Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

sopfie nie ma nic gorszego jak udzielanie rad co do twojego wychowania dobrze robisz zbierajac sie do domu.. ja jak slysze od tesciowej moze zle robisz to czy tamto to dostaje furii i tez musze wyjsc zeby nie powiedziec czegos glupiego.. same wiemy co nasze malenstwa chca bo to my jestesmy z nimi na codzien..
anius podziwiam cie za wytrwalosc co do sciagania.. wspolczuje z tymi brodawkami wiem tez jaki to bol trzymam kciuki za calkowite wygojenie..
bursztynka zycze udanego wyjazdu..

a tak ogolnie u mnie przerabane nie wiem juz jak mam karmic malutka co karmienie to strasznie cmoka przy cycku i mysle ze to jest powodem tych kolkek bo lyka caly czas powietrze.. juz probowalam kazdej pozycji zeby tak nie cmokala i dalej mysle ze mam za male brodawki choc wszyscy mowia ze nie czytalam ze jak cmoka to zle dostawienie do piersi ale ja jej juz wkladam prawie calego cycka a i tak gdzies wchodzi powietrze z boku.. nie mam juz pomyslu moze ktos moze cos doradzic??
opalam sie na balkonie bo strasznie dzisiaj u nas grzeje malutka w wozeczku obok :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

Kamelia ja bym poradziła dokładnie tak jak Ania. Przez cały czas używam kapturków do karmienia bo moje brodawki też są kiepskie, a piersi duże i Misiek nie dawał sobie rady - cały czas mu uciekały. Ja używam aventu. Co prawda to nie to samo co karmienie samą piersią, ale dla mnie najważniejsze, że Michał jest najedzony, a ja jestem w stanie go wykarmić. Myślę, że gdyby nie kapturki to bym nie dała rady karmić. Spróbuj - zawsze warto.

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa - wszystkiego najlepszego dla Jasia. :36_1_78::36_1_78::36_1_78::36_1_78::36_1_78:

Kamelia - ja co prawda już nie karmię, ale bez tych kapturków to bym nawet nie wiedziała co znaczy karmić piersią swoje dzieciątko.

Sopfie - moja mama i teściowa nic mi nie mówią, bo się boją co mogłyby usłyszeć :sofunny: Wiedzą że jestem szczera do bólu. Za to mój mąż nasłucha się biedny od swojej mamy co ona by zrobiła inaczej. Później mi opowiada i mamy niezły ubaw :sofunny:

Odnośnik do komentarza

hej
ja wlasnie jestem po wizycie kontrolnej u gina wszystko oki z moimi narzadami miesniaka nie widac a byl w ciazy dziwne
pogadalam z polazna na temat karmienia i powiedziala zeby malego przstawiac do piersi bo mi pokarm zaniknie jak bede sciagac tylko laktatorem bo nie ma draznienia brodawek i nie jest wysylana informacja do mozgu i nie tworzy sie prolaktyna

podlamamlam sie bo jak maly sie nie nauczy ssac i ja sie poddam to bede zmuszona tylko sztuczynym karmic a chcialam mieszanie (tzn dokarmiac sztucznym)
gin tez mi proponowal tabletki antykoncepcyjne dla kobiet karmiacych ale ja narazie nie bede brala
ciekawe kiedy dostane okresu?
juz nie mam odchodow wiec wczoraj pobrykalismy z mezem :36_1_11:
sprobuje i ja z nakladkami malego podostawiac bo bez to chyba nie zalapie tez mam plaskie brodawki

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Ale upał !!! Mam w domu 28 stopni a na dworze 37. Do tego wszystkiego za oknem pożar, bo płoną Gorzowskie murawy. Straszne, pewnie ktoś się świetnie bawił.
Nasze murawy to takie jedyne miejsce w Polsce. Rosną tu takie roślinki które są pod ścisłą ochroną. W zeszłym roku też się trochę paliło, ale nie tak jak teraz!!! Nawet helikopter lata z wodą bo z ziemi nie dają rady tego gasić. Gdzie my teraz będziemy na spacerki chodzili :36_1_4: Tam było tak zielono, teraz pewnie będą same czarne resztki drzew i krzewów :36_1_4:

