Skocz do zawartości
Forum

monika 25

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika 25

  1. ezelko, dziekuję Ale ze mnie osioł
  2. Witam Imieniny już z głowy. Jestem teraz wykonczona, upilnować młodego i inne dzieciaki zeby nie zrobiły mu krzywdy nie było łatwym zadaniem. A do tego było dość tłoczno i głosno a młody w takich warunkach jest bardzo marudny. Na szczeście dość szybko sie wymiksowałam bo po 17tej byłam juz w domku... Teraz Oliwierek już smacznie śpi a Ja czekam przy kompie na męzusia Mała, super że wszystko sie udało i Wiktor pewnie zadowolony z prezentów. A co to za gad????
  3. Ezelko, ale pyszności. Pewnie dziś też załapiemy sie na jakieś ciacho, bo jedziemy na imieniny do tescia a znając moją tesciowa to nie odpusci i napewno upiecze soć ekstra Mała, wszytsko napewno sie uda Drucilla, ładnie to tak na własnego męża zamach robić A moj maluszek własnie spi a Pati siedzi u siebie w pokoju wieć mam troche czasu dla siebie:):):):) Życzę wszystkim spokojnej niedzieli...
  4. Ezelko nie jesteś sama witam się i Ja U nas sobota też spokojnie. Sniadanko w domku małe porządki i obiadek u teściowej No ale za to w tygodniu się działo. W środę wieczorem poczułam ze śmierdzi w domu gazem zakręciłam główny zawór a rano zadzwoniłam do gazowni. Przyjechało dwóch "specjalistów" i zamiast naprawić usterke to stwiedzili ze gaz faktycznie sie ulatnia i zadzwonili po kolejnego specjaliste ze spółdzielni mieszkaniowej bo to nie ich obowiązek. Myślałam ze ich udusze!! Kolejny "spec" zaczął gadke od tego że on nie powinien tego robić tylko Ja sama na swój koszt. A we mnie się zagotowało bo gdy sie wprowadzalismy to od spółdzielni dostaliśmy po głowie za to ze na własną reke podłączaliśmy gaz (spec z zewnętrznej firmy z uprawnieniami podłączył blat od kuchenki) i ze wszystko co związane i gazem w tym mieszkaniu musi robić spółdzielnia na nasze zlecenie. Ale na spokojnie Panu powiedziałam że nie wymienie na własny koszt bo chce uniknąć sytuacji z przed 3 lat. to on na to że on nie ma dojścia do zaworu Jest przy ścianie w kuchennej szafce obok zlewozmywaka i nawet Olinek miałby do niego dostęp... Powiedział że i tak dziś nie ma czesci wiec przyjdzie na drugi dzień. W piątek rano zjawił się i wymienił wszystko bez marudzenia i gadania i nawet nie było problemu z dojściem do zaworu Myślałam ze gościa udusze!! Wydaje mi się ze gosciu tak marudził bo miał nadzieje ze dam mu kase zeby zrobil wszystko od reki... Wczoraj wiec marzyłam jedynie o swiętym spokoju... Dziś było juz spokojnie, tak jak lubię. Ezelko, widzę że Twoja Kinia ma niezly charakterek. Super że wszystko sie udało. teraz bede trzymać kciu zeby nie chorowała więcej Mała, co do tych szczepień myślę że napewno nie zaszkodzi. A Ty bedziesz spokojniejsza... BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH MALUSZKÓW Z OKAZJI DNIA DZIECKA
