Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?

[Gość sylviia2]

Hej,
ja mam wizytę za tydzień w środę, czekam na wyniki z tego wymazu w końcu się zebrałam żeby to zrobić, chyba już nie będziemy robić żadnych innych badań? Pewnie jeszcze tylko morfologia i mocz żeby były aktualne do szpitala.

[karola88]

A zrobilas jeszcze to badaie hmm hbs- chyba tak to sie nazywalo..cos z watroba to bylo. Naszej Sznurofce wyszlo dodatnie.
Potem to juz tylko siuski i morfologia.
Ja mam wizyte dzisiaj. Mala chyba dalej nie fiknela bo masakruje mi zoladek. Ciekawe czy lekarz cos wstepnie powie o ewentualnym terminie cc

[karola88]

Ja juz po wizycie. Powitamy nasza Krolewne na swiecie nie pozniej niz 15 maja- dalej sie nie odwrocila a dodatkowo cisnienie mi skacze). Wizyte mam jeszcze za tydzien i potem w zaleznosci od cisnien poloza mnie albo 7 albo 10maja na oddzial zeby unormowac cisnienie. U lekarza mialam 159/99 potem 165/101 teraz spadlo do 155/95 i czekam az pacjentka wyjdzie z gabinetu zeby doktor zdecydowal co dalej. Dostalam od razu skierowanie na cc gdyby cos sie dzialo do nastepnej wizyty.

[karola88]

Na szczescie pozwolil mi wrocic do domu, ale mam zazyc ekstra tabletko na zbicie cisnienia i jak nie bedzie spadac to jutro max do 13 mam sie zglosic do szpitala.

[Gość sylviia2]

Karola szczerze mówiąc nie wiem czy robiłam ale chyba nie, ja byłam szczepiona w tamtym roku od tych wirusów watrobowych zanim usunęłam migdalki. Jej to u Ciebie poród na prawdę za pasem tylko patrzeć, jestem mega ciekawa co mi lekarz powie bo moja tez się nie odwróciła, cały czas czuje jej główkę pod Zebrami.

[Gość sylviia2]

Karola jednak robiłam to badanie,wynik wyszedł ze wirus jest nieaktywny, a jak u Ciebie?

[karola88]

U mnie tez ujemny :)
Pewnie tez Cie beda kierowac na cc, u mnie troche przyspieszyl bo to cisnienie dzisiaj takie wysokie. A mowil ze mial przypadek jakies 2 tygodnie temu, ze pacjentka sie nie przyznala ze ma nadcisnienie i pomimo ze byla podpieta pod ktg dzidzia urodzila sie i dostala 1pkt bo krew zamiast krazyc pomiedzy matka a dzieckiem to skupila sie na odzywianiu organizmu matki. I dzidzia sie jeszcze zachlysnela wodami i pomimo ze cala ciaza bez problemow to przy porodzie takie jaja wyszly. I woli dmuchac na zimne

[Gość sylviia2]

Jej jeszcze nie słyszałam żeby dziecko dostalo 1pkt ale lipa,a swoją drogą to ta babka jakąś nienormalne ze nie powiedziała, znajoma urodziła jakiś czas temu 3 tygodnie przed terminem właśnie z powodu nadciśnienia w ciąży, dzidzia kruszywa chyba 2,5kg i jakieś 50cm bo właśnie przy nadciśnieniu w ciąży takim ekstramalnym to dziecko jest nieprawidłowo odżywianie i takie kwiatki później wychodza. My znowu dzisiaj zostaliśmy zaproszeni na jakieś wesele,normalnie nie ma końca z tymi imprezami. Dziewczyny jakie plany na weekend majowy? Niestety w tym roku to zwykły weekend z wolnym piątkiem, zazwyczaj tego wolnego wychodziło dużo, i pogoda przynajmniej u mnie ma być beznadziejna bo ok 10 stopni.

