Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Monika, trzeba stawiać na swoim:36_1_1: a Oliwier to naprawdę piękne imię:Śmiech::Śmiech::Śmiech: i ładnie się je zdrabnia... Oli:love::love::love:
A tak w ogóle to mój mąż się mnie pytał wczoraj czy dla chłopca nie mogłoby być Oliwier...no ale ja się już nastawiłam na Dominika... nawet mi sie raz śniło, że się urodził chłopiec i mówiłam do niego Dominik:-)

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

postawiłam sobie wielki cel :

- wywar na żur się gotuje wraz z kiełbaską
- ziemnioczki gotowe do zupki
- mięsko czeka na wstawienie do piekarnika
- jajka powoli dochodzą

a ja powoli zbieram się do robienia sernika z brzoskwinią...

Dziewczyny czym zabielacie żurek ???

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Agness85
MONIKO fajnie, że decycja z imieniem już zapadła:))))ważne że wam się podoba:)))))
co do obiadku to ja dziś polecam omleta z kiełbaską, cebulką, papryką, pieczarkami i w pomidorowym sosie :bardzoglodny:

to coś a'la pizza naleśnikowa :) ubóstwiam :D

pierwszy raz jedliśmy taką na Mazurach i odtąd robimy w domku :)

smakiem zapewne identico jak to co opisałaś :) tylko forma ciut inna

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Ech... zazdroszczę Wam tych potraw. Ja dziś na głodzie jadę. Wysłałam teraz A. po sucharki do sklepu, bo jestem przeokropnie głodna.
Ogólnie czuję się lepiej. Dzień spędziłam w łóżku jednak, bo nadal czuję się licho. Najgorsza była noc i rano. Tragedia. Teraz zostało mi bieganie do kibelka na posiedzenie i ból brzuszka. Miałam też gorączkę, ale wzięłam paracetamol i jakoś mi zeszło. Jutro na 17.40 idę do ginekologa mojego więc jakby co to się poskarżę na moje dolegliwości. Zresztą i tak się "pochwalę".
Ja myślę, że to niestety nie mój organizm się oczyszcza tylko jednak te wredne pieczarki. Nie tknę dziadostwa dłuuuugo.

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie dobre słowa i porady.
ZAWSZE MOŻNA NA WAS LICZYĆ! :36_3_14:

A teraz już Was opuszczę i wracam do łóżka.
Ściskam Was wszystkie :36_1_67:
Papapap

Blog Parentingowy o mojej córeczce i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza

bpiwak
Monika polecam się, ale takie żurku domowego to bym ja z kolei zjadła. Ardhara zazdroszcze, ja to co najwyzej z proszku mogę sobie zrobić, a to nie to samo...

ja ci powiem że dla mnie to było kiedyś nie do ogarnięcia ale teraz.. tak na prawdę to 1 z łatwiejszych zup...

gotujesz kiełbaskę białą parzoną, do tej wody dodajesz kostkę rosołową, wlewasz zakwas z butelki ( ja mam żur śląski ), dodajesz ziele angielskie i liść laurowy, dosładzasz i zabielasz. A do talerza potem ziemniaczki w kostkę, kiełbaska pokrojona i jajeczko na twardo i włala :D

jul100 - ja 1 ciąże miałam rozwiązaną samoistnie 2 dni po terminie wyliczonej z @ więc może jakaś szansa dla mnie jest że się uda wcześniej :D

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Arhara faktycznie przepis nie wygląda na trudny, nawet bym się pokusiła o ugotowanie (do tej pory wyręczała mnie mama) ale w Genewie nie mam szans znaleźć taką kiełbaskę o jakiej piszesz (uhmmm rozmarzyłam się) i zakwas też poza zasięgiem. Kurde do d... to życie na obczyźnie - nawet się najeść nie ma czym na zapas.
Ale jak latem pojadę do Gd to na pewno wypróbuję twój przepis. PS w życiu bym nie powiedziała że trzeba dodać cukru.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkgu1rffu8e0qe.png

12.04.2010 :Aniołek:

Odnośnik do komentarza

bpiwak
Arhara faktycznie przepis nie wygląda na trudny, nawet bym się pokusiła o ugotowanie (do tej pory wyręczała mnie mama) ale w Genewie nie mam szans znaleźć taką kiełbaskę o jakiej piszesz (uhmmm rozmarzyłam się) i zakwas też poza zasięgiem. Kurde do d... to życie na obczyźnie - nawet się najeść nie ma czym na zapas.
Ale jak latem pojadę do Gd to na pewno wypróbuję twój przepis. PS w życiu bym nie powiedziała że trzeba dodać cukru.

bez cukru to byś miała taką kwasieliznę że łoo :D :D

( pomidorówkę też słodzę ;) )

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...