Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam
U nas jeszcze wysypka całkiem nie zeszła niestety, ale znikła z rąk i zostało troszkę na pupie i brzuszku. Cieszymy się że Natalce wszystko zeszło, to super;)

Byliśmy na basenie wczoraj i też nam nic nie wyskoczyło jak na razie ta woda nas wysuszyła.

Pochwalimy się Lucek kolejny raz rano zrobił kupkę na nocniczek dumna byłam taka że zrobiłam fotke i przesłałam dla M. się cieszył;)

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć majóweczki :)

Wpadłam tylko na chwilę bo czasu mi na wszystko brakuje. Napiszę pokrótce co u Nas; A więc Maja znów chora i od czwartku siedzi z babcią, dziś była z ciocią na kontroli i ma jeszcze zostać do końca tygodnia w domu :/ Niby jest juz lepiej ale jednak... i znów się boję że nie będzie chiała chodzić do przedszkola, a tak już ładnie chodziła bez marudzenia. Ogólnie w przedszkolu fajnie nawet Maja zaczyna tak mówić :) Uczy się wielu piosenek i codziennie zaskakiwała mnie śpiewając mi nowa piosenkę :) Jestem w szoku że ona w ciągu jednego dnia tyle potrafi się nauczyć ;) U mnie też ok nawet już sie przyzwyczaiłam tylko ciągle tego czasu brakuje. Mieszkania niestety nie udało nam się szybciej odebrać, ale chociaż będzie w terminie czyli 31 października mamy dostać klucze :) Ciekawi jesteśmy czy na święta będziemy już na swoim ... oby tak :) Mój mąż zaczyna już 2 listopada wykańczać o ile z odbiorem będzie wszystko ok.

Pozdrawiam Was serdecznie!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
straszne pustki na forum-nikomu się nie chce pisać??
Jak tam maluszki sobie radzą z przedszkolem? Pewnie już wszystkie chętnie chodzą do dzieci:)

U nas w sumie bez zmian, Jasiowi powoli zaczyna przechodzić bunt dwulatka, chociaż zdarza mu się jeszcze czasem "Rejtan"(rzucanie się na podłogę i krzyk) :D Jaś został wytypowany w żłobku do przeniesienia do najmłodszej grupy przedszkolnej - zobaczymy jak to będzie, na razie jeszcze nie podjęliśmy decyzji, dziś idziemy na zebranie i zobaczymy co nam powiedzą.

Mamcia, Anmiodzik - fajnie, że tą wysypke w końcu udało się zwalczyć :)
Izzys- świetna dziewczynka!

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie

Musze coś napisać aby przełamać to jesienne milczenie na naszym forum.....

po pierwsze zdrówka dla wszystkich choruszków

po drugie Iza - Ewelinka jest przesłodka na tym filmiku, a jaka grzeczna, nasz Michał ma chyba adhd bo nigdy nie widziałam żeby tak długo sie czymś zajął... nawet czymś tak ciekawym jak "babranie" sie w cieście ;-)

Kasiu - super Wasze zdjęcia z wakacji!!!!! No i gratuluje postępów Jaśka w żłobku, został juz przeniesiony do przedszkola?

Bigbit - trzymam kciuki za jak najszybsze "zakwterowanie" na swoim ;-)

Przepraszam że pominęłam inne posty, ale serdecznie was wszystkie Mamuski pozdrawiam i wasze Skarby!!!!!

A co u nas

W zeszłym tygodniu bylismy na antybiotyku bo Michałek złapał zapalenie gardla. Tak byłam z niego dumne że w ogole nie choruje (bo ostatni raz był chory w ubiegłym roku we wrześniu w związku z ząbkowaniem). Ale na szczęście dobrze przeszedł te chorobowe dni
Dobrze że nie zachorował wczesniej bo dwa tygodnie temu szczepiłam Go na WZWa i na meningokoki

Poza tym jest BAAAAARDZO wygadany, mówi nawet przez sen, oczywiście zawsze się mądruje :-) ale w tych swoich wypowiedziach jest przezabawny i pekamy ze smiechu ;-)

Budowa domu trwa. Jak dobrze pójdzie to za dwa tygodnie kładziemy dach!!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

no właśnie.. gdzie jesteście??

ciesz się Mamcia, że Lucek jeszcze powtarzać nie umie.. Natalka poszła tak do przodu z mówieniem, że strach się bać ;) wymyśla takie historie przy zabawie, że boki zrywać!!
Jesteśmy już całkowicie wyleczone, wysypka zniknęła.. przy okazji pozbyłam się nocnego pieluchowania - ze świetnymi efektami. Bez żadnego problemu przesypia całą noc po wieczornej toalecie i rano biegnie po nocnik :) Także - wyszłam z pieluch!

