Cycusiowe mamusie :)

[Mama_Monika]

agusia20112

Mama_Monika

Dziewczyny gdzie i kiedy jedziecie na wypoczynek?

chyba w sierpniu nad morze,ale za to wczoraj spędziliśmy miłe rodzinne popołudnie w dino parku

my tez w sierpniu i tez nad morze :)

[Redberry]

Mama_Monika

agusia20112

Mama_Monika

Dziewczyny gdzie i kiedy jedziecie na wypoczynek?

chyba w sierpniu nad morze,ale za to wczoraj spędziliśmy miłe rodzinne popołudnie w dino parku

my tez w sierpniu i tez nad morze :)

a ja w sierpniu, ale w góry

[lalija]

witam Was dziewczyny!! karmie od 2miesiecy i modla sie zeby trwalo to jak najdluzej,ale musze to przyznac,ze chyba mamy problemy z tym naszym calym karmieniem i ulewaniem,nie wspomne,ze doba ma 24godz a moja pociecha co dwie godzi z zegarkiem w reku robi wrzask na karmienie!! macie podobnie? prosze pocieszcie mnie,bo maz mnie nie rozumie..........a rodziny brak

[lalija]

co do odpoczynku,to u mnie raczej nie predko............a szkoda:)

[marcysia_18]

lalija mój synek potrafił budzic sie nawet co 1,5h i dotego strasznie ulewał aż chlustał. Przybierał prawidłowo na wadze i lekarz twierdził, że sie przejada i kazał po karmieniu go na brzuszek układać. Obecnie skończył trzy miesiace i juz żadko mu sie uleje a i w nocy śpi owiele wiecej godzin.
Ja jestem sama rodzina daleko i mężuś tez dlatego Cie troche rozumniem ale minki mojej pociechy wynagradzają każdą nie przespaną godzine. Trzymam kciuki aby i Twojej dziecince się szybko unormowało.

[bursztynka]

Witajcie wszystkie Cycusiowe Mamusie :)

Jestem cycusiową mamusią juz po raz drugi :)
Synka karmiłam do 10 m-ca a przestałam dlatego że mój m. już marudził :(
Córeczkę teraz też karmię i bardzo się z tego cieszę .

Co do wypoczynku do wróciliśmy w sobotę z kochanych Tatr :) ponad 500 km w jedną stonę :)

[lalija]

bursztynka dzieki za mile slowa :) pokarm mi sie konczy -tak mi sie wydaje-z pierwszym dzieckiem bylo bez problemu,a teraz rece opadaja... ale zycze sobie jak i wszystkim mamusiom cycusiowym co maja podobne problemy,oby sie skonczyly!!
dzis tylko dwa razy ulala:) i w dodatku nie za duzo

[agusia20112]

lalija

bursztynka dzieki za mile slowa :) pokarm mi sie konczy -tak mi sie wydaje-z pierwszym dzieckiem bylo bez problemu,a teraz rece opadaja... ale zycze sobie jak i wszystkim mamusiom cycusiowym co maja podobne problemy,oby sie skonczyly!!
dzis tylko dwa razy ulala:) i w dodatku nie za duzo

nie martw sie na zapas

maluch rośnie potrzebuje więcej i pewnie zaraz pokarmu tez będzie więcej
a ulewanie pewnie samo minie

[agusia20112]

witajcie cycusiowe mamusie

wszystko u Was w porządku???

bo coś ostatnio nie zaglądacie

[marcysia_18]

U mnie przygotowania do chrzcin są 8 sierpnia więc już mało czasu zostało. Mati jest zdrowy tylko mamy problem z oczkami (ropiały a teraz łzawią) i wybieramy się do okulisty 5 sierpnia.Pozdrawiam.

[agusia20112]

marcysia_18

U mnie przygotowania do chrzcin są 8 sierpnia więc już mało czasu zostało. Mati jest zdrowy tylko mamy problem z oczkami (ropiały a teraz łzawią) i wybieramy się do okulisty 5 sierpnia.Pozdrawiam.

to zycze udanej imprezki

a oczka lepiej sprawdzic

[marcysia_18]

Ale tu cisza nastała
U nas deszczowo i jeszcze na spacerku złapała mnie burza trza było szybko do domku mykać.

