Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

aśku najwaniejsze, ze lek zadzialal :) Julci jak upadala to raczki polecialy do tylu, ona jest teraz bardzo szybka, wszedzie biegiem i niestety upadki są. A ja jestem zla :(( mialam jutro do mamy na caly dzien jechac, a tu dzieci do siostry sa chore i nie jade :(((((( a szkoda, bo maz jedzie do szkoly, wiec bedziemy same :((( Maja katar dzieciaki, wiec nie bede ryzykowac.

mamaola ale zazdroszcze Wam wyjscia na plac zabaw tak rodzinnie :)) Nic dziwnego, ze Leo sie podobalo. No i dziadek z Leo spacerowal :))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Realnie he he możesz sobie niechciać ,a Madzia taka sprytna ze szybko zakuma ze jaj poręcznie potrzebna:) taka kumata ze juz nie potrzebna jaj pielucha:)
dziwne te panie ,żeby tak straszyć dzieci ,a powinny być mądrzejsze.
Mamaola dziadek widać najulubieńszy:) to dobrze ptych dziadka tak naprawde nie ma jeden odszedł ,a drugi nie jest za dziećmi :/ tylko babcie ma oby jak najdłuzej.
oj ptych dziś poszałał,tylko miał przykra przgode bo go chłopiec popchnął nie upadł ale tak sie wystraszył ze sie potem dziwnie zachowywał .Smutny był i zawieche miał az sie wystraszyłam co mu.Oby teraz się nie bał dzieci.
--ok miłej nocki maz wrócił.

Odnośnik do komentarza

Witam :)

U nas dzisiaj Maja w nocy się obudziła i przełożyliśmy ją do nas,ale i tak wstała się przed 7mą. W dzień też tylko 1 drzemka,za nic nie chciała się położyć po raz drugi,nawet mimo zmęczenia...
Dziś bawiłyśmy się na podwórku w piaskownicy,Maja tak się cieszyła ... chyba przypomniała jej się plaża nad morzem :)
Na obiadek dostała fasolkę szparagową z ogródka teściów - strasznie jej smakowała,tylko chyba przez nią potem 3 kupki były ;/

Realne Super że do Zoo idziecie,na pewno Magdzie się spodoba!! A zatem życzę wielu pozytywnych wrażeń!!!
O to Magda motywuje inne dzieci do sikania :) -fajnie!

Adria No piękna nocka!!! Czyli ziółka się przyjęły,to dobrze :)
Oj,szkoda mi Julci z tym polikiem :( u Mai juz znikło.... Króliczka puściłam też Mai i bardzo jej się spodobał :) Ona lubi takie wesołe piosenki i jak ją usłyszała to zaczęła od razu tańczyć i uśmiechać się :)
Głosowanie było do wczoraj,teraz jury obraduje hehe ale dziękuję Ci za głosiki-każdy cenny!! Ogłoszenie wyników 3 października ;]
Dzisiaj na spokojnie oglądnęłam zdjęcia i nie za bardzo jestem zadowolona ;/ Tak się skupiliśmy na Mai i kamerze,że tylko pare wyszło ciekawych ... a filmik fajny ale momentami widać,że Maję mam pod ręką ... ok,zaraz zamieszczę ;]
Skoro Julcia lubi bawić się w małą gosposię,to małą kuchnia na pewno ją zauroczy :)
Cieszę się zę apetyt powrócił!!!

Oko w oko z Kapucynką - YouTube

Mamaola oj :( nie dziwię się,że Leoś w kiepskim humorku po nocce i że zasnął przed wyjściem... pewnie dalej ząbki męczą :( My do Zoo jechaliśmy do Opola,to ok 50km więc chyba bliżej niż Wy do Poznania ;|
Oj nie dziwię Ci się,że zasnęłaś z Leo,Ty też w końcu jesteś ostatnio wykończona- korzystaj jak tylko możesz!!
Super taki rodzinny spacerek,nawet Leoś było pod Waszym urokiem :) Wspaniałych ma dziadków :)

Aśku Oj katarek alergiczny ... a Ty wiesz na co Matuś uczulony?? Ależ się umęczy biedny,a Ty razem z nim :( Zdrówka życzę!!
A rozumiem teraz z łóżeczkiem :) to pewnie synuś zatęsknił za rodzicowym ciepełkiem :)
O,to Ptyś tak zauroczony koleżankami że spać potem nie może :) A jutro bawialnia -super,znów się Matuś wyszaleje i może apetyt wróci!!