W przyszłym tygodniu się przeprowadzamy :) w końcu! Znaleźliśmy mieszkanie i wreszcie będziemy mieszkać sami. Od początku miesiąca remontujemy i przygotowujemy sobie tam wszystko... i już powoli ma się ku końcowi!

Odnośnik do komentarza

U nas też super :) Maja już nie płacze że nie chce iść do przedszkola tylko idzie z uśmiechem, daje mi buziaka, robi papa i mówi "do zobaczenia mamusiu, przyjedziesz po mnie?", a po moim zapewnieniu że oczywiście po nią przyjadę idzie ładnie do Pań :) "Odpukać" ale Maja całe 2 tygodnie chodzi ciągiem do przedszkola, co prawda jednej nocy strasznie mi kaszlała i zaczęła mieć katar ale następnego dnia poszłyśmy do lekarza i dostała lepszy spray na katar i inhalacje i jak ręką odjął :) Co prawda Pani dr powiedziała żeby ją zostawić w domu ale my stwierdziliśmy że skoro nic jej takiego nie jest to idzie, no i chyba mieliśmy rację bo katar przeszedł po 2 dniach a kaszlu poza tą jedną nocą więcej nie słyszałam. I niech tak zostanie :)

No i muszę się pochwalić :smile_jump: Wczoraj odebraliśmy nasze mieszkanko :smile_jump: Mieliśmy trochę przebojów z deweloperem ale o tym już nie będę zanudzać, bo wiadomo że taką firmą się nie wygra ale najważniejsze że możemy już zacząć powoli wykańczać nasze mieszkanko :) Jutro jedziemy powybierać materiały,kafelki itp a Majkę podrzucimy mojej mamie bo z nią to się nawet 20 minut nie da rady wytrzymać w takim sklepie.

Trzymajcie się !!! Buziaki dla wszystkich maluchów!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki!
Aż wstyd mi, że nic nie pisałam tyle czasu. Czasem udało się coś podczytać..

Justi- spóźnione Gatulacje!!! Niech mały zdrowo rośnie :)

Dziewczyny - gratki nowych lokum i przeprowadzek na swoje :)

A u nas.. Od 2 miesięcy pracuje. Dzieciaki od września w żłobku, co się równa z permanentnym katarem i kaszlem :( zaliczyliśmy już zapalenie spojówek u obojga, zum u obojga itd. Na szczęście moja mama przeprowadziła się do wrocka i w razie W zostaje z nimi. W żłobku jest oki. Nie było w ogóle płaczów przy oddawaniu. :D Ksawery zaczął mówić i teraz prawie wszystko powtarza. Codziennie nowe słowa się pojawiają. Agatka śmiga już przy meblach na dwóch nogach, czasem się zapomni i stoi przez chwikę sama. Mówi od 3 dni "mama" :D no i ogólnie chuchro z niej, ledwo 8kg waży. Chyba znów zęby jej idą (ma dwa) bo ten tydzień był ciężki- zaprawiona w boju jestem ;) tyle nieprzespanych nocy, a ja całkiem nieźle funkcjonuje w dzień, tylko brakuje mi jednak dzieciaków. Ksaw nadal nie ma piątek ;)
Ogólnie doba za krótka na wszystko i net ograniczam do zera prawie.
Buziaki dla wszystkich dzieciaków :)

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

:36_1_67::36_1_67:Cześć Dziewczynki!!!

Dawno mnie nie było, a tu takie zmiany... No ale myślę, że na lepsze, bo pojawiły się nowe Dzieciaczki, trochę było przemeblowań - słowem - rozwojowo jest;)

Wszystkich maluszków gratuluję, a za remonty i budowy trzymam kciuki;)

No i na koniec chcę Wam zameldować, że pojawiły się nam 2 kreseczki na teście więc będziemy i my rozwojowi;).

Co prawda nie było tego w planie, ale po pierwszym szoku już zaczynam się oswajać z myślą, że nasz świat znów się przekręci do góry nogami. Także trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Pozdrawiam! Buziaki dla wszystkich! :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Sopfie- ależ cudowne nowiny! Super, że się odezwałaś, ogromne gratulacje, dużo zdrowia i spokojnej ciąży!

