Skocz do zawartości
Forum

Szczepienia czy na pewno bezpieczne?


Fifi

Rekomendowane odpowiedzi

marzen@
Ważne, że wróciło na dawne tory :)

Nie wróciło. Mała nie chce pic mleka. Ściślej mówiąc nie chce pic z butelki. Soczek to jeszcze od biedy, kilkanaście ml, ale i to zaraz odpycha. W poniedziałek, po szczepionce i jeszcze wczoraj myślałam, że odreagowuje zastrzyk, no i gorączka... Trochę piła, więc nie panikowałam. A dziś przez cały dzień wypiła niecałą połowę normalnej porcji. Chyba zacznę panikowac.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

samhain po pierwsze spokojnie...obserwuj małą ogólnie, nie tylko pod względem jedzenia...jeżeli masz sposób dawaj jej dużo picia i tego co chce....by się nie odwodniła, przez jeszcze jeden dzień poczekaj a potem trzeba już iść do lekarza...każde dziecko różnie reaguje a możę w tym czasie dodatkowo przeziębienie lub ząbki złapały

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Byłam w tamtym tygodniu z koleżanką u lekarza. Tzn. z nią i jej córeczką, która ma dziesięc miesięcy. Koleżanka poprosiła mnie, bo potrzebowała tłumacza. Ola była przeziębiona. Katar po prostu litrami, ciągły kaszel i w dodatku zaczęła łapac się za ucho.
"Lekarz", w cudzysłowiu to piszę, bo mnie szlag trafia na takich ludzi, popatrzył na małą, najpierw poczytał o czymś w komputerze (u nich to standard), w końcu podrapał się po głowie i pobrał na patyczku wymaz śliny. Oddał do laboratorium. Chwilę czekaliśmy na wyniki, a w tym czasie znowu poczytał i spytał czy mała dostawała Paracetamol. Renata, że tak, to podstawa jej leczenia jak dotąd, bo miała gorączkę, ale już się chyba uodporniła, bo nie pomaga.
Kiedy przyszedł wynik lekarz stwierdził, że to wirus a nie bakteria, a skoro tak to pewnie niedługo przejdzie. Niech mała siedzi w domu i nadal bierze Paracetamol. Teraz taki sezon na choróbska, ale przejdzie. Tyle! No i Renata już prawie wyleczyła Olę, owszem, ale lekarstwami, które rodzina podesłała jej w międzyczasie z Polski.
Dodam jeszcze, że znajomej Islandce, której dziecko miało robaki (książkowe objawy), doradzili żeby dawała córeczce cukierki. Bo skoro lubi to będzie je jadła, więc zniknie problem tego, że jest niejadkiem.
Nie pcham się zatem za bardzo do lekarza i w miarę możliwości szukam pomocy gdzie indziej, chocby na forum.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

no to faktycznie beznadziejna opieka lekarska...
kochana obserwuj maleństwo, jeżeli co kilka godzin ma spadek energii i musi spać, pozwól jej na to widocznie organizm potrzebuje odpoczynku by poradzić sobie ze szczepionką, oczywiście na zmianę paracetamol z nurofenem co 4 h, dużo picia, jak trzeba to i okłady z letniej wody na kark,
hmmm nie wiem co jeszcze mogę ci poradzić...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

marzen@

Dziubala nie rozumiem czemu pediatra nie zakwalifikowała tego jako skutki uboczne. Bała się, że statystyki sobie popsuje czy co?

Marzen@, tak myślę, że to chodzi o statystyki, ale niekoniecznie jej. Takich rodziców, którzy nie zgłaszają skutków ubocznych lub lekarzy, którzy nie chcą ich zapisać jest wielu. A potem statystyki ładnie wyglądają, że szczepienie bezpieczne, bo nie ma skutków ubocznych…
To nie była nasza pediatra więc nie wiedziałam jak ją podejść. Próbowała mi wcisnąć, że to normalne objawy poszczepienne, ale wyraźnie w ulotce napisali, że nawet jeśli wysypka może być to dopiero po iluś tam dniach od szczepienia, a u Maćka była prawie od razu po szczepieniu i przez wiele dni. Potem próbowała mi wcisnąć, że to pewno 3-dniówka i nie pomogło tłumaczenie, że 3-dniówkę już miał i wysypka powinna być po gorączce a nie w tym samym czasie i przez tyle dni. I mnie to też martwi, bo do tej pory nie miał po żadnej szczepione objawów, nawet tempki. Ehh, ciężki beton z tej lekarki. Było minęło, teraz jestem mądrzejsza i na pewno bym nie odpuściła.

Panna’em – niezła rozmowa z alergolog ;)

Samhain – w Skandynawii to bardzo popularne zachowanie lekarza, dobrze, że chociaż pobrał wymaz z gardła zamiast w ciemno podawać antybiotyk. Coś takiego przydałoby się u nas jako standard. A że Paracetmaol jest i nich na wszystko to już inna bajka… Dlatego pewnie polscy lekarze robią tam furorę.

Odnośnik do komentarza

okazało się że miał zapalenie górnych dróg oddechowych...dawałam mu bo co kilka godzin miał gorączkę...i ciągle nurofen ale jak w nocy pojawiłam się z nim na nocnym dyżurze bo płakał, katar nie dawał mu spać a do tego strasznie spuchły mu powieki to pediatra powiedziała, że nalezy na zmianę dawać bo te leki oprócz właściwości zmniejszających gorączkę są przeciwzapalne i należy je stosować na zmianę by brzuszka nie obciążać za bardzo

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...