Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Cerrie, Flawia, Aga Dzięki za info o maściach i kremach...Teraz znów borykam się z innym problemem: wyskoczyły Poli takie czerwone, drobne krostki na pleckach w cz. lędźwiowej...Nie mam pojęcia co to może być...wygląda na uczulenie (jednak nie jestem pewna, bo nigdy nie miała żadnej wysypki)...Niby nic nowego z pokarmów nie wprowadzałam...to już 3 dzień i wcale się nie polepsza...Mam wrażenie, że dziś wieczorem było gorzej, w dodatku pojawiły się też na pupie (sporadycznie)....Macie jakieś pomysły?

Monsound, Aga Dużo radości i uśmiechu dla Waszych małych przystojniaków :Oczko:!

U nas pojawił się kolejny ząbek! Znowu górna dwójka - śmiejemy się z mężem, że rośnie nam mały wampirek :Oczko:

pozdrawiam, słodkich snów!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

cudaczek
Nikita Rozmawiałysmy o braniu dzieci do łóżka, a nie o rozpieszczaniu. I nie o byciu na każde zawolanie, a o reagowaniu na płacz dziecka. Twoja córka akurat nie potrzebuje spania z Tobą, ale inne dzieci czuja taką potrzebę. ja nie widzę nie przeciwko wzięciu czasem dziecka do swojego łóżka, ale wtedy kiedy inne rzeczy nie skutkują. Ja np. nie mam siły na wstawanie co pięc minut i zazwyczaj kapitulowałam około 3 w nocy. Teraz oststnie dwie noce spi już u siebie.
Cerrie Widzę, że duuuużo wziełaś na siebie. jak Ty z tym wszystkim dajesz rade? Podziwiam Cię.
Kapka Co u Ciebie? Malo oststnio piszesz. Robiłaś jeszcze badania?

cudaczku zajęta jestem po uszy...
odezwę się za jakiś tydzień może dwa

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

witam was ledwo żywa....

moje pozegnanie z ósemkami skończyło sie na dlutowaniu kości żuchwy i szyciu pol geby..tak mocno skubene siedzialy że mam naruszony tez staw zuchwowy....wygladam slicznie jak chomik a do tego mam wielkie czerwone plamy na policzku bo sobie odmrozilam skore przez okłady z lodu....szwy mnie kluja i mam dwoch nowych kumpli: augmentin i ketanol forte:P....co mnie podkusilo żeby sie pozbyc tych osemek.....a jeszcze żeby bylo wesolo wywalilo mi dzic opryszczke na ustach..i ja sie wcale nie denerwuje:36_11_23:

Monsound...faktycznie moja mama to zlota kobieta i moj mąz sie spisal bo wstawał do dziecko w nocy i mnie we wszytskim wyreczal i przyjechał tez moj tata więc praktycznie moglam leżec z okladem lodu na buzi i cierpiec:P tylko mąz mnie rozbroił tekstem że sie nie wyspał bo do dziecka w nocy wstawal...hahahaha....a ja wstaje od ponad 9 miesiecy i niby wyspana jestem tak????? rece opadają

zaraz wracam do lożka bo ketanol przetsaje działać a moge go brac co 8h tylko:(

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny,
ufff ale weekend... zaliczyliśmy 3 mikołajowe imprezy i w tym roku mamy już dość spotkań z Mikołajem :) Powiem Wam że wszystko wypadło super. Poniżej kilka fotek.

Cudaczek, Laurka od Mikołaja dostała pchacz z FP. Na chwilę obecną na tą pozycję pionowa pchacza to nieco za wcześnie dla niej ale wersja "złożona" gdzie Laurka sobie przy nim siedzi i "dłubie" to jak najbardziej. Co do bujaka biedronki ( na zdjęciu) to nie bardzo chciała w nim siedzieć (pomimo, iż na fotce wygląda na zadowoloną ;) )

Sylwianna, ja też myślę, że to może być od pieluszek...

Flawia, oj bidulko Ty... :( współczuję

Wszystkiego Naj Naj Naj dla Mayci, Kamilka, Bartusia

Odnośnik do komentarza

Hej! Ja też padam po weekendzie intensywnym, a jtr do pracy :/

Uczulenie zniknęło...uff..Na pewno nie było od pieluszek, bo od urodzenia używam tych samych (pampers)...obstawiam, że to była reakcja na sklepowe jabłko (dostała od babci)...nic innego nie przychodzi mi do głowy...wszystkie inne zjadane produkty sprawdzone...Ważne, że zniknęło :)

Flawia
Współczuję...Mojego m. też to czeka (odwleka, jak tylko może i wcale się nie dziwię)...

