Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej madziq. Przykro mi ze dolaczasz do tego grona. Kazda tu wie i rozumie co teraz przechodzisz... my z mezem staralismy sie o dzidziusia okolo 8 mies. Byly nerwy i wgl... myslalam ze ze mna jest cos nie tak az w koncu sie udalo. Tez jak ty zaczelam miec plamienia bylam u gin serduszko bilo wszystkosuper dostalam progesteron na wszelki wypadek. Zdazylam go wziac tylko tego dnia bona drugi dzien wyladowalam w szpitalu z ogromnym bolem brzucha. Niestety juz nic tam nie bylo.. to byl najgorszy dzien w moim zyciu.. po 2 tyg mialam wizyte kontrolna czy wszystko sie wygoilo (mialam lyzeczkowanie) i lekarz powiedziala ze jest wszystko ladnie i po pierwszej miesiaczce mozemy probowac. Nie liczylam jakos na nic chociaz mmialam nadzieje ale udalo sie :) wam tez sie uda :) niestety to nie jest tak ze sie zapomina o malenstwie ktore sie stracilo... czesto mysle o tym ale wierze ze kiedys je poznam..
Kazda z nas zasluguje na szczescie i wiem ze ciebie tez ono spotka :) napisz co lekarz powiedzial po wizycie trzymam kciuki i mam nadzieje ze zaraz bedziecie mogli brac sie do roboty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

dziękuje za miłe słowa i za pocieszenie. Jutro już ten dzień idę do gin nie wiem co mi powie jak na złość dopadło mnie chyba zapalenie pęcherza bo strasznie mnie piecze. Mam nadzieje że szybko to minie i że nie ma to wielkiego wpływu na gojenie się macicy po zabiegu :(

Odnośnik do komentarza

Co do zapalenia pecherza to nie mam pojecia. Tez sie balam troche tak od razu w szpitalu mowili o 3 miesale kuedy moja lekarka mnie obejrzala kazala nie przerywac brania kwasu foliowego i po 1@ probowac :) z maluszkiem poki co wszystko dobrze tylko mnie mecza mdlosci i wymioty :) lekarka mowila ze to dobry znak :) wizyte mam w przyszly czwartek :)
Madziq i tego tez ci zycze abys nie musiala dlugo czekac na wymazone malenstwo :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Właśnie wracam od mojego gin długo z nim rozmawiałam o wszystkim i o niczym w sumie. Po zabiegu wszystko wróciło do normy i jest ładnie zagojone z czego się bardzo cieszę. Co się dowiedziałam nowego? Hmm zdecydowanie zdaniem mojego lekarza przyczyną poronienia nie była opryszczka jak twierdzili lekarze ze szpitala. Powiedział abyśmy odczekali 3 miesiące i nie zlecił mi żadnych dodatkowych badań ani nic? co o tym myśleć? Przyznam że cieszę się że zostało nam już tylko 2 miesiące do odczekania ale z drugiej strony bardzo chciałabym spróbować na święta Bożego Narodzenia :) nie wiem dlaczego, po prostu to taki wspaniały czas i każdy się weseli :) chociaż wiem że nie obędzie się bez łez, bo nie da się zapomnieć...

