wiadomość, bo sama się tak męczysz z tym azs:(. Szkoda, że dzieci dziedziczą po nas nie tylko to, co dobre, ale może jednak faktycznie poradzić się u specjalisty?

MartaMaria, gratuluję sukcesów w wychowaniu Marysi :) i mam nadzieję, że te plamy to nic groźnego.

Yvone, w mm zawsze jest jakaś dawka witD, więc na pewno Kalinka nie odczuje szkody:).

Zeberka, no to przyszalałaś z piernikami, ale są apetyczne :brawo::brawo::brawo:

A ja zaraz zmykam chyba spać, bo z tym katarem, to Lidzia na pewno będzie częściej się budzić:(. Dobrej nocki mamusie i całuski dla naszych wszystkich słodziaczków:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

BUGI przykro mi z powodu tesciowej :(O wiem jakie to jest nieprzyjemne bo sami mamy taka sytuacje tylko akurat z moja babcią. Moj tata ma siostre i brata i babcia chodzi do siostry mojego taty i tam gotuje itd. i tamte wnuki są naj... (dorosle byki ktorym babcia sniadanko robi), a do nas przychodzi i opowiada ile pierogow zjadl jeden, ile krokietów tamten wrrrrrrrrrrrrrr nienawidze tego.
Mój Antulek tez ma katar niestety na szczescie mały ale i tak ze szczepienia nici:(

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobitki :-)
Ja nadal siedze u szfagierki, poki co mnie nie wyganiaja to chyba nie jest źle heheh, nawzajem sie uzupelniamy he. Czasem ja posiedze z maluchami a czasem ona , i mozna chociaz gdzies do sklepu na zakupy chociazby po prezenty na gwiazdke :-)
Wlasnie kochane powiedzcie mi jakie prezenty swoim najmlodszym pociechom sprawiacie bo ja nie mam pojecia :-( moze cos podpowiecie co dla takich maluszkow kupic ???
Chce cos sprawic swojemu, ale takze 5 miesiecznemu synkowi szfagierki i nie mam pojecia co??? Ratujcie,w co wy juz sie zaopatrzylyscie??? A co dla mezow moze jakas macie ciekawa propozycje???

No ja dzis mojemu maluszkowi zakupilam swiateczne ubranko hehe akurat trafilam na "sale" w 5,10,15 i kupilam fajne dresiki z reniferkiem za 15 zl :-) wogole fajne wyprzedaze maja :-) i super bluzeczke trafilam tez na ciuszku heheh z reniferkiem idealnie pasuje do spodenek heheh jakby komplet byl :-)

No a tak poza tym Alankowi powoli kaszelek ustepuje na szczescie . chociaz mniej zmartwien.

Kama ja swojemu daje syropek, wapno w plynie i witamine c i oczywiscie d wszystko w kropelkach i podaje mu lyzeczką malą taką od herbaty, czasem troszke wypluje i poleci mu po brodzie, ale ja łapię tą lyzeczka i wciskam mu az polnie, chociaz nie wyglada to az tak tragicznie. Tak samo mam z herbatka, ktorej jakos nie chce pic, dlatego tez lyzeczka mu daje, przynajmnie kilkalyzeczek w niego wleje bo z butelki by nie chcial pic wogole.

Zeberka i Yvone pychcia te wasze pierniczki mniam mniam :-) tylko je schrupac :-)

Kati tak to widzisz jest z tymi chlopami, jak ostatnio sie mu pozalilam ze za malo czulosci mi daje, czasem jakiegos milego slowa poprostu brak to napisal mi smsa ze identycznie jak twoj maz ze skoro ze mna jest to mnie kocha i nie bedzie mi tego na kazdym kroku powtarzal, i ze juz chyba powinnam go znac, ze on nie z tych wylewnych, to akurat wiem, ale jednak kobieta czasem potrzebuje tej bliskosci i czulosci, faceci chyba nigdy tego nie zrozumieja. A wlasnie teraz u tej szfagierki, maz sie jej mnie podpytuje czy abym akurat nie wiedziala co jego zona chce dostac od mikolaja he takiej to dobrze, moj to napewno nic nie bedzie mial, znajac zycie powie mi ze wystarczy ze zarabia i jak mi cos potrzeba to zebym sobie kupila :-( choc nie powiem rok temu na gwiazdke zrobil mi niespodzianke, rano bedac w lazience podlozyl mi prezent slicznie zapakowane moje ulubione perfumy Bruno Banani... uwoelbiam je :-) to nie powiem zaskoczyl mnie bardzo bardzo milo. Kto wie moze i teraz tak bedzie :-)

Ja mykam zaraz spac :-)
Buziaki kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry z rana!