Dziewczyny, mam problem z Jaśkiem. Byliśmy dziś u laryngologa, bo Jaś w nocy chrapie, normalnie oddycha tylko przez usta i ma katar przez 3 tygodnie w miesiącu (na szczęście sam katar bez gorączki czy kaszlu). Lekarz powiedział, że konieczne będzie wycięcie trzeciego migdałka i przycięcie dwóch pozostałych :( Na razie Jaś jest za mały, ale mniej więcej za pół roku już będzie można wycinać. Ja w ogóle nie jestem przekonana do interwencji chirurgicznej, ale lekarz postraszył, że u Jasia może zacząć występować bezdech w nocy (!!!) i wtedy nie ma na co czekać. Na razie mamy przepisaną Immunotrofinę - może dzięki niej odporność wzrośnie i migdałki trochę odpoczną. Doła dzisiaj złapałam i tyle :((( Czy któryś z Waszych maluszków ma również problem z migdałkami? Jakieś dobre rady?

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Sopfie GRATULACJE, ale super wieści :)

jeżykowa u nas też migdałki do wycięcia, i też mamy te wieści na świeżo. Baśka od 5 tygodni chodziła z zatkanym nosem, bez wydzieliny, gorączki i dodatkowych objawów. W końcu trafiliśmy do poleconego laryngologa i ta sama diagnoza, wszystkie migdały przerośnięte i trzeci do usunięcia. Mamy się zgłosić luty/ marzec i będziemy działać. Ja do tego podchodzę, że jak musi być zrobione i to pomoże to niech to zrobią. U małych dzieci to jest tylko rutynowy zabieg u mnie w rodzinie praktycznie wszyscy mamy pousuwane migdałki więc biorę to za standard.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa - ja zaglądam, ale coś nie mam ani weny, ani czasu na pisanie.

Sopfie - serdeczne gratulacje, spokojnego wyczekiwania i zdrowiutkiego potomka Ci życzę :) Szkoda, że się jeszcze nie załapiesz na rok macierzyńskiego.

Ilka - dzielna mamuśka z Ciebie :) Ja siedzę teraz z dwójką w domu i brakuje mi na wszystko czasu, a co to dopiero będzie jak będę musiała wracać do pracy... jeszcze żyję nadzieją, że nasza restauracja będzie nadal się rozwijać i sytuacja pozwoli mi na wychowawczy... jakoś nie wyobrażam sobie powrotu do korporacji.

Bigbitówka - super, że macie klucze - remont pewnie trwa? Jak Wam idzie? Maja pewnie już czeka na swój nowy pokoik?

Anmiodzik - jeszcze nie miałam okazji pogratulować swoich czterech kątów - gratuluję! Ja, szczególnie teraz z dwójką i z mężem, który non stop w pracy - nie odważyłabym się zmieniać lokum i być daleko od mamy :/ Jej pomoc jest nieoceniona.

Nadinn!!! - Ciebie to już trochę nie było na forum - na czerwcówkach też nie rzucasz mi się już w oczy - ODEZWIJ SIĘ!!

Gosiak - a jak to jest tak mieć już 4-latka i 2-latka w domu? Bo ja już zaczynam się bać, hehe :) Co tam u Was dobrego słychać?

Jagdeb - Tobie w polskiej pracy dobrze? Żyjesz jeszcze Dublinem czy już "zapomniałaś" o nim i czujesz, jakbyś nigdy nie wyjeżdżała?

A u nas? Wszystko w porządku. Ethan jest kochanym chłopczykiem - Naira była aniołeczkiem, a on - mogę powiedzieć, że jeszcze łagodniejszy aniołeczek :) Najada się cycusia szybciutko, na razie nie zauważyłam żadnych uczuleń na jedzenie więc i moja dieta nie jest jakaś uboga. Co prawda wysypało mu buźkę - ale pamiętam, że Młodą też wysypało - to chyba popołogowy trądzik niemowlęcy. Tak to sobie tłumaczę i nie panikuję.
Nairusia łobuzuje coraz więcej, ale narzekać na nią nie mogę. BARDZO dużo mówi, śpiewa piosenki - łącznie z wymyślonymi przez siebie. Jest wzorową starszą siostrą - bardzo delikatna wobec braciszka, często go pogłaszcze, mówi do niego słodko i czeka aż będzie większy, żeby mogli się razem bawić :)
Cieszę się, bo nie "uwsteczniła" się, jeżeli chodzi o nocnikowanie. Już chyba zapomniała jak to było, jak nosiła pieluszkę. Rzadko kiedy zdarzy jej się zmoczyć trochę w nocy - jak za dużo wypije wieczorem i jej nie wysadzę zanim pójdę spać.

To tak w skórcie - piszcze, Kochane, bo rzeczywiście nam wątek zamkną!

