Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Niesamowite jak takie małe ludki potrafią już mieć własne zdanie. Ja jakoś nigdy nie zauważyłam, aby któreś z moich dzieci preferowało którąś pierś, albo żeby reagowało jakoś na smak mleka. No i Kuba nieprawdopodobnie łatwo odstawił się od cycka. Po prostu któregoś dnia stwierdziłam "dość" i dałam mu w kubku mm. A on je wypił i cycka nie chciał, ani nie żądał go później. Młoda jak na razie pięknie cycka ciągnie i tak sobie myślę, że w sumie mogłabym ją dłużej karmić niż Kubę (Kuba miał 13 m-cy). Dla mnie karmienie cyckiem to nieprawdopodobna wygoda - bez zbędnego przygotowywania butelek, gotowania wody itp. Dlatego tym bardziej się cieszę, że karmię bez problemów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy
Też kiedyś miałam tak samo bo mały tylko chciał pić z lewej piersi ale to trwało tylko albo na szczęście jeden dzień :/ Dzieci też mają swoje widzi mi się ...

a moje obie dziewczynki preferują jedną pierś (Emilka ssie obie, ale ma swoją ulubioną do zasypiania, Ola w wieku 7 miesięcy rzuciła jedną i była tylko na jednej) u mnie to kwestia brodawki, jedna jest dla dzieci za płaska i za mała, druga jest jak smoczek (mam obie brodawki jak brodawki dwóch róznych kobiet)

Odnośnik do komentarza

Ulla
hej mamuśki - możecie mi powiedzieć, czy któreś z was udało się w pewnym momencie karmienia przestać używać wkładek laktacyjnych?

Przy Kubie przestałam używać około jego 4-5 miesiąca. Teraz widzę, że jest podobnie. Niuńka ma 4 miesiące i widzę, że laktacja się unormowała. Co do tego, co pisze Ala, to rzeczywiście jest tak, że gdy karmię jedną piersią, to z drugiej leci. Z tym, że tylko po nocy (w nocy nie karmię i rano piersi obie są pełne) i wypływa tylko mała kropelka mleka. Tak więc na dobrą sprawę mogłabym już przestać nosić wkładki, ale dla własnego spokoju jeszcze czasami używam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

powiem Wam, ze mleko mamy to naprawdę coś magicznego dla dziecka, ja ostatio jestem przeziębiona, mamy jakiegoś wirusa, zaczęła Ola, potem Emilka, a teraz ja i Olę jeszcze trzyma, kataru już nie ma, ale kaszelek po tym wszytskim, ja mam katar i czuję się kiepsko, a Emilka też miała katar, ale tylko przez jeden dzień, kiedy ja zaczęłam chorwać, mój organizm wyprodukował więcej przeciwciał i Emilka jest zdrowa:) chyba sama powinnam też pić swoje mleko hahah

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, mam pytanie. Polozna mi radzila zeby karmienie piersia zaczac od jednej, odbic/przewinac dziecko a potem podac druga piers jako deser i zawsze zaczynac przy nastepnym karmieniu od piersi na ktorej poprzednio sie skonczylo. Problem pojawia sie gdy moja coreczka kilkakrotnie nie spija pierwszej piersi do konca. Wtedy nie wiem co robic, zazwyczaj podaje jej ta sama piers po przewinieciu bo boje sie ze mala nie dopila mleka drugiej fazy (tego wysoko proteinowego). No ale wtedy konczy sie na tym ze na przyklad pol dnia ssie tylko jedna piers , a druga puchnie od ilosci wytworzonego pokarmu i jak ja w koncu do niej dostawiam to mleko ja zalewa, a ona sie denerwuje i wypluwa piers. Bardzo dobrze przybiera na wadze wiec tym sie nie marwie, ale jak ten preceder bedzie sie powtarzal to jeszcze zniecheci sie do mojej piersi i tego sie obawiam. Mja corka ma teraz 6 tygodni. Mialyscie na poczatku tez takie problemy? Jak to wygladalo u Was?