Odnośnik do komentarza

Ale cisza dzisiaj na forum, pewnie wszystkie mamusie z dzieciaczkami się chłodzą w cieniu :) My siedzimy z Jasiem cały dzień w domu bo mimo wszystko tutaj najchłodniej. Do spania kładę Jasia do wózka i wystawiam na klatkę schodową bo tam jest najprzyjemniej - mieszkamy w nowym bloku i nie mamy jeszcze sąsiadów wiec nikt nie chodzi po klatce i nie przeszkadza Młodemu we śnie.
Anmiodzik- podsunęłaś nam świetny pomysł z tymi porannymi spacerami. Dziś wyszłam z Jasiem o 7.30 i było całkiem przyjemnie:36_1_21: Teraz czekamy do 19 i wtedy znowu się wybierzemy. Jasiek strasznie marudny się zrobił przez te upały.
A najlepszy numer Jasiek wywinął w nocy bo zapomniał o jednym jedzeniu i spał bez przerwy od 21.30 do 4 haha. Więc się wyspaliśmy dzisiaj z M, obawiam się tylko że to była jednorazowa sytuacja...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Aniu nie martw się. Może jeszcze Kubuś trochę pociągnie. A jak nie to też nie tragedia. Ale to fakt, że laktacja zanika od laktatora. Mimo, że ściągam tylko 1-2 razy na dobę to zauważyłam, że coraz mniej mi się udaje ściągnąć. To nawet nie o to chodzi, że mleka nie ma, bo czuję, że w piersi jeszcze pełno, ale laktator jakoś coraz mniej wyciąga. Dziwne...

Kasiu to jeszcze bardziej gorąco przez te pożary. Ludzie są bezmyślni i nie mają wyobraźni, a potem dzieją się takie rzeczy...

Odnośnik do komentarza

U Nas też gorąco więc siedzimy w domku. Michał w samej pieluszce i widać, że mu to odpowiada bo jest spokojniejszy. Nawet mi dziś pospał 1,5 godziny. Trzeba jakoś te upały przeczekać. W przyszłym roku już będziemy mogli częściej wychodzić na słonko. Choć w taki upał i ze starszym dzieckiem bym nie wyszła.
Dużo przyjemnego chłodku Wam życzę!!!

Odnośnik do komentarza

U nas też upał! Mała śpi już 4 godziny z 15 minutowa przerwą na herbatkę. A noce zaczeła nam już ładnie przesypiać i budzi się tylko raz na karmienie między 3.30 a 5.00 i śpi dalej do 8.00 lub 9.00, więc ja też w końcu zaczęłam się wysypiać :)
Jeżykowa Twój synek też pewnie powoli normuje sobie godziny snu i karmienia i w końcu zaczniesz się wysypiać :)

Ja już dostałam pierwszy okres po porodzie i w końcu będę mogła iść po tabletki do gina bo na wizycie kontrolnej nie chciał mi dać i kazał czekac do pierszego okresu, więc teraz już mi da, chociaz i tak zamierzam na razie używać dwóch zabezpieczeń, bo nie wyobrażam sobie znów być w ciąży, jeszcze za szybko.

Jak ubieracie maluchy na noc po kąpieli? Ja mojej ubieram cienkiego bawełnianego pajacyka i zastaawiam sie czy nie jest jej za ciepło. co prawda okno jest calą noc uchylone ale jednak spimy we trójkę w jednym pokoju.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Hejo.
Ta pogoda mnie normalnie dobija.. siedzę w domu w samym staniku a i tak pot po plecach leci.. dzieciaki w samych pieluchach.. Bartek w leżaczku a to jednyma to drugim cały dzień bo w łóżeczku gorąc straszny.. Mateusz chodził i się tylko pokładał gdzie chłodniej aż wreszcie padł na drzemkę o 17.. trochę późno ale nie będę budzić trudno najwyżej posiedzi dłużej.. miałam zrobić pranie to tylko jedno mi wyszło bo za gorąco żeby pakować się na strych a na dwór nie wynoszę bo jakieś nie kulturalne muchy są i tak mi ostatnio nawaliły że pranie nadawało się do powórnego prania.. obiadu nawet dziś nie robiłam bo nikt by go nie zjadł i tak.. ja ledwo co dziubię i to na siłę żeby na mleko było.. a w Mateusza wmusiłam ledwo serek! ... niech już zelży trochę bo padnę.. normalnie mi nie dobrze jest od tej pogody..