Miłej nocki mamusie!!

Ps.Coś jest problem z załączaniem zdjęć,więc zamieszczę później ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia no wlasnie problem z dodawaniem zdjec, bo chcialam rzucic te ze spaceru z wczoraj. Filmik rewelacyjny, ale z tego co slysze to mamusia bawila sie najlepiej :))) caly czas usmiechnieta :)) Nie moge sie nadal doczekac fotek. No ja nie wie mco te dzieci maja we wczesnym wstawaniu, przeciez sie w zyciu jeszcze "nawstają" przed 7.

aśku ale jestem zakrecona, blad naprawiony. No kluski, kluski, narobilas mi checi i zrobilam, do tego kurczak i sosik grzybowy. A dzis upieklam mezowi ciasto kruche z pianą, kislem i gruszkami :))) Tez zjadlam a co :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny

ale za Wami tęskniłam:) u mnie ciężko, bo Antoś nie śpi w nocy prawie w ogóle, tzn. śpi, ale się budzi i potem ciężko mu zasnąć, cyc to mało, on musi jeszcze leżeć na mnie ssąc..jestem już naprawdę zmęczona, a jeszcze lekcje, dziś miałam jedną o 13.30 i drugą o 19.15, a w międzyczasie zajęcia musicalbabies:) w ciągu dnia mały by l marudny, ale na zajęciach tryskał humorem i znów wcielił się w role przywódcy. patrzył z zaciekawieniem na wszytko, uczestniczył w zajęciach, praktycznie było widać, że chłonie całym sobą. fajne były, ale... dochodzę do wniosku, że przez to, że sama prowadzę zajęcia, wiem, jak to powinno wyglądać i uważam, że lektorka/animatorka nie miała za bardzo podejścia do dzieci, niby udawała, ale ja wyczuwałam jakąś taką rezerwę i brak "tego czegoś". a po zajęciach jedna z moich uczennic, która była z synkiem, sama powiedziała do mnie, że ja bym się nadawała do prowadzenia tego i żebym zadzwoniła i spytała, czy mnie nie przeszkolą..więc znów jakiś pomysł, ale oni raczej się nie zgodzą. co do samych zajęć, były piosenki z pokazywaniem, tańce, były kolory, była farma ze zwierzątkami, Antos załapał owcę i krowę;) instrumenty, bańki mydlane, mój synuś był naprawdę szczęśliwy i przy tym wszystkim skupiony, interesował tym, co się dzieje. my od dawna słuchamy piosenek helen doron i innych i może jest przyzwyczajony? bo inne dzieci raczej za bardzo nie zwracały uwago na to , co się dzieje, tylko banki, zwierzaki i instrumenty przykuły ich uwagę na chwilę;) po zajęciach Antos wyprosił u pani jeszcze trzy bisy piosenek;) więc zajęcia same w sobie OK, tylko osoba lektorki jakoś mi nie przypasowała, a to ważne, ale dzieci się jej nie bały; co prawda nie tuliły się też do niej, ale nie uciekały;) zobaczymy, kto się zdecyduje;) my się piszemy tak czy tak:)

a co do cycusiowania, podjęliśmy już decyzję, że pod koniec grudnia - jak mąż ma 2 tyg. urlopu- koniec, bo:
- chcemy dzidzię drugą
- Antek coraz gorzej śpi/tylko cyc go w nocy uspyia
- Antek coraz więcej ssie w dzień
- ja muszę zacząć normalnie jeść

ale nie jestem w stanie zrobić tego radykalnie.. a ograniczanie nic nie daje..on tak płacze, jak mu nie dam od razu..ale martwi mnie tez to, że próbuje od początku jego życia nie robić nic wbrew naturze i jego potrzebom, a będę musiała odmówić mu czegoś bardzo dla niego ważnego. on nie umie się inaczej uspokoić, boję się, że przypłaci to jakąś traumą:(( jest taki związany z cycusiem:(( i widać go potrzebuje - a ja mam mu to zabrać...

