Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

pozdrawiam gorąco licóweczki- ja mam termin na 30 czerwca !
U mnie na początku też pęcherzyk był mały, spłaszczony, i jakby 2- ten drugi to gin nie wiedział co to, i też mnie wystraszył. BYłam na I USG w 35 dc. Bałam się strasznie, potem II USG w 49 dc i było już serducho, a zarodek miał, 13, 9 mm.
Tak więc kochane pocieszam WAS< że zawsze trzeba mieć nadzieję !!!!

Trzymam kciuki, ja kolejną wizytę mam 8 grudnia, teraz jestem w 9 tygodniu ciaży.

:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

Witam,
mam nadzieję, że w krótce będzie nas więcej - z wyliczeń ginekologa mam termin na 02/07 :)
Jestem już mamą lipcowej córki z 2005.
Niestety od 2 dni jestem na zwolnieniu lekarskim - zaczęłam plamić. Lekarz twierdzi, że to krwawienie miesięczne - oby się nie mylił! Leżeć plackiemnie mogę - z jednej strony mam pracę do której muszę zaglądać, a z drugiej przedszkolaka który dziś został w domu, bo się w nocy rozkaszlał.

nestle czy coś się u Ciebie wyjasniło? Byłaś u innego lekarza?

blumchen poszukaj informacji w kalendarzach ciąży - wydaje misię, że 5-6ty tydzień to graniczny okres kiedy właśnie widać/nie widać zarodek/serducho etc. Zrób bete HCG z krwi - jej przyrosty świadczą o dobrze rozwijającej się ciąży. Do tego poczekałabym 1-2 tyg i wówczas wybrała się na ponowne USG

pozdrawiam wszystkie lipcówki

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

FILIPKO U mnie nic sie narazie nie wyjasniło narazie czekam.Chciałam iść w poniedziałek do innego lekarza,ale poczytałam o tej luteinie i zobacze co się stanie.Jezeli jestem w ciąży to po odztawieniu nie dostanę okresu tylko pomoże mi ona w utrzymaniu ciąży,a jeśli nie jestem to po 5 do 14 dni powinnam dostać @.Zapomniałam dodać,że zrobiłam dzisiaj test i wyszedł(-)zastanawia mnie tylko ten pęcheżyk???......Pozdrawiam pa

:princess_l:Elizka 29.12.2010 kończy 7lat :36_3_18:

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny. Zalogowalam sie przed chwilka na tym forum,bo sie bardzo martwie. Mąż mowi ze nie ma czym ale jednak, w zwiazku z tym ze mamy ten sam termin porodu czyli lipiec. Mam pytanko, czy Was tez tak pobolewa brzuch, jest to takie uczucie jakby miala nadejsc miesiaczka, nie skurcze, nie jednostajny bol, ale taki dziwny. Nadmienie moze ze jestem w 7 tygodniu ciazy i jestem chora, mam grype, do tego bardzo kichalam i walczylam wczoraj ze strasznym zwracaniem. Moze to przez to naruszylam sobie brzuch ? Sama nie wiem. Dzis jest juz lepiej, ale caly czas ten brzuszek nie daje o sobie zapomniec. Dodadm tez ze lekzr profilaktycznie przepisal mi nospe 2x1 i biore tez duphaston.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria40
Czesc Dziewczyny. Zalogowalam sie przed chwilka na tym forum,bo sie bardzo martwie. Mąż mowi ze nie ma czym ale jednak, w zwiazku z tym ze mamy ten sam termin porodu czyli lipiec. Mam pytanko, czy Was tez tak pobolewa brzuch, jest to takie uczucie jakby miala nadejsc miesiaczka, nie skurcze, nie jednostajny bol, ale taki dziwny. Nadmienie moze ze jestem w 7 tygodniu ciazy i jestem chora, mam grype, do tego bardzo kichalam i walczylam wczoraj ze strasznym zwracaniem. Moze to przez to naruszylam sobie brzuch ? Sama nie wiem. Dzis jest juz lepiej, ale caly czas ten brzuszek nie daje o sobie zapomniec. Dodadm tez ze lekzr profilaktycznie przepisal mi nospe 2x1 i biore tez duphaston.

Powiem tak: ja pobolewanie brzucha miała do 4 miesiąca, potem się to uspokoiło i teraz znowu w III trymestrze mam. Doktor mi mówił że to normalne, nie bralam żadnych leków bo w Uk nie dają na takie coś. A to że jesteś chora jeszcze bardziej wzmaga ból, więc bierz to co Dr polecił i zycze spokojych 9 ciu miesięcy :) Moje gratulacje.