Odnośnik do komentarza

Super ze wszystko ladnie sie wygoilo :) powiem ci szczerze ze ja bylam 2 tyg po zabiegu na wizycie u gin. Powoedziala ze po 1@ mozemy probowac. Bylam tak zdesperowana wszystko bylo swierze ze nawet spytalam czy staloby sie cos gdybym teraz juz probowala. Powiedziala ze niepowinno ale lepiej chociaz ten miesiac odczekac. Gdyby nie to ze maz byl ze mna to nie wiem jak by to wygladalo- to on nas pilnowal zeby poczekac hehe :) jesli chodzi o badania to zapytala sie mnie czy mialam kuedys problemy z tarczyca to powiedzialam ze ostatnie badania robilam z 4 lata temu to musialam zrobic (od razu w tym samym budynku chwile po badaniu). A tak nic wiecej nie robilam. A przyczyna poronienia to najprawdopodobniej wady genetyczne co czesto sie zdarza niestety... oj fajnie by bylo na swieta- to taki magiczny czas :)
(Lzy beda u mnie pojawiaja sie nawet do teraz.. czesto mysle o moim aniolku ale maz bardzo mnie wspiera a to jest dla mnie bardzo wazne) nigdy nie zapomnimy o naszych nienarodzonych pociechach ale trzeba patrzec przed siebie. Zobaczysz wam tez sie uda a w przyszla wigilie bedziesz miala juz maluszka obok siebie :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Madzia, to straszne ze powiększasz nasze grono. Życzę zeby już tu więcej nikt nie dołączał. Ja poroniłam 4 miesiące temu. Wczoraj znów dostałam okres, i jak comiesięczne od poronienia załamanie, płacz, rezygnacja... Życzę abyś nie przechodziła przez to tylko od razu niech sie uda. Jeśli chodzi o gotowość, to jeśli jest ok to możecie działać. Ale z doświadczenia, pierwsze cykle są bezowulacyjne zwykle. Dopiero jak sie hormony uspokoją to jajeczko sie pojawia. Mi gin nie chciał i nie chce robić badań, każe czekać rok. Ale ja wczoraj wydusiłam skierowanie na hormony: Tsh, ft4, progesteron, prolaktyna. Poproś giną i zrób sobie. Sami Ci nic nie zaproponują. Ja wiem co Ci mówili, ze to sie zdarza co 4 kobiecie, ze jak zaszła to jest ok, nie bedą rozszerzać diagnostyki bo nie ma sensu. Chyba ze 3 razy poronisz!! Albo rok będziesz sie starać. Bzdura! Ja znam wiele kobiet z dziećmi bez problemów, a tylko 1 po poronieniu- siebie. Moja rada jest więć taka, jak Ci sie pojawi normalna @ to działajcie, nie trać czasu. Jak po 3 miesiącach nie uda sie, to rób badania hormonalne, chociaż podstawowe. I teraz najważniejsze, uwaga, ZOSTAW INTERNET i wszystkie fora itd. Jak sie zafiksujesz, to wzbudzisz w sobie niepotrzebny stres. Ja robiłam milion usg i jest ok. Wiem juz teraz ze mój problem i blokada jest w głowie. Mi tez ktoś to poradził, zero internetu, nie posłuchałam i teraz jak tylko zaswędzi mnie d....to szukam co to za objaw. Nie daj Boże w okresie owulacji- to juz tragedia. Kochana: zbadaj hormony, nie szukaj informacji w necie, czekaj na @ i zaraz po do dzieła. mp1 bądź twarda

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa, ale na kazdego przyjdzie czas. Poronilam juz dwa razy. Pierwszy raz w 6 tc a drugi zaledwie tydzien temu w 7 tc :( bolalo i boli do tej pory. Na szczescie w zadnym z tych przypadkow nie byl konieczny zabieg. Wszystko samo sie wyczyscilo. Lekarz zalecil mi serie badan, ktora mam nadzieje pomoze poznac przyczyne i szczesliwie donosic kolejna ciaze. Nastepne starania za 3 miesiace. To tak dlugo czekania. I ciagle to samo pytanie (zapewne nie tylko ja sobie je zadaje) dlaczego mnie to spotyka i czemu jak sie chce dzidziusia to go miec nie mozna a jak sie nie chce to sie ma? A jak tam u Was wyglada sytuacja?

Marzenia są po to by je spełniać :)

Odnośnik do komentarza

U mnie jak pislam. Jestem 4 mies po, i nie roznie sie od innych tu, raz mam wieksza nadzieje raz motywacja spada. Teraz jest gorzej bo mam poczayek@ a to juz zauwazylam, smutny czas odkad sie staram. Optymistko, ja sie staraliscie? Jakies wspomaganie np testy ovu, tempka, tablety? 90 to Twoj wiek? Bardzo mi smutno ze mamy kolejna kolezanke na forum. Trzymajcie sie.

Odnośnik do komentarza

Selena przykro mi ze sie nie udalo ale nie poddawaj sie tylko i nie zalamuj :* wiem jaki to smutny czas kiedy miesiaczka przychodzi ale uda sie :* kazdej sie uda :*
Optymistka wiem jak sie czujesz przykro mi ze dolaczasz do nas ze to drugi raz.. porob koniecznie te badania moze wyjasnia cala sytuacje i bedziesz wiedziala co jest dlaczego tak... trzymaj sie dasz rade w koncu sie uda kochane :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny byłam wczoraj u gin powiedział że wszystko się zagoiło mam jakąś lekką infekcje ale to bajka w trakcie badania powiedział mi że niedawno miałam owulacje lewego jajnika i pytał czy odczułam to i zaznaczył że to dobry znak że od razu była owulacja po zabiegu. Oczywiście odpowiedziałam mu że odczułam kłucie lewego jajnika i że nawet zapisałam kiedy to było 6.11 więc powiedział że po weekendzie mogę spodziewać się @, Będzie to moja pierwsza po wszystkim, mam nadzieję że nie będzie inna niż wcześniejsze kiedyś :) Selena i Optymistka90 mam nadzieję że niedługo wszystko się zmieni u będziemy szczęśliwymi mamuśkami :) Tego Wam i sobie życzę :) a i Selena80 trochę bałabym się już teraz próbować lekarz zalecił 3 miesiące ale po @ pójdę do jeszcze innego lekarza aby upewnić się że jest ok :) i mam nadzieję na święta spróbować i że się uda :)