Cerrie Laurka na zdjęciach super wyszła - jak zwykle :) My też mamy taką biedronkę, na początku się jej bała (jak każdej dużej lub ruszającej się nowości), a teraz ją uwielbia! Sama się pięknie buja, naciska łapkę, by grało i śpiewało i oczywiście zjada czułki :Oczko:

Pola Mikołaja co prawda nie widziała, ale prezentów już dostała całkiem sporo - zawrót głowy!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Maja! Ja gdzies przeoczylam Twoj post o przeprowadzce:/ Gdzie sie przeprowadziliscie i dlaczego zmieniliscie mieszkanie, jesli moge zapytac? Wspolczuje tego zamieszania teraz. Przeprowadzek nie cierpie! Tutaj mialam juz 10:/ Uroki Londynu:/ Powodzenia kochana!
Flawa! OMG! Az mi ciarki przeszly! Ja nigdy nie mialam takich przejsc z osemkami, na szczescie, ale wyobrazam sobie, ze do przyjemnosci tego nie mozna zaliczyc.

Moja Maycia od wczoraj robi papa io klaszcze w dlonie! Obie rzeczy zaczela robic jednego dnia! Dzis obudzila sie rano i na dzien dobry robila BRAWO:) Alez te nasze dzieci rosna! Az ciezko mi uwierzyc, ze Maya skonczyla juz 8 miesiecy...Pamietam, jak byla malusienka i chcialam, zeby juz miala te kilka miesiecy, a teraz chcialabym zwolnic ten czas....

Co do pomocy mezczyzn....Moj R. ma roznie. Generalnie nie moge narzekac, ale czasem tez wypali z jakims tekstem, ze rece opadaja. Ja jestem zdania, ze nie ma faceta,ktory do konca rozumie, ze wychowanie dziecka jest to nie holiday.

Kupilismy Mayi interaktywnego misia. Juz go dostala. Bardzo go lubi i cieszy sie, jak wydaje dzwieki:)

Noce nadal w kratke. Poprzednie dwie, z dwugodzinna przerwa, bo Maya nie chciala spac. Trzeba przetrwac.

Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

MIKOŁAJKOWO SIE ZROBIŁO....

mój mąż wczoraj juz pojechał na delegacje.... pierwsza noc mineła jakos... sebek z rana pytał juz czy tatus wieczór wruci... a mi sie płakac zachciało...

tata do szpitala idzie juz na dniach.. sama z dziecmi zostaje i z mamą... nie wyobrazam sobie jeszcze tego no ale cóż.. takie realia..

KAMILEK od kilku dni fajnie gra w piłke z drugą osobą... popycha raczka do przceiwnika... smeichu jest co nie miara..

Krówka masz racje dzieci z dnia na dzień nas zaskakuja czymś nowym..

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

2 lata temu wyrwalam dwie po prawej stronie i poszlo gladko a te po lewej siedzialy mocno....ja już nie moge powiedziec że wiecej sie na to nie pisze bo juz nie mam żadnych osemek:)

Franek od kilku dni próbuje sie puszczac i chwilke sam postoi a moja mama go prowadza za rączki..mowie jej że nie można itd..ale ona nie rozumie ...a Franek zachwycony chodzeniem i najchetniej caly czas by tak dreptal

nie wiem co sie dzieje ale moje dziecko od dwoch nocy budzi sie ok 24 i przez 2 godziny siedzi cicho w lożeczku i bawi sie swoim pieskiem o imieniu Ciapek albo stoi w lożeczku i patrzy na nas w ciemnościach ....jak wstaje i go klade to poleży 2 minuty i od poczatku... moj mąz twierdzi że trzeba go zostawić i sam padnie ale jak ja mam spac jak mi dziecko nie śpi????..w końcu ok 4.00 jak znowu mi usiadl w łóżeczku to go wsadzilam do wozka, przypięlam pasami i zasnal w sekunde i spal do 7.00...ale nie uśmiecha mi sie tak go przekladać co noc ..dziecko ma swoje łożeczko i tak śpi

to jakis skok rozwojowy??