Odnośnik do komentarza

adria40
Dziekuje Ci za odp. Troszke mnie uspokoilas :)

Jak masz czas i ochote to wejdz sobie na styczeń 2010 (pierwsze pare stron) wszystkie mialyśmy obawy że coś jest nie tak: jedną brzuch bolał inną piersi jeszcze kto inny plamił... tego naczytasz się na każdym forum w I trymestrze ciąży :) Każda z nas inaczej to przechodziła i każda panikowała i konsultowała się z lekarzem :) Więc Ty nie odbiegasz od reszty, nie martw się bedzie dobrze a 9 mies. zleci jak z bicza strzelił :big_whoo:

Odnośnik do komentarza

Dziwie się,że ci powiedział że to 5 tydzień bo ja byłam dzisiaj i jestem załamana.Głupia baba nawet mi nie dała nadziei niewiem co o tym myśleć.Powiedziała,że widzi jakiś pęcheżyk ale to raczej nie ciąża ale ona"nie wie co to jese"Masakra jakaś,widzi jakiś płyn w macicy może krew(nie wie)sierota.Jestemtaka zła.Kazała mi jutro rano zrobić test i jak będzie(+)to mam przyjść za tydzień a jak(-)to zapisała mi Luteinę pod język na wywołanie okresu.Co o tym sądzicie?Zastanawiam się nad prywatną wizytą u innego lekarza.BO po twoim pęcheżyku już nic nie wiem.Pozdrawiam

Czesc,
na pewno zmien lekarza. Ja tez w poprzedniej ciazy zmienialm, bo mi jeden madrala ciaze pozamaciczna wmawial. Moze ta kobieta ma jakis stary sprzet lub nie dowidzi. Trzymam za Cibie kciuki!
Ja ide do lekarza we wtorek, staram sie nie myslec bo inaczej oszaleje. Byle do wtorku.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Jak masz czas i ochote to wejdz sobie na styczeń 2010 (pierwsze pare stron) wszystkie mialyśmy obawy że coś jest nie tak: jedną brzuch bolał inną piersi jeszcze kto inny plamił... tego naczytasz się na każdym forum w I trymestrze ciąży :) Każda z nas inaczej to przechodziła i każda panikowała i konsultowała się z lekarzem :) Więc Ty nie odbiegasz od reszty, nie martw się bedzie dobrze a 9 mies. zleci jak z bicza strzelił :big_whoo:

Dziękuje napewno poczytam. A wlasciwie juz przy hebatce zabieram sie za lekture :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Blumchen
Dziwie się,że ci powiedział że to 5 tydzień bo ja byłam dzisiaj i jestem załamana.Głupia baba nawet mi nie dała nadziei niewiem co o tym myśleć.Powiedziała,że widzi jakiś pęcheżyk ale to raczej nie ciąża ale ona"nie wie co to jese"Masakra jakaś,widzi jakiś płyn w macicy może krew(nie wie)sierota.Jestemtaka zła.Kazała mi jutro rano zrobić test i jak będzie(+)to mam przyjść za tydzień a jak(-)to zapisała mi Luteinę pod język na wywołanie okresu.Co o tym sądzicie?Zastanawiam się nad prywatną wizytą u innego lekarza.BO po twoim pęcheżyku już nic nie wiem.Pozdrawiam

Czesc,
na pewno zmien lekarza. Ja tez w poprzedniej ciazy zmienialm, bo mi jeden madrala ciaze pozamaciczna wmawial. Moze ta kobieta ma jakis stary sprzet lub nie dowidzi. Trzymam za Cibie kciuki!
Ja ide do lekarza we wtorek, staram sie nie myslec bo inaczej oszaleje. Byle do wtorku.
Nie denerwuj się:)Trzymam kciuki.A co do mnie to już sama nie wiem co mam robić.Iść w poniedziałek czy nie?Pozdrawiam pa

:princess_l:Elizka 29.12.2010 kończy 7lat :36_3_18:

Odnośnik do komentarza

witam drogie lipcóweczki :)

jeśli wszystko pójdzie zgodnie z diagnozą z USG to mój maluszek po raz pierwszy krzyknie 3go lipca :)

o naszego misia staraliśmy się od czerwca (miałam problem z okresem - a konkretnie z jego brakiem)

po serii badań na polecenie mojej gin zaczęłam codziennie mierzyć temperaturę i to jeszcze przed rozpoczęciem nowego cyklu. Stąd (mogłam zauważyć iż 2 dni przed okresem spada mi temperatura) jeszcze przed testem podejrzewałam że mogło się udać

w 14 dniu po owulacji prosiłam tatę by zjechał ze mną po test do apteki, ale mówił bym się nie nakręcała. Następnego dnia w drodze do pracy nie wytrzymałam i sręciłam do apteki. Ledwo zdjęłam kurtkę, już byłam w WC i siusiałąm do zbiorniczka. W ciągu 2-3 sekund pojawiła się druga kreska, beldsza od tej kontrolnej, ale BYŁA!!!

Skupienie się na codziennej obserwacji temperatury i prowadzeniu tabelki bardzo pomogło w delikatnym odwróceniu uwagi od celu (poczęcia dzidzi).

Tak jak Wy jestem na początku drogi, a już nie mogę się doczekać trzymania maleństwa w objęciach.

Powodzonka Wam i sobie :)

Odnośnik do komentarza

Witam,

nestle chyba nie pozostaje nic jak poczekać do Pn i iść na kolejną wizyte. Trzymam kciuki

adria mnie brzuch boli z przerwami od 3-4 tyg - raz mocniej raz słabiej. Mięśnie podtrzymujące macicę i sama macica się rozciągają.
Ogólnie moje samopoczucie jest kiepskie. Jestem baardzo zmęczona, senna - a tu 4 latek lata po chałupie i dokazuje ;)
Zyczę duzo zdrówka

armenia Witaj- to mamy zbliżony termin :)
Ja miałam okres co 40-60 dni. W sierpniu dostałam luteinę i inne lekarstwa by uregolować cykle, ale dużo się u nas działo i nie brałam - nawet odstawiłam kwas foliowy :( I co? Zaszłam w ciążę. Teraz wegetuję w domu - z jednej strony fajnie, ale obowiazki gonią do tego muszę trochę pracować aby pomagac kolezankom z biura :(

Padam na nos - właśnie z Zulką zrobiłyśmy pierogi i je wrąbałyśmy. Ledwo ostało się dla męża ;)

pzdr

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Trzymam za każdą z Was kciuki. Niech te 9 miesięcy szybko i szczęśliwie nam minie!

Według moich obliczeń owulację miałam 33 dni temu. Kalkulator wskazuje mi termin na 11 lipca.
Jestem drugi raz w ciąży, pierwszą poroniłam prawie dwa lata temu w 6 tc. Wówczas nagle zaczęłam krwawić, nic nie zapowiadał najgorszego.
Niestety od ponad tygodnia mam brązowe plamienie. Biorę duphaston w dawce 3x1 jednak nie pomaga, plamienie nadal utrzymuje się. Trzy dni temu byłam u lekarza. Okropny gbur, który właściwie nie dał mi nadziei, w sumie to nie wiem na jakiej podstawie?! Powiedział mi, że to jeszcze bardzo młoda ciąża. Na USG widać tylko pęcherzyk, powiedział tylko że coś mały jak na 4 tc. Zaczął mnie straszyć zabiegiem :(
W środę idę znowu do lekarza tym razem innego. Najgorsza jest ta niepewność.

Na dodatek nie mam żadnych objawów ciąży. Poprzednio od początku bardzo bolały mnie brodawki, były bardzo wrażliwe na dotyk, a teraz NIC nie czuję, może tylko trochę piersi mnie bolą z boku od strony pachy.
Boję się i nie potrafię optymistycznie myśleć. A może staram nie robić sobie nadziei. Wkurza mnie to, że zamiast się cieszyć ciążą żyję w ciągłym strachu i obawach. Ciągle latam do łazienki i sprawdzam czy się nie pogarsza.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3vcqgzyj8bpoa.png