wczoraj byliśmy na pikniku pracowniczym i też się szybko zmyliśmy bo za gorąco sie zaczeło robić choć fajnie pod drzewami stoliki rozłożone w cieniu były ale i nie mialiśmy wózka Mateuszowego a ten zaczął nam przysypiać na siedząco.. za to jak dojechaliśmy do domu to poszła woda do basenu i żeśmy się w trójkę moczyli a teściowa wózka pilnowała :D..

rany mam nadzieję że choć trochę takiej pogody będzie jak pojedziemy nad morze..

co do odciągania to ja teraz wiszę na laktatorze bo dzieć dziś ledwo co pojadł bardziej popił trochę i ściągam żeby ilość utrzymać bo jutro będzie mniej jak on dziś taki najedzony jest..

co do figlowania z małżem to my już od dłuższego czasu :) i musz przyznać że jak mi się w ciąży nie chciało tk teraz popęd wrócił..

a co do okresu to też jestem ciekawa kiedy dostanę bo przy Matku dostałam prawie rok po urodzeniu :D

dobra drugi usnął to idę się spryszniucuję bo się strasznie już lepię!

Odnośnik do komentarza

bigbitówka mój za żadne skarby nie da się w nic ubrać oprócz pieluchy.. w pokoju śpimy we czwórkę i mimo otwartego okna odczówalna jest duchota niż w pozostałych pokojach delikatny chłód.. więc mały śpi w samej pieluszce a jak już mocniej zaśnie to go wtedy kocykiem cienkim przykrywam.. a jak wstanie na pierwsze karmienie o 2/3 to wtedy już ubieram body przy przewijaniu i już tak śpi ale bez kocyka.

Odnośnik do komentarza

hej mamusie :)
u nas tez goraco malutka w wozku na balkonie a ja zamierzam posprzatac :)
wspolczuje wam takich upalow pewnie nie do zniesienia mam nadzieje ze jak bedziemy w sierpniu to juz bedzie chlodniej bo nie wiem jak moja malutka to zniesie tu nie jest tak goraco a zmiana klimatu duzo robi.. juz sie nie mozemy doczekac wylotu a jeszcze bardziej babcie ktore czekaja na wnuczusie bo widza ja tylko na skype :)
pozdrawiam cieplutko

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

co do figlowania to ja w ciąży też nie miałam ochoty na nic i sex mógł nie istnieć. A teraz mam staszną ochotę ale ledwo raz się pobawiliśmy a tu potem szpital a po szpitalu zaraz okres i na razie na jedym razie się skończyło. ale na szczęście okres się już kończy :)

To ja moją chyba naprawdę przegrzewam w nocy. Dziś ubiorę jej tylko body. Ja się trochę boję że ją zawieje bo ona śpi jakieś 1,5 metra od okna.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

witam upalnie!!

gosia, kaskam - przystojniaki z tych waszych synków!

sopfie - u mnie też teściowa i szwagierka ciągle coś komentują, ale ja już się uodporniłam i już nawet nie chce mi się dyskutować - to jest moje dziecko i chyba znam je najlepiej i wiem co robię..

asiabambo - kochana zobaczysz, że z czasem już niedługo będzie Ci coraz łatwiej i nie zorientujesz się kiedy kryzys minął

my szczęśliwie już po wczorajszym chrzcie - młody spisał się dzielnie, bo ani razu nie zabuczał nam w kościele, ale też ani trochę nie spał i do zdjęć pięknie pozował - później wrzucę..ale za to w domu już po chrzcinach dawał ostro czadu - non stop ryczał, aż niepodobne do niego. Ale na pewno za dużo wrażeń, za dużo ludzi na raz i w dodatku ten upał, więc bidulek umęczył się strasznie. Za to dzisiaj byłam u mojej mamy cały dzień (szalenie przyjemny chłodek jest u niej) i Jaś spał prawie cały dzień z przerwą na cycka i przewinięcie..więc chyba odsypiał wczorajszy ciężki dzień

Ja w te upały też zmuszam się do jedzenia co by mleczko było, więc dieta też uboga
A co do spania to Jaś na razie tylko raz zrobił nam niespodziankę i spał do 4 i przegapił jedno karmienie. Niestety jak go nakarmiłam o tej 4 to smok potem nie chciał już spać i tak walczyliśmy do 8 rano z nim ;-)

życzę ochłody dziewczęta! dobranoc

pozdrawiam,
Nadia

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...