Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

[Anja]

Margeritka skądże znowu. Ja mam 22 lata i jest chyba jeszcze ktoś młodszy rok ode mnie :) Zastanawiałam się chwilę czy muzyk z niego, perkusja fajna rzecz, u nas za to pełno gitar lata po domu :)

[Margeritka]

Anja na szczęscie perkusję trzyma w garażu, gdzie ma próby i nagrania:) i spotkania z kumplami:):) w domu tylko słucha:)

[marzen@]

A ja pewnie najstarsza jestem, wstyd się przyznać - w styczniu 32

[moskala22]

Marzenko nie ważne ile masz lat, ważne na ile się czujesz :)

[Margeritka]

dokładnie tak, ważne na ile się czujesz:):):)

[Justi24]

Margeritka Fajna z Was rodzinka :) ja w sumie w podobnym wieku bo 26 lat :)
Ale dużo piszecie normalnie nie mogę nadrobić

[krowka80]

marzen@

A ja pewnie najstarsza jestem, wstyd się przyznać - w styczniu 32

A ja w maju:)

[Gość kaaarolina]

hej!

kurde ale mi sie problemow na glowe zwaliło:( szkoda gadac:(

Margeritka zdjecia ładne, rzeczywiscie mlodo wygladasz:))) Olcia słodziutka:)
do dlugich wlosow tez mam slabosc, bylam z chlopakiem 5,5 roku ktory mial ciemne dlugie krecone wlosy:)

dziewczyny czytalam Was ale nie moge sie skupic na niczym i nie pamietam wiecej co pisalyscie:/

z mieszkaniem mamy dylemat....mozemy sie wyprowadzic do innej dzielnicy ale mieszkanie jest drogie, co prawda to 100m2 ale jednak...albo przeprowadzimy sie do innego miasta gdzie jest o wieeeeele taniej, w sumie nie jest daleko bo okolo pol godziny pociagiem wiec nie wiem juz sama co robic...

[Gość kaaarolina]

aaaa a ja w marcu koncze 30 a S we wrzesniu skonczyl 25!!!!!! czuje sie jak stara baba hehehhehee

[moskala22]

Karolinko przy młodym facecie się młodnieje :) A gdzie Ty jesteś stara, co?
a co do mieszkania to która opcja Ci bardziej odpowiada?

Ja mam 27 lat, mój mąż w grudniu kończy 29

[marzen@]

Karolina ja tez mam młodszego, tylko że półtora roku Zawsze to łatwiej młodszego chłopa "wychować"
Masz zagrychę z tym mieszkaniem, zastanów się co ci bardziej odpowiada - czy mieć drożej ale bliżej (mniej czasu i pieniędzy na dojazdy, więcej czasu z dzieckiem i dla siebie) czy taniej i dojeżdżać (zawsze można poszukac pracy gdzies bliżej ) No i zależy, które mieszkanie bardziej wam odpowiada

Krowka to przynajmniej nie czuję sie samotna ze swoim wiekiem

Ale u nas dzis zimno i paskudnie, ale udało mi się małą zostawić na chwilę z mamą i pojechałam na zakupy - sweter sobie kupiłam , bo juz normalnie nie mam w czym chodzić - same stare szmaty

[krowka80]

Karol! No to faktycznie "zagrycha", jak to powiedziala Marzena:) Kurde, chyba by mnie skusila bardziej wielkosc. No to trzymamy kciuki za dobra decyzje i czekamy na parapetowke:)

[Gość kaaarolina]

ta wielkosc az tak mnie nie kusi bo tamte mieszkania w innym miescie tez małe nie sa - ok 90m2, dojazdy nie bylyby wiele dluzsze...do 20min dluzej bym jechala a to jeszcze nie tragedia...no i automatycznie podniesliby mi kwote wolna od podatku przez to ze musze tyle dojezdzac wiec nie stracilabym kasy...w zasadzie S juz podjal decyzje bo ja nie moglam heh

bylam dzis na kontroli blizny po cc w szpitalu i wszystko ok - nastepne moge rodzic naturalnie:) robia takie badania bo rok temu wprowadzili inny sposob zszywania i teraz kontroluja dla porownania ktora opcja lepsza.

matko spac nie moglam dzis ale juz jest lepiej...ja Wam mowie wykoncze sie kiedys przez moja rodzine...moj ojciec jest tak ciezki ze masakra:/ mam 30 lat a nadal boje sie z nim rozmawiac jak jest jakis problem, mama z kolei wszystko co ojciec powie to swiete:/ ehhh chcialabym tak jak moj brat miec w dupie wszystko! ale za bardzo biore do siebie jego slowa...szczerze Wam powiem ze jedziemy na te swieta tylko dlatego ze bardzo chca zobaczyc Adasia, najchetniej zostalabym w domu przynajmniej na biletach bysmy zoaszczedzili!