Odnośnik do komentarza

aaa.. Toleczek ma na pleckach jakąś wysypkę, delikatną, może to po tym szczepieniu? i może dlatego taki niespokojny?

limonia ooo.. wypad do zoo udany:)) a dzis piaskownica - u nas też wróciła do łask!

adria tak miło było Cię usłyszeć:)) podziękuj Julce:)) to się nagadałyśmy, poprawiło mi to humor, a Julci buziaka ucałuj ode mnie, niech się goi! takie ciasto tez bym zjadła:)) a taka kuchnia małą to bym się sama pobawiła:)

aśku najważniejsze, że katarek minął, ale się umęczyliście, Ptyś wystraszył się chłopaka, biedny! ale już OK? jest radosny? no widzisz, ja tak radykalnie nie zrobię z tym karmieniem, bo nie chcę malucha dodatkowo stresować, jakoś bym się nie czuła, ale fakt, że jak mam dekolt to jest jeszcze gorzej i w nocy, jak śpi obok i czuje zapach często się budzi. ale stopniowo tez nie wychodzi:(

mamaola oo.. jogobuła:)) mam nadzieję, że wspomnienia były słodkie:)) Leoś dziś niespokojny był.. tak jak Antek. ale podobało się mu na placyku:) u nas też atrakcje rządzą:) przed grudniem raczej nie dam rady odstawić, czasem myślę że nigdy się to nie uda. nie jestem przekonana na 100% chciałabym karmić dalej, ale jestem już taka zmęczona, może wtedy lepiej będzie spał? znam dużo takich przypadków. ale jak on to zniesie??? i jak to w praktyce zrobić? na radykalne odcięcie jestem zbyt wrażliwa, no i kłóciłoby się z moją filozofią dzieciową;). ale chcę mieć drugie dziecko, póki mąż się nie rozmyśli;) a jak to dziąsełko Leo, bo jakoś nie doczytałam?

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny,
myślałam, że tylko ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie... bo niby dzieci małe i jeszcze dużo nie rozumieją... ale jak widzę po Magdzie rozumieją więcej niż nam się wydaje.
I już wiem dlaczego opiekunki nie mogą wysadzić Magdy zaraz po przebudzeniu...
Jak dziecko zaśnie to przenoszą je do góry [albo na piętrze usypiają] i dziecko śpi SAMO... jak przyszlam po Magdę, jeden chłopczyk zasnął w bujaku a pani do mnie z tekstem 'skorzystam z tego, ze pani jest i przeniosę małego do góry i będzie sobie spokojnie spać' na moje pytanie czy będzie sam na górze i czy to bezpieczne to stwierdziła, że tak i będzie sobie smacznie spał...
jakoś po dzisiejszym dniu mam wrażenie ze ich podstawowym celem w całej opiece jest uśpić dziecko... i są troszkę niezadowolone, ze Magda śpi im max 1x okolo 1h z czego ostatnio 30-40 min i z lekkim żalem w głosie pani stwierdziła, że Magda śpi coraz krócej [ku mojemu zadowoleniu] :D
bo spać może sobie w domu, tam idzie się pobawić.

dziś po powrocie dużo cycka - wdrapywała mi się na kolana i kładła tak zeby móc położyć się na mnie :)
po południu między 16:50 a 17:20 jeszcze ucięła sobie drzemkę i pozniej poszla spac przed 21 :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny

U nas noc z pobudka o 1.16 i Jula spala z nami, cos jej sie chyba snilo i sie bala potem i nie chciala spac w lozeczku.

3nik Ciesze sie, ze zajecia ogolnie sie podobaly. Ale nie rozumiem jednego, dlaczego Ty nie mozesz prowadzic tych zajec, tylko ktos musi u Was ?? To sa jakies specjalne wymogi panstwa np. program jesli to jest szkola prywatna ?? Ja wiem, ze Ty masz super podejscie do dzieci i swietnie bys sobie poradzila, bije od Ciebie takie cieplo, ze dzieciaki by byly bardziej zaangazowane :)
Co do rozmowy to musimy czesciej :))) dzis moja Jula zadzwonila do mojej kolezanki :( Zapomnialam zablokowac, wszystko by bylo super, tylko, ze ona zadzwonila o 6.21 hehe
Co do odstawiania to faktycznie, lepiej bedzie jak maz bedzie w domu, bedziesz miec sile i oparcie w nim. Jesli Antos jest tak zwiazany to oj bedzie trudno, ale mysle, ze dacie rade.

realne nie mam slow jesli chodzi o takie traktowanie dzieci. Zastraszanie przeciez moze odbic sie na psychice, u mnie sasiadka mowi: badzcie cicho, bo Was zabierze pan. Ja myslalam ,ze takie numery moga robic w panstwowym przedszkolu, ale prywatnie to juz powinien byc standard i dziecko naprawde powinno miec dobrze. A tu prosze. No nie pomyslalabym.

