Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Magart
A ja poszlam na godzinny spacer i mi przeszlo...moze wroci. W miedzy czasie robie kotleciki i czekam na moja dostawe truskawek. Mysle nad ustawieniem kacika dla Mlodego... moze jak zobaczy, ze wszystko na tip top gotowe to wyjdzie? Na razie robi mi masakre z zebra... :D

A skąd masz te truskawki???? ;) bo u mnie w okolicy BRAK :/ a ja uwielbiam :D:D:D :36_17_7:

Ja umowilam sie z psiapsiola na LODY :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

witajcie mamusie! te rozpakowane i te oczekujące:)

nie piszę za często ale regularnie Was czytam! i wszystkim nowym mamusiom bardzo serdecznie gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzieciaczki są prześliczne!

ja nadal czekam na naszą kruszynkę... i doczekać się nie mogę:)

3 tygodnie przed terminem wyszedł mi za duży cukier i musiałam powtórzyć test na tolerancję glukozy 75g i cukier wyszedł lekko podwyższony, dlatego też zaczęło się bieganie po lekarzach... najpierw diabetolog, potem jakieś konsultacje w szpitalu itd., trochę już jestem tym zmęczona ale czego się nie robi dla maleństwa:) a przy okazji zrobili mi usg, mała tak się wierciła, że lekarz jej zmierzyć nie mógł hehehe... na szczęście z nią wszystko ok, waży prawie 3000g i jest gotowa do przyjścia na świat:)

ja też mam ostatnio skurcze ale tylko w nocy, czasem takie bolesne, że nie mogę ani wstać ani przekręcić się na drugi bok... a nad ranem przechodzą:/ a teraz boli mnie brzuch jak przed okresem...

Odnośnik do komentarza

dziewczyny mam do Was jeszcze takie pytanie, a mianowicie czy podczas porodu można miec pomalowane paznokcie, czy lakier musi być zmyty? słyszałam kiedyś że właśnie na paznokciach sprawdzają czy ciśnienie krwi jest odpowiednie ale nie wiem ile w tym prawdy...

zawsze mam pomalowane paznokcie i boję się że jak zacznę rodzić to nie będę miała głowy do tego żeby akurat myśleć o zmywaczu do paznokci... może przestać malować na te ostatnie dni? jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Ale dziś jestem padnięta.
Mąż wczoraj wyjechał a ja sama z dwójką szkrabów:36_11_20:
Karol coś się dziś prężył i zasnął dopiero po 15, a do południa to tylko drzemał po 15 min i ciągle na cycku siedział, a Miłoszowi klepka dziś odbijała. Teraz mam troszkę spokoju bo dzieciaki już w łóżkach smacznie śpią i zaraz chyba ja w wyrku wyląduję.

Życzę Wam spokojnej nocy i brzuszkom, które chcą już rodzić życzę skurczy, ale tylko tych porodowych, a nie przepowiadających :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

kropka0605
dziewczyny mam do Was jeszcze takie pytanie, a mianowicie czy podczas porodu można miec pomalowane paznokcie, czy lakier musi być zmyty? słyszałam kiedyś że właśnie na paznokciach sprawdzają czy ciśnienie krwi jest odpowiednie ale nie wiem ile w tym prawdy...

zawsze mam pomalowane paznokcie i boję się że jak zacznę rodzić to nie będę miała głowy do tego żeby akurat myśleć o zmywaczu do paznokci... może przestać malować na te ostatnie dni? jak myślicie?

Ja osobiście nigdy o czymś takim nie słyszałam. Nikt mi nic na paznokciach nie robił więc to chyba kolejna taka teoria widmo :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Magart
nieobliczalna Moj Mężulek dostał w warzywniaku na ul. Franciszkanskiej, ale byl do poludnia, jeszcze przed praca. Rozpiescilam sie po ciezkim dniu i wcielam wielka miche ze smietana... Po dzisiejszym solidnym obiedzie i tych truskawkach nie wchodze jutro na wage...:D

Ja musze gdzies dorwac jutro bo mi takiego smaka narobilas :)