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie - co do nakładek do karmienia to mój synek (za tydzień skończy 14-miesięcy karmię go jeszcze 2 razy dziennie :) ) jak był malutki to jadł raz z nakładką raz bez niej. Jednak odkąd ma ząbki i kilka razy mnie ugryzł -wówczas zabierałam mu oczywiście cycusia i mówiłam, że tak nie wolno, po czym znów go przystawiałam- nie chce jeść bez nakładki. Nakładki to nic złego skoro dzięki nim można tak długo karmić. To dlaczego z nich rezygnować?! A co do karmienia z obu piersi przy jednym karmieniu- to nasza pani pediatra na pierwszej wizycie -chyba w 3-4 tyg. życia synka- powiedziała, żeby przystawić maluszka do jednej np. prawej piersi na ok.10-15 min lub do momentu aż poczujemy,że pierś nie jest już taka pełna, nabrzmiała. Po czym przełożyć go na drugą stronę i pokarmić z 5 min. Oczywiście następne karmienie zacząć od piersi, z której dzidzia jadła na koniec. W przypadku obolałych, czasem aż krwawiących piersi można przystawiać dzidziusia do tej samej piersi przez 2 karmienia. Pozdrawiam mamusie - warto karmić

Odnośnik do komentarza

ja moze się nie znam na tych poradach najnowyszych, ale ja karmię drugie dziecko i robię tak samo: podaję jedną pierś i ssie jedną, nie robię przerw na drugą, a nie mierzę czasu, ile dziecko ssie...czuję sama, że jedna jest opróżnona, co też czasem widać gołym okiem, po jakimś czasie dziecko domaga się drugiej (30 minut, czasem wcześniej, czasem później) i podaję drugą pierś i karmię do opróżnienia - tak karmię i nie mam żadnych problemów z piersiami

Odnośnik do komentarza

No wlasnie z tym czasem to u mnie jest inaczej. Moja niunia rzadko kiedy ssie dluzej niz dziesiec minut. Tlumacze sobie to tym ze byla i jest malenka bo przyszla na swiat w 37 tygodniu ciazy. Poza tym zauwazylam ze moj pokarm szybko wyplywa. Patrze tylko jak ssie i jak za okolo czwartym zsieciem dopiero lyka to wiem ze piers jest pusta. Czas musialabym mierzyc na raty ;). 7minut za pierwszym razem plus 8za drugim etc. Zastanawiam sie tylko czy u was jak piers wyglada na oprozniona to mimo to mozecie wycisnac z niej troche mleka? Czytalam ze piersi tak naprawde do konca nigdy nie mozna oproznic. Wnioskuje wiec ze pusta piers to taka z ktorej mozna cos wyciagnac ale tylko minimalne ilosci (pare kropli). Z moja niunia jest tak ze z czasem jak rosnie zaczyna ssac dluzej wiec moze z czasem dobrnie do tych 30 minut. Wczoraj zaczelam podawac jej mimo to druga piers po pierwszej i jakos sie dzisiaj widze normuje. Juz mi sie tak nie leje. Tylko ze ona ma po kilku minutach dosyc i czasem ta piers ktora napoczela zawiera jeszcze mleko. Dlatego w pewnym momencie dostawialam ja tylko do jednej. Czy jak piers jest np do polowy oprozniona to moze dojsc do stanu zapalnego?

Odnośnik do komentarza

Ja uwielbiałam spać na brzuchu, ale od momentu zajścia w pierwszą ciążę odzwyczaiłam się i teraz mi już nie jest tak wygodnie jak kiedyś.

U nas nakładki były przez kilka razy tylko, bo synek nie chciał łapać jednej piersi. Nie sprawdzały się i nie korzystałam, więc nie wiem co i jak z nimi.

A co do zmiany piersi przy karmieniu, to po raz pierwszy słyszę, aby pierś po krótkim czasie zmieniać na drugą w czasie tego samego karmienia. Mnie zawsze uczono, że dziecko powinno jedną pierś jeść w czasie jednego karmienia. Mleko w piersi zmienia się w czasie i jest mniej więcej jak "obiad dwudaniowy z deserem" ;) Początkowo mleko jest rzadkie i wtedy też szybciej wypływa z piersi. Gdy dziecko się krztusi, można na początku troszkę mleka odciągnąć, aby ciśnienie w piersi ciut zmniejszyć. Później mleko robi się coraz gęstsze i jest bardziej sycące. A przy takich zmianach w czasie karmienia jak pisze Alex84 dziecko zjada tylko to rzadkie mleko i wydaje mi się, że może mieć problem z przybieraniem na wadze. Ponadto przecież reguluje się laktacja i przy takim sposobie karmienia, piersi mają sygnał, że mogą produkować mniej mleka, skoro cała pierś nie zostaje opróżniona...

U nas póki co karmienie cycusiem idzie super. Dodatków nie stosujemy, cycuś wystarczy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...