Majóweczki 2011

[aguska2205]

gosha U nas też narazie kolek nie ma Michałek jest grzeczniutki :) i wiem o czym mówisz,że jak dzieciątko ci na piersi położą to zapomina sie o bólu podczas porodu i jest sie najszczęśliwszym na świecie :) A teraz co ja jem:jogurty jem od samego początku i malemu nic nie jest,płatki z mlekiem wogóle jem dużo nabiału i jemu nic nie jest jakby coś było to bym nie jadła a tak czego mam nie jeść...Jeszcze jem bułeczki,parówki,jabłka,banany,kluski z serem,ziemniaki,sos z chudym mięsem,zupe taką kartoflaną troche marchewki dodaje,biszkopciki,wafle ryżowe,herbate,ryż,potrawke z kurczaka,gotowana pierś z kurczaka,makaron,jajka,wedlina chuda jak mi sie coś jeszcze przypomni to napisze...
A piersi mnie wogóle nie bolą heh :) ja jakaś inna jestem

[Mil]

Ewusia - mam Wojtusia, nie Bartusia :)

Ja próbuje jeść wszystko, tylko wprowadzam pojedynczo i sprawdzam jak Mały zareaguje - na razie wiem, że nie lubi brokułów. No i mięso raczej gotowane albo duszona, a nie smażone.

Z jedzeniem mieliśmy na początku problemy, bo Wojtuś nie umiał ssać, a ja mam bardzo dużo mleka i sobie biedaczek nie radził, ale teraz używamy silikonowych nakładek i już nam dobrze idzie :)

A oto i on:

[Magart]

U mnie wszystko po staremu... bóle ucichly.
Wlasnie wrocilam z odwiedzin u Tesciow i stwierdzam, ze po tej ciezkiej nocy popoludnie z Tesciowa to bylo troche za duzo jak na moje nerwy.
Ogolnie mam taki nastroj, ze masakra...

[nieobliczalna]

Mil

Ewusia - mam Wojtusia, nie Bartusia :)

Ja próbuje jeść wszystko, tylko wprowadzam pojedynczo i sprawdzam jak Mały zareaguje - na razie wiem, że nie lubi brokułów. No i mięso raczej gotowane albo duszona, a nie smażone.

Z jedzeniem mieliśmy na początku problemy, bo Wojtuś nie umiał ssać, a ja mam bardzo dużo mleka i sobie biedaczek nie radził, ale teraz używamy silikonowych nakładek i już nam dobrze idzie :)

A oto i on:

ŚLICZNE MALEŃSTWO :) DO SCHRUPANIA :d:d:d

[nieobliczalna]

Magart

U mnie wszystko po staremu... bóle ucichly.
Wlasnie wrocilam z odwiedzin u Tesciow i stwierdzam, ze po tej ciezkiej nocy popoludnie z Tesciowa to bylo troche za duzo jak na moje nerwy.
Ogolnie mam taki nastroj, ze masakra...

To dobrze ze juz ci lepiej-a co do nastroju to ja od wczoraj mam beznadziejny-ja mysle ze to te hormony nasze beznadziejne. Moze po czesci tez to 9 miesieczne zmeczenie daje sie we znaki :/ No i ciagle chce mi sie beczec :( jakos tak mi smutno i zle.

[kaszkiet1990]

nieobliczalna,ja mam bardzo podobnie,sama siebie mam dośc,smutna i nerwowa.Może to stres przed porodem??

[nieobliczalna]

kaszkiet1990

nieobliczalna,ja mam bardzo podobnie,sama siebie mam dośc,smutna i nerwowa.Może to stres przed porodem??

Może.. nawet czekolada i lody mi nie pomagaja :/
Ale jutro wstaje nowy dzień i miejmy nadzieje ze wraz z nim nasze humory się poprawią :)
Udało mi sie dzisiaj posprzątać spiżarkę-mam w niej teraz mega porządeczek jutro zaplanowałam sprzątanie szafek w kuchni bo potem to może być ciężko z takimi "generalnymi" porządkami. Zobaczymy co mi jeszcze strzeli do głowy hehe

Miłej nocki dziewczyny :) śpijcie spokojnie

[Gość Ewusia]

Mil bardzo cie przepraszam :) ŚLiczny Wojtus:)

A my dzisiaj do lublina znowu tym razem okulista i usg główki :(

Agusia jak bedziesz isc z malym do okulisty do ic do jacka ciechana on na 1 wizyte trzeba jechac do lublina do kliniki a potem on przyjmuje w chełmie :)

Dziewczyny ja tez tak mialam spokojnie ja plakalam wieczorami i klelam na siebie na meza bardzo czesto sie klucilismy a teraz jest super zero klutni placze przeszly :d Wszystko przejsiowe :) Takie uroki ciazy :d