[karola88]

Moj weekend majowy zapowiada sie rewelacyjnie- w szpitalnym lozku. Cisnienie mi skoczylo do 170/100 wiec nie wiem czy jeszcze w tym tygodniu nie powitamu Malej na swiecie.
Nie zazdroszcze tych imprez, my mamy i troche innych (chrzciny, roczki itp) ale na wszystko idzie kasa :/

[silver]

Karola daj znać co się dzieje, pojechałas do szpitala?

[karola88]

Tak juz leze w szpitalu. (pisalam do lekarza czy mam jechac czy probowac jeszcze w domu zbic- odpisal "szpital")Wczoraj wieczorem maz odebral mnie od rodzicow, wrocilismy do domu po torby (bo nie wiedzialam na co mam byc przygotowana obserwacja/porod). Cisnienie przy przyjeciu na oddzial spadlo do 140 wiec zostawili mnie na obserwacje. A w poniedzialek na swiecie powitamy nasza Krolewne.
Teraz musimy wymyslec imie :p

[sznuroffka]

Karola weekend szpitalny,ale po weekendzie mała będzie już na świecie ;)
Ciocie z forum zobaczcie jak mi Zuzanna urosła, jutro kończy już 4 tygodnie,jak ten czas leci, a niedawno urodziłam ;)

[silver]

Karola Ty nie możesz rodzic ja się nie zgadzam! Bo to oznacza że ja następna aaa! A ja nie jestem gotowa pod każdym względem ha ha. Kochana trzymaj się tam, czekam z niecierpliwością w takim razie poniedziałku.

[silver]

Ja dzisiaj mam maraton po sklepach rano świat dziecka później Ikea a teraz Leroy Merlin, jak jeszcze trochę pochodzę to i mnie wywioza na porodowke☺

[silver]

Dziewczyny czy któraś miała pozytywny wynik GBS? Bo ja właśnie swój odczytałem i mam to cholerstwo, wiecie może co dalej?

[xIzax]

O kurczę Karola.... a ja myślałam, że jednak mimo wszystko będziesz po mnie - urodzisz... tzn. według terminu itd... no proszę, a tu takie buty...
No nic, trzymam kciuki za ten poniedziałek!!! Ale Ty już przygotowana na pojawienie się na świecie Malutkiej ;) Wszystko porobione, spakowane itd. Moja musi jeszcze trochę poczekać, bo nie wszystko dla niej gotowe...

Oj Silver.... mnie z tego badania wyszło, że dzięki Bogu tej bakterii nie wyhodowano... Nie mam pojęcia co robić, gdy to jednak jest...

Sznuroffka ale fajniutka ta Twoja Mała. Kurczę, już 3 tygodnie...ale ten czas leci. Wszystkiego dobrego dla Zuzi! :)

[karola88]

Silver, przy dodatnim gbs-ie przy sn podaja antybiotyk przed porodem nic wiecej. Ty to tam na siebie uwazaj, zebys sobie nie wykrakala tej porodowki :p
Sznurofka ale Zuzia urosla a wloskow tez ma sporo i takie dlugie z przodu:) czas leci jak szalony, prawda? :)
Iza z terminu wychodzilo mi pozniej porod ale z racji ze mala miednicowo to i tak byla w planach cc tylko ze okolo 15 ;)
Co do tego przygotowania to braklo mi z 3 dni w domu roboty. Sporo jest jeszcze do ogarniecia ( jakis takich pierdol ale zawsze..) ale teraz maz musi sie wykazac. Teraz ma wolny weekend wiec bedzie dzialac ;) wszystko mu wypisalam- na pewno bardzo sie cieszyl jak czytal niekonczaca sie liste ;)
Co Ci jeszcze zostalo do ogarniecia?
Wiecie to chyba beda najdluzsze 3 dni :p

[karola88]

Aa i wiecie co sobie uswiadomilam? Ze ze szpitala to juz wyjdziemy osobno. I nici z mojego planu na jakis ostatni wypad na miastowe jedzenie :p ale juz mezowi zapowiedzialam ze w niedziele musi mi cos dobrego przywiesc bo potem bede mogla juz tylko patrzec ;)

[karola88]