  5. Witam wieczorowa pora Moje maleństwo juz spi a duze maleństwo lezy juz w lozku i powoi zasypia. Dziś dzien duzo spokojniejszy od wzorajszego. Postanowilismy z M zmienic troche układ mebli w kuchni i dzieki temu mogliśmy dokupić trzy szafki. no i wczoraj prawie cał dzień bo od 11 do 17 fachowiec to montował, a ze meble na wymiar to mił troche zabawy. Mebelki zamawalismy z tej samej firmy co 3 lata temu ale bałam sie ze będą sie delikatnie różnić. Ale niepotrzebnie sie martwiłam, są identyczne Wiec mam duzo więcej miejsca na kuchenne klamoty Ezelko, to Ja Ciebie podziwiam ze jeszcze masz sily. Ja tak szczerze mowiąc to jakby poszla teraz do prac to chyba po tygodniu bym wyladowala w wariatkowie A szwager tez ma pomysły, nie dziwie sie ze jestes zła. Mnie bardzo denerwuje jak ktoś planuje jakies dodatkowe zajecia dla mojego M na czas kiedy wroci z Norwegii. Bedzie bardzo krotko w domku i bedzie chciał sie nacieszyc rodzina.... Drucilla, Ja to bym chętnie wyskoczyła na jakies juwenalia a tak szczerze to gdziekolwiek bym wyszla bez dzieciaczkow. Jak mlody sie urodzil to jakos nie bylo okazji... Btg, brawo dla mlodgeo Dosiu, u nas tez dzis dość chłodno słoneczko swieci a wiatr daje duze uczucie zimna... A co do urodzin to JA na 100% bede piec torta tiramsu. Znalazłam fajny przepis na blogu który podżuciła Iwonka (dziękuje )
  6. Czesc Laseczki, u nas weekend w miarę spokojnie. Dziś było troche ciężko bo młody w dzień spał tylko 1,5 godziny więc wieczorkiem był bardzo marudny a Ja miałam już wszystkiego serdecznie dosyc. Czasami juz nie daje rady Iwonek, ale zrobiłas Zej... torcik dla Tymka Gatto, przykro mi za maleńka ma problemy, ale napewno wszystko bedzie dobrze trzeba myslec pozytywnie i glowa do gory. Trzymam za Ciebie kciuki i wiem że ze wszystkim napewno sobie świetnie poradzisz Pozdrawiam
  7. Czesc Kobitki Dzionek minąl spokojnie, no poza jednym szczegołem. Przyszła dziś do mnie przyjaciolka z nowina. Jest w ciąży. A mają juz dwojke i w tym jedno roczne, w 3 maja skonczylo roczek. Szczerze to jest załamana bo ich sytuacja finansowa jest paskudna. Sama nie wiedziałam czy jej gratulowac czy wspolczuc. Ale napewno sobie poradzą, mam taką nadzieję... Dosiu, moj młodzieniec tak zasypia wieczorkiem po kąpieli. Kładę sie z nim na łóżku, dostaje mleczko i zasypia w 5 minut, pozniej przekładam go do lozeczka i tam sobie spi jak aniolek do rana Iwonek, problem chrupeczkow znam doskonale u nas jest to samo A tort brzoskwiniowy mnie oczarował i chyba sama sprobuje go zrobić tylko czy sobie poradze w sumie to nigdy nie piekłam torta. Czy on jest trudny w wykonaniu??? Pozdrawiam
  8. Witam sie i Ja Agness, co do tortów to u nas standardowo torta piecze moja tesciowa, nie są fikusne ale za to bardzo smaczne Ale podziwiam za pomysł Ja jestem beztalencie do takich spraw Mika, co do prezentu to ciężka sprawa... Ja bym zdecydowala sie na złoty łańcuszek z krzyzykiem.... Jakoś nie przepadam za kupowaniem drogich i niepotzrebnych gadzetów. Dziś kolejny dzień uczyłam młodego samodzielnego zasypiania w łóżeczku. Wieczorkiem nie mamy problemu bo od urodzenia sam zasypia ale problem był z drzemkami w ciągu dnia. Na początku zasypiał sam w leżaczku bujaczku a pozniej go lulałam w nim az zasnie. i wszystko bylo oki do wczoraj. Bujaczek odmówił posłuszeństwa Pozostało mi jedynie łóżeczko. Wczoraj zasypiał od 10:15 a zasnął 11:25. dziś położyłam go o 10:50 i o 11:10 juz spał bez marudzenia i płaczu. i wiecie co śpi wtedy trzy godziny ciągiem Młody ma teraz jedną dłuższą drzemkę w ciągu dnia i powiem że to mi chyba bardziej odpowiada, moge zrobić wtedy duzo rzeczy w domku Pozdrawiam