[nieobliczalna]

Hej brzuszki i mamusie :)

co tam u was?
Ja mam dzisiaj juz lepszy humor na szczescie i ide zaraz na ogrod sie poopalac. Trzeba wykorzystac te ostatnie chwile wolnosci a co :P

Mam dzisiaj ogromna ochote na truskawki-musze sobie isc kupic bo nie mam niestety. Potem jak bede karmic to raczej bede mogla zapomniec o takich "wynalazkach"

Zaczęły mi strasznie puchnac stopy-okropne to jest. Wczoraj wieczorem to mialam takie dwa baleroniki :/ na szczescie jak wstaje to juz nie mam takich opuchnietych ale po calym dniu to one wygladaja strasznie :/ Macie na to jakies sposoby może??? moczylam w zimnej wodzie ale to tylko pozornie daje ulge ale opuchlizna nie schodzi. Soli nie uzywam. Nie wiem moze czyms je smarowac?

[Magart]

Hejka Majóweczki!

U mnie jakoś też tak trochę humor się poprawił jak się porządnie wyspałam bez żadnych dziwnych bóli
Jeszcze udało nam się bardzo sprawnie dzisiaj zamówić parapety z czego jestem mega zadowolona. W tym tygodniu jeszcze muszę zamówić kafelki podłogowe i chwilowo będę miała fajrant z wybieraniem czegokolwiek do remontu. Kolejny etap czeka mnie pewnie pod koniec czerwca więc chwilowo spokój

nieobliczalnaMi nie puchną nogi, ale z tego co wiem to nie ma co za bardzo na to poradzić oprócz właśnie zimnych okładów i trzymanie ich jak najwięcej w górze. Oczywiście wszystkie ciasne rajstopy/leginsy/podkolanówki odpadają. Kontroluj sobie ciśnienie czy nie idzie Ci za bardzo w górę...

[nieobliczalna]

Magart

Hejka Majóweczki!

U mnie jakoś też tak trochę humor się poprawił jak się porządnie wyspałam bez żadnych dziwnych bóli
Jeszcze udało nam się bardzo sprawnie dzisiaj zamówić parapety z czego jestem mega zadowolona. W tym tygodniu jeszcze muszę zamówić kafelki podłogowe i chwilowo będę miała fajrant z wybieraniem czegokolwiek do remontu. Kolejny etap czeka mnie pewnie pod koniec czerwca więc chwilowo spokój

nieobliczalnaMi nie puchną nogi, ale z tego co wiem to nie ma co za bardzo na to poradzić oprócz właśnie zimnych okładów i trzymanie ich jak najwięcej w górze. Oczywiście wszystkie ciasne rajstopy/leginsy/podkolanówki odpadają. Kontroluj sobie ciśnienie czy nie idzie Ci za bardzo w górę...

Dzieki Magart-z tym cisnieniem to kontroluje juz od miesiaca bo jak bylam u gina to mialam na granicy i kazał mi 3 razy dziennie mierzyc wiec mierze na bieżąco-jest w normie na szczescie :) ale to puchniecie jest okropne :/

[Magart]

nieobliczalna Ktoś mi jeszcze mówił, żeby za dużo na słońcu nie przebywać jak się puchnie, ale nie pamietam dlaczego, kto i jakie mial kompetencje

[nieobliczalna]

Magart

nieobliczalna Ktoś mi jeszcze mówił, żeby za dużo na słońcu nie przebywać jak się puchnie, ale nie pamietam dlaczego, kto i jakie mial kompetencje

Kurcze-na sloncu to ja faktycznie troche przebywam-ale nie wyobrazam sobie siedziec w taki upał w domu :/ tym bardziej ze mam ogród. No ale zawsze moge siedziec w cieniu.
Wcinam trukawki własnie jejku ale dobre :)

[Izd]

Mamom Rozpakowanym życzę dużo zdrowia i szczęścia oczekujacym szybkich i bezbolesnych porodow.

Pozdrawiam
Czerwcowka 2010

[Gość Ewusia]

My juz narazcie w domu HURA w samochodzie mozna sie udusic:( Do okulisty mamy teraz za miesiac a z glowka wszystko dobrze :) Bardzo sie ciesze jak male dziecko:)
Do okulisty z wczesniaki jezdzi sie w 4 tygodniu zycia w 8 i 12 mnie jeszcze 2 wizyty czekaja w lublinie i w listopadzie do neurologa :)
Nieobliczalna Smacznego truskawek takiej mi ochoty narobilas ze szok a nie moge jesc :(:(:(

[nieobliczalna]