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

To ja szybko napiszę co u nas :

Maja całe 4 tygodnie chodziła do przedszkola ciągiem ale niestety dzis została już w domu bo miała wczoraj 40stopni gorączki. Byliśmy u lekarza i niby nic jej nie jest więc jeszcze jutro ją na pewno zostawię z babcią a w środę zobaczymy.
Ja odkąd wróciłam do pracy po raz 3 jestem chora - chyba mnie ta klim a wpracy wykańcza, ale i tak chodze do pracy bo głupio mi po raz 3 brac zwolnienie.
Mieszkanko powoli wykańczamy i niestety idzie to bardzo powoli bo w zasadzie oprócz dwóch dni kiedy raz pomagał mu kolega a raz mój brat to wszyscy się migają od pomocy więc mój mąż sam wszystko robi. Jestem wściekła bo przed odbiorem wszyscy znajomi i rodzinka się deklarowali że będą pomagać a jak przyszło co do czego to wszyscy sa bardzo "zajęci". Ale cóż damy radę sami, a że niektórzy między innymi mój brat i szwagier męża sami niedługo będą mieli remonty w domach to zobaczą jak to jest jak się wszystko samemu robi.
Mam tylko nadzieje że damy radę wprowadzić się na święta - to jest teraz moim marzeniem.

Justi wrzuć jakies zdjęcie Twojego synka :) A najlepiej córci i synka razem, bo jestem ciekawa czy sa do siebie podobni :)

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie,

U nas sporo się dzieje i weny i czasu na forum brak.

justi - w pracy bardzo dobrze, Irlandią nie żyję i w sumie w ogóle nie żyłam będąc juz w pl. ale wciąż porównuję ale to w takim codziennym życiu

U nas potwierdzenie diagnozy wycięcia migdała, więc czekamy do przyszłego roku, jak Basia nie będzie chorować to do trzech lat i wywalamy brzydala.

justi - dzieci masz śliczne :)

Pozdrawiam wszystkie mamusie Buźki

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

ha! w końcu się odezwałyście :D
justi- dzięki za taką szczegółową relację co u Was! Naira piękna, Ethan teź śliczny chłopczyk, super, że są obydwoje grzeczni :)

bigbit- z remontem w końcu sie wyrobicie, lepiej mieć coś samemu ale dokładnie zrobione niż spartaczone przez kogoś komu sie spieszy albo wcale nie ma ochoty pomagać.... Zdrówka dla Majeczki! Pięknie wytrzymała 4 tygodnie bez żadnej choroby, super jak na początek :)

Jagoda- my czekamy na konsultację u drugiego laryngologa, a potem pewnie też będziemy wycinać migdał, ale na pewno nie wcześniej niż w maju...

U nas Jaś zmienił grupę w przedszkolu -teraz jest w grupie rówieśników, są same dwulatki, a wcześniej było dużo młodszych dzieci. Tylko ostatnio jakoś trudno mu się rozstać z tatą przed wejściem do sali, M. mówi, że Jaś taki smutny wchodzi, wcześniej szedł o wiele chętniej. Muszę go obserwować, bo może coś mu nie pasuje w tej grupie...

Pochwalę się- za tydzień jadę do łodzi na koncert Stinga- już się nie mogę doczekać!!! Taki prezent na imieniny :yuppi::yuppi::yuppi:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

No proszę... niby nic się nie dzieje a sama zmiany;)

Bigbit nic się nie martw - przyjdzie koza do woza, jak to się mówi. Tak jak mówisz - sami się przekonają jak to jest i może zrozumieją... Mam nadzieję, że wstawisz jakieś zdjęcia jak się już urządzicie;)

Justi
Dzieciaczki piękne! A skoro jeszcze takie grzeczne to oby już im tak zostało ;)Jagdeb trzymam kciuki za te Wasze migdałki... mam nadzieję, że w miarę bezboleśnie to się odbędzie, no i przede wszystkim, że pomoże...

Ja dziś z Miśkiem w domu, bo idę do lekarza w ciągu dnia i mam wolne. Trochę poleniuchujemy, chociaż przydałoby się najpierw dom ogarnąć;)

Dziewczyny, mam prośbę - Jeżykowa, Ty pamiętam pisałaś pismo w sprawie zwrotu opłaty za znieczulenie zawnątrzoponowe przez szpital. Czy masz gdzieś jeszcze ten wzór i mogłabyś udostępnić (moja koleżanka zapłaciła 700 zł i chciałaby się ubiegać o zwrot). Będę wdzięczna za pomoc;)

No uciekam się ogarnąć. Buziaczki i miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...