[Mama_Monika]

hi ja zaglądam tu często ale jakos nikt tematu nie rzuca, napisałabym coś o karmieniu, ale cyc u nas juz nieaktywny ;)
Chociaż moze w sumie dobrze, że nikt nie pisze o problemach z karmieniem :)

agusia jak tam wyjazd, kiedy jedziecie? my w ten piątek lub sobotę :)

[agusia20112]

Mama_Monika

hi ja zaglądam tu często ale jakos nikt tematu nie rzuca, napisałabym coś o karmieniu, ale cyc u nas juz nieaktywny ;)
Chociaż moze w sumie dobrze, że nikt nie pisze o problemach z karmieniem :)

agusia jak tam wyjazd, kiedy jedziecie? my w ten piątek lub sobotę :)

po 15

to życze udanego odpoczynku i pogody!!!!!!!!!!!!!!!

[Mama_Monika]

O pogoda przede wszystkim :) Tobie równiez udanego wyjazdu agusia !

[agusia20112]

a jak tam Lenka
juz całkiem zapomniała o cycusiu???

[agusia20112]

u nas czasami cały dzień...bez cyckania
a czasem jeszcze sobie przypomni i woła da..da

[dorotea72]

Witajcie mamuśki:)
Kasia ma już 7 tyg. i od urodzenia dosłownie walczymy z karmieniem
Dobrze że jestem doświadczona w temacie bo tak straciłabym pokarm albo całkiem zrezygnowała z karmienia piersią. Kasia od początku nie mogła się przyssać i długo trwało zanim załapałyśmy rytm; potem były upały i nie mogła spać a ze zmęczenia nie była w stanie się przyssać, jak się przyssała to zasypiała by po chwili się obudzić z głodu i tak w kółko; teraz temp. jej odpowiada ale zaczęła ząbkować więc znowu ma kłopoty z zasypianiem i problem powrócił...
w ogóle to ma bardzo nieciekawą technikę jedzenia bo jak złapie sutek, possie chwilkę i puszcza, odpoczywa i od nowa, dodatkowo jest wrażliwa i przy samoistnym wypływie mleka wypluwa sutek, masakra - po karmieniu obie jesteśmy oblane mlekiem a ja jestem cała spocona z wysiłku, najgorsze jest to że najczęściej jej posiłki trwają króciutko bo 3-4 minuty trzyma sutek w buzi więc aktywnie ssie najwyżej 1 minutę i dlatego pojada często
dobrze że mam pokarm no i staram się zrozumieć co małej dolega bo mogę szybko zareagować

w przyszłym tyg. idziemy na bilans - ciekawe ile przybrała - myślę że sporo bo czuję w rękach jak rośnie, pewnie zbliża się do 6kg

[agusia20112]

dorotea72

Witajcie mamuśki:)
Kasia ma już 7 tyg. i od urodzenia dosłownie walczymy z karmieniem
Dobrze że jestem doświadczona w temacie bo tak straciłabym pokarm albo całkiem zrezygnowała z karmienia piersią. Kasia od początku nie mogła się przyssać i długo trwało zanim załapałyśmy rytm; potem były upały i nie mogła spać a ze zmęczenia nie była w stanie się przyssać, jak się przyssała to zasypiała by po chwili się obudzić z głodu i tak w kółko; teraz temp. jej odpowiada ale zaczęła ząbkować więc znowu ma kłopoty z zasypianiem i problem powrócił...
w ogóle to ma bardzo nieciekawą technikę jedzenia bo jak złapie sutek, possie chwilkę i puszcza, odpoczywa i od nowa, dodatkowo jest wrażliwa i przy samoistnym wypływie mleka wypluwa sutek, masakra - po karmieniu obie jesteśmy oblane mlekiem a ja jestem cała spocona z wysiłku, najgorsze jest to że najczęściej jej posiłki trwają króciutko bo 3-4 minuty trzyma sutek w buzi więc aktywnie ssie najwyżej 1 minutę i dlatego pojada często
dobrze że mam pokarm no i staram się zrozumieć co małej dolega bo mogę szybko zareagować

w przyszłym tyg. idziemy na bilans - ciekawe ile przybrała - myślę że sporo bo czuję w rękach jak rośnie, pewnie zbliża się do 6kg

