Optymistka90

U mnie w porzadku. Troche smutno jak sie widzi kobiete z brzuchem albo z wozkiem ale daje rade. Teraz badania zeby kolejny raz nie doszlo do poronienia. A poza tym jest ok :) juz sie swiat nie moge doczekac, to taki fajny czas ;) nadal pracuje ale szukam juz czegos nowego ;) a jak tam reszta dziewczyn?

Selena, my za pierwszym razem jak w kalendarzu w dni plodne a drugi raz poszlismy na spontan ze co ma byc to bedzie. Udalo sie, ale jak widac nie na dlugo. Nadziei nie trace ze kiedys moje marzenie sie spelni. A 90 to rocznik czyli mam 25 lat ;) podobno piekny wiek :) Dzieki dziewczyny za mile slowa mam tez nadzieje ze niedlugo kazda z nas bedzie sie cieszyla z dzieciatka :)

Czesc dziewczyny. Jestem tu nowa, ale na kazdego przyjdzie czas. Poronilam juz dwa razy. Pierwszy raz w 6 tc a drugi zaledwie tydzien temu w 7 tc :( bolalo i boli do tej pory. Na szczescie w zadnym z tych przypadkow nie byl konieczny zabieg. Wszystko samo sie wyczyscilo. Lekarz zalecil mi serie badan, ktora mam nadzieje pomoze poznac przyczyne i szczesliwie donosic kolejna ciaze. Nastepne starania za 3 miesiace. To tak dlugo czekania. I ciagle to samo pytanie (zapewne nie tylko ja sobie je zadaje) dlaczego mnie to spotyka i czemu jak sie chce dzidziusia to go miec nie mozna a jak sie nie chce to sie ma? A jak tam u Was wyglada sytuacja?

Michalina po prostu nie zobaczyl nic, zadnego pecherzyka zadnej plamki nic. Czysto

Byłam wczoraj na pogotowiu. Tam lekarz stwierdził ze na USG nic nie widzi, lecz macica jest nieznacznie powiekszona. Zrobił mi tez beta hcg. I tyle. W srode jade na jeszcze jedno takie badanie dla porownania. Wtedy się wszystko okaże, ale mam złe przeczucia...:(

I znow to samo. 7 tydzien i krwawienie. Teraz to juz po wszystkim. Dostalam normalnego okresu ze skrzepami i bolem brzucha. Jutro ide do lekarza zeby potwierdzil poronienie ktore w tym przypadku wydaje sie byc oczywiste. To juz drugi moj Aniolek :( ile jeszcze cierpienia i staran :(

Nata, wlasnie sie umowilam do innego lekarza na nastepny tydzien. Licze ze chociaz ten zrobi USG zebym byla na 100% pewna ze ta moja mała fasolka sie prawidlowo rozwija ;)

Bylam u lekarza bo dostalam lekkich brazowych plamien. Dodam ze chodze na NFZ. Pierwsze co to chcial mnie wyslac do szpitala bo nie wie skad te plamienia, ale jak powiedzialam mu ze juz plamien nie ma to zbadal mnie i dowiedzialam sie tylko ze macica jest jeszcze mala ale sie juz rozrasta. I zebym przez kilka dni brala jeszcze podwojna dawke Luteiny. Zadnego USG nie zrobil tlumaczac ze jeszcze za wczesnie ale za kilka dni prywatnie juz bedzie wiecej widac. A na tym USG najbardziej mi zalezalo. Dziewczyny, czy nie powinnam przypadkiem zmienic lekarza?

Michalina to juz blizej niz dalej konca;) jeszcze troszke i zobaczysz w koncu swoje Malenstwo ;) to musi byc niesamowite uczucie czuc male nowe zycie w sobie, szczegolnie jak szaleje w brzuszku :) Jelonka, ciesze sie ze Twoja Dzidzia rosnie i rozwija sie zdrowo ;) jeszcze troche i sie zacznie kopanie malych stópek ;) odpoczywaj Kochana i dbaj o siebie (jak to mnie radzilas) ;)

Jelonka, a no widzisz kochana, tak to jest jak wpadne w szal sprzatania ;) dzieki troche sie uspokoilam, pozniek kolejna dawka Luteiny i zobaczymy jak jutro bedzie :)

Jelonka, to raczej zabarwiony lekko śluz ale nie na czerwono. Moze to tez ze zmeczenia... Na necie czytalam ze to raczej normalne bo zarodek sie zagniezdza.

Dziewczyny, a czy miała ktoras z Was na poczatku ciazy plamienia? to normalne czy raczej nie bardzo? Bo boje sie niesamowicie...

Jelonka, ale Ci dobrze :) ja jeszcze nie leniuchuje ;) za wczesnie chyba jeszcze :) to sie pewnie wynudzisz ;)

Odpoczywamy, dbamy o siebie i sie ogromnie cieszymy :) a jak u Was? Już weekend czy jeszcze? ;)

Jelonka, u mnie w porzadku. Dzis bylam u gina, potwierdzil ciaze 6 tydzien ;) ciekawi mnie tylko kiedy u mnie wystapia jakies mdlosci czy wymioty, nie zebym jakos za specjalnie tego potrzebowala :) a jak tam u Ciebie?

Michalina, ja wole isc od razu, tym bardziej ze pierwsza ciaza skonczyla sie poronieniem :( chce od poczatku wiedziec ze wszystko w porzadku i sie mniej stresowac :)

Dziekuje Wam dziewczyny ;) juz nie moge sie doczekac wizyty u gina, zeby potwierdzil ciaze ;) najlepszy prezent w zyciu :)

I cisza, @ nie przyszła. Nie moglam juz wytrzymac i zrobilam tescik a tu niespodzianka i 2 kreseczki :) we wtorek ide do gina potwierdzic. Mam nadzieje ze tym razem wszystko juz bedzie dobrze :)

Martina83, @ wczoraj nie przyszla, troche sie ciesze i jednoczesnie boje ze jeszcze przybedzie... Poczekam do niedzieli, jesli do tego dnia bedzie cisza robie tescik :)

U mnie był straszny apetyt na ogórki :) niestety 6tc i poronienie :( teraz staramy się od nowa. @ powinna być jutro, ale póki co żadnych takowych sygnałów o jej nadejściu nie ma. Zaś co chwilę biegam do łazienki siku, ciągle bym piła wodę, pobolewa mnie podbrzusze ale tylko czasami, piersi bolą że się dotknąć nie da i ta okropna senność (może to i przez pogodę). Choć mam taką cichą nadzieję, że tym razem się uda i że zobaczę znów upragnione 2 kreseczki:)