A ja dzisiaj sama w domku-psa biore do sypialni zeby mi towarzystwa dotrzymal-bo moj Lukasz jest w Opolu, ale psiapsiola mi ksiazke fajna dala to sobie poczytam do snu :)

Trzymajcie sie :) spokojnej nocki zycze

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Cobra
kropka0605
dziewczyny mam do Was jeszcze takie pytanie, a mianowicie czy podczas porodu można miec pomalowane paznokcie, czy lakier musi być zmyty? słyszałam kiedyś że właśnie na paznokciach sprawdzają czy ciśnienie krwi jest odpowiednie ale nie wiem ile w tym prawdy...

zawsze mam pomalowane paznokcie i boję się że jak zacznę rodzić to nie będę miała głowy do tego żeby akurat myśleć o zmywaczu do paznokci... może przestać malować na te ostatnie dni? jak myślicie?

Ja osobiście nigdy o czymś takim nie słyszałam. Nikt mi nic na paznokciach nie robił więc to chyba kolejna taka teoria widmo :D

Mi mowila pani anastezjolog ze do znieczulenia przynajmniej jeden palec niepomalowany i bez tipsa. Nie wiem jak to zwyklego porodu bez znieczulenia-najlepiej zadzwon do szpitala i zapytaj.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Dzien dobry Majoweczki!

Ja znowu mialam atrakcje od 4 rano... Teraz wstalismy, bo Mezulek jedzie na studia, a ze ja sie nie nadaje do zostania samej to zawozi mnie do rodzicow. Planujemy dzien na ogrodku takze powinno byc fajnie. Jak nie wyladuje na porodowce to bede wieczorem.

Pozdrawiam!

Hej dziewczynki :)
Ja wlasnie wstalam-wcinam paczka i popijam mlekiem :)

Bylam na spacerku z psiakiem-zapowiada sie piekny dzien wiec tez go spedze na ogrodzie.
Magart połaz troche, zmecz sie, porob cos na ogrodku-moze to przyspieszy akcje porodowa. Mi lekarz mowil zeby pod koniec sie mocno zmeczyc-ze to mobilizuje macice to skurczy. Pij ta herbate z lisci malin-nei wiem czy juz pijesz?A jak nie podziala to meza zaciagnij do lozka na cala noc-jak juz to nie poskutkuje to nie wiem co hehe :D zycze ci zebys w najblizszym czasie urodzila :36_2_25:
trzymam kciuki :):):):)

MIŁEGO DNIA :kicia:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

aguska2205
dzisiejsza sesja fotograficzna :) jutro skącze miesiąc :) :D

Jeju jak ten czas leci... :D
Moja Julcia kończy dzisiaj cały tydzień! Jest kochana :11_9_16: Naje się i śpi. Tylko w drugi dzień w domku zjadałam zupę warzywną (kalafior tam był) i bolał ją brzuszek. trochę się napłakała ale to z mojej winy niestety :(
Teraz jest już ok. Śpi w dzień nawet 1,5 godz :D W nocy budzi się 2-3 razy :D
Siostrzyczka bardzo się o nią troszczy... opowiada bajki, śpiewa piosenki... podaje pieluszki (ale z kupą nie wyrzuci :D ) Muszę im popstrykać zdjęcia.

Powiem szczerze, że troszkę tęsknię za ciążą... w końcu nie często mamy taki stan ;D Ale jestem szczęśliwa, że to już za mną i że mogę to maleńtwo tulić, karmić i kochać już tak bardziej fizycznie.

Życzę wszystkim niewypakowanym jeszcze, żeby już niedługo mogły też to poczuć! :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

kikarika
Aguska Michałek jest cudny!!! Ale ten czas leci

Dziewczyny napiszcie co ile karmicie swoje maluchy. Mój Michaś to mały głodomorek i najchętniej jadłby co godzinę, czasami pośpi trochę dłużej.

Kochana, co godzinę to nie tak źle... Ja jeszcze dwa dni temu karmiłam co 20-30 min. :D
Teraz jest lepiej ale też max co 1,5 godz. w dzień. W nocy jest trochę lepiej. Karmię tak często jak mała tego potrzebuje. To bajki, że dziecko je co 3 godz... może są niektóre takie grzeczne, ale pierwsze tygodnie to tak naprawdę musi się dzieciaczek "ustawić" ile i jak często musi jeść.

