Skocz do zawartości
Forum

Dieta Protal - dr Pierre Dukana.Razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Ale żeście ostatnio napisały! Ale to fajnie, znaczy zwolenniczki Dukana są w natarciu! ;)

Krysiak - dobrze piszesz, dla takich chwil warto si trochę pomęczyć :D

Justynka - wcale się nie dziwię jeśli chodzi o tego kurczaka, niestety, żeby ta dieta była naprawdę różnorodna to trzeba by fortunę wydawać na jedzenie, bo oprócz kurczaka to większość rzeczy dość drogich, lub bardzo drogich - indyk, królik, łosoś, krewetki i inne owoce morza... :( Ja też najczęściej żywię się kurczakiem, czasami indyk (jak córcia pogardzi), czasami pstrąg lub dorsz, oczywiście makrela i tuńczyk z puszki. Na serki wiejskie i jogurty naturalne właściwie już nie mogę patrzeć :36_2_24:

A ja dziś na obiado-kolację zrobiłam sobie ucztę, ale jutro jest proteinowy czwartek. Prawdę mówiąc ta trzecia faza wcale nie jest taka fajna, tzn. łatwiej mi było na II fazie, bo tam przynajmniej wiedziałam co mam jeść i koniec kropka - waga fajnie dzięki temu leciała w dół. A teraz niby na nieco więcej można sobie pozwolić, ale nie ma motywacji za bardzo, bo waga już w dół nie leci, nawet 1 kg w górę pofrunęła :( Nie wiem jak ja przez to lato wytrzymam jeszcze 2 miesiące na tej diecie. W jako takich ryzach trzyma mnie tylko strach przed efektem jo-jo.

Odnośnik do komentarza

Ja nienawidzę wręcz nabiału :sofunny: Jedyne co jestem w stanie przełknąć to mleko na zimno prosto z lodówki i ten serek homogenizowany w chlebie i plackach. Jak pomyśle o jogurcie naturalnym to mnie ciarki przechodzą. Kiedyś próbowałam przejść dietę Kopenhaską ale poległam bo nie piję kawy i nie byłam w stanie zjeść 2 jogurtów naturalnych za jednym razem bbllllllllllleeeeeeeeeee...
Dziś na kolację poszalałam. Zjadłam sobie przepyszny filet z pstrąga wędzony i korniszonki. Gdy nie ryby to bym czkała piórami :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Mam dobrą wiadomość, przynajmniej dla siebie ;) Od 3 tygodni jestem na III fazie i ostatnio myślałam, że trochę mi się przybrało, bo jednak lato i... no, same wiecie ;) A tu dziś niespodzianka! Od 3 tygodni ta sama waga, mimo, że wczoraj wieczorem miałam ucztę i tak się objadłam, że ledwo się ruszałam ;) Ostatnio ważę się raz na tydzień albo rzadziej, ale muszę powiedzieć, że naprawdę dieta działa super!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie dzielne dukanki:)
Niedawno powstało nowe forum poswiacone naszej diecie. Jest tam jeszcze mało osob i pomyslalam ze moze któraś mamusia stad by zajrzała. Mi sie wydaje ze moze byc to bardzo wartosciowe forum. A takie fajne babeczki jak wy by sie tam przydały:) Moze zajrzycie, moze wam sie spodoba:) zachecam gorąco:)
http://www.mydukani.zforum.pl

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

AgaiLila
Witajcie dzielne dukanki:)
Niedawno powstało nowe forum poswiacone naszej diecie. Jest tam jeszcze mało osob i pomyslalam ze moze któraś mamusia stad by zajrzała. Mi sie wydaje ze moze byc to bardzo wartosciowe forum. A takie fajne babeczki jak wy by sie tam przydały:) Moze zajrzycie, moze wam sie spodoba:) zachecam gorąco:)
http://www.mydukani.zforum.pl

A to forum to jeszcze działa? Bo u mnie pokazuje się informacja, że błąd 404 strona nie znaleziona

Odnośnik do komentarza

kaskam
AgaiLila
Witajcie dzielne dukanki:)
Niedawno powstało nowe forum poswiacone naszej diecie. Jest tam jeszcze mało osob i pomyslalam ze moze któraś mamusia stad by zajrzała. Mi sie wydaje ze moze byc to bardzo wartosciowe forum. A takie fajne babeczki jak wy by sie tam przydały:) Moze zajrzycie, moze wam sie spodoba:) zachecam gorąco:)
http://www.mydukani.zforum.pl

A to forum to jeszcze działa? Bo u mnie pokazuje się informacja, że błąd 404 strona nie znaleziona
Teraz jestesmy na My Dukani

Hehe ale to już wiesz:)

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Co słychać dukanki?

Ja po urlopie i... przez tydzień to była totalna masakra, dieta poszła na bok i wróciły 2 kg :( Ale teraz wróciłam już do rygorów diety i jest dobrze, wróciłam do wagi sprzed urlopu :) Ale ciężej jest wrócić do diety po przerwie :(

Mam nadzieję, że Wy miałyście więcej wytrwałości ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć dukanki :-). Jestem chyba 7 tydzień na diecie (nie liczę już skrupulatnie) poleciało jakieś 7,5 kg, jeszcze bym chciała 5, ale waga spada teraz bardzo powoli.
Kupiłam ksiązkę z przepisami, ale jakoś mało z niej korzystam.
Ostatnio robię sobie taki prosty deserek, ale jak mam ochotę na coś słodkiego to jest w sam raz. Miksuję jogurt owocowy , taki 0 procent i bez cukru ( z jowity są fajne smaki, pitny) dodaję żelatynę i chłodzę. Robi się taka fajna zimna pianka, do tego listek mięty i nawet smakowicie wygląda.
Ciekawa jestem Waszych przepisów na dni proteinowe, bo ja tracę wenę...
Robię 7\7 cały czas.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Stysiu Gratuluje!!!!!!
Jednak się zdecydowałaś?

Ja sobie odpuściłam 3 miesiace temu (zdarzlo mi się raz po raz trzymać jakiś dzień białek), ale własnie po tygodniowej wyżerce (słodkie, tłyste i takie tam) 1, 5 kg wróciło wracam na dietkę ... od 1. 11.2010 . Man chrapkę na 6 kilo, zobaczymy:) Trzymajcie kciuki, bo ciężko wrócić po takiej przerwie...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...