My dzis wieczorkiem mamy gosci, przyjedzie moja ukochana przyjaciolka z mezem. Nie wiedzialam co zrobic na kolacje, ale pizza w kazdym towarzystwie jest dobra, wiec bedzie pizza :)))

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
U nas nocka ok,tylko pobudka o 6tej ;/ Teraz Maja spi,mąż poszedł do pracy w terenie hehe- odpracowują 2 maja i w ramach tego modlą się z okazji dni prymasowskich ;]
Coś mi się stronka 2372 przyblokowała i w ogóle jej nie wyświetla ;/ ... wczoraj skasowałam posta... może dlatego ???
Właśnie przeglądam wysłane wiadomości ze skrzynki mailowej -może troszkę uda mi sie odtworzyć plik który straciłam ze wspomnieniami "majowymi"...

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze,dziewczyny coś mi stronka parenting szwankuje ... ;/ czytam o Was tylko z edycji ;/ Mam nadzieję,że to wróci do normy ;(

3nik oj to współczuję nocki wczorajszej :( za to na zajęciach Antoś radosny-super!! O widzisz,ja też na początku myślałam,że sama będziesz te zaj prowadzić,więc może akurat ???
A robiliście zdjęcia?? Sama jestem ciekawa jak to wyglądało. A lektorka może troszkę zestresowana była ... może się rozkręci jeszcze...
Dobrze,żę podjęliście pierwsze decyzje dot odstawienia i dzidzi,wiem że nie będzie łatwo.... próbuj już ograniczać-po troszku,żeby potem nie było wielkiego bum ;( Na pewno będzie Ci łatwiej jak mąż Ci pomoże, zawsze to czymś może zajmie Antka ;]
Jak odzwyczajałam Maję od smoczka też miałam czarne myśli,jak zacząć,kiedy itp a byłam już po jednej nieudanej próbie ;( Ale zdecydowałam w końcu,że to dla jej dobra i głośno to sobie powtarzałam. Nie było łatwo,bo Maja się dopominała,ale wtedy właśnie próbowałam ją czymś zająć (głaskałyśmy i przytulałyśmy się razem z żabką) i pomogło. Nie było tyle płaczu co za pierwszym razem,więc moment odstawienia też musi był przemyślany.Do tego mąż mi też pomógł :) a we dwójkę zawsze raźniej :) Dziś Maja ma jeszcze problemy z usypianiem,ale nie dopomina się smoka jak na początku, teraz czuje potrzebę większego tulenia się :) Mam nadzieję,że uda Wam się to co zaplanowaliście,nie ma jak współpraca :) Na pewno razem pójdzie Wam łatwiej!!

Realne Dziwne takie przenoszenie dzieci do spania i jeszcze samo na górze ... a jak się budzą nie są przestraszone?? Inne miejsce,same ... dziwne ustalenia... a jeszcze to straszenie... chore!!
Pewnie,niech Magda się lepiej tam bawi a w domku słodko śpi :)

Adria o coś się przyśniło Julci :( Mam nadzieję,żę dziś apetyt też dopisuje :) Miłego wieczorku!!

Miłego dzionka!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Witam się po kolejnej okropnej nocy. Mało spałam - Leo co chwilę się budził i długo nie mógł zasnąć po każdej pobudce. Kręcił się popłakiwał, co chwilkę siadał i probował się na mnie wdrapać. Masakra :/

Na szczęście humor od rana nie najgorszy. Połaziliśmy trochę na dworze po kałużach, pokopaliśmy piłkę i Leo śpi.