Np. wczoraj wieczorem to co ją nakarmiłam i odłożyłam to po 5 minutach był płacz i szukanie cycusia :D I to trwało z godzinkę... Aż mnie bolało wszystko no bo ile można? Ale widocznie mała potrzebowała bliskiego kontaktu bo pocyckała tylko troszkę i było dobrze.

A inne mamusie jakie mają wymagające dzieci?

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

moj ze wzgledu na swoje trudnosci adaptacyjne i wage musi byc dokarmiany, najpierw daje mu piers na żądanie a pozniej mleko modyfikowane (jedzac sama piers meczy sie bardziej niz inne dzieci) jak narazie nie zrazil sie do ssania piersi czego sie obawialam przy latwym dostepie dla niego mleka z butelki,w sensie ze latwiej mu ssac z niej ale ma dopiero pare dni wiec zobaczymy, po takim karmieniu spi 3 godziny a w nocy domaga sie 2 razy, dodam rowniez ze rzuca sie na jedzenie w jakiejkolwiek by nie bylo postaci jak bestia i mam zmasakrowane brodawki wiec musze sie nastarac zeby zlapal dobrze, pierwsze dni to byl horror, moj placz, jego placz, krew lecaca razem z mlekiem, teraz jest lepiej troche uzywam oslonek na brodawki ale i tak boli nawet przez nie, w kazdym razie bardzo chce zeby byl karmiony piersia lepiej tyle moim zdaniem niz w ogole, zglaszalam sie juz nawet z placzem o pomoc do poradni laktacyjnej pomogli jak mogli przystawiam dobrze ale on nawet przez kapturki rozgryza mi te brodawki wiec zaciskam zeby i czekam a nuz sie zahartuja, tak to wyglada u mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvj8kcgyt99.png

Odnośnik do komentarza

little_black
moj ze wzgledu na swoje trudnosci adaptacyjne i wage musi byc dokarmiany, najpierw daje mu piers na żądanie a pozniej mleko modyfikowane (jedzac sama piers meczy sie bardziej niz inne dzieci) jak narazie nie zrazil sie do ssania piersi czego sie obawialam przy latwym dostepie dla niego mleka z butelki,w sensie ze latwiej mu ssac z niej ale ma dopiero pare dni wiec zobaczymy, po takim karmieniu spi 3 godziny a w nocy domaga sie 2 razy, dodam rowniez ze rzuca sie na jedzenie w jakiejkolwiek by nie bylo postaci jak bestia i mam zmasakrowane brodawki wiec musze sie nastarac zeby zlapal dobrze, pierwsze dni to byl horror, moj placz, jego placz, krew lecaca razem z mlekiem, teraz jest lepiej troche uzywam oslonek na brodawki ale i tak boli nawet przez nie, w kazdym razie bardzo chce zeby byl karmiony piersia lepiej tyle moim zdaniem niz w ogole, zglaszalam sie juz nawet z placzem o pomoc do poradni laktacyjnej pomogli jak mogli przystawiam dobrze ale on nawet przez kapturki rozgryza mi te brodawki wiec zaciskam zeby i czekam a nuz sie zahartuja, tak to wyglada u mnie

Ja tak miałam przy pierwszym dziecku... Musisz to po prostu wytrzymać, jeśli chcesz karmić piersią. U mnie ból i pękanie trwało około 2 tygodni wtedy. Potem było już lepiej i karmienie było naprawdę bezbolesne i przyjemne.
Teraz nie mam popękanych brodawek bo jestem już "weteranem" i wiem jak dziecko ma brodawkę chwytać. :D Ale jak ssie to troszkę boli jednak. Ale wiem, że to niedługo minie :D