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Iskra, spoko spoko Filipo też za niedługo będzie "polerował" Ci podłogi albo odrazu wstanie i pójdzie do mamy :) Moja siostra ma 11 miesięcznego synka i tez jeszcze nie raczkuje. Wszystko w swoim czasie
Maja84, jak tam na nowym miejscu?
AgaNow, smutno Ci tak pewnie :( nie zazdroszczę. Ale byle do weekendu i mąż będzie z Wami. Dużo zdrowia dla taty i niech wraca szybko do domu.
Kaaarolina, co u Ciebie? nie oddzywałaś się dawno

Pochwalę się Wam jeszcze moimi ciasteczkowymi reniferami :)

Odnośnik do komentarza

Witacie,jutro Mikołaj a ja w strasznym nastroju......ostatnio pisałam,że jak jest źle to gorzej być nie moze....jednak się myliłam.
Oj nie chce Wam tu narzekac,ale juz tez dusic tego w sobie nie moge.
Prace straciłam, kasy nie odzyskałam.....nie mówie juz o swoim macierzynskim.
Kupilismy mieszkanie, zostalismy bez dachu nad glowa a z kredytem, developer nie spłacił kredytu investycyjnego i bank zajał mieszkania wszystkich osób.
A 2 dni temu ojciec meża skasował nam auto doszczetnie, ze swojej winy,nie mielismy ac....
W zeszłym roku zrobił to kolega męża. Remont kosztował więcej niz auto, teraz, to juz nie ma co zbierac i skladc na nowo!!!!
Przez nerwy chyba strcilam pokarm:-(

Co do przeprowadzki wczoraj 1 raz spaliśmy u siebie, tak to rodzice moi nas przygrneli i bardzo nam pomagaja.Maja jest bardzo płaczliwa i przezywa to wszystko, cały czas chce na raczki i w nocy popłakuje.

Cerrie Laurka slicznie wygląda!!!a ciastko mniam mniam!!!
Aganow kosmetyki super, dziękuje bardzo!!!
Flawia współczuje....dzieki Bogu mi 8 nie wyrosły.
Maja wstaje o 2. 4. 6 i 7 chyba skok, a jak u Was Dziewczyny??
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Maja 84
Witacie,jutro Mikołaj a ja w strasznym nastroju......ostatnio pisałam,że jak jest źle to gorzej być nie moze....jednak się myliłam.
Oj nie chce Wam tu narzekac,ale juz tez dusic tego w sobie nie moge.
Prace straciłam, kasy nie odzyskałam.....nie mówie juz o swoim macierzynskim.
Kupilismy mieszkanie, zostalismy bez dachu nad glowa a z kredytem, developer nie spłacił kredytu investycyjnego i bank zajał mieszkania wszystkich osób.
A 2 dni temu ojciec meża skasował nam auto doszczetnie, ze swojej winy,nie mielismy ac....
W zeszłym roku zrobił to kolega męża. Remont kosztował więcej niz auto, teraz, to juz nie ma co zbierac i skladc na nowo!!!!
Przez nerwy chyba strcilam pokarm:-(

Co do przeprowadzki wczoraj 1 raz spaliśmy u siebie, tak to rodzice moi nas przygrneli i bardzo nam pomagaja.Maja jest bardzo płaczliwa i przezywa to wszystko, cały czas chce na raczki i w nocy popłakuje.

Cerrie Laurka slicznie wygląda!!!a ciastko mniam mniam!!!
Aganow kosmetyki super, dziękuje bardzo!!!
Flawia współczuje....dzieki Bogu mi 8 nie wyrosły.
Maja wstaje o 2. 4. 6 i 7 chyba skok, a jak u Was Dziewczyny??
pozdrawiam

Współczuję Maja tym bardziej, ze historia jakoś mi bliska ;(

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Cerrie urocze te reniferki!
A córcia śliczna!

Maja bardzo współczuję sytuacji. Mam nadzieję, że jakoś uda się rozwiązać Wasze problemy. Ale jak pisze Cerrie, wyjście jakieś chyba jest? Chyba więcej osób zostało na lodzie przez tego developera? Złączcie siły i działajcie, chyba da się coś zrobić?

Flawia wydobrzałaś trochę? Współczucia, moja szwagierka ledwo żyła po takim zabiegu...