A ja znów dziś spustoszenie w kuchni zrobiłam. Gotowałam gulasz i wyłączyłam go jak szliśmy na spacer, ale się rozpadało zanim wyszliśmy więc rozebrałam Leo i znów włączyłąm gulasz. No i jak się wypogodziło, to poszliśmy na spacer i oczywiście o gulaszu zapomniałam :/ Na szczęście nie spalił się zupełnie i udało się coś uratować na dzisiejszy obiad. Taka jestem zła, bo mąż jutro rano jedzie do Szwecji na 2 tygodnie i chciałam zrobić dziś coś pysznego... Ech, życie ...

limonia - i jak? Udało się coś odzyskać?
Filmik z małpkami super :) My będziemy w Poznaniu w listopadzie,a le to kiepska pora na zoo :/

adria - przyjemnego goszczenia :)

3nik - jak ja Cię dobrze rozumiem! Ja też po takich nocach jak dziś myślę, ze może Leo by lepiej spał po odstawieniu... I też mam wątpliwości... Bo może być też tak, ze i tak się będzie budził i co wtedy? Noszenie w środku nocy? Kiepska alternatywa... Ale będę CI bardzo kibicować. Ja póki co czekam na wyrżnięcie się tych nieszczęsnych czwórek i jak będzie trochę oddechu od zębów to zobaczę jak Leo będzie sypiał. I cały czas próbuję ograniczać. Najlepiej jest jak jesteśmy na dworze, bo wtedy Leo właściwie się nie dopomina. No i zobaczymy jak będą szły plany powiększenia rodziny. Jeśli przez kilka jeszcze miesięcy nie zajdę w ciążę, to pewnie też zdecyduję się na całkowite odstawienie... Tylko jak to zrobić z jak najmniejszym stresem dla malucha?
Co do dziąsła, to dziwne coś zniknęło już, ale dziąsło nadal całe (ząb się nie przebił) i mocno czerwone i spuchnięte.
A co to za piosenki helen doron?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej
oj dziś to i mnie zmęczenie dopadło.Mieliśmy pechową sobotę ,bo ptych od rana znowu katar i nie było zajęć z powodu choroby. Mimo kataru pojechałam zeby ptych nie miał czasu na katar uwagi zwracać .
Jestem umęczona bo w nocy juz zle oddychał i się kręcił,a w bawialni biegałam za nim z chusteczką i wycierać nos albo śline.
Odziwo po 14 przestało mu tak lecieć i jest lepiej nie ma takich wycieków .

    LIMonia
film rewelacja i zabawa w zoo .Fajnie się bawiliście
    Adria
nic nie mów o kluskach, ja to chyba przytyłam u mamy takie robi pyszne i nie mogę myśleć o pysznym jedzeniu.Ciasto też pyszne robisz hi hi
    3nik
moze i wysypka meczyła że Antoś tak żle spał ,no moje nocki od tygodnia tez nieciekawe przez katar króry dzis nagle wrócił:/ a leki podaje. Dzis to nocka pewnie zła bedzie.
Zajecia z opisu ciekawe nie dziwie się ,ze Antolek szczęśliwy i taki chłonny wiedzy ,fajnie.
Oj z tym odstawianiem, jesli Antos ma tak ze cyc to uspakajacz to faktycznie będzie ciezko ,ale nie koniecznie. mi jak ptych plakał to wtedy mu nie dawałam cycka dopiero jak sie uspokoil ,ale ptych placze chwile wiec to mi sie udawało.Chociaz 2 razy miałm ze plkał dłuzej bo bardzo chciał ,a ja mu nie dałam i starałam sie rozsmieszyc i udało mi się.
Wiem cięzko myśle ,ze najpierw naucz go ze nie zawsze dostac cyca musi i nie dawać jak placze jesli to mozliwe.Moze byc trunno ,ale powoli coraz mniej ,ja ptychowi sliwki daje jak odmawiam by zapomniał o cycku.
    Mamaola
oj przypalaczko; )o mąż wyjezdza . Te noce są fatalne ,moze by nam sie tak nie budziły gdyby cyca nie ciągły .Bo ptych głodny i przyzwyczajony do jedzenia nocy.Zauważyłam jak go podkarmię mniej sie budzi w nocy.
Super ze to cos z dziąsełka znikło:)

--------- a dziś to byłam zdziwiona w bawialni byli sami tatusiowie:) i to tacy nawet fajni bawili sie tak ślicznie z dziećmi :) Jeden tylko był co czytał gazety i był niemiły dla swoich dzieci az mi szkoda było jak widziałm łzy w oczach .Tak jakby był zły ze ma dzieci:((( i rzucał butami dziecku zamias podać tak to nieładnie wyglądało:(

