Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Mama_Monika
agusia20112
niestety.....taki nasz los,kazda troska,choroba ,jakaś tragedia i przybywa nam siwych włosów........los matki i kobiety

no niestety, nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie co czuje serce matki po stracie dziecka, ja musiałam leki uspokajające brać, bo nie mogłam sobie poradzić i się wyciszyć :(

mama monika to na pewno okropne i nie mogę nawet tego sobie wyobrazić....
jak czytam czasem posty o stracie czy chorobie dziecka to ryczę i dziękuje bogu ze mam zdrowe dzieci
świat nie jest doskonały:no1::no1:

żadna ale to żadna mama nie powinna tracić swego dziecka.......pozostaje mieć nadzieje i wiare ,że te małe Aniołki czekają na Swoje mamy i kiedyś znów będą razem

ogromnie ci współczuje :36_3_15::36_3_15:

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
Maripoza


Patrycja podajesz słoiczki czy sama gotujesz? I w jaki sposób podajesz? - Czytałam że najpierw powinno podać się do picia pierś a potem dopiero nowy pokarm lub odwrotnie. Jak długo podajeszc jeden produkt zanim zaczniesz wprowadzać drugi? Ja planowałam wprowadzenie pierwszej marchewki, potem pietruszki, selera...dalej jeszcze nie wiem:) I w sumie to widzę, że zaczełaś wprowadzać po tym jak maleństwo skończyło 6 miesięcy. Mi ostatnio lekarz kazał już zacząć wprowadzać nowe posiłki :( każdy mówi na ten temat co innego i zawrotu głowy można dostać;)


sloiczki:)
u cory sie sprawdzily,wiec teraz tez sloiczkujemy
jak dlugo jeden?-podzielilam sloiczek na czesci(w malusi epojemniczki powkladalam i do zamrazalki)i jak skoncza mi sie porcje,to bedzie zmiana
z Emilia byla szybciej zmiana,bo jej pierwszy proponowany posilek nie podszedl:wink:
teraz mamy dwa dni przerwy-ale to z mojej winy

a zta piersia pomiedzy posilkami-to po posilku,na "popitke"
a przed na zachete:wink:

Patrycja81 jak Wam idzie wprowadzanie nowych posiłków? Co już je Twoje maleństwo? :)

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
Cześć cycusiowe!
A my juz za jedną rączkę chodzimy :)))
Ale upał, biedne te nasze dzieciaczki, nawet zimnego sie coś napić nie mogą, moja troche loda liżę od starszej siostry ;), i jeszcze w tych pieluchach sie pieką :/

Gratulacje dla córci :))
To fakt bidulki. Mojej koleżanki półtoraroczny synek od tego upału dostał ostatnio 40 stopni goraczki. I nie był na słońcu tylko w cieniu. My staramy sie w najgorszy upał nie wychodzić z domu. Spacerki odbywamy do godz. 11.00 a potem po 17.00 kolejna tura :)

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam kolejny "problem" - powiedzcie mi czy po tym jak dziecko zaczyna jadać normalniejsze jedzonko powinny pojawić się "dorosłe kupki"? A może pojawienie się ich świadczy o tym, że dziecko łapie zatwardzenia po jakimś produkcie? Dawałam, Klarze brokuła i zupkę jarzynową gerbera. Sama marchewka raczej jej nie podchodzi więc mieszałam ją z brokułem. Teraz dwa dni daje jej mix warzywny z dodatkiem kurczaczka i zupkę jarzynową. Od 4 dni córcia robi mi kupcki klocuszki o wielkości 1-2 cm. Wcześniej miewała gęstsze kupki posród luźniejszych a teraz same takie. I nie wiem, czy coś dzieje się nie tak, czy to normalna kolej rzeczy?

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza moja do dzisiaj, mimo, że je juz praktycznie wszystko, zdaża jej się zrobić kupkę taką papkę, że pełny pampers a czasem bobki jakby owieczka narobiła hehe zależy co zje, także się nie przejmuj i nie ma reguły, że jak dziecko zacznie jeść stałe pokarmy to ma robic jak dorosły codziennie, że tak powiem balaska, różnie będzie poprostu, najwazniejsze, że sie załatwia.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

No tak, ale teraz od kilku dni robi wymęczone malutkie balaski. Widać wyraźnie, że zrobienie kupy sprawia jej problem. Ilościowo te kupki są nie do porównania do poprzednich. Obecnie kupy balaskowej jest bardzo malutko. No i się martwię, że to zatwardzenie :( Dałam jej dzisiaj kilka łyżeczek soczku jabłkowego może troszke rozluźni kupkę.
Mama Monika nic nie piszesz jak tam u lekarza było??

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

asia do dziś robi raz luźne raz bobki
zależy co zje i ile pije
soczek powinien pomóc....powinna duzo pić,bo teraz szybko woda ucieka z organizmu

a dajesz jej tez owocki???czy same zupki??
dania z hippa maja podziała na rozluźniające,scalające i neutralne-na kazdym słoiczku pisze jak działa na stolec

soki po 4 mies.rozluźniajace-słodkie jabłka
jabłka-winogrona
śliwka
owocerozluxniajace po 4 mies pierwsze jabłka
gruszka wiljamsa
jabłka i gruszki
brzoskwinie
morele
śliwki
jabłka i brzoskwinie
warzywa rozluźniajace po 4 krem ze szpinaku z ziemniakami
deserki rozluzniajace po 4 -jabłka i winogrona z ryzem

zupki wszystkie są normalizujace.

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
asia do dziś robi raz luźne raz bobki
zależy co zje i ile pije
soczek powinien pomóc....powinna duzo pić,bo teraz szybko woda ucieka z organizmu

a dajesz jej tez owocki???czy same zupki??
dania z hippa maja podziała na rozluźniające,scalające i neutralne-na kazdym słoiczku pisze jak działa na stolec

soki po 4 mies.rozluźniajace-słodkie jabłka
jabłka-winogrona
śliwka
owocerozluxniajace po 4 mies pierwsze jabłka
gruszka wiljamsa
jabłka i gruszki
brzoskwinie
morele
śliwki
jabłka i brzoskwinie
warzywa rozluźniajace po 4 krem ze szpinaku z ziemniakami
deserki rozluzniajace po 4 -jabłka i winogrona z ryzem

zupki wszystkie są normalizujace.

Na początku był brokuł, potem marchewka, potem próbowałam z jabłkiem ale nie bardzo chce je jeść (ani żywego ani ze słoiczków, ani w połączeniu z marchewką). Teraz daje jej już zupkę jarzynową (marchew, pietruszka, ziemniak, olej) i puree jarzynowe z kurczakiem (marchew, ziemniaki, kurczak, zielony groszek, olej). Obecnie do obu dań dorzucam jej po kilka łyżeczek brokuła. Podejżewam, że te kupki mogą być takie po dyni z ziemniakiem HIPP'a. Dawałam jej to przez dwa dni i odtąd zaczęły się kłopoty. Odstawiłam ale kupa puki co sie nie zmieniła. Dziś po wielkim trudzie zrobiła kilku centymetrową kupkę jakby "ulepioną z plasteliny". A płaczu przy tym trochę było. Co prawda nie była ona jakoś nadmiernie spieczona, jak na mój gust to zwykła kupa. No ale jej taka i aż taka duża pierwsza i chyba się trochę przestraszyła stąd ten płacz. Może ten dzisiejszy soczek jabłkowy jej pomógł...zrobie jeszcze kolejną próbę z jabłkiem.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...