Normalnie Dziewczyny co tu sie wczoraj dzialo. Chyba wszystkie kobiety z okolicy postanowily urodzic ;)
Cala noc byly ciecia i porody naturalne. Sale sa tak dopchane, ze te z nocy zostaly na porodowce bo musza poczekac na wypis tych dzisiejszych co beda wychodzic po obchodzie z poloznictwa.
Mam nadzieje, ze do poniedzialku troche sie zwolni i moze uda mi sie zalapac na pojedyncza sale :p

[xIzax]

He he, to widzę - wysyp dzieci ;)

Ja nie mam jeszcze w ogóle spakowanej torby... Czekam na koszule do szpitala od koleżanki, ma mi pożyczyć, bo tak kupować na jeden raz... a nie będę potem w nich spała. Parę ciuszków jeszcze do prania i prasowania, łóżeczko nie złożone, nie mam wózka-trzeba jechać go odebrać. Kupić muszę Sudocrem...i już sama nie wiem co jeszcze.
Będzie dobrze Karola. Z jednej strony zazdroszczę, że Malutka już z Wami będzie, z drugiej strony...jakoś za bardzo się tego boję, by wyobrazić sobie, że moja jest już na świecie... ;)
Odpoczywaj, relaksuj się na tym szpitalnym łóżeczku.... czekamy :)

[karola88]

Te kobiety oszalaly. Od 7 jeszcze 4 urodzily! Jak tak dalej pojdzie to przeciez braknie dla nas miejsca :(

[karola88]

Iza nie martw sie, lozeczko szybko sie sklada. Mojemu szlo opornie bo mecz ogladal w miedzyczasie ;) wiec nawet jak Twojemu tez srednio bedzie szlo to w godzine sie powinien wyrobic.
Wozek to tez chyba pasowaloby odebrac bo zeby sie przewietrzyl i przeszedl troche domowym zapachem.. no i zeby maz mial czas z zapoznaniem sie instrukcji z montazem fotelika w aucie ;)

Moj dzielnie wzial na klate to co mu wypisalam co trzeba zrobic- ciekawe jaki bedzie z tego efekt ;)
W sumie to zostaly mu takie w wiekszosci techniczne rzeczy, jak zniesienie ze strychu i zlozenie/umycie/wyparzenie. jedyne co to nasza posciel mu kazalam zmienic i wyprac

[xIzax]

Wózek mamy odebrać na przyszły weekend... jak dla mnie trochę późno, no ale, że to "teściowie" dają pieniążki na ten wózek, i teść będzie tak dopiero w domu to... nic się nie odzywam. Będą jaja jak wózka nie będzie, albo...nie wiem, nie dadzą kasy na niego. Ale chyba tak brzydko to by się nie zachowali.
Resztę rzeczy to może się szybko jakoś ogarnie...
To dobrze, że mąż dzielnie się spisuje, i robi wszystko według Twojej instrukcji ;)
Karola masz stracha przed tym poniedziałkiem?

[karola88]

Jeszcze nie ;)
Poki co mam jakis gorszy nastroj bo nic tylko lezec, nie ma co robic, goraco na sali- a kobieta pod oknem marudzi ze jej wieje :/

a to paskudnie by sie zachowali gdyby rzeczywiscie w ostatniej chwili zrobili taki numer i nie dali kasy. Trzymam kciuki zeby pokazali klase :)

Czy maz wszystko dobrze zrobil to sie okaze jak juz wyjdziemy ze szpitala :p teraz wierze na slowo. Nakgorzej to mu pojdzie z ta posciela i z posprzataniem zaraz przed naszym przyjsciem do domu. Bo moj to z tych co balagan potrafia zrobic w 3 sekundy ale porzadek to pol dnia im malo ;)

[xIzax]

Nie miej gorszego nastroju. Na pocieszenie powiem, że ja dziś też jakaś taka...dołka mam. Pogoda ciężka, trochę przelotnie kropi. Nic mi się nie chce i bez życia jestem. Także czy tu w domu, czy w szpitalu czujemy się podobnie ;)
Mąż pewnie da radę ;) Stanie na wysokości zadania. Spręży się i wszystko ładnie ogarnie.