  9. Witam dziewuszki troche pozno juz ale wczesniej nie bylo kiedy usiasc do kompa. Na poczatek mialam male problemy z lulaniem Olinka i w sumie pierwsza drzemke zaczal 1,5 godziny pozniej niz zwykle ale za to spal 3 godzinki :: a na 13:30 musialam pojechac z Pati do dentysty na kolejna wizyte. A wieczor standardowo spedzamy z M na skype, teraz moj misiek ju poszedl spac a Ja jakos nie moge zasnac Ezelko, faktycznie kolezanka lekko Cie wystawila ale moze faktycznie miala cos pilnego. Mysle jednak ze mogla zadzwonic i Cie uprzedzic. Drucilla, mnie takie baby doprowadzaja do szlenstwa. A w polsce sluzba zdrowia MASKARA !!! Agness, jak przeczytalam co dobrego wcianalas u znajomych i u siebie na grillu to az dostalam slinotoku I jak tu czlowiek ma sie odchudzac .... Dosiu, na pocieszenie powiem tylko ze moj krolewicz obudzil sie dzis o 5:10 Uciekam juz do wyrka. Paptki
  10. Ezelko, widzę że Kinia ma charakterek… ale szkoda że się nie udało. Myślę że następnym razem będzie już lepiej. Mój Królewicz aktualnie ucina sobie drzemkę a Pati jest już u mojej mamy na ogrodzie. Ja też się wybieram ale dopiero jak młody się wyśpi. Przed 15tą nie chciałam z nim wychodzić bo temperatura na zewnątrz jest zabójcza. A oprócz tego miałam trochę rzeczy do zrobienia w domku. Mam teraz troszeczkę czasu dla siebie czyli też i dla Was. Cieszę się że mogę nadal z Wami pisać
  11. Czesc dziewuszki Ja tylko na chwlke poki młodzieniec jeszcze spi. zasnąl około 9:30 wiec zaraz bedzie pobudka. Ja juz jestem po porannym aerobiku i popijam kawusie zapraszam Iwonek, buziaczki dla Szymusia Ja tez z dzieciaczkami mam dzi w planie wypad na dziełeczke. jest strasznie goraco i w domu az ciezko wysiedziec Mika, gratulacje dla Oskara Konicznie napisz co powiedziała pani doktor, mam nadzieje ze wszystko bedzie oki... Ezelko, dla Ciebie i Kingi duzo duzo zdrówka a pobieraniem krwi u Kini sie nie przejmuj. Ostatnio byłam z Pati i poberali jej krew z paluszka, wiec chwila moment i po strachu. Szczerze to chyba Ja bardzie panikowałam iż Pati A co do prezentów to dziś sie zastanawiałam nad tym. Na dzień dziecka to zabiore Pati na deser owocowo-lodowy do kawiarni a na 8 urodzinki dostanie lego friends bo bardzo o nim marzy. A z Olinkiem to jeszcze nie wiem na dzień dzieka i uodzinki pewnie jakies zabaweczki ale napewno nic drogiego. W siepniu planujemy zabrc dzieciaki do hansa park w ramach urodzinek. M chce im jakoś wynagrodzić jego nieobecność, niestety nie bedzie mogł przyjechac na ich urodzinki Dosiu, fajowy pomysł. Też bym tak chciała ale samej w podrózy z dzieciakami jest mi dosc ciezko a na miejscu nie mamy takich atrakcji.. Odezwe sie poznej bo mlody wstal.....