Wykapałam wczoraj Ninusię w emulsji do kąpieli i wysmarowałam balsamem do skóry suchej i atopowej. Po jednym razie nie powinno być różnicy, ale widzę, że ma trochę mniej czerwone zgięcia tylko sucha jest. Rano też ją wysmarowałam. Mam spory zapas takich kosmetyków, więc na razie zobaczymy czy pomoże. Dzisiaj idziemy zapisać Niuńkę do prywatnego ubezpieczenia u męża, bo pewnie z kasy chorych nie załapiemy się już na żadnego dermatologa czy alergologa, a zależy mi na czasie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)
zeberka Ty to od razu kolorowe masz, udekorowane ślicznie:) super:)
Bugi te teściowe to już mają we krwi kurzanie swoich synowych;)
Sylwuńka ja też mam problem z prezentem dla niuni, bo ona wszystko ma...więc chyba prezentu jako takiego nie będzie, chyba , ze nagle mnie olśni;) a mężowi chyba ładny szalik kupię, bo coś ostatnio narzeka, zę musi sobie kupić;)
Afirmacjachodzi o ubezpieczenie medyczne? sprawdź dokładnie warunki, bo w większości jak ja szukałam to dziecko może być wciagnięte w to po skończeniu 1 roku zycia. jedyne jakie znalazłam, gdzie można było wykupić ubezpieczenie medyczne dla dziecka, za najmniejszy pakiet wołali prawie 300zł:/ ale mam nadzieję ze u Was w ubezpieczeniu się da, zawsze to szybciej i wygodniej.

my od wczoraj wieczora jesteśmy na nowym mleczku. okazało się, że Kalinka nie jest wybredna i je ładnie mleczko. czekamy jeszcze na pierwszą kupkę i zobaczymy czy wszystko jest oki w sprawach brzuszkowych . i jeśli wszystko będzie oki to można uznać zmianę zakończoną sukcesem.. aile pieniądzów zostało w potrfelu;)
miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

adarka - a może Twój syncio jest też tak jak Lenka małym nerwuskiem i potrzebuje herbatki na uspokojenie...moja pije ją cały czas i na prawdę widzę róznicę w jej zachowaniu, choć nie mówię że nie popada w histerię bo są dni takie, że nie mogę sobie z nia poradzić tak mocno daje mi popalić w kośc....od kilku dni po godz. 18 odwala mi takie sceny, że już mam tego wszystkiego po same dziurki w nosie....płacze tak jak Ty napisałaś, tak jakby ją obdzerali ze skóry, więc zastanawiam się w czym tkwi znowu problem, może w tych syropkach jest cos co na jej żołądeczek szkodzi? przeczytałam, że w jednym z nich jest sacharoza a moja Lena jest na nią uczulona także zaprzestałam podawaniu tego syropu i sama nie wiem czy dobrze zrobiłam!!!! Tak więc droga adarko, współczuję Tobie z całego serca i trzymam kciuki o lepsze jutro:))))

bugi - bardzo dobre podejscie w stosunku co do swojego meza:) ja tez tak sobie cały czas powtarzam, że nie bede tyle marudziła - bede musiała wziac z kolezanki przykład:) No i jak czytam o Twojej tesciowej to widzę że baba ma tylko skierowane uczucia w jedna strone - a sruuuu z taką babcią!!!! Jeszcze przyjdzie czas ze zateskni za Lidzią i Lenką:))))

kamila - podkusiłas mnie z tym jabłuszkiem:))))))))))chciałabym jak najszybciej Lence zapodac cokolwiek zeby tylko ten jej zoładeczek wrócił do formy:)))

venezia - jak z twoim macierzynskim, juz jestes "po"???

