Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej!
U mnie dziś rano pierwszy śnieg spadł... a teraz już świeci słonko i po śniegu ani śladu... ale zima zbliża się dużymi krokami
Moje wczorajsze ciasto się udało.... hura, niestety nie mogę Wam pokazać, bo już go nie ma... ale było bardzo dobre, na ciepło z kuleczką waniliowych lodów... nie było takie trudne, ale jak zobaczyłam w przepisie 4 żółtka to stwierdziłam że chyba za dużo i dodałam tylko 3, ale na smaku ciasto nic nie straciło, było bardzo kruche, a w mieszkaniu długo jeszcze unosił się zapach jabłek z cynamonem

mirabell
Niewiem sama czy zrobię jutro ten test:-(chybA TAAK JAK NIE PRZYJDZIE @

Mirabell podziwiam Cię za spokój, ale ja nie mam takich nerwów i myślę o Tobie więc koniecznie zrób jutro test i daj nam znać...

Emienogie ja też Ci zazdroszczę, też chętnie poleżałabym na cieplutkiej plaży... o Meksyku to nawet nie marzę (nie znoszę latać samolotem, dla mnie 5 godz to maks, więcej bym nie wytrzymała)... odpoczywaj i czekamy na wrażenia i fotki

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ext0lqd6x.png]

Odnośnik do komentarza

Ello:)
Jak dobrze że dzisiaj piatek,juz nie mogłam wyrobić..teraz piekę racuchy i zjem je z dużą ilością cukru-pudru:smile_move:
emienogie Tobie to dobrze,plaża,słońce,odpoczynek...ehhhh przywieź nam trochę:36_1_74: życzę porządnego leniuchowanie:36_3_15:
Asia ja te fluidki od Was łapę na maxa,humor mi poprwiają,a to b.dużo:23_30_126:
mirabell więc czekamy do jutra:)mam nadzieję że test wyjdzie tak jak Ty tego chcesz:smile_move:
Ja jadę pomóc mojemu bratu wybrać pierścionek zaręczynowy,bo za m-c prosi swoją lubą o rączkę:36_2_25:
Miłego popołudnia kochane:36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Buuuu a ja sobie własnie przed zakupami popłakałam......no rany juz nie wiem co się ze mna dzisiaj dzieje,od euforii do płaczu,jak małe dziecko:36_2_20:
Po powrocie mam zamiar upiec ciasto bananowe.Banany już się mrożą w zamrażalce;)jutro zostanie mi tylko lukier i sałatke zrobić,a jeszcze musze mięsko podszykować.
A na tych zakupach to musze jeszcze poszukac prezentu dla M.oszaleję chyba:o_no:
Mirabell jak możesz,znajdź gdzies kompa i napisz co i jak,bo będziemy myśleć cały weekend:coo:
Martek to gdzie Ty do tego gina chodzisz,że dopiero na listopad możesz się załapać??

Odnośnik do komentarza

O matko,wróciła.....padam na pysk:glass:
Pierścień zakupiony,fajnie trafilismy,bo dzisiaj w Reducie było od 20 do 23 duzo rabatów w sklepach.Więc za pierścionek prawie 100 mniej zapłaciliśmy,niż kosztował wczesniej:36_2_25:
Asiu,tak chcielibysmy zaadoptować dziecko.Ta decyzję podjeliśmy jeszcze zanim okazało się że mamy problemy.Tylko najpierw mieliśmy urodzić swoje z brzuszka,a później urodzić z serduszka:in_love2: Ale zdecydowalismy że pójdziemy juz teraz,bo w tych ośrodkach bardzo długo się czeka,więc im wczesniej zaczniemy,tym szybciej się doczekamy. Podobno same te szkolenia i tego typu sprawy zajmują rok!!!

Kolorowych snów:):):)

Odnośnik do komentarza

Wijacie, za radą Oleńki wklejam pytanie, skopiowane, nie chciało mi się już pisać tego samego:)

Witam, śledzę wątki na forum jednak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, czy któraś z was dziewczyny miała laparotomię przy ciąży pozamacicznej? Czy któraś urodziła później dzidzi? Po jakim czasie można się starać? Czy trzeba odczekać ok 2 lat jak przy cc? Tak na chłopski rozum to przy laparotomii macicy mi pewnie nie przecinali, ale już sama nie wiem, cięcie mam dokładnie w miejscu pierwszego cc.
W pierwszej ciąży miałam cc bo mała źle się wstawiła i niestety przy pełnym rozwarciu i bólach partych nie udało mi się urodzić naturalnie. Niedawno miałam zabieg ponieważ mój drugi ukochany aniołek nie zagnieździł się w macicy a w lewym jajowodzie. Jajowód został zachowany ale ma podobno dużo zrostów. Prawy jest w porządku. I teraz lekarz powiedział mi, że jak będę chciała zajść w ciąże to będziemy polować na prawy jajnik, ale to niestety oznacza, że będę musiała uważać, bo w lewym może się okazać znowu cp. Zastanawiam się czy nie lepiej było usunąć ten jajowód, był pęknięty i jest pozszywany. Wiem, że muszę te pytania zadać lekarzowi, ale na kontrolę idę dopiero za jakieś 3 tyg a chciałabym wiedzieć. Czy któraś z was miała podobną sytuację?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

kajka84
Wijacie, za radą Oleńki wklejam pytanie, skopiowane, nie chciało mi się już pisać tego samego:)