Odnośnik do komentarza

sadza ja bym nie czekała tylko leciała zrobić bete HCG z krwi - przy prawidłowo rozwijakącej się ciąży podwaja się średnio co 3 dni (do chyba 11 tygodnia). Więc jak zrobisz jutro i we wtorek będziesz miała obraz tego co się dzieje.
Współczuję lekarza - ja zaczęłam plamić na brązowo we wtorek - mój gin twierdzi że to plamienie miesięczne - sse luteinę i trzymam kciuki aby było OK - i Tobie tez tego życzę.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

ja mialam straszne bole brzucha w zeszly wekend, juz myslalam ze sie wszystko zepsuje. Oczywiiscie wpadlam w panike bo poprzednia ciaza obumarla w 9 tygodniu, a przez moja panike i ze strachu brzuch mnie zaczol oczywiscie bolec podwojnie. Polecialam w poniedzialek dolekarza, ale twierdzi ze nic sie nie dzieje , doszukiwal sie nawet ciazy pozamacicznej, ale tez nic nie wynalazl... no i kazal czekac. Pecherzyk jest, zarodka nie widac. Ciesze sie ze ten tydzien sie juz konczy bo chodze jak na szpilkach we wtorek mam wizyte... zobaczymy.
Co do plamienia do badzcie dobrej mysli, moja najlepsza psiapsiulka byla w ciazy tak samo jak ja poprzednio, ona plamila , krwiawila i co nie tylko, a ja czulam sie super - jej dzidzia ma dzisiaj pol roku a moja jest malym :angel1:. Wiec dziewczyny glowa do gory!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

sadza
Hej dziewczyny!

Trzymam za każdą z Was kciuki. Niech te 9 miesięcy szybko i szczęśliwie nam minie!

Według moich obliczeń owulację miałam 33 dni temu. Kalkulator wskazuje mi termin na 11 lipca.
Jestem drugi raz w ciąży, pierwszą poroniłam prawie dwa lata temu w 6 tc. Wówczas nagle zaczęłam krwawić, nic nie zapowiadał najgorszego.
Niestety od ponad tygodnia mam brązowe plamienie. Biorę duphaston w dawce 3x1 jednak nie pomaga, plamienie nadal utrzymuje się. Trzy dni temu byłam u lekarza. Okropny gbur, który właściwie nie dał mi nadziei, w sumie to nie wiem na jakiej podstawie?! Powiedział mi, że to jeszcze bardzo młoda ciąża. Na USG widać tylko pęcherzyk, powiedział tylko że coś mały jak na 4 tc. Zaczął mnie straszyć zabiegiem :(
W środę idę znowu do lekarza tym razem innego. Najgorsza jest ta niepewność.

Na dodatek nie mam żadnych objawów ciąży. Poprzednio od początku bardzo bolały mnie brodawki, były bardzo wrażliwe na dotyk, a teraz NIC nie czuję, może tylko trochę piersi mnie bolą z boku od strony pachy.
Boję się i nie potrafię optymistycznie myśleć. A może staram nie robić sobie nadziei. Wkurza mnie to, że zamiast się cieszyć ciążą żyję w ciągłym strachu i obawach. Ciągle latam do łazienki i sprawdzam czy się nie pogarsza.

Tobie przynajmniej potwierdził ciąże,a ja to już sama nie wiem czy jestem czy nie...Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy:)Pozdrawiam

:princess_l:Elizka 29.12.2010 kończy 7lat :36_3_18:

Odnośnik do komentarza

Blumchen
ta moja psiapsiula miala dokladnie taka sama historie, dostala leki na wywolanie okresu,,, i przez 9 miesiecy sie nie wywolal :36_1_22:. Badz zatem dobrej mysli. Trzymam za Ciebie kciuki. Masz jakis termin teraz do gina?

Zastanawiałam się cały czas czy iść w poniedziałek prywatnie.Ale teraz już wiem,że muszę iść jestem z byt ciekawa po tym wszystkim co tu piszecie.Mam namiary na inną gin. więc zadzwonie mam nadzieje,że mnie przyjmie.

:princess_l:Elizka 29.12.2010 kończy 7lat :36_3_18:

Odnośnik do komentarza

Z objawami jest różnie: ja w poprzedniej ciąży nie miałam prawie żadnych: lekką zgagę która męczyła mnie dokładnie 5 lat temu (termin miałam na 13.07). Śmigałam z małym brzuchem do końca.
A teraz nudności od 4 tyg, masakryczna senność i zmęczenie, bóle podbrzusza, plamnie i już widoczny brzuch (przy w miarę stałej wadze), skoki odczucia temperatury (raz mi jest masakrycznie zimno za chwię czuję duszności) - mam nadz. że i tym razem zakończy się pozytywnie :) czego i Wam życzę.

Podstawa to dobry lekarz i USG, a także badania!

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...