Odnośnik do komentarza

Selena, my za pierwszym razem jak w kalendarzu w dni plodne a drugi raz poszlismy na spontan ze co ma byc to bedzie. Udalo sie, ale jak widac nie na dlugo. Nadziei nie trace ze kiedys moje marzenie sie spelni. A 90 to rocznik czyli mam 25 lat ;) podobno piekny wiek :)
Dzieki dziewczyny za mile slowa mam tez nadzieje ze niedlugo kazda z nas bedzie sie cieszyla z dzieciatka :)

Marzenia są po to by je spełniać :)

Odnośnik do komentarza

Ja się nie odzywam bo u mnie nic. Wmawiam sobie ze podejdę do tematu na luzie ale oczywiście to nie jest prawda. Chyba dam sobie spokój, w senie w ogóle. Nie chce byc 40 letnia matka noworodka i brać na klatę ryzyka wad genetycznych. Poza, te comiesięczne rozczarowania...nie mam sily juz. Mp1 a Ty jak? Wiesz juz chłopak czy dziewczynka? Wszystko u Ciebie ok?

Odnośnik do komentarza

Selena do 40 to masz jeszcze czas ;) ale moze faktycznie odpusc.. a kiedy juz odpuscisz to moze szybko sie uda tego ci zycze :*
Plci maluszka nie znamy i chcemy poznac dopiero przy porodzie chyba - taka niespodzianka no chyba ze nam sie odwidzi :) przeczucie mamy ze to synus ale sie okaze ;) a ja wymiotuje duzo mniej ale wczoraj pierwszy raz w sklepie zaslablam. Na szczescie kasjerka sie mna zajela ale ja juz nigdy nifdzie sama nie wychodze nawet na drobne zakupy nie chce ryzykowac... dobrze ze to przy kasie bylo bo co gdyby gdzies na miescie i nikt by uwagi nie zwrocil...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

A co sądzicie o badaniu na trombofilię? Moja koleżanka po 3 poronieniach zdecydowała się na to badanie. Wynik skonsultowała z lekarzem, który powiedział jej, że ma jakieś mutacje, które mogły spowodować poronienia. Może któraś z Was wykonywała to badanie?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja Wam powiem tak: U mnie mija juz pól roku. Od 6miesiecy lekarze mi pier...ze jest wszystko ok, zeby próbować. W zeszłym miesiącu wyjeczalam skierowanie na krew. Mam wyniki: prolaktyna 1650!!!przy normie do 640!!! Mogłabym się tak starać według zaleceń lekarza do usranej śmierci. Wkurzona jestem ze zmarnowalam pól roku. Nie dajcie sie zwodzić, czytajcie jakie badania trzeba robic i wymuszajcie na lelarzach. Laski nie robią.

Odnośnik do komentarza

selena dziekuje :) tak tez robie jak gdzies ide to z mezem chyba zedo sasiadki to sama :)
to ladnie z ta podwyzszona prolaktyna... dobrze ze wyciagnelas te skierowanie na badanie .. teraz ustabilizowac poziom zostalo... jednak dobrze robic te badania....
tyle juz sie starasz powodzenia zycze :*:* mam nadzieje ze wkrotce sie uda :*:*

ewelinaG przykro mi cie tu witac.... :( to takie niesprawiedliwe.... daj znac co lekarz powie ..

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Ja poronilam w sierpniu br. Poronienie zatrzymane. Zabieg mialam w 12tyg ciazy, ale rozwoj zarodla zatrzymal sie ma etapie 6-7tyg:( dlugo lekarz zwlekal ze skierowaniem do szpitala, bo zakladalismy, ze ciaza moze byc mlodsza. dostalam leki na podtrzymanie... mialam nadzieje do samego konca, ale niestety nie udalo sie.
A teraz jestem w 9tyg ciazy. Termin mam na lipiec. Na razie wszystko jest ok i oby tak dalej. Wczoraj kolejny raz widzialam bijace serduszko. O ciazy dowiedzialam sie w swoje urodziny -7listopada. Piekny prezent. Najpiekniejszy. Mam juz prawie 1.5rocznego synka, ktory tez przyszedl na swiat w lipcu. Wierze ze wszystko bedzie teraz dobrze i trzymam za was kciuki.
Robilam kilka badan na wlasna reke, bo lekarz po jednym poronieniu nie dal mi skierowania i kazal sie nie martwic:/ wszystkie badania wyszly w normie, wiec musiala byc to po prostu jakas wada genetyczna.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...