Witaj kochana
To Kasia nam rosnie....myslisz że juz ząbkuje...strasznie szybko
co do karmienia to co opisałaś to wypisz wymaluj karmienie Asi na poczatku

krótko ssała przysypiała,a potem szybko sie budziła i znowu do cyca
w upały to też sie meczyła,spacery były gehenną,co ławka to karmienie bo chciała pić
dobrze,ze temperatura trochę nizsza
oj karmienie to duze poświecenie sie dziecku każdej mamy
ale moze Kasia zacznie juz niedługo dłuzej ssać i będzie dłuzej spała
pochwalcie się wagą po bilansie

Dużo dobrego dla Was

[dorotea72]

agusia20112 my w ogóle nie wychodziłyśmy z domu w upały chyba ze o 23, Kasia się darła w momencie wkładania do wózka

[agusia20112]

dorotea72

agusia20112 my w ogóle nie wychodziłyśmy z domu w upały chyba ze o 23, Kasia się darła w momencie wkładania do wózka

Asia to zawsze o taj poze juz spała...ja tylko raz jak byłam we wrocławiu to były takie upały ze Asia na spacerze sie darła....u nas tak o 15 szłam do lasu i luzik...25-27 stopni góra

[dorotea72]

agusia20112

dorotea72

agusia20112 my w ogóle nie wychodziłyśmy z domu w upały chyba ze o 23, Kasia się darła w momencie wkładania do wózka

Asia to zawsze o taj poze juz spała...ja tylko raz jak byłam we wrocławiu to były takie upały ze Asia na spacerze sie darła....u nas tak o 15 szłam do lasu i luzik...25-27 stopni góra

22 st. to dla Kasi optymalna temp. także jak były upały to siedziałyśmy w pokoju zamknięte z wentylatorem

[Mama_Monika]

agusia u nas cyc juz żadnego wrażenia nie robi na mojej córci, bardzo lubi się przytulać, ale nie traktuje pirsi jako narzędzie do karmienia, nawet czasem jej podstawie, żeby zobaczyć co zrobi, ale ostatnia rzecz jaka by zrobiła to dojenie. Do dzisiaj nie mogę wyjść ze zdziwenia, jak dziecko może odmówić piersi hehe
dorotea wielkie ukłony za wytrwałość, myślę że już niedługo kasia doceni twoje starania i wszystko sie unormuje i życzę dobrego wyniku na bilansie.

[Maripoza]

dorotea72

agusia20112

dorotea72

agusia20112 my w ogóle nie wychodziłyśmy z domu w upały chyba ze o 23, Kasia się darła w momencie wkładania do wózka

Asia to zawsze o taj poze juz spała...ja tylko raz jak byłam we wrocławiu to były takie upały ze Asia na spacerze sie darła....u nas tak o 15 szłam do lasu i luzik...25-27 stopni góra

22 st. to dla Kasi optymalna temp. także jak były upały to siedziałyśmy w pokoju zamknięte z wentylatorem

Dorotea moja Klara jak miała ok. 3 miesięcy też zaczęła puszczać pierś podczas jedzenia. Podejżewam, że ją wówczas zalewała rzeka mleczka:) Twoja Kasieńka jest jeszcze na tyle malutka, że może sobie jeszcze z jedzonkiem nie radzić, ale napewno niedługo to się zmieni na lepsze. Nam mamusiom potrzeba w tej kwestii dużo cierpliwości i wytrwałości:). I tak jak mówisz, gdybyś nie miała doświadczenia już byś odstawiła dziecko od piersi i niestety wiele kobiet nie wiedząc co się dzieje tak robi. Trzymam kciuki za Was dziewczyny
Moja Klarcik w upały to wcale nie chciała jeść. O jedzeniu przypominała sobie dopiero wieczorem.

[Maripoza]

Agusia odkurzacz bardzo fajny i moja córcia jak go widzi to do niego zaciesza :P Tylko nie mogę sobie poradzić z tą funkcją zginania rury, żeby pod meblami poodkurzać bo wtedy szczotka "odkleja" mi się od podłogi. Ty też masz takie doświadczenie? Może ja coś źle robie...