  12. Witam dzewczyny. Mam nadzieje ze mnie jeszcze pamiętacie. Długo mnie nie było Ale dużo sie działo i cały czas jakoś brakowało na wszystko czasu a jak już był czas to nie wiedziałam czy powinnam pisac... U nas bez zmian M w Norwegii a Ja sama z dzeciaczkami w domku. Pati świtnie sobie radzi i ogolnie nie mam z nią żadnych problemów a Oliwierek wszedzie go pełno. Od 25 kwietnia zaczął stawiać pierwsze kroczki i tak mu sie spodobało że cały czas urządza sobie wedrowki po mieszkaniu Ale słodziak z niego Z Olinkiem nadal jeździmy do nefrologa. Jest juz duzo lepiej, wodonercze sie pomniejsza wyniki moczu ma bardzo dobre i od poczatku roku nie musi brac zadnych leków W lipcu kolejna kontrola u nefrologa i usg a do tego czasu co miesiąc badanie moczu. Mam nadzieję że bedze dobrze, ogólnie to staram się o tym nie myśleć... Dziewczyny podziwiam że jeszcze karmicie piersią Ja dałam radę do stycznia. Było ciężko utrzyać mi laktację i nie miałam już sumienia mączyć młodego. No teraz to juz cina prawie wszystko. Jest z niego taki głodomorek że nie można przy nim nic zjeść spokojnie bo zaraz wyciąga rączki i mówi dj daj daj Ezelko, mam nadzieję że zmiana przedszkola przyniesie efekty i że Kinga przestanie chorować. Mika, Olinek to zazwyczaj spi dwa razy w ciągu dnia koło 9-10 rano tak ze dwie godzinki a późiej o 15-16 godzinkę z groszem ale czesto gesto jest problem z zasypianiem popołudniu no i wtedy idzie spać dopiero po kąpieli czli tak o 19:30 Wszstkiego najlepszego dla roczniaczków
  13. Witam sie i Ja Ezelko to mnie zaskoczyłaś z tymi pierniczkami i karpiem A basenu zazdroszcze ogólnie wypadu z meżem chyba najbardziej. Moj M bedzie w środe więc juz tylko 6 dni i bedziemy mogli nadrabiac stracony czas A masz jakiś link do tych ćwiczeń??? Też bym chetnie poćwiczyła.... Mała, jak tylko wezme przepis od tesciowej to podam. A co do jedzonka to Ja w sumie poszłam na łatwiznę i kupuje jedzonko w słoiczkach itp sama nic nie gotuje dla małego bobasa bo jakos brakuje czasu i weny. A biszkopty z jakiej firmy kupujesz, chciałabym kupić dla młodzieńca Brawo dla Wiktora za zaliczne modlitwy. A Olinek pewnie marudny przez ząbki, u nas tez idą górne jedyneczki i jedyne co nas ratuje to masc na dziąsełka. Agness, wow jaka zima za oknami, u nas zapowiadają w przyszłym tygodniu opady sniegu Ale widze że sąsiadom nie przeszkadza pora roku w wieszaniu prania na sznurkach Pozdrawiam
  14. Kasia, widze że solidnie wziełaś sie za siebie Ja to bym bardzo chciała umiec odmowic sobie słodyczy a co do horrorow to Ja nie oglądam ich wcale bo pozniej boje sie isc w nocy do łazienki
  15. Pewnie ezelka bedzie miała dobry przepis Ja w tym roku chyba bede robic karpia w smietanie zapiekanego w piekarniku z przepisu mojej tesciowej, jest rewelacyjny tylko nie wiem czy mi wyjdzie bo sama nigdy go nie robiłam. A co do wagi to Ja mam juz mniej niż przed ciążą ale jeszcze 3-5 kg chciałabym schudnąć Tylko ze przed nami święta Agness, najważniejsze że Kubuś czyje sie juz lepiej no i oby wymioty juz nie wróciły.
  16. Gatto, moj M wyjechał do Norwegii 5go października i teraz 21go bede odbierac go z lotniska. W sumie to wyjechał na 11 tygodni, ale zarobił przez ten czas tyle co przez rok w polsce No i po nowym roku znowu jedzie ale na 5-6 tygodni a poxniej to jeszcze nie wiadomo bo ma propozycje pracy w Holandii i w Islandii.Ale czas pokaze....