AgaNow życzę szybkiego powrotu do zdrowia - dla Twojego Taty

Szymon w zasadzie przesypia całą noc. Zasypia ok. 19-19.30 i śpi do 6.30-7.30. Zdarza mu się budzić ok. 3 lub 5 na cyca.
Teraz jest chory, od katarku łapnęły oskrzela i jest na antybiotyku. W dodatku idą kolejne zęby i trochę jest marudny.

Pisałam Wam już, że Kacper zrobił się trochę hmm niegrzeczny? Sama nie wiem. Główny problem to ubieranie. Robi to w ślimaczym tempie, sto tysięcy innych rzeczy go wtedy interesuje.
Pani w przedszkolu twierdzi, że np. kiedy dzieci śpiewają, to on się rozgląda itp. Jest jakby poza grupą. Uważam, że trochę przesadza, bo gdy zapytałam jak z nim postępować to stwierdziła, że nie wie, bo jeszcze nie miała takiego dziecka. A pani całkiem młoda już nie jest, więc nie wierzę. Kacper nie jest jakiś anormalny, myślę że trochę jest zazdrosny o brata i tyle. Staramy się nie skupiać uwagi tylko na Szymku, mimo to Kacper wyczuwa konkurencję.
Zapisałam go na wizytę do psychologa, podobno bardzo dobry. Wizyta dopiero końcem stycznia. No i pierwsza wizyta 240 zł! Powariowali!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Maja...strasznie Tobie wspólczuje...Trzymaj sie cieplutko!

Cerrie...ale fajna ta Twoja córcia.....a te biedroneczki to gdzie można kupić? podasz mi linka? a sa takie bardziej "chłopięce" maskoty?:P

Betty...ja już nieco lepiej..ketanol biore tylko na noc bo wtedy mnie jeszcze ćmi i trudno mi zasnąć....jak Ty sobie radzisz z dzwiganiem dzieciaków po operacji? możesz już?? tak sie zaczęłam zastanwiać z perpektywny własnej operacji ktora mnie czeka już w styczniu...
240zl/???? a kto to jest? cudotwórca? wiesz ja mieszkam w warszawie i niby tutaj wszystko najdroższe ale o wizycie za 240 zł to jeszcze nie słyszlam...ja Franka zapisalam do pulmonologa/alergologa jakiejś sławy itd ale to max 200zł

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia O ile dobrze zrozumiałam przez telefon - pierwsza wizyta trwa ok. 2-2,5 godz.
Kolejne wizyty są chyba tańsze - ok. 130 zł - tak przynajmniej płaciła koleżanka koleżanki.
No i jest zachwycona, psycholog bardzo pomogła dziecku.

Co do operacji, niestety nadal nie dźwigam - prawie cały dzień jest u mnie moja mama, dwa razy w tygodniu przyjeżdża teściowa.
Po prostu go przewijają, karmią itp. albo podają mi na kolana do nakarmienia. Bawię się z nim na podłodze.
Mały śpi raczej w nocy, ale czasem jak trzeba, to mąż wstaje do niego. No i jakoś to tak się kula. A ja nadal lekko przygięta. Zaniepokoiło mnie to, ale lekarz mnie uspokoił. Trzeba czasu aż wszystko wróci do normy - zabieg był bardzo rozległy.
Przyznam, że mam teraz większe luzy, bo jestem pod wieloma względami wyręczana.

Maryś czy Ty nas chociaż czytasz? Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuśki,

Na początek Buziaki dla Poli !!!

Flawia, jak tam szczęka?

Dziewczyny, czy Wasi faceci tak z własnej nieprzymuszonej woli sprzatają/gotują/piorą albo jakkolwiek pomagają Wam w domowych obowiązkach? Ja to wczoraj sie już wkurzyłam na max. Ostatnio mam wrażenie, że wszystko jest na mojej głowie i zaczynam mieć tego serdecznie dosyć. Jak nie wstawię prania to z kosza wyłazi, niezmytymi garami też się raczej nikt poza mną nie przejmuje, komu by się chciało podnieść wieczorem zabawki porozwalane po podłodze lub trochę ogarnąć mieszkanie np kiedy ja usypiam Laurę. Ostatnio niektóre rzeczy doprowadzają mnie już do szału.
Krówka, a jak tam humor u Ciebie? Coś lepiej? Bo chyba i mnie teraz deprecha dopadła :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...