Życzę powodzenia i wytrwałości :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Moja w dzien je co 2lub co 2,5 godziny cycka i je godzine w nocy jak usnie o 21 to o 1,30 ale ciagnie 15 min cycka i o 4 i o 6 i juz nie ma spania, Tez dziecko szuka cycka bo chce sie przytulic do mamy moja dzisiaj 3 razy szukala dalam jej cycka a ona usnela nawet nie sala :) Moja juz ma 1 miesiac 2 tygodnie juz jutro 3 nawet nie wiem kiedy ten czas zlecial :)

Odnośnik do komentarza

aguska i Ewusia piękne Bąbelki tylko całować i tulić :*****

Myślałam, że tylko mój synuś tak często chce jeść, bo czasami muszę karmić Karola co godzinkę, albo nawet i częściej, ale to do południa, bo po południu to istny aniołek i śpi tak od 15 aż do rana z krótkimi przerwami na karmienie i kąpiel. W nocy budzi się ok 23, 2, 5, 8 więc nie tak źle.
Czasami wydaje mi się, że mam mało pokarmu jak mały tak co chwilkę chce jeść, ale widzę, że Wasze Dzieciaczki też lubią przy cycusiu siedzieć więc już przestaję się martwić.

Potówki już zaczynają nam znikać:36_2_25:

Czy któraś z Was odważyłaby się wziąć malucha na dwór bez czapeczki (oczywiście w taką pogodę jak była ostatnio)? Mi pediatra powiedziała, że czapeczka w taką pogodę jest zbędna bez względu na wiek dziecka, ale ja jakoś nie mogę sobie wyobrazi takiego malucha bez czapeczki na dworzu.

A i czy Wy używacie smoczek? Mój Karol jak na razie nie jest zainteresowany tym wynalazkiem, chociaż ja jestem za tym, żeby jednak zaczął z niego korzystać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Herbaty z lisci malin niestety nie dostalam (wszedzie tylko owoce a nie liscie), ale za to lykam dzielnie wiesiolka, arnikę, acteę, codziennie chodzę na godzinny spacer na który schodzę z 4tego piętra po schodach z głosnymi przytupami :D Męża wykorzystuję i to w sumie po tym mam najwieksze bole, ale pomecza i przechodza. Pomylam okna w domu w poprzednim tygodniu, w srode zapychalam przy remoncie a dzisiaj umylam 2 auta i nic sie nie chce ruszyc. Ale dzieki za rade :D

Ja wlasnie wrocilam po calym dniu w ogrodku na sloneczku - troszke mnie chycilo. Idę zaraz wziac dluuuga relaksujaca kapiel. Jutro chyba urzadzimy w koncu ten kacik dzieciecy. Jak nic sie nie zmieni to wkleje zdjecia.

Uzywacie/uzywalyscie jakis masci na podraznione brodawki. Wiem, ze jest Bephanten wiem, ze jest Maltan, ale co wg waszego doswiadczenia najlepiej kupic?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

ja narazie bez czapeczki nie wyjde z Michałkiem dla mnie jest jeszcze za malutki heh :) A i ja niechce dawać smoczka Małemu jak narazie bez niego wytrzymał miesiąc ale zobaczymy co będzie jak jest grzeczny to po co mu dawać przynaqjmniej takie jest moje zdanie,ale niewiem co będzie za niedługo więc nie mówie nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Marlesia a gdzie ma Karolek potowki, bo Kasia ma tylko na twarzy i smaruje jej sudocremem znikaja ale potem znowu sie pojawiaja :( Dzieci przy mamie czuja sie bezpieczne i dlatego chca sie przytulac a my myslimy ze mamy malo pokarmu :) Kasia juz byla bez czapeczki na dworze ale miala pielucha tetrowa nakrytą główke, ale w domu jest bez czapeczki prawie caly czas, ale lapek niedrapek nie moge sie pozbyc bo sie drapie po buzi :(:( A smoczka ja ucze pomlutku na sile jej daje i ssie przez 15 min i usypia i wypluwa bo to ja uspokoi :) Ja twojego Karolka tez bym tylko tulila bo ja chcialam chłopczyka ale mam kochana i wspaniala, wredna córeczke :)

Magart Ja nie uzywam bo po kazdym smarowaniu trzeba przemywac brodawki a mi by sie nie chcialo he..:)

Miłego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...