afirmacja
- zobaczysz wszystko bedzie dobrze, nie ma co wysuwac pochopnych wniosków! Same sie przekonałysmy, ze nie warto słuchac kogo popadnie - tak przeciez miała Katarzyna80, która jednego dnia dowiedziała się że Osa nie słyszy a drugiego - wszystko było w jak najlepszym porządeczku:) A pozytywne myślenie to podstawa:)))) Ja ostatnio miałam taki przypadek, że gdy Lenka mi zachrypnęła i przestała gaworzyc to zadzwoniłąm do swojej pediatry która mnie przestraszyła jak jasna cholera. Powiedziała, ze mam leciec na pogotowie bo to nie za ciekawie brzmi. Na pogotowiu było tyle ludzi, ze czekałam jak po****** az w koncu sie wkurzyłam i wyszłam z tamtąd bo Leny nie mogliśmy uspokoić-tak mocno płakała. Potem na wlasne ryzyko pojechalismy do domu i umówiłam sie dopiero prywatnie nastepnego dnia a tez myslałam Bóg wie co sie dzieje....i okazało sie ze to dopiero pierwsze stadium choroby, które szybko mona powstryzmac!! Ale co napłakałam w nocy to napłakałam....Z Ninką bedzie podobnie-zobaczysz:)))))

Yvone, Kati - a mój mąż za to jest bardzo wylewny w słowach i mnie to już zaczyna irytowac:((( Bo wolałabym żeby tą swoją miłość oznajmił mi w czynach, które świadczyłyby jak bardzo mu na mnie zalezy i wtedy byłabym pewna tej jego miłosci....ach...3 swiaty z tymi naszymi facetami.... ...i same powiedzcie, czy komukolwiek mozna dogodzic w tej kwestii?????

sylwunka - uuuu to masz małego buntownika w domciu, że nie chce ci pic herbatki...a dopajanie to podstawa przy mm, wiec juz sobie wyobrazam ile tych łyzeczek musisz mu zapodawac..no ale dobre i to:)))) A o prezentach to ja wcale nie mysle, w ogole te świeta dla mnie sa jakies takie dziwne...mysle tylko o tym żeby mała była zdrowa i żeby juz w końcu było wszystko ok:) Ja najwyzej poprosze siostre zeby rodzicom cos kupiła w moim imieniu a dla niuni podskocze na chwile sama do Smykolandu(5min. drogi ode mnie) i cos zawsze szybko wybiorę:)

zeberka - jakie pieknosci te twoje pierniczki, az szkoda je zjesc:)))) gratuluje talentu:P

A moja Lena od 2 dni spi w swoim łózeczku:) I powiem Wam, że strasznie jest takiemu małemu dziecku się odzwyczaic od miekkiego łózka i mieciutkiej podusi. Teraz spi na twardym podłozu i ma swoja płaska poduszeczkę:) Widze, że jest jej niewygodnie, ale nic na to nie poradze-musi odzwyczaic sie od łoza rodzicow bo potem bedzie jeszcze trudniej:( No i wstaje 2 razy w nocy do niej, a wczesniej przesypiała mi cała noc! Musze jeszcze sie zastanowic co tutaj zrobic aby w końcu spodobało jej sie to spanie...w ogóle musiałam posciagac wszystkie zabawki wiszace nad łózeczkiem bo budzila sie z krzykiem, teraz jest juz w miare dobrze:) A mąż wraca do sypialni jutro i zaczynamy wszystko od nowa, nawet jak bedzie chrapał czy tv ogladał to trudno się mówi-musimy niunie do tego wszystkiego zaczynac przyzwyczajac:)))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Hej z rana :-)
Kama to mnie zmartwilas z tym dopajaniem, kurcze bo moj maly naprawde wypije moze z 8 malych lyzeczek tej herbatki to jest dobrze, czasem nawet wogole nie chce pic :-( i nie wiem jak go zmusic bo naprawde nie lubi wypluwa wrecz. Czy jesli on tak malo pije tej herbatki to cos zlego moze sie z nim dziac??? Bo kupy to jak robi to bardzo rzadkie nawet 2 razy dziennie czasem, zapytam sie swojej lekarki jak bede sie z nia widziala niedlugo na szczepieniu,

Pozniej zajrze do was kobitki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Sylwunka dokaldnie jakbym siebie czytala u nas odkad jestesmy malzenstwem nie ma juz prezentow pod choinka:( zawsze ten sam tekst co ja ci bede wymyslal jak cos chcesz to sobie kupisz przeciez. I tyle.
kama nie dogodzisz kochana nie dogodzisz ale jakbys zadko slyszla slowa chcialabys je a skoro ty je czesto slyszysz masz dosc hehe i wez tu badz madry i pisz ksiazki.
afirmacja wiem ze ta wiadomosc zmartwila ciebie ale fakt potwierdz ta diagnoze a pozniej pozostaje Tobie wspierac Ninusie i walczyc z tym diadostwem.
Yvone super ze mleczko pasuje, u nas tez na nim nic zlego sie nie dzieje.