Witam, śledzę wątki na forum jednak nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, czy któraś z was dziewczyny miała laparotomię przy ciąży pozamacicznej? Czy któraś urodziła później dzidzi? Po jakim czasie można się starać? Czy trzeba odczekać ok 2 lat jak przy cc? Tak na chłopski rozum to przy laparotomii macicy mi pewnie nie przecinali, ale już sama nie wiem, cięcie mam dokładnie w miejscu pierwszego cc.
W pierwszej ciąży miałam cc bo mała źle się wstawiła i niestety przy pełnym rozwarciu i bólach partych nie udało mi się urodzić naturalnie. Niedawno miałam zabieg ponieważ mój drugi ukochany aniołek nie zagnieździł się w macicy a w lewym jajowodzie. Jajowód został zachowany ale ma podobno dużo zrostów. Prawy jest w porządku. I teraz lekarz powiedział mi, że jak będę chciała zajść w ciąże to będziemy polować na prawy jajnik, ale to niestety oznacza, że będę musiała uważać, bo w lewym może się okazać znowu cp. Zastanawiam się czy nie lepiej było usunąć ten jajowód, był pęknięty i jest pozszywany. Wiem, że muszę te pytania zadać lekarzowi, ale na kontrolę idę dopiero za jakieś 3 tyg a chciałabym wiedzieć. Czy któraś z was miała podobną sytuację?

Hej,ja byłam w ciąży pozamacicznej ale miałam podany metotrexat,zabiegu nie było.Musiałam odczekac pół roku.Przy dalszych staraniach gin stwierdził,że w razie kolejnej pozamacicznej sugeruje usunięcie wadliwego jajowodu.
Tak jak piszesz polowaliśmy właśnie na zdrowy jajnik i jestem w ciąży.
Raz też zaryzykowaliśmy staranka przy owulacji z tej "zepsutej"strony ale nie zaskoczyło.Co się strachu najadłam to moje.
Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Aśka36, dziękuje za tchnięcie mnie nadzieją:)

Ja też miałam podany w szpitalu metotreksat bo się w pełni kwalifikowałam, jeden dzień jedna dawka, na następny druga i badanie beta hcg. Spadło z 1339 na 1200 więc się ucieszyłam (to była sobota), miałam wyjść w poniedziałek ale w niedzielę wieczorem dostałam bóli. Właściwie to cały dzień mnie bolał brzuch ale miałam wrażenie że to jelita,bo to było jak coś zjadłam albo wypiłam, myślałam że to skutki uboczne metotreksatu. Ale wieczorem złapał mnie ból który się nasilał, lekarz wziął mnie na badanie i stwierdził że nie ma co czekać, tylko na stół. Po operacji powiedział mi że jajowód już mi pękł i krew powoli lała się do brzucha, także to był ostatni moment. Też myślałam że obejdzie się bez operacji.

Aśka36, czyli teraz tak jak ja musisz do końca życia uważać żeby nie zajść w ciąże z "wadliwego" jajowodu? Zastanawiam się czy nie lepiej byłoby go usunąć. Jak pomyślę sobie że miałabym to przechodzić jeszcze raz... brrr

Powodzenia w ciąży:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

OLEŃKO, bardzo, bardzo Cię (WAS ) podziwiam i jednocześnie przypomina mi się nasza saytuacja, kiedy po poronieniu w lutym 2009 roku ( po 2 latach starań o dzidzię) postanowiłam, ze zaadoptujemy dziecko, by nie tracić czasu ( było to w maju) a zobacz w październiku okazało sie, ze jestem w zdrowej wyczekanej ciąży.
Od dawna ( będąc niespełna 20 - letnią panienką ) postanowiłam, że zaadoptuję kiedyś dziecko i ta myśl ciągle siedzi mi w głowie, zawsze chciałam mieć trójkę dzieci, w tym jedno adoptowane....
Mam nadzieję, że Bóg pozwoli mi jeszcze raz być w stanie błogosławionym, a potem zobaczymy, czy w końcu zrealizuję swoje plany.
M jest trochę przeciwny, ale zobaczymy...
Piszę te słowa, by dodać Ci otuchy i wytrwałości....
Buziam Was dziewczynki!!!!

:love_pack:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...