Ewusia

My juz narazcie w domu HURA w samochodzie mozna sie udusic:( Do okulisty mamy teraz za miesiac a z glowka wszystko dobrze :) Bardzo sie ciesze jak male dziecko:)
Do okulisty z wczesniaki jezdzi sie w 4 tygodniu zycia w 8 i 12 mnie jeszcze 2 wizyty czekaja w lublinie i w listopadzie do neurologa :)
Nieobliczalna Smacznego truskawek takiej mi ochoty narobilas ze szok a nie moge jesc :(:(:(

Bardzo sie ciesze ze z Kasia wszystko OK :) Dzielna dziewczynka.
co do truskawek to jem póki jeszcze moge heheh bo potem to pewnie dłuuugo nie zjem :)

A powiedz mi stosujesz jakas dietke? czy pomału wprowadzasz wszystko do swojego menu? jestem ciekawa bo różne sa szkoły. Moja kumpela stopniowo wprowadzala wszystko-łącznie z chipsami i małemu nic nie było-ale mysle ze to moze kwestia szczescia ;) z 2 strony tak sie ograniczac przez caly okres karmienia to tez sie mozna wykonczyc.

[Gość Ewusia]

wprowadzam powolutku rozne rzeczy wczoraj jajko wprowadzilam 3 dni temu parowki dieta musi byc urozmaicona bo dziecko tez nie chce jesc ciagle to samo. Chleb zwykly juz wprowadzilam ze jem po 2 kromki co 3 dzien :) Ja jak bym miala załuzmy do roku czasu jesc co jadlam jak miala 3 tygodnie to bym wazyla 49 kg

a co do tych szczepionek aguska nie ma tak ze wczesniak musi miec płatne szczepionki ciocia co pracuje w przychodzi powiedziala ze te bezplatne sa lepsze i an pneumokoki tez sa bezplatne jak dyrektor zadycyduje to zalezy. 5 dawek kosztuje 120 zł a 6 200zł Takie mi ceny ciocia podała

[marlesia]

Mil gratuluję :)

Ewusia Cieszę się, że nie ma żadnych powikłań u Twojej córeczki. Kasia jest silną i śliczną dziewczynką :)

Jeśli chodzi o dietę to ja jadłam wszystko, ale szybko ją zmieniłam, jak mały ostatnio popłakiwał, był niespokojny, prężył się i nie robił kupki. Od dwóch dni jem chleb z masłem, chudą wędlinką i ziemniaki z chudym gotowanym mięsem i marchewką, jabłko, kawę zbożową i herbatkę na laktację. Muszę powiedzieć, że to drastyczna zmiana, ale skuteczna (Karol jest spokojny i smacznie sobie śpi 20h/24h).
Powoli zacznę wprowadzać inne składniki i będę obserwować malucha.
Poza tym Karol dostał jakieś krostki na policzkach i jak na razie z nabiału też zrezygnowałam, ale mam nadzieję, że nie na długo, bo uwielbiam mleko i ser :)

Ja już straciłam wszystkie kilogramy, które przybyły mi w ciąży, aż sama jestem w szoku, bo po pierwszej ciąży to zostało mi ich sporo.

Niestety szczepionki na pneumokoki są drogie :(, a jak Ewusia załapiesz się na te darmowe na pneumo???
Ja Miłosza na pneumokoki zaszczepię dopiero teraz jedną dawką, bo ma już więcej niż 2 lata, a Karola będę szczepić od początku.

Miłego dnia Mamusie i brzusie :)

[Gość Ewusia]

A nie wiem to zalezy od dyrektora przychodni. A to na policzkach to sa potowki moja ma cala twarz wysypana w krostkach ja tez myslalam ze od nabialu ze od kawy inki a to potowki i przepisala mi taka masc ze pierwszo na swoje rece a potem wysmarowac raczkami mala Jak chcesz to moge napisac nazwe, A moze kolka go lapie powoli a moja juz jakos przestaje sie prezyc od kiedy w dzien spi w wozku :) Taka masc to 21,50 kosztuje:) i pomaga ja Kasie posmarowalam i juz ja nie swedzi nic he Kocham pana Doktor

[nieobliczalna]

marlesia

Mil gratuluję :)

Ewusia Cieszę się, że nie ma żadnych powikłań u Twojej córeczki. Kasia jest silną i śliczną dziewczynką :)

Jeśli chodzi o dietę to ja jadłam wszystko, ale szybko ją zmieniłam, jak mały ostatnio popłakiwał, był niespokojny, prężył się i nie robił kupki. Od dwóch dni jem chleb z masłem, chudą wędlinką i ziemniaki z chudym gotowanym mięsem i marchewką, jabłko, kawę zbożową i herbatkę na laktację. Muszę powiedzieć, że to drastyczna zmiana, ale skuteczna (Karol jest spokojny i smacznie sobie śpi 20h/24h).
Powoli zacznę wprowadzać inne składniki i będę obserwować malucha.
Poza tym Karol dostał jakieś krostki na policzkach i jak na razie z nabiału też zrezygnowałam, ale mam nadzieję, że nie na długo, bo uwielbiam mleko i ser :)

Ja już straciłam wszystkie kilogramy, które przybyły mi w ciąży, aż sama jestem w szoku, bo po pierwszej ciąży to zostało mi ich sporo.