My juz prezenty mamy tzn. moi rodzice kupili maluchom juz a my jakies drobiazgi im dorzucimy bo kasy nie ma na swieta patryk dostal szkolna pensje jeszcze w styczniu dopiero wyrownaja a to tylko na oplaty styarczy takze dobrze ze maluchy nie kumaja za bardzo i z drobiagu beda sie cieszyc. Moj brat sie przebierze za mikolaja i da prezenty zobaczymy jak kacper zaraguje.
takze dla kacpra mamy Manska zlota rączke + my puzzle dorzycamy
A dla kajtusia stojak giimnastyczny+ gryzaczek na zabki(pewnie niedlugo beda swedziec dziasla)

No i kajtus ma dzis 3 mc:D jak to szybko leci. Maly ostatnio malo dosc zjada chyba jakis okres ma bo i o 4 znowu na karmienie sie budzi a tak to w dzien nawet 6h przerwe sobie robi. Patrzac na jego wymiary to chyba nie mam se czym martwic chociaz nie wiem, przez ost miesiac 1kg przytyl wiec chyba spoko.
http://www.divisionnms.de/1621-lying.jpg stojak
http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/19/89/03/99/1989039926maniek
http://www.kidsiaki.pl/zdjecia/trefl/trefl_babypuzzlebob.jpgpuzzle 2+
http://www.paxtom.interq.pl/avent/scf880-01/scf880-01s.jpggryzak pamietam jak kacper uweilbial taki rosty kszlt mial taka wlasnie gumowa agrafke wiec pomyslalm ze moze i malemu sie spodoba ott nasze prezenty

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

sylwuśka u mnie dokładnie taki sam problem z piciem, a przy problemach z nerakmi mały musi pić. Nefrolog wczoraj powiedziała zebym w porze jedzenia podła picie bo wyjscia nie ma i mój antek jak wypijał 10 ml dziennie tak wczoraj wypił 100 ml i przy tym zjadał normalne porcje mleka wiec troszke go zaczełam oszukiwać :) moze Tobie tez pomoze.

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)

U nas nocka całkiem dobrze. Lidzia budziła się tylko na karmienie standardowo dwa razy. Ogólnie jest pogodna, gorączki nie ma, śpi i je bez problemu, więc póki co chyba nie będziemy szły do lekarza, bo raz- ciężko się dostać, a dwa- mogłaby coś gorszego podłapać. Ale będziemy obserwować, czy jej się nie pogarsza.

Sylwuńka, Kati, to mój maż ma takie samo podejście- jak chcesz sobie coś kupić, to weź kartę, a ja bym wolała, żeby trochę pomyślał, co mogłoby mi sprawić radość. Przy każdej innej okazji ( o ile pamięta) ratuje się kwiatami:).

Afirmacja, dobrze byłoby dostać się jak najszybciej do alergologa, skoro może być potrzebna zmiana mleka, ale tak to już jest z naszą służbą zdrowia, że wtedy, kiedy najbardziej potrzebujemy, to najciężej skorzystać:/.

Ja Lence zamówiłam laptopa edukacyjnego, bo widziałam filmik na you tube, jak się zachowuje ta piankolina, nad którą myślałam i ona ponoć bardzo się kruszy i elektryzuje, więc z niej zrezygnowałam. Od dziadków dostanie zestaw do robienia biżuterii, więc to będzie do treningu manualnego. Lidzi niedawno kupiłam matę na konto choinkowe:D, innych zabawek ma już też sporo. Chyba że do kąpieli coś fajnego wypatrzę, żeby się fajnie z Lenką bawiły jak już będzie siedziała:). Chrześnicom zamówiłam jednej zestaw z ciastoliną (2,5 roku), drugiej zestaw Banderoos (6 lat). Mam nadzieję, że wszystko dotrze na czas. Jeszcze muszę coś dla męża chrześniaka upatrzeć, ale to może na miejscu.

No nic muszę się wziąć za obiadek póki dziecię śpi i powalczyć trochę z łazienką.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

ja tylko na momencik. dziś w kuchni trochę czasu spędzilam, ale druga porcję pierniczków zrobiłam:) teraz jeszcze leće dokończyć zupkę, bo zaraz mąż z pracy wraca. chciałam się tylko pochwalić moją słodkością maleńka:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...