  17. Kasiu, Ja jeszcze @ nie miałam ale to pewnie dlatego ze nadal karmie piersią. Miałam może ze dwa razy plamienia ale juz nawet nie pamietam kiedy to było A co do marudzenia dzieci to Ja miałam tez dziś meksyk ale po kapieli wszystko wróciło do normy, tzn mlodzieniec zasnął w 20 minutek Ale zeby nie bylo zbyt fajnie to Pati musiała dac mi koncert swojego placzu bo nie pozwoliłam jej oglądać bajek przed spaniem Mika, gratuluje 5 rocznicy. Szampan i obiadek napewno mąż sie ucieszy Mój M wraca w przyszła środę więc też mam w planie przygotować jakąś niespodziankę Mam juz mały plan ale nie wiem czy wypali, wszystko zależy od tego czy dzieci beda grzecznie spać
  18. Dzieńdoberek Gatto, oj mam teraz motorek w ... ale to dlatego że za 8 dni M wraca do domku i teraz robie wszystko zeby zająć sobie czas. A co do Twojego zmęczenia to mam nadzieję że Marysia da sie mamie wyspać. Dosiu, wyniki moczu są oki ale jeszcze czeka nas wizyta w styczniu u nefrologa i zobaczymy co dalej z wodonerczem. Mam jednak nadzieje ze jest to zastoj chwilowy i z biegiem czasu wszystko wróci do normy Aha wczoraj byliśmy z Olinkiem u ortopedy. Doktorek zrobił mlodemu usg bioderek i wszystko jest w najlepszym porzadku Nastepna wizyta po rozpoczęciu chodzenia
  19. Witam sie poniedziałkowo No i kolejny tydzień za nami Jeszcze troszke i M bedzie juz w domku, ale Ja za nim tesknie U mnie dzien zaczął sie dosc pracowicie bo juz zdązyłam wyskoczyc do miasta zrobic małe zakupy na swięta, zatankowac samochodzik, odebrac fotki od fotografa i zachaczyc warsztat samochodowy i umowic sie na wymiane olieju, rozrzadu i innych dupereli no ale to dopero po świętach Teraz mlody spi wiec mam chwilke dla siebie czyli dla was kochane moje Drucilla, ja tez mam dosc czesto sikoreczki na oknach i zastanawiam sie właśnie nad karmikiem one są takie słodkie A jezeli chodzi o tv to my z M młodej zaprogramowaliśmy jedynie mini mini i animal planet. To jest straszne jak małe dzieci chłoną to co usłyszą a co gorsze to pozniej chodza i powtarzaja Gatto, spojrzałam na Twoje suwaczki i gdy zobaczyłam suwaczek ciążowy to aż mi sie miło zrobiło Kurcze ciąża to taki fajny czas w naszym zyciu. Kochana trzymam kciuki i sle buziaczki dla małej fasoleczki Uciekam podgrzac obiadek bo zaraz Pati konczy zajecia a później idziemy do ortopedy mam nadzieje ze bedzie wszystko oki
  20. Dzień dobry Witam sie w niedzielny poranek. Gatto, Mała wy to chyba spać nie możecie Mała, fajowo ze Olinek ma juz pierwszego ząbka. A teraz jak bedziesz w domku tylko z maleństwem to napewno znajdziesz czas na swiateczne porzadki A Ja mam nadzieje ze dziś Pati pojedzie do dziadków to bede mogła isc z młodziencem na długi spacerek Gatto, bardzo sie ciesze że z ciązą wszystko dobrze i bede trzymać kciuki żeby ciąża przebiegała prawidłowo. Jak bedziesz miała pierwsze foto z usg to sie pochwal Mika, zazdroszcze wypadu do kina. Wiele bym za to dała ostatnio to o samotnych wypadach bez dzieci to można tylko pomarzyć Ale jak M wróci do domku to chcemy wyrwać sie gdzies tylko we dwoje Pozdrawiam i zycze wszystkim spokojnej niedzielki