Odnośnik do komentarza

aśku, mamaola - zdrowia i oby wszystko wróciło do normy :)

my dziś byłyśmy w ZOO - mąż dał sie zachustować i stwierdził że nawet wygodne to jest :D
miał ją na brzuchu przodem do świata bo na plecach nie chciał i Magda mu zaczęła zasypiać to szybko przenieśliśmy do wózeczka i spała do 18... o 18 się obudziła - akurat byliśmy w parku to poszłyśmy na plac zabaw - Magda sama wszędzie wchodziła i schodziła - łącznie ze zjeźdzalnia :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Juz nie muszę edytować :) U nas bardzo miłe popołudnie :) Poszliśmy we trójkę na plac zabaw i bylismy tylko my :) Maja miała super frajdę,biegała od zamku do zamku,od ślizgawki,do huśtawki hehe W międzyczasie łapała motylki,zrywała kwiatki i uciekała na przekór rodzicom ;| Musimy się chyba porządnie za nią zabrać bo łobuz się z niej robi coraz większy ;]
... i znów bez drugiej drzemki :( ... a wstała wcześniej przed 12tą ;( Tak też zasnęła wcześniej, po ostatniej kropelce mleczka :) Mam tylko nadzieję,że nie zbudzi nas za wcześnie :)


Mamaola
Kurcze,jak to jest,że Leoś w nocy nie chce spać,a od rana w dobrym humorze :] - całe szczęście!! Ty za to zakręcona hihi,ale na pewno mąż i tak docenił Twoje zaangażowanie!! Już jutro wyjazd :( i jeszcze na 2 tyg-długo :( ale kto jak nie WY dacie radę :) ... pewnie szybko zleci :)
A może w listopadzie akurat zaświeci słonko :)
Udało mi się odtworzyć co nieco z maili do kuzynki,teraz muszę prześledzić forum :) ... zawsze to coś ;|

Aśku
jak nie ma gorączki to wychodźcie na spacerek,zawsze to nosek sie przetka,a i przy okazji humor powróci Matusiowi no i Tobie przy okazji :) Gorzej pewnie z wieczorami :( - oby szybko przeszło!!
O tatusiowie,super!! Ost jak byliśmy z we trójkę na zakupach,zatrzymała się obok nas kobieta,żeby powiedzieć,że mojemu mężowi należą się gratulacje za opiekę nad dzieckiem,bo za jej czasów tak nie było.... faktycznie,dziś coraz częściej widzi się zaangażowanie tatusiów - i tak trzymać!! Oczywiście zdarzą się mruki "z przypadku " - żal tylko dzieci :(

Realne a Magda widziała zwierzątka? Jak reagowała??

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

limonia - Widziała, ale jakoś najlepszymi 'zwierzątkami' były inne dzieci - od razu 'dzidzidzi'... aaa i jak na razie wszystkie zwierzątka były 'auau' [pies, kot czy wróbel]... dziś zauważyłam że rozgranicza... zwierzątka - 'auau' [łącznie z żyrafą na obrazku - do tej w 'realu' nie doszliśmy - nie wiem czy nasze warszawskie zoo ma żyrafę] oraz ptaki 'kaka'...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Realne :) ... w sumie Magda ostatnio tyle z dziećmi przebywa,że trudno się dziwić że za innymi też się ogląda :)... nawet w zoo :)
... a w zwierzątka wpatrzy się następnym razem,na szczęście macie zoo na miejscu :)

Adria Piękne zdjęcia na nk!! Brawo dla męża!!! Tyle w Was radości!!

Aśku Dziś w kółko puszczałam Mai tę piosenkę z pieskiem i kotkiem-tak bardzo jej się podobała :) ... i tylko na zmianę wołała "kyo-tek" i "oł-oł" :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

U nas dziś ciężki dzień... Mąż szykował się do wyjazdu i cały dzień go nie było. Niestety na obiad też nie zdążył :(

aśku
- oj, szkoda, ze Ptysiowi wrócił katar. Ja też lubię patrzeć na takich troskliwych tatusiów :) Serce mięknie :)
Oby noc była spokojna i jutro już katarku nie było.

realne
- fajny dzień :) Super, ze maż się dał zachustować.

Ja się dziś wcześniej położę. Jestem zmęczona po ostatniej nocy i nei wiem jak będzie dzisiejsza wyglądać.

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...