[Margeritka]

moskala22 u nas też dwa lata różnicy, mój mąż ma 27...
kaaarolina no z rodziną jest czasem ciężko...ja nie lubiłam wracać ze studiów do domu i choć mam blisko bywałam rzadko, teraz jak jest Ola uwielbiam wracać do mamy i dziadków, wszyscy są jacyś inni, odmienieni, jak widzą Olę:):):) jacyś weselsi, milsi dla siebie i w ogóle jest tak rodzinnie...zobaczysz, jestem pewna, ze Twoi też się zmienią, choć na chwilę, jak zobaczą Adasia:)

[Margeritka]

marzen@ gratulacje zakupu:):):):) ja byłam na zakupach w sobotę i trafiłam w reserved na fajne promocje i tak wyniosłam trzy bluzki i trzy swetry i czapkę, na szczęscie mąż płacił:P

[Gość Martynka86]

Hej Laseczki!

Margeritka
Super rodzinka, a corcia Slicznosci! :)

Widzialam, ze rozmawialyscie o wieku. No ja mam 25 lat a O. ma 23 heh.... :)

Nie mam zbyt dobrych wiesci hehe no ale dowiedzialam sie "naocznie" wielu ciekawostek, takze do przewidzenia to bylo. Powiem tylko w skrocie, Moja szwagier zaluje, ze bronił O. a moja Mama nie chce go widziec nawet na święta.
Jak sprawa ucichnie to opowiem Wam wszystko.

U Majci super, je w nocy 1 raz, troszke popłakuje ale to ząbki, poza tym jest grzecznym Łobuziakiem :)

Milego wieczorku:)

[moskala22]

Cześć dziewczyny

u nas noce już super - więc to wszystko to była jednak wina ząbków

Martynko no czekam na więcej wieści - jak tylko bedziesz mogła to napisz co się dzieje

Karolinko wiesz, że "z rodziną to najlepiej wychodzi się na zdjęciach", ale mam nadzieję że święta bedą przyjemne

[Gość kaaarolina]

hej

u nas nocka tez calkiem calkiem. młody obudzil sie o 4 na chwilke potem o 5 na chwilke no i o 6 juz wstalismy:)

no niestety na zdjeciu najlepiej heheh tez mam nadzieje ze bedzie fajnie w swieta, w sumie to na swieta zawsze bylo fajnie nawet jak dzien przed swiatami byl kwas...i podobnie jak u Margeritki po urodzeniu Adasia rodzice troche zmiekli ale nadal potrafia rzucic glupim tekstem albo wykrecic jakas afere o nic, tak jak w wakacje...nie pisalam Wam o tym bo to normalnie smieszne - zrobili nam afere ze przez nas mrowki wlazły do domu hehehehhehehe jakbysmy naprawde byli z S jakimis syfiarzami...no myslalam ze padne! oczywiscie klotnia meeeeeega a mrowki szły...ale do lodowki ale ok:/ takze same widzicie ze czasem cyrk jak.....
teraz zastanawiamy sie z S co tym razem sie przez nas zalęgnie w domu:P moze myszy ehhhhh

[Margeritka]

u nas nocka nie najgorzej...między 6 a 7 rano Ola się zdrzemnęła i teraz odsypia, a zasnęła dopiero po 12...nie wiem, jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać Świąt, choinki, prezentów, to będą pierwsze Święta z Olą:):):):):):):):)

[marzen@]

Karolina myszy to by za wami jesienia przyszły, a zimą to może bałwan jaki he he.

czasem tak jest chyba u każdego, ze awantura jest o nic. moja mama mieszka blisko, więc często się ścinamy , ale zawsze jakoś do porozumienia dojdziemy

[moskala22]

Margeritka czy Lublin to duże miasto? Wybieram się tam w sobotę i chciałam się dowiedzieć

[krowka80]

Hej. U nas noc tez dobrze, chociaz Maya budzila sie kilka razy z placzem, po smoka. Mysle, ze to znow atak zebow. Choc po raz kolejny moge sie mylic:) Ostatecznie wstala po 8, a po 10 poszla znowu spac na 2h, wiec jeszcze sie zdrzemnelismy.
Martynka! Ciekawa jestem, co tam za sensacje znowu u Ciebie?
Karol! To i tak nic, w porownaniu z moja rodzina, w ktorej moj ojczym nie bierze nawet mojego dziecka na rece...Wiec mi to sie juz wogole nie chce jechac do Polski. Mysle, zeby moja mam przyjechala do mnie sama.
Tez sie ciesze, ze to juz swieta:) Pierwsze z naszymi maluchami:) Do tej pory mielismy mala symboliczna choinke, ale mysle, ze w tym roku kupimy wieksza. Tylko gdzie my ja postawimy, zeby ten czort jej nie siegnal?

Edytka! A ty gdzie?

[marzen@]

moskala22

Margeritka czy Lublin to duże miasto? Wybieram się tam w sobotę i chciałam się dowiedzieć

Moskala mniejsze niż Kraków, ale wystarczająco duże, żeby się zgubić W centrum z tego co pamietam sporo ulic jednokierunkowych, istotne jeśli wybierasz się samochodem

krowka ja się zastanawiam jak choinkę zabezpieczyć przed małą, choć ona jeszcze nie raczkuje. Ale do świąt ponad miesiac wiec moze byc różnie. Choinke mamy dużą i wszystkie bombki szklane

[Madzia86]

jetem ale nie nadrobiłam Was
Wczoraj cały dzień nie mieliśmy prądu od 9.00 do 21.00 masakra
od 16 przy świeczkach zwariować było można
i dzisiaj od samego rana do 12 nie było

[Madzia86]

co tam u Was babeczki słychać?