  21. Witam, Kolejny dzień za nami Młodzieniec juz spi, Pati bawi sie u siebie w pokoju a Ja mam troche czasu dla siebie Dzis tez zaliczylismy zabawe mikołajkową, tzn festyn. Przyjechał Św Mikołaj z pomocnikami rozdawali cukierki, czekoladki i inne słodkości. Mikołaj chodził po całym placu i witał sie z dziciakami, frajda na całego nawet Ja dostałam czekoladke Posprzątałam dziś troche mieszkanko w sumie to skupiłam sie najbardziej na kuchni bo juz nie mogłam na nią patrzec a w tym czasie Oliwierek bawił sie z dziadkiem Aha i dzis odebrałam wyniki moczu Olinka i nareszcie nie miał leukocytów w moczu pierwszy raz od początku października Mamma, fajowo że juz masz dostep do sieci. I brawo dla małej Laury Mika, możliwe ze przez ząbki Oskarek taki marudny w nocy. Mój Olinek miał to samo, przez chyba 6 czy 7 tygodni budził mi sie w nocy co 2 godziny a Ja miałam juz wszystkiego serdecznie dosyc. Gdy zeby sie wybiły problem zniknął, młody teraz potrafi jednym ciągiem przespać 9 godzin
  22. Witam sie w piątkowy zimny jesienny wieczór Na początek GRATULACJE dla Gatto Głowa do góry bedzie dobrze. Początek pewnie bedzie cięzki ale za kilka lat dziec beda bardziej samodzielne Ezelko, ale numer z tymi ciuszkami ludziom to nigdy nie dogodzisz Ardhara, brawo dla Grzesia. Juz niedługo bedzie miał piękny uśmiech Mała, bardzo sie ciesze ze mały Aleksander nie wymaga juz rehabilitacji. A co do chrztu to zazdroszcze. Ja bardzo bym chciała juz miec to za sobą ale mamy problem z chrzesnymi bo nie mają slubu kościelnego tak jak i my i w parafi robią problem Możliwe więc ze w przyszłym roku weźniemy kościelny i wtedy ochrzcimy tez Oliwiera o ile problem z chrzesnymi sie rozwiąże A moje dzieciaczki dziś miały robione zdjęcia do dowodu osobistego. Jestem ciekawa jak wyjdą W poniedziałek bede je odbierać a jak M bedzie na miejscu to złożymy wnioski Juz nie moge sie doczekać. Oliwier to urodzony fotomodel patrzył w obiektyw i smiał sie cały czas, chyba mu sie podobało
  23. Zapomniałam sie przywitac U nas powolutku. Młody zdrowy Pati tez ostatnio mniej choruje ale za to Ja cosik jestem podziębiona ale to nic jakos przezyje.... M wraca juz niedługo wiec Ja mam więcej siły do życia i powoli zabieram sie swiąteczne sprzatanie: Aha no i wysłałam do mojego kochanego pracodawcy wniosek o urlop wychowawczy. Mam zamiar wrócic do pracy juz w przyszłym roku ale chciałabym znalezc cos innego.... Dzis zaliczyłam spacer w deszczu blleeeeee Pozdrawiam i zycze duzo zdrówka
  24. ezelkaiwonekDzieciowo mi! ť Złe matki Hehehehe dobre to ja też jestem złą matką
  25. Witam No i kolejny tydzień za nami. Mam teraz chwilke czasu, bo Oli juz spi smacznie w łożeczku, Pati szykuje sie tez do spania a Ja czekam na M bo jak codzień wieczorem siedzimy na skype Niedziela mineła spokojnie. Spacerek mały zaliczony mimo tej paskudnej pogody udało sie, ale szczerze mowiąc do przyjemnych nie należał Ezelko, ciesze sie ze zaczełaś juz z pisaniem i zobaczysz ze czas szybko zleci i juz niedługo bedziesz mgr Milly, my jesteśmy pod opieką dr Tomasza Zimonia w Szczecinie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...