Niestety szczepionki na pneumokoki są drogie :(, a jak Ewusia załapiesz się na te darmowe na pneumo???
Ja Miłosza na pneumokoki zaszczepię dopiero teraz jedną dawką, bo ma już więcej niż 2 lata, a Karola będę szczepić od początku.

Miłego dnia Mamusie i brzusie :)

Z tymi kg to super- na prawde w tak krótkim czasie :) wow
Nic tylko pozazdrościć :)
Dziewczyny te które już urodziły-stosujecie jakieś balsamy czy kremy ujedrniające takie poporodowe? zeby uelastycznić skórę? ja chciałam sobie zakupic coś wiec moze warto sie poradzić doświadczonych mam co dziala a co nie?
Ja do tej pory uzywalam najpierw Ziaje do 4-mca ciazy+oliwke Johnsona na brzuszek i piersi+uda, a potem zakupiłam sobie Mustele która stosuje do teraz+ taki balsam Palmers-i odpukać na brzuchu nie mam rozstępów, gorzej z piersiami.. :/ na nich niestety mam pełno małych rozstępów :/

[Gość Ewusia]

nieobliczalna ja mam straszne roztepy na posladkach po porodzie mi sie roztepy powiekszaja i ida na nogi i na piersiach mam ich duzo ale ladnie wygladaja nie ma co sie wstydzic takie uroki ciazy i sie ciesze z tego ja niczym nie smaruje bo mi nic nie pomoze

[aguska2205]

nieobliczalnaMi też już dawno wszystkie kilogramy zeszły :) ale nie było ich dużo bo tylko 8 kilo w ciąży przytyłam,a po dwóch tygodniach po porodzie to mi całkiem brzuszek płaski sie zrobił :) i jak wróciłam do domciu to włożyłam moje spodnie dzinsowe te co przed ciążą nosiłam heh :P a rozstępów też nie mam naszczęście :) a kremów teraz żadnych nie stosuje...

[Magart]

marlesia Rewelacja z tą wagą Fajnie, że szybko dochodzisz do siebie. I fajnie, ze Karolek taki grzeczniutki.

ewusia I widzisz Kochana...pisałam Ci, żebyś się tak nie przejmowała tymi Kasi badaniami, bo to super zdrowa dziewczynka! Tak trzymać !

Powoli wybieram się na spacer z psem i na posiedzenie obie troszke na słoneczku, ale strasznie mnie len trzyma na kanapie. Ogólnie to straszne nudy, już nie mogę doczekać się opieki nad maluszkiem. Chociaz Rozpakowanym pewnie wydaje się to abstrakcją Przed ciaza bylam dosyc aktywna osoba i juz nie moge sie doczekac powrotu do normalnosci

[nieobliczalna]

No to super dziewczyny-macie dobre geny w takim razie

Zobaczymy jak u mnie bedzie :) ja przytyłam ok. 14 kg przy wzroscie 166 i wadze sprzed ciazy 56 kg wiec nie tak najgorzej-aczkolwiek moglo ich byc mniej :):) ale co tam w koncu to moja pierwsza ciaza młoda jestem to mam nadzieje ze te kg szybko znikną-zreszta najwazniejsze zeby urodzic zdrowe dziecko a potem przy odrobinie silnej woli kg sie zrzuci raz dwa. Jejku jak ja juz bym chciala ta moja niunie miec na rekach czasami chodze i sobie jej ubranka ogladam i mysle jak bedzie wygladala :) taka kruszynka mała :)

[kaszkiet1990]

Mnie jakiś kryzys dopadł;/ Normalnie chce mi się płakać.Jutro wizyta u gin,mam nadzieje że wysle mnie juz na porodówkę,bo szczerze mam już dość i chce już rodzić.Zamorduje go jak każe mi jeszcze czekac...jestem strasznie zestresowana,nie wiem czy moge rodzić naturalnie z tym kaszlem,katarem i na antybiotykach (którye wcale nie działaja bo się już tak 2 tyg męcze;/),nie wiem dlaczego Bartuś ciągle ma główke pod moim lewym żebrem zamiast sie już ułożyć jak powinien...nic nie wiem i mnie to dobija.

Wiem że marudze,musiałam się wygadać